Data: 2011-12-04 20:54:27 | |
Autor: Skylla | |
Melancholia | |
Strasznie mam mieszane odczucia. Z jednej strony wizualnie zachwycajÄ
cy, z drugiej niespĂłjny (2 czÄĹci bez wyraĹşnego zwiÄ
zku) i psychologicznie albo infantylny, albo wÄ
tpliwy.
Muzyka momentami doskonaĹa a momentami monotonna (choÄ ta sama :-)). Taki miszmasz Ĺwietnego kina z nudnÄ kichÄ ... Zgarnia nagrodÄ za nagrodÄ , ale to film wg. mnie bardzo nierĂłwny. S. |
|
Data: 2011-12-04 17:16:34 | |
Autor: rs | |
Melancholia | |
On Sun, 04 Dec 2011 20:54:27 +0100, Skylla <skylla1@niespamuj.op.pl>
wrote: Strasznie mam mieszane odczucia. Z jednej strony wizualnie zachwycający, z drugiej niespójny (2 części bez wyraźnego związku) i psychologicznie albo infantylny, albo wątpliwy. sadze, ze one maja czesc wspolna. dla mnie to jakby pokazanie reakcji z dwoch roznych punktow widzenia, na to samo zjawisko. wewnetrzne - pierwsza czesc i zewnetrze - druga. faktem jest troche monotonny miejscami, ale taka wlasnie bywa depresja. <rs> |
|
Data: 2011-12-05 06:52:55 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Melancholia | |
Dnia 04.12.2011, o godzinie 20.54.27, na pl.rec.film, Skylla napisał(a):
Strasznie mam mieszane odczucia. Z jednej strony wizualnie zachwycający, z drugiej niespójny (2 części bez wyraźnego związku) i psychologicznie albo infantylny, albo wątpliwy. Moim zdaniem obydwie części były spójne. Jedna aby pokazać relacje rodzinne (czyż ślub czy wesele nie jest do tego najlepszy?) druga, aby pokazać relacje i reakcje pojedynczych osób, które były najbliższe jednej z głównych bohaterek. Muzyka momentami doskonała a momentami monotonna (choć ta sama :-)). Właśnie. :) Taki miszmasz świetnego kina z nudną kichą... Tutaj się zgadzam. Ale ogólnie film warty zachodu. Zgarnia nagrodę za nagrodą, ale to film wg. mnie bardzo nierówny. Z nagrodami to lekka przesada. No i mam wrażenie graniczące z pewnością, że taka cemrynghwąpn cynargn mebovłol avrfnzbjvgl oheqry j Hxłnqmvr Fłbarpmalz więc myślenie, czy przeleci i nic się nie stanie jest zupełnie bez sensu. -- Pozdrawiam, *Habeck* /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/ - Schutzbach |