Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Mille -- udowodnił, że jest bankiem z szamba rodem

Mille -- udowodnił, że jest bankiem z szamba rodem

Data: 2013-01-07 23:40:45
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Mille -- udowodnił, że jest bankiem z szamba rodem
Mille przed dwoma laty rozpatrzył reklamację, gdy padło
kluczowe słowo -- 'gówno'. :) Tym razem tego słowa nie
użyłem, bank uznał, że nie jest bankiem gównianym, więc
reklamacji (dotyczącej tego, czego dotyczyła ww.
reklamacja) nie uznał. :)

W związku z powyższym proponuję każdej i każdemu mieszanie
tego banku z gównem we wszelkich pertraktacjach. :) Krótka
praktyka pokazuje, że to gówniany bank.

-=-

W rewanżu chyba założę ojcu Dobre konto i zacznę płacić
także jego szarytką. :) Rzecz jasna kredytówek Millego
na jakiś czas ;) nie będę używał. :) W ich miejsce będę
używał kredytówki Citi.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2013-01-08 12:30:53
Autor: bratek
Mille -- udowodnił, że jest bankiem z szamba rodem
moim zdaniem w tej sprawie decyzja banku jest słuszna. Dla mnie Millennium jest OK.

Data: 2013-01-08 05:11:51
Autor: czikolatino
Mille -- udowodnił, że jest bankiem z szamba rodem
W dniu wtorek, 8 stycznia 2013 12:30:53 UTC+1 użytkownik bratek napisał:
moim zdaniem w tej sprawie decyzja banku jest słuszna. Dla mnie Millennium jest OK.

Dla mię też

Data: 2013-01-08 19:56:55
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Mille -- udowodnił, że jest bankiem z szamba rodem

"bratek" 50ec031a$0$1220$65785112@news.neostrada.pl

moim zdaniem w tej sprawie decyzja banku jest słuszna.

Słuszna -- nie zmieszałem pracowników banku z gównem, zatem
owi pracownicy nie znaleźli podstaw do uwzględnienia mojej
reklamacji. Zatem podstawą uwzględnienia reklamacji jest
zmieszanie pracowników z gównem... Jakoś tak.

Dla mnie Millennium jest OK.

Przetłumaczmy to na język polski...

  http://sjp.pwn.pl/slownik/2569620/okej

  okej, okay [wym. okej], OK, O.K. [wym. okej]
  <<wszystko w porządku, dobrze, zgoda>>

  http://sjp.pwn.pl/slownik/2494553/ok

bratek_przetłumaczony> Dla mnie Millennium jest wszystko w porządku.

To nie jest analfabetyzm -- to zaledwie nieumiejętność używania języka. ;)

Teraz zobaczmy, co pisze kolejny obrońca gównianego banku.



   "czikolatino" 1f5c214a-1781-4a04-938c-ce5c32384e97@googlegroups.com

   > moim zdaniem w tej sprawie decyzja banku jest słuszna. Dla mnie Millennium jest OK.

   czikolatino> Dla mię też



Niepełne zdanie, brak kropki kończącej, ordynarny błąd ortograficzny...

-=-

Ojciec Rydzyk ma rację -- polska inteligencja nie potrafi wypowiadać się.
Jest to właśnie inteligencja gówniana.


-=-

Jaki bank -- tacy jego obrońcy.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2013-01-08 21:11:44
Autor: jameda
Mille -- udowodnił, że jest bankiem z szamba rodem
Eneuel Leszek Ciszewski
"bratek" 50ec031a$0$1220$65785112@news.neostrada.pl
moim zdaniem w tej sprawie decyzja banku jest słuszna.
Słuszna -- nie zmieszałem pracowników banku z gównem

debil_leszek_przetłumaczony: Ale spróbuję to nadrobić tutaj, poniżej:

Dla mnie Millennium jest OK.
Przetłumaczmy to na język polski...
  http://sjp.pwn.pl/slownik/2569620/okej
  okej, okay [wym. okej], OK, O.K. [wym. okej]
  <<wszystko w porządku, dobrze, zgoda>>
  http://sjp.pwn.pl/slownik/2494553/ok
bratek_przetłumaczony> Dla mnie Millennium jest wszystko w porządku.
To nie jest analfabetyzm -- to zaledwie nieumiejętność używania języka. ;)

ciszewski nie potrafi używać języka

Teraz zobaczmy, co pisze kolejny obrońca gównianego banku.

Piszę o gównianym debilu, o banku ani słowa

Jaki bank -- tacy jego obrońcy.

Jaki eneuel, takie gówno

Data: 2013-01-09 00:13:06
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Mille -- udowodnił, że jest bankiem z szamba rodem

"jameda" kchuhv$vbh$1@solani.org

[ja, menda? -- ciekawy nick]

debil_leszek_przetłumaczony: Ale spróbuję to nadrobić tutaj, poniżej:

ciszewski nie potrafi używać języka

Piszę o gównianym debilu, o banku ani słowa

Jaki eneuel, takie gówno

Wreszcie język rodem z Mille.
I argumentacja rodem z Mille. Bank nie powołuje
się na żadne argumenty -- tak, jak mój rozmówca. Ja
tymczasem powołuję się (tutaj) na znaczenie użytych
słów oraz (w banku) na umowę zawartą pomiędzy mną i bankiem.



Złożyłem dwie reklamacje w tym właśnie (Mille) banku -- obie dotyczą
tego samego problemu. Jedną reklamację bank uznał (naliczał opłaty
przez wiele miesięcy -- i opłaty te zwrócił mi) drugą zaś odrzucił.
Czym różniły się te reklamacje? -- tym, że w jednej z nich zmieszałem
pracowników banku (i bank) z gównem, zaś w wypadku drugiej -- byłem uprzejmy.

-=-

Aby było jasne -- nie ja prosiłem bank o wiadomą kartę,
ale bank prosił mnie, abym tę kartę wziął. I obiecał mi,
że karta ta nie będzie mnie kosztowała ani złotówki
w pierwszym roku używania tejże karty.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2013-01-09 16:19:21
Autor: bratek
Mille -- udowodnił, że jest bankiem z szamba rodem
uznanie pierwszej reklamacji to była "goodwill" banku, nie chciał psuć relacji z klientem, mimo, iż ten własnoręcznym podpisem zgodził się na pobieranie tej opłaty i zaakceptował regulamin. Pierwszy raz bank to przebaczył. Drugi,już i jak najbardziej słusznie. Każdy widzi co podpisuje. Raz można się pomylić, ale drugi raz podpisać i popełnić ten sam błąd. Za dużo. Są instytucje, które wszelkie umowy podpisane przez klienta egzekwują bardziej stanowczo niż mille, który za pierwszym razem dał szansę.

Data: 2013-01-09 17:46:09
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Mille -- udowodnił, że jest bankiem z szamba rodem

"bratek" 50ed8a0b$0$26689$65785112@news.neostrada.pl

uznanie pierwszej reklamacji to była "goodwill" banku, nie chciał
psuć relacji z klientem, mimo, iż ten własnoręcznym podpisem
zgodził się na pobieranie tej opłaty i zaakceptował regulamin.
Pierwszy raz bank to przebaczył. Drugi,już i jak najbardziej
słusznie. Każdy widzi co podpisuje. Raz można się pomylić, ale
drugi raz podpisać i popełnić ten sam błąd. Za dużo. Są instytucje,
które wszelkie umowy podpisane przez klienta egzekwują bardziej
stanowczo niż mille, który za pierwszym razem dał szansę.

Zawarłem z bankiem umowę ustną (w czasie rozmowy telefonicznej -- inicjowanej
przez bank, nie przeze mnie) na mocy której za kartę miałem nie płacić
w pierwszym roku używania tejże karty. Wiesz, co to umowa? Na mocy (czy
w efekcie zawarcia) tejże umowy ustnej podpisałem umowę -- czy to znaczy,
że umowa ustna straciła swoją moc? Według mnie -- nie straciła. Tylko
dlatego przyjechałem do banku i podpisałem umowę, gdyż dostałem zapewnienie
tego, iż karta będzie za darmo. Gdyby nie to zapewnienie -- nie podpisałbym
tej umowy? Nie przyjechałbym do banku w tej sprawie.

Mam umawiać się pisemnie za każdym razem? Rozumiem, że umowa kupna mieszkania
raczej powinna być sporządzona na piśmie, ale czy każda umowa musi być pisemna?
Oczywiście nie. Szkoda na to życia.

Bank nadużył mego zaufania, podstawiając mi do podpisania umowę łamiącą
umowę ustną -- a że ja słabo widzę (mam wrodzone wady wzroku) można uznać,
że bank żeruje na moim kalectwie. :) Na dodatek -- kalectwie nijak przeze
mnie nie zawinionym. Nie straciłem wzroku w efekcie picia alkoholu (jak
większość Polaków potraciła rozum) lecz przyszedłem na ten świat z wadami
wzroku.


Co byś powiedział o dyrektorze banku znęcającym się nad kimś, kto
potrzebuje wózka inwalidzego? Uznałbyś zachowanie tegoż dyrektora
za dziarskie? -- pełne krzepy, temperamentu?... Wyobraź sobie, że
ów dyrektor powoływałby się na jakieś swe zmyślne rozporządzenia,
które by niepotrzebnie uprzykrzały życie temuż kalece. :)

A może byś (nie zważając na ,,wysokie stanowisko'' takiego
dyrektora po prostu kopnął w jego dupę -- aby pokazać mu,
że jest zwykłym gównem?

-=-

Dziś bank kradnie drobne pieniądze, łamiąc umowę ustną i otaczając
się ludźmi wątpliwej reputacji (takimi, którzy nawet pisać nie
potrafią) a jutro będzie doił ostro, podpierając się umowami,
regulaminami itd... Będzie miał wprawę i poparcie społeczne.



Akurat prawo (bardzo często i gęsto? -- może niekoniecznie) bierze
w obronę tych, którzy zawarli umowy nieświadomi pułapek. Prawo
ludzi mądrych, nie cwaniaczków. :) Mądry zaś człowiek omija
cwaniaczków i otacza się ludźmi drżącymi ze strachu przed
możliwością oszukania kontrahenta, klienta, współpracownika...


Gdy Kaczyńscy wystąpili chamsko przeciwko ich współpracownikowi
(Lepperowi) stracili władzę. Przykładów tego typu jest wiele.
Mądrość nakazuje życie spokojne, ufne, pełne dobrych wrażeń,
nie zaś życie pełne napięcia, przepychanek, węszenia podstępów...

-=-

Wielu ludzi uważa, iż pokój jest efektem równoważenia się sił
czy napięć społecznych. Inni uważają, iż rozum daje nam brak
wojen i brak niepotrzebnego płaczu, nie zaś równowaga sił.

(jeden uważa, że w czasie rozmowy dwóch osób nikt od nikogo
nie dostał po ryju, gdyż obaj rozmówcy byli równie silni;
inny uważa, iż celem rozmowy nie było spowodowanie bijatyki,
a bicepsy czy posiadane umiejętności rodem ze sztuk walki
nie odegrały w rozmowie znaczącej roli)

-=-

Zapraszasz kogoś do domu, aby go okraść, podpierając się
pisemną umową umożliwiającą okradanie gości w Twoim domu?

Nie ja prosiłem bank o tę kartę, ale bank prosił mnie.
Zatem (IMO) bank powinien był zatroszczyć się o to, abym
nie stracił na tej współpracy -- gdyż mnie do niej namówił.

-=-

Jakie państwo będziecie tworzyć -- w takim będziecie żyć. :)
(jak się pościelisz, tak się wyśpisz)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2013-01-10 17:00:20
Autor: bratek
Mille -- udowodnił, że jest bankiem z szamba rodem
składając podpis pod umową zaakceptowałeś zapis iż akceptujesz określony regulamin dla tego konta/ usługi. W żadnym punkcie nie było mowy iż swoim podpisem Ty i pełnomocnik banku potwierdzają ważność umowy ustnej.

Data: 2013-01-10 17:26:16
Autor: TrzyLinie
Mille -- udowodnił, że jest bankiem z szamba rodem
W dniu 2013-01-10 17:00, bratek napisał(a):
składając podpis pod umową zaakceptowałeś zapis iż akceptujesz określony regulamin dla tego konta/ usługi. W żadnym punkcie nie było mowy iż swoim podpisem Ty i pełnomocnik
banku potwierdzają ważność umowy ustnej.

Co może oznaczać, że bank podsunął mu niewłaściwą umowę do podpisu... Tak
czy inaczej jego wina, że podpisał nie to, co trzeba, ale zaufał tej, pardą,
pardą, "instytucji zaufania publicznego"...

--
TrzyLinie

Data: 2013-01-10 19:29:47
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Mille -- udowodnił, że jest bankiem z szamba rodem

"bratek" 50eee556$0$26684$65785112@news.neostrada.pl

składając podpis pod umową zaakceptowałeś zapis iż akceptujesz określony regulamin dla tego konta/ usługi.

Czyli mamy tu dwie rozbieżne umowy.

W żadnym punkcie nie było mowy iż swoim podpisem Ty i pełnomocnik banku potwierdzają ważność umowy ustnej.

Ani mowy o tym, że przekreślamy ustalenia umowy ustnej. :)

-=-

Zatem (IMO) mamy dwie (rozbieżne) umowy -- (IMO) przez jakiś czas
bank mógł uznawać, że obowiązuje nas umowa pisemna, gdyż osoba
włączająca niepożądane ubezpieczenie mogła nie wiedzieć o istnieniu
umowy ustnej. Jednak osoba rozpatrująca moją reklamację już wiedziała
o istnieniu dwóch (rozbieżnych) umów.

IMO bank uznał, że jego prawo nie musi być spójne :) a jako
obowiązującą umowę, może przyjąć umowę (pozornie) korzystną
dla niego i niekorzystną dla mnie. :)

W moim odczuciu bank, czekając na mój przyjazd, powinien był
przygotować skorygowane dokumenty, wpisując tam (w postanowienia
zapisane w tych dokumentach) brak płatnych ubezpieczeń, czego
nie uczynił. :)


Ja zaś zaufałem w ciemno bankowi -- jak okazało się, nieuczciwemu.

Bank pożerował na moim zaufaniu, na braku czasu i cierpliwości
do sprawdzania oraz na moim złym wzroku.

-=-

IMO następnym razem należy pracownikowi banku zlecić przeczytanie
wszystkich dokumentów, które podsunie mi do podpisania. :)

-=-

Swego czasu Citi na moje żądanie skorygował umowę tak,
iż została ona zaakceptowana przeze mnie.

Podobnie postąpił któryś z banków spółdzielczych, korygując
umowę tak, aby została ona zaakceptowana przez moja matkę. :)

[teraz trzeba napisać coś kąśliwego o Kościele... ale że dziś
jest świeży śnieg w Białymstoku, księża na pewno porozbijali
dziś swe rumaki, ja dziś nie jeździłem samochodem, czyli nie
dałem sposobności do uczciwego konkurowania...]

-=-

Bank mnie po prostu oszukał, podając mi do podpisania złą umowę!

Taki (dla przykładu) PKO bp (przed 20 laty) płacił mi pieniądze
(duże -- setki milionów starych złotych) tak, iż tego [szmalu]
w ogóle nie liczyłem przy odbiorze. Ani razu wówczas nie
zauważyłem oszustwa, choć pracowniczki banku wiedziały o tym,
że zazwyczaj nie liczę odbieranych pieniędzy a maszynek do
liczenia wówczas jeszcze nie było.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2013-01-10 19:51:04
Autor: jameda
Mille -- udowodnił, że jest bankiem z szamba rodem
Eneuel Leszek Ciszewski
"bratek" 50eee556$0$26684$65785112@news.neostrada.pl

składając podpis pod umową zaakceptowałeś zapis iż akceptujesz określony regulamin dla tego konta/ usługi.

Czyli mamy tu dwie rozbieżne umowy.

Masz gówno w czaszce a nie dwie umowy

osoba
włączająca niepożądane ubezpieczenie mogła nie wiedzieć o istnieniu
umowy ustnej. Jednak osoba rozpatrująca moją reklamację już wiedziała
o istnieniu dwóch (rozbieżnych) umów.

Ojojojojoj

"Moja argumentacja jest (IMO) prosta -- obiecano mi kartę za
free, ale pobrano opłatę, czyli złamano umowę"
"za kartę miałem nie płacić
w pierwszym roku używania tejże karty"

Ani słowa o ubezpieczeniu...

Tyle gówna z siebie wydalasz, że sam nie wiesz czy srasz bobkami czy na
rzadko, i kiedy

Data: 2013-01-10 20:57:52
Autor: W
Mille -- udowodnił, że jest bankiem z szamba rodem
jameda wystukał, co następuje:

Tyle gówna z siebie wydalasz, że sam nie wiesz czy srasz bobkami czy na
rzadko, i kiedy

Możesz tedy nie wyciągać z szamba?

Data: 2013-01-11 11:16:19
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Mille -- udowodnił, że jest bankiem z szamba rodem

"jameda" kcn2in$3vj$1@solani.org

Tyle gówna z siebie wydalasz, że sam nie wiesz
czy srasz bobkami czy na rzadko, i kiedy

Jak już pisałem -- jaki bank, tacy jego obrońcy.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2013-01-14 10:18:44
Autor: witrak()
Mille -- udowodnił, że jest bankiem z szamba rodem
Won! Na onet!

witrak()

jameda <gowniany_leszek@eneuel.invalid> wrote on 2013-01-10_19:51
Eneuel Leszek Ciszewski

"bratek" 50eee556$0$26684$65785112@news.neostrada.pl

składając podpis pod umową zaakceptowałeś zapis iż
akceptujesz określony regulamin dla tego konta/ usługi.

Czyli mamy tu dwie rozbieĹźne umowy.

Masz gĂłwno w czaszce a nie dwie umowy

osoba włączająca niepożądane ubezpieczenie mogła nie wiedzieć
o istnieniu umowy ustnej. Jednak osoba rozpatrująca moją
reklamację już wiedziała o istnieniu dwóch (rozbieżnych)
umĂłw.

Ojojojojoj

"Moja argumentacja jest (IMO) prosta -- obiecano mi kartę za free, ale pobrano opłatę, czyli złamano umowę" "za kartę miałem
nie płacić w pierwszym roku używania tejże karty"

Ani słowa o ubezpieczeniu...

Tyle gĂłwna z siebie wydalasz, Ĺźe sam nie wiesz czy srasz
bobkami czy na rzadko, i kiedy


--

witrak()

Data: 2013-01-15 18:57:37
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Mille -- udowodnił, że jest bankiem z szamba rodem

"witrak()" kd0hf1$qut$1@srv.cyf-kr.edu.pl

witrak()> Won! Na onet!

Dzięki serdeczne. :)


jameda <gowniany_leszek@eneuel.invalid> wrote on 2013-01-10_19:51

Eneuel Leszek Ciszewski>>> Czyli mamy tu dwie rozbieżne umowy.

jameda>> Masz gówno w czaszce a nie dwie umowy


-=-

A do Mille -- bank jest usługodawcą, my jesteśmy usługobiorcami.
I z tą prawidłowością nie warto dyskutować. Usługodawca to ten,
kto służy, zaś usługobiorca to ten, kto ocenia usługi. Pracownik
banku po pracy też bywa usługobiorcą -- w sklepie służy mu
sprzedawca, w urzędzie służy mu urzędnik, w przychodni lekarskiej
służy lekarz (przedstawiciel służby :) zdrowia) itd...

I ja służbę Mille (jako klient) oceniłem tak, jak oceniłem.
Bank zaproponował mi kartę kredytową (bank do mnie zadzwonił
w tej sprawie) obiecał, że karta ta będzie dla mnie bezpłatna
przez pierwszy rok użytkowania tej karty -- umowę swą złamał!

Umowę złamał a reklamacji nie uznał.


--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2013-01-15 20:14:02
Autor: jameda
Mille -- udowodnił, że jest bankiem z szamba rodem
Eneuel Leszek Ciszewski
witrak()> Won! Na onet!

Dzięki serdeczne. :)

To było do ciebie obsrywaczu pbb

Data: 2013-01-16 00:05:17
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Mille -- udowodnił, że jest bankiem z szamba rodem

"jameda" kd49pq$qb4$1@solani.org

witrak()> Won! Na onet!

Dzięki serdeczne. :)

To było do ciebie obsrywaczu pbb

Plącze się Tobie to i owo -- nawet w swym
adresie niepotrzebnie wstawiłeś moje imię. :)

Swego czasu grupa ludzi spłonęła (jadąc do Częstochowy)
po tym, jak chciała decydować w moim imieniu bez mojej
zgody. Być może podobna karę można zastosować wobec tych,
którzy chcą wypowiadać się w moim imieniu bez mojej zgody. :)

Wielu innych straciło zdrowie. :)
Złośliwi mówią o nich, że ci nieszczęśnicy modlą się jakoś tak:

 -- Panie, dlaczego mój ból nie ma granic?
 -- Bo {Twój ból} znalazł się w strefie Schengen.

Podpisuj się swoimi imionami czy pseudonimami, nie moimi.
I weź pod rozwagę:

 -- mnie Samul w modlitwach swych stawiał przed sądem za moje wypowiedzi
    (mogę poszukać postów z przeszłości) ale stają przed sądem Kaczyński
    i Ziobro

 -- mnie słano do łopaty, sąd posłał autora AntyKomora do prac społecznych

 -- Kaczyńscy w 2005 roku ,,nadepnęli mi na odcisk'' i długo nie rządzili :)

 -- Jan Paweł II wszedł w konflikt ze mną i zmarł nieco ;) przedwcześnie,
    na dodatek upamiętniając godziną śmierci datę moich urodzin :)

Wybierz sobie inny pseudonim. :)
Mego imienia (Eneuel) nie używaj w sposób nieodpowiedni.

-=-

Bankowi Millennium winszuję ;) obrońcy. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2013-01-21 20:16:43
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Mille -- udowodnił, że jest bankiem z szamba rodem

"Eneuel Leszek Ciszewski" kd4nbi$lpl$1@node2.news.atman.pl

"jameda" kd49pq$qb4$1@solani.org

witrak()> Won! Na onet!

Dzięki serdeczne. :)

To było do ciebie obsrywaczu pbb

Plącze się Tobie to i owo -- nawet w swym
adresie niepotrzebnie wstawiłeś moje imię. :)

Swego czasu grupa ludzi spłonęła (jadąc do Częstochowy)
po tym, jak chciała decydować w moim imieniu bez mojej
zgody. Być może podobna karę można zastosować wobec tych,
którzy chcą wypowiadać się w moim imieniu bez mojej zgody. :)

Wielu innych straciło zdrowie. :)
Złośliwi mówią o nich, że ci nieszczęśnicy modlą się jakoś tak:

-- Panie, dlaczego mój ból nie ma granic?
-- Bo {Twój ból} znalazł się w strefie Schengen.

Mój ból ma granicę -- jest nią witamina B1. :)
A piszę to q pokrzepieniu serc i dusz. Bez łykania
tej witaminy jestem drażliwy (i jest to poprawny objaw)
i baaardzo szybko męczę się. Niewykluczone, że moja
depresja sprzed lat 10 była powodowana właśnie
niedoborem witaminy B1.


Być może inni też mają niedobory witamin z grupy B.
Łatwiej łykać tabletki niż ciąć to i owo :) czy cierpieć...

Inną z granic bólu jest ogrzewanie kręgosłupa. :)

Podpisuj się swoimi imionami czy pseudonimami, nie moimi.
I weź pod rozwagę:

-- mnie Samul w modlitwach swych stawiał przed sądem za moje wypowiedzi
   (mogę poszukać postów z przeszłości) ale stają przed sądem Kaczyński
   i Ziobro

-- mnie słano do łopaty, sąd posłał autora AntyKomora do prac społecznych

U mnie Instancja Wyższa (Bóg) kasował wyroki instancji niższej.
U Frycza (nie-Modrzewskiego) stało się podobnie, choć złośliwi
twierdzą, że pewien sędzia zbuduje sobie dwór w zamian za swą
dobroć. :)

Co ja o tym myślę? -- głupie prawo, mądry wynik końcowy, ale
zamordyzm nie przestaje być zamordyzmem. Prawdziwa cnota nie
boi się krytyki -- IMO lepiej zasłużyć sobie na dobra opinię
dobrym postępowaniem, ale jak widać choćby na moim przykładzie,
głupota kąsaczy polskich nie ma granic -- być może też weszła
do strefy Schengen. Zatem? -- trudna sprawa. IMO najpierw
należy wychować społeczeństwo.

-- Kaczyńscy w 2005 roku ,,nadepnęli mi na odcisk'' i długo nie rządzili :)

-- Jan Paweł II wszedł w konflikt ze mną i zmarł nieco ;) przedwcześnie,
   na dodatek upamiętniając godziną śmierci datę moich urodzin :)

  -- Mnie metropolita Ozorowski nakazał ,,ćwiczyć'', gdyż rzekomo
     jestem aborcjonistą, dzeciobójcą... Lata lecą, ani dowodów
     bezpośrednich, ani poszlak ww. zbrodni nie widać. Odwrotnie!
     Znajdę masę dowodów i masę świadków mówiących o tym, że od
     dziecka, od czasu, gdy miałem świadomość tego, jak ludzie
     rozmnażają się, byłem przeciwnikiem przerywania ludzkiej
     ciąży, zapoznawałem się ze sposobami przerywania ciąży
     i zanim osiągnąłem wiek prokreacyjny, moja wiedza na
     ten temat była raczej pokaźna.

     Biskupi szukają bezskutecznie wiadomych dowodów, gdy tymczasem
     mamy przykład ,,miłości'' -- dziecko przyszło na świat i umarło
     na podłodze... Ksiądz spłodził, ochrzcił i modlił się, oczekując
     śmierci... Czyli -- trud został włożony, kobieta ciążę donosiła,
     mordowane dziecko już nie było nieme, nie było bezbronne... Umarło,
     (jak wyjaśnia ksiądz, biologiczny) gdyż Bóg tak chciał... Ani
     prokuratura nie znalazła winy księdza, ani biskup, zatem ksiądz
     ów uznał, że i Bóg winy nie widzi. Ksiądz w nagrodę za dobre
     sprawowanie jedzie na Wschód -- bo tam go ciągnie...
     (pociąg seksualny go ciągnie?)

     Co gorsza -- społeczeństwo polskie także nie dostrzega winy księdza.
     Ten i ów coś napisze, napomknie, temat podrąży, naświetli, ale nie
     ma masowych protestów,  nie ma pochodów maszerujących ulicami miast,
     nie ma gromkich przemów Ojca Zalożyciela... Ot, po prostu był sobie
     człowiek, są zwłoki... Matka nie protestuje, ojciec nie marudzi...

     http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,12214458,Ksiadz_ponownie_pod_lupa_sledczych__Prokuratura_wznowila.html

          Mimo że związki duchownych z kobietami są tak powszechne,
          wciąż stanowią temat tabu. O porodzie na poznańskiej plebanii
          pewnie nadal wiedziałoby tylko wąskie grono wtajemniczonych,
          gdyby do sprawy nie dokopał się "Głos Wielkopolski". Dopiero po
          publikacjach gazety prokuratura zdecydowała się odkurzyć stare
          akta - pisze "Newsweek".


Wybierz sobie inny pseudonim. :)
Mego imienia (Eneuel) nie używaj w sposób nieodpowiedni.

-=-

Bankowi Millennium winszuję ;) obrońcy. :)

A Edwardowi Konkolwi ślę podziękowania za proponowana mi opiekunkę.
Nie stać mnie na taki luksus. Rozumiem księdza -- koś musi (wg księdza)
zając się dziewczętami ruchanymi :) przez księdza. ) Ktoś musi dać im
dach nad głową, wikt, opierunek... Ale to nie ja. Ja jestem królewskim
Elfem, Dzieckiem Śmierci. :) Jak pokonałem astmę (zupełnie o niej nie
pamiętam!) tak i pokonam uszkodzenia kręgosłupa! Kolejny raz skorzystam
z dobrodziejstwa zaklętego w słowach: ,,Duch drwi ze świata materii''.

Cóż warta jest kobieta ruchana przez księdza, gdy dookoła są nadal
dziewice, a są, bo się takie po prostu rodzą. :) Rozdziewiczenie
nie jest aktem trwającym jedną chwilę, ale jest efektem masy/wielu
przemyśleń i długo kształtowanej postawy ducha. Dziewictwo jest
największym darem, który kobieta ofiarowuje mężczyźnie -- lub
niszczy głupotą. :) Sama kopulacja jest jak stempel w dokumencie.
Ale czy przed stuknięciem stempla w prawie jazdy delikwent ;) nie
umie jeździć? Czy uczy się jeżdżenia w chwili stukania stemplem?
Oczywiście nie. Czy uczy się pływania w chwili stemplowania karty
pływackiej? Czy stempel w dyplomie dodaje wiedzę bądź umiejętności?

I cóż warta dziewczyna, która wiele lat spokojnie patrzyła na moją
wojnę prowadzona z moimi rodzicami, jakże źle kierowanymi przez
papieskiego prałata, Stanisława Rabiczko? Urzędnicy zakopali moją
przyszłość (monitoring sygnalizacji ulicznej) pod ziemię, marnując
pieniądze społeczne. :) A mnie -- skazali na uszkodzenia kręgosłupa,
aby następnie dać mi pielęgniarkę (w zamian za mieszkania oczywiście)
lub kosztownie leczyć za pieniądze podatników...

Tak dbał Kościół o moich rodziców, ponoć nieczczonych przeze mnie, że
teraz matka ledwo chodząc, musi wdrapywać się na 4 piętro, idąc zarówno
mieszkania, jak i do pracy... Ojciec zaś z masą chorób musi pracować,
nierzadko za freeko, gdyż urzędnicy oszukują go...


Czy mi żal dziewcząt, które nie mają żadnej przyszłości?
Nie maja mieszkań, posagów, faktycznego wykształcenia,
dobrze płatnej pracy? To ja nie mam żadnej przyszłości, nie one. :)


Obłudę Kościoła widać doskonale na przykładzie mojej rodziny.


Mógłbym ożenić się z którąś nieposażnych panien, aby założyć
rodzinę? Ani to panny -- bo są ruchane, :) ani przyszłe matki,
ani kobiety mądre, skoro zmarnowały najwyższe dobro, jakim
jest dziewictwo i klaskały, gdy urzędnicy marnowali pieniądze
podatników. :) Jaka przyszłość czekałaby dzieci, który bym
spłodził z głupią kobietą? Pomarłyby niemal tak, jak to
dziecko spłodzone przez księdza, o którym wyżej piszę.

Pomarłyby z braku opieki lekarskiej; z braku leków; z braku
wakacji (moje kłopoty z kręgosłupem biorą się z braku wakacji;
z przeziębień; z wysokiej wilgotności powietrza w moim
mieszkaniu biorącej się ze złej wentylacji mieszkania;
braku wyjazdów do ciepłych krajów itd...) z braku faktycznego
wykształcenia; z braku koniecznej opieki... Księża by dziecko
ochrzcili, pochowali, wzięliby za pogrzeb, za miejsce na
cmentarzu i w duchu śmialiby się... Być może nawet śmieliby
się z dziewczyny, z którą sypiali, a którą ,,podarowali'' mnie. :)

-=-

Jeśli jamedo chcesz coś napisać -- nie podpisuj swej
wypowiedzi moim imieniem czy moim pseudonimem. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2013-01-15 21:33:43
Autor: maruda
Mille -- udowodnił, że jest bankiem z szamba rodem
Mam wenę twórczą i czuję kategoryczny imperatyw wcięcia się w dyskusję i przetłumaczenia dwóch znaków ascii...


W dniu 2013-01-15 18:57, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

służy lekarz (przedstawiciel służby :) zdrowia) itd...

Jescze raz:

> służby :) zdrowia

Prawidłowe tłumaczenie:

               służby kurwa mać zdrowia

(Przepraszam, NMSP)

--

Dziękuję. Pozdrawiam.   Ten Maruda.

Data: 2013-01-15 23:47:35
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Mille -- udowodnił, że jest bankiem z szamba rodem

"maruda" 50f5bd29$0$1218$65785112@news.neostrada.pl

> służby :) zdrowia

Prawidłowe tłumaczenie:

              służby kurwa mać zdrowia

(Przepraszam, NMSP)

Tłumaczenie Twoje nie oddaje ducha ;) mojej wypowiedzi.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2013-01-16 00:07:39
Autor: Izydor
Mille -- udowodnił, że jest bankiem z szamba rodem
On 2013-01-10 19:29, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:

"bratek" 50eee556$0$26684$65785112@news.neostrada.pl

składając podpis pod umową zaakceptowałeś zapis iż akceptujesz
określony regulamin dla tego konta/ usługi.

Czyli mamy tu dwie rozbieżne umowy.

Nie powinien czasami ktoś wystapic o ubezwlasnowolnienie twojej osoby?

Data: 2013-01-16 00:15:20
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Mille -- udowodnił, że jest bankiem z szamba rodem

"Izydor" 50f5e152$0$1299$65785112@news.neostrada.pl

Czyli mamy tu dwie rozbieżne umowy.

Nie powinien czasami ktoś wystapic o ubezwlasnowolnienie twojej osoby?

Jeśli widzisz jakieś uchybienia (a zaniedbanie powinności
chyba jest uchybieniem poważnym) IMO powinieneś ;) zgłosić
się ze swym spostrzeżeniem do prokuratury. [która Cię wyśle
do psychiatry?]

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2013-01-12 16:13:22
Autor: V
Mille -- udowodnił, że jest bankiem z szamba rodem
W dniu 2013-01-09 17:46, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

"bratek" 50ed8a0b$0$26689$65785112@news.neostrada.pl

uznanie pierwszej reklamacji to była "goodwill" banku, nie chciał
psuć relacji z klientem, mimo, iż ten własnoręcznym podpisem
zgodził się na pobieranie tej opłaty i zaakceptował regulamin.
Pierwszy raz bank to przebaczył. Drugi,już i jak najbardziej
słusznie. Każdy widzi co podpisuje. Raz można się pomylić, ale
drugi raz podpisać i popełnić ten sam błąd. Za dużo. Są instytucje,
które wszelkie umowy podpisane przez klienta egzekwują bardziej
stanowczo niż mille, który za pierwszym razem dał szansę.

Zawarłem z bankiem umowę ustną (w czasie rozmowy telefonicznej --
inicjowanej
przez bank, nie przeze mnie) na mocy której za kartę miałem nie płacić
w pierwszym roku używania tejże karty. Wiesz, co to umowa? Na mocy (czy
w efekcie zawarcia) tejże umowy ustnej podpisałem umowę -- czy to znaczy,
że umowa ustna straciła swoją moc? Według mnie -- nie straciła. Tylko
dlatego przyjechałem do banku i podpisałem umowę, gdyż dostałem zapewnienie
tego, iż karta będzie za darmo. Gdyby nie to zapewnienie -- nie podpisałbym
tej umowy? Nie przyjechałbym do banku w tej sprawie.

Mam umawiać się pisemnie za każdym razem? Rozumiem, że umowa kupna
mieszkania
raczej powinna być sporządzona na piśmie, ale czy każda umowa musi być
pisemna?
Oczywiście nie. Szkoda na to życia.

Bank nadużył mego zaufania, podstawiając mi do podpisania umowę łamiącą
umowę ustną -- a że ja słabo widzę (mam wrodzone wady wzroku) można uznać,
że bank żeruje na moim kalectwie. :) Na dodatek -- kalectwie nijak przeze
mnie nie zawinionym. Nie straciłem wzroku w efekcie picia alkoholu (jak
większość Polaków potraciła rozum) lecz przyszedłem na ten świat z wadami
wzroku.


Co byś powiedział o dyrektorze banku znęcającym się nad kimś, kto
potrzebuje wózka inwalidzego? Uznałbyś zachowanie tegoż dyrektora
za dziarskie? -- pełne krzepy, temperamentu?... Wyobraź sobie, że
ów dyrektor powoływałby się na jakieś swe zmyślne rozporządzenia,
które by niepotrzebnie uprzykrzały życie temuż kalece. :)

A może byś (nie zważając na ,,wysokie stanowisko'' takiego
dyrektora po prostu kopnął w jego dupę -- aby pokazać mu,
że jest zwykłym gównem?

-=-

Dziś bank kradnie drobne pieniądze, łamiąc umowę ustną i otaczając
się ludźmi wątpliwej reputacji (takimi, którzy nawet pisać nie
potrafią) a jutro będzie doił ostro, podpierając się umowami,
regulaminami itd... Będzie miał wprawę i poparcie społeczne.



Akurat prawo (bardzo często i gęsto? -- może niekoniecznie) bierze
w obronę tych, którzy zawarli umowy nieświadomi pułapek. Prawo
ludzi mądrych, nie cwaniaczków. :) Mądry zaś człowiek omija
cwaniaczków i otacza się ludźmi drżącymi ze strachu przed
możliwością oszukania kontrahenta, klienta, współpracownika...


Gdy Kaczyńscy wystąpili chamsko przeciwko ich współpracownikowi
(Lepperowi) stracili władzę. Przykładów tego typu jest wiele.
Mądrość nakazuje życie spokojne, ufne, pełne dobrych wrażeń,
nie zaś życie pełne napięcia, przepychanek, węszenia podstępów...

-=-

Wielu ludzi uważa, iż pokój jest efektem równoważenia się sił
czy napięć społecznych. Inni uważają, iż rozum daje nam brak
wojen i brak niepotrzebnego płaczu, nie zaś równowaga sił.

(jeden uważa, że w czasie rozmowy dwóch osób nikt od nikogo
nie dostał po ryju, gdyż obaj rozmówcy byli równie silni;
inny uważa, iż celem rozmowy nie było spowodowanie bijatyki,
a bicepsy czy posiadane umiejętności rodem ze sztuk walki
nie odegrały w rozmowie znaczącej roli)

-=-

Zapraszasz kogoś do domu, aby go okraść, podpierając się
pisemną umową umożliwiającą okradanie gości w Twoim domu?

Nie ja prosiłem bank o tę kartę, ale bank prosił mnie.
Zatem (IMO) bank powinien był zatroszczyć się o to, abym
nie stracił na tej współpracy -- gdyż mnie do niej namówił.

-=-

Jakie państwo będziecie tworzyć -- w takim będziecie żyć. :)
(jak się pościelisz, tak się wyśpisz)


idź i poproś o odsłuchanie rozmowy, jeśli wcisnęli ci coś innego niż zapewniali, to im zwróć i poroś o zadośćuczynienie za stracony czas i brak poszanowania dla ciebie. ty będziesz usatysfakcjonowany, a oni poprawią relacje z klientem.


V.

Data: 2013-01-13 00:22:26
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Mille -- udowodnił, że jest bankiem z szamba rodem

"V" kcruvh$671$1@mx1.internetia.pl

: idź i poproś o odsłuchanie rozmowy, jeśli wcisnęli ci coś innego niż
: zapewniali, to im zwróć i poroś o zadośćuczynienie za stracony czas i
: brak poszanowania dla ciebie. ty będziesz usatysfakcjonowany, a oni
: poprawią relacje z klientem.

Tak naprawdę zależało mi na tym, aby udowodnić, że bez uwłaczania im nie
można tam niczego osiągnąć. :) Zamierzałem to osiągnąć -- i osiągnąłem
całkiem niskim (9 złotych) kosztem, który zamierzam sobie odbić szarytka
wygenerowaną dla mego ojca. :)

Gdyby Mille dobrze mnie potraktował -- wziąłbym kredytówkę dla matki
(matce stale mało -- dziś na przykład wydała na leki ojca 6 stów bez
3 złotych) i Mille miałby dobrą klientkę. :)

A tak -- może mieć co najwyżej (; Dobrego ;) klienta.

-=-

Gdy mi w dwa dni (tydzień temu) po kupnie rozpadł się but Reeboka
(odpadła klamerka/szlufka mocująca sznurowadło -- nieszczęśliwie
została przynitowana do skóry, zamiast do metalowej blaszki/podkładki)
poszedłem z reklamacją do sklepu i zależało mi na pozytywnym rozpatrzeniu
tejże reklamacji. Ale buty kosztowały bez jednego grosza 220 złotych. :)

BTW -- wreszcie mam buty. :) Sizer (bo tam kupiłem) reklamację rozpatrzył
natychmiast (od ręki i bezspornie, bez zadawania jakichkolwiek zbędnych
pytań) i dwa dni później do drzwi moich zastukał kurier, niosąc pod pachą
świeże, nowe buciki. :)

Buty z Baty są chyba wykonywane z gówna -- nie wiem, czy krowiego,
czy świńskiego. :) Tanie buty innych ,,firm'' także trzeba dosłownie
nosić -- jak nosi się ciężar, plecak, towar, dziecko... A buty Reeboka?
W tych butach po prostu się chodzi. :) I nie są drogie. :)


Gdy buty z Baty rozpadły się w kilka dni po kupnie -- straciłem już
sezon, w którym te buty kupiłem. Natomiast tu niemal nie zauważyłem
,,przestoju''. :) Buty to podstawa. ;) Można chodzić nago -- oby
nie do kościoła, ale bez butów nie można chodzić, chyba, że po
mieszkaniu, gdzie nie ma potłuczonych, brudnych butelek itp... :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2013-01-09 20:55:50
Autor: jameda
Mille -- udowodnił, że jest bankiem z szamba rodem
Eneuel Leszek Ciszewski
"jameda" kchuhv$vbh$1@solani.org

[ja, menda? -- ciekawy nick]

Masz jakiś problem chłopczyku, bo mogę zmienić nick na gowniany_leszek jeśli
chcesz sie nicków trzepiać?

debil_leszek_przetłumaczony: Ale spróbuję to nadrobić tutaj, poniżej:

ciszewski nie potrafi używać języka

Piszę o gównianym debilu, o banku ani słowa

Jaki eneuel, takie gówno

Wreszcie język rodem z Mille.

To język debila_leszka_przetłumaczonego

I argumentacja rodem z Mille.

Argumentacja debila_eneuela

Złożyłem dwie reklamacje w tym właśnie (Mille) banku -- obie dotyczą
tego samego problemu. Jedną reklamację bank uznał (naliczał opłaty
przez wiele miesięcy -- i opłaty te zwrócił mi) drugą zaś odrzucił.
Czym różniły się te reklamacje? -- tym, że w jednej z nich zmieszałem
pracowników banku (i bank) z gównem, zaś w wypadku drugiej -- byłem uprzejmy.

Przy pierwszej reklamacji odznaczono "UWAGA DEBIL", przy drugiej "DO
KWADRATU". Złóż trzecią jeśli sie nie zesrałeś jeszcze, bo gównem emanujesz na prawo i
lewo

Data: 2013-01-09 21:42:17
Autor: marfi
Mille -- udowodnił, że jest bankiem z szamba rodem
Użytkownik "jameda" <jan.meda@onet.pl> napisał w wiadomości news:kcki06$93t$1solani.org...
....
Przy pierwszej reklamacji odznaczono "UWAGA DEBIL", przy drugiej "DO
KWADRATU".
Złóż trzecią jeśli sie nie zesrałeś jeszcze, bo gównem emanujesz na prawo i
lewo

  Oskarż go o obraze uczuć religijnych - napluł ci na ołtarzyk :)))

--
marfi

Data: 2013-01-09 21:56:57
Autor: Waldek
Mille -- udowodnił, że jest bankiem z szamba rodem
W dniu 2013-01-09 21:42, marfi pisze:

- napluł ci na ołtarzyk :)))

Tia ... to pewnie charko-back , tylko dla jakiego MMC

:D

Data: 2013-01-10 00:01:54
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Mille -- udowodnił, że jest bankiem z szamba rodem

"jameda" kcki06$93t$1@solani.org

Złóż trzecią jeśli sie nie zesrałeś
jeszcze, bo gównem emanujesz na prawo i lewo

Zesrania się (gdy będę poza domem) życzyli mi pracownicy
Mille dwa lata temu. Nie przewidzieli ;) tego, że ja nie
mam domu -- mieszkam w mieszkaniu, zatem stale przebywam
poza domem, także wówczas, gdy siedzę wygodnie na sedesie.

Kolejnym bankiem życzącym mi (duszami/myślami swych pracowników)
zesrania się był bank Meritum -- tam jednak życzono mi zesrania
się wtedy, gdy będę siedział na sedesie i będę pragnął zesrania
się. :)

-=-

Moja argumentacja jest (IMO) prosta -- obiecano mi kartę za
free, ale pobrano opłatę, czyli złamano umowę. Natomiast
Twoja argumentacja jest... Gówniana -- jak i cały bank
Millennium. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2013-01-10 18:38:43
Autor: jameda
Mille -- udowodnił, że jest bankiem z szamba rodem
Eneuel Leszek Ciszewski
"jameda" kcki06$93t$1@solani.org

Złóż trzecią jeśli sie nie zesrałeś
jeszcze, bo gównem emanujesz na prawo i lewo

Moja argumentacja jest (IMO) prosta

znaczy... Gówniana

Twoja argumentacja jest... Gówniana

To jest argumentacja w języku debila_leszka_przetłumaczonego

Data: 2013-01-09 02:16:52
Autor: czikolatino
Mille -- udowodnił, że jest bankiem z szamba rodem
Oczywiście masz rację, faktycznie zapomniałem kropki na końcu zdania, mogłeś przez to nie znaleźć poprawnego zakończenia mojej wypowiedzi. Serdecznie Cię, Eneuelu, za to przepraszam. Twa walka o język ojczysty jest godna pochwały.

Czyż "mię" dla Cię jest bardziej ordynarne od rzucania "gównem" w temacie?

Data: 2013-01-09 16:40:59
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Mille -- udowodnił, że jest bankiem z szamba rodem

"czikolatino" f85b8119-e803-43de-a966-d14ac862a4c8@googlegroups.com

: Czyż "mię" dla Cię jest bardziej ordynarne od rzucania "gównem" w temacie?

Owo 'mię' wyjaśnia Twój poziom rozwoju? Cała Twoja wypowiedź wyjaśnia,
że jesteś człowiekiem raczej powierzchownie wychowanym i powierzchownie
wykształconym, z czego (czyli z niskiego poziomu wykształcenia faktycznego)
nie zdajesz sobie sprawy -- być może ciesząc się wysokim wykształceniem
formalnym w prywatnej szkole, w której dyplom otrzymuje się w zamian za
pieniądze, jak otrzymuje się chleb w sklepie... Gierek też cieszył się
wysokim wykształceniem -- otrzymał je bodajże na jednej ze śląskich
uczelni wyższych. :)


Ty nie jesteś analfabetą -- jesteś po prostu niedouczony. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Mille -- udowodnił, że jest bankiem z szamba rodem

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona