Prokuratura w Lublinie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciw Jackowi S. To b. wiceminister rozwoju regionalnego w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, grozi mu do ośmiu lat więzienia. Na ławie oskarżonych zasiądzie też jego żona. To efekt tekstów "Gazety Wyborczej" z 2007 r.
Jacek Sz., były wiceminister rozwoju regionalnego w rządzie Kaczyńskiego i kraśnicki przedsiębiorca Tomasz B. są oskarżeni o oszustwo. Zdaniem prokuratury każdy z nich wyłudził pięciokrotnie dotowane bony paliwowe na olej napędowy, każdy o wartości prawie 3,5 tys. zł. Bony przysługiwały tym, którzy uprawiali ziemię. Tymczasem prokuratorzy ustalili, że Sz. i B. nie prowadzili działalności rolniczej. Tym samym obaj wprowadzili w błąd pracownika urzędu gminy w Gościeradowie - od 2002 do 2004 roku. - Grozi im za to do ośmiu lat więzienia - mówi Beata Syk-Janowska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Akt oskarżenia dotyczy także żony wiceministra Elżbiety Sz. i, ponownie, Tomasza B. Oboje oskarżeni są o oszustwo kredytowe. W 2007 r. dostali ponad 212 tys. zł kredytu z BGŻ. W banku przedstawili odpowiedni biznesplan, z którego wynikało, że pieniądze pójdą na działalność rolniczą. Gdyby tego nie zadeklarowali, nie otrzymaliby bardzo korzystnego kredytu. Jednak nigdy nie uprawiali ziemi. Gdyby poinformowali, że nie są rolnikami, bank rozwiązałby z nimi umowę. Obojgu grozi teraz do pięciu lat więzienia.

Inny wątek - wyłudzenia przez byłego wiceministra 220 tys. dotacji unijnych z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa został umorzony. Jacek Sz. razem Tomaszem B., byli właścicielami 166-hektarowego gospodarstwa i w latach 2004-2007 dostawali na nie dopłaty, ale faktycznie ziemię uprawiał kto inny. Prokuratura uznała, że obowiązujące wówczas prawo na to pozwalało.

Cała trójka nie przyznaje się do winy. Jacek Sz. w oświadczeniu dla prasy w 2007 r. nazwał sprawę prowokacją polityczną.

Kim jest Jacek Sz.

W przeszłości był liderem lubelskiego Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego, a w latach 1994-1998 miejskim radnym Lublina. Później został posłem do Sejmu z list AWS. W 2000 r. po raz pierwszy znalazł się w rządzie jako sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju i Budownictwa. W sierpniu 2007 r. został wiceministrem rozwoju regionalnego w rządzie PiS. Tę funkcję pełnił przez dwa miesiące. W ostatnich wyborach parlamentarnych bezskutecznie ubiegał się o miejsce w Sejmie z list PiS.

Jacek Sz. jest adiunktem na Wydziale Prawa, Prawa Kanonicznego i Administracji KUL. Zajmuje się tam prawem urzędniczym. Jego żona wykłada na tej uczelni prawo o sakramentach świętych.


http://wyborcza.pl/1,75248,7468051,Minister_z_rzadu_Jaroslawa_Kaczynskiego_oskarzony.html


Przemek

--
 Reakcja Owsiaka była natychmiastowa. - Rozliczamy się, ojcze. To ojciec się nie rozlicza i, mówiąc krótko, przewala kasę - grzmiał Owsiak podczas konferencji prasowej. W ten sposób odniósł się do zarzutów jakie padły w jednej z audycji stacji z Torunia. Jeden z prowadzących próbował udowodnić, że WOŚP nie działa charytatywnie.

Już w roku 1864, w encyklice Quanta cura, Ojciec Święty Pius IX ostrzegał:

A któż nie widzi i nie zdaje sobie sprawy, że społeczność ludzka pozbawiona
więzów religii i prawdziwej sprawiedliwości zaiste nie będzie mieć żadnego
innego celu, jak tylko zdobywanie i gromadzenie bogactw, i w swoich
poczynaniach nie będzie się kierować żadnymi innymi zasadami jak tylko
nieokiełznaną żądzą swych własnych przyjemności i własnych korzyści?

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

On 18 Sty, 21:59, "abc" <a...@wp.pl> wrote:

Ju w roku 1864, w encyklice Quanta cura, Ojciec wi ty Pius IX ostrzega :

A kt nie widzi i nie zdaje sobie sprawy, e spo eczno ludzka pozbawiona
wi z w religii i prawdziwej sprawiedliwo ci zaiste nie b dzie mie adnego
innego celu, jak tylko zdobywanie i gromadzenie bogactw, i w swoich
poczynaniach nie b dzie si kierowa adnymi innymi zasadami jak tylko
nieokie znan dz swych w asnych przyjemno ci i w asnych korzy ci?

--
Nie da si oddzieli polityki od religii. Nie da si w cz owieku oddzieli
katolika od obywatela. Rozdzia pa stwa od Ko cio a jest sztuczny.

Biorąc te słowa do serca, księżowska brać od tej chwili rozdała swoje
majątki, odprawiła kochanki i kochanków i zaczęła wieść życie zgodne z
nauka papieża. Zapomniałem dodać, że on tez wszystko co miał
porozdawał.

Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał

Już w roku 1864, w encyklice Quanta cura, Ojciec Święty Pius IX ostrzegał:

A któż nie widzi i nie zdaje sobie sprawy, że społeczność ludzka pozbawiona
więzów religii i prawdziwej sprawiedliwości zaiste nie będzie mieć żadnego
innego celu, jak tylko zdobywanie i gromadzenie bogactw, i w swoich
poczynaniach nie będzie się kierować żadnymi innymi zasadami jak tylko
nieokiełznaną żądzą swych własnych przyjemności i własnych korzyści?

To kościół katolicki nie należy do społeczności ludziej, bo nie zauważyłem, żeby gardził bogactwem?

Przemek
--
 Reakcja Owsiaka była natychmiastowa. - Rozliczamy się, ojcze. To ojciec się nie rozlicza i, mówiąc krótko, przewala kasę - grzmiał Owsiak podczas konferencji prasowej. W ten sposób odniósł się do zarzutów jakie padły w jednej z audycji stacji z Torunia. Jeden z prowadzących próbował udowodnić, że WOŚP nie działa charytatywnie.