Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Mini DDR jako objazd malego ronda dla rowerow

Mini DDR jako objazd malego ronda dla rowerow

Data: 2011-05-29 09:45:36
Autor: Rowerex
Mini DDR jako objazd malego ronda dla rowerow
Zauwazylem dzisiaj cos, czego jeszcze nie widzialem. Jest sobie droga
miedzy miastami i na tej drodze obrzeza pewnej miejscowosci (nie
miasta) oraz skrzyzowanie.

W ubieglym roku rozpoczeto przebudowe owego skrzyzowania i powstalo
niewielkie rondo, na oko ma kilkanascie metrow i nie zmusza nawet do
jakis wielkich manewrow kierownica by go szybko przejechac. Wzdluz tej
drogi kilkanascie kilometrow przed rondem i kilkanascie kilometrow za
rondem albo ciagnie sie chodnik, albo sa tylko pobocza i rowy.

Otoz, dojezdzam dzisiaj rowerem do tego ronda i juz mialem zabierac
sie do jego pokonywania, az tu nagle metr przed wjazdem na rondo widze
znak "ciag rowerowo pieszy" C13/16. Zagapilem sie i nie zdarzylem
przyhamowac, wiec mysle sobie, wjade na ten "ciag" za rondem...

I tu zonk, bo kilkanascie metro dalej, metr za rondem widze znak
"koniec drogi dla rowerw" C13a...

Czyli tak - jadac rowerem kilkanascie km po jezdni nie wolno mi
wjechac no to rondko, musze zjechac na kilkunastometrowy ciag rowerowo
pieszy, pokonac przejaz rowerowy na drodze poprzecznej i metr za
rondem wrocic na jezdnie, ktora bede jechal przez nastepnych nascie
km.

Teraz pytanie - czy takie "wynalazki" sa powszechne? Nazwalbym to
"objazdem ronda dla rowerow" - ale nie do konca rozumiem idee. Czemu
ma to sluzyc?

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2011-05-29 10:48:13
Autor: Piotrpo
Mini DDR jako objazd malego ronda dla rowerow
On 29 Maj, 18:45, Rowerex <rowe...@op.pl> wrote:

Teraz pytanie - czy takie "wynalazki" sa powszechne? Nazwalbym to
"objazdem ronda dla rowerow" - ale nie do konca rozumiem idee. Czemu
ma to sluzyc?
Sporo tego, chocia u mnie ostatecznie przeduyli to normalnymi DDR.
Sensu w tym raczej wielkiego nie ma - ot kto chcia o ciebie zadba,
bo jeszcze by ci przyszo w lewo skrca.

Data: 2011-05-29 11:34:16
Autor: Rowerex
Mini DDR jako objazd malego ronda dla rowerow
On 29 Maj, 18:48, Piotrpo <piot...@gmail.com> wrote:
On 29 Maj, 18:45, Rowerex <rowe...@op.pl> wrote:

> Teraz pytanie - czy takie "wynalazki" sa powszechne? Nazwalbym to
> "objazdem ronda dla rowerow" - ale nie do konca rozumiem idee. Czemu
> ma to sluzyc?

Sporo tego, chocia u mnie ostatecznie przeduyli to normalnymi DDR.
Sensu w tym raczej wielkiego nie ma - ot kto chcia o ciebie zadba,
bo jeszcze by ci przyszo w lewo skrca.

A co w swietle nowych przepisow?

Np. rowerzysta jedzie za samochodem, dojezda do ronda, samochod jedzie
wolno i ma zamiar skrecac w prawo, rowerzysta mija go z prawej (bo mu
wolno), wjezdza na "objazdow" DDR tuz przed rondem (w tym momecie
samochodowi drogi nie zajedzie) i za sekunde rowerzysta jest na
przejezdzie, na ktory usiluje skrecic ow samochod... - zachowanie moze
brutalne, ale czy w ten sposob rowerzysta nie "nabierze" pierwszenstwa
na przjezdze wzgledem samochodu skrecajacego w prawo? Wszak jedzie
"prosto" po DDR, a samochod skreca w prawo, a fakt ominiecia go z
prawej przed wjazdem na rondo byl zgodny z przepisami.

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2011-05-29 12:23:57
Autor: Piotrpo
Mini DDR jako objazd malego ronda dla rowerow
On 29 Maj, 20:34, Rowerex <rowe...@op.pl> wrote:

A co w swietle nowych przepisow?


No, masz pierwszestwo na przejedzie, wczeniej te miae, ale
"mniejsze".

Data: 2011-05-29 19:15:08
Autor: Krzyś Cierpiętnik
Mini DDR jako objazd malego ronda dla rowerow
Rowerex wrote:

Zauwazylem dzisiaj cos, czego jeszcze nie widzialem. Jest sobie droga
miedzy miastami i na tej drodze obrzeza pewnej miejscowosci (nie
miasta) oraz skrzyzowanie.

W ubieglym roku rozpoczeto przebudowe owego skrzyzowania i powstalo
niewielkie rondo, na oko ma kilkanascie metrow i nie zmusza nawet do
jakis wielkich manewrow kierownica by go szybko przejechac. Wzdluz tej
drogi kilkanascie kilometrow przed rondem i kilkanascie kilometrow za
rondem albo ciagnie sie chodnik, albo sa tylko pobocza i rowy.

/.../

Teraz pytanie - czy takie "wynalazki" sa powszechne?

W mojej okolicy (gmina podmiejska) są powszechne.

Nazwalbym to "objazdem ronda dla rowerow" - ale nie do konca rozumiem
idee. Czemu ma to sluzyc?

Nie wiem.

--
Śmierć Google Groups, śmierć bramkom www-news.

Data: 2011-05-30 08:50:14
Autor: Miśkow
Mini DDR jako objazd malego ronda dla rowerow


Otoz, dojezdzam dzisiaj rowerem do tego ronda i juz mialem zabierac
sie do jego pokonywania, az tu nagle metr przed wjazdem na rondo widze
znak "ciag rowerowo pieszy" C13/16. Zagapilem sie i nie zdarzylem
przyhamowac, wiec mysle sobie, wjade na ten "ciag" za rondem...

I tu zonk, bo kilkanascie metro dalej, metr za rondem widze znak
"koniec drogi dla rowerów" C13a...

Czyli tak - jadac rowerem kilkanascie km po jezdni nie wolno mi
wjechac no to rondko, musze zjechac na kilkunastometrowy ciag rowerowo
pieszy, pokonac przejaz rowerowy na drodze poprzecznej i metr za
rondem wrocic na jezdnie, ktora bede jechal przez nastepnych nascie
km.

Teraz pytanie - czy takie "wynalazki" sa powszechne? Nazwalbym to
"objazdem ronda dla rowerow" - ale nie do konca rozumiem idee. Czemu
ma to sluzyc?

Pozdr-
-Rowerex

Mieszkam w Niemczech,w małej miejscowości. Tu też po przebudowaniu skrzyżowania na rondo zastosowano znak C13. Rowerzyści powinni jeździć po chodniku odgrodzonym barierkami zamiast po jezdni. Droga rowerowa zaczyna się tuż przed i kończy kilkanaście metrów za rondem. Powód wg mnie to to, że rondo jest dość niebezpiecznym rozwiązaniem dla nas, bikerów. Przeciętny kierowca patrzy w lewo wjeżdżając na nie czy zdąży przed nadjeżdżającymi autami które mają włączony prawy kierunkowskaz, nie zwraca uwagi na to czy coś jest z jego prawej strony przy krawężniku. Ruch odbywa się tam dość dynamicznie. Często też na środku ronda znajduję się też zasłaniający widok obiekt: pomnik lub drzewko. Ogranicza to dodatkowo widoczność z zmusza do szybkiego ruszania. Dodatkowo przy małych, jednojezdiowych rondach jazda przy krawędzi jezdni jest dość ryzykowna. Wystarczy że któryś kierowca zjedzie z ronda nie patrząc w prawe lusterko razem z rowerzystą. Przy takim rozwiązaniu jakie opisałeś rower staję się pojazdem podporządkowanym. Na każdym zjeździe musi przepuszczać samochody zjeżdżające z ronda. Chodzi tu o bezpieczeństwo i to raczej twoje niż kierowcy. Co z tego, że miałbyś pierwszeństwo jak nie mógłbyś tego już mógł udowodnić pośmiertnie w sądzie.

Data: 2011-05-30 10:18:27
Autor: Jacekj
Mini DDR jako objazd malego ronda dla rowerow

Przeciętny kierowca patrzy w lewo wjeżdżając na nie czy zdąży
przed nadjeżdżającymi autami które mają włączony prawy kierunkowskaz,
nie zwraca uwagi na to czy coś jest z jego prawej strony przy
krawężniku.

Dodatkowo przy małych, jednojezdiowych rondach jazda przy krawędzi
jezdni jest dość ryzykowna.

Dlatego przez rondo jadę samym środkiem pasa. I jest to zgodne z nowymi przepisami. Jedna ze znajomych została potrącona jadąc na rondzie w lewo (czyli zjeżdzając trzecim zjazdem) przy prawej krawędzi jezdni, podczas dy samochód jadący za nią jecał prosto.
Jadąc w prawo lub prosto można od biedy jechać przy prawej krawędzi jezdni ale przy skręcie w lewo to mocno ryzykowne.

JacekJ

Data: 2011-05-30 01:59:11
Autor: Piotrpo
Mini DDR jako objazd malego ronda dla rowerow
On 30 Maj, 10:18, Jacekj <Jac...@nospamtlen.pl> wrote:
> Przecitny kierowca patrzy w lewo wjedajc na nie czy zdy
> przed nadjedajcymi autami ktre maj wczony prawy kierunkowskaz,
> nie zwraca uwagi na to czy co jest z jego prawej strony przy
> krawniku.
> Dodatkowo przy maych, jednojezdiowych rondach jazda przy krawdzi
> jezdni jest do ryzykowna.

Dlatego przez rondo jad samym rodkiem pasa. I jest to zgodne z nowymi
przepisami. Jedna ze znajomych zostaa potrcona jadc na rondzie w lewo
(czyli zjedzajc trzecim zjazdem) przy prawej krawdzi jezdni, podczas
dy samochd jadcy za ni jeca prosto.
Jadc w prawo lub prosto mona od biedy jecha przy prawej krawdzi
jezdni ale przy skrcie w lewo to mocno ryzykowne.

Dokadnie - i tak rowerem takie kompaktowe rondo pokonuje si 2 razy
szybciej ni przecitnym samochodem.

Data: 2011-05-30 11:23:50
Autor: Fabian
Mini DDR jako objazd malego ronda dla rowerow
W dniu 30.05.2011 08:50, Miśkow pisze:


Otoz, dojezdzam dzisiaj rowerem do tego ronda i juz mialem zabierac
sie do jego pokonywania, az tu nagle metr przed wjazdem na rondo widze
znak "ciag rowerowo pieszy" C13/16. Zagapilem sie i nie zdarzylem
przyhamowac, wiec mysle sobie, wjade na ten "ciag" za rondem...

I tu zonk, bo kilkanascie metro dalej, metr za rondem widze znak
"koniec drogi dla rowerów" C13a...

Czyli tak - jadac rowerem kilkanascie km po jezdni nie wolno mi
wjechac no to rondko, musze zjechac na kilkunastometrowy ciag rowerowo
pieszy, pokonac przejaz rowerowy na drodze poprzecznej i metr za
rondem wrocic na jezdnie, ktora bede jechal przez nastepnych nascie
km.

Teraz pytanie - czy takie "wynalazki" sa powszechne? Nazwalbym to
"objazdem ronda dla rowerow" - ale nie do konca rozumiem idee. Czemu
ma to sluzyc?

nie patrząc w prawe lusterko razem z rowerzystą. Przy takim rozwiązaniu
jakie opisałeś rower staję się pojazdem podporządkowanym. Na każdym
zjeździe musi przepuszczać samochody zjeżdżające z ronda. Chodzi tu o

Na jakiej podstawie?! Na pewno nie w Polsce.

Art. 27 ust. 1a:
1a. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany
zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerzyście
jadącemu na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla
rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić.”;

Wg. mnie rowerzysta tą wydzieloną ddr jedzie prosto, a kierowca
zjeżdżając z rąda skręca w drogę poprzeczną więc musi ustępować
rowerzyście i z mojego doświadczenia wynika, że nawet ustępują ;)

Fabian.

Data: 2011-05-30 11:41:58
Autor: Paveu
Mini DDR jako objazd malego ronda dla rowerow
W dniu 2011-05-30 11:23, Fabian:
nie patrząc w prawe lusterko razem z rowerzystą. Przy takim rozwiązaniu
jakie opisałeś rower staję się pojazdem podporządkowanym. Na każdym
zjeździe musi przepuszczać samochody zjeżdżające z ronda. Chodzi tu o

Na jakiej podstawie?! Na pewno nie w Polsce.

Art. 27 ust. 1a:
1a. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany
zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerzyście
jadącemu na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla
rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić.”;

Wg. mnie rowerzysta tą wydzieloną ddr jedzie prosto, a kierowca
zjeżdżając z rąda skręca w drogę poprzeczną więc musi ustępować
rowerzyście i z mojego doświadczenia wynika, że nawet ustępują ;)

W PL tak, ale przecież przedpiśca na początku zapodał, że pisze o kraju za Odrą.


P.

Data: 2011-05-30 11:50:39
Autor: Fabian
Mini DDR jako objazd malego ronda dla rowerow
W dniu 30.05.2011 11:41, Paveu pisze:
W dniu 2011-05-30 11:23, Fabian:
nie patrząc w prawe lusterko razem z rowerzystą. Przy takim rozwiązaniu
jakie opisałeś rower staję się pojazdem podporządkowanym. Na każdym
zjeździe musi przepuszczać samochody zjeżdżające z ronda. Chodzi tu o

Na jakiej podstawie?! Na pewno nie w Polsce.

Art. 27 ust. 1a:
1a. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany
zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerzyście
jadącemu na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla
rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić.”;

Wg. mnie rowerzysta tą wydzieloną ddr jedzie prosto, a kierowca
zjeżdżając z rąda skręca w drogę poprzeczną więc musi ustępować
rowerzyście i z mojego doświadczenia wynika, że nawet ustępują ;)

W PL tak, ale przecież przedpiśca na początku zapodał, że pisze o kraju
za Odrą.

No i? A ja piszę o kraju pomiędzy Odrą i Wisłą + troszkę na wschód. Też
o tym napisałem.

Fabian.

Data: 2011-06-01 11:04:30
Autor: Gotfryd Smolik news
Mini DDR jako objazd malego ronda dla rowerow
On Mon, 30 May 2011, Mikow wrote:

rondo jest do niebezpiecznym rozwizaniem dla nas, bikerw.

  Nie artuj.
  MAE rondo? (bo nie ma mowy o rondach typu wier kilometra rednicy,
jak sdz).

Przecitny kierowca patrzy w lewo wjedajc na nie czy zdy przed nadjedajcymi autami ktre maj wczony prawy kierunkowskaz, nie zwraca uwagi na to czy co jest z jego prawej strony przy krawniku.

  Ponawiam pytanie - artujesz, czy na powanie bierzesz pod uwag
moliwo jazdy po prawej stronie samochodu przy wjedzie na rondo? :O

Ruch odbywa si tam do dynamicznie.

  Owszem, ale gdzie do 20..25 kmph "dynamika" roweru wystarcza, aby
przejecha niewielkie rondo *szybciej* ni samochodem!

  Srodkiem pasa rzecz jasna, bo ju samo pochylenie roweru na ciasnym
rondzie nie pozwala na zmieszczenie si obok roweru niczego innego.

Chodzi tu o bezpieczestwo

  Raczej o NIEbezpieczestwo, generowane przez fakt przecinania si
kierunkw ruchu - to owo przecinanie si stanowi problem.

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-05-30 12:33:15
Autor: Marcin Hya
Mini DDR jako objazd malego ronda dla rowerow
On 2011-05-29 18:45, Rowerex wrote:

Teraz pytanie - czy takie "wynalazki" sa powszechne? Nazwalbym to
"objazdem ronda dla rowerow" - ale nie do konca rozumiem idee. Czemu
ma to sluzyc?

ma suy _pogorszeniu_ bezpieczestwa rowerzystw.

Wydzielone drogi rowerowe wok maych rond to najgorsze moliwe rozwizanie (pasy ruchu dla rowerw na rondach tak samo). Jest cakiem sporo bada empirycznych dowodzcych, e takie rozwizanie znacznie zwiksza ryzyko wypadku z udziaem rowerzysty (byy prezentowane m.in. na VeloCity w Brukseli w 2009 roku).

Na _maych_ rondach (maych, z _jednym_ pasem ruchu) rowerzysta powinien jecha po jezdni, najlepiej - RODKIEM pasa ruchu (tak, jak w nowej ustawie PoRD) bo tak jest _NAJBEZPIECZNIEJ_ . Mwi o tym m.in. prof. Werner Brilon z Niemiec, najwikszy ichni spec w temacie, na konferencji Stowarzyszenia Inynierw i Technikw Komunikacji na wiosn ub. roku w Krakowie powiconej rondom, ku konsternacji naszych krajowych miszczf projektowania.

Na rondach dwupasowych (bardzo szkodliwe rozwizanie, ze wzgldu na ogolne bezpieczestwo i przepustowo; na wiecie si od nich _odchodzi_ na rzecz tzw. rond turbinowych) wydzielone drogi rowerowe poza jezdni ronda s istotnie bezpieczniejsze, w NL standardem jest wrcz prowadzenie ruchu rowerowego (i pieszego) w innym poziomie (doem) albo budowa pytowych progw zwalniajcych na wlotach ronda (!!!!!) z drog rowerow ich grzbietem.

Gdzie to gie ktre opisae powstao?

marcin ha
--
Miasta dla rowerw http://www.miastadlarowerow.pl

Data: 2011-05-30 07:57:28
Autor: Rowerex
Mini DDR jako objazd malego ronda dla rowerow
On 30 Maj, 11:33, Marcin Hya <ci...@rowery.org.pl.niespamuuj.pl>
wrote:

Gdzie to gie ktre opisae powstao?

Przetarg: http://www.bip.pzdw.pl/index.php?content=przetargID1999

Nie wiem czy mona gdzies znalezc slecyfikacje techniczna projektu,
szukalem ale to chyba tajne jest...

Pozdr-
-Rowerex

Mini DDR jako objazd malego ronda dla rowerow

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona