W dniu 18.02.2012 21:26, PLumber pisze:
Dzień dobry,
Chcialbym podzielic sie z wami moim spostrzezeniem. Obserwuje od
dluzszego czasu miejsca parkingowe dla inwalidow przed hipermarketami,
przewaznie stoja one puste, a jesli juz sa zajete to wysiada z nich
dziadek i pedzi prosto w drzwi marketu. I tu powstaje pewna watpliwosc -
skoro dziadek ma sile smigac godzine albo i wiecej miedzy polkami
hipermarketu, to co za problem zeby przeszedl sie 50m dalej z miejsca
parkingowego? Totalnie bez sensu, po co marnowac miejsca parkingowe na
kogos kto moze bez problemu podrozowac kilometrami w sklepie??
Rozwiązanie jest proste - wystarczy, że sam zostaniesz inwalidą.