W dniu 2012-07-19 19:11, yamma pisze:
Czyli parodia piłki w wydaniu piłkarzyków z Łazienkowskiej. Dwa wręcz
żenujące błędy w wykonaniu Żewłakowa i Astiza spowodowały, że Legia
ledwie uratowała remis z jakimiś ogórkami, o których nikt wcześniej nie
słyszał. No ale tak to jest jak właściciel klubu ma wszystko w dupie i
tylko szuka okazji, żeby się pozbyć garba, to i piłkarzykom zaczyna
wszystko zwisać i powiewać. Mam nadzieję, że kibice również w
najbliższym sezonie pokażą piłkarzykom gest Kozakiewicza a Fornalik
spuści pana Michała definitywnie do kibla. W tym meczu tak właściwie, to
tylko Radovicowi chciało się grać - reszta sobie po prostu stała na boisku.
Kurwa, niech ten Walter już sobie idzie z Łazienkowskiej w cholerę - jak
niektórym bieda zajrzy w oczy, to może zabiorą się do pracy.
yamma
Aj tam... nie narzekaj... co mają powiedzieć poloniści.. Ci to mają powody do frustracji.
|
Pablo wrote:
W dniu 2012-07-19 19:11, yamma pisze:
Czyli parodia piłki w wydaniu piłkarzyków z Łazienkowskiej. Dwa wręcz
żenujące błędy w wykonaniu Żewłakowa i Astiza spowodowały, że Legia
ledwie uratowała remis z jakimiś ogórkami, o których nikt wcześniej
nie słyszał. No ale tak to jest jak właściciel klubu ma wszystko w
dupie i tylko szuka okazji, żeby się pozbyć garba, to i piłkarzykom
zaczyna wszystko zwisać i powiewać. Mam nadzieję, że kibice również w
najbliższym sezonie pokażą piłkarzykom gest Kozakiewicza a Fornalik
spuści pana Michała definitywnie do kibla. W tym meczu tak
właściwie, to tylko Radovicowi chciało się grać - reszta sobie po
prostu stała na boisku. Kurwa, niech ten Walter już sobie idzie z
Łazienkowskiej w cholerę - jak niektórym bieda zajrzy w oczy, to
może zabiorą się do pracy. yamma
Aj tam... nie narzekaj... co mają powiedzieć poloniści.. Ci to mają
powody do frustracji.
A bo mnie oni już od kilku miesięcy wkurwiają. Za dobrze im jest, ot co. Siatkarze zapieprzają za 1/3 tej kasy po 5 godzin dziennie a te, kurwa, "gwiazdy" po półtorej godzinki dziennie, a potem torba na ramię i w miasto. Walter, dobry dziadziuś, to go wszyscy ładują i bezczelnie rżną na kasę. Oj, przydałby się na Łazienkowskiej jakiś zamordysta z batem w ręku...
yamma
|