Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Mini DDR jako objazd malego ronda dla rowerow

Mini DDR jako objazd malego ronda dla rowerow

Data: 2011-05-30 08:50:14
Autor: Miśkow
Mini DDR jako objazd malego ronda dla rowerow


Otoz, dojezdzam dzisiaj rowerem do tego ronda i juz mialem zabierac
sie do jego pokonywania, az tu nagle metr przed wjazdem na rondo widze
znak "ciag rowerowo pieszy" C13/16. Zagapilem sie i nie zdarzylem
przyhamowac, wiec mysle sobie, wjade na ten "ciag" za rondem...

I tu zonk, bo kilkanascie metro dalej, metr za rondem widze znak
"koniec drogi dla rowerów" C13a...

Czyli tak - jadac rowerem kilkanascie km po jezdni nie wolno mi
wjechac no to rondko, musze zjechac na kilkunastometrowy ciag rowerowo
pieszy, pokonac przejaz rowerowy na drodze poprzecznej i metr za
rondem wrocic na jezdnie, ktora bede jechal przez nastepnych nascie
km.

Teraz pytanie - czy takie "wynalazki" sa powszechne? Nazwalbym to
"objazdem ronda dla rowerow" - ale nie do konca rozumiem idee. Czemu
ma to sluzyc?

Pozdr-
-Rowerex

Mieszkam w Niemczech,w małej miejscowości. Tu też po przebudowaniu skrzyżowania na rondo zastosowano znak C13. Rowerzyści powinni jeździć po chodniku odgrodzonym barierkami zamiast po jezdni. Droga rowerowa zaczyna się tuż przed i kończy kilkanaście metrów za rondem. Powód wg mnie to to, że rondo jest dość niebezpiecznym rozwiązaniem dla nas, bikerów. Przeciętny kierowca patrzy w lewo wjeżdżając na nie czy zdąży przed nadjeżdżającymi autami które mają włączony prawy kierunkowskaz, nie zwraca uwagi na to czy coś jest z jego prawej strony przy krawężniku. Ruch odbywa się tam dość dynamicznie. Często też na środku ronda znajduję się też zasłaniający widok obiekt: pomnik lub drzewko. Ogranicza to dodatkowo widoczność z zmusza do szybkiego ruszania. Dodatkowo przy małych, jednojezdiowych rondach jazda przy krawędzi jezdni jest dość ryzykowna. Wystarczy że któryś kierowca zjedzie z ronda nie patrząc w prawe lusterko razem z rowerzystą. Przy takim rozwiązaniu jakie opisałeś rower staję się pojazdem podporządkowanym. Na każdym zjeździe musi przepuszczać samochody zjeżdżające z ronda. Chodzi tu o bezpieczeństwo i to raczej twoje niż kierowcy. Co z tego, że miałbyś pierwszeństwo jak nie mógłbyś tego już mógł udowodnić pośmiertnie w sądzie.

Data: 2011-05-30 10:18:27
Autor: Jacekj
Mini DDR jako objazd malego ronda dla rowerow

Przeciętny kierowca patrzy w lewo wjeżdżając na nie czy zdąży
przed nadjeżdżającymi autami które mają włączony prawy kierunkowskaz,
nie zwraca uwagi na to czy coś jest z jego prawej strony przy
krawężniku.

Dodatkowo przy małych, jednojezdiowych rondach jazda przy krawędzi
jezdni jest dość ryzykowna.

Dlatego przez rondo jadę samym środkiem pasa. I jest to zgodne z nowymi przepisami. Jedna ze znajomych została potrącona jadąc na rondzie w lewo (czyli zjeżdzając trzecim zjazdem) przy prawej krawędzi jezdni, podczas dy samochód jadący za nią jecał prosto.
Jadąc w prawo lub prosto można od biedy jechać przy prawej krawędzi jezdni ale przy skręcie w lewo to mocno ryzykowne.

JacekJ

Data: 2011-05-30 01:59:11
Autor: Piotrpo
Mini DDR jako objazd malego ronda dla rowerow
On 30 Maj, 10:18, Jacekj <Jac...@nospamtlen.pl> wrote:
> Przecitny kierowca patrzy w lewo wjedajc na nie czy zdy
> przed nadjedajcymi autami ktre maj wczony prawy kierunkowskaz,
> nie zwraca uwagi na to czy co jest z jego prawej strony przy
> krawniku.
> Dodatkowo przy maych, jednojezdiowych rondach jazda przy krawdzi
> jezdni jest do ryzykowna.

Dlatego przez rondo jad samym rodkiem pasa. I jest to zgodne z nowymi
przepisami. Jedna ze znajomych zostaa potrcona jadc na rondzie w lewo
(czyli zjedzajc trzecim zjazdem) przy prawej krawdzi jezdni, podczas
dy samochd jadcy za ni jeca prosto.
Jadc w prawo lub prosto mona od biedy jecha przy prawej krawdzi
jezdni ale przy skrcie w lewo to mocno ryzykowne.

Dokadnie - i tak rowerem takie kompaktowe rondo pokonuje si 2 razy
szybciej ni przecitnym samochodem.

Data: 2011-05-30 11:23:50
Autor: Fabian
Mini DDR jako objazd malego ronda dla rowerow
W dniu 30.05.2011 08:50, Miśkow pisze:


Otoz, dojezdzam dzisiaj rowerem do tego ronda i juz mialem zabierac
sie do jego pokonywania, az tu nagle metr przed wjazdem na rondo widze
znak "ciag rowerowo pieszy" C13/16. Zagapilem sie i nie zdarzylem
przyhamowac, wiec mysle sobie, wjade na ten "ciag" za rondem...

I tu zonk, bo kilkanascie metro dalej, metr za rondem widze znak
"koniec drogi dla rowerów" C13a...

Czyli tak - jadac rowerem kilkanascie km po jezdni nie wolno mi
wjechac no to rondko, musze zjechac na kilkunastometrowy ciag rowerowo
pieszy, pokonac przejaz rowerowy na drodze poprzecznej i metr za
rondem wrocic na jezdnie, ktora bede jechal przez nastepnych nascie
km.

Teraz pytanie - czy takie "wynalazki" sa powszechne? Nazwalbym to
"objazdem ronda dla rowerow" - ale nie do konca rozumiem idee. Czemu
ma to sluzyc?

nie patrząc w prawe lusterko razem z rowerzystą. Przy takim rozwiązaniu
jakie opisałeś rower staję się pojazdem podporządkowanym. Na każdym
zjeździe musi przepuszczać samochody zjeżdżające z ronda. Chodzi tu o

Na jakiej podstawie?! Na pewno nie w Polsce.

Art. 27 ust. 1a:
1a. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany
zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerzyście
jadącemu na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla
rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić.”;

Wg. mnie rowerzysta tą wydzieloną ddr jedzie prosto, a kierowca
zjeżdżając z rąda skręca w drogę poprzeczną więc musi ustępować
rowerzyście i z mojego doświadczenia wynika, że nawet ustępują ;)

Fabian.

Data: 2011-05-30 11:41:58
Autor: Paveu
Mini DDR jako objazd malego ronda dla rowerow
W dniu 2011-05-30 11:23, Fabian:
nie patrząc w prawe lusterko razem z rowerzystą. Przy takim rozwiązaniu
jakie opisałeś rower staję się pojazdem podporządkowanym. Na każdym
zjeździe musi przepuszczać samochody zjeżdżające z ronda. Chodzi tu o

Na jakiej podstawie?! Na pewno nie w Polsce.

Art. 27 ust. 1a:
1a. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany
zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerzyście
jadącemu na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla
rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić.”;

Wg. mnie rowerzysta tą wydzieloną ddr jedzie prosto, a kierowca
zjeżdżając z rąda skręca w drogę poprzeczną więc musi ustępować
rowerzyście i z mojego doświadczenia wynika, że nawet ustępują ;)

W PL tak, ale przecież przedpiśca na początku zapodał, że pisze o kraju za Odrą.


P.

Data: 2011-05-30 11:50:39
Autor: Fabian
Mini DDR jako objazd malego ronda dla rowerow
W dniu 30.05.2011 11:41, Paveu pisze:
W dniu 2011-05-30 11:23, Fabian:
nie patrząc w prawe lusterko razem z rowerzystą. Przy takim rozwiązaniu
jakie opisałeś rower staję się pojazdem podporządkowanym. Na każdym
zjeździe musi przepuszczać samochody zjeżdżające z ronda. Chodzi tu o

Na jakiej podstawie?! Na pewno nie w Polsce.

Art. 27 ust. 1a:
1a. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany
zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerzyście
jadącemu na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla
rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić.”;

Wg. mnie rowerzysta tą wydzieloną ddr jedzie prosto, a kierowca
zjeżdżając z rąda skręca w drogę poprzeczną więc musi ustępować
rowerzyście i z mojego doświadczenia wynika, że nawet ustępują ;)

W PL tak, ale przecież przedpiśca na początku zapodał, że pisze o kraju
za Odrą.

No i? A ja piszę o kraju pomiędzy Odrą i Wisłą + troszkę na wschód. Też
o tym napisałem.

Fabian.

Data: 2011-06-01 11:04:30
Autor: Gotfryd Smolik news
Mini DDR jako objazd malego ronda dla rowerow
On Mon, 30 May 2011, Mikow wrote:

rondo jest do niebezpiecznym rozwizaniem dla nas, bikerw.

  Nie artuj.
  MAE rondo? (bo nie ma mowy o rondach typu wier kilometra rednicy,
jak sdz).

Przecitny kierowca patrzy w lewo wjedajc na nie czy zdy przed nadjedajcymi autami ktre maj wczony prawy kierunkowskaz, nie zwraca uwagi na to czy co jest z jego prawej strony przy krawniku.

  Ponawiam pytanie - artujesz, czy na powanie bierzesz pod uwag
moliwo jazdy po prawej stronie samochodu przy wjedzie na rondo? :O

Ruch odbywa si tam do dynamicznie.

  Owszem, ale gdzie do 20..25 kmph "dynamika" roweru wystarcza, aby
przejecha niewielkie rondo *szybciej* ni samochodem!

  Srodkiem pasa rzecz jasna, bo ju samo pochylenie roweru na ciasnym
rondzie nie pozwala na zmieszczenie si obok roweru niczego innego.

Chodzi tu o bezpieczestwo

  Raczej o NIEbezpieczestwo, generowane przez fakt przecinania si
kierunkw ruchu - to owo przecinanie si stanowi problem.

pzdr, Gotfryd

Mini DDR jako objazd malego ronda dla rowerow

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona