Data: 2013-10-22 19:25:01 | |
Autor: abc | |
Michalik stał się po prostu nudny | |
Metropolita przemyski ma się doskonale i w weekend był w Nienadowej koło
Przemyśla oraz Lublinie. Tam też mówił o pedofilii. I na dodatek otaczał go całkiem spory tłumek dziennikarzy z mikrofonami i kamerami. Zapytacie Państwo dlaczego zatem nic nie było w serwisach informacyjnych? Dlaczego TVN24 przez pół dnia nie puszczała co chwila jakiejś wypowiedzi arcybiskupa Michalika - tak jak robiła to przez trzy dni od poprzedniej środy poczynając? Dlaczego dziennikarze dali w weekend spokój ks. Józefowi Klochowi, rzecznikowi episkopatu? Odpowiedź jest prozaiczna: tym razem z wypowiedzi arcybiskupa nie dało się wyłowić nic kontrowersyjnego. Na stwierdzeniu, że "pedofilia to wielkie zło, dziecko należy chronić", które wyszło z ust arcybiskupa w Lublinie nie da się przecież przez pół dnia pociągnąć programu. Na zdaniu z kazania w Nienadowej: "Kościół jest atakowany, bo jest niewygodny, a mówienie, że toleruje krzywdzenie dzieci jest wielkim kłamstwem", też raczej nie. A gdyby nawet to trzeba byłoby ostrożnie dobierać rozmówców i komentatorów. Jedyne co można było podciągnąć pod kontrowersje z weekendowych wystąpień arcybiskupa to jego krytyka wczesnoszkolnego programu edukacji seksualnej. Ale o tym przecież hierarcha z Przemyśla mówi od dawna, więc po co zawracać głowę widzowi i czytelnikowi. Michalik stał się po prostu nudny. Więcej http://www.rp.pl/artykul/9158,1058394-Slowa-arcybiskupa-juz-nie-atrakcyjne.html -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|