Wyborcza klęska Juszczenki i uhonorowanie Bandery to symboliczny pogrzeb polityki wschodniej prezydenta Kaczyńskiego" - pisze na swoim blogu w onet.pl były premier Leszek Miller. Jego zdaniem nasi politycy przeszli obojętnie wobec gestu jedności prezydenta Ukrainy ze zbrodniarzem.

Ustępujący prezydent Wiktor Juszczenko przed swoim odejściem nadał tytuł Bohatera Ukrainy Stepanowi Banderze, jedemu z przywódców Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów.

"W imię Bandery bandyci spod znaku UPA i OUN wymordowali na Wołyniu 200 tysięcy Polaków i Żydów, aby stworzyć przestrzeń pod budowę <wolnej Ukrainy> - przypomina na swoim blogu Leszek Miller.

"Władze Rzeczpospolitej nabrały wody w usta. Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło, że nie będzie oficjalnie komentowało tej sprawy, a kancelaria prezydenta Kaczyńskiego poprosiła, by "dać już spokój Juszczence, bo zaraz go nie będzie w polityce". Prominenci tak wyczuleni na zachowanie władz niemieckich w odniesieniu do Eriki Steinbach przeszli obojętnie wobec znamiennego gestu jedności prezydenta Ukrainy z terrorystą i zbrodniarzem" - dodaje były premier.

Zdaniem Millera o jednych zbrodniach, takich jak Katyń czy zbrodnie niemieckie można mówić zawsze i wszędzie. "O innych natomiast, zwłaszcza o ofiarach szowinizmu ukraińskiego, lepiej nie mówić, aby nie drażnić <strategicznego> partnera w walce z Moskwą. Jest to postawa nie tylko politycznie błędna, ale i haniebna" - uważa Miller.

"Wyborcza klęska Juszczenki i uhonorowanie Bandery to symboliczny pogrzeb polityki wschodniej prezydenta Kaczyńskiego i pozostałych sterników naszej dyplomacji. Przegrana polityki zagranicznej opartej na niekompetencji, resentymentach, fobiach i złudzeniach. Nauczka politycznego myślenia, choć w odniesieniu do obecnych sterników polskiej polityki zagranicznej trudno wierzyć, że skuteczna" - dodaje były premier.



http://www.dziennik.pl/polityka/article532999/Pogrzeb_wschodniej_polityki_prezydenta.html



Przemek

http://pepepe.pl/ Jeszcze 333 dni psucia RP!


--
 Z dokumentu wynika, że w CBA nie było jasnych
kryteriów, według których przyznawano nagrody i premie. Premiowymi
rekordzistami byli dwaj zastępcy Mariusza Kamińskiego, w ciągu trzech lat
jeden z nich dostał 63 100 zł premii, a drugi 64 100 zł.

Nauczka politycznego myślenia, choć w odniesieniu do obecnych sterników
polskiej polityki zagranicznej trudno wierzyć, że skuteczna" - dodaje były
premier.

Nie ma żadnej p o l s k i e j  polityki zagranicznej ani jej sterników.
Miller też był tylko kacykiem tubylczej administracji polskiej prowincji
unijnej.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

"Artur Borubar" <brońmy RP przed pisem@op.pl> wrote in message
news:hjfnf1$j9s$1news.onet.pl...

To tylko parchata racja stanu - antagonizować Słowian ile tylko się da, ale
tak, aby nie mogli zakończyć sporów i aby parchom gieszefty się nie popsuły.

"Prawusek" <prawusek@interia.pl> wrote in message
news:hjfp01$lum$1atlantis.news.neostrada.pl...

"Artur Borubar" <brońmy RP przed pisem@op.pl> wrote in message
news:hjfnf1$j9s$1news.onet.pl...

To tylko parchata racja stanu - antagonizować Słowian ile tylko się da,

ale

tak, aby nie mogli zakończyć sporów i aby parchom gieszefty się nie

popsuły.

Prosta realizacja zasady:  divide et impera!

Użytkownik "Artur Borubar" <brońmy RP przed pisem@op.pl> napisał w wiadomości news:hjfnf1$j9s$1news.onet.pl...

No przeciez co do tego nikt chyba nie ma watpliwosci !!.
Sadze , ze nawet pisowszczycy zdajasoie z tego sprawe choc niechetnie o tym mowia .



cyc

Użytkownik "cyc" <ja@ja.pl> napisał

No przeciez co do tego nikt chyba nie ma watpliwosci !!.
Sadze , ze nawet pisowszczycy zdajasoie z tego sprawe choc niechetnie o tym mowia .

Dotychczas stawiałem znak równości między Millerem, a bracmi Kaczyńskimi. Widzę, że czas skorygowac ten pogląd, co wcale nie oznacza, że Millera stawiam wyżej niż dotychczas.

Przemek

--
 Z dokumentu wynika, że w CBA nie było jasnych
kryteriów, według których przyznawano nagrody i premie. Premiowymi
rekordzistami byli dwaj zastępcy Mariusza Kamińskiego, w ciągu trzech lat
jeden z nich dostał 63 100 zł premii, a drugi 64 100 zł.

On Sat, 23 Jan 2010 21:50:37 +0100, "Artur Borubar" <brońmy RP przed
pisem@op.pl> wrote:

Wyborcza kl?ska Juszczenki i uhonorowanie Bandery to symboliczny pogrzeb polityki wschodniej prezydenta Kaczy?skiego" - pisze na swoim blogu w onet.pl by?y premier Leszek Miller. [...]

ostatnio nasz prezio brata sie czeskim komuszkiem klausem.
do gruzji na sikacza juz nie lata. saakaszwili nie chce widziec u siebie kolesia ktory wywoluje wojny na granicach.


--

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)