W dniu 2012-10-30 12:17, Przemysław W pisze:
Nową taktykę postanowił obrać Jerzy Miller, który kierował komisją
wyjaśniającą przyczyny katastrofy smoleńskiej. Teraz nie chce komentować
żadnych doniesień na temat wydarzeń z 10 kwietnia.
Poproszony o odniesienie się do informacji „Rzeczpospolitej” o śladach
materiałów wybuchowych na wraku Tupolewa Jerzy Miller nabrał wody w usta.
- Wszystkie wyniki naszych badań są w rękach prokuratury, proszę więc o
to wszystko pytać prokuraturę, ponieważ oni mają wszystkie nasze
dokumenty (...) Nie komentuję rzeczy, których nie znam, żadnych
dokumentów dotyczących tych informacji, które państwo posiadają, nie
znam i nie komentuję - powiedział dziennikarzom Miller.
Były szef komisji wyjaśniającej przyczyny katastrofy smoleńskiej
zapewnił jedynie, że członkowie komisji dysponowali własną analizą
pirotechniczną i nie opierali się na badaniach wykonanych przez Rosjan.
Przemek a ja to w dupie mam !
|