Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Mierniki mocy i takie tam

Mierniki mocy i takie tam

Data: 2019-08-09 12:12:19
Autor: Rowerex
Mierniki mocy i takie tam
A gdyby tak zabronić kolarzom zawodowym używania w wyścigach mierników mocy? Podczas treningów niech używają ile chcą, ale nie podczas wyścigów.

Jak usłyszałem na etapie TdP komentarz zawodnika, że oto kolarz wyrwał się z grupy, pokonuje podjazd, ale patrzy ma miernik mocy, aby nie przesadzić, to poczułem niesmak, żeby nie powiedzieć, że szlag mnie trafił. Jak tak dalej pójdzie, to niedługo komputerek ze sztuczną inteligencją na kierownicy będzie robił za pilota i jak w rajdach samochodowych dyktował jaki wrzucić bieg, kiedy zwiększyć, a kiedy zmniejszyć kadencję itp, oczywiście wszystko z pomocą zestawu czujników mierzących wszystkie podstawowe parametry organizmu, mięśni, krwi, płuc, może nawet moczu... A gdyby dodać do tego analizę pozycji wszystkich rywali i kolarzy własnej grupy, czyli to gdzie są, jak szybko jadą, jaką mają stratę lub przewagę, to w zasadzie kolarz będzie mógł swoją rolę ograniczyć do ścisłego wykonywania poleceń, wyłączając niemal całkowicie myślenie, pozostawiając tylko instynkt utrzymania równowagi i najbardziej podstawową zdolność wzrokowej oceny otoczenia.

Teraz odpowiem sam sobie - firmy produkujące mierniki mocy nie byłyby taką perspektywą zachwycone - oczywiście bardzo łagodnie mówiąc - parę milionów w różnych walutach ewentualny pomysł zapewne skutecznie wyciszy.

Ale jakąś granicę moim zdaniem gdzieś będzie trzeba postawić - no chyba, że już jest - nie wiem czy są jakieś regulacje UCI dotyczące tego, co może, a czego nie może pokazywać komputerek na kierownicy - perspektywa kolarstwa polegająca na wykonywaniu ścisłych poleceń sztucznej inteligencji umieszczonej na kierownicy jest całkiem realna, aczkolwiek przerażająca.

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2019-08-09 13:42:37
Autor: WS
Mierniki mocy i takie tam
On Friday, August 9, 2019 at 9:12:21 PM UTC+2, Rowerex wrote:
A gdyby tak zabronić kolarzom zawodowym używania w wyścigach mierników mocy? Podczas treningów niech używają ile chcą, ale nie podczas wyścigów.

;) a niby w jakim celu? Jak dla mnie moga sobie wsadzic i 10 czujnikow w d...., nie ma obowiazku ogladania tego czegos. Wg mnie sport wyczynowy/profi w obecnych czasach to jakies wypatrzenie. Szkoda czasu na ogladanie tego i tym bardziej zdrowia na uprawianie...

Data: 2019-08-09 14:44:39
Autor: Rowerex
Mierniki mocy i takie tam
W dniu piątek, 9 sierpnia 2019 22:42:38 UTC+2 użytkownik WS napisał:
On Friday, August 9, 2019 at 9:12:21 PM UTC+2, Rowerex wrote:
> A gdyby tak zabronić kolarzom zawodowym używania w wyścigach mierników mocy? > Podczas treningów niech używają ile chcą, ale nie podczas wyścigów.

;) a niby w jakim celu?

No właśnie - i tu jest paradoks - otóż największymi hamulcowymi postępu technicznego w każdym niemal sporcie są regulaminy techniczne - nie wolno stosować tego, nie wolno stosować tamtego - czy to sport motorowy, czy bieganie, czy jazda rowerem - regulaminy są naszpikowane ograniczeniami technicznymi.

Dlaczego jak się coś nowego w sporcie pojawia, to wszyscy najpierw zastanawiają się czy tego nie zabronić? Z zabronionych rozwiązań technicznych tylko bardzo niewielka część dotyczy ewentualnego bezpieczeństwa, cała reszta ograniczeń nie wiadomo czemu służy - no niby "wyrównaniu szans", ale to właśnie zabijanie postępu...

No ale gdy postęp zabija "piękno sportu i współzawodnictwa", to wolno nam ingerować czy nie? A co to jest "piękno sportu" i kto ma prawo o tym decydować?

A życie po za sportem? Normy emisji dla silników w samochodach? Sranie w banie - no chyba, że każdy pojazd będzie miał czujnik na wydechu, który zatrzyma go natychmiast po przekroczeniu norm emisji - a jakiż problem z wprowadzeniem takiego rozwiązania skoro technicznie jest to do zrealizowania? Ano problem jest taki, że wtedy 99% pojazdów stanie w miejscu po wyjeździe z salonu...

Może więc jeśli zabraniać, to wszystkiego, czyli zatrzymać się na fazie "sportu bez techniki" (np. rowery bez przerzutek), a najlepiej w ogóle zabronić uprawiania sportu innego niż sporty "naturalne" jak np. bieganie (rzec jasna legalne byłoby bieganie wyłącznie boso, może nawet nago....) - ale jeśli nie zabraniać nowych rozwiązań technicznych, to nie zabraniać niczego? Tylko jak to się skończy, gdy kolarz będzie zdalnie sterowanym robotem? Oczywiście można "nie oglądać sportu" - sranie w banie - jak ktoś nie ogląda sportu, np. kolarstwa, to nie powinien twierdzić, że go uprawia, bo nie oglądając nie wiedziałby, że rower został wynaleziony, oraz nie wiedziałby że coś takiego jak "sport" w ogóle istnieje...

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2019-08-09 21:33:15
Autor: przemek.jedrzejczak
Mierniki mocy i takie tam
Koksiarzy nikt już nie chce oglądać. Starzy widzowie przestają a młodzież to olewa. Nuda.

Data: 2019-08-10 01:38:50
Autor: Rowerex
Mierniki mocy i takie tam
W dniu sobota, 10 sierpnia 2019 06:33:17 UTC+2 użytkownik przemek.j...@gmail.com napisał:
Koksiarzy nikt już nie chce oglądać. Starzy widzowie przestają a młodzież to olewa. Nuda.

Dlatego Discovery, właściciel Eurosportu, po roku 2022, kiedy to wygasają umowy na transmisję kolarstwa, zamierza przestać kolarstwo w ogóle pokazywać, jako zupełnie nieopłacalne.

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2019-08-11 08:59:55
Autor: ąćęłńóśźż
Mierniki mocy i takie tam
Skończyłem na Wyścigu Pokoju.
No i jeszcze olimpiady z udziałem naszych, jak np. Majka w Brazylii.

Data: 2019-08-10 03:35:54
Autor: WS
Mierniki mocy i takie tam
On Friday, August 9, 2019 at 11:44:41 PM UTC+2, Rowerex wrote:

No właśnie - i tu jest paradoks - otóż największymi hamulcowymi postępu technicznego w każdym niemal sporcie są regulaminy techniczne - nie wolno stosować tego, nie wolno stosować tamtego - czy to sport motorowy, czy bieganie, czy jazda rowerem - regulaminy są naszpikowane ograniczeniami technicznymi.

Dlaczego jak się coś nowego w sporcie pojawia, to wszyscy najpierw zastanawiają się czy tego nie zabronić? Z zabronionych rozwiązań technicznych tylko bardzo niewielka część dotyczy ewentualnego bezpieczeństwa, cała reszta ograniczeń nie wiadomo czemu służy - no niby "wyrównaniu szans", ale to właśnie zabijanie postępu...

Z jednej strony tak, z drugiej jednak sluzy to faktycznie temy "wyrownaniu"..
W sportach motorowych w najwyzszych kategoriach (F1, Moto GP) raczej glownie sluzy poprawie bezpieczenstwa, w nizszych zapewnia jakas sensowna ilosc zawodnikow. Bez tych ograniczen kilka czolowych firm wystawialo by kilkuosobowe zespoly, reszty nie bedzie stac... Stad np. bodajze Honda organizowala wyscigi na swoich tanich motocyklach w wersji seryjnej. Dla zaczynajacych kariere to i tak niezly koszt, typu komplet opon na 1-2 godz. trning...
Np. bez ograniczenia typu min waga roweru pewnie juz by jezdzili na 1-2kg ;) , gdzie przy nacisnieciu na pedal nie idealnie w osi obrotu korby wszystko by sie pogielo, a hamowac by sie nie dalo ;)

Data: 2019-08-11 06:41:24
Autor: bans
Mierniki mocy i takie tam
W dniu piątek, 9 sierpnia 2019 21:12:21 UTC+2 użytkownik Rowerex napisał:
A gdyby tak zabronić kolarzom zawodowym używania w wyścigach mierników mocy?

Zwisa mi to i powiewa. Ja na rowerze jeżdżę, a nie oglądam wyścigi :)

Data: 2019-08-12 12:22:50
Autor: Jan Cytawa
Mierniki mocy i takie tam
  Rowerex pisze:

A gdyby tak zabronić kolarzom zawodowym używania w wyścigach mierników mocy?
Podczas treningów niech używają ile chcą, ale nie podczas wyścigów.
Jak usłyszałem na etapie TdP komentarz zawodnika, że oto kolarz wyrwał się z
grupy, pokonuje podjazd, ale patrzy ma miernik mocy, aby nie przesadzić, to
poczułem niesmak, żeby nie powiedzieć, że szlag mnie trafił.

Jak tak dalej pójdzie, to niedługo komputerek ze sztuczną inteligen


ALe zawsze jednak znajomosc swojego oganizmu jest najwazniejsza. Oraz oczywiscie wydolnosc. Nie widze tutaj specjalnie wiele zlego.

Sam korzystam z pulsometru by sie hamowac na dluzszych dystansach. Per saldo wychodzi to dobrze, bo wiem, ze nie przesadze z wysilkiem i mi sil nie zabraknie.

Mnie osobiscie bardziej denerwuje radio w uchu i jazda pod dyktando. A efekty widzimy w postaci bardzo czestego doganiania ucieczki na ostatnich metrach. Wszytko wyliczone kiedy i kto ma uciekac i kiedy i jak szybko gonic. Bez radia bylo by bardziej spontanicznie i klasycznie. Niech by radio bylo pod kontrola i tylko w jedna strone np. przy wypadku czy wezwaniu pomocy przy defekcie.


Jan Cytawa

Mierniki mocy i takie tam

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona