Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:508ad2b3$0$1228$65785112news.neostrada.pl...
... tym razem w Bulgarii :
http://wgospodarce.pl/artykuly/975-bulgaria-oczyszcza-sie-z-komunistycznych-sluzb-ujawnia-nazwiska-milionerow-z-sb
Parlament bułgarski zezwolił na publikowanie nazwisk nieuczciwych
kredytobiorców, którzy byli agentami komunistycznej SB. Chodzi o osoby,
które zaciągały kredyty bez zabezpieczeń w latach 90. i nie zwróciły
ich, powodując kryzys bankowy w 1996 r.
Nazywa się ich w Bułgarii kredytowymi milionerami. Ich działalność jest
związana z najbardziej bolesnym okresem bułgarskiego wyjścia z
komunizmu. Były to osoby zwykle bliskie ówczesnej władzy, które na
początku lat 90. zaciągały, bez odpowiednich zabezpieczeń majątkowych,
kredyty bankowe na rozwój biznesu. Wówczas kredyty rozdawano m.in. na
podstawie nieformalnych porozumień o podziale pieniędzy między szefami
banków a kredytobiorcami. Pieniądze najczęściej wywożono za granicę.
W 1996 r. bułgarski system bankowy nie wytrzymał wzmożonego odpływu
pieniędzy. Doszło do upadku 14 banków komercyjnych i destabilizacji
finansowej. Kraj znalazł się na granicy hiperinflacji, która w lutym
1997 r. osiągnęła 243 proc. w skali miesięcznej. Przepadła znaczna część
oszczędności obywateli. Niezwrócone kredyty były źródłem wielu nowych
fortun. Później wracały do kraju jako inwestycje zagraniczne.
Według danych Bułgarskiego Banku Narodowego chodzi o 10 762
niezwróconych kredytów, których wartość w 1997 r. oszacowano na 1,5 mld
dolarów. Dokładne obliczenie jest trudne z powodu dużych zmian w
kursach walutowych. Komisja badająca archiwa dawnej SB ma sprawdzić
agenturalną przeszłość członków zarządów i rad nadzorczych spółek, które
zaciągnęły te kredyty. Według szefa komisji Ewtima Kostadinowa chodzi co
najmniej o 50 tys. osób.
Część nazwisk kredytowych milionerów już ukazała się na listach byłych
agentów, którymi okazali się, gdy sprawdzono ich jako posłów lub
przedstawicieli administracji państwowej. (PAP)
U nas to raczej niemożliwe bo nadal,,,,,,,,,,,,
--
-- Sluzba Bezpieczenstwa moze i powinna kreowac rozne stowarzyszenia, kluby
czy nawet partie polityczne. Ma za zadanie gleboko infiltrowac istniejace
gremia kierownicze tych organizacji na szczeblu centralnym i wojewodzkim, a
takze na szczeblach podstawowych, musza byc one przez nas operacyjnie
opanowane. Musimy zapewnic operacyjne mozliwosci oddzialywania na te
organizacje, kreowania ich dzialalnosci i kierowania ich
polityka." -- Czeslaw Kiszczak, luty 1989 roku z posiedzenia kierownictwa
MSW -- -- -- -- -- -- -
pozdrowienia
matusm