Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.nurkowanie   »   Miej choćtrochę... ODWAGI...

Miej choćtrochę... ODWAGI...

Data: 2009-04-25 23:08:55
Autor: in for
Miej choćtrochę... ODWAGI...
.... i 2 maja spotkaj się z lekarzem, specjalistą medycyny nurkowej (i lotniczej) nad Jeziorem Białym, w bazie CS, dojazd:

http://www.shark.net.pl/jpg/dojazd.doc

koszt wizyty - 50 zł, a na hasło "Crazy Shark" - zupełnie GRATIS :)

Pozdrawiam,
in_for

--


Data: 2009-04-26 00:44:52
Autor: Lot
Miej choćtrochę... ODWAGI...
A co ma - za przeproszeniem - piernik do odwagi?

Lot.

Data: 2009-04-26 05:44:22
Autor:
Miej choćtrochę... ODWAGI...
Lot <loti> napisał(a):
A co ma - za przeproszeniem - piernik do odwagi?

Znany mi lekarz medycyny lotniczej i nurkowej, dręczy króliki. Jakiś czas temu
to były UCP, ostatnio dręczenie falą uderzeniową. Więc potencjalny pacjent
może się obawiać że na nim zostanie zebrany materiał do publikacji. Ten lekarz
o którym mówię jest w komisji lekarskiej dla nurków zawodowych.

pozdrawiam rc

--


Data: 2009-04-26 13:10:04
Autor: in for
Miej choćtrochę... ODWAGI...
 
...lekarz /.../ dręczy króliki.

To ciekawy wątek w dyskusji..., jest takie powiedzenie, że mowa jest jednocześnie najwspanialszą i najgorszą rzeczą pod słońcem, podobnie jest z lekarzami. Za tego konkretnie lekarza ręczę swoją głową, to Dr House w polskim wydaniu, zmusił mnie kiedyś do diagnostyki, ratując mi w ten sposób zdrowie, a może i życie.

Pozdr.,
Jacek

--


Data: 2009-04-26 12:10:16
Autor:
Miej choćtrochę... ODWAGI...
in_for@vp.pl napisał(a):
Za tego konkretnie lekarza ręczę swoją głową, to Dr House w polskim wydaniu, zmusił mnie kiedyś do diagnostyki, ratując mi w ten sposób zdrowie, a może i życie.

Lekarzy którzy spełniają te warunki jest niewielu. Dr Śićko i Kot nie są
specjalistami medycyny lotniczej. Pozostali działający w hiperbarii mają
mundury MW. Jeden ma mundur Lotnictwa.
Ponieważ w odpowiedzi niżej nie napisałeś wprost o kogo chodzi, to również nie
napiszę o kim mówię. Jest jeszcze jeden lekarz którego w ramach kadzenia warto wymienić.
Jacek Piechocki z MCTH ul. Szaserów 38 W-wa, to człowiek który faktycznie
pomógł w diagnostyce i leczeniu kolegi z podejrzeniem PFO. Na konferencji w
Sopocie prezentował wystąpienie na temat leczenia hiperbarycznego nagłej
utraty słuchu. W rozmowie kuluarowej wspominał o doniesieniach z innych
konferencji medycznych że, PFO może się pojawiać u długo nurkujących.

pozdrawiam rc

--


Data: 2009-04-26 17:02:35
Autor: Daniel Kowalski
Miej choćtrochę... ODWAGI...
  W rozmowie kuluarowej wspominał o doniesieniach z innych
konferencji medycznych że, PFO może się pojawiać u długo nurkujących.


hej! a mógłbyś napisać kilka słów więcej?

Data: 2009-04-26 15:23:33
Autor:
Miej choćtrochę... ODWAGI...
Daniel Kowalski <bountykiller@gazeta.pl> napisał(a):
hej! a mógłbyś napisać kilka słów więcej?

Pytaj źródła, to była poboczna informacja w rozmowie.

NZOZ MAZOWIECKIE CENTRUM TERAPII HIPERBARYCZNEJ I LECZENIA RAN
ul. Szaserów 38, 04-306 Warszawa
tel.: 022 610 31 44

pozdrawiam rc


--


Data: 2009-04-26 18:02:21
Autor: in for
Miej choćtrochę... ODWAGI...

> ...PFO może się pojawiać u długo nurkujących.

Nie chcę występować tu w roli purysty językowego, ale chyba raczej "objawiać" :).

Jacek

--


Data: 2009-04-26 16:50:07
Autor:
Miej choćtrochę... ODWAGI...
in_for@vp.pl napisał(a):

> > ...PFO może się pojawiać u długo nurkujących.

Nie chcę występować tu w roli purysty językowego, ale chyba raczej "objawiać" :).

Żeby być zgodnym z precyzją językową chodzi o to że, osoby które nie miały PFO
a dużo nurkują nabywają PFO. Doniesienie ciekawe, namiary tel i e-mailowe
posiadam, mogę zapytać o więcej szczegółów. pozdrawiam rc

--


Data: 2009-04-26 19:55:39
Autor: in for
Miej choćtrochę... ODWAGI...
 
Żeby być zgodnym z precyzją językową chodzi o to że, osoby które nie miały
PFO a dużo nurkują nabywają PFO.

A to rzeczywiście ciekawostka językowa. Jako że PFO oznacza "persistant foramen ovale", co na polski tłumaczy się jako "przetrwały otwór owalny", a częściej "międzyprzedsionkowy", więc nie może być nabyty (no bo przecież jest "przetrwały").

Pozdr.
i.

--


Data: 2009-04-26 18:12:14
Autor:
Miej choćtrochę... ODWAGI...
in_for@vp.pl napisał(a):  
> Żeby być zgodnym z precyzją językową chodzi o to że, osoby które nie miały
> PFO a dużo nurkują nabywają PFO.

A to rzeczywiście ciekawostka językowa. Jako że PFO oznacza "persistant foramen ovale", co na polski tłumaczy się jako "przetrwały otwór owalny", a częściej "międzyprzedsionkowy", więc nie może być nabyty (no bo przecież jest "przetrwały").

E-maila skreśliłem czekam na odpowiedź, że jest to ciekawe nie przeczę, że
nazwa dla tego jest nie właściwa, możliwe. Doniesienie było i chodziło o to że
się potrafi pojawiać, u osób u których nie występował.

pozdrawiam rc

--


Data: 2009-04-27 12:11:56
Autor: in for
odp na prv

E-maila skreśliłem czekam na odpowiedź...

OK, dzięki, nie czytam skrzynki na onecie, w przyszłości pisz na jacek@shark.net.pl.

Na Twojego prv odpowiadam tu, ponieważ uważam, że wbrew tytułowi Twego maila, powinieneś go opublikować, może z pominięciem nazwisk, zresztą zrobisz jak uważasz, sugestie tam zawarte są bardzo cenne, a zamykająca tekst uwaga "fizjologiczna" wprowadziła mnie w szampański nastrój, więc dzięki :).

Jacek

--


Data: 2009-04-29 11:24:38
Autor:
Miej choćtrochę... ODWAGI...
  <demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
E-maila skreśliłem czekam na odpowiedź,

"Nie wiadomo czy PFO otwiera się u osób dużo nurkujących czy wraz z wiekiem.
Informacja taka była przekazana na konferencji KOMH przez Czechów. Niestety
nie mam tego wystąpienia gdyż nie były drukowane materiały konferencyjne."

Pozdrawiam. J. Piechocki Tyle się dowiedziałem dziękuję

pozdrawiam rc

--


Data: 2009-04-29 10:45:18
Autor: Kraken Zakrzówek
Miej choćtrochę... ODWAGI...
Nie tylko u osób nurkujących ale u wszystki PFO może się pojawiać lub zanikać w ciągu życia. Może też zmieniać się jego ewentualna przepustowość. Człowiek jest niestety lub na szczęscie bardzo dynamicznym tworem

MSC

Data: 2009-04-30 09:39:24
Autor: in for
Miej choćtrochę... ODWAGI...
Nie tylko u osób nurkujących ale u wszystki PFO może się pojawiać lub zanikać w ciągu życia. Może też zmieniać się jego ewentualna przepustowość.

Słowo "pojawiać" się jest znacznie bardziej pojemne semantycznie niż "powstawawać". Moim zdaniem, w zacytowanym artykule nie jest napisane, że pfo "powstaje", lecz że "powiększa się". Nie można też wykluczyć, że doniesienie opisuje artefakt (rozwój metod diagnostycznych przez kilka lat, rozwój masy mięśniowej, w tym masy serca u osób czynnie uprawiających sport, starzenie się organizmu, itd.).

W rzeczywistości u 1/3 populacji pfo jest zamknięte jedynie czynnościowo. W przedsionkach serca jest bardzo niskie ciśnienie krwi, a w lewym przedsionku jest większe niż w prawym. Taka różnica ciśnień powstaje w chwili porodu, u płodu jest odwrotnie, pierwszy w życiu wdech jest jednym z czterech czynników odwracających tę relację. Pozostałe są również związane z porodem. Różnica ciśnień przedsionkowych utrzymuje domknięty pfo, który u większości osób zarasta. Jest raczej mało prawdopodobne by raz zarośnięta dziura, powstała na nowo.

Jest szereg sytuacji, w których ciśnienie w prawym przedsionku wzrasta, ponieważ w obydwu ciśnienia są bardzo małe, może wzrosnąć na tyle, że przekroczy wartość lewego przedsionka. U osób z czynnościowo zamkniętym pfo spowoduje to jego "pojawienie się", jak to, Maćku, napisałeś. Być może częste otwieranie się pfo powoduje jego powiększanie się, co sugeruje artykuł.

Być może spośród wielu różnych czynników zwiększających ciśnienie w tętnicy płucnej (a więc pośrednio w prawym przedsionku) kilka związanych jest z nurkowaniem, np. nieprawidłowa wentylacja płuc, na którą płuca reagują obkurczeniem naczyń krwionośnych.

Lepiej więc chodzić na dobre kursy nurkowe, gdzie od samego początku kładzie się nacisk na świadome nurkowanie :DDD.

Maćku, bardzo serdecznię Cię pozdrawiam i całego wspaniałego Krakena, wybieram się do Was na początku czerwca z kursem, więc do zobaczenia :).

Jacek



--


Data: 2009-04-26 18:17:55
Autor: in for
pfo
 
hej! a mógłbyś napisać kilka słów więcej?

A cóż w tym dziwnego? U osób z pfo jest 4 x większe ryzyko wystapienia DCS, co oznacza dokładnie, że jeśli już u kogoś wystąpił DCS, to najprawdopodobniej ma pfo. Znam przynajmniej trzech nurków, którzy właśnie w ten sposób dowiedzieli się (czyli mieli DCS) o swoim pfo, dwóch z nich poddało się prostemu zabiegowi "zaparasolkowania" dziury w przegrodzie międzyprzedsionkowej i nurkują dalej (nawet dość ekstremalnie).

Poza tym warto sobie narysować serce z pfo, by zrozumieć dlaczego poszkodowanego z pfo lepiej jest położyć na boku lewym, czyli inaczej niż wszystkich pozostałych (z wyjątkiem kobiet w zaawansowanej ciąży), bo "resztę świata" kładziemy na boku "wszystko jedno którym" :).

Pozdrawiam,
Jacek


--


Data: 2009-04-26 21:42:18
Autor: Daniel Kowalski
pfo
in_for@vp.pl pisze:
 
hej! a mógłbyś napisać kilka słów więcej?

A cóż w tym dziwnego?

Nie napisalem że dziwnego. zastanawia mnie mozliwość "pojawienia się PFO", stąd prosiłem o kilka słów więcej ;-)

U osób z pfo jest 4 x większe ryzyko wystapienia DCS, co
oznacza dokładnie, że jeśli już u kogoś wystąpił DCS, to najprawdopodobniej ma pfo. Znam przynajmniej trzech nurków, którzy właśnie w ten sposób dowiedzieli się (czyli mieli DCS) o swoim pfo, dwóch z nich poddało się prostemu zabiegowi "zaparasolkowania" dziury w przegrodzie międzyprzedsionkowej i nurkują dalej (nawet dość ekstremalnie).

Poza tym warto sobie narysować serce z pfo, by zrozumieć dlaczego poszkodowanego z pfo lepiej jest położyć na boku lewym, czyli inaczej niż wszystkich pozostałych (z wyjątkiem kobiet w zaawansowanej ciąży), bo "resztę świata" kładziemy na boku "wszystko jedno którym" :).

Pozdrawiam,
Jacek



Data: 2009-04-26 21:56:43
Autor: Michal Zapalowski
Miej choćtrochę... ODWAGI...
Dnia 26-04-2009 o 17:02:35 Daniel Kowalski <bountykiller@gazeta.pl>  napisał(a):

  W rozmowie kuluarowej wspominał o doniesieniach z innych
konferencji medycznych że, PFO może się pojawiać u długo nurkujących.


hej! a mógłbyś napisać kilka słów więcej?


Nie jest to jakas przerazajaca nowosc, artykul na ten
temat pojawil sie ladnych pare lat temu:

"Evidence for Increasing Patency of the Foramen Ovale in Divers"
Germonpre P, Hastir F, Dendale P, Marroni A ...
American Journal of Cardiology vol.95, pp.912?915 (2005)
http://rapidshare.com/files/226073055/pfo_07050612301704125.pdf.html


--
Michal Zapalowski
grafikaUSUN-TO@gmx.de
GG: 70574

Data: 2009-04-26 22:32:51
Autor: Ra
Miej choćtrochę... ODWAGI...
demolant.WYTNIJ@gazeta.pl pisze:
in_for@vp.pl napisał(a):

Jest jeszcze jeden lekarz którego w ramach kadzenia warto wymienić.
Jacek Piechocki z MCTH ul. Szaserów 38 W-wa, to człowiek który faktycznie
pomógł w diagnostyce i leczeniu kolegi z podejrzeniem PFO. Na konferencji w
Sopocie prezentował wystąpienie na temat leczenia hiperbarycznego nagłej
utraty słuchu. W rozmowie kuluarowej wspominał o doniesieniach z innych
konferencji medycznych że, PFO może się pojawiać u długo nurkujących.

ja chodzę do takiego na A, jak ktoś ma kartę medicoveru to wizyta jest za free

Data: 2009-04-27 00:07:44
Autor: Alf/red/
Miej choćtrochę... ODWAGI...
Ra pisze:
ja chodzę do takiego na A

Marcin Ajewski. Spoko człowiek. Tylko weź mi przypomnij proszę, gdzie on jest do uchwycenia, bo wciąż zapominam ;-)

--
Alf/red/

Data: 2009-04-26 13:02:15
Autor: in for
Miej choć‡trochę™... ODWAGI...
A co ma - za przeproszeniem - piernik do odwagi?

Loti, a Ty się nie boisz lekarza, diagnozy? Wszędzie trąbią, że właśnie dlatego ludzie nie chodzą na badania profilaktyczne.

Zresztą znamy chyba sporo przykładów  z naszego środowiska (mam wrażenie, że również z Wrocka), że pod wodą zawiodło zdrowie, a nie nurek. Więc nie wybrzydzaj, tylko wal na majówkę nad Białe :DDD.

Jacek  --


Data: 2009-04-26 09:14:04
Autor: Arfi
Miej choćtrochę... ODWAGI...
Jacek, a możesz podać nazwisko tego lekarza?

pozdrawiam
Arfi



... i 2 maja spotkaj się z lekarzem, specjalistą medycyny nurkowej (i lotniczej) nad Jeziorem Białym, w bazie CS, dojazd:

http://www.shark.net.pl/jpg/dojazd.doc

koszt wizyty - 50 zł, a na hasło "Crazy Shark" - zupełnie GRATIS :)

Pozdrawiam,
in_for

--


--


Data: 2009-04-26 12:54:30
Autor: in for
Miej choćtrochę... ODWAGI...
Jacek, a możesz podać nazwisko tego lekarza?

Telefonicznie - tak. Mój numer: 513-129-887.

i.

--


Miej choćtrochę... ODWAGI...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona