Data: 2009-09-17 10:34:25 | |
Autor: Pawel \"O'Pajak\" | |
Miejscowe wygrzewanie płyty głównej | |
Powitanko,
> Skoro i tak nie ma nic do stracenia, może spróbować wygrzewania płyty stacją lutowniczą? Temperatura topnienia stopu SnPb to ok. 270 oC, bezolowiowego jeszcze wyzsza. Z kolei max temp. przechowywania elementow elektronicznych to 150 oC. Grzanie wiec calosci bez umiaru prowadzi do uwalenia plyty. Grzac trzeba tylko nogi czesci i to krotko, ale aby sie cyna roztopila. Problem jest z BGA, tu trzeba zaryzykowac i dzialac z umiarem. Jesli jednak jest to pekniecie sciezki i to wewnatrz PCB, to plytka na Allegro jako uszkodzona, albo kosz. Wyginajac zlacze zasilania wyginasz prawdopodobnie cala plytke, wiec uszkodzenie moze byc wszedzie. Zimnych lutow szuka sie zamrazajac punktowo plytke (sa spraye do tego). Raczej unikaj wsadzania calosci do zamrazalnika, przy rozruchu zamrozonej plytki moga strzelic elektrolity. Powodzenia. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->: > pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl <<<<******* |
|
Data: 2009-09-17 11:33:39 | |
Autor: ikov | |
Miejscowe wygrzewanie płyty głównej | |
Zimnych lutow szuka sie zamrazajac punktowo plytke (sa spraye do tego). Raczej unikaj wsadzania calosci do zamrazalnika, przy rozruchu zamrozonej plytki moga strzelic elektrolity. Powodzenia. Dziękuję za odpowiedź, ale co daje zamrożenie płytki? Pytam, bo jestem laikiem w tych sprawach. |
|
Data: 2009-09-17 15:24:57 | |
Autor: Pawel O'Pajak | |
Miejscowe wygrzewanie płyty głównej | |
Powitanko,
ale co daje zamrożenie płytki? Najtrudniej jest zlokalizowac problem, jesli wystepuje on nie zawsze. Wbrew pozorom latwiejsze do naprawienia sa urzadzenia, ktore wogole sa martwe, niz takie, ktorym czasem "cos odbija" - tak statystycznie, nie jest to zelazna regula. Zamrazanie powoduje kurczenie sie elementow (mniej) i sciezek (bardziej), a dzieki temu daje szanse zlokalizowania problemu. Jesli zmrozisz jakies miejsce i po tym zobaczysz, ze wywolales problem, to masz juz bardzo przyblizona lokalizacje peknietej sciezki, zimnego lutu itp. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->: > pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl <<<<******* |
|
Data: 2009-09-18 11:31:23 | |
Autor: ikov | |
Miejscowe wygrzewanie płyty głównej | |
Najtrudniej jest zlokalizowac problem, jesli wystepuje on nie zawsze. Wbrew pozorom latwiejsze do naprawienia sa urzadzenia, ktore wogole sa martwe, niz takie, ktorym czasem "cos odbija" - tak statystycznie, nie jest to zelazna regula. Zamrazanie powoduje kurczenie sie elementow (mniej) i sciezek (bardziej), a dzieki temu daje szanse zlokalizowania problemu. Jesli zmrozisz jakies miejsce i po tym zobaczysz, ze wywolales problem, to masz juz bardzo przyblizona lokalizacje peknietej sciezki, zimnego lutu itp.Rozebrałem znów wczoraj laptopa - metodą prób i błędów zlokalizowałem najbardziej prawdopodobne miejsce awarii. Nie znam się na elektronice, ale to mniej więcej taki element: http://img36.imageshack.us/i/chipsi.jpg/ Wystarczy delikatne stuknięcie w niego lub nacisk w okolicy i komp umiera. Na zewnątrz żadnych pęknięć nie widać, więc przy tak skomplikowanym połączeniu (mnóstwo nóżek) chyba uratować się nie da... |
|
Data: 2009-09-18 12:00:20 | |
Autor: Nex@pl | |
Miejscowe wygrzewanie płyty głównej | |
ikov pisze:
Najtrudniej jest zlokalizowac problem, jesli wystepuje on nie zawsze. Wbrew pozorom latwiejsze do naprawienia sa urzadzenia, ktore wogole sa martwe, niz takie, ktorym czasem "cos odbija" - tak statystycznie, nie jest to zelazna regula. Zamrazanie powoduje kurczenie sie elementow (mniej) i sciezek (bardziej), a dzieki temu daje szanse zlokalizowania problemu. Jesli zmrozisz jakies miejsce i po tym zobaczysz, ze wywolales problem, to masz juz bardzo przyblizona lokalizacje peknietej sciezki, zimnego lutu itp.Rozebrałem znów wczoraj laptopa - metodą prób i błędów zlokalizowałem najbardziej prawdopodobne miejsce awarii. Nie znam się na elektronice, ale to mniej więcej taki element: http://img36.imageshack.us/i/chipsi.jpg/ Po 1 - to nie jest skomplikowane połączenie, byle grotówka to polutujesz. 2. Nieodkładne zdjęcie, na pewno jest to ukłąd REALTEK'a może to wbudowana karta sieciowa? Przelutowac to nie problem. |
|
Data: 2009-09-18 12:10:17 | |
Autor: ikov | |
Miejscowe wygrzewanie płyty głównej | |
Po 1 - to nie jest skomplikowane połączenie, byle grotówka to polutujesz.Nie mam zdjęcia 'swojej' części, dałem zdjęcie identycznie wyglądającego elementu by pokazać jak to wygląda (czarny kwadrat z nóżkami, nie realtek - napis mogę odczytać później), ale skoro twierdzicie że da się to przelutować, to muszę pogadać ze znajomym elektronikiem... albo dać sobie spokój. |
|
Data: 2009-09-18 12:18:47 | |
Autor: Mikolaj Tutak | |
Miejscowe wygrzewanie płyty głównej | |
ikov wrote:
Po 1 - to nie jest skomplikowane połączenie, byle grotówka toNie mam zdjęcia 'swojej' części, dałem zdjęcie identycznie Najpierw to daj dokładne zdjecie tego elementu i okolicy. -- pozdrawiam Mikołaj |
|