Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Microcar dla emeryta

Microcar dla emeryta

Data: 2019-12-27 10:18:04
Autor: z
Microcar dla emeryta
Zostałem poproszony o pomoc w zakupie microcara.
Tak... Będzie jeździł tylko do Kościoła i do sklepu
Wiem że ceny w porównaniu do pikczento dramatycznie wysokie ale tak ma być. Prawo jazdy T.
Nie mam pojęcia na co zwrócić uwagę.
W ogłoszeniach większość to diesle. 4KM Dobrze to czy źle przy tak małej mocy i krótkich 1-2 km odcinkach?

Data: 2019-12-29 20:55:18
Autor: kk
Microcar dla emeryta
On 2019-12-27 10:18, z wrote:
Zostałem poproszony o pomoc w zakupie microcara.
Tak... Będzie jeździł tylko do Kościoła i do sklepu
Wiem że ceny w porównaniu do pikczento dramatycznie wysokie ale tak ma być. Prawo jazdy T.
Nie mam pojęcia na co zwrócić uwagę.
W ogłoszeniach większość to diesle. 4KM Dobrze to czy źle przy tak małej mocy i krótkich 1-2 km odcinkach?

Elektryk nie?

Data: 2019-12-29 20:28:52
Autor: Jacek Maciejewski
Microcar dla emeryta
W dniu Sun, 29 Dec 2019 20:55:18 +0100, użytkownik kk napisał:

On 2019-12-27 10:18, z wrote:
Zostałem poproszony o pomoc w zakupie microcara.
Tak... Będzie jeździł tylko do Kościoła i do sklepu Wiem że ceny w
porównaniu do pikczento dramatycznie wysokie ale tak ma być. Prawo
jazdy T.
Nie mam pojęcia na co zwrócić uwagę.
W ogłoszeniach większość to diesle. 4KM Dobrze to czy źle przy tak
małej mocy i krótkich 1-2 km odcinkach?

Elektryk nie?

Ostatnio w telewizorze pokazywali malucha przerobionego na prąd za 25 tys. zł. Jak dorzucisz jeszcze dychę to ci przerobią. Może to będzie początek pięknej fabryki elektryków w Polsce? Gates zaczynał w garażu :)



--
Jacek
I hate haters<

Data: 2019-12-29 21:48:59
Autor: kk
Microcar dla emeryta
On 2019-12-29 21:28, Jacek Maciejewski wrote:
W dniu Sun, 29 Dec 2019 20:55:18 +0100, użytkownik kk napisał:

On 2019-12-27 10:18, z wrote:
Zostałem poproszony o pomoc w zakupie microcara.
Tak... Będzie jeździł tylko do Kościoła i do sklepu Wiem że ceny w
porównaniu do pikczento dramatycznie wysokie ale tak ma być. Prawo
jazdy T.
Nie mam pojęcia na co zwrócić uwagę.
W ogłoszeniach większość to diesle. 4KM Dobrze to czy źle przy tak
małej mocy i krótkich 1-2 km odcinkach?

Elektryk nie?

Ostatnio w telewizorze pokazywali malucha przerobionego na prąd za 25 tys.
zł. Jak dorzucisz jeszcze dychę to ci przerobią. Może to będzie początek
pięknej fabryki elektryków w Polsce? Gates zaczynał w garażu :)




Takich maluchów kilka w Polsce jest. Ale:
- to raczej nie są microcary
- ich posiadacze długo szukali egzemplarza który nieprodukowany od 20 lat jest w ninagannym stanie i ma zmienione blachy

Data: 2019-12-30 17:03:33
Autor: z
Microcar dla emeryta
W dniu 2019-12-29 o 21:28, Jacek Maciejewski pisze:
Ostatnio w telewizorze pokazywali malucha przerobionego na prąd za 25 tys.
zł. Jak dorzucisz jeszcze dychę to ci przerobią. Może to będzie początek
pięknej fabryki elektryków w Polsce? Gates zaczynał w garażu :)

Aby był to czterokołowiec lekki (chyba tak się to nazywa)
Musi mieć 350kg wagi i 0,4 KM i 0,5 litra pojemności.

Po wprowadzeniu unijnych przepisów odchudzanie cinqueczento czy smarta już się nie uda. W dodatku niektóre modele 7KM też się nie łapią. Trzeba dobrze sprawdzać

Elektryk? nie sądzę. Waga. Maluch sam chyba waży 700kg

Wiem że to trochę debilizm ale muszę coś takiego znaleźć za 10-12 tys. ;-)

Data: 2019-12-31 17:00:33
Autor: kk
Microcar dla emeryta
On 2019-12-30 17:03, z wrote:
W dniu 2019-12-29 o 21:28, Jacek Maciejewski pisze:
Ostatnio w telewizorze pokazywali malucha przerobionego na prąd za 25 tys.
zł. Jak dorzucisz jeszcze dychę to ci przerobią. Może to będzie początek
pięknej fabryki elektryków w Polsce? Gates zaczynał w garażu :)

Aby był to czterokołowiec lekki (chyba tak się to nazywa)
Musi mieć 350kg wagi i 0,4 KM i 0,5 litra pojemności.

Chciałeś microcar. Czterokołowiec lekki to konkretniejsza kategoria.


Po wprowadzeniu unijnych przepisów odchudzanie cinqueczento czy smarta już się nie uda. W dodatku niektóre modele 7KM też się nie łapią. Trzeba dobrze sprawdzać

No ale po co konkretnie?


Elektryk? nie sądzę. Waga. Maluch sam chyba waży 700kg

700 to raczej nie, ale 600 już może tak. Elektryczne Twizy waży 500kg. Ale trzeba je gdzieś ładować. Ze zwykłego gniazdka najlepiej.


Wiem że to trochę debilizm ale muszę coś takiego znaleźć za 10-12 tys. ;-)

Elektryka z akumulatorem za tyle nie kupisz ale coś co smrodzi pewnie bez problemu.

Data: 2019-12-31 21:38:11
Autor: z
Microcar dla emeryta
W dniu 2019-12-31 o 17:00, kk pisze:

No ale po co konkretnie?

Samochody wyglądają identycznie ale mają inne silniki. Prawo jazdy mojego emeryta nie obejmuje czterokołowca "ciężkiego" ;-)

Data: 2019-12-31 23:47:42
Autor: kk
Microcar dla emeryta
On 2019-12-31 21:38, z wrote:
W dniu 2019-12-31 o 17:00, kk pisze:

No ale po co konkretnie?

Samochody wyglądają identycznie ale mają inne silniki. Prawo jazdy mojego emeryta nie obejmuje czterokołowca "ciężkiego" ;-)


Tójkołowce są.

Data: 2020-01-01 12:59:13
Autor: z
Microcar dla emeryta
W dniu 2019-12-31 o 23:47, kk pisze:

Tójkołowce są.

niebezpieczne i nie da się jechać w dwie osoby i workiem kartofli ;-)

To nie jest kwestia kół tylko wagi, mocy i prędkości maksymalnej.
Takie prawo. Może i głupie

Data: 2020-01-01 21:43:21
Autor: kk
Microcar dla emeryta
On 2020-01-01 12:59, z wrote:
W dniu 2019-12-31 o 23:47, kk pisze:

Tójkołowce są.

niebezpieczne i nie da się jechać w dwie osoby i workiem kartofli ;-)

To nie jest kwestia kół tylko wagi, mocy i prędkości maksymalnej.
Takie prawo. Może i głupie

To chyba czterokołowiec a motorower (trójkołowiec) tylko moc i prędkość.

Data: 2020-01-01 17:53:12
Autor: Marcin N
Microcar dla emeryta
W dniu 2019-12-31 o 21:38, z pisze:
W dniu 2019-12-31 o 17:00, kk pisze:

No ale po co konkretnie?

Samochody wyglądają identycznie ale mają inne silniki. Prawo jazdy mojego emeryta nie obejmuje czterokołowca "ciężkiego" ;-)


To niech emeryt poszerzy swoje uprawnienia. Będzie bezpieczniejszy na drodze, gdy jego pojazd będzie potrafił jechać 70 km/h, albo 100-120, gdy przyjdzie mu fantazja pojechać jakąś obwodnicą.

--
MN

Data: 2020-01-01 21:33:35
Autor: kk
Microcar dla emeryta
On 2020-01-01 17:53, Marcin N wrote:
W dniu 2019-12-31 o 21:38, z pisze:
W dniu 2019-12-31 o 17:00, kk pisze:

No ale po co konkretnie?

Samochody wyglądają identycznie ale mają inne silniki. Prawo jazdy mojego emeryta nie obejmuje czterokołowca "ciężkiego" ;-)


To niech emeryt poszerzy swoje uprawnienia. Będzie bezpieczniejszy na drodze, gdy jego pojazd będzie potrafił jechać 70 km/h,

Będzie bardziej niebezpieczny dla innych uczestników ruchu. Będzie więcej hałasu robił, więcej spalin emitował. Samochód miejski ma sens, ale nie zawsze i nie zawsze łatwo go znaleźć.

albo 100-120, gdy przyjdzie mu fantazja pojechać jakąś obwodnicą.


Po co ma jechać obwodnicą miejskim autem? Obwodnice są dla tych co przez miasto nie zamierzają przejechać po to by miejskie miały gdzie jechać.

Data: 2020-01-01 23:31:47
Autor: Marcin N
Microcar dla emeryta
W dniu 2020-01-01 o 21:33, kk pisze:
Po co ma jechać obwodnicą miejskim autem? Obwodnice są dla tych co przez miasto nie zamierzają przejechać po to by miejskie miały gdzie jechać.

Piszesz to serio? Zapraszam do Trójmiasta.

--
MN

Data: 2020-01-02 11:03:31
Autor: z
Microcar dla emeryta
Tak dla wyjaśnienia. Emeryt będzie jeździł wiejską asfaltówką do kościoła i do sklepu. Na drogę krajową wyjedzie raz na miesiąc albo wcale. Taki substytut roweru na niepogodę ;-)

Robienie kat. B to chyba przerost formy nad treścią a takie auto to przerost pieniędzy nad treścią. Ale jak nadmieniłem tu nie chodzi o racjonalność ;-)

Data: 2020-01-02 12:54:13
Autor: Marcin N
Microcar dla emeryta
W dniu 2020-01-02 o 11:03, z pisze:
Robienie kat. B to chyba przerost formy nad treścią a takie auto to przerost pieniędzy nad treścią.

Jakąś kategorię przecież trzeba zrobić. Czy nie?

--
MN

Data: 2020-01-02 14:09:13
Autor: kk
Microcar dla emeryta
On 2020-01-02 12:54, Marcin N wrote:
W dniu 2020-01-02 o 11:03, z pisze:
Robienie kat. B to chyba przerost formy nad treścią a takie auto to przerost pieniędzy nad treścią.

Jakąś kategorię przecież trzeba zrobić. Czy nie?


Jak się jest urodzonym przed 1995 i ma pojazd zarejestrowany jako motorower to nie trzeba.

Data: 2020-01-03 00:08:02
Autor: Marcin N
Microcar dla emeryta
W dniu 2020-01-02 o 14:09, kk pisze:
On 2020-01-02 12:54, Marcin N wrote:
W dniu 2020-01-02 o 11:03, z pisze:
Robienie kat. B to chyba przerost formy nad treścią a takie auto to przerost pieniędzy nad treścią.

Jakąś kategorię przecież trzeba zrobić. Czy nie?


Jak się jest urodzonym przed 1995 i ma pojazd zarejestrowany jako motorower to nie trzeba.

To jest jakaś dramatyczna wiadomość.
Teraz trzeba mieć ograniczone zaufanie do ludzi z uprawnieniami. Aż tu nagle pojawia się grupa, do której w ogóle nie można mieć zaufania, bo nie znają przepisów, nie mają praktyki.

--
MN

Data: 2020-01-03 00:25:03
Autor: RadoslawF
Microcar dla emeryta
W dniu 2020-01-03 o 00:08, Marcin N pisze:

Robienie kat. B to chyba przerost formy nad treścią a takie auto to przerost pieniędzy nad treścią.

Jakąś kategorię przecież trzeba zrobić. Czy nie?


Jak się jest urodzonym przed 1995 i ma pojazd zarejestrowany jako motorower to nie trzeba.

To jest jakaś dramatyczna wiadomość.
Teraz trzeba mieć ograniczone zaufanie do ludzi z uprawnieniami. Aż tu nagle pojawia się grupa, do której w ogóle nie można mieć zaufania, bo nie znają przepisów, nie mają praktyki.

Kolejny co przespał dopuszczenie do ruch motorowerków bez prawa
jazdy i małych motorów (125cm) bez prawa jazdy na motór.


Pozdrawiam

Data: 2020-01-03 01:08:37
Autor: Marcin N
Microcar dla emeryta
W dniu 2020-01-03 o 00:25, RadoslawF pisze:

To jest jakaś dramatyczna wiadomość.
Teraz trzeba mieć ograniczone zaufanie do ludzi z uprawnieniami. Aż tu nagle pojawia się grupa, do której w ogóle nie można mieć zaufania, bo nie znają przepisów, nie mają praktyki.

Kolejny co przespał dopuszczenie do ruch motorowerków bez prawa
jazdy i małych motorów (125cm) bez prawa jazdy na motór.

Nie dostrzegasz różnic? Nie wierzę.
Pewnie tylko próbujesz kpić więc nie będę tłumaczył.

--
MN

Data: 2020-01-03 03:47:21
Autor: RadoslawF
Microcar dla emeryta
W dniu 2020-01-03 o 01:08, Marcin N pisze:

To jest jakaś dramatyczna wiadomość.
Teraz trzeba mieć ograniczone zaufanie do ludzi z uprawnieniami. Aż tu nagle pojawia się grupa, do której w ogóle nie można mieć zaufania, bo nie znają przepisów, nie mają praktyki.

Kolejny co przespał dopuszczenie do ruch motorowerków bez prawa
jazdy i małych motorów (125cm) bez prawa jazdy na motór.

Nie dostrzegasz różnic? Nie wierzę.
Pewnie tylko próbujesz kpić więc nie będę tłumaczył.

Udajesz większego kretyna niż jesteś?
W omawianym przypadku emeryt prawo jazdy ma, co powinno
oznaczać że ma pojęcie o przepisach i znakach drogowych.
A kilka lat temu zezwolili motorowerkami jeździć po drogach
publicznych bez PJ, czyli bez znajomości przepisów i znaków.
Tę różnicę dostrzegłeś czy zafiksowałeś się na motorku na kat. B.?


Pozdrawiam

Data: 2020-01-02 23:44:59
Autor: WS
Microcar dla emeryta
On Friday, January 3, 2020 at 3:52:35 AM UTC+1, RadoslawF wrote:

A kilka lat temu zezwolili motorowerkami jeździć po drogach
publicznych bez PJ, czyli bez znajomości przepisów i znaków.

Brak PJ nie implikuje braku znajomosci przepisow. Piesi tez nie maja PJ a chodza po drogach publicznych ;)

Data: 2020-01-03 15:39:20
Autor: RadoslawF
Microcar dla emeryta
W dniu 2020-01-03 o 08:44, WS pisze:

A kilka lat temu zezwolili motorowerkami jeździć po drogach
publicznych bez PJ, czyli bez znajomości przepisów i znaków.

Brak PJ nie implikuje braku znajomosci przepisow. Piesi tez nie maja PJ a chodza po drogach publicznych ;)

A ktoś pisał że implikuje?
A może chcesz zaprzeczyć że osoba z PJ powinna mieć lepszą
znajomość przepisów i doświadczenie na drodze niż osoba bez?


Pozdrawiam

Data: 2020-01-03 06:55:01
Autor: WS
Microcar dla emeryta
On Friday, January 3, 2020 at 3:43:54 PM UTC+1, RadoslawF wrote:

> Brak PJ nie implikuje braku znajomosci przepisow. Piesi tez nie maja PJ a chodza po drogach publicznych ;)

A ktoś pisał że implikuje?

No, w sumie to prawie tak zabrmialo:  "bez PJ, czyli bez znajomości przepisów i znaków"

A może chcesz zaprzeczyć że osoba z PJ powinna mieć lepszą
znajomość przepisów i doświadczenie na drodze niż osoba bez?

Uwazam, ze generalnie nie ma roznicy. Posiadanie PJ praktycznie o niczym nie swiadczy. Stawiam, ze gdyby je zniesiono (kazdy dorosly moglby jezdzic bez) to nie bylo by wiekszej ilosci wypadkow.
Doswiadczenie nabiera sie jezdzac i nic tego nie zmieni. Sa kraje, gdzie mozna jezdzic bez uprawnien i sie uczyc, ale z kims doroslym, kto ma PJ, a na naszych kursach musi byc uprawniony instruktor, a spora czesc czasu to bezsensowne manewry na placu.

Data: 2020-01-03 15:59:20
Autor: Mateusz Viste
Microcar dla emeryta
2020-01-03 o 06:55 -0800, WS napisał:
Uwazam, ze generalnie nie ma roznicy. Posiadanie PJ praktycznie o
niczym nie swiadczy.

Świadczy, że ktoś nie jest jakimś kompletnym psycholem. To niewiele,
ale zawsze coś...

Sa kraje, gdzie mozna jezdzic bez uprawnien i sie uczyc, ale z kims
doroslym, kto ma PJ

Tak, ale dopiero po zdaniu teorii. Czyli przepisy mniej więcej zna.

Mateusz

Data: 2020-01-03 19:02:43
Autor: kk
Microcar dla emeryta
On 2020-01-03 15:59, Mateusz Viste wrote:
2020-01-03 o 06:55 -0800, WS napisał:
Uwazam, ze generalnie nie ma roznicy. Posiadanie PJ praktycznie o
niczym nie swiadczy.

Świadczy, że ktoś nie jest jakimś kompletnym psycholem. To niewiele,
ale zawsze coś...

Sa kraje, gdzie mozna jezdzic bez uprawnien i sie uczyc, ale z kims
doroslym, kto ma PJ

Tak, ale dopiero po zdaniu teorii. Czyli przepisy mniej więcej zna.

W niektórych krajach małymi można jeździć zupełnie bez prawa jazdy.

Data: 2020-01-03 21:16:59
Autor: Mateusz Viste
Microcar dla emeryta
2020-01-03 o 19:02 +0100, kk napisał:
On 2020-01-03 15:59, Mateusz Viste wrote:
> 2020-01-03 o 06:55 -0800, WS napisał:  >> Uwazam, ze generalnie nie ma roznicy. Posiadanie PJ praktycznie o
>> niczym nie swiadczy.  > > Świadczy, że ktoś nie jest jakimś kompletnym psycholem. To niewiele,
> ale zawsze coś...
>   >> Sa kraje, gdzie mozna jezdzic bez uprawnien i sie uczyc, ale z kims
>> doroslym, kto ma PJ  > > Tak, ale dopiero po zdaniu teorii. Czyli przepisy mniej więcej
> zna.  W niektórych krajach małymi można jeździć zupełnie bez prawa jazdy.

Można, jak najbardziej, te microcars to dość popularna sprawa we
Francji właśnie z tego powodu (jeżdżą nimi głównie ludzie którym
zabrano PJ). Ale WS pisał zdaje się o jeżdżeniu bez uprawnień
"normalnym" samochodem.

Mateusz

Data: 2020-01-04 13:42:38
Autor: kk
Microcar dla emeryta
On 2020-01-03 21:16, Mateusz Viste wrote:
2020-01-03 o 19:02 +0100, kk napisał:
On 2020-01-03 15:59, Mateusz Viste wrote:
2020-01-03 o 06:55 -0800, WS napisał:
Uwazam, ze generalnie nie ma roznicy. Posiadanie PJ praktycznie o
niczym nie swiadczy.

Świadczy, że ktoś nie jest jakimś kompletnym psycholem. To niewiele,
ale zawsze coś...
  
Sa kraje, gdzie mozna jezdzic bez uprawnien i sie uczyc, ale z kims
doroslym, kto ma PJ

Tak, ale dopiero po zdaniu teorii. Czyli przepisy mniej więcej
zna.

W niektórych krajach małymi można jeździć zupełnie bez prawa jazdy.

Można, jak najbardziej, te microcars to dość popularna sprawa we
Francji właśnie z tego powodu (jeżdżą nimi głównie ludzie którym
zabrano PJ). Ale WS pisał zdaje się o jeżdżeniu bez uprawnień
"normalnym" samochodem.

To tylko samochody osobiste.

Data: 2020-01-03 19:59:19
Autor: z
Microcar dla emeryta
W dniu 2020-01-03 o 15:59, Mateusz Viste pisze:
Świadczy, że ktoś nie jest jakimś kompletnym psycholem. To niewiele,
ale zawsze coś...

Psychol miałby żółte papiery. To Twoje coś jest bardzo mało w porównaniu z marnowaniem sił i środków na biurokrację.
Lepiej wydać pieniądze na przejścia dla pieszych czy kładki ;-)

Tak, ale dopiero po zdaniu teorii. Czyli przepisy mniej więcej zna.

Powinno się ich uczyć w szkole tak samo jak matematyki czy polskiego.

Data: 2020-01-03 21:13:00
Autor: Mateusz Viste
Microcar dla emeryta
2020-01-03 o 19:59 +0100, z napisał:
W dniu 2020-01-03 o 15:59, Mateusz Viste pisze:
> Świadczy, że ktoś nie jest jakimś kompletnym psycholem. To niewiele,
> ale zawsze coś...  Psychol miałby żółte papiery.

Oj, to niestety tylko w jakiejś alternatywnej rzeczywistości.

Lepiej wydać pieniądze na przejścia dla pieszych czy kładki ;-)

To też, swoją drogą. Lub zamiast przejść i kładek - rozwijać
komunikację miejską, by była szybka, tania i praktyczna dla każdego.

> Tak, ale dopiero po zdaniu teorii. Czyli przepisy mniej więcej
> zna.

Powinno się ich uczyć w szkole tak samo jak matematyki czy polskiego.

A to już tak nie jest? Pamiętam, że na kartę (moto)rowerową zdawałem w
podstawówce, w ramach normalnych zajęć. Zdanie kat. B - jeśli chodzi o
teorię - to była potem już tylko formalność, parę lat później. Kilka
dodatkowych znaków i trochę wałkowania sytuacji typu "na skrzyżowaniu
znajduje się tramwaj, koń i stacja ISS". Dopiero z częścią praktyczną,
tzn. z placem, przestało być różowo.

Mateusz

Data: 2020-01-03 21:24:54
Autor: z
Microcar dla emeryta
Ja się nie znam. W podstawówce zapieprzałem na roli Ursusem C-360.
Może to jest droga. Zaczynać od bardzo wolnego.

Ale jak się wypadło na asfalt na 5 biegu... ;-)

Data: 2020-01-04 13:41:41
Autor: kk
Microcar dla emeryta
On 2020-01-03 21:13, Mateusz Viste wrote:
2020-01-03 o 19:59 +0100, z napisał:
W dniu 2020-01-03 o 15:59, Mateusz Viste pisze:
Świadczy, że ktoś nie jest jakimś kompletnym psycholem. To niewiele,
ale zawsze coś...

Psychol miałby żółte papiery.

Oj, to niestety tylko w jakiejś alternatywnej rzeczywistości.

Lepiej wydać pieniądze na przejścia dla pieszych czy kładki ;-)

To też, swoją drogą. Lub zamiast przejść i kładek - rozwijać
komunikację miejską, by była szybka, tania i praktyczna dla każdego.

No to właśnie rozwinięto komunikację miejską za pomocą osobistych samochodów by było szybko, tanio i praktycznie dla każdego.



Tak, ale dopiero po zdaniu teorii. Czyli przepisy mniej więcej
zna.

Powinno się ich uczyć w szkole tak samo jak matematyki czy polskiego.

A to już tak nie jest? Pamiętam, że na kartę (moto)rowerową zdawałem w
podstawówce, w ramach normalnych zajęć. Zdanie kat. B - jeśli chodzi o
teorię - to była potem już tylko formalność, parę lat później. Kilka
dodatkowych znaków i trochę wałkowania sytuacji typu "na skrzyżowaniu
znajduje się tramwaj, koń i stacja ISS". Dopiero z częścią praktyczną,
tzn. z placem, przestało być różowo.

Zdawałeś kartę i prawko w szkole? Na świadectwie to miałeś? No to szacun.

Data: 2020-01-04 22:00:47
Autor: z
Microcar dla emeryta
W dniu 2020-01-04 o 13:41, kk pisze:
Zdawałeś kartę i prawko w szkole? Na świadectwie to miałeś? No to szacun.

Posiadanie prawa jazdy było warunkiem ukończenia mojego technikum.
Był przedmiot.

Data: 2020-01-04 23:09:19
Autor: RadoslawF
Microcar dla emeryta
W dniu 2020-01-04 o 22:00, z pisze:

Zdawałeś kartę i prawko w szkole? Na świadectwie to miałeś? No to szacun.

Posiadanie prawa jazdy było warunkiem ukończenia mojego technikum.

Którego to warunku pewnie nikt nie sprawdzał.
I na świadectwie maturalnym PJ dopisanego nie masz.

Był przedmiot.

I nazywał się zdanie prawa jazdy czy przepisy ruchu drogowego?


Pzdrawiam

Data: 2020-01-05 18:16:35
Autor: z
Microcar dla emeryta
Nie wiem o co Ci chodzi?
Podobnie jak inne przedmioty zawodowe trzeba było zaliczyć.
Bez uzyskania prawa jazdy nie można było mieć tytułu TECHNIK

Co prawda jak to za komuny egzamin ciężki nie był ;-) ale kurs był porządny i wymagający.
Tak samo jak matura. Nie tak jak te dzisiejsze ;-)

Data: 2020-01-06 08:21:26
Autor: RadoslawF
Microcar dla emeryta
W dniu 2020-01-05 o 18:16, z pisze:

Nie wiem o co Ci chodzi?
Podobnie jak inne przedmioty zawodowe trzeba było zaliczyć.
Bez uzyskania prawa jazdy nie można było mieć tytułu TECHNIK

Można było.
Znam takiego co szkołę ukończył bez PJ, prace obronił, maturę zdał
i poszedł na studia.  :-)

Co prawda jak to za komuny egzamin ciężki nie był ;-) ale kurs był porządny i wymagający.
Tak samo jak matura. Nie tak jak te dzisiejsze ;-)

Na dyplom technika to była do zrobienia a potem do obrony
praca dyplomowa a nie PJ. Ewentualnie napisz w jakich latach
i sprawdzimy. Przepisy się zmieniały.


Pozdrawiam

Data: 2020-01-06 10:55:08
Autor: z
Microcar dla emeryta
Może to kwestia szkoły.
Aby otrzymać "technik" egzaminów i prac potrzebne było prawo jazdy

Data: 2020-01-06 00:53:46
Autor: kk
Microcar dla emeryta
On 2020-01-04 22:00, z wrote:
W dniu 2020-01-04 o 13:41, kk pisze:
Zdawałeś kartę i prawko w szkole? Na świadectwie to miałeś? No to szacun.

Posiadanie prawa jazdy było warunkiem ukończenia mojego technikum.
Był przedmiot.

No czasun. Co nie zmienia, że dzisiaj w zwykłej szkole takiego wymogu nie ma.

Data: 2020-01-06 10:57:34
Autor: z
Microcar dla emeryta
W dniu 2020-01-06 o 00:53, kk pisze:

Ale przedmiot powinien być anie tylko kilka tematów tak samo jak czytanie umów i przystosowanie do życia w parszywym kapitalistycznym wypaczonym przez korporacje świecie ;-)

Data: 2020-01-06 12:23:01
Autor: kk
Microcar dla emeryta
On 2020-01-06 10:57, z wrote:
W dniu 2020-01-06 o 00:53, kk pisze:

Ale przedmiot powinien być anie tylko kilka tematów tak samo jak czytanie umów i przystosowanie do życia w parszywym kapitalistycznym wypaczonym przez korporacje świecie ;-)

No szkoła ma być dla uczniów a nie dla nauczycieli.

Data: 2020-01-05 21:56:07
Autor: Shrek
Microcar dla emeryta
W dniu 03.01.2020 o 15:59, Mateusz Viste pisze:
2020-01-03 o 06:55 -0800, WS napisał:
Uwazam, ze generalnie nie ma roznicy. Posiadanie PJ praktycznie o
niczym nie swiadczy.

Świadczy, że ktoś nie jest jakimś kompletnym psycholem. To niewiele,
ale zawsze coś...

No ja wiem. Większość tych z yutuba ma uprawnienia, a normalni to oni w sporej części nei są.


--
Shrek

Data: 2020-01-03 16:44:13
Autor: Marcin N
Microcar dla emeryta
W dniu 2020-01-03 o 15:55, WS pisze:
Uwazam, ze generalnie nie ma roznicy. Posiadanie PJ praktycznie o niczym nie swiadczy. Stawiam, ze gdyby je zniesiono (kazdy dorosly moglby jezdzic bez) to nie bylo by wiekszej ilosci wypadkow.

Niezwykle odważna teza. Naprawdę odważna.

--
MN

Data: 2020-01-03 07:53:18
Autor: WS
Microcar dla emeryta
On Friday, January 3, 2020 at 4:44:12 PM UTC+1, Marcin N wrote:
 
Niezwykle odważna teza. Naprawdę odważna.

Moze i tak...
Jesli ktos jest "narwany" i ma wszystko gdzies, to brak PJ i tak go nie zniechceca (np. znalem kilka osob jezdzacych na moto nie posiadajac A), sporo osob z sadowym zakazem prowadzenia tez sie nie przejmuje...

Z drugiej strony normalni ludzie sami sie jakos naucza, zeby nikogo nie przejechac, czy chocby swojego samochodu nie rozwalic ;)
Np. mam kolege, ktory majac B od paru lat po kupnie samochodu zaplacil za kilka godzin jazdy L-ka z instruktorem, bo nie czul sie pewnie...
Zniesienie kart rowerowych/plywackich tez nie skonczylo sie brakiem miejsc na cmentarzach.
Ostatnie zezwolenie na jazde "malymi" moto majac B wbrew przepowiedniom fatalistow nie doprowadzilo do armagedonu na drogach...

Data: 2020-01-03 17:17:08
Autor: J.F.
Microcar dla emeryta
Użytkownik "Marcin N"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5e0f614a$0$556$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2020-01-03 o 15:55, WS pisze:
Uwazam, ze generalnie nie ma roznicy. Posiadanie PJ praktycznie o niczym nie swiadczy. Stawiam, ze gdyby je zniesiono (kazdy dorosly moglby jezdzic bez) to nie bylo by wiekszej ilosci wypadkow.

Niezwykle odważna teza. Naprawdę odważna.

Nie calkiem.
Jakos tak w wielu stanach USA tak jest, ze zdajesz prosty test teoretyczny, dostajesz "learning permit" i juz mozesz jezdzic po okolicy i sie uczyc. I to nawet majac 16 lat, czy 15.
Potem jedziesz na egzamin praktyczny, wlasnym autem, i demonstrujesz egzaminatorowi, ze sie dobrze nauczyles.

Oczywiscie gdzies tam w domysle jest, ze rodzice ci pomoga w tej nauce, ale wymogu nie ma.

Choc jak pamietam wlasne pierwsze jazdy - to jednak ten instruktor i jego dodatkowe pedaly sie przydaja.

J.

Data: 2020-01-05 21:54:42
Autor: Shrek
Microcar dla emeryta
W dniu 03.01.2020 o 16:44, Marcin N pisze:

Niezwykle odważna teza. Naprawdę odważna.

Ale wydaje się, że jednak prawdziwa. Tak na poważnie, jedyną praktyczną funkcją uprawnień jest to... że można je zabrać;)

Spójrz na motocyklistów. Zakakująco wielu z nich jeździ bez uprawnień. I nie brak uprawnień jest tu powodem ich wypadków.



--
Shrek

Data: 2020-01-06 03:03:13
Autor: WS
Microcar dla emeryta
On Sunday, January 5, 2020 at 9:54:51 PM UTC+1, Shrek wrote:

> Niezwykle odważna teza. Naprawdę odważna.

Ale wydaje się, że jednak prawdziwa. Tak na poważnie, jedyną praktyczną funkcją uprawnień jest to... że można je zabrać;)

Nawet do tego sie nie przydaja,np do jazdy na rowerze uprawnien nie potrzeba, a za jazde po pijaku sad moze orzec zakaz prowadzenia rowerow po drogach publucznych ;)
W obecnych czasch wozenie dokumentow praktycznie nie jest potrzebne, wszystko da sie spr. (teoretycznie..) on-line. W tym zakazy prowadzenia pojazdow....

Data: 2020-01-06 12:06:40
Autor: Shrek
Microcar dla emeryta
W dniu 06.01.2020 o 12:03, WS pisze:

Ale wydaje się, że jednak prawdziwa. Tak na poważnie, jedyną praktyczną
funkcją uprawnień jest to... że można je zabrać;)

Nawet do tego sie nie przydaja,np do jazdy na rowerze uprawnien nie potrzeba, a za jazde po pijaku sad moze orzec zakaz prowadzenia rowerow po drogach publucznych ;)

W sumie racja.

--
Shrek

Data: 2020-01-06 08:10:53
Autor: Marcin N
Microcar dla emeryta
W dniu 2020-01-05 o 21:54, Shrek pisze:
Spójrz na motocyklistów. Zakakująco wielu z nich jeździ bez uprawnień. I nie brak uprawnień jest tu powodem ich wypadków.

Znam grono motocyklistów. Sam jeżdżę. Nie znam nikogo, kto jeździ bez uprawnień (co nie znaczy, że tacy nie istnieją).
A jeśli już taki się zdarzy - to ryzykuje głównie sobą, np. wymuszając na jakimś rondzie czy innym skrzyżowaniu, bo myślał, że może jechać pierwszy.

I tak - w gronie motocyklistów selekcja naturalna szybko temperuje 'szybkich i bezpiecznych'.



--
MN

Data: 2020-01-06 08:33:28
Autor: Shrek
Microcar dla emeryta
W dniu 06.01.2020 o 08:10, Marcin N pisze:

Znam grono motocyklistów. Sam jeżdżę. Nie znam nikogo, kto jeździ bez uprawnień (co nie znaczy, że tacy nie istnieją).

A ty nie za granicą przypadkiem siedzisz? Ja znam trzech co dają bez uprawnien. A przecież nie każdy się zwierza od razu. No i znam raczej środowisko tych co na chopperach/cruiserach dają - ci raczej znani są jeśli już to z mordobić w knajpach niż swobodnego podejścia do przepisów jak ci od szlifierek. Zauważ, że jak któregoś policja już ściga, to się okazuje na 50% że nie miał uprawnień (i dlatego uciekał).

I tak - w gronie motocyklistów selekcja naturalna szybko temperuje 'szybkich i bezpiecznych'.


Ale nie ma to nic wspólnego z posiadaniem lub nie prawka.


--
Shrek

Data: 2020-01-03 14:59:20
Autor: Marcin N
Microcar dla emeryta
W dniu 2020-01-03 o 03:47, RadoslawF pisze:
Udajesz większego kretyna niż jesteś?

Dostałeś zjebkę od żony za niepowkładane do zmywarki brudy?
Czy może teściowa wykryła, że popalasz w jej ubikacji?


--
MN

Data: 2020-01-03 15:33:30
Autor: RadoslawF
Microcar dla emeryta
W dniu 2020-01-03 o 14:59, Marcin N pisze:

Udajesz większego kretyna niż jesteś?

Dostałeś zjebkę od żony za niepowkładane do zmywarki brudy?
Czy może teściowa wykryła, że popalasz w jej ubikacji?

Kiedyś stosowałeś bardziej eleganckie formy przyznania się
do wpadki. Zjebka od żony czy teściowej wywołała taką reakcję?


Pozdrawiam

Data: 2020-01-03 18:33:35
Autor: kk
Microcar dla emeryta
On 2020-01-03 00:08, Marcin N wrote:
W dniu 2020-01-02 o 14:09, kk pisze:
On 2020-01-02 12:54, Marcin N wrote:
W dniu 2020-01-02 o 11:03, z pisze:
Robienie kat. B to chyba przerost formy nad treścią a takie auto to przerost pieniędzy nad treścią.

Jakąś kategorię przecież trzeba zrobić. Czy nie?


Jak się jest urodzonym przed 1995 i ma pojazd zarejestrowany jako motorower to nie trzeba.

To jest jakaś dramatyczna wiadomość.
Teraz trzeba mieć ograniczone zaufanie do ludzi z uprawnieniami. Aż tu nagle pojawia się grupa, do której w ogóle nie można mieć zaufania, bo nie znają przepisów, nie mają praktyki.


Logiczne, że kurs prawa jazdy nie nauczy człowieka jeździć. Kwestia, że zamiast niego należy uczyć ludzi prowadzenia pojaqzdów w szkołach powszechnych by mieli z tym kontakt. Prawo jazdy dla pojazdów osobistych należy w ogóle znieść.

Data: 2020-01-03 07:46:20
Autor: z
Microcar dla emeryta
W dniu 2020-01-02 o 12:54, Marcin N pisze:
Jakąś kategorię przecież trzeba zrobić. Czy nie?


Jak się ma kat. T. to ma się uprawnienia do czterokołowca lekkiego.

Data: 2020-01-02 14:18:13
Autor: kk
Microcar dla emeryta
On 2020-01-02 11:03, z wrote:
Tak dla wyjaśnienia. Emeryt będzie jeździł wiejską asfaltówką do kościoła i do sklepu. Na drogę krajową wyjedzie raz na miesiąc albo wcale. Taki substytut roweru na niepogodę ;-)

Robienie kat. B to chyba przerost formy nad treścią a takie auto to przerost pieniędzy nad treścią. Ale jak nadmieniłem tu nie chodzi o racjonalność ;-)

Podawałem już chyba

http://niusy.pl/@sprzedajemy.pl/a9m

http://niusy.pl/@olx.pl/a9n

Data: 2020-01-03 07:48:51
Autor: z
Microcar dla emeryta
Fajne ale jeszcze wiekszy przerost pieniędzy nad treścią ;-)

Data: 2020-01-02 13:59:39
Autor: kk
Microcar dla emeryta
On 2020-01-01 23:31, Marcin N wrote:
W dniu 2020-01-01 o 21:33, kk pisze:
Po co ma jechać obwodnicą miejskim autem? Obwodnice są dla tych co przez miasto nie zamierzają przejechać po to by miejskie miały gdzie jechać.

Piszesz to serio? Zapraszam do Trójmiasta.


Serio. Ale nie odnoszę się do konkretnego miasta.

Data: 2020-01-02 11:42:41
Autor: Maciek
Microcar dla emeryta
W dniu 27.12.2019 o 10:18, z pisze:
Zostałem poproszony o pomoc w zakupie microcara.
Tak... Będzie jeździł tylko do Kościoła i do sklepu
Wiem że ceny w porównaniu do pikczento dramatycznie wysokie ale tak ma być. Prawo jazdy T.
Nie mam pojęcia na co zwrócić uwagę.
W ogłoszeniach większość to diesle. 4KM Dobrze to czy źle przy tak małej mocy i krótkich 1-2 km odcinkach?


1-2km?

Melex.

2 osoby + kartofle bez problemu a sprawa z uprawnieniami do kierowania odpada.

Microcar dla emeryta

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona