Data: 2013-05-09 04:51:37 | |
Autor: muto2100 | |
Minister Rolnictwa pogrążył PO | |
80 mln euro kary to "drobiazg". Minister rolnictwa pogrąża Donalda Tuska Minister rolnictwa pogrąża Donalda Tuska - niezalezna.pl Zamiast uspokoić opinie publiczną minister rolnictwa pogrąża rząd.. Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej Stanisław Kalemba ujawnił, że toczy się jeszcze kilkanaście postępowań o zwrot unijnych dotyacji, a w sporach z UE możemy stracić aż ponad 4 miliardy złotych. A miał tylko "wyjaśnić wszystkie okoliczności" kary 331 mln złotych jaką na Polskę nałożyła Komisja Europejska. - Mam nadzieję, że ta kwestia (kary KE dla Polski) zostanie ostatecznie wyjaśniona - powiedział we wtorek Donald Tusk. Zamiast tego dzisiaj dowiedzieliśmy się, że o karze KE polski rząd wiedział od dwóch lat, a Polskę może czekać jeszcze dodatkowo ponad 4 miliarda złotych kary w innych sprawach, w których Polska składa odwołania. Minister Stanisław Kalemba pytany na konferencji prasowej o sumę łączną wniosków odwoławczych i spraw, jakie prowadzi Polska powiedział, że "nie przekracza miliarda euro". - Unia Europejska szuka oszczędności - tłumaczył minister. - To są pieniądze za które Polska będzie musiała zapłacić z budżetu. Nie będzie się przecież sądzić z tysiącami rolników, którzy te pieniądze wykorzystali - mówi niezalezna.pl poseł PiS, Zbigniew Kuźmiuk. - Tych procedur spornych, co do uzyskania kwot jest stosunkowo dużo, szczególnie jeśli chodzi o program rozwoju obszarów wiejskich - powiedział minister Kalemba, podkreślając, że Polska "wykorzystujemy w każdym zakresie tryb odwoławczy". Ku zaskoczeniu dziennikarzy szef resortu rolnictwa przyznał również, że o karze nałożonej przez KE polski rząd wiedział już od 16 czerwca 2011r. Pytany, czy premier Donald Tusk też miał taką wiedzę, stwierdził, że było to oficjalne pismo Komisji Europejskiej i wiedziało o tym między innymi ministerstwo rolnictwa i Agencja Restrukturyzacji. - W naszych opiniach argumentowaliśmy, że to co się działo w Polsce w przygotowaniu i uruchomieniu tych programów, było zgodne z przepisami Unii Europejskiej - powiedział Kalemba na pytanie niezalezna.pl jaka jest linia odwoławcza polskiego rządu w rozmowach z Komisją Europejską. To znaczy, że jednocześnie premier publicznie obwinia rządy Prawa i Sprawiedliwości odpowiedzialnością za przyznaną karę, a KE przekonuje, że działania poprzedników odbywały się zgodnie z prawem. |
|