Witam wszystkich,

Jakiś czas temu (dawno) stwierdziłem, że miniaturowe zapalniczki (takie "do papierosów") nie pracują na gazowych mieszankach "turystycznych" a jedynie na butanie. Zauważyłem to w kilku tanich modelach i zrzuciłem to na karb chińskiego procesu technologicznego, ale ostatnio spróbowałem tego na zapalniczce Primusa. I efekt jest taki sam, czyli brak ognia. Lekki płomień buchnie na ułamek sekundy a potem słychać tylko syk gazu i nic się nie dzieje. A przecież sam Primus robi przejściówki do nabijania zapalniczek gazem z kartuszy.
Ktoś zna wytłumaczenie tego zjawiska?

Zbigniew Kordan

Hektor pisze:

Witam wszystkich,

Jakiś czas temu (dawno) stwierdziłem, że miniaturowe zapalniczki (takie "do papierosów") nie pracują na gazowych mieszankach "turystycznych" a jedynie na butanie. Zauważyłem to w kilku tanich modelach i zrzuciłem to na karb chińskiego procesu technologicznego, ale ostatnio spróbowałem tego na zapalniczce Primusa. I efekt jest taki sam, czyli brak ognia. Lekki płomień buchnie na ułamek sekundy a potem słychać tylko syk gazu i nic się nie dzieje. A przecież sam Primus robi przejściówki do nabijania zapalniczek gazem z kartuszy.
Ktoś zna wytłumaczenie tego zjawiska?

Najpierw odpowiedĹş:
Dysza zapalniczki ma zbyt mały otworek.

Wyjaśnienie zjawiska:
W niskich temperaturach, już od około -10 stopni C mieszanka gazowa w kartuszu słabo paruje. Typowy skład mieszanki gazowej to 80 procent butanu i 20 procent propanu, specjalne mieszanki do pracy w niskich temperaturach zawierają 60 procent butanu i 40 procent propanu. Temperatura wrzenia butanu to -0,5 stopnia C a propanu około – 42 stopni C. W niskiej temperaturze intensywniej paruje propan (z uwagi na niższą temperaturę wrzenia), ale butan, podstawowy składnik mieszanki, nie.
W temperaturze pokojowej (kieszeń w ubraniu) propan ma zbyt dużą prężność par (= ciśnienie w zapalniczce)
i po zapaleniu się sam zdmuchuje płomień. Butan ma mniejszą prężność i dlatego zapalniczka sie pali.
Regulacja wielkości płomienia (zmniejszenie) może pomóc, ale nie robiłem takich eksperymentów.

Pozdrawiam
Wojtek

Wojciech Wierba <wierba@mail.desy.de> napisał(a):

...
Temperatura wrzenia butanu to -0,5 stopnia C a propanu około – 42 stopni  ...

Oczywiście -42 st. C

--

Użytkownik "Wojciech Wierba" <wierba@mail.desy.de> napisał

Najpierw odpowiedĹş:
Dysza zapalniczki ma zbyt mały otworek.

Wyjaśnienie zjawiska:
W niskich temperaturach, już od około -10 stopni C mieszanka gazowa w kartuszu słabo paruje. Typowy skład mieszanki gazowej to 80 procent butanu i 20 procent propanu, specjalne mieszanki do pracy w niskich temperaturach zawierają 60 procent butanu i 40 procent propanu. Temperatura wrzenia butanu to -0,5 stopnia C a propanu około – 42 stopni C. W niskiej temperaturze intensywniej paruje propan (z uwagi na niższą temperaturę wrzenia), ale butan, podstawowy składnik mieszanki, nie.
W temperaturze pokojowej (kieszeń w ubraniu) propan ma zbyt dużą prężność par (= ciśnienie w zapalniczce)
i po zapaleniu się sam zdmuchuje płomień. Butan ma mniejszą prężność i dlatego zapalniczka sie pali.
Regulacja wielkości płomienia (zmniejszenie) może pomóc, ale nie robiłem takich eksperymentów.

Dzięki Wojtku!

Pozdrowienia
Zbigniew Kordan

Użytkownik "Wojciech Wierba" <wierba@mail.desy.de> napisał

W temperaturze pokojowej (kieszeń w ubraniu) propan ma zbyt dużą prężność par (= ciśnienie w zapalniczce)
i po zapaleniu się sam zdmuchuje płomień. Butan ma mniejszą prężność i dlatego zapalniczka sie pali.

Wojtku, czy wynika z tego, że gdy będzie zimno (mróz) to mieszanki turystyczne będą się paliły w butanowych zapalniczkach?

ZK

Hektor pisze:

Użytkownik "Wojciech Wierba" <wierba@mail.desy.de> napisał

W temperaturze pokojowej (kieszeń w ubraniu) propan ma zbyt dużą prężność par (= ciśnienie w zapalniczce)
i po zapaleniu się sam zdmuchuje płomień. Butan ma mniejszą prężność i dlatego zapalniczka sie pali.

Wojtku, czy wynika z tego, że gdy będzie zimno (mróz) to mieszanki turystyczne będą się paliły w butanowych zapalniczkach?

IMHO powinny, włóż zapalniczkę z taką mieszanką do lodówki i potem sprawdź.

Pozdrawiam
Wojtek

Użytkownik "Wojciech Wierba" <wierba@mail.desy.de> napisał w wiadomości news:hjul08$420$1it-news01.desy.de...

Dysza zapalniczki ma zbyt mały otworek.

Czyli coś a'la inne dysze (w kuchniach np.)
do gazu miejskiego, ziemnego czy propan-butan.

Pzdr

JKK

J_K_K pisze:

Użytkownik "Wojciech Wierba" <wierba@mail.desy.de> napisał w wiadomości news:hjul08$420$1it-news01.desy.de...

Dysza zapalniczki ma zbyt mały otworek.

Czyli coś a'la inne dysze (w kuchniach np.)
do gazu miejskiego, ziemnego czy propan-butan.

Trochę tak, ale nie do końca.
W kuchence pali się gaz dopiero wychodząc z palnika
a wielkość dyszy ma za zadanie ustalić odpowiedni wydatek gazu.
Nie pamiętam już, czy nadciśnienie w instalacji gazowe
(nb. bardzo małe od 0.015 do 0.04 atm o ile dobrze pamietam)
zależne jest od rodzaju gazu, czy raczej chodzi tu o wielkość
molekuł i związaną z tym inną 'lepkością' gazu.

Pozdrawiam
Wojtek

Hello Wojciech Wierba !:

Dysza zapalniczki ma zbyt mały otworek.

Niekoniecznie - ważna jesz szybkość wypływu gazu tak, aby powstająca mieszanka była w zakresie palności. A przecież wydatek i tak jest regulowany zaworkiem.

Czyli coś a'la inne dysze (w kuchniach np.)
do gazu miejskiego, ziemnego czy propan-butan.

Trochę tak, ale nie do końca.
W kuchence pali się gaz dopiero wychodząc z palnika
a wielkość dyszy ma za zadanie ustalić odpowiedni wydatek gazu.

Wydatek jest funkcją nadciśnienia, oporów w dyszy i lepkości gazu, ale ten ostatni parametr jest zbliżony dla wielu gazów.

Nie pamiętam już, czy nadciśnienie w instalacji gazowe
(nb. bardzo małe od 0.015 do 0.04 atm o ile dobrze pamietam)
zaleĹźne jest od rodzaju gazu,

Jest. Im wyższe zapotrzebowanie na powietrze w mieszance, tym wyższe ciśnienie gazu - inaczej strumień gazu nie potrafi "zassać" odpowiedniej ilości powietrza.

czy raczej chodzi tu o wielkość

molekuł i związaną z tym inną 'lepkością' gazu.

Zdecydowanie mniej.

Ale to ma niewielki związek z zapalniczkami ;-)

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

Użytkownik Hektor napisał:

Witam wszystkich,

Jakiś czas temu (dawno) stwierdziłem, że miniaturowe zapalniczki (takie
"do papierosów") nie pracują na gazowych mieszankach "turystycznych" a
jedynie na butanie. Zauważyłem to w kilku tanich modelach i zrzuciłem to
na karb chińskiego procesu technologicznego, ale ostatnio spróbowałem
tego na zapalniczce Primusa. I efekt jest taki sam, czyli brak ognia.
Lekki płomień buchnie na ułamek sekundy a potem słychać tylko syk gazu i
nic się nie dzieje. A przecież sam Primus robi przejściówki do nabijania
zapalniczek gazem z kartuszy.
Ktoś zna wytłumaczenie tego zjawiska?

Przeznaczenie zapalniczki do przechowywania w temperaturze około 36 stopni. Nos w kieszeni a nie w gratach to ci będzie paliła.

--
Darek