Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Migające lampki przednie

Migające lampki przednie

Data: 2011-12-30 14:25:56
Autor: Tomasz Chodnik
Migające lampki przednie
On 20 Gru, 16:33, Tomasz Minkiewicz <tomm...@gmail.com> wrote:
przednie światło roweru nie może być migające.
Prawo drogowe jak każde prawo nie jest od Boga, tylko od jednych
głąbów (ustawodawca, niekonieczne znający temat) dla drugich głąbów
(autka, piesi, my) do egzekwowania przez trzecich głąbów (policja). I
różni się między krajami.

A te różnice możemy wykorzystać postulując zmiany w naszym prawie..
To jest jeśli tego chcemy, bo widzę, że tu niektórzy uważają, że
miganie przednich lampek szkodzi i że obecnie nam panujący zakaz jest
słuszny. Ja uważam, że jest niesłuszny, bo rowerzyście należy się
większa ochrona niż obecnie dostępna, a drogą do tego powinny móc być
i wysoko umieszczone czołówki i miganie swiatła przedniego. Oślepianie
mogło by być być może zakazane, a więc światło zbyt mocne, lub
świecące na wprost, "po oczach", ale to wszystko. Nawet niekoniecznie
byłbym za penalizowaniem światła zbyt słabego, na zasadzie "lepszy
rydz niż totalne nic". Chwała policji, że akurat w tej sprawie zdają
się na nasz rozsądek (możliwe że to dlatego, że rowerzysta zwykle nie
ma drobnych na łapówę), choć mogliby czasem polować na batmanów..

Miganie rowerowego światła tylnego jest zakazane np, w Niemczech, tam
światło tylne nie ma migać i już. Natomiast bodaj w UK migać może i
przednie, i tylne, trzeba by sprawdzić, czy to wynika z prawa czy z
pozaprawnej mody, jak u nas. Najwyraźniej migające czołówki są
dopuszczalne w Chinach, skoro one są ich produkcji. A np na Białorusi
nie ma w ogóle wymagań co do swiateł rowerowych i wolno jeździć w 100%
po omacku, kierując się echolokacją napędzaną zgrzytami łańcucha ;-D.
Czy byłby ktoś tak dobry i tak pracowity, i zrobił (albo tylko
wyszukał, bo może już ktoś to zrobił), i powiesił gdzieś tabelki dla
kilku wybranych krajów, zawierającą przkłady wymagań prawnych:
z rzędami: światło tylne, światło przednie
i kolumnami, rządana wysokość, żądany kolor, czy może migać, czy jest
w ogóle wymagane...

Data: 2011-12-31 00:14:25
Autor: Marcin Hyła
Migające lampki przednie - update
On 2011-12-30 23:25, Tomasz Chodnik wrote:

A te różnice możemy wykorzystać postulując zmiany w naszym prawie.
To jest jeśli tego chcemy, bo widzę, że tu niektórzy uważają, że
miganie przednich lampek szkodzi i że obecnie nam panujący zakaz jest
słuszny. Ja uważam, że jest niesłuszny, bo rowerzyście należy się
większa ochrona niż obecnie dostępna, a drogą do tego powinny móc być
i wysoko umieszczone czołówki

Jest jeden bardzo ważny argument w sprawie wysoko umieszczonych światełek: w Polsce na podstawie rozporządzenia w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie (Dz. U. nr 43 poz. 430 z 1999) tak zwane "trójkąty widoczności" na skrzyżowaniach liczy się dla wysokości 1 m nad jezdniami (chodzi o to, co na prawo i lewo może i powinien zobaczyć kierujący, o eliminację budynków i innych przeszkód zasłaniających widoczność i lokalizację lini zatrzymań z której obserwuje drogę poprzeczną itp. itd.)

W konsekwencji w nocy rowerzysta z _przepisowym_ oświetleniem (znajdującym się 0,35-0,9 m nad jezdnią) może być kompletnie niewidoczny dla pojazdu, który ma ustąpić mu pierwszeństwa, bo przeszkoda między nim a kierującym może mieć 1 m wysokości i być ciągła. To dość poważny zonk.

Miganie rowerowego światła tylnego jest zakazane np, w Niemczech, tam
światło tylne nie ma migać i już. Natomiast bodaj w UK migać może i
przednie, i tylne,

W Danii też. W ogóle jest powszechne luzowanie tych przepisów.

A update jest takie, że właśnie wyszło do konsultacji rozporządzenie o którym mówimy. Jest wiele zmian na korzyść (uwzględniono część naszych, Miast dla rowerów postulatów, niestety nie wszystkie) ale też jest dużo zamieszania między innymi z przyczepkami - co jest autorskim pomysłem urzędników:

http://bip.transport.gov.pl/pl/bip/projekty_aktow_prawnych/projekty_rozporzadzen/rozp_transport_drogowy/proj_rozp_wt

- konsekwencją bzdurnych zapisów byłaby m.in. delegalizacja w Polsce wszystkich przyczepek jednokołowych (Extrawheel, Bob Yak, Weber) a także podpadających pod przyczepki trailgatorów i podobnych wynalazków do uczenia dzieci jazdy rowerem. Na pewno wściekle ucieszą się ostrokołowcy, bo dzięki Polskiemu Stowarzyszeniu Rowerowemu rower będzie musiał mieć co najmniej dwa hamulce. Na pocieszenie dodam, że tylko "wprowadzony na rynek", więc podejrzewam że oświadczenie o samodzielnym wykonaniu roweru rozwiąże sprawę ;-)

Plus jest taki, że wreszcie po nowelizacji rowerowej PoRD z tego roku drgnęły rozporządzenia, drugi plus że sporo postulatów zostało uwzględnione, ale minus - że urzędnicy ministerialni kombinują jak koń pod górkę i w paru miejscach mocno przekombinowali.

IMHO jednak rozporządzenie finalnie będzie po naszemu - bzdury wylecą.

Uwagi Miast dla rowerów będą wkrótce opublikowane na www.miastadlarowerow.pl - jeszcze się kłócimy ze sobą co do szczegółów ;-)

Pierwotne postulaty Miast dla rowerów z 2008 roku są tu: http://www.rowery.org.pl/zmianypojazdy2008.pdf (potem zmieniła się uzgodniona terminologia, między innymi definicja roweru i wózka rowerowego jak w obecnej ustawie, stąd pewna niekompatybilność).

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Migające lampki przednie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona