Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Miller: Błasik był w kokpicie

Miller: Błasik był w kokpicie

Data: 2012-01-17 21:31:37
Autor: Przemysław W
Miller: Błasik był w kokpicie
- Nie ma potrzeby zmiany raportu komisji po ujawnieniu nowych szczegółów z odczytu zapisów z czarnej skrzynki samolotu Tu-154M, dokonanego w Instytucie Ekspertyz Sądowych - uważa Jerzy Miller, który stał na czele polskiej cywilnej komisji badającej przyczyny katastrofy smoleńskiej.

Raport odpowiada na pytanie, jakie były przyczyny katastrofy lotniczej, i w tym zakresie nie widzę żadnych okoliczności, które by zmieniały stwierdzenia zawarte w raporcie dotyczące przyczyny katastrofy - powiedział Jerzy Miller. Jak dodał, ujawnione różnice w odczytach nie wpływają na wymowę raportu. - Zadaniem komisji było odpowiedzieć na (pytanie o) przyczyny katastrofy i nic, co byłoby nowego w tej ekspertyzie, nie wpływa na wynik w tym zakresie - powiedział we wtorek dziennikarzom b. minister MSWiA.

W opublikowanej w poniedziałek analizie krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych ("To nie był głos generała Błasika") nie zidentyfikowano głosu gen. Andrzeja Błasika, o obecności którego w kokpicie mówił raport komisji Millera. Jerzy Miller odparł na to, że "w raporcie jest odwołanie się do tych analiz dotyczących przebiegu wydarzeń z 10 kwietnia, które potwierdzają obecność pana generała w kokpicie".


- To nie ja twierdzę, że pan gen. Błasik był w kokpicie, tylko ciało gen. zostało znalezione w kokpicie po katastrofie i w związku z tym to nie wymaga dowodu ze strony komisji - podkreślił. Powiedział, że "podtrzymuje wersję o obecności gen. Błasika w kokpicie".

- Komisja badała całość dokumentacji, a nie tylko ekspertyzę fonograficzną - podkreślił i powołał się na fakt, że "w kabinie padły nie tylko te słowa dotyczące wysokości, ale również inne - witających się osób, czyli członków załogi i wchodzącego generała". Za obecnością gen. Błasika w kokpicie świadczyły m.in. "cały kontekst zdarzeń w tym dniu i wszystkie okoliczności, które znane były komisji". Miller powołał się także na osoby, "które dobrze znały generała i rozpoznały jego głos", oraz miejsce znalezienia ciała i charakter uszkodzeń. - To jest hipoteza, która naszym zdaniem była prawdziwa - powiedział o obecności gen. Błasika w kokpicie Miller.

- Raport zawiera wiedzę na dzień jego publikacji, a kiedy się okazuje, że są jakieś istotne nowe okoliczności, to zawsze jest możliwość powrotu do analizy danego wypadku - mówił Miller. Pytany o możliwość wznowienia prac komisji wyjaśnił: - Po pierwsze, komisję powołuje premier i w związku z tym również premier podejmuje decyzję o powołaniu ewentualnej kolejnej komisji. Podkreślam 'kolejnej', ponieważ nie wydaje mi się, aby nasza komisja miała podejmować po raz kolejny to samo zadanie, zwłaszcza jeżeli ktoś miałby pomyśleć, że to zadanie, ponownie przekazane, jest wykonywane tendencyjnie ze względu na to, że mamy jakikolwiek interes w tym, żeby podtrzymać dotychczasowe ustalenia - powiedział Miller. - Ja na razie nie znajduję powodów, dla których, gdyby to ode mnie zależało, taka komisja miała pracować - dodał.

Jerzy Miller nie chciał komentować wypowiedzi Antoniego Macierewicza, który zarzucał mu poświadczenie nieprawdy w raporcie komisji. "Jak pan wie, nigdy nie komentuję słów pana posła Macierewicza" - powiedział dziennikarzowi.

We wtorek szef klubu PiS Mariusz Błaszczak poinformował, że złożył wniosek o uzupełnienie porządku obrad najbliższego posiedzenia Sejmu o informację premiera Donalda Tuska na temat działań rządu dotyczące postępowania wyjaśniającego przyczyny katastrofy smoleńskiej. We wniosku Błaszczak napisał, że rząd powinien wyjaśnić w szczególności działania, które - według PiS - należy podjąć wobec zaprezentowanej w poniedziałek opinii biegłych z krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych, zawierającej odczyt czarnej skrzynki Tu-154M.

Nowe odczyty zapisów dźwięków w kokpicie w ostatniej fazie lotu TU 154M nie zawierają słów przypisanych dowódcy Sił Powietrznych gen. Andrzejowi Błasikowi. Słowa te wypowiadają - według nowych ustaleń - członkowie załogi lub
niezidentyfikowani rozmówcy.





http://wyborcza.pl/1,75248,10983644,Miller__Blasik_byl_w_kokpicie.html






Przemek

--

"Jarosław Kaczyński w 2011 roku przegrał wszystko co było do przegrania. Po raz szósty z rzędu Polacy wybrali ciepłą wodę w kranie serwowaną przez Donalda Tuska zamiast IV RP obiecywanej przez prezesa PiS. Mało tego - od prezesa odeszli najwierniejsi z wiernych: Zbigniew Ziobro, Jacek Kurski, Beata Kempa. Przez 12 miesięcy PiS w żadnym sondażu nie wyprzedziło Platformy Obywatelskiej."

Miller: Błasik był w kokpicie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona