Data: 2011-12-05 07:26:08 | |
Autor: M | |
Millenium - karta nie dziala, bank nie wierzy | |
Uparli się:
"W nawiązaniu do poprzednich wiadomości, uprzejmie informuję, że zgodnie z Cennikiem wymiana karty na prośbę jej posiadacza jest płatne (20 PLN). Jednakże, w przypadku, gdy karta jest niesprawna może Pan ubiegać się o zwrot kosztów za jej wydanie, natomiast nie mogę zagwarantować Panu zwrotu opłaty. Ewentualną decyzję w tej sprawie podejmie Zespół Procesowania Reklamacji. Z poważaniem, Bartłomiej Tarnacki Departament Bankowości Elektronicznej Bank Millennium S.A." Nie mam ochoty płacić tych 20 zł i takie pismo jest dla mnie odmową przyjęcia reklamacji wadliwego produktu. Co dalej? Skarga do KNF? M. |
|
Data: 2011-12-05 19:31:02 | |
Autor: MarekZ | |
Millenium - karta nie dziala, bank nie wierzy | |
Użytkownik "M" <msawic@gmail.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:8aa341dc-b84b-449e-b9a9-9b4fdad79bbb@d10g2000vbf.googlegroups.com...
Nie mam ochoty płacić tych 20 zł i takie pismo jest dla mnie odmową IMO na tym etapie skarga gdziekolwiek miałaby znamiona bezsensu. Najpierw zamówienie nowej karty i reklamacja pobranej opłaty, która "na 99%" zostanie rozpatrzona pozytywnie. |
|
Data: 2011-12-05 22:26:13 | |
Autor: M | |
Millenium - karta nie dziala, bank nie wierzy | |
On 5 Gru, 19:31, "MarekZ" <b...@adresu.w.pl> wrote:
IMO na tym etapie skarga gdziekolwiek miałaby znamiona bezsensu. Ale jak sami napisali, nie gwarantują zwrotu opłaty, więc nie mam zamiaru jej ponosić. Widzę jeszcze jedno wyjście: rozwiązanie umowy i ponowne jej podpisanie, skoro dla banku tak jest prościej, niż wymienić wadliwy produkt. M. |
|
Data: 2011-12-06 10:08:45 | |
Autor: MarekZ | |
Millenium - karta nie dziala, bank nie wierzy | |
Użytkownik "M" <msawic@gmail.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:bdbcd1fa-bfa8-4c96-b599-8779c45d8275@c13g2000vbh.googlegroups.com...
IMO na tym etapie skarga gdziekolwiek miałaby znamiona bezsensu. No skoro tak wolisz, to na pewno nikomu w Millennium nie będzie to przeszkadzać. To jest taki rodzaj zabezpieczenia, bo zawsze może się trafić jakiś pierdolnięty klient, który zażyczy sobie dwustu wymian karty rocznie pod pretekstem ich złego działania, po czym sprzeda te plastiki za jakieś 50 zł jakimś kolekcjonerom czy tam komuś. Albo z mikroprocesorów będzie chciał odzyskać miedź albo złoto. |
|
Data: 2011-12-06 02:15:33 | |
Autor: M | |
Millenium - karta nie dziala, bank nie wierzy | |
To jest taki rodzaj zabezpieczenia, bo zawsze mo e si trafi jaki Przecież jak pisał jeden z poprzedników, przed wydaniem nowej, zabrali mu starą kartę. Poza tym jak mam udowodnić bankowi, że w większości terminali karta nie działa? Czy pracownik banku wyjdzie ze mną do sklepu/bankomatu za rogiem, żeby to zobaczyć? Nie sądzę. M. |
|
Data: 2011-12-06 11:39:51 | |
Autor: MarekZ | |
Millenium - karta nie dziala, bank nie wierzy | |
Użytkownik "M" <msawic@gmail.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:dd7eba2b-69c7-4e78-bc76-7c550f1ffdbd@j10g2000vbe.googlegroups.com...
Przecież jak pisał jeden z poprzedników, przed wydaniem nowej, zabrali Nikt nigdzie nie będzie wychodził i niczego nie będzie sprawdzał, po prostu zwrócą tę opłatę czy tam jej nie pobiorą. Miałem tyle kart w Mille i tyle razy tam robiłem przeróżne rzeczy, że wiem jak to działa w praktyce. Oczywiście 100%-owej gwarancji na to nie ma. ;-) |
|