Wczoraj w Weimarze redaktor naczelny "Gazety" Adam Michnik odebrał Medal
Goethego, prestiżową nagrodę przyznawaną przez Instytut Goethego za wkład w
europejską kulturę, wolność, dialog i edukację.

Prezydent Instytutu Goethego Klaus-Dieter Lehmann mówił w laudacji: "Michnik
w decydujący sposób przyczynił się do tego, że Polacy i Niemcy mogą ponownie
mówić o wspólnej pozytywnej historii, która między innymi doprowadziła do
upadku muru berlińskiego. Opór ze strony kogoś takiego jak Adam Michnik lub
Vaclav Havel przyniósł korzyści także Niemcom. Odważni obywatele NRD mogli z
powodzeniem kontynuować to, co rozpoczęło się w Polsce w 1980 r. Gdy ta
pokojowa rewolucja wejdzie do zbiorowej pamięci Europejczyków, uzyskamy
ważną podstawę dla naszej wspólnej, europejskiej polityki... Przyznanie
Medalu Goethego jest przejawem uznania zarówno dla politycznego i
kulturalnego dorobku życiowego, jak i dla wielkiej osobowości. To
wyróżnienie dla odważnego, nieprzekupnego i tolerancyjnego polskiego
buntownika, konsekwentnego i cierpliwego, obdarzonego umiarem i wyczuciem,
polityczną pasją i empatią dla ludzi inaczej myślących".

Obok Michnika tegorocznymi laureatami Medalu Goethego zostali: francuska
reżyserka teatralna Ariane Mnouchkine, która "poprzez swój europejski teatr
opowiada się za emancypacją człowieka", oraz John Le Carré, brytyjski
pisarz, który z powieści szpiegowskiej i kryminalnej uczynił literaturę
najwyższej próby oraz - jak zaznaczono w laudacji - "był i jest człowiekiem
bezwzględnie przeciwstawiającym się imperium zła, obojętności, chciwości i
korzyści własnej".


Więcej...
http://wyborcza.pl/1,75248,10189736,Medal_Goethego_dla_Michnika.html#ixzz1WOWrTkl6


Gdyby ktoś, gdzieś, kiedyś przyznawał nagrody za zakłamanie, oczernianie
konkurentów, ignorancję polityczną itp. to pierwszy kłamca RP Jarosław
Kaczyński ma dużą szansę. Póki co ma ją na procesy sądowe, przychylność
pedofilskiego kościołą i jak będzie posłuszny, to łaskę toruńskiej sekty z
jej guru na czele.



Przemek

--

"Oświadczam, że w dniu 16.08.2011 podczas konferencji prasowej (...)
rozpowszechniłem nieprawdziwe informacje..." - tak zaczynają się
sprostowania opublikowane przez Adama Hofmana i Tomasza Porębę. Politycy PiS
przyznają w nich, że mówili nieprawdę twierdząc, iżPlatforma Obywatelska ma
bądź to 'zerowy udział' w niektórych inwestycjach bądź "nie brała w nich
udziału" bądź 'ograniczała na nie fundusze".