Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Meldunek przy niepelnej wlasnosci mieszkania...

Meldunek przy niepelnej wlasnosci mieszkania...

Data: 2009-09-03 15:09:29
Autor: witek
Meldunek przy niepelnej wlasnosci mieszkania...
NaTHaNiEL666 wrote:
Witam

Czy w przypadku gdzie ja mam czesc praw (25%) do mieszkania gdzie jestem zameldowany od trzydziestu paru lat

mieszkasz tam?


  a pozostale moj ojciec z ktorym
jestem skonfliktowany i nie mieszka w tym lokalu od jakiegos czasu jak rowniez nie przyczynia sie do remontow etc. moge zameldowac kogos z kim zyje?

ta osoba tam mieszka?

  Jezeli nie jakie poniose ew. konsekwencje jezeli moja partnerka
bedzie mieszkac bez meldunku a ojciec bedzie staral sie oponowac? Mozna starac sie obejsc jakos ten problem?

Z gory dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam


generalnie jeśli ty tam mieszkasz, to masz prawo zameldować dowolną osobę która z tobą mieszka (no powiedzmy). Jeżeli dodatkowo masz własność lokalu, niewanze w jakim procencie, to nikt nie bedzie robił problemów.


jeÅ›li ona tam mieszka, a ty nie, to urzÄ™dnik może robić problemy, że ty nie mieszkasz i że probujesz domeldować kogoÅ› kto faktycznie nie mieszka   do ojca, który wg urzednikow moze tam mieszkac i takie tam podobne bzudry.
generalnie poproszenie o odmowe pisemna zalatwia problem.

jesli chodzi o kary, to od karania jest policja. mozna zarobic do 1000 zl grzywny

jesli ona mieszka i z byle powodu policja ja tam wylegitymuje to moze zarobic mandat, ze sie nie zameldowala.

dziala to tez w druga stone, jesli wlasciciel lokalu wie ze osoba mieszkajaca sie nie zameldowala sie tez moze zarobic mandat.
kij ma dwa konce, wiec oponujacy ojciec tez moze zarobic mandat, ze wiedzial, ze osoba mieszka bez meldunku i nie zglosil tego.

w praktyce.
wszystkim lacznie z urzednikami meldunek coraz bardziej zwisa i slusznie.

karanie mandatami za brak meldunku sluzy policji zwykle w stosunku do zbyt glosno imprezujacych studentow w wynajetych mieszkaniach. po prostu maja dobry argument, zeby lupnac studenta po kieszeni za to ze nie chce byc cicho.
pozostalych zwykle sie nie czepiaja, chyba ze ktos podskakuje.

Data: 2009-09-03 22:52:45
Autor: NaTHaNiEL666
Meldunek przy niepelnej wlasnosci mieszkania...
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h7p7pp$p3b$6inews.gazeta.pl...
NaTHaNiEL666 wrote:
mieszkasz tam?

Od urodzenia mieszkam i jestem zameldowany.

ta osoba tam mieszka?

Chwilowo nie. Waham sie bo nie chce komus przyspozyc problemow. Wole miec w 100% jasno okreslona sytuacje a wiem ze "umawiajac sie" z ojcem miec jej nigdy nie bede podobnie jak spokojnego snu.

generalnie jeśli ty tam mieszkasz, to masz prawo zameldować dowolną osobę która z tobą mieszka (no powiedzmy). Jeżeli dodatkowo masz własność lokalu, niewanze w jakim procencie, to nikt nie bedzie robił problemów.

Dochodzi do tego jeszcze czynnik tego czy ojciec (ktory od pol roku tu nie mieszka a czy bedzie tego nie wiem.. prawdopodobnie tak..) moze nie wyrazic zgody na sprowadzenie kogos "pod swoj dach" gdzie ma 45% wlasnosci.


jesli ona mieszka i z byle powodu policja ja tam wylegitymuje to moze zarobic mandat, ze sie nie zameldowala.

To wiem a po ojcu spodziewam sie przeroznych sensacji wiec wole tego uniknac i byc w 100% kryty.

--


Nathaniel

Data: 2009-09-03 17:03:18
Autor: witek
Meldunek przy niepelnej wlasnosci mieszkania...
NaTHaNiEL666 wrote:

ta osoba tam mieszka?

Chwilowo nie. Waham sie bo nie chce komus przyspozyc problemow. Wole miec w 100% jasno okreslona sytuacje a wiem ze "umawiajac sie" z ojcem miec jej nigdy nie bede podobnie jak spokojnego snu.


Formalnie ma trzy dni na zameldowanie siÄ™.

Najproście będzie tak.
Bierze ciebie, ty akt własności, swoj dowód i idziecie do biura meldunkowego.

Ona wypełnia druczek, na odwrocie jest miejsce na podpis właściciela lokalu (formalnie osoby posiadającej tytuł prawny do lokalu), wsmarowujesz sie tam, pokazujesz dowod, akt własności i na tym koniec.



Dochodzi do tego jeszcze czynnik tego czy ojciec (ktory od pol roku tu nie mieszka a czy bedzie tego nie wiem.. prawdopodobnie tak..) moze nie wyrazic zgody na sprowadzenie kogos "pod swoj dach" gdzie ma 45% wlasnosci.

Własnośc ma się do tego nijak.
Jeżeli ty zajmujesz 100% mieszkania (domu) to jesteś POSIADACZEM 100% mieszkania domu i fakt własności nie ma nic do tego.
Gdyby ojciec chciaÅ‚ siÄ™ tam wprowadzić, a nie miaÅ‚ tam swojego kÄ…ta to nie za bardzo ma siÄ™ do czego wprowadzać. masz prawo go nawet nie wpuÅ›cić do mieszkania (formalnie)  " którym on nie wÅ‚ada".

prawo własności jest rzeczą odrębną od prawa posiadania.



Właścicielem samochodów w leasingu, tudziez na kredyt pozostaje bank, leasingodawca, co nie znacza, że w każdej chwili może przyjść zażądać kluczyków i powiedzieć, że jedzie sobie "swoim" samochodem na zakupy.
Samochód był w jego posiadania tak długo jak długo ci go nie dał w posiadania. Ty jesteś posiadaczem, on jest włascicielem.
Załapałeś?

Data: 2009-09-03 23:48:17
Autor: przypadek
Meldunek przy niepelnej wlasnosci mieszkania...
On 4 Wrz, 00:03, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:



> Dochodzi do tego jeszcze czynnik tego czy ojciec (ktory od pol roku tu
> nie mieszka a czy bedzie tego nie wiem.. prawdopodobnie tak..) moze nie
> wyrazic zgody na sprowadzenie kogos "pod swoj dach" gdzie ma 45% wlasnosci.

W³asno¶c ma siê do tego nijak.
Je¿eli ty zajmujesz 100% mieszkania (domu) to jeste¶ POSIADACZEM 100%
mieszkania domu i fakt w³asno¶ci nie ma nic do tego.
Gdyby ojciec chcia³ siê tam wprowadziæ, a nie mia³ tam swojego k±ta to
nie za bardzo ma siê do czego wprowadzaæ. masz prawo go nawet nie
wpu¶ciæ do mieszkania (formalnie)  " którym on nie w³ada".

prawo w³asno¶ci jest rzecz± odrêbn± od prawa posiadania.

Kodeks nie zna czego¶ takiego jak "prawo posiadania", zna tylko
posiadanie jako stan faktyczny. Z prawem w³asno¶ci wi±¿± siê pewne
prawa, a mianowicie prawo korzystania i rozporz±dzania rzecz±.
Wnioski, które wyci±gn±³e¶ wynikaj± nie z ¿adnego "prawa posiadania"
ale z posiadania jako takiego i jego ochrony (nawet gdy nie stoi za
nim ¿adne prawo). Ojciec ma prawo, na drodze s±dowej (a nastêpnie z
komornikiem), domagaæ siê umo¿liwienia wspó³posiadania lokalu.




W³a¶cicielem samochodów w leasingu, tudziez na kredyt pozostaje bank,
leasingodawca, co nie znacza, ¿e w ka¿dej chwili mo¿e przyj¶æ za¿±daæ
kluczyków i powiedzieæ, ¿e jedzie sobie "swoim" samochodem na zakupy.
Samochód by³ w jego posiadania tak d³ugo jak d³ugo ci go nie da³ w
posiadania. Ty jeste¶ posiadaczem, on jest w³ascicielem.
Za³apa³e¶?

Mylisz prawa ograniczone rzeczowe z posiadaniem. W przyk³adzie z
leasingiem mamy do czynienia z prawem rzeczowym ograniczonym, w
przeciwieñstwie do sytuacji z ojcem.
Coby by³a jasno¶æ: praktyczne wnioski s± te same.

Data: 2009-09-04 08:54:19
Autor: NaTHaNiEL666
Meldunek przy niepelnej wlasnosci mieszkania...
Kodeks nie zna czego¶ takiego jak "prawo posiadania", zna tylko
posiadanie jako stan faktyczny. Z prawem w³asno¶ci wi±¿± siê pewne
prawa, a mianowicie prawo korzystania i rozporz±dzania rzecz±.
Wnioski, które wyci±gn±³e¶ wynikaj± nie z ¿adnego "prawa posiadania"
ale z posiadania jako takiego i jego ochrony (nawet gdy nie stoi za
nim ¿adne prawo). Ojciec ma prawo, na drodze s±dowej (a nastêpnie z
komornikiem), domagaæ siê umo¿liwienia wspó³posiadania lokalu.

Zgadza sie i jest to oczywiste a ja majac te swoje "metry" w ilosci 25% moge sprowadzic pod dach i zameldowac kogo chce bez zgody wspolwlasciciela? ...ze jeszcze raz ponowie pytanie :-)


--


Nathaniel

Data: 2009-09-04 00:17:40
Autor: przypadek
Meldunek przy niepelnej wlasnosci mieszkania...
On 4 Wrz, 08:54, "NaTHaNiEL666" <nathaniel...@onet.eu> wrote:
> Kodeks nie zna czego¶ takiego jak "prawo posiadania", zna tylko
> posiadanie jako stan faktyczny. Z prawem w³asno¶ci wi±¿± siê pewne
> prawa, a mianowicie prawo korzystania i rozporz±dzania rzecz±.
> Wnioski, które wyci±gn±³e¶ wynikaj± nie z ¿adnego "prawa posiadania"
> ale z posiadania jako takiego i jego ochrony (nawet gdy nie stoi za
> nim ¿adne prawo). Ojciec ma prawo, na drodze s±dowej (a nastêpnie z
> komornikiem), domagaæ siê umo¿liwienia wspó³posiadania lokalu..

Zgadza sie i jest to oczywiste a ja majac te swoje "metry" w ilosci 25% moge
sprowadzic pod dach i zameldowac kogo chce bez zgody wspolwlasciciela? ....ze
jeszcze raz ponowie pytanie :-)


Je¶li chodzi o prawo to:
Art. 206.
Ka¿dy ze wspó³w³a¶cicieli jest uprawniony do wspó³posiadania rzeczy
wspólnej oraz
do korzystania z niej w takim zakresie, jaki daje siê pogodziæ ze
wspó³posiadaniem i
korzystaniem z rzeczy przez pozosta³ych wspó³w³a¶cicieli.

Tyle prawo. Ale dochodziæ ewentualnych eksmisji czy immisji mo¿na
jedynie s±downie, wiêc posiadacz  jest tymczasowo gór±.


Meldunek jest  funkcj± miejsca zamieszkania, a nie ¿adnego prawa lub
jego braku. Wbijcie sobie ludzie to do g³owy.

Data: 2009-09-04 00:17:50
Autor: przypadek
Meldunek przy niepelnej wlasnosci mieszkania...
On 4 Wrz, 08:54, "NaTHaNiEL666" <nathaniel...@onet.eu> wrote:
> Kodeks nie zna czego¶ takiego jak "prawo posiadania", zna tylko
> posiadanie jako stan faktyczny. Z prawem w³asno¶ci wi±¿± siê pewne
> prawa, a mianowicie prawo korzystania i rozporz±dzania rzecz±.
> Wnioski, które wyci±gn±³e¶ wynikaj± nie z ¿adnego "prawa posiadania"
> ale z posiadania jako takiego i jego ochrony (nawet gdy nie stoi za
> nim ¿adne prawo). Ojciec ma prawo, na drodze s±dowej (a nastêpnie z
> komornikiem), domagaæ siê umo¿liwienia wspó³posiadania lokalu..

Zgadza sie i jest to oczywiste a ja majac te swoje "metry" w ilosci 25% moge
sprowadzic pod dach i zameldowac kogo chce bez zgody wspolwlasciciela? ....ze
jeszcze raz ponowie pytanie :-)


Je¶li chodzi o prawo to:
Art. 206.
Ka¿dy ze wspó³w³a¶cicieli jest uprawniony do wspó³posiadania rzeczy
wspólnej oraz
do korzystania z niej w takim zakresie, jaki daje siê pogodziæ ze
wspó³posiadaniem i
korzystaniem z rzeczy przez pozosta³ych wspó³w³a¶cicieli.

Tyle prawo. Ale dochodziæ ewentualnych eksmisji czy immisji mo¿na
jedynie s±downie, wiêc posiadacz  jest tymczasowo gór±.


Meldunek jest  funkcj± miejsca zamieszkania, a nie ¿adnego prawa lub
jego braku. Wbijcie sobie ludzie to do g³owy.

Data: 2009-09-04 08:25:36
Autor: witek
Meldunek przy niepelnej wlasnosci mieszkania...
NaTHaNiEL666 wrote:
Kodeks nie zna czego¶ takiego jak "prawo posiadania", zna tylko
posiadanie jako stan faktyczny. Z prawem w³asno¶ci wi±¿± siê pewne
prawa, a mianowicie prawo korzystania i rozporz±dzania rzecz±.
Wnioski, które wyci±gn±³e¶ wynikaj± nie z ¿adnego "prawa posiadania"
ale z posiadania jako takiego i jego ochrony (nawet gdy nie stoi za
nim ¿adne prawo). Ojciec ma prawo, na drodze s±dowej (a nastêpnie z
komornikiem), domagaæ siê umo¿liwienia wspó³posiadania lokalu.

Zgadza sie i jest to oczywiste a ja majac te swoje "metry" w ilosci 25% moge sprowadzic pod dach i zameldowac kogo chce bez zgody wspolwlasciciela? ...ze jeszcze raz ponowie pytanie :-)



Nie jest istotne ile tych metrów masz we w³asno¶ci tylko po ilu masz prawo "fizycznie chodziæ".


Osoby wynajmuj±ce mieszkanie maj±  0% metrów, a jednak zameldowanie kogo¶ trzeciego na podstawie umowy najmu nie stanowi problemu, bo maj± 100% powierzchni w posiadaniu.

Data: 2009-09-04 08:34:57
Autor: NaTHaNiEL666
Meldunek przy niepelnej wlasnosci mieszkania...
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h7pef6$p3b$11inews.gazeta.pl...
NaTHaNiEL666 wrote:
Formalnie ma trzy dni na zameldowanie siÄ™.

A nieformalnie cale lata :-) Z tym ze w tym przypadku wole nie byc na bakier z niczym.... :-)

Własnośc ma się do tego nijak.
Jeżeli ty zajmujesz 100% mieszkania (domu) to jesteś POSIADACZEM 100% mieszkania domu i fakt własności nie ma nic do tego.
Gdyby ojciec chciaÅ‚ siÄ™ tam wprowadzić, a nie miaÅ‚ tam swojego kÄ…ta to nie za bardzo ma siÄ™ do czego wprowadzać. masz prawo go nawet nie wpuÅ›cić do mieszkania (formalnie)  " którym on nie wÅ‚ada".

Nie jestem tak do konca tego pewny i az na takie udry isc nie chce. Ojciec moze przestawic papier i tak tez zrobi ze jest w 45% wlascicielem mieszkania, ma w ni meldunek i nie posiada innego miejsca zamieszkania. Gdzie mieszka? Szczerze nie wiem bo nie spowiadamy sie sobie i nie specjalnie mnie to interesuje. Bardziej zawila sprawa. Prawodopodobnie jakis hotel ew. wynajem.

prawo własności jest rzeczą odrębną od prawa posiadania.
Właścicielem samochodów w leasingu, tudziez na kredyt pozostaje bank, leasingodawca, co nie znacza, że w każdej chwili może przyjść zażądać kluczyków i powiedzieć, że jedzie sobie "swoim" samochodem na zakupy.
Samochód był w jego posiadania tak długo jak długo ci go nie dał w posiadania. Ty jesteś posiadaczem, on jest włascicielem.
Załapałeś?

IHMO Calkowicie odmienna sprawa.

--


Nathaniel

Data: 2009-09-04 15:10:07
Autor: witek
Meldunek przy niepelnej wlasnosci mieszkania...
NaTHaNiEL666 wrote:

Nie jestem tak do konca tego pewny i az na takie udry isc nie chce. Ojciec moze przestawic papier i tak tez zrobi ze jest w 45% wlascicielem mieszkania, ma w ni meldunek i nie posiada innego miejsca zamieszkania.

To, że jest właścicielem jest bez znaczenia. Nie mieszka tam i nie włada mieszkaniem
Złóż wniosek o wymeldowanie go.

Data: 2009-09-03 22:58:32
Autor: NaTHaNiEL666
Meldunek przy niepelnej wlasnosci mieszkania...
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h7p7pp$p3b$6inews.gazeta.pl...
NaTHaNiEL666 wrote:

Cos jeszcze. Ojciec gdyby nie wyrazil zgody (o ile moze takie cos zrobic?) na zamieszkanie kogos w tym lokum, wiem ze powie z racji tego ze winny mi jest spora kwote pieniezna ze chce w ten sposob splacic mnie sprzedajac duze mieszkanie i kupujac sobie kawalerke i mi kolejna. Na to nie chce sie w zadnym wypadku zgodzic bo mam powody mu nie ufac. Nie stac mnie tez modernizowac nowego mieszkania i z tego co sie orientuje nie musze sie na takie cos godzic. Czy jestem w bledzie?

--


Nathaniel

Meldunek przy niepelnej wlasnosci mieszkania...

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona