Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Miałam czelność wejść na mównicę i wygarnąć Jarkowi Kaczyńskiemu prawdę w oczy.

Miałam czelność wejść na mównicę i wygarnąć Jarkowi Kaczyńskiemu prawdę w oczy.

Data: 2011-10-02 14:40:39
Autor: Przemysław W
Miałam czelność wejść na mównicę i wygarnąć Jarkowi Kaczyńskiemu prawdę w oczy.
Znany trójmiejski historyk Sławomir Cenckiewicz zarzuca Henryce Krzywonos, że bezprawnie weszła w rolę "ikony Solidarności". Po co? By wesprzeć PO w walce o władzę. Sęk w tym, że Krzywonos nie chce i nigdy nie chciała być "ikoną"

Tekst współautorstwa Cenckiewicza i Adama Chmieleckiego opublikowała w ubiegłym tygodniu Gazeta Polska. To fragment książki o Donaldzie Tusku, która ma ukazać się w listopadzie. Henryka Krzywonos pojawia się tam jako polityczna marionetka i żywy dowód na podstępność lidera PO. Wytłuszczony przez Gazetę Polską cytat: "Kiedy w sierpniu 2010 r. na zjeździe Solidarności w Gdyni Henryka Krzywonos zaatakowała Jarosława Kaczyńskiego, ekipa rządowa i większość mediów dopięły swego. Nastąpiła ostateczna zamiana".



Niegodne wolnej Polski

Cenckiewicz i Chmielecki stawiają kilka tez. Podstawowa: Tusk od kilku lat próbuje przedstawić strajk w Stoczni Gdańskiej w 1980 r. jako dzieło ludzi Platformy.

Ich zdaniem, lider PO jako gdańszczanin i historyk "wie doskonale, że uratowanie strajku 16 sierpnia 1980 r. nie było wyłącznie zasługą Krzywonos (...) której rola była w tej kwestii drugoplanowa". Premier wymyślił i przeprowadził polityczno-medialny plan, dzięki któremu fałszywa i przychylna PO "ikona Solidarności" - Henryka Krzywonos - zastąpiła prawdziwą ikonę Annę Walentynowicz. Cenckiewicz i Chmielecki stwierdzają: "Dla Tuska ważniejszy od prawdy historycznej był polityczny interes".

Według autorów, Krzywonos na ikonę nie nadaje się z różnych powodów. Po pierwsze: jej rola w Sierpniu była zupełnie drugorzędna. Nikłe znaczenie Krzywonos potwierdzają zresztą zachowane materiały bezpieki: "SB nie prowadziła nawet przeciwko niej odrębnej sprawy operacyjnego rozpracowania".

Teza wyrażona nie wprost: Henryka Krzywonos jest koniunkturalistką a nawet zdrajczynią sprawy o którą walczyli i wciąż walczą ludzie Sierpnia - ci, co nie dali się uwikłać w polityczne układy z komuną lub we współpracę z SB. Cenckiewicz i Chmielecki przypominają, że u progu lat 90. należała do środowiska przeciwników Okrągłego Stołu, skupionego wokół Andrzeja Gwiazdy, by wkrótce je porzucić i wesprzeć w kampanii prezydenckiej Jacka Kuronia - stała się pupilką Gazety Wyborczej i "jednej z komercyjnych stacji", została celebrytką, przyjaciółką Jolanty Kwaśniewskiej, otrzymała tytuł Kobiety Dwudziestolecia.

Cenckiewicz i Chmielecki piszą: "Wreszcie mamy ikonę III RP, która jak będzie trzeba, powoła się na Sierpień '80 i Solidarność, a innym razem pochwali gen. Wojciecha Jaruzelskiego w stylu godnym autorytetu". Tutaj autorzy przywołują sytuację, gdy Krzywonos zaprotestowała przeciwko ciąganiu generała po sądach: - Jak zobaczyłam Jaruzelskiego na ostatniej sprawie, to stwierdziłam, że ich wszystkich poj..., żeby tego człowieka prowadzić jeszcze przed Trybunał. Widzę starego człowieka, który powłóczy nogami.

W tekście Cenckiewicza i Chmieleckiego niemal wszystko stawia Krzywonos w niekorzystnym świetle. Nawet to, że na długie lata wycofała się z życia publicznego, by prowadzić rodzinny dom dziecka.

Autobusy i czołgi

Organizator stoczniowego strajku w sierpniu 1980, dziś marszałek Senatu, Bogdan Borusewicz odmawia komentowania publikacji w Gazecie Polskiej.

Ten artykuł wpisuje się w kampanię wyborczą - mówi Borusewicz. - Historia strajku została dokładnie opisana dzień po dniu przez wielu autorów. Wszystko tam jest. Dzielenie bohaterów tamtych dni na słusznych i niesłusznych służy dziś bieżącym rozgrywkom.

Latem 1980 r. Henryka Krzywonos była motorniczą tramwaju w Gdańsku. 15 sierpnia zatrzymała swoją czerwoną "piętnastkę" pod gmachem Opery Bałtyckiej - na jednym z głównych skrzyżowań miasta. Powiedziała do pasażerów: "Ten tramwaj dalej nie jedzie". Zamiast protestów i awantur były brawa i pełne poparcie dla tramwajarki. W ciągu następnych godzin stanęła praktycznie cała komunikacja publiczna w Gdańsku.

16 sierpnia Krzywonos pojechała do Stoczni, by ogłosić, że tramwajarze solidaryzują się ze strajkującymi. Ale Komitet Strajkowy podpisał właśnie porozumienie z dyrekcją - robotnicy zaczęli się rozchodzić, grupami zmierzali już w stronę bramy zakładu. Krzywonos zaczęła krzyczeć wówczas potężnym głosem: "Zdrada! Jeśli nas porzucicie będziemy zgubieni! Stocznię zostawią w spokoju, ale małe zakłady rozgniotą jak pluskwy! Nie przerywajcie strajku, autobusy nie zwyciężą czołgów!".

Po chwili do akcji wkroczyły Alina Pienkowska, Anna Walentynowicz i Ewa Osowska. Przy bramach zatrzymywały opuszczających stocznię robotników. Strajk wznowiono w imię solidarności z załogami innych zakładów.

Nie ujmując zasług

Krzywonos jest bez wątpienia bohaterką Sierpnia i bez wątpienia nie należała do postaci pierwszego planu. Nigdy też nikomu nie wmawiała, że była kimś więcej. Skąd więc sążnisty tekst Cenckiewicza i Chmieleckiego o tym czy może, czy nie może być "ikoną Sierpnia"?

Wiele wskazuje na to, że Henia-tramwajarka dostaje kuksańce, ponieważ stała się niewygodna w walce o wyborców identyfikujących się z buntem społecznym przeciw PRL. Wbrew sugestiom autorów to nie Tusk podjął polityczną grę o dziedzictwo Sierpnia. Zrobili to najpierw bracia Kaczyńscy poprzez dezawuowanie Lecha Wałęsy jako agenta SB. To wówczas na prawdziwych - i jedynych - przywódców stoczniowego strajku środowiska związane z PiS zaczęły lansować Annę Walentynowicz i Andrzeja Gwiazdę. Właśnie z powodu politycznej walki o pamięć Walentynowicz znalazła się na tragicznej liście pasażerów prezydenckiego tupolewa w kwietniu zeszłego roku.

Gdy doszło do katastrofy pod Smoleńskiem Cenckiewicz przygotowywał już książkę, która nadawała Annie Walentynowicz miano "ikony Solidarności". Publikacja ukazała się rok temu pod tytułem "Anna Solidarność". Autor nie był jeszcze tak zdecydowany w rozprawianiu się z Krzywonos, choć już wówczas chyba kiełkowała w nim obawa, że pani Henryka może stać się propagandową bronią w rękach Tuska. Napisał o gdańskiej tramwajarce: "Nie ujmując jej zasług w czasie strajku 1980 roku - zwłaszcza 16 sierpnia - nie sposób z niej czynić ikony Sierpnia 80 i Solidarności".

I niech tak zostanie

Co jest głównym powodem ataku na Henrykę Krzywonos? Sama zainteresowana nie ma wątpliwości:

- To przez to, że miałam czelność wejść na mównicę i wygarnąć Jarkowi Kaczyńskiemu prawdę w oczy. I to na zjeździe Solidarności w Gdyni, w sierpniu zeszłego roku. Żyję w wolnym kraju i mam prawo mówić to co myślę. Boli ich moje poparcie dla Donalda Tuska? Ale kogo mam popierać? To zrównoważony psychicznie premier, którego może nam niejeden kraj pozazdrościć. Na oszołomów nie zagłosuję. A jeśli Kaczyński wygra wybory, to już postanowiłam że wyjeżdżam z kraju. Potrafię sobie wyobrazić jakie będzie robił porządki.

Krzywonos dodaje: - Co oni z tą ikoną Solidarności? Nigdy nie chciałam być kimś takim, to jakiś absurdalny temat, który żyje co najwyżej w głowach pisowców. Tylko czekam co jeszcze mogą o mnie napisać. Że się źle prowadziłam w młodości? Proszę zwrócić uwagę na ten fragment, że nie ma osobnych materiałów SB na mój temat. Znaczy, że mnie sprawdzali pod tym kątem, żeby uderzyć. Okazało się, że nie donosiłam na SB. Ale nie miałam osobnej teczki, a to też źle. Za mało ważna byłam. Tylko, że ja nie chciałam i nie chcę być ważna. I niech tak, do cholery, zostanie.





Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,10384005,Jak_Henryke_Krzywonos_wciskaja_w_ikone.html#ixzz1ZcyL7gA0


Przemek

--

"- Gdybym miał prostować kłamstwa, nieścisłości, nadużycia w wypowiadane przez oponentów politycznych,
w tym przez prezesa Kaczyńskiego, to od rana do wieczora musiałbym robić wyłącznie to - powiedział Tusk."

Data: 2011-10-02 14:48:14
Autor: raff
Miałam czelność wejść na mównicę i wygarnąć Jarkowi Kaczyńskiemu prawdę w oczy.
No i uslyszala bidula co o tym sadzi cala Solidarnosc. Zostala wygwizdana.

R.

Data: 2011-10-02 15:18:08
Autor: Bogdan Idzikowski
Miałam czelność wejść na mównicę i wygarnąć Jarkowi Kaczyńskiemu prawdę w oczy.

Użytkownik "raff" <patagonia2389@onet.pl> napisał w wiadomości news:j69mim$it4$1news.onet.pl...
No i uslyszala bidula co o tym sadzi cala Solidarnosc. Zostala wygwizdana.

====================================

Jak mogła się nie zorientować, że to Jaruś był prawdziwym i jedynym przywódcą strajku. To on przeskakiwał przez mur. Co za niesprawiedliwość. No ale Jaruś i jego janczarzy nie odpuszczą.
A może to był Lech Kaczyński?
I prawda..

--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Data: 2011-10-02 13:38:59
Autor: obserwator
Miałam czelność wejść na mównicę i wygarnąć Jarkowi Kaczyńskiemu prawdę w oczy.
Bogdan Idzikowski <bogdanid@neostrada.pl> napisał(a):

Użytkownik "raff" <patagonia2389@onet.pl> napisał w wiadomości news:j69mim$it4$1news.onet.pl...
No i uslyszala bidula co o tym sadzi cala Solidarnosc. Zostala wygwizdana.

====================================

Jak mogła się nie zorientować, że to Jaruś był prawdziwym i jedynym przywódcą strajku. To on przeskakiwał przez mur. Co za niesprawiedliwość. No ale Jaruś i jego janczarzy nie odpuszczą.
A może to był Lech Kaczyński?
I prawda..

Kaczynski nie byl przywodca starjkow, ale dzieki Kaczynskiemu Polacy
dowiedzieli sie prawdy o ubeckim bohaterze i zdrajcy.

Zaden wczesniej przywodca tego nie ujawnil, tylko cicho kolaborowal z
kacapskimi ubekami i frymarczyl Polska.

Bezmyslny, glupi cwoku, teraz dzieki takim jak ty szechter & spolka ktoremu tak bezmyslnie wierzycie, sprowadzi wam do Polski 3 miliny Izraelczykow i zrobi jeszcze wieksze pieklo z Polski.





--


Data: 2011-10-02 15:25:27
Autor: raff
Miałam czelność wejść na mównicę i wygarnąć Jarkowi Kaczyńskiemu prawdę w oczy.

"Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> wrote in message news:4e886492$0$3488$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "raff" <patagonia2389@onet.pl> napisał w wiadomości news:j69mim$it4$1news.onet.pl...
No i uslyszala bidula co o tym sadzi cala Solidarnosc. Zostala wygwizdana.

===================================> Jak mogła się nie zorientować, że to Jaruś był prawdziwym i jedynym przywódcą strajku. To on przeskakiwał przez mur. Co za niesprawiedliwość. No ale Jaruś i jego janczarzy nie odpuszczą.
A może to był Lech Kaczyński?
I prawda..

Ty juz o przeskakiwaniu przez mur nie opowiadaj. Bo juz sie nie dowiemy czy to bylo przeskakiwanie, czy to byla drabina, czy podsadzanie przez milicjantow.

R.

Data: 2011-10-02 16:06:54
Autor: Bogdan Idzikowski
Miałam czelność wejść na mównicę i wygarnąć Jarkowi Kaczyńskiemu prawdę w oczy.

Użytkownik "raff" <patagonia2389@onet.pl> napisał w wiadomości news:j69ooe$t7j$1news.onet.pl...

"Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> wrote in message news:4e886492$0$3488$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "raff" <patagonia2389@onet.pl> napisał w wiadomości
news:j69mim$it4$1news.onet.pl...
No i uslyszala bidula co o tym sadzi cala Solidarnosc. Zostala wygwizdana.

====================================

Jak mogła się nie zorientować, że to Jaruś był prawdziwym i jedynym
przywódcą strajku. To on przeskakiwał przez mur. Co za niesprawiedliwość. No
ale Jaruś i jego janczarzy nie odpuszczą.
A może to był Lech Kaczyński?
I prawda..

Ty juz o przeskakiwaniu przez mur nie opowiadaj. Bo juz sie nie dowiemy czy to bylo przeskakiwanie, czy to byla drabina, czy podsadzanie przez milicjantow.

==================================================

Jak możesz wątpiś w sprawność fizyczną rodu Kaczyńskich? To niedopuszczalne. Przeproś i popraw się.

--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Data: 2011-10-02 16:20:16
Autor: raff
Miałam czelność wejść na mównicę i wygarnąć Jarkowi Kaczyńskiemu prawdę w oczy.
Użytkownik "raff" <patagonia2389@onet.pl> napisał w wiadomości
news:j69mim$it4$1news.onet.pl...
No i uslyszala bidula co o tym sadzi cala Solidarnosc. Zostala wygwizdana.

===================================>>
Jak mogła się nie zorientować, że to Jaruś był prawdziwym i jedynym
przywódcą strajku. To on przeskakiwał przez mur. Co za niesprawiedliwość. No
ale Jaruś i jego janczarzy nie odpuszczą.
A może to był Lech Kaczyński?
I prawda..

Ty juz o przeskakiwaniu przez mur nie opowiadaj. Bo juz sie nie dowiemy czy to bylo przeskakiwanie, czy to byla drabina, czy podsadzanie przez milicjantow.

=================================================> Jak możesz wątpiś w sprawność fizyczną rodu Kaczyńskich? To niedopuszczalne. Przeproś i popraw się.


Alez gdzie tam.

Skoro to bylo tak trudne, to ciekawe ile Bolek dostal kaski od oficera prowadzacego za to "zadanie".

R.

Data: 2011-10-02 16:29:46
Autor: Bogdan Idzikowski
Miałam czelność wejść na mównicę i wygarnąć Jarkowi Kaczyńskiemu prawdę w oczy.

Użytkownik "raff" <patagonia2389@onet.pl> napisał w wiadomości news:j69rv6$ca8$1news.onet.pl...
Użytkownik "raff" <patagonia2389@onet.pl> napisał w wiadomości
news:j69mim$it4$1news.onet.pl...
No i uslyszala bidula co o tym sadzi cala Solidarnosc. Zostala wygwizdana.

====================================

Jak mogła się nie zorientować, że to Jaruś był prawdziwym i jedynym
przywódcą strajku. To on przeskakiwał przez mur. Co za niesprawiedliwość.
No
ale Jaruś i jego janczarzy nie odpuszczą.
A może to był Lech Kaczyński?
I prawda..

Ty juz o przeskakiwaniu przez mur nie opowiadaj. Bo juz sie nie dowiemy czy
to bylo przeskakiwanie, czy to byla drabina, czy podsadzanie przez
milicjantow.

==================================================

Jak możesz wątpiś w sprawność fizyczną rodu Kaczyńskich? To niedopuszczalne.
Przeproś i popraw się.


Alez gdzie tam.

Skoro to bylo tak trudne, to ciekawe ile Bolek dostal kaski od oficera prowadzacego za to "zadanie".

==============================================

Ty insynuujesz, że to nie Kaczyński przeskakiwał przez mur? To niedopuszczalne. Możesz zostać wykluczony.

--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Data: 2011-10-02 16:36:38
Autor: raff
Miałam czelność wejść na mównicę i wygarnąć Jarkowi Kaczyńskiemu prawdę w oczy.
Jak mogła się nie zorientować, że to Jaruś był prawdziwym i jedynym
przywódcą strajku. To on przeskakiwał przez mur. Co za niesprawiedliwość.
No
ale Jaruś i jego janczarzy nie odpuszczą.
A może to był Lech Kaczyński?
I prawda..

Ty juz o przeskakiwaniu przez mur nie opowiadaj. Bo juz sie nie dowiemy czy
to bylo przeskakiwanie, czy to byla drabina, czy podsadzanie przez
milicjantow.

=================================================>>
Jak możesz wątpiś w sprawność fizyczną rodu Kaczyńskich? To niedopuszczalne.
Przeproś i popraw się.


Alez gdzie tam.

Skoro to bylo tak trudne, to ciekawe ile Bolek dostal kaski od oficera prowadzacego za to "zadanie".

=============================================> Ty insynuujesz, że to nie Kaczyński przeskakiwał przez mur? To niedopuszczalne. Możesz zostać wykluczony.


Wtedy bede mial swojego ministra. Tego jak mu tam, Agenta.

R.

Data: 2011-10-02 16:25:32
Autor: stevep
Miałam czelność wejść na mównicę i wygarną ć Jarkowi Kaczyńskiemu prawdę w oczy.
Dnia 02-10-2011 o 14:48:14 raff <patagonia2389@onet.pl> napisał(a):

No i uslyszala bidula co o tym sadzi cala Solidarnosc. Zostala  wygwizdana.

R.
Cała Guzikiewiczowa?

--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2011-10-02 16:32:17
Autor: Bogdan Idzikowski
Miałam czelność wejść na mównicę i wygarnąć Jarkowi Kaczyńskiemu prawdę w oczy.

Użytkownik "stevep" <stevep011@tkdami.net> napisał w wiadomości news:op.v2qacujpv39gybstevep-komputer.radom.vectranet.pl...
Dnia 02-10-2011 o 14:48:14 raff <patagonia2389@onet.pl> napisał(a):

No i uslyszala bidula co o tym sadzi cala Solidarnosc. Zostala wygwizdana.

R.
Cała Guzikiewiczowa?

===========================

Tak. Bo to jest właściwa Solidarność. I tylko ta uznawana jest przez prezesa. Ta reszta, wg prezesa, stała tam gdzie stało ZOMO. I teraz, za karę, jest ignorowana.

--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Data: 2011-10-02 16:45:26
Autor: raff
Miałam czelność wejść na mównicę i wygarnąć Jarkowi Kaczyńskiemu prawdę w oczy.

"Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> wrote in message news:4e8875f3$0$2496$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "stevep" <stevep011@tkdami.net> napisał w wiadomości news:op.v2qacujpv39gybstevep-komputer.radom.vectranet.pl...
Dnia 02-10-2011 o 14:48:14 raff <patagonia2389@onet.pl> napisał(a):

No i uslyszala bidula co o tym sadzi cala Solidarnosc. Zostala wygwizdana.

R.
Cała Guzikiewiczowa?

==========================> Tak. Bo to jest właściwa Solidarność. I tylko ta uznawana jest przez prezesa. Ta reszta, wg prezesa, stała tam gdzie stało ZOMO. I teraz, za karę, jest ignorowana.


Tak sobie wlasnie to tlumaczcie, kaleki umyslowe.

A ty, miales sie podpalic ?

R.

Data: 2011-10-02 16:54:51
Autor: oyster
Miałam czelność wejść na mównicę i wygarnąć Jarkowi Kaczyńskiemu prawdę w oczy.
Użytkownik - Przemysław W napisał:
Znany trójmiejski historyk Sławomir Cenckiewicz zarzuca Henryce
Krzywonos, że bezprawnie weszła w rolę "ikony Solidarności".

Henia ikoną Solidarności? Ta kuchta? Czy ciebie pojebało człowieku?

Data: 2011-10-02 15:19:56
Autor: obserwator
Miałam czelność wejść na mównicę i wygarnąć Jarkowi Kaczyńskiemu prawdę w oczy.
oyster <morska@glizda.com> napisał(a):
Użytkownik - Przemysław W napisał:
> Znany trójmiejski historyk Sławomir Cenckiewicz zarzuca Henryce
> Krzywonos, że bezprawnie weszła w rolę "ikony Solidarności".

Henia ikoną Solidarności? Ta kuchta? Czy ciebie pojebało człowieku?


przeciez kim jest warzywny, to chyba nikt normalny nie ma watpliwosci.

Za PRL-nr 1, odnosilby duze sukcesy propagandowe wmaiajac klamstwa i brednie
spoleczenstwu. Niestety dzisiaj tylko tacy jak on, moga jego brednie
uwiarygadniac. Internet jest dla takch jak on smiertelnie niebezpieczny,
wiec tak jak to wyjasnil Suworow, wpuszczaja do sieci przeroznych zagluszaczy typu lepercham, pieprzykowski, idzikowski, bekonow i inna swolocz aby w ten
sposob cezurowac i dezinformowac spoleczenstwo.




--


Data: 2011-10-02 18:28:26
Autor: Bogdan Idzikowski
Miałam czelność wejść na mównicę i wygarnąć Jarkowi Kaczyńskiemu prawdę w oczy.

Użytkownik "oyster" <morska@glizda.com> napisał w wiadomości news:j69tvn$lab$1news.onet.pl...
Użytkownik - Przemysław W napisał:
Znany trójmiejski historyk Sławomir Cenckiewicz zarzuca Henryce
Krzywonos, że bezprawnie weszła w rolę "ikony Solidarności".

Henia ikoną Solidarności? Ta kuchta? Czy ciebie pojebało człowieku?

Młody człowieku! Może jednak okażesz minimum szacunku dla ludzi. Tak źle mamusia i tatuś wychowali? Jeśli nie wiesz, to uświadomię cię, że pani Krzywonos, pomijając zasługi dla Solidarności (o które można się spierać, jednak biorąc pod uwagę zdanie wielu świadków), prowadziła rodzinny dom dziecka w Gdańsku, wychowując wraz z mężem łącznie dwanaścioro dzieci. Tej kobiecie należy się szacunek nas wszystkich, a nie bluzgi młodego. nieopierzonego młodzieńca.

Jednak odnoszę nieodparte wrażenie, że moje troskliwe uwagi, są rzucaniem pereł przed wieprze.

--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Data: 2011-10-02 18:33:32
Autor: raff
Miałam czelność wejść na mównicę i wygarnąć Jarkowi Kaczyńskiemu prawdę w oczy.
jednak biorąc pod uwagę zdanie wielu świadków), prowadziła rodzinny dom dziecka w Gdańsku, wychowując wraz z mężem łącznie dwanaścioro dzieci. Tej

No i co z tego ?

A Warzywny pastowal przez 12 lat. I dlatego mamy go wielbic ?

R.

Data: 2011-10-03 05:27:23
Autor: stevep
Miałam czelność wejść na mównicę i wygarną ć Jarkowi Kaczyńskiemu prawdę w oczy.
Dnia 02-10-2011 o 16:54:51 oyster <morska@glizda.com> napisał(a):

Użytkownik - Przemysław W napisał:
Znany trójmiejski historyk Sławomir Cenckiewicz zarzuca Henryce
Krzywonos, że bezprawnie weszła w rolę "ikony Solidarności".

Henia ikoną Solidarności? Ta kuchta? Czy ciebie pojebało człowieku?
A tramwajarka co zgineła to nie kuchta?

--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2011-10-02 18:55:43
Autor: 'HeÂŽSk'
Miałam czelność wejść na mównicę i wygarnąć Jarkowi Kaczyńskiemu prawdę w oczy.
On Sun, 2 Oct 2011 14:40:39 +0200, Przemysław W <brońmy RP przed
pisem@op.pl> wrote:

Znany trójmiejski historyk Sławomir Cenckiewicz zarzuca Henryce Krzywonos, że bezprawnie weszła w rolę "ikony Solidarności". Po co? By wesprzeć PO w walce o władzę. Sęk w tym, że Krzywonos nie chce i nigdy nie chciała być "ikoną" [...]

 przydupas kaczynskiego niech sie lepiej zajmie pisaniem
 kolejnej ksiazki na zlecenie.

 sklerotykom: http://www.youtube.com/watch?v=1qRkEMHjHM0




--

Wlacz swiatla, wylacz myslenie! Stan dróg poprawi sie sam !
http://www.drogizaufania.pl/
http://dadrl.pl/

Miałam czelność wejść na mównicę i wygarnąć Jarkowi Kaczyńskiemu prawdę w oczy.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona