Glexu pisze:

Witam.

Problem chyba prosty - ale nie mogę wygoglować jednoznacznych odpowiedzi.

Było sobie mieszkanie komunalne, teraz jest wykupione na własność. Mieszkanie wykupiła moja mama, ponieważ ona widniała jako główny najemca, ja mam tam tylko stały meldunek. Wykup mieszkania i wszystkie opłaty z tym związane sfinansowane były przeze mnie.
Mama jest już wdową, a ja nie mam żadnego rodzeństwa - więc nie ma nikogo innego chętnego na to mieszkanie.

To żeby nie rozmywać kilku tematów zapytam od swojej strony. Co w przypadku, gdy jest testament w którym notarialnie zapisane jest mieszkanie na jedną osobę, ale prawa do mieszkania mają też inne?

Przykład: babcia zapisuje w testamencie mieszkanie na jednego wnuka. Ale po drodze są 2 córki babci oraz pozostali wnukowie (jeszcze dodatkowych 2).

Czy w tym przypadku należałoby coś jeszcze podpisać?

--
Chmiel

Chmiel wrote:

To żeby nie rozmywać kilku tematów zapytam od swojej strony. Co w przypadku, gdy jest testament w którym notarialnie zapisane jest mieszkanie na jedną osobę, ale prawa do mieszkania mają też inne?

Nie prawa do mieszkania tylko prawo do spadku. Zapewne o to ci chodziło.

Nic. Nie ma mieszkania, bo "poszło" w testamencie, wiec nie ma spadku.
Mają prawo upomnieć sie o zachowek od osoby, ktora mieszkanie w testamencie dostała.

Czy w tym przypadku należałoby coś jeszcze podpisać?

Nic sie nie da dopisac. Zachowek i tak sie bedzie nalezył.
Pomijam wydziedzieczenie, bo do tego musza byc powody.

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:hafjnb$f0e$2inews.gazeta.pl...

Nic sie nie da dopisac. Zachowek i tak sie bedzie nalezył.
Pomijam wydziedzieczenie, bo do tego musza byc powody.

Hmmm - no tak, ale co w sytuacji, gdy oprocz tego mieszkania przepisanego npna sasiada, byly tez inne skladniki majatku i kazdy z ustawowych spadkobiercow cos tam w testamencie dostal... - jeden wartburga, inny 486 SX 33MHz.
Jak wyglada wtedy sprawa z zachowkiem?

Pozdrawiam
SDD

SDD <sddwytnij@towszechwiedza.pl> napisał(a):

Hmmm - no tak, ale co w sytuacji, gdy oprocz tego mieszkania przepisanego npna sasiada, byly tez inne skladniki majatku i kazdy z ustawowych spadkobiercow cos tam w testamencie dostal... - jeden wartburga, inny 486 SX 33MHz.
Jak wyglada wtedy sprawa z zachowkiem?

Tak samo. Sąd (notariusz) ustala wartość całego spadku (nieruchomość+ Wartburg
+486SX) minus większość długów spadkowych. Uprawnieni obliczają sobie wartość udziału, który przypadałby, gdyby dziedziczenie szło z ustawy, a następnie mnożą uzyskaną wartość przez 1/2 albo 2/3. Kwestia podziału przedmiotów z masy majątkowej spadku między spadkobierców jest wtórna - liczy się udział w spadku, nie przekazanie w spadku konkretnego przedmiotu (rozrządzenie takie jest nieskuteczne).
Przyczyna: w polskim systemie prawa spadkowego spadkodawca określone przedmioty "przepisuje się" zapisem, a nie rozrządzeniem o ustanowieniu spadkobiercy. GK

--

Użytkownik "Chmiel" <marcin_wycinaj@armpower.net> napisał w wiadomości news:haes1m$p1o$1node1.news.atman.pl...

Przykład: babcia zapisuje w testamencie mieszkanie na jednego wnuka. Ale po drodze są 2 córki babci oraz pozostali wnukowie (jeszcze dodatkowych 2).

Ale jak "po drodze"?
Przeciez w testamencie to moge i na sasiada z zerowym pokrewienstwem to mieszkanie zapisac.

Pozdrawiam
SDD

SDD pisze:

Użytkownik "Chmiel" <marcin_wycinaj@armpower.net> napisał w wiadomości news:haes1m$p1o$1node1.news.atman.pl...

Przykład: babcia zapisuje w testamencie mieszkanie na jednego wnuka. Ale po drodze są 2 córki babci oraz pozostali wnukowie (jeszcze dodatkowych 2).

Ale jak "po drodze"?
Przeciez w testamencie to moge i na sasiada z zerowym pokrewienstwem to mieszkanie zapisac.

tak - pytanie czy pozostali spadkobiercy mogą mieć prawo do "niezgodzenia" się z tym. pozostały majątek będzie dzielony w "tradycyjny" sposób rozprawą spadkową.

--
Chmiel

Chmiel wrote:

tak - pytanie czy pozostali spadkobiercy mogą mieć prawo do "niezgodzenia" się z tym. pozostały majątek będzie dzielony w "tradycyjny" sposób rozprawą spadkową.

nie

Oczywiście, że mogą mieć.
Np. udowodnią przed sądem, że dziadek np. zwariował, lub że zrobił zapis dzień przed ryzykowną operacją, albo został wprowadzony w
błąd  itp. itd.
JaC


-- -- -

tak - pytanie czy pozostali spadkobiercy mogą mieć prawo do "niezgodzenia" się z tym.

Dnia Tue, 06 Oct 2009 14:34:11 +0200, Chmiel napisał(a):

tak - pytanie czy pozostali spadkobiercy mogą mieć prawo do
"niezgodzenia" się z tym. pozostały majątek będzie dzielony w
"tradycyjny" sposób rozprawą spadkową.

Mają tylko prawo żądać zachowku.