Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   [piątek] Miasteczko Ferrari

[piątek] Miasteczko Ferrari

Data: 2011-03-27 09:31:51
Autor: Kwik
[piątek] Miasteczko Ferrari
W dniu 2011-03-26 15:01, Rafał Grzelak pisze:
http://www.youtube.com/watch?v=UeKY0z2FEUo

Obstawiam ze to nie jest miasteczko, tylko jakis osrodek wypoczynkowy w trakcie "zlotu milosnikow Ferrari".

Kwik

Data: 2011-03-28 09:27:07
Autor: Przemek V
Miasteczko Ferrari
On 27 Mar, 09:31, Kwik <k...@interia.pl> wrote:
W dniu 2011-03-26 15:01, Rafa Grzelak pisze:

>http://www.youtube.com/watch?v=UeKY0z2FEUo

Obstawiam ze to nie jest miasteczko, tylko jakis osrodek wypoczynkowy w
trakcie "zlotu milosnikow Ferrari".

Akcja zrobiona dla jaj przez klub Ferrari z Holandii. Jeden z członków
mieszka na tym osiedlu i namówił sąsiadów żeby pochowali swoje auta a
potem każdy domek dostał swoje Ferrari na podjeździe dla celów filmu.

W tym klimacie - moja twórczość z weekendu:

www.demotywatory.pl/2893717/

Data: 2011-03-28 11:41:31
Autor: Pete
Miasteczko Ferrari
On 3/28/2011 11:27 AM, Przemek V wrote:

W tym klimacie - moja twórczość z weekendu:

www.demotywatory.pl/2893717/

LOL!  Dobre.

A jak sie F10 sprawuje?  W przyszlym roku chyba wreszcie nadejdzie czas pozbyc sie E39 i sie zastanawiam czy E60 czy tez F10 wziac pod uwage...  a calkiem mozliwe ze wybor padnie jeszcze w ogole na cos innego, lzejszego, zwrotniejszego...

Pozdr.
Pete

Data: 2011-03-28 10:11:32
Autor: Przemek V
Miasteczko Ferrari
On 28 Mar, 18:41, Pete <non...@nodomain.com> wrote:
On 3/28/2011 11:27 AM, Przemek V wrote:

> W tym klimacie - moja twórczość z weekendu:

>www.demotywatory.pl/2893717/

LOL!  Dobre.

A jak sie F10 sprawuje?  W przyszlym roku chyba wreszcie nadejdzie czas
pozbyc sie E39 i sie zastanawiam czy E60 czy tez F10 wziac pod uwage...  a calkiem mozliwe ze wybor padnie jeszcze w ogole na cos innego,
lzejszego, zwrotniejszego...

F10 jest ciężkawą limuzyną w porównaniu do E60. Nawet z VDC w
ustawieniu Sport jest bardziej miękka niż standardowe zawieszenie w
E60. W ustawieniu Normal albo Comfort przypomina wręcz trochę E-
Klasę.  F10 jest trapione różnymi chorobami wieku dziecięcego -
poczytaj na bimmerfest lub 5series.net albo jak szukasz podsumowania z
Polski to zobacz sekcję o F10 w BMW Klub Polska.  Jak chcesz coś
zwinnego i gokartowatego w dużej budzie to zdecydowanie poliftowe E60.
Jak statusiałeś to F10 ale raczej nowe - może już trochę lepiej je
składają niż te pierwsze.

A to i tak nie zmienia faktu, że z mojej jestem w sumie zadowolony :)

Data: 2011-03-28 12:47:31
Autor: Pete
Miasteczko Ferrari
On 3/28/2011 12:11 PM, Przemek V wrote:
Jak chcesz coś
zwinnego i gokartowatego w duĹźej budzie to zdecydowanie poliftowe E60.

OK, thanks.  Myslalem nad 550i.

Ale jesli okaze sie zbyt ciężkie, to dalej po glowie mi chodzi GTI... po zachipowaniu w miare niezle sie odpycha..., troche tansze w utrzymaniu, no i ten bagaznik/duza klapa sie przydaje... jedyny problem to FWD.  Kolega wlasnie nabyl, wiec bedzie okazja sie przejechac, tylko ze on kupil z DSG, a raczej wolałbym zostac przy manualu.

Pozdr.
Pete

Data: 2011-03-28 23:03:50
Autor: Przemek V
Miasteczko Ferrari
On Mar 28, 7:47 pm, Pete <non...@nodomain.com> wrote:
On 3/28/2011 12:11 PM, Przemek V wrote:

> Jak chcesz coś
> zwinnego i gokartowatego w dużej budzie to zdecydowanie poliftowe E60..

OK, thanks.  Myslalem nad 550i.

Ale jesli okaze sie zbyt ciężkie, to dalej po glowie mi chodzi GTI... po
zachipowaniu w miare niezle sie odpycha..., troche tansze w utrzymaniu,
no i ten bagaznik/duza klapa sie przydaje... jedyny problem to FWD.  
Kolega wlasnie nabyl, wiec bedzie okazja sie przejechac, tylko ze on
kupil z DSG, a raczej wolałbym zostac przy manualu.


Raportuj bo mnie GTi też bardzo kusi przy ewentualnej wymianie.

Data: 2011-03-28 19:18:32
Autor: Cavallino
Miasteczko Ferrari
Użytkownik "Przemek V" <przemmvv@gmail.com> napisał w wiadomości news:

Jak statusiałeś to F10 ale raczej nowe - może już trochę lepiej je
składają niż te pierwsze.

A to i tak nie zmienia faktu, że z mojej jestem w sumie zadowolony :)

Koszty zabijają?

Data: 2011-03-28 10:22:27
Autor: Przemek V
Miasteczko Ferrari
On 28 Mar, 19:18, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:
U ytkownik "Przemek V" <przem...@gmail.com> napisa w wiadomo ci news:

>Jak statusia e to F10 ale raczej nowe - mo e ju troch lepiej je
>sk adaj ni te pierwsze.
>A to i tak nie zmienia faktu, e z mojej jestem w sumie zadowolony :)

Koszty zabijaj ?

Czego koszty? Napraw? Na razie jakieś psujące się pierdoły usuwają na
gwarancji więc kosztów gotówkowych nie ma tylko, że serwisy się uczą
tych aut więc z bzdurami jak hacząca dźwignia zmiany biegów auto było
w serwisie 4 razy zanim wymienili.

Data: 2011-03-28 19:26:44
Autor: Cavallino
Miasteczko Ferrari
Użytkownik "Przemek V" <przemmvv@gmail.com> napisał w wiadomości news:d5a8d470-0210-4cd2-9dfc-16691114f46fv11g2000prb.googlegroups.com...
On 28 Mar, 19:18, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:
U ytkownik "Przemek V" <przem...@gmail.com> napisa w wiadomo ci news:

>Jak statusia e to F10 ale raczej nowe - mo e ju troch lepiej je
>sk adaj ni te pierwsze.
>A to i tak nie zmienia faktu, e z mojej jestem w sumie zadowolony :)

Koszty zabijaj ?

Czego koszty? Napraw? Na razie jakieś psujące się pierdoły usuwają na
gwarancji

No tak, chciałem zapytać o auto z tematu, a Wy znowu szyframi gadacie o jakichś niemieckich padłach. ;-)

Koszty Ferrari rzecz jasna.

Data: 2011-03-28 10:53:51
Autor: Przemek V
Miasteczko Ferrari
On 28 Mar, 19:26, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:
> Koszty zabijaj ?
>Czego koszty? Napraw? Na razie jakieś psujące się pierdoły usuwają na
>gwarancji

No tak, chciałem zapytać o auto z tematu, a Wy znowu szyframi gadacie o
jakichś niemieckich padłach. ;-)

Koszty Ferrari rzecz jasna.

Przez 4 lata serwis w ASO pochłonął jednorazowo 10 tys zł za wielki
przegląd z rozrządem, paskami, płynami, filtrami, świecami, wymianą
różnych mocowań sparciałych itp itd. Poza tym wymieniane oleje,
filtry, klocki, akumulator i opony kosztują jak w każdym innym aucie.
Przez ponad 4 lata zrobione ok. 25 tys km i o dziwo nic się nie
popsuło, auto ani razu nie zawiodło. Jedyne z czym walczę to
niedostępna nigdzie część, która powoduje, że przy niskich
temperaturach falują lekko obroty na biegu jałowym. Część ta jest
produkcji... Boscha. O dziwo zawieszenie jest w stanie idealnym ale z
drugiej strony większość przebiegu jest na w miarę równych trasach
krajowych a 10 tys km zrobione poza Polską. Strasznie obrywa lakier
(jendoskładnikowy, bez klaru) na dziobie od mikroodprysków i pluję
sobie w brodę, że nie ofoliowałem przodu zaraz po zakupie. Żal mi
lakierować bo jest wciąż oryginalny a chyba tylko ja widzę te
odpryski :).

No i najlepsze jest to, że przez te 4 lata właściwie auto jest warte
dalej mniej więcej tyle samo co 4 lata temu. Ciężko mówić o jakichś
cenach transakcyjnych takich specyfików bo każdy jest inny ale
porównywalne roczniki z podobnymi przebiegami w Niemczech są obecnie
jakieś 20% droższe niż zapłaciłem i ceny rosną o kilka % rocznie. Moja
jest ponadprzeciętnie oryginalna - ma wszystkie papiery od 1988 roku,
oryginalne narzędzia, koło zapasowe, książki serwisowe i inne gadżety,
które dla osób kupujących takie wydumki są dosyć ważne.  Przy okazji
wątku o C63 AMG Megrimsa miałem taką refleksję, że jego tyle straciło
na wartości przez pół roku ile moje mniej więcej było i jest warte.
Nie jest to inwestycja i nie po to była kupowana ale z finansowego
punktu widzenia jest dużo bardziej racjonalnym wydatkiem niż np jakieś
nowe cabrio.

Jeszcze jeśli chodzi o bezawaryjność to rok się orientowałem zanim
wiedziałem, że chcę 328. Jest to najbardziej pancerne i niezawodne ze
wszystkich Ferrari. Wcześniej jest kosmos cenowy i radosna ręczna
twórczość. Później zaczynają się zabawy Włochów z elektroniką. A 328
to podstawowa konstrukcja, którą w 1988 roku już prawie 10 lat tłukli
i właściwie pozbawiona felerów. 20 lat to dla Ferrari dołek cenowy gdy
już kończą tracić na wartości a jeszcze nie zaczynają być coraz
droższe. Dzisiaj dobra 328 jest już w cenie 348 i 355 przy czym tamte
jeszcze tanieją a szczególnie 355, która uwielbia się psuć i jest
koszmarnie nieporęczna w serwisowaniu.

Data: 2011-04-09 10:51:12
Autor: Cavallino
Miasteczko Ferrari
Użytkownik "Przemek V" <przemmvv@gmail.com> napisał w wiadomości news:


Przez 4 lata serwis w ASO pochłonął jednorazowo 10 tys zł za wielki
przegląd z rozrządem, paskami, płynami, filtrami, świecami, wymianą
różnych mocowań sparciałych itp itd. Poza tym wymieniane oleje,
filtry, klocki, akumulator i opony kosztują jak w każdym innym aucie.


A gdzie to serwisujesz?
Masz jakiegoś zaufanego speca, czy w ASO Ferrari?

P.S.
Znasz może kogoś kto zajmuje się autami tego typu w Poznaniu?
Zastanawiam się nad jakimś youngtimerem z podobnej półki, np. Maserati które wczoraj oglądałem w Zakupie Kontrolowanym byłoby jak znalazł.

Data: 2011-03-30 13:19:08
Autor: Pete
Miasteczko Ferrari
On 3/28/2011 12:11 PM, Przemek V wrote:
albo jak szukasz podsumowania z
Polski to zobacz sekcję o F10 w BMW Klub Polska.

Hehe... wlasnie przeczytalem Twoje podsumowanie tam.  Nie dziwi mnie wcale.  Niestety, w E39 masa dupereli tez sie ciągle wali, choc jakosc wykonczenia jest w miare OK.

Z wiekszych rzeczy, to w zeszlym roku (wiek auta wtedy: 8 lat, 70K mil przebiegu) wymienilem caly uklad chlodniczy bo tu i tam zaczynal sie juz sypac.  Do tego doszly jeszcze inne pierdoly typu regulator szyby w drzwiach, padniety alternator, cieknaca uszczelka pod obudowa filtra oleju, plus hamulce z tylu... w sumie ze 3K USD gdzies wcielo. :)

BMW jest najlepsze jak jest na gwarancji.  Nastepnym razem trzeba bedzie jakies CPO kupic, zeby sie troche zabezpieczyc...

Pozdr.
Pete

Data: 2011-03-30 12:48:23
Autor: Przemek V
Miasteczko Ferrari
On Mar 30, 8:19 pm, Pete <non...@nodomain.com> wrote:
On 3/28/2011 12:11 PM, Przemek V wrote:

> albo jak szukasz podsumowania z
> Polski to zobacz sekcję o F10 w BMW Klub Polska.

Hehe... wlasnie przeczytalem Twoje podsumowanie tam.  Nie dziwi mnie
wcale.  Niestety, w E39 masa dupereli tez sie ciągle wali, choc jakosc
wykonczenia jest w miare OK.

Takie niemieckie Alfa Romeo tylko, że jeszcze lepiej jeździ bo z
Alfami i jeżdżeniem to różnie bywa.

Data: 2011-03-28 18:55:08
Autor: Cavallino
Miasteczko Ferrari
Użytkownik "Przemek V" <przemmvv@gmail.com> napisał w wiadomości news:

W tym klimacie - moja twórczość z weekendu:
www.demotywatory.pl/2893717/

Zdaniem Kaczyńskiego pewnie idealnie pasujesz do grupy najbiedniejszych.
Przy jego oderwaniu od rzeczywistości wcale to nie byłoby takie dziwne.

Data: 2011-03-28 10:28:17
Autor: Przemek V
Miasteczko Ferrari
On 28 Mar, 18:55, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:
U ytkownik "Przemek V" <przem...@gmail.com> napisa w wiadomo ci news:

>W tym klimacie - moja tw rczo z weekendu:
>www.demotywatory.pl/2893717/

Zdaniem Kaczy skiego pewnie idealnie pasujesz do grupy najbiedniejszych.
Przy jego oderwaniu od rzeczywisto ci wcale to nie by oby takie dziwne.

Jako klientela Biedronki jeżdżę ponad dwudziestoletnim, dwudrzwiowym,
włoskim złomem z głośnym, smrodzącym silnikiem z tyłu.

Data: 2011-03-28 19:31:28
Autor: Grejon
Miasteczko Ferrari
W dniu 2011-03-28 19:28, Przemek V pisze:

Jako klientela Biedronki jeżdżę ponad dwudziestoletnim, dwudrzwiowym,
włoskim złomem z głośnym, smrodzącym silnikiem z tyłu.

"Jeżdżę autem bez dachu, jem spleśniały ser, piję stare wino"

;)

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    JID:grejon@jabber.aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi

Data: 2011-03-28 23:13:23
Autor: Rafał Grzelak
Miasteczko Ferrari
Przemek V wrote:

Akcja zrobiona dla jaj przez klub Ferrari z Holandii. Jeden z członków
mieszka na tym osiedlu i namówił sąsiadów żeby pochowali swoje auta a
potem każdy domek dostał swoje Ferrari na podjeździe dla celów filmu.

W tym klimacie - moja twórczość z weekendu:

www.demotywatory.pl/2893717/

:D

a LPG juz zalozyles? :D

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

[piątek] Miasteczko Ferrari

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona