Pojeździłem sobie wczoraj dość ostro po okolicznych, krętych drogach. Było około 4-5 stopni za oknem i mimo, że asfalt był suchy, to opony nie trzymały jak powinny. Przy dodawaniu gazu o wiele szybciej traciły przyczepność. Auto na zakrętach było też znacznie bardziej podsterowne i w kilku momentach się zdziwiłem, że nie moge utrzymać toru jazdy, gdy jeszcze dwa miesiące temu można było bez problemu przy tej samej prędkości.

Chyba pora zmieniac opony na zimowe, choć za oknem pięknie słońce świeci. Będzie poprawa podczas takich samych warunków na tej samej drodze, czy raczej nie?

--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PlayStation3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl

Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w

Pojeździłem sobie wczoraj dość ostro po okolicznych, krętych drogach. Było około 4-5 stopni za oknem i mimo, że asfalt był suchy, to opony nie trzymały jak powinny. Przy dodawaniu gazu o wiele szybciej traciły przyczepność. Auto na zakrętach było też znacznie bardziej podsterowne i w kilku momentach się zdziwiłem, że nie moge utrzymać toru jazdy, gdy jeszcze dwa miesiące temu można było bez problemu przy tej samej prędkości.
Chyba pora zmieniac opony na zimowe, choć za oknem pięknie słońce świeci. Będzie poprawa podczas takich samych warunków na tej samej drodze, czy raczej nie?

No coz, musisz znac swoje opony, skoro podejrzewasz ze bedzie lepiej.
Mnie tam po suchym asfalcie sie zawsze dobrze jezdzi.

Choc slisko na drodze bylo juz cos ze dwa tygodnie temu, a przedwczoraj skrobanie szyb ..

J.

J.F. wrote:

Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w

Pojeździłem sobie wczoraj dość ostro po okolicznych, krętych
drogach. Było około 4-5 stopni za oknem i mimo, że asfalt był
suchy, to opony nie trzymały jak powinny. Przy dodawaniu gazu o
wiele szybciej traciły przyczepność. Auto na zakrętach było też
znacznie bardziej podsterowne i w kilku momentach się zdziwiłem,
że nie moge utrzymać toru jazdy, gdy jeszcze dwa miesiące temu
można było bez problemu przy tej samej prędkości.
Chyba pora zmieniac opony na zimowe, choć za oknem pięknie słońce
świeci. Będzie poprawa podczas takich samych warunków na tej
samej drodze, czy raczej nie?

No coz, musisz znac swoje opony, skoro podejrzewasz ze bedzie
lepiej.

Letnie znam dobrze, zimowych niestety nie na tyle, by byc przekonanym, że będzie lepiej na suchym. wszystko się okaże już za kilka dni.

--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PlayStation3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl

W dniu 2010-10-29 15:58, Katanka pisze:

J.F. wrote:

Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w

Pojeździłem sobie wczoraj dość ostro po okolicznych, krętych
drogach. Było około 4-5 stopni za oknem i mimo, że asfalt był
suchy, to opony nie trzymały jak powinny. Przy dodawaniu gazu o
wiele szybciej traciły przyczepność. Auto na zakrętach było też
znacznie bardziej podsterowne i w kilku momentach się zdziwiłem,
że nie moge utrzymać toru jazdy, gdy jeszcze dwa miesiące temu
można było bez problemu przy tej samej prędkości.
Chyba pora zmieniac opony na zimowe, choć za oknem pięknie słońce
świeci. Będzie poprawa podczas takich samych warunków na tej
samej drodze, czy raczej nie?

No coz, musisz znac swoje opony, skoro podejrzewasz ze bedzie
lepiej.

Letnie znam dobrze, zimowych niestety nie na tyle, by byc przekonanym,
że będzie lepiej na suchym. wszystko się okaże już za kilka dni.

To opisz swoje odczucia, jak przetestujesz.

A.

Chyba pora zmieniac opony na zimowe, choć za oknem pięknie słońce świeci. Będzie poprawa podczas takich samych warunków na tej samej drodze, czy raczej nie?

Raczej nie ale chyba nikt sensownie Ci na to pytanie nie odpowie gdyz nie jest wrozka. Opona oponie nie rowna. Pamietam jak mialem jakies letnie nowe BFGoodrich, slizgaly sie cholery na wszystkim, jesienia byl strach jezdzic przy temp <10C a zimowki sprawowaly sie b.dobrze w porownaniu do nich.
Teraz np. po zmianie z Goodyear EfficientGrip na Frigo 2 ogolnie jest pogorszenie ale w moim odczuciu nie diametralne. Po miescie mam dodatkowy amortyzator na dziury ;-) Na autostradzie przy znacznych predkosciach daja rade, bez smierci w oczach.

Maciek

Dnia Fri, 29 Oct 2010 14:28:50 +0200, Katanka napisał(a):

Pojeździłem sobie wczoraj dość ostro po okolicznych, krętych drogach. Było około 4-5 stopni za oknem i mimo, że asfalt był suchy, to opony nie trzymały jak powinny. Przy dodawaniu gazu o wiele szybciej traciły przyczepność. Auto na zakrętach było też znacznie bardziej podsterowne i w kilku momentach się zdziwiłem, że nie moge utrzymać toru jazdy, gdy jeszcze dwa miesiące temu można było bez problemu przy tej samej prędkości.

Chyba pora zmieniac opony na zimowe, choć za oknem pięknie słońce świeci. Będzie poprawa podczas takich samych warunków na tej samej drodze, czy raczej nie?

To dla mnie tylko przykład jak marketing robi ludziom wode z mózgu...
Zimówki na suchym zawsze bedą gorsze od letnich i nie zmieni tego
temperatura.

--
******************************************
Pozdrawia BearBag...
******************************************

"BearBag" wrote:

Zimówki na suchym zawsze bedą gorsze od letnich i nie zmieni tego
temperatura.

To dlaczego przy +3-5stC ostatnio na letnich oponach (sportowe
gumy, potrzebują rozgrzania, co przy takiej temp powietrza jest
trudne) na 3 biegu miałem jeszcze mocną walkę z kierownicą
i problemy z trakcją? Na zakrętach nawet 4 bieg po mocniejszym
wdepnięciu jakoś tak niepewnie. Na tych samych letnich przy
+20 i po lekkim rozgrzaniu opon zmiana 1->2 wbija w fotel,
a od 3 nie ma mowy o jakichkolwiek uślizgach.

Dzisiaj założyłem zimówki i poza polepszeniem komfortu jazdy
(zmiana rozmiaru 225/45/17 -> 205/55/16, poza tym moje letnie
opony nie należą do komfortowych) mam zdecydowanie mniej
problemów z trakcją.

Mój wniosek - zależy jakie zimowe i jakie letnie. Zależy też jakie
auto. Nie ma sensu generalizować.

Pozdrawiam
..Peeter

W dniu 2010-10-29 14:28, Katanka pisze:

Pojeździłem sobie wczoraj dość ostro po okolicznych, krętych drogach.
Było około 4-5 stopni za oknem i mimo, że asfalt był suchy, to opony nie
trzymały jak powinny. Przy dodawaniu gazu o wiele szybciej traciły
przyczepność. Auto na zakrętach było też znacznie bardziej podsterowne i
w kilku momentach się zdziwiłem, że nie moge utrzymać toru jazdy, gdy
jeszcze dwa miesiące temu można było bez problemu przy tej samej prędkości.

Chyba pora zmieniac opony na zimowe, choć za oknem pięknie słońce

Albo pora zwolnić trochę ;)

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

"BartekK" wrote:

Albo pora zwolnić trochę ;)

Oj tam oj tam. :-)

Pozdrawiam
..Peeter

W dniu 2010-10-29 14:28, Katanka pisze:

Pojeździłem sobie wczoraj dość ostro po okolicznych, krętych drogach.
Było około 4-5 stopni za oknem i mimo, że asfalt był suchy, to opony nie
trzymały jak powinny. Przy dodawaniu gazu o wiele szybciej traciły
przyczepność. Auto na zakrętach było też znacznie bardziej podsterowne i
w kilku momentach się zdziwiłem, że nie moge utrzymać toru jazdy, gdy
jeszcze dwa miesiące temu można było bez problemu przy tej samej prędkości.

Jeździliśmy sobie kiedyś po torze przy około -10C na suchym asfalcie.
Opony letnie były zdecydowanie lepsze od zimowych.

A było nas dużo na bardzo różnych oponach, niektórzy mieli kilka kompletów które porównywali i wnioski były oczywiste.
Mówię o czasach przejazdu okrążenia, a nie subiektywnych odczuciach.

Co ciekawe nadal jeszcze lepsze od opon letnich były slicki, pomimo że na tej trasie i przy takim mrozie były duże problemy z utrzymaniem temperatury i dobraniem dobrego ciśnienia.

Chyba pora zmieniac opony na zimowe, choć za oknem pięknie słońce
świeci. Będzie poprawa podczas takich samych warunków na tej samej
drodze, czy raczej nie?

Na suchym będzie gorzej, natomiast przy obecnej pogodzie to już nie znasz dnia ani godziny kiedy przyprószy albo coś podmarznie i wtedy zimówki będą zdecydowanie górą.

Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:4ccaf0e5$0$20996$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2010-10-29 14:28, Katanka pisze:

Pojeździłem sobie wczoraj dość ostro po okolicznych, krętych drogach.
Było około 4-5 stopni za oknem i mimo, że asfalt był suchy, to opony nie
trzymały jak powinny. Przy dodawaniu gazu o wiele szybciej traciły
przyczepność. Auto na zakrętach było też znacznie bardziej podsterowne i
w kilku momentach się zdziwiłem, że nie moge utrzymać toru jazdy, gdy
jeszcze dwa miesiące temu można było bez problemu przy tej samej prędkości.

Jeździliśmy sobie kiedyś po torze przy około -10C na suchym asfalcie.
Opony letnie były zdecydowanie lepsze od zimowych.

A było nas dużo na bardzo różnych oponach, niektórzy mieli kilka kompletów które porównywali i wnioski były oczywiste.
Mówię o czasach przejazdu okrążenia, a nie subiektywnych odczuciach.

Co ciekawe nadal jeszcze lepsze od opon letnich były slicki, pomimo że na tej trasie i przy takim mrozie były duże problemy z utrzymaniem temperatury i dobraniem dobrego ciśnienia.

Chyba pora zmieniac opony na zimowe, choć za oknem pięknie słońce
świeci. Będzie poprawa podczas takich samych warunków na tej samej
drodze, czy raczej nie?

Na suchym będzie gorzej, natomiast przy obecnej pogodzie to już nie znasz dnia ani godziny kiedy przyprószy albo coś podmarznie i wtedy zimówki będą zdecydowanie górą.

Na torze zawsze podniesiesz temperaturę letnich do jakiegoś akceptowalnego poziomu. Ale przy -10 na zwykłej drodze może być już różnie. Przedwczoraj i wczoraj zrobiłem 600 km. w trasie na nowych zimówkach Dunlop Wintersport M3 czy jakoś tak i było dużo ale to dużo gorzej niż na letnich. Rozmiar ten sam - runflaty 225/55R17 tylko, że letnie są jeszcze w miarę sztywne a zimówki im bliżej prędkościom z 2 z przodu tym bardziej zaczynają pływać. Droga hamowania też sporo dłuższa.

Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:4ccaf0e5$0$20996$65785112news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-10-29 14:28, Katanka pisze:
>> Pojeździłem sobie wczoraj dość ostro po okolicznych, krętych drogach.
>> Było około 4-5 stopni za oknem i mimo, że asfalt był suchy, to opony nie
>> trzymały jak powinny. Przy dodawaniu gazu o wiele szybciej traciły
>> przyczepność. Auto na zakrętach było też znacznie bardziej podsterowne i
>> w kilku momentach się zdziwiłem, że nie moge utrzymać toru jazdy, gdy
>> jeszcze dwa miesiące temu można było bez problemu przy tej samej >> prędkości.
>
> Jeździliśmy sobie kiedyś po torze przy około -10C na suchym asfalcie.
> Opony letnie były zdecydowanie lepsze od zimowych.
>
> A było nas dużo na bardzo różnych oponach, niektórzy mieli kilka kompletów > które porównywali i wnioski były oczywiste.
> Mówię o czasach przejazdu okrążenia, a nie subiektywnych odczuciach.
>
> Co ciekawe nadal jeszcze lepsze od opon letnich były slicki, pomimo że na > tej trasie i przy takim mrozie były duże problemy z utrzymaniem > temperatury i dobraniem dobrego ciśnienia.
>
>> Chyba pora zmieniac opony na zimowe, choć za oknem pięknie słońce
>> świeci. Będzie poprawa podczas takich samych warunków na tej samej
>> drodze, czy raczej nie?
>
> Na suchym będzie gorzej, natomiast przy obecnej pogodzie to już nie znasz > dnia ani godziny kiedy przyprószy albo coś podmarznie i wtedy zimówki będą > zdecydowanie górą.

Na torze zawsze podniesiesz temperaturę letnich do jakiegoś akceptowalnego poziomu. Ale przy -10 na zwykłej drodze może być już różnie. Przedwczoraj i wczoraj zrobiłem 600 km. w trasie na nowych zimówkach Dunlop Wintersport M3 czy jakoś tak i było dużo ale to dużo gorzej niż na letnich. Rozmiar ten sam - runflaty 225/55R17 tylko, że letnie są jeszcze w miarę sztywne a zimówki im bliżej prędkościom z 2 z przodu tym bardziej zaczynają pływać. Droga hamowania też sporo dłuższa.

To na zimówkach[w zimie]jezdzi sie z predkościamy z 2=ką z przodu???
W jakim kraju??
pozdro.jack
Ps.kto zmienia zimówki a Tirze??[12 sztx1000zł]

--

Użytkownik "jack" <jackglajtWYTNIJTO@vp.pl> napisał w wiadomości news:173a.00000511.4ccb198bnewsgate.onet.pl...

Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości
news:4ccaf0e5$0$20996$65785112news.neostrada.pl...

To na zimówkach[w zimie]jezdzi sie z predkościamy z 2=ką z przodu???
W jakim kraju??
pozdro.jack

Fantazja małolata...

<gkrzych> wrote:

Użytkownik "jack" <jackglajtWYTNIJTO@vp.pl> napisał w wiadomości
news:173a.00000511.4ccb198bnewsgate.onet.pl...

Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w
wiadomości news:4ccaf0e5$0$20996$65785112news.neostrada.pl...

To na zimówkach[w zimie]jezdzi sie z predkościamy z 2=ką z przodu???
W jakim kraju??
pozdro.jack

Fantazja małolata...

Dlaczego? Ja na zimówkach Goodyear Ultragrip Performance 235x40/R18 bez problemu ponad 200 jechałem. Na prostej się to wiele od letnich nie różniło (taki sam profil), natomiast teraz potestuję na łukach szybkich i wolniejszych.

--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PlayStation3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl

begin Katanka

Dlaczego? Ja na zimĂłwkach Goodyear Ultragrip Performance 235x40/R18 bez
problemu ponad 200 jechałem. Na prostej się to wiele od letnich nie
różniło (taki sam profil), natomiast teraz potestuję na łukach szybkich
i wolniejszych.

Bo czym miałoby się różnić jak się jedzie na wprost. Ale 200 po śniegu to już byłby hardkor. Muszę kiedyś spróbować. ;-)

--
ignorance is bliss

On 29 Paź, 21:09, "<gkrzych>" <gkrz...@poczta.onet.pl> wrote:

Użytkownik "jack" <jackglajtWYTNI...@vp.pl> napisał w wiadomościnews:173a.00000511.4ccb198bnewsgate.onet.pl...



>> Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellf...@spam.spam.spam> napisał w wiadomości
>>news:4ccaf0e5$0$20996$65785112news.neostrada.pl...

> To na zimówkach[w zimie]jezdzi sie z predkościamy z 2=ką z przodu???
> W jakim kraju??
> pozdro.jack

Fantazja małolata...

Widzisz misiu ile cudów jeszcze cię w życiu zadziwi.

Dnia Sat, 30 Oct 2010 13:07:13 -0700 (PDT), Przemek V napisał(a):

Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellf...@spam.spam.spam> napisał w wiadomości
news:4ccaf0e5$0$20996$65785112news.neostrada.pl...

To na zimówkach[w zimie]jezdzi sie z predkościamy z 2=ką z przodu???
W jakim kraju??
pozdro.jack

Fantazja małolata...

Widzisz misiu ile cudów jeszcze cię w życiu zadziwi.

Nie wiem o co wam chodzi, wiele razy w życiu zdarzało mi się jechać zimą 25
na godzinę...  :-P

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

On Fri, 29 Oct 2010 20:59:23 +0200,  jack wrote:

zimówki im bliżej prędkościom z 2 z przodu tym bardziej zaczynają pływać. Droga hamowania też sporo dłuższa.

To na zimówkach[w zimie]jezdzi sie z predkościamy z 2=ką z przodu???
W jakim kraju??

A masz jakies watpliwosci w jakim ?

Ps.kto zmienia zimówki a Tirze??[12 sztx1000zł]

Ale to nie opony powinienes liczyc, tylko koszty wymiany. I przechowywania.

No i nie wiem na ile takie opony starczaja - ale moze nie ma problemu
kosztow, jesli i tak co pol roku trzeba nowe.

J.

begin jack

To na zimówkach[w zimie]jezdzi sie z predkościamy z 2=ką z przodu??? W
jakim kraju??

Ja nie widzę problemu. ;)

--
ignorance is bliss

Dnia Fri, 29 Oct 2010 20:59:23 +0200, jack napisał(a):

To na zimówkach[w zimie]jezdzi sie z predkościamy z 2=ką z przodu???
W jakim kraju??

W Polsce. Ostatniej zimy widywałem magików jadących 20-29 km/h, choć ich
oponom się nie przyglądałem.

AK

W dniu 2010-10-29 19:32, Przemek V pisze:

Na torze zawsze podniesiesz temperaturę letnich do jakiegoś akceptowalnego
poziomu. Ale przy -10 na zwykłej drodze może być już różnie.

Trasa była pokonywana w coś około 3 minuty, więc w zasadzie bez szans na ustabilizowanie temperatury opon.
Najpierw czekało się na start, potem chwila jazda i potem znowu stygło, więc warunki temperaturowe raczej zbliżone do drogowych.

begin Katanka

Chyba pora zmieniac opony na zimowe, choć za oknem pięknie słońce
świeci. Będzie poprawa podczas takich samych warunków na tej samej
drodze, czy raczej nie?

Zależy jakie letnie i jakie zimowe. O tym nic nie napisałeś.

--
ignorance is bliss

to wrote:

begin Katanka

Chyba pora zmieniac opony na zimowe, choć za oknem pięknie słońce
świeci. Będzie poprawa podczas takich samych warunków na tej samej
drodze, czy raczej nie?

Zależy jakie letnie i jakie zimowe. O tym nic nie napisałeś.

Letnie to Continental Conti Sport 2 235x40/R18
Zimowe to GoodYear Ultragrip Perrformance 235x40/R18

--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PlayStation3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl

begin Katanka

Letnie to Continental Conti Sport 2 235x40/R18 Zimowe to GoodYear
Ultragrip Perrformance 235x40/R18

Mam te same letnie tylko w rozmiarze 225/40/R18. Moim zdaniem to bardzo fajne opony i teraz też jeździ się na nich dobrze. Faktycznie, jak temperatura spada w okolice 0 to przyczepność jest jakby trochę mniejsza, ale i tak jest dobrze. Wątpię, żeby na zimówkach było lepiej. Niestety na Twoich zimówkach nie jeździłem, więc bezpośredniego porównania nie mam.

PS. Twoje CSC2 też mają tendencje do wydawania z siebie smrodu spalonej gumy przy szybkich łukach pokonywanych z lekkim uślizgiem?

--
ignorance is bliss

to wrote:

PS. Twoje CSC2 też mają tendencje do wydawania z siebie smrodu
spalonej gumy przy szybkich łukach pokonywanych z lekkim uślizgiem?

Niestety nie wiem. Nie lubię bardzo podsterownych. Dlatego nawet jak jeżdżę agresywnie, to na granicy przyczepności i raczej nie staram się jej przekraczać. Jak tylko przód zaczyna uciekać, to odpuszczam, bo niepewnie się czuję. Dlatego pewnie nie czułem spalenizny nigdy.

Ps. Marzy mi się auto z tylnym napędem. Takim bym się bawił poslizgami :)

--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PlayStation3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl

begin Katanka

Niestety nie wiem. Nie lubię bardzo podsterownych. Dlatego nawet jak
jeżdżę agresywnie, to na granicy przyczepności i raczej nie staram się
jej przekraczać. Jak tylko przód zaczyna uciekać, to odpuszczam, bo
niepewnie się czuję. Dlatego pewnie nie czułem spalenizny nigdy.

Muszę kiedyś przejechać się jakimś mocniejszym mk4. Bo w mk3 o podsterowność trzeba się mocno postarać ostro przesadzając z gazem w zakręcie.

Ps. Marzy mi się auto z tylnym napędem. Takim bym się bawił poslizgami
:)

A mi awd i ok. 350-400 KM. Mam nadzieję, że następne takie będzie.

--
ignorance is bliss

to wrote:

begin Katanka

Niestety nie wiem. Nie lubię bardzo podsterownych. Dlatego nawet jak
jeżdżę agresywnie, to na granicy przyczepności i raczej nie staram
się jej przekraczać. Jak tylko przód zaczyna uciekać, to odpuszczam,
bo niepewnie się czuję. Dlatego pewnie nie czułem spalenizny nigdy.

Muszę kiedyś przejechać się jakimś mocniejszym mk4. Bo w mk3 o
podsterowność trzeba się mocno postarać ostro przesadzając z gazem w
zakręcie.

Nie trzeba ostro dawać w gaz, wystarczy za szybko wejść.

--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PlayStation3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl

begin Katanka

Muszę kiedyś przejechać się jakimś mocniejszym mk4. Bo w mk3 o
podsterowność trzeba się mocno postarać ostro przesadzając z gazem w
zakręcie.

Nie trzeba ostro dawać w gaz, wystarczy za szybko wejść.

To mk3 raczej tyłem wtedy wyjeżdża. Dziwne. ;)

--
ignorance is bliss

Witam serdecznie.

Pojeździłem sobie wczoraj dość ostro po okolicznych, krętych drogach. Było około 4-5 stopni za oknem i mimo, że asfalt był suchy, to opony nie trzymały jak powinny...

To chyba jakieś radzieckie? Bo dobre opony letnie na suchym nawet przy -20st. C.
trzymają sie nie gorzej niż zimówki. Przynajmniej, te na których zawsze
jeździłem zimą. Właściwie to wymuszoną przez obfity śnieg zmianę na zimowe
zawsze odczuwałem jako pogorszenie przyczepności na suchym w stosunku do
letnich, ale może zimówki miałem radzieckie? ;-)
Pozdrawiam.

Sebastian
http://www.speedyelise.fora.pl/

--

Katanka <katanka24@interia.pl> napisał(a):

Pojeździłem sobie wczoraj dość ostro po okolicznych, krętych drogach. Było

okoł

o 4-5 stopni za oknem i mimo, że asfalt był suchy, to opony nie trzymały jak powinny. Przy dodawaniu gazu o wiele szybciej traciły przyczepność. Auto na zakrętach było też znacznie bardziej podsterowne i w kilku momentach się zdziwiłem, że nie moge utrzymać toru jazdy, gdy jeszcze dwa miesiące temu

można

 było bez problemu przy tej samej prędkości.

Chyba pora zmieniac opony na zimowe, choć za oknem pięknie słońce świeci.

Będzi

e poprawa podczas takich samych warunków na tej samej drodze, czy raczej nie?

Właśnie zmieniłem na zimowe i zrobiłem 700km dziś.

Zimówki (Continental ???) trzymają gorzej, znacznie niż zniszczone letnie
(poszły w kosz, nie nadawały się - o dziury (i nie tylko) "się popsuły")

Za to rozmiar teraz mam w końcu taki jak powinien być, bo poprzedni właściciel dał wąskie jakieś.

I hałas mniejszy (ponad 150km/h), bo się okazało że to opony wibrowały
że hej... poniżej ~150 głośniej niż letnie.



Co do ślizga:
Tak jak dodam gazu to czasami ślizga, ale szpera popsuta
u mnie lub jej brak. ASR nie złapie tego szybko ? szpery brak ?

a i szerokie lepsze na koleiny :) zdecydowanie ! 205/60R15 są ok i dobrze tłumią, tylko mam małe felgi to opona może być gruba :)



pozdrawiam.

--