Witam,

Wyszedłem dzisiaj na rower. Jadąc szosą zjechałem w boczną polną drogę między drzewa (droga na szerokość samochodu). Był pierwszy zakręt, drugi i nagle przeleciałem przez kierownice.

W poprzek drogi na wysokości ~40-50cm rozciągnięta jest metalowa lina grubości ~5mm, zamocowana do dwóch słupków; a to efekt - http://oi60.tinypic.com/ruz3lw.jpg.

Droga jak sprawdziłem, prowadzi dalej do prawdopodobnie czyjeś działki (tak wnioskuje ponieważ znajdują się tam usypane hałdy ziemi, a plac jest wyrównany).

- przy zjeĹşdzie z szosy nie ma Ĺźadnych znakĂłw czy tablic
- przy samej linie ani wzdłuż drogi na odcinku skrzyżowanie-blokada, nie ma żadnych znaków, tablic czy ostrzeżeń

Wokół słupków po obu strona znajduje się dostatecznie dużo miejsca, żeby i tak przejechać - także samochodem. Jaki jest sens stawiania w takim razie takich przeszkód, jeżeli taką samą skuteczność miała by np. tablica "Teren prywatny"?

Za parę dni pewnie się zagoi, ale lina była brudna i zardzewiała, dlatego chciałbym przynajmniej to zgłosić na komisariacie i dostać potwierdzenie. Ma to sens? I czy ewentualnie wystarczyłoby gdybym opowiedział to samo oraz wskazał miejsce - ewentualnie pokazał zdjęcia?

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

W dniu środa, 30 kwietnia 2014 22:06:08 UTC+2 użytkownik Mateusz Bogusz napisał:

Witam,



Wyszedłem dzisiaj na rower. Jadąc szosą zjechałem w boczną polną drogę między drzewa (droga na szerokość samochodu). Był pierwszy zakręt, drugi i nagle przeleciałem przez kierownice.



W poprzek drogi na wysokości ~40-50cm rozciągnięta jest metalowa lina grubości ~5mm, zamocowana do dwóch słupków; a to efekt - http://oi60.tinypic.com/ruz3lw.jpg.



Droga jak sprawdziłem, prowadzi dalej do prawdopodobnie czyjeś działki (tak wnioskuje ponieważ znajdują się tam usypane hałdy ziemi, a plac jest wyrównany).



- przy zjeździe z szosy nie ma żadnych znaków czy tablic

- przy samej linie ani wzdłuż drogi na odcinku skrzyżowanie-blokada, nie ma żadnych znaków, tablic czy ostrzeżeń



Wokół słupków po obu strona znajduje się dostatecznie dużo miejsca, żeby i tak przejechać - także samochodem. Jaki jest sens stawiania w takim razie takich przeszkód, jeżeli taką samą skuteczność miała by np. tablica "Teren prywatny"?



Za parę dni pewnie się zagoi, ale lina była brudna i zardzewiała, dlatego chciałbym przynajmniej to zgłosić na komisariacie i dostać potwierdzenie. Ma to sens? I czy ewentualnie wystarczyłoby gdybym opowiedział to samo oraz wskazał miejsce - ewentualnie pokazał zdjęcia?



-- Pozdrawiam,

Mateusz Bogusz

Jak sie sprywatyzuje lasy, to beda znaki.

Za parę dni pewnie się zagoi, ale lina była brudna i zardzewiała,
dlatego chciałbym przynajmniej to zgłosić na komisariacie i dostać
potwierdzenie. Ma to sens? I czy ewentualnie wystarczyłoby gdybym
opowiedział to samo oraz wskazał miejsce - ewentualnie pokazał zdjęcia?

oczywiście zgłaszaj, jak ktoś inny nie będzie miał tyle szczęścia to wtedy się przyda

W dniu czwartek, 1 maja 2014 08:26:17 UTC+2 użytkownik fifak napisał:

> Za parę dni pewnie się zagoi, ale lina była brudna i zardzewiała,
oczywiście zgłaszaj, jak ktoś inny nie będzie miał tyle szczęścia to wtedy się przyda

Jednej zimy (jeszcze za czasów PRL) miłośnicy białego szaleństwa udali się trabantem do Zieleńca. W tym czasie prowadzone były roboty leśne i traktor przeciągnął metalową linę przez drogę. I choć był to moment, to akurat przejeżdżali ci w trabancie. Wszyscy stracili głowy. Dziwi mnie bemyślność ludzka - bo gdyby wątkotwórca jechał na motorze to już by nam nie napisał o tej linie:(

--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html Bezpieczny wolontariat (Nobel?):  http://zwijaj.pl/

Użytkownik Mateusz Bogusz mabakay@o2.pl ...

Za parę dni pewnie się zagoi, ale lina była brudna i zardzewiała, dlatego chciałbym przynajmniej to zgłosić na komisariacie i dostać potwierdzenie. Ma to sens? I czy ewentualnie wystarczyłoby gdybym opowiedział to samo oraz wskazał miejsce - ewentualnie pokazał zdjęcia?

pewnie ze zgłoć.
Próba morderstwa motocyklistów hałasujących w lesie? nie ,nie proponuje kwalifikacji prawnej, zastanawiam sie nad motywacją

Kiedyś, w jednej ze wsi w okolicach Hajnówki ktoś dla żartu rozciągnął podobną metalową linkę w poprzek normalnej szosy.
Pamiętam pogrzeb motocyklisty, który miał pecha tam jechać.

Od tego czasu nie potrafiłbym spokojnie jechać motocyklem - zawsze mam w wyobraźni to zdarzenie.

Nie tylko możesz, ale imo powinieneś to gdzieś zgłosić - może uratujesz komuś życie.

On Thu, 1 May 2014 09:00:10 +0000 (UTC)
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

zastanawiam sie nad motywacją

uwierz mi że są momenty, kiedy ma sie ochotę podobne pułapki zastawić, skoro się zastanawiasz, to znaczy że nigdy w takiej sytuacji nie zostałeś postawiony przez debili na 2 i 4 kółkach

--
pozdrawiam
szerszen

Użytkownik szerszen szerszen@tlen.pl ...

zastanawiam sie nad motywacją

uwierz mi że są momenty, kiedy ma sie ochotę podobne pułapki zastawić,
skoro się zastanawiasz, to znaczy że nigdy w takiej sytuacji nie
zostałeś postawiony przez debili na 2 i 4 kółkach

No to moze mnie oswiecisz?
Jaka motywacja moze przyswiecac próbie zabojstwa?

On 05.05.2014 19:15, Budzik wrote:

UĹźytkownik szerszen szerszen@tlen.pl ...

zastanawiam sie nad motywacją

uwierz mi że są momenty, kiedy ma sie ochotę podobne pułapki zastawić,
skoro się zastanawiasz, to znaczy że nigdy w takiej sytuacji nie
zostałeś postawiony przez debili na 2 i 4 kółkach

No to moze mnie oswiecisz?
Jaka motywacja moze przyswiecac prĂłbie zabojstwa?

zemsta, chec wzbogacenia sie, takie tam to co od tysiecy lat...






--

Uwaga! Delfiny i małpy dołączą do internetu! Średnie IQ
internautów ma dzięki temu szansę znacząco... wzrosnąć!

http://antyweb.pl/delfiny-i-malpy-dolacza-do-internetu/

CzyĹź nie? ;)

Użytkownik Malpy i Delfiny hikikomorisan@amorki.pl ...

zastanawiam sie nad motywacją

uwierz mi że są momenty, kiedy ma sie ochotę podobne pułapki zastawić,
skoro się zastanawiasz, to znaczy że nigdy w takiej sytuacji nie
zostałeś postawiony przez debili na 2 i 4 kółkach

No to moze mnie oswiecisz?
Jaka motywacja moze przyswiecac próbie zabojstwa?

zemsta, chec wzbogacenia sie, takie tam to co od tysiecy lat...

Chyba nie czytałes o czym jest wątek...

On Mon, 5 May 2014 17:15:55 +0000 (UTC)
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

Jaka motywacja moze przyswiecac próbie zabojstwa?

totalne manie w d... innych ludzi, już nie pisze o zwierzętach, jazda po drodze gruntowej w otulinie parku krajobrazowego z prędkościami w okoicach przynajmniej 80 km/h, oczywiście wszystko na przelotowych tłumikach, po drodze wzdłuż której oczywiście są bramy i z powodu roślinności rosnącej wzdłuż posesji raczej nie ma szans dostrzeżenia człowieka czy też zwierzęcia wychodzącego na drogę, jazda na tak zwanej pełnej kur.... po kilka, a bywało że kilkanaście maszyn i po wielokroć w ciągu dnia, potem oczywiście wjazd do lasu, bo droga mimo wszystko to za mało itd, itp, rejestracji oczywiście brak, no bo po co

uwierz mi że bezsilność z jednej strony i bezkarność z drugiej strony może powodować różne niezdrowe myśli

i aby nie było, sam mam obie kategorie, też lubie czasem przycisnąć, ale są pewne granice

--
pozdrawiam
szerszen

Użytkownik szerszen szerszen@tlen.pl ...

uwierz mi że bezsilność z jednej strony i bezkarność z drugiej strony
może powodować różne niezdrowe myśli

Nieźle.
Chęć zabójstwa za hałas. Rozumiem ze to przeszkadza, ale zabójstwo? W ramach ostrzeżenia?

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:XnsA325C5F1AC2B2budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...

Użytkownik szerszen szerszen@tlen.pl ...

uwierz mi że bezsilność z jednej strony i bezkarność z drugiej strony
może powodować różne niezdrowe myśli

Nieźle.
Chęć zabójstwa za hałas. Rozumiem ze to przeszkadza, ale zabójstwo? W
ramach ostrzeżenia?

Hałas akurat należy do takich czynników, które potrafią
całkowicie rozłożyć człowiekowi życie. Wszystko zależy
od okoliczności i to podwójnie: poziom hałasu, który dla
jednego będzie tylko dokuczliwy, dla drugiego może oznaczać
dosłownie piekło na ziemi. Nie lekceważ hałasu oraz możliwych
ludzkich reakcji - to raz.

Drugi problem jest taki, że opisane aspołeczne, bezczelne
zachowanie motocyklistów/quadowców nie powinno pozostawać
bezkarne. Skoro tak jest, to państwo zawodzi, co z dużym
prawdopodobieństwem będzie prowokować akcje ocierające sie
o samosądy. Przypomnij sobie faceta, który terroryzował wieś,
zaś "organy" nie były zdolne do skutecznej reakcji. Efekt:
po iluś latach narastanie frustracji i desperacji, wieś dokonała
samosądu.

On Tue, 6 May 2014 18:00:43 +0000 (UTC)
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

Chęć zabójstwa za hałas.

nie, nie zabójstwa, ukarania, zlikwidowania źródła problemu, skoro inaczej się nie da, ludzie mogą się chwytać różnych sposobów, dobrze zdawać sobie z tego sprawę, każdy ma inny prób tolerancji

Rozumiem ze to przeszkadza

przeszkadza ;)
jak jedziesz do lasu, to przeszkadzać Ci mogą komary, gzy, kiepska pogoda, ale non stop latające w te i spowrotem crossy i quady z wyprutymi tłumiami są daleko dalej niż przeszkadza, szczególnie jeśli jedziesz do lasu po to, aby sobie odpocząć po całym tygodniu pracy

to zapewne jedna z iwlu motywacje jakie mogą kierować ludźmi zastawiającymi takie pułaki

i abyśmy się dobrze zrozumieli, nie pochwalam takich rozwiązań, ale pytałeś o motywacje, bezsilność w takich wypadkach jest zapewne jedną z motywacji popychających ludzi do takich działań


--
pozdrawiam
szerszen

On 2014-05-06 20:00, Budzik wrote:

Nieźle.
Chęć zabójstwa za hałas. Rozumiem ze to przeszkadza, ale zabójstwo? W
ramach ostrzeżenia?

Trochę za szybko skończyłeś cytować.

z prędkościami w okoicach przynajmniej 80 km/h, [...] po drodze wzdłuż której oczywiście są bramy i z powodu roślinności rosnącej wzdłuż posesji raczej nie ma szans dostrzeżenia człowieka czy też zwierzęcia wychodzącego na drogę

Piotrek

Użytkownik Piotrek piotrek@pisz.na.berdyczow.info ...

Nieźle.
Chęć zabójstwa za hałas. Rozumiem ze to przeszkadza, ale zabójstwo? W
ramach ostrzeżenia?

Trochę za szybko skończyłeś cytować.

z prędkościami w okoicach przynajmniej 80 km/h, [...] po drodze
wzdłuż której oczywiście są bramy i z powodu roślinności rosnącej
wzdłuż posesji raczej nie ma szans dostrzeżenia człowieka czy też
zwierzęcia wychodzącego na drogę

To znaczy? Duzo tam było tych smiertelnych wypadków?

On 2014-05-08 10:26, Budzik wrote:

To znaczy?

To znaczy, że umiejętnym wycięciem cytatu IMHO nieco zmanipulowałeś wypowiedź szerszenia.

Duzo tam było tych smiertelnych wypadków?

A tego nie wiadomo. Ale czy to ma jakieś znaczenie dla oceny zachowania debili na motocyklach?

Piotrek

Użytkownik Piotrek piotrek@pisz.na.berdyczow.info ...

Duzo tam było tych smiertelnych wypadków?

A tego nie wiadomo. Ale czy to ma jakieś znaczenie dla oceny zachowania debili na motocyklach?

Ktos chce kogoś zabić bo pisze o zachowaniu motocyklistów, ktore jest smiertelnym zagrożeniem, wiec pytam, jak wielkie i na ile realne jest to smiertelne zagrożenie.

W dniu 08.05.2014 12:00, Budzik pisze:

Użytkownik Piotrek piotrek@pisz.na.berdyczow.info ...

Duzo tam było tych smiertelnych wypadków?

A tego nie wiadomo. Ale czy to ma jakieś znaczenie dla oceny zachowania
debili na motocyklach?

Ktos chce kogoś zabić bo pisze o zachowaniu motocyklistów, ktore jest
smiertelnym zagrożeniem, wiec pytam, jak wielkie i na ile realne jest to
smiertelne zagrożenie.

Nie większe niż zagrożenie liną.

Użytkownik Smok Eustachy smok@wurg.pl ...

Duzo tam było tych smiertelnych wypadków?

A tego nie wiadomo. Ale czy to ma jakieś znaczenie dla oceny zachowania
debili na motocyklach?

Ktos chce kogoś zabić bo pisze o zachowaniu motocyklistów, ktore jest
smiertelnym zagrożeniem, wiec pytam, jak wielkie i na ile realne jest to
smiertelne zagrożenie.

Nie większe niż zagrożenie liną.

Jak to wyliczyłes?
Bo poszkodowanego liną juz pierwszego mamy.

On Wed, 14 May 2014 11:17:28 +0000 (UTC)
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

Bo poszkodowanego liną juz pierwszego mamy.

A poszkodowanych i zabitych przez szaleńców na crossach i quadach mamy już wielu, wiec wychodzi na to, że lina jest mniej szkodliwa i to dużo mniej.
;)

--
pozdrawiam
szerszen

Użytkownik szerszen szerszen@tlen.pl ...

Bo poszkodowanego liną juz pierwszego mamy.

A poszkodowanych i zabitych przez szaleńców na crossach i quadach mamy
już wielu, wiec wychodzi na to, że lina jest mniej szkodliwa i to dużo
mniej. ;)

W tamtym miejscu?

On Wed, 14 May 2014 14:37:16 +0000 (UTC)
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

W tamtym miejscu?

Mamy globalną wioskę, miejsce nie ma już takiego znaczenia, kiedy wiadomości się tak szybko i daleko rozchodzą. --
pozdrawiam
szerszen

Użytkownik szerszen szerszen@tlen.pl ...

W tamtym miejscu?

Mamy globalną wioskę, miejsce nie ma już takiego znaczenia, kiedy
wiadomości się tak szybko i daleko rozchodzą.

:)
Trzepot skrzydeł motyla w azji...

On Thu, 15 May 2014 08:27:30 +0000 (UTC)
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

Trzepot skrzydeł motyla w azji...

o to to ;)

--
pozdrawiam
szerszen

On Thu, 8 May 2014 08:26:48 +0000 (UTC)
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

Duzo tam było tych smiertelnych wypadków?

Tam nie, co bynajmniej nie było zasługą tych w kaskach, jednak jak wszyscy dobrze wiemy, takie zachowania były przyczynami przynajmniej kilku śmiertelnych wypadków w Polsce. --
pozdrawiam
szerszen

Użytkownik szerszen szerszen@tlen.pl ...

Duzo tam było tych smiertelnych wypadków?

Tam nie, co bynajmniej nie było zasługą tych w kaskach, jednak jak
wszyscy dobrze wiemy, takie zachowania były przyczynami przynajmniej
kilku śmiertelnych wypadków w Polsce.

Rozumiem.
Skoro wszystkie inne metody zawiodły i pzostały tylko prewencyjne morderstwa...

On Thu, 8 May 2014 14:00:35 +0000 (UTC)
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

Skoro wszystkie inne metody zawiodły i pzostały tylko prewencyjne morderstwa...

Chciałeś motywacji, to Ci ją przedstawiam, dyskutować nad sensem i zasadnościa powinieneś z tymi, którzy się decydują na takie kroki ;)

--
pozdrawiam
szerszen

Użytkownik szerszen szerszen@tlen.pl ...

Skoro wszystkie inne metody zawiodły i pzostały tylko prewencyjne morderstwa...

Chciałeś motywacji, to Ci ją przedstawiam, dyskutować nad sensem i
zasadnościa powinieneś z tymi, którzy się decydują na takie kroki ;)

Pytałem o motywację, ponieważ podejrzewałem, że jest zwyczajnie głupia.

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:XnsA327BCF368096budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...

Skoro wszystkie inne metody zawiodły i pzostały tylko prewencyjne
morderstwa...

Chciałeś motywacji, to Ci ją przedstawiam, dyskutować nad sensem i
zasadnościa powinieneś z tymi, którzy się decydują na takie kroki ;)

Pytałem o motywację, ponieważ podejrzewałem, że jest zwyczajnie głupia.

Często takie pułapki są umieszczane z bezmyślności i głupoty. Autor nie przewiduje, że po prostu ktoś może tego nie zauważyć.

Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...

Skoro wszystkie inne metody zawiodły i pzostały tylko prewencyjne
morderstwa...

Chciałeś motywacji, to Ci ją przedstawiam, dyskutować nad sensem i
zasadnościa powinieneś z tymi, którzy się decydują na takie kroki ;)

Pytałem o motywację, ponieważ podejrzewałem, że jest zwyczajnie głupia.

Często takie pułapki są umieszczane z bezmyślności i głupoty. Autor nie przewiduje, że po prostu ktoś może tego nie zauważyć.

Ale jak widac - nie w tym przypadku. A przynajmniej osoby które odpisywały podejrzewały raczej celowośc działania zwiazana z upierdliwościa motocyklistów i quadowców.

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:XnsA327C28A34710budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...

Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...

Skoro wszystkie inne metody zawiodły i pzostały tylko prewencyjne
morderstwa...

Chciałeś motywacji, to Ci ją przedstawiam, dyskutować nad sensem i
zasadnościa powinieneś z tymi, którzy się decydują na takie kroki ;)

Pytałem o motywację, ponieważ podejrzewałem, że jest zwyczajnie głupia.

Często takie pułapki są umieszczane z bezmyślności i głupoty. Autor nie
przewiduje, że po prostu ktoś może tego nie zauważyć.

Ale jak widac - nie w tym przypadku. A przynajmniej osoby które odpisywały
podejrzewały raczej celowośc działania zwiazana z upierdliwościa
motocyklistów i quadowców.

Wiesz, ale gościowi może się wydawać, że każdy to zauważy. Nie sądzę, by normalna osoba eliminowała uciążliwych użykowników drogi poprzez ich mordowanie.

Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...

Skoro wszystkie inne metody zawiodły i pzostały tylko prewencyjne
morderstwa...

Chciałeś motywacji, to Ci ją przedstawiam, dyskutować nad sensem i
zasadnościa powinieneś z tymi, którzy się decydują na takie kroki
;)

Pytałem o motywację, ponieważ podejrzewałem, że jest zwyczajnie
głupia.

Często takie pułapki są umieszczane z bezmyślności i głupoty. Autor
nie przewiduje, że po prostu ktoś może tego nie zauważyć.

Ale jak widac - nie w tym przypadku. A przynajmniej osoby które odpisywały
podejrzewały raczej celowośc działania zwiazana z upierdliwościa
motocyklistów i quadowców.

Wiesz, ale gościowi może się wydawać, że każdy to zauważy. Nie sądzę,
by normalna osoba eliminowała uciążliwych użykowników drogi poprzez
ich mordowanie.

Rozwijanie metalowych linek przez droge i normalna osoba...
Hmm...
Chyba ze taka zupełnie bez wyobraźni ale czy ktos moze być az tak głupi?

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:XnsA327C9F7A9919budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...

Skoro wszystkie inne metody zawiodły i pzostały tylko prewencyjne
morderstwa...

Chciałeś motywacji, to Ci ją przedstawiam, dyskutować nad sensem i
zasadnościa powinieneś z tymi, którzy się decydują na takie kroki
;)

Pytałem o motywację, ponieważ podejrzewałem, że jest zwyczajnie
głupia.

Często takie pułapki są umieszczane z bezmyślności i głupoty. Autor
nie przewiduje, że po prostu ktoś może tego nie zauważyć.

Ale jak widac - nie w tym przypadku. A przynajmniej osoby które
odpisywały
podejrzewały raczej celowośc działania zwiazana z upierdliwościa
motocyklistów i quadowców.

Wiesz, ale gościowi może się wydawać, że każdy to zauważy. Nie sądzę,
by normalna osoba eliminowała uciążliwych użykowników drogi poprzez
ich mordowanie.

Rozwijanie metalowych linek przez droge i normalna osoba...
Hmm...
Chyba ze taka zupełnie bez wyobraźni ale czy ktos moze być az tak głupi?

Może. Sam kiedyś wpadłem w takie sidła zastawione na koronie wału przeciwpowodziowego - podejrzewam, że przez Zarząd Wód Śródlądowych. Jak trawa wykoszona, to widać słupki i linę, ale jak ja biegłem, to nie dość, że tam pół metra trawy było, to jeszcze było ciemno. Lina jest nadal.

Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...

Może. Sam kiedyś wpadłem w takie sidła zastawione na koronie wału przeciwpowodziowego - podejrzewam, że przez Zarząd Wód Śródlądowych.

Urzędników pomijam. nie wiem jak to działa, ale czasami głupota biurkowa jest nie do pojęcia.

Jak trawa wykoszona, to widać słupki i linę, ale jak ja biegłem, to
nie dość, że tam pół metra trawy było, to jeszcze było ciemno. Lina
jest nadal.

Było zgłosić.

On 08.05.2014 21:00, Budzik wrote:

Jak trawa wykoszona, to widać słupki i linę, ale jak ja biegłem, to
nie dość, że tam pół metra trawy było, to jeszcze było ciemno. Lina
jest nadal.

Było zgłosić.

Albo nastepnego wieczoru podbiec i przeciac linke.





--

Uwaga! Delfiny i małpy dołączą do internetu! Średnie IQ
internautów ma dzięki temu szansę znacząco... wzrosnąć!

http://antyweb.pl/delfiny-i-malpy-dolacza-do-internetu/

CzyĹź nie? ;)

Użytkownik Malpy i Delfiny hikikomorisan@amorki.pl ...

Jak trawa wykoszona, to widać słupki i linę, ale jak ja biegłem, to
nie dość, że tam pół metra trawy było, to jeszcze było ciemno. Lina
jest nadal.

Było zgłosić.

Albo nastepnego wieczoru podbiec i przeciac linke.

No niby.
ale wtedy ten co to postanowił głupio te linke rozwiesić - nei dowie się ze zrobił głupio.
A przy odrobinie pecha mozna zostać jeszcze posądzony o wandalizm, wtedy okaze sie ze linka jest z jakiegoś przetargu dzie wartosc linki to 10 x jej realna wartość i bedzie za nia trzeba grubo zapłacić...

On 08.05.2014 23:27, Budzik wrote:

UĹźytkownik Malpy i Delfiny hikikomorisan@amorki.pl ...

Jak trawa wykoszona, to widać słupki i linę, ale jak ja biegłem, to
nie dość, że tam pół metra trawy było, to jeszcze było ciemno. Lina
jest nadal.

Było zgłosić.

Albo nastepnego wieczoru podbiec i przeciac linke.

No niby.
ale wtedy ten co to postanowił głupio te linke rozwiesić - nei dowie się ze
zrobił głupio.
A przy odrobinie pecha mozna zostać jeszcze posądzony o wandalizm, wtedy
okaze sie ze linka jest z jakiegoś przetargu dzie wartosc linki to 10 x jej
realna wartość i bedzie za nia trzeba grubo zapłacić...

"Panie, bieglem sobie, cos szarpnelo, zabrzmialo jak pekajaca struna, dres mi podarlo, pobieglem dalej"

;)





--

Uwaga! Delfiny i małpy dołączą do internetu! Średnie IQ
internautów ma dzięki temu szansę znacząco... wzrosnąć!

http://antyweb.pl/delfiny-i-malpy-dolacza-do-internetu/

CzyĹź nie? ;)

Użytkownik Malpy i Delfiny hikikomorisan@amorki.pl ...

"Panie, bieglem sobie, cos szarpnelo, zabrzmialo jak pekajaca struna, dres mi podarlo, pobieglem dalej"

"A zawsze pan biega z nozycami do metalu?"

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:XnsA328BB867B96budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...

Użytkownik Malpy i Delfiny hikikomorisan@amorki.pl ...

"Panie, bieglem sobie, cos szarpnelo, zabrzmialo jak pekajaca struna,
dres mi podarlo, pobieglem dalej"

"A zawsze pan biega z nozycami do metalu?"

I to umieszczonymi na wysokości kolan? :-)

On 09.05.2014 01:55, Budzik wrote:

UĹźytkownik Malpy i Delfiny hikikomorisan@amorki.pl ...

"Panie, bieglem sobie, cos szarpnelo, zabrzmialo jak pekajaca struna,
dres mi podarlo, pobieglem dalej"

"A zawsze pan biega z nozycami do metalu?"

"Panie, a z czym to ja nie biegam, obejrzawszy filmy o Iron Manie, to , sobie coraz wiecej dokladam, na rzepy na magnesy, czasm pol warsztatu mam na sobie i nie ma zadyszki" ;)






--

Uwaga! Delfiny i małpy dołączą do internetu! Średnie IQ
internautów ma dzięki temu szansę znacząco... wzrosnąć!

http://antyweb.pl/delfiny-i-malpy-dolacza-do-internetu/

CzyĹź nie? ;)

Użytkownik Malpy i Delfiny hikikomorisan@amorki.pl ...

"Panie, bieglem sobie, cos szarpnelo, zabrzmialo jak pekajaca struna,
dres mi podarlo, pobieglem dalej"

"A zawsze pan biega z nozycami do metalu?"

"Panie, a z czym to ja nie biegam, obejrzawszy filmy o Iron Manie, to , sobie coraz wiecej dokladam, na rzepy na magnesy, czasm pol warsztatu mam na sobie i nie ma zadyszki" ;)

I nie boisz sie, ze po takiej wypowiedzi zabraliby cię na obserwacje psychiatryczna?

On 09.05.2014 13:00, Budzik wrote:

UĹźytkownik Malpy i Delfiny hikikomorisan@amorki.pl ...

"Panie, bieglem sobie, cos szarpnelo, zabrzmialo jak pekajaca struna,
dres mi podarlo, pobieglem dalej"

"A zawsze pan biega z nozycami do metalu?"

"Panie, a z czym to ja nie biegam, obejrzawszy filmy o Iron Manie, to ,
sobie coraz wiecej dokladam, na rzepy na magnesy, czasm pol warsztatu
mam na sobie i nie ma zadyszki" ;)

I nie boisz sie, ze po takiej wypowiedzi zabraliby cię na obserwacje
psychiatryczna?

A to nie wolno biegac z mlotkiem i piłą?






--

Uwaga! Delfiny i małpy dołączą do internetu! Średnie IQ
internautów ma dzięki temu szansę znacząco... wzrosnąć!

http://antyweb.pl/delfiny-i-malpy-dolacza-do-internetu/

CzyĹź nie? ;)

Użytkownik Malpy i Delfiny hikikomorisan@amorki.pl ...

"Panie, bieglem sobie, cos szarpnelo, zabrzmialo jak pekajaca struna,
dres mi podarlo, pobieglem dalej"

"A zawsze pan biega z nozycami do metalu?"

"Panie, a z czym to ja nie biegam, obejrzawszy filmy o Iron Manie, to ,
sobie coraz wiecej dokladam, na rzepy na magnesy, czasm pol warsztatu
mam na sobie i nie ma zadyszki" ;)

I nie boisz sie, ze po takiej wypowiedzi zabraliby cię na obserwacje
psychiatryczna?

A to nie wolno biegac z mlotkiem i piłą?

Zastanów się nad swoim pytaniem oraz nad poprzednią wypowiedzia jeszcze raz...
Może przeczytaj na głos, moze popros kogoś ze znajomych o ocenę. :)

On 09.05.2014 14:40, Budzik wrote:

UĹźytkownik Malpy i Delfiny hikikomorisan@amorki.pl ...

"Panie, bieglem sobie, cos szarpnelo, zabrzmialo jak pekajaca struna,
dres mi podarlo, pobieglem dalej"

"A zawsze pan biega z nozycami do metalu?"

"Panie, a z czym to ja nie biegam, obejrzawszy filmy o Iron Manie, to ,
sobie coraz wiecej dokladam, na rzepy na magnesy, czasm pol warsztatu
mam na sobie i nie ma zadyszki" ;)

I nie boisz sie, ze po takiej wypowiedzi zabraliby cię na obserwacje
psychiatryczna?

A to nie wolno biegac z mlotkiem i piłą?

Zastanów się nad swoim pytaniem oraz nad poprzednią wypowiedzia jeszcze
raz...
Może przeczytaj na głos, moze popros kogoś ze znajomych o ocenę. :)

Co najwyzej dziwactwo. ;)




--

Uwaga! Delfiny i małpy dołączą do internetu! Średnie IQ
internautów ma dzięki temu szansę znacząco... wzrosnąć!

http://antyweb.pl/delfiny-i-malpy-dolacza-do-internetu/

CzyĹź nie? ;)

Użytkownik Malpy i Delfiny hikikomorisan@amorki.pl ...

Co najwyzej dziwactwo. ;)

Tak powiedzieli znajomi?

Powiedziałbym ze conajmniej dziwactwo.

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:XnsA327D42DA76A5budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...

Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...

Może. Sam kiedyś wpadłem w takie sidła zastawione na koronie wału
przeciwpowodziowego - podejrzewam, że przez Zarząd Wód Śródlądowych.

Urzędników pomijam. nie wiem jak to działa, ale czasami głupota biurkowa
jest nie do pojęcia.

Jak trawa wykoszona, to widać słupki i linę, ale jak ja biegłem, to
nie dość, że tam pół metra trawy było, to jeszcze było ciemno. Lina
jest nadal.

Było zgłosić.

Wiesz, teoretycznie tam nie ma nawet ścieżki. Po za tym jest tablica obok. No i pewne względy spowodowały, że nie chciałem :-) Te liny tam są od lat 70-tych chyba.

On Thu, 8 May 2014 16:46:29 +0000 (UTC)
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

Pytałem o motywację, ponieważ podejrzewałem, że jest zwyczajnie głupia.

Dla Ciebie, a Ty nie jesteś ani jedynym ani najważniejszym wyznaczniekiem co jest głupie i dla kogo ;)

Jak już pisałem, reakcje ludzi mogą być różne, dlatego warto mieć w pamięci twierdzenie "moja wloność kończy się tam, gdzie zaczyna wolność innych".

--
pozdrawiam
szerszen

Użytkownik szerszen szerszen@tlen.pl ...

Pytałem o motywację, ponieważ podejrzewałem, że jest zwyczajnie
głupia.

Dla Ciebie, a Ty nie jesteś ani jedynym ani najważniejszym
wyznaczniekiem co jest głupie i dla kogo ;)

Sugerujesz ze w tej konkretnej sprawie Twoja ocena głupoty jest inna?

Jak już pisałem, reakcje ludzi mogą być różne,

Oczywiscie. Ale to nadal nie bedzie mi przeszkadzało w nazywaniu pewnych zachowań głupimi.
Czy mam złodzieja nie nazywać złodziejem tylko dlatego, ze w pewnych kregach uznaje sie kradziez za przejaw sprytu i mądrości?

dlatego warto mieć w
pamięci twierdzenie "moja wloność kończy się tam, gdzie zaczyna
wolność innych".

Oczywiście. Ale co to zmienia w kontekście głupoty?

On Fri, 9 May 2014 14:00:30 +0000 (UTC)
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

Sugerujesz ze w tej konkretnej sprawie Twoja ocena głupoty jest inna?

Sugeruję, że nie bierzesz pod uwagę, że każdy jest inny i każdy ma inaczej umiejscowiony punkt odniesienia do różnych spraw.

Oczywiscie. Ale to nadal nie bedzie mi przeszkadzało w nazywaniu pewnych zachowań głupimi.

Ale nadal pozostają głupie tylko dla Ciebie.

Czy mam złodzieja nie nazywać złodziejem tylko dlatego, ze w pewnych kregach uznaje sie kradziez za przejaw sprytu i mądrości?

Zaczynasz dobrze kombinować, dla Ciebie to złodziej, a on uważa się za zaradnego :)

Oczywiście. Ale co to zmienia w kontekście głupoty?

Zapomniałeś że nie rozmawiamy o ilorazie IQ tylko o motywacji. --
pozdrawiam
szerszen

Użytkownik szerszen szerszen@tlen.pl ...

Oczywiscie. Ale to nadal nie bedzie mi przeszkadzało w nazywaniu
pewnych zachowań głupimi.

Ale nadal pozostają głupie tylko dla Ciebie.

Ale sa jakies przesłanki obiektywne.
Piszesz ze głupie tylko dla mnie. Dla Ciebie sa rozsądne?

On Mon, 12 May 2014 19:00:44 +0000 (UTC)
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

Piszesz ze głupie tylko dla mnie. Dla Ciebie sa rozsądne?

Nie, ale dopuszczam myśl, że znajdą się tacy, którzy będą przekonaniu o słusznosci takiego działania i potrafię sobie wyobrazić jaką drogą do takich wniosków doszli. --
pozdrawiam
szerszen

Użytkownik szerszen szerszen@tlen.pl ...

Piszesz ze głupie tylko dla mnie. Dla Ciebie sa rozsądne?

Nie

uff,

, ale dopuszczam myśl, że znajdą się tacy, którzy będą przekonaniu
o słusznosci takiego działania i potrafię sobie wyobrazić jaką drogą
do takich wniosków doszli.

Ja też. Droga psychopaty...

On Tue, 13 May 2014 11:00:39 +0000 (UTC)
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

Ja też. Droga psychopaty...

Przesadzasz. Po prostu niska odporność psychiczna, a w szczególności okoliczności i bezsilność ich do tego zmuszą. Zmienisz jedną składową i linki nie rozwieszą.
Psychopata rozwiesi ją niezależnie od okoliczności.

--
pozdrawiam
szerszen

Użytkownik szerszen szerszen@tlen.pl ...

Ja też. Droga psychopaty...

Przesadzasz.

Mam nadzieje, że nie i ze to nie jest normalnośc.

Po prostu niska odporność psychiczna, a w szczególności
okoliczności i bezsilność ich do tego zmuszą.

Hmm, odpornosc psychiczna to ja tez mam niska.
Ile razy sobie pod nosem przeklne jak mi pod domem przejedzie ktos z rozwalonym tłumikiem lub wynalazkiem ktory tak hałasuje.
ale linek nie rozwieszam.

Zmienisz jedną składową
i linki nie rozwieszą. Psychopata rozwiesi ją niezależnie od
okoliczności.

Bo to taki troche lepszy psychopata - ma "jakis" powód...:)

On Tue, 13 May 2014 15:00:40 +0000 (UTC)
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

Bo to taki troche lepszy psychopata - ma "jakis" powód...:)

Lepszy czy nie, nie jest najważnieszje, trzeba mieć jedynie swiadomość, że ludzie sa różni i różnie reagują.

--
pozdrawiam
szerszen

Użytkownik szerszen szerszen@tlen.pl ...

Bo to taki troche lepszy psychopata - ma "jakis" powód...:)

Lepszy czy nie, nie jest najważnieszje, trzeba mieć jedynie
swiadomość, że ludzie sa różni i różnie reagują.

Takim truzimem skonczymy naszą dyskusje? :(

On Wed, 14 May 2014 10:32:12 +0000 (UTC)
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

Takim truzimem skonczymy naszą dyskusje? :(

A czym chciałbyś ją zakończyć? ;)
Pytałeś o motywacje, dostałęś przykład. Jednak mam wrażenie, że trudno zaakceptować Ci fakt, że przykład motywacji do Ciebie nie przemawia.


--
pozdrawiam
szerszen

Użytkownik szerszen szerszen@tlen.pl ...

Takim truzimem skonczymy naszą dyskusje? :(

A czym chciałbyś ją zakończyć? ;)
Pytałeś o motywacje, dostałęś przykład. Jednak mam wrażenie, że trudno
zaakceptować Ci fakt, że przykład motywacji do Ciebie nie przemawia.

Chyba brakuje mi jasnego sprzeciwu zamiast tłumaczenia...

On Wed, 14 May 2014 14:37:16 +0000 (UTC)
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

Chyba brakuje mi jasnego sprzeciwu zamiast tłumaczenia...

Ale pytałeś o motywacje ;)
Więc zdecyduj się czego chcesz, jeśli Cię to uspokoi, to ja się takim działaniom sprzeciwiam, tak samo jak sprzeciwiam się ryczeniu komuś pod domem wypatroszonym wydechem. --
pozdrawiam
szerszen

Użytkownik szerszen szerszen@tlen.pl ...

Chyba brakuje mi jasnego sprzeciwu zamiast tłumaczenia...

Ale pytałeś o motywacje ;)
Więc zdecyduj się czego chcesz, jeśli Cię to uspokoi, to ja się takim
działaniom sprzeciwiam, tak samo jak sprzeciwiam się ryczeniu komuś
pod domem wypatroszonym wydechem.

I tym samym, stawiajac na równi przewinienia, pomimo sprzeciwu przeciw lince, jednak delikatnie te linke relatywizujesz.
Martwi mnie to.

On Thu, 15 May 2014 08:27:31 +0000 (UTC)
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

jednak delikatnie te linke relatywizujesz.
Martwi mnie to.

Niepotrzebnie, bo mimo iż co roku w wakacje jestem wielokrotnie stawiany w takiej sytuacji, że mam ochotę wyjść z bejzbolem na drogę i pędzącego wariata strącić z siodełka, nie robię tego, tym bardziej nie rozwieszam linki.

A delikatnie relatywizuję, bo znam problem z autopsji i zdaję sobie sprawę z konsekwencji jakie może nieść tak bezwzględne spełnianie swojej pasji, jak to ładnie argumentują miłosnicy offroudu, relatywizując zwykłe chamstwo i głupotę swoją. --
pozdrawiam
szerszen

Użytkownik szerszen szerszen@tlen.pl ...

jednak delikatnie te linke relatywizujesz.
Martwi mnie to.

Niepotrzebnie, bo mimo iż co roku w wakacje jestem wielokrotnie
stawiany w takiej sytuacji, że mam ochotę wyjść z bejzbolem na drogę i
pędzącego wariata strącić z siodełka, nie robię tego, tym bardziej nie
rozwieszam linki.

Robią to inni. Ty im dajesz poniekąd pole do popisu.

A delikatnie relatywizuję, bo znam problem z autopsji i zdaję sobie
sprawę z konsekwencji jakie może nieść tak bezwzględne spełnianie
swojej pasji, jak to ładnie argumentują miłosnicy offroudu,
relatywizując zwykłe chamstwo i głupotę swoją.

Ale są inne sposoby przeciwdziałania.

On Thu, 15 May 2014 13:42:28 +0000 (UTC)
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

Robią to inni. Ty im dajesz poniekąd pole do popisu.

Ja?
Nie, pole do popisu dają im wariaci na 2oo i 4oo.

Ja tylko napisałem Ci co może nimi powodować.

Ale są inne sposoby przeciwdziałania.

O, tak?
A jakie, słucham, może na coś nie wpadłem i będę mógł w wakacje zastosować.

--
pozdrawiam
szerszen

Użytkownik szerszen szerszen@tlen.pl ...

Robią to inni. Ty im dajesz poniekąd pole do popisu.

Ja?

Tak, ty! Niewyraźnie pisze.

Nie, pole do popisu dają im wariaci na 2oo i 4oo.

Sam widzisz. Usprawiedliwiasz.

Ja tylko napisałem Ci co może nimi powodować.

Ale są inne sposoby przeciwdziałania.

O, tak?
A jakie, słucham, może na coś nie wpadłem i będę mógł w wakacje
zastosować.

A na nic sam nie wpadniesz?

On Fri, 16 May 2014 18:00:43 +0000 (UTC)
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

Tak, ty! Niewyraźnie pisze.

Piszesz wyraźnie, tylko się z Tobą nie zgadzam.

Sam widzisz. Usprawiedliwiasz.

Nie, jestem po prostu realistą, a nie idealistą.

A na nic sam nie wpadniesz?

Widzisz, jakbym wpadł, to pewnie i wielu innych by wpadło, wtedy nie byłoby problemu.

--
pozdrawiam
szerszen

Użytkownik szerszen szerszen@tlen.pl ...

Tak, ty! Niewyraźnie pisze.

Piszesz wyraźnie, tylko się z Tobą nie zgadzam.

To nie pytaj! :)

Sam widzisz. Usprawiedliwiasz.

Nie, jestem po prostu realistą, a nie idealistą.

Jedno nie przeczy drugiemu!

A na nic sam nie wpadniesz?

Widzisz, jakbym wpadł, to pewnie i wielu innych by wpadło, wtedy nie
byłoby problemu.

Nie znam realiów konkretnego miejsca wiec:
- policja
- straz miejska
- gmina i jakies wyłączenie drogi z uzytku
- upierdliwosc
- dyskusja
- monitoring
- upierdliwosc
- pomoc w budowie toru dla quadów!?!? :)

To tak ogólnie

On Mon, 19 May 2014 18:00:49 +0000 (UTC)
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

Nie znam realiów konkretnego miejsca wiec:
- policja
- straz miejska
- gmina i jakies wyłączenie drogi z uzytku
- upierdliwosc
- dyskusja
- monitoring
- upierdliwosc
- pomoc w budowie toru dla quadów!?!? :)

Tak ogólnie, to chyba jednak naprawde żyjesz w jakimś wymyślonym świecie ;)

Policja i straż miejska może jak będziesz upierdliwy to w końcu przyjedzie, ale ich już tam dawno nie będzie, a nawet jak będa przejeżdzać, to tamci zatrzymają się jak będą chcieli.

Jak chcesz wyłączyć z użytku drogę, która jest jedyną dojazdową do posesji przy niej istniejących?

Dyskusja, z kim?
Z gminą, policja, czy może winowajcami?
Nawet zakłądając że zatrzymają się aby z Tobą pogadac, uważasz, że zrezygnują ze swojej "pasji" bo Tobie za głośno?

Monitoring jak napisałem wyżej, to możesz sobie w buty wsadzić, tyle samo będzie z niego pożytku. Przy ostatnim to dobrze, że sam emota postawiłeś ;)

--
pozdrawiam
szerszen

Użytkownik szerszen szerszen@tlen.pl ...

Nie znam realiów konkretnego miejsca wiec:
- policja
- straz miejska
- gmina i jakies wyłączenie drogi z uzytku
- upierdliwosc
- dyskusja
- monitoring
- upierdliwosc
- pomoc w budowie toru dla quadów!?!? :)

Tak ogólnie, to chyba jednak naprawde żyjesz w jakimś wymyślonym
świecie ;)

Dziekuje. Uwielbiam swiat w ktorym nie linek metalowych na drodze...
 

Policja i straż miejska może jak będziesz upierdliwy to w końcu
przyjedzie, ale ich już tam dawno nie będzie, a nawet jak będa
przejeżdzać, to tamci zatrzymają się jak będą chcieli.

Przed chwila pisałes o braku dowodu. Jak przyjada i zobacza na własne oczy to bedzie dowód.

Jak chcesz wyłączyć z użytku drogę, która jest jedyną dojazdową do
posesji przy niej istniejących?

Pisałem ze nie znam konkretnego miejsca wiec to pomysły ogólne...
 

Dyskusja, z kim?
Z gminą, policja, czy może winowajcami?
Nawet zakłądając że zatrzymają się aby z Tobą pogadac, uważasz, że
zrezygnują ze swojej "pasji" bo Tobie za głośno?

Zdziwiłbys sie.
Okaze sie, ze nie ma dla nich problemu przejechac Twoja lice spokojnie i bawic sie dalej.
Ostatnio widziałem ciekawe oznakowanie drogi - znak ograniczenia do 5km, a pod spodem, dopisek: UWAGA KURZ, Prosimy o jazde z predkoscią 5km na godzine.
Podoba mi sie, proste, odwołujace sie do pozytywnego nastawienia etc.

Monitoring jak napisałem wyżej, to możesz sobie w buty wsadzić, tyle
samo będzie z niego pożytku. Przy ostatnim to dobrze, że sam emota postawiłeś ;)

Bo ostatnie najtrudniejsze. :)

On Tue, 20 May 2014 13:00:45 +0000 (UTC)
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

Przed chwila pisałes o braku dowodu. Jak przyjada i zobacza na własne oczy to bedzie dowód.

A co im i mi ten dowód da?

Zdziwiłbys sie.

No chyba Ty ;)
Brałem już udział w kilku dyskusjach z takimi "pasjonatami", dla nich najważniejsza jest pasja, przynajmniej dla tych z którymi miałem okazje pogadać. Ba, niektórzy wręcz twierdzą, że nie czynią swoim zachowaniem nikomu i niczemu szkody, inni mają to po prostu w d...

Bo ostatnie najtrudniejsze. :)

Ale dlaczego większosć ma się składać, na zabawę garstki, skoro garstka chce się bawić, niech sobie zorganizuje poletko do zabawy.

--
pozdrawiam
szerszen

On Thu, 15 May 2014, Budzik wrote:

Użytkownik szerszen szerszen@tlen.pl ...

A delikatnie relatywizuję, bo znam problem z autopsji i zdaję sobie
sprawę z konsekwencji jakie może nieść tak bezwzględne spełnianie
swojej pasji, jak to ładnie argumentują miłosnicy offroudu,
relatywizując zwykłe chamstwo i głupotę swoją.

Ale są inne sposoby przeciwdziałania.

  Obawiam się, że szerszenia nie interesują wszystkie istniejące
sposoby przeciwdziałania, a wyłącznie sposoby SKUTECZNE.
  No i tu zaczyna się problem.

pzdr, Gotfryd

Użytkownik Gotfryd Smolik news smolik@stanpol.com.pl ...

A delikatnie relatywizuję, bo znam problem z autopsji i zdaję sobie
sprawę z konsekwencji jakie może nieść tak bezwzględne spełnianie
swojej pasji, jak to ładnie argumentują miłosnicy offroudu,
relatywizując zwykłe chamstwo i głupotę swoją.

Ale są inne sposoby przeciwdziałania.

  Obawiam się, że szerszenia nie interesują wszystkie istniejące
sposoby przeciwdziałania, a wyłącznie sposoby SKUTECZNE.
  No i tu zaczyna się problem.

i jedynym skutecznym jest linka...? Dramat...

On Fri, 16 May 2014, Budzik wrote:

i jedynym skutecznym jest linka...?

  Tłumaczy Ci, że widocznie dla wielu - jest.
  Albo się godzą na immisję, albo... linka.
  Wsparcie państwa w takiej "walce" jest nikłe albo ujemne.
"pan pokaże dowody i przyniesie sprawcę" :>
  Z drugiej strony, jak ZEBRAĆ dowody?

Dramat...

  Dramat.
  Jeszcze uściślij czy komedia czy tragedia.
  Przypomnę, że parę lat temu mieszkańcy wsi "wzięli sprawę w swoje
ręce" i zatłukli własnopalczaście wypuszczonego z kryminału, właśnie
z powodu wyżej. Bezsilności, o której "szerszeń" pisał.

pzdr, Gotfryd

Użytkownik Gotfryd Smolik news smolik@stanpol.com.pl ...

i jedynym skutecznym jest linka...?

  Tłumaczy Ci, że widocznie dla wielu - jest.
  Albo się godzą na immisję, albo... linka.
  Wsparcie państwa w takiej "walce" jest nikłe albo ujemne.

Zapewne.
Trzeba być upierdliwym.

"pan pokaże dowody i przyniesie sprawcę" :>
  Z drugiej strony, jak ZEBRAĆ dowody?

Zainstalowac kamerke np.
Koszt niewielki, przy okazji posesje sie zabezpieczy.
A jezeli sytuacje sa czestsze to po prostu wyjsc z kamerą.

Dramat...

  Dramat.
  Jeszcze uściślij czy komedia czy tragedia.
  Przypomnę, że parę lat temu mieszkańcy wsi "wzięli sprawę w swoje
ręce" i zatłukli własnopalczaście wypuszczonego z kryminału, właśnie
z powodu wyżej. Bezsilności, o której "szerszeń" pisał.

Ale przynajmniej zaczeli od czegos innego.
A nie "linka" i po sprawie.

On Sat, 17 May 2014 09:00:39 +0000 (UTC)
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

Trzeba być upierdliwym.

I co Ci to da?

Zainstalowac kamerke np.

No i co da Ci to nagranie, będziesz je sobie oglądał w ramach rozrywki czy jak, bo nie kumam?

Ale przynajmniej zaczeli od czegos innego.

A skąd pewność, że ten co tą linkę rozwiesił też nie próbował, skąd założenie że to nie jest jego akt rozpaczy?


--
pozdrawiam
szerszen

Użytkownik szerszen szerszen@tlen.pl ...

Trzeba być upierdliwym.

I co Ci to da?

Kropla drąży skałę

Zainstalowac kamerke np.

No i co da Ci to nagranie, będziesz je sobie oglądał w ramach rozrywki
czy jak, bo nie kumam?

Masz dowód dla "władz"

Ale przynajmniej zaczeli od czegos innego.

A skąd pewność, że ten co tą linkę rozwiesił też nie próbował, skąd
założenie że to nie jest jego akt rozpaczy?

Z braku danych.
Opieram sie na tym, co napisane.

On Mon, 19 May 2014 18:00:48 +0000 (UTC)
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

Masz dowód dla "władz"

Jaki dowód? Rejestracji nie mają, na głowach kaski.
Jakieś inne równie dobre pomysły?

Z braku danych.
Opieram sie na tym, co napisane.

Z braku danych, wszystkie cywilizowane systemy prawne zakładają niewinność, a Ty wręcz przeciwnie. --
pozdrawiam
szerszen

Użytkownik szerszen szerszen@tlen.pl ...

Masz dowód dla "władz"

Jaki dowód? Rejestracji nie mają, na głowach kaski.
Jakieś inne równie dobre pomysły?

Dowód ze źle się dzieje, a nie dowów na osobę.
Ale jakbys bardzo chciał: pojechac za nimi, pogadac, zobaczyc do jakiego samochodu wsiadaja, zrobic zdjecie rejestracji.

Z braku danych.
Opieram sie na tym, co napisane.

Z braku danych, wszystkie cywilizowane systemy prawne zakładają
niewinność, a Ty wręcz przeciwnie.

To juz jest manipulacja.

On Tue, 20 May 2014, Budzik wrote:

Użytkownik szerszen szerszen@tlen.pl ...

Jaki dowód? Rejestracji nie mają, na głowach kaski.
Jakieś inne równie dobre pomysły?

[...]

Ale jakbys bardzo chciał: pojechac za nimi,

  Za quadem?
  Że tak spytam: CZYM?

pzdr, Gotfryd

Użytkownik Gotfryd Smolik news smolik@stanpol.com.pl ...

Jaki dowód? Rejestracji nie mają, na głowach kaski.
Jakieś inne równie dobre pomysły?

[...]

Ale jakbys bardzo chciał: pojechac za nimi,

  Za quadem?
  Że tak spytam: CZYM?

pzdr, Gotfryd

No jak to!? Toczką!
MSPANC

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1405210114140.2528quad...

On Tue, 20 May 2014, Budzik wrote:

Użytkownik szerszen szerszen@tlen.pl ...

Jaki dowód? Rejestracji nie mają, na głowach kaski.
Jakieś inne równie dobre pomysły?

[...]

Ale jakbys bardzo chciał: pojechac za nimi,

 Za quadem?
 Że tak spytam: CZYM?

Bez przesady. Skoro komuś przeszkadzają, to kręcą się w pobliżu dróg (lepszych czy gorszych) i pojechać za nimi można. Większość quadów, które kręcą się po drogach jest zarejestrowana, te niezarejestrowane należą na ogół do tubylców, więc też nie są anonimowe.

Wiwo

On Wed, 21 May 2014, Wiwo wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał

On Tue, 20 May 2014, Budzik wrote:

Użytkownik szerszen szerszen@tlen.pl ...

Jaki dowód? Rejestracji nie mają, na głowach kaski.
Jakieś inne równie dobre pomysły?

[...]

Ale jakbys bardzo chciał: pojechac za nimi,

 Za quadem?
 Że tak spytam: CZYM?

Bez przesady. Skoro komuś przeszkadzają, to kręcą się w pobliżu dróg
(lepszych czy gorszych) i pojechać za nimi można.

  Ale nie było mowy o tym, że przeszkadzają komuś quady które akurat są
na drodze. Czepiając się pierwszego z brzegu quadowca, który *wie*
że robisz to nie mając dowodów, możesz się co najwyżej ośmieszyć.

Większość quadów, które
kręcą się po drogach jest zarejestrowana,

  Piszesz o innych quadach, niż tych do których odniósł się szerszeń.

te niezarejestrowane należą na ogół do tubylców,

  Obstawiałbym tambylców :)

pzdr, Gotfryd

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1405220020360.3496quad...

 Ale nie było mowy o tym, że przeszkadzają komuś quady które akurat są
na drodze.

Jesteś pewien, że czytasz ten wątek?
Cyt.: "Jak chcesz wyłączyć z użytku drogę, która jest jedyną dojazdową do posesji przy niej istniejących? "

Czepiając się pierwszego z brzegu quadowca, który *wie*

że robisz to nie mając dowodów, możesz się co najwyżej ośmieszyć.

Próbowałeś to kiedyś robić? Bo pomijając patologiczne jednostki (występujące jak w każdej grupie), to większość jest w miarę normalna i nawet jeśli ma coś na sumieniu, to rozmowa i wyjaśnienie problemu zupełnie wystarczy.

Większość quadów, które
kręcą się po drogach jest zarejestrowana,

 Piszesz o innych quadach, niż tych do których odniósł się szerszeń.

Tzn. jakich?

te niezarejestrowane należą na ogół do tubylców,

 Obstawiałbym tambylców :)

Większość tambylców jeździ zarejestrowanymi quadami. Policja jak widzi czterokołowca bez tablic na drodze publicznej od razu dostaje ślinotoku, więc mało kto chce takim latać na dłuższe dystanse. Niezarejestrowane należą najczęściej do ludzi, którzy kręcą się po swojej wiosce, gdzie mają nikłe szanse na spotkanie policji.

Wiwo

On Thu, 22 May 2014, Wiwo wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał

 Ale nie było mowy o tym, że przeszkadzają komuś quady które akurat są
na drodze.

Jesteś pewien, że czytasz ten wątek?

  Khem, nie.

[...]

Większość quadów, które
kręcą się po drogach jest zarejestrowana,

 Piszesz o innych quadach, niż tych do których odniósł się szerszeń.

Tzn. jakich?

  Zarejestrowanych. A on o niezarejestrowanych.
  Ewentualnie pojazd wyjeżdżając w pole może chyba "zgubić tablice" :>

pzdr, Gotfryd

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1405222048290.3412quad...

 Zarejestrowanych. A on o niezarejestrowanych.
 Ewentualnie pojazd wyjeżdżając w pole może chyba "zgubić tablice" :>

Jak wygląda sprawa niezarejestrowanych, to już pisałem i nie będę się powtarzał.
A tych co zgubili tablice też się da zidentyfikować. Policja jakoś daje sobie radę (lepiej/gorzej ale jednak) z motocyklistami, którzy mają "złamane" tablice.

Wiwo

On Tue, 20 May 2014 13:00:45 +0000 (UTC)
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

Dowód ze źle się dzieje, a nie dowów na osobę.

No i co mi to da, aby ich zatrzymać, zakłądając ich złą wolę, musieliby tam rozstawić kilkugodzinną blokadę z kolczatkami, jak myslisz, zrobią to, tylko po to, aby zatrzymać hałasujące i szybko poruszające się pojazdy?

To jest tylko wykroczenie, a nie przestępstwo.

Ale jakbys bardzo chciał: pojechac za nimi, pogadac, zobaczyc do jakiego samochodu wsiadaja, zrobic zdjecie rejestracji.

Aby to zrobić, sam musiałbym mieć podobny sprzęt, poza tym mam się za nimi snuć kilka godzin po lesie?

To juz jest manipulacja.

 Nie, to wyciąganie faktów z tego co piszesz. --
pozdrawiam
szerszen

W dniu 08.05.2014 16:00, Budzik pisze:
/../

Rozumiem.
Skoro wszystkie inne metody zawiodły i pzostały tylko prewencyjne
morderstwa...

Ustalmy podstawowe fakty: motocyklista zasuwający 80 w takich warunkach szuka okazji do mordu na przechodniu.

Użytkownik "szerszen" <szerszen@tlen.pl> napisał w wiadomości news:20140508114805.8572fa00a082140f1c94620btlen.pl...

> Duzo tam było tych smiertelnych wypadków?
Tam nie, co bynajmniej nie było zasługą tych w kaskach, jednak jak wszyscy dobrze wiemy, takie zachowania były przyczynami przynajmniej kilku śmiertelnych wypadków w Polsce.

Znany mi jest przypadek, gdy gość rozpiął linę stalową mającą zabezpieczyć pływający pomost na jeziorze. W zimie po zamarzniętym jeziorze dziczeli goście na quadach i w szarówce jeden z nich wjechał w linę - doszło do dekapitacji. Dla pomysłodawcy zabezpieczenia liną z tego co wiem skończyło się to bez kary, bo sąd uznał, że trudno oczekiwać od właściciela pomostu, że ktoś bęzie po wodzie na quadzie jeździł w szarówce. Ale generalnie inicjator wątku ma racje. Takie pułapki bywają bardzo niebezpieczne. Nie trzeba roweru. Wystarczy, że w taką pułapkę wbiegnie się uprawiając joging.

On Thu, 8 May 2014 17:09:17 +0200
"Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:

 Takie pułapki bywają bardzo niebezpieczne.

Ale tego nikt nie neguje.
A pułapka niejako z definicji jest niebezpieczna ;)


--
pozdrawiam
szerszen

W dniu 05.05.2014 19:15, Budzik pisze:
/../

No to moze mnie oswiecisz?
Jaka motywacja moze przyswiecac próbie zabojstwa?

Taka sama jak próby zabójstwa przez rozjeżdżanie.

Użytkownik "Mateusz Bogusz" <mabakay@o2.pl> napisał w wiadomości news:ljrl3j$ola$1node1.news.atman.pl...
>

Za parę dni pewnie się zagoi, ale lina była brudna i zardzewiała, dlatego chciałbym przynajmniej to zgłosić na komisariacie i dostać potwierdzenie. Ma to sens?

Ma.

I czy ewentualnie wystarczyłoby gdybym

opowiedział to samo oraz wskazał miejsce - ewentualnie pokazał zdjęcia?

zrób foty, oględziny strupków i masz roszczenie, a właściciel nawet i sprawę karną może mieć.

A.

Użytkownik "Mateusz Bogusz" <mabakay@o2.pl> napisał w wiadomości news:ljrl3j$ola$1node1.news.atman.pl...

Witam,

Wyszedłem dzisiaj na rower. Jadąc szosą zjechałem w boczną polną drogę między drzewa (droga na szerokość samochodu). Był pierwszy zakręt, drugi i nagle przeleciałem przez kierownice.

W poprzek drogi na wysokości ~40-50cm rozciągnięta jest metalowa lina grubości ~5mm, zamocowana do dwóch słupków; a to efekt - (...)

Zgłoszenie oczywiście ma sens. Jest to co najmniej niezabezpieczenie miejsca niezabezpieczenie miejsca niebezpiecznego na drodze (art. 84 kw). Oczywiście trzebaby było obejrzeć, bo może na tej linie kiedyś wisiały jakieś taśmy ostrzegawcze, tylko ktoś uznał za dobry pomysł ich usunięcie. Jeśli ta droga wygląda jak droga (niezależnie od jej statusu prawnego), to dodatkowo mamy kolejne wykroczenie z art. 91 kw. Jeśli nie jest to droga prywatna, to dodatkowo wchodzi w rachubę art. 85 kw.

Z tego co piszesz, to nawet jakby sprawca podnosił, ze nie jest to droga, to pozostaje wykroczenie z art. 72 kw.

Dzięki,

Zgłosiłem SM i policji. W obu przypadkach usłyszałem, że skontaktują się z właścicielem / sprawdzą miejsce.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

W dniu piątek, 2 maja 2014 18:42:26 UTC+1 użytkownik Mateusz Bogusz napisał:

Dzięki,



Zgłosiłem SM i policji. W obu przypadkach usłyszałem, że skontaktują się z właścicielem / sprawdzą miejsce.

Dowiaduj sie jak zalatwili sprawe i daj znac. Na takie cos powinni natychmiast zareagowac.

W dniu 2014-05-02 23:20, Przemek Lipski pisze:

W dniu piątek, 2 maja 2014 18:42:26 UTC+1 użytkownik Mateusz Bogusz napisał:

Dzięki,



Zgłosiłem SM i policji. W obu przypadkach usłyszałem, że skontaktują się

z właścicielem / sprawdzą miejsce.

Dowiaduj sie jak zalatwili sprawe i daj znac. Na takie cos powinni natychmiast zareagowac.

Zgłaszaj wniosek o zapłatę z polisy.


--
animka

Użytkownik "Mateusz Bogusz" <mabakay@o2.pl> napisał w wiadomości news:lk0le8$147$1node1.news.atman.pl...

Dzięki,

Zgłosiłem SM i policji. W obu przypadkach usłyszałem, że skontaktują się z właścicielem / sprawdzą miejsce.

Bo należało zgłasza wypadek z miejsca zdarzenia, to by przyjechali natychmiast.

W dniu 2014-05-02 19:42, Mateusz Bogusz pisze:

Dzięki,

Zgłosiłem SM i policji. W obu przypadkach usłyszałem, że skontaktują się
z właścicielem / sprawdzą miejsce.

Trzeba było iść na oddział ratunkowy. Zastrzyk przeciwtężcowy by Ci zrobili.
Jeden mój kolega też woadł na drut (w nocy) i wyrwało mu kawał mięsa na łydce, potem dwie operacje - przeszczep skóry...brr.


--
animka