Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   "Mieliśmy w planach realizację tego zagadnienia, ale nie zdążyliśmy"

"Mieliśmy w planach realizację tego zagadnienia, ale nie zdążyliśmy"

Data: 2010-05-23 13:00:49
Autor: cirrus
"Mieliśmy w planach realizację tego zagadnienia, ale nie zdążyliśmy"
# Jarosław Kaczyński podczas dzisiejszej konwencji powiedział niewiele. To nie dziwi, bo cóż mógłby powiedzieć, w obliczu praktycznie ogólnopolskiej powodzi? Jednak coś powiedział i to powiedział to, co zwykł był mówić, tyle, ze nawet eksperci tego nie dostrzegli.
A powiedział, w sprawie powodzi właśnie, mniej więcej te słowa: "Zaniedbania ostatnich dwudziestu lat, zaniedbania ostatnich lat, spowodowały, że. (ble, ble, ble). Plany, które powstały trzy lata temu, nie były kontynuowane".
I właśnie o tych planach chcę tutaj. W ciągu ostatnich niespełna trzech lat, od wyborów  2007 nie było żadnego tematu, absolutnie żadnego, w którym w czasie rządów PiS, w latach 2005 - 2007, Jarosław Kaczyński i jego ekipa nie miało planów. Czegokolwiek, podkreślam, czegokolwiek dotknąłby się rząd, a jeszcze lepiej, czegokolwiek by się nie dotknął, było w planach rządów PiS-u. Tylko, że oni nie zdążyli owych planów wprowadzić w życie.
Doprawdy, nigdy w życiu nie widziałem rządu, który w ciągu dwóch lat władzy zaplanowałby wszystko(!). Kaczyński, ze swoim rządem absolutnie wszystko zaplanowali, tylko nie zdążyli. Ach, na co nam były te wcześniejsze wybory? Gdyby nie one, już w zeszłym roku, po czterech latach rządów PiS, bylibyśmy krainą miodem i mlekiem płynącą. A tak, wspaniałych "wszechplonów" nikt nie chce urzeczywistnić.
Rzygać mi się chce jak słyszę takie hasła. Przypomina mi to, krążącą dawno temu "prawdę", że gdyby Lenin był autorem wszystkich swoich dzieł, nie starczyłoby mu życia, począwszy od urodzenia, żeby to wszystko napisać. Z PiS-em jest podobnie. Nie spotkałem jeszcze żadnej sytuacji trudnej (albo łatwej), na którą ze strony PiS-u nie padłaby odpowiedź: "Mieliśmy w planach realizację tego zagadnienia, ale nie zdążyliśmy". Albo: "Myśmy bardzo pracowali nad tym problemem, mieliśmy nawet przygotowane plany, przygotowane ustawy, ale nie zdążyliśmy".
"Nie zdążyliśmy" jest przez Kaczyńskiego i innych działaczy PiS powtarzane jak mantra, przy każdym pomyśle rządu, przy każdej trudności w napisaniu dobrej ustawy, przy każdym problemie jaki się pojawia w życiu społecznym i politycznym naszego kraju, po wyborach 2007.
Jeśli mnie pamięć nie myli, to oprócz becikowego, podwyżkowego wygaszania strajków, pompowania państwowej kasy w zbankrutowane stocznie i afer wykrywanych przez CBA, tez rząd nie zrobił praktycznie nic, przy najbardziej sprzyjającej w ostatnim dwudziestoleciu koniunkturze gospodarczej. Dwa lata swoich rządów, Prawo i Sprawiedliwość, najzwyczajniej w świecie zmarnotrawiło.
Utkwiły mi tez w pamięci medialne występy superposła Tadeusza Cymańskiego. W swoich telewizyjnych występach, na początku 2006 uspokajał i nawoływał do rozsądku: "Zaraz, proszę państwa, dajmy im szansę, to dopiero trzy miesiące", "(.), to dopiero pół roku rządów premiera Marcinkiewicza), Itd., itp. Ten sam poseł, w stacjach telewizyjnych w 2008 grzmiał: "No i gdzie są efekty, co pokazuje rząd Tuska, to już trzy miesiące" (określenie "premier" było dla Tuska w PiS zakazane), "(.) Już minęło pół roku, a efektów nie ma", itd., itp. Doskonale to pamiętam, być może przez niezwykle wymowne  "przedstawienia" tegoż Cymańskiego.
Ciekawy jestem, czy jest coś, na co Prawo I sprawiedliwość nie miało pomysłu, albo przygotowanego planu w latach 2005 - 2007. #
Ze strony:
http://tiny.pl/htwvv

--
stevep

"Mieliśmy w planach realizację tego zagadnienia, ale nie zdążyliśmy"

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona