Data: 2009-07-08 11:16:35 | |
Autor: Michal | |
Mieszkanie a rozwód | |
Mój brat i jego żona ( są po ślubie cywilnym, mają 2 letnią córeczkę )
otrzymali w darowiźnie mieszkanie 51 m2 w zamian za opiekę dożywotnią 52 letniego mężczyzny, tj. muszą mu zapewnić ubranie, jedzenie, opłaty związane z mieszkaniem oraz lekarstwa w razie choroby. W taki sposób napisane jest w Akcie notarialnym. Moje pytanie brzmi: co by było w momencie gdyby zdecydowali się na rozwód? Co w takim wypadku przewiduje prawo? Brat pracuje i jako jedyny utrzymuje rodzinę. Przewidują generalny remont mieszkania. -- |
|
Data: 2009-07-08 11:39:49 | |
Autor: Maseł | |
Mieszkanie a rozwód | |
Michal wrote:
Mój brat i jego żona ( są po ślubie cywilnym, mają 2 letnią córeczkę ) IMHO dziadek stal sie czascia stalego "wyposazenia" tego mieszkania. Mozecie je nawet sprzedac - ale z dziadkiem. Chyba, ze dziadek zrzeknie sie swoich praw do bycia integralnym fragmentem tego mieszkania (nie wiem czy wystarczy udanie sie do notariusza, czy tez wymagana jest jakas procedura sadowa). Tak wiec rozwod zapewne tu niczego nie zmiania - kto wezmie mieszkanie ten wezmie i dziadka :-) Co wiecej jak przestaniecie dziadka karmic - to w ramach "jawnej niewdziecznosci" mozna anulowac darowizne (zwlaszcza z tak szczegolowo zapisanymi w akcie sluzebnosciami)... Pozdro Maseł |
|
Data: 2009-07-08 12:59:39 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Mieszkanie a rozwód | |
On Wed, 8 Jul 2009, Maseł wrote:
Michal wrote: Dla porządku, wtedy zobowiązani będą zarówno "starzy" jak i "nowi" właściciele "mieszkania z dziadkiem" (żeby kto nie myślał, że jak sprzeda to razem z zobowiazaniem). Ale mi się wydaje że pytanie zmierzało do czego innego: kto ma być zobowiązany w razie jakby w wyniku rozwodu jedna (tylko) ze stron została w mieszkaniu. IMVHO - zobowiązanie jako solidarne będzie ciążyć nadal na obu stronach. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-07-08 13:29:02 | |
Autor: Michal | |
Mieszkanie a rozwód | |
Dzięki, a jakie przepisy o tym mówią. On Wed, 8 Jul 2009, Maseł wrote: -- |
|
Data: 2009-07-11 11:24:16 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Mieszkanie a rozwód | |
On Wed, 8 Jul 2009, Michal wrote:
Dzięki, a jakie przepisy o tym mówią. Pisz proszę pod potrzebną częścią cytatu... (patrz pod podpisem :)) http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2_117.html +++ Rozdział II Służebnoci osobiste Art. 296 Nieruchomoć można obcišżyć na rzecz oznaczonej osoby fizycznej prawem, którego treć odpowiada treci służebnoci gruntowej (służebnoć osobista). Art. 297 Do służebnoci osobistych stosuje się odpowiednio przepisy o służebnociach gruntowych z zachowaniem przepisów rozdziału niniejszego. [...dalej nic nie ma o solidarności lub podzielności zobowiązań współzobowiącanych, więc goto:...] Rozdział I Służebnoci gruntowe [...] Art. 289 [...] § 2. Jeżeli obowišzek utrzymywania takich urzšdzeń został włożony na właciciela nieruchomoci obcišżonej, właciciel odpowiedzialny jest także osobicie za wykonywanie tego obowišzku. Odpowiedzialnoć osobista współwłacicieli jest solidarna. -- - A opis co to znaczy "solidarna" znajdziesz w art.366 pzdr, Gotfryd O: Bo normalnie każdy czyta z góry na dół... P: Dlaczego ??? O: Pisanie nad cytatem ! P: Jakie są przykłady irytujących obyczajów niektorych newsowiczów ? |
|
Data: 2009-07-08 13:38:04 | |
Autor: Maseł | |
Mieszkanie a rozwód | |
Gotfryd Smolik news wrote:
On Wed, 8 Jul 2009, Maseł wrote: IMHO - to chyba zalezy od tego co bedzie w akcie... BTW taki dziadek bedzie jedynym elementem wyposazenia, ktore bedzie pytane o zdanie i jego podpis tez chyba musi sie znalezc na ew. akcie notarialnym. (na ogol zalatwia sie to w ten sposob, ze obiecuje sie dziadkowi zlote gory za zgode na wykreslenie sluzebnosci z ksiegi wieczystej a pozniej sprzedaje sie mieszkanie...) Ale mi się wydaje że pytanie zmierzało do czego innego: kto Ale po rozwodzie i ew. podziale majatku mamy chyba cos w rodzaju darowizny/sprzedazy takiego mieszakania - i tu znowu pojawia sie akt notarialny w ktorym dziadek jest na liscie "spisu z inwentarza" wraz z dokladnym opisem do czego zobowiazuje sie nowy wlasciciel tym razem 100% mieszkania... Pozdro Maseł |
|
Data: 2009-07-11 11:32:47 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Mieszkanie a rozwód | |
On Wed, 8 Jul 2009, Maseł wrote:
IMHO - to chyba zalezy od tego co bedzie w akcie... BTW taki dziadek Mmmm... poproszę o podstawę prawną, nie widzę podstaw! (na Moment, moment! Nie było mowy o żadnym wykreślaniu służebności, czyli zrzekaniu się dziadka z uprawnień - to jest poza konkursem! Mamy obciążony lokal i chcemy go sprzedać. Wersja że dziadek *niezależnie* zrzeknie się obciążenia albo że np. KGHM Polska Miedź podaruje nam dwa miliony złotych nie była przewidywana w dyskusji ;) Ale mi się wydaje że pytanie zmierzało do czego innego: kto Właśnie usiłuję wyjaśnić, dlaczego mi wychodzi że nie tylko nowy właściciel, ale również (wszyscy) *poprzedni* (współ)właściciele (podstawę prawną podałem obok). Fakt zbycia nieruchomości *NIE ZWALNIA* *dotychczasowego* (współ)właściciela od zobowiązań wynikłych ze służebności, zaś odpowiedzialność jest solidarna. Czyli jeśliby np. sąd "przypisał" dom (byłej) żonie, to w niczym nie zwolni to (byłego) męża od obowiązku opieki nad dziadkiem. "Sprawiedliwość podziału" powinna zaś wyrażać się w tym, że mieszkanie ze służebnością jest mniej warte niż mieszkanie nieobciążone - więc w zamian ów (były) mąż powinien otrzymać większą część pozostałego majątku. (o ile ów dom był w majątku wspólnym, ale zdaje sie tak wynikało z pierwotnego opisu). Pozdro Wzajem! - Gotfryd |
|
Data: 2009-07-13 03:31:41 | |
Autor: Maseł | |
Mieszkanie a rozwód | |
Gotfryd Smolik news wrote:
On Wed, 8 Jul 2009, Maseł wrote: Na logike (bo prawnikiem nie jestem) - darowizna nieruchomosci za "dozywocie" jest wpisana do aktu notarialnego, a w zasadzie do ksiegi wieczystej (i jest to w zasadzie jedyny bat na obdarowanego). Jezeli obdarowany sprzedaje mieszkanie "z dziadkiem" - to zapis ciagle widnieje w ksiedze. Po takiej sprzedazy nie ma juz szans na wyegzekwowanie zobowiazania od "pierwotnie" obdarowanego (bo mieszkania juz nie ma a forsa przepita). Jak sam piszesz - kupujacy kupil mieszkanie taniej (bo z dziadkiem) i musi ponosic konsekwencje zapisow w ksiegach wieczystych (IMHO - przejal zobowazanie do dbania o dziadka) (naMoment, moment! Praktyka jest taka, ze przed sprzedaza zalatwia sie wykreslenie sluzebnosci i juz... Wersja że dziadek *niezależnie* zrzeknie się obciążenia albo że Moze pytajacy nie wiedzial o tym ;-). A temat KGHM'u mozesz rozwinac? Bo byl juz jeden taki co obiecal mi "stomilionow" - ale to w starych zlotych bylo... Ale po rozwodzie i ew. podziale majatku mamy chyba cos w rodzajuWłaśnie usiłuję wyjaśnić, dlaczego mi wychodzi że nie tylko Podstawa OK, ale jak to wyegzekwowac od poprzednch wlascicieli? Bo obecnym dziadek zarzuca niewdziecznosc i mieszkanie odzyskuje, a poprzednim? Czyli jeśliby np. sąd "przypisał" dom (byłej) żonie, to w niczym Hmmm - ale tu z wielu wzgledow przewaznie mieszkanie daruje sie nie malzenswu, ale "swojemu dziecku". Takie mieszkanie wchodzi w sklad majatku odredbego obdarowanego malzonka. "Sprawiedliwość podziału" powinna zaś wyrażać się w tym, że z piewrotnego wpisu nic nie wynikalo. Odnioslem wrazenie, ze dziadek powiedzial, ze podaruje mieszkanie swojej corce 9i byc moze bratu watkotworcy) pod warunkiem, ze je wyremontuja i zaopiekuja sie dziadkiem. I brat watkotworcy zastanawia sie, czy gdyby za 10 lat ta rzeczona corka zrobila sie gruba i zrzedliwa, to czy po rozwodzie mialby jakies prawa do mieszkania i czy co gorsza - musialby sie opiekowac dziadkiem? |
|