Data: 2010-12-17 21:05:08 | |
Autor: u2 | |
Mikołajki | |
... bogaty zawsze będzie za JOW :
http://gudzowaty.blog.onet.pl/Mikolajki,2,ID418068725,n "Początek tygodnia obfitował w duże wydarzenia polityczne. Był szereg ważnych spotkań. Zadziwiał Prezydent. Gościł Prezydenta Rosji, spotkał się z Prezydentem Niemiec i wyjechał do Prezydenta USA. Imponujący kalendarz. Podobnie ambitny był Premier. Czy to oznacza, że politycy zaczęli zajmować się Polską, a powoli zapominają o waśniach między sobą? A może zaczęli ignorować swoją opozycję, zważywszy, że w potyczkach tych było mało treści, a dużo złości. Niezwykle interesującą propozycję złożył Premier Donald Tusk. Dążył do tego, by na jakiś czas wstrzymać dotacje z budżetu dla partii politycznych. Nareszcie ktoś poruszył tę brudną sprawę. Nie wiem, co nakłoniło Premiera do tego, ale ma tu 100% racji. Oczywiście pierwsze głosowanie w Sejmie przegrał. Ale jest uparty, nie ustąpi. Istotnie, pora jest skończyć z tymi pasożytami, którzy przekształcają się w „elitę”, bezużyteczną, ale „elitę”. Wybory samorządowe potwierdziły spadek autorytetu partii politycznych. Wszyscy mają już dość tych działaczy. Działacz bezpartyjny był bardziej doceniany. To prawidłowy kierunek. Dużym politycznym przedsięwzięciem była wizyta Prezydenta Rosji w Polsce. Pan Prezydent Rosji wyrażał dużo sympatii w kierunku Polski. Nasz Prezydent zachowywał się podobnie. Było ładnie i przyjemnie. W toaście powitalnym nasz Prezydent popełnił lapsus nieprawdziwie formułując pewną tezę. Powiedział bowiem, że „mamy szczęście, że należymy do pokolenia, które zwycięża podziały”. Chciał, rzecz jasna, bardzo dobrze użyć pewnego rodzaju komplementu, że wszyscy jesteśmy już bezkonfliktowi. To nie jest prawda. Świat staje się coraz bardziej skłócony, a tematy militarne przodują w kalendarium dyplomatycznym i politycznym. Nie można zatem tak komplementować przywódcy jednego z najbardziej uzbrojonych państw na świecie. Takie sformułowania należą do języka obłudy." |
|