Dnia Tue, 30 Aug 2011 08:17:41 +0200, Przemysław W napisał(a):

Ponieśliście porażkę - tak Zbigniew Girzyński (PiS) uzasadniał wniosek o odwołanie ministra infrastruktury.

Dodam coś na ten temat z GW:

Covec to tylko wierzchołek góry lodowej

Mimo to, dyrektor w Zespole Doradców Gospodarczych TOR ma krytyczny
stosunek wobec ministra Grabarczyka. - Jego błąd polegał na tym, że pod tą
dobrą statystyką próbował ukrywać różne problemy, także systemu zamówień
publicznych. To jest ta debata, która się rozpoczęła po Covecu. To tak
naprawdę był wierzchołek góry lodowej. Rozpoczęły się prace w kancelarii
premiera, które mają na celu zmianę podejścia do kwestii zamówień. Tak żeby
cena nie była potem takim problemem jak przy Chińczykach, żeby można było
zmierzyć potencjał wykonawców. Gdyby od samego początku zwrócił na to
uwagę, to pewnie dzisiaj by się wszystko świetnie budowało, nie byłoby
problemu - stwierdza.

Kolej na kolej

Największą porażką ministra infrastruktury jest według Furgalskiego
sytuacja na rynku przewozów pasażerskich. O reformie 2008 roku mówi: - Nie
stworzyła zdrowego nowego podmiotu Przewozy Regionalne, wepchnęła też w
poważne problemy spółkę Intercity, która miała być nawet w ubiegłym roku
notowana na giełdzie, a tymczasem musi wychodzić z poważnych strat.

Furgalski zarzuca Grabarczykowi i poprzednim rządom całkowite skupienie na
problemach dróg kosztem zaniedbania kolei. - Nie zachowujemy proporcji
zalecanej przez Unię wydatków na drogi do kolei, 60 do 40. Przekazaliśmy
Unii taki sygnał: w ogóle nie mamy autostrad, ani dróg ekspresowych, tory
mamy w złym stanie, ale mamy, więc najpierw skupmy się na drogach. To
dzisiaj jest potwierdzone w badaniach opinii publicznej, gdzie 75 procent
uważa, że najważniejsza jest budowa dróg, 17 procent zwraca uwagę na kolej.
Politycy powinni popatrzeć na to, co się stało na zachodzie. Tam też
inwestowano głównie w infrastrukturę drogową, ale nawet jak autostrada ma 6
pasów, to po jakimś czasie się zapcha. Tam wszyscy stawiają na kolej -
porównuje Furgalski.

Co możemy zrobić w Polsce?- Odpowiedzią nie może być kolej wysokich
prędkości w 2020 roku, bo dopóki są odcinki, gdzie np. na Śląsku rowerzysta
może wyprzedzić pociąg osobowy, to kpiną jest opowiadanie o projektach
300-350 km/h. Najpierw zróbmy porządek z tym, co jest, bo inaczej
pasażerowie w jeszcze większej liczbie nam uciekną. Przypominam, że 4 lata
ministra Grabarczyka to będzie ponad 30 milionów pasażerów mniej na kolei.
To jest najgorszy wynik w Unii Europejskiej - twierdzi gość TOK.FM.
Furgalski zarzuca Grabarczykowi, że zamiast korzystać z opinii ekspertów,
ich analiz, był zapatrzony w wiceministra ds. kolei, czy byłego prezesa
PKP. - To jest właściwie ich reforma, bo PO w swoich dokumentach
programowych miała inną koncepcję - twierdzi.

W dniu 2011-08-30 08:58, jazn pisze:

Przypominam, że 4 lata
ministra Grabarczyka to będzie ponad 30 milionów pasażerów mniej na kolei.
To jest najgorszy wynik w Unii Europejskiej - twierdzi gość TOK.FM.
Furgalski zarzuca Grabarczykowi, że zamiast korzystać z opinii ekspertów,
ich analiz, był zapatrzony w wiceministra ds. kolei, czy byłego prezesa
PKP. - To jest właściwie ich reforma, bo PO w swoich dokumentach
programowych miała inną koncepcję - twierdzi.

Czyli znowu kolesiostwo gora, ale czego innego oczekiwac od pelobandy
zlodziei i oszustow.