Ma niewyparzony język, klnie jak szewc i kolekcjonuje perfumy. Druga mucha Tuska
 Tak zwana rekonstrukcja rządu Tuska uderza brakiem rozmachu i wręcz
brutalnym pragmatyzmem. O realnym politycznym planie premiera, choć także o
jego dramatycznie zmniejszającym się polu manewru, właściwie wszystko mówią
dwie decyzje. Wyniesienie do rangi wicepremiera Elżbiety Bieńkowskiej i
obniżenie do niespotykanie niskiej po 1989 r. rangi pozycji ministra
finansów. Człowiek od pilnowania kasy został sprowadzony do roli księgowego
i otwieracza państwowego sejfu, gigantyczny awans zanotowała osoba
odpowiedzialna za wydawanie pieniędzy.

Mieliśmy wicepremiera od finansów, teraz będziemy mieli wicepremiera od
wydatków. W poetyce kasyna można by powiedzieć, że Donald Tusk postawił
niemal wszystko na kobietę. Skądinąd jest to być może pierwszy przypadek w
historii, gdy mężczyzna wiarę w lepsze jutro związał z nadzieją, że kobieta
wyda wszystkie pieniądze, co do grosza.

Degradacja pozycji ministra finansów jest oczywiście w tym samym stopniu
efektem jakiegoś planu, co skutkiem czarnej polewki, jaką premier dostał od
wszystkich mocnych kandydatów, którym to stanowisko proponował. Sporo nam
to mówi o stanie finansów państwa. W ciągu sześciu lat państwowy dług
wzrósł o ponad 400 miliardów złotych. W zestawieniu z tym rozmachem
absolutnie bledną pożyczkowe ekscesy ekipy Edwarda Gierka. Pod dywanem jest
naprawdę sporo śmieci, kula śnieżna długów toczy się w najlepsze i na pewno
nie wyhamuje. Przeciwnie, nabierze dodatkowego ciężaru i dodatkowej
prędkości. Trudno się dziwić, że tego balastu i balastu ciężkich oskarżeń
dotyczących rządowych rozwiązań w sprawie OFE nie chciał brać na swoją
głowę żaden z kandydatów z imponującym CV. Skala desperacji musiała być
naprawdę wielka, skoro funkcję ministra powierzono człowiekowi, który na
przykład w sprawie OFE prezentował stanowisko przeciwne do rządowego. Na
początek nowy minister będzie więc musiał połknąć własny język, co będzie
solidną lekcją pokory i tak niezbędnej w dalszej karierze politycznej
ekwilibrystyki.

PiS-owski PSYCHOPATA podpisyjący się "Mark Woydak" (używający również innych ksywek) piszacy z mx05.eternal-september.org uzywajacy czytnika
40tude_Dialog/2.0.15.1pl to OSZOŁOM PODSZYWANIEC. Fakt, ze podszywa sie pod moje dane swiadczy o daleko posunietej chorobie psychicznej. Tani alkohol i marne wina dokonaly calkowitego spustoszenia w mózgu tego osobnika. Nie ma juz dla niego ratunku! Módlmy się bracia i siostry! Wspierajmy go w tych cięzkich chwilach! Nie ma nikogo oporócz nas! Nawet zdychający pies i wyleniały ze starości kot go opuścili! Pies nasrał mu pod drzwiami, a kot do zapleśniałego od brudu wyra, które ten nieszczęśnik nazywa łózkiem. Świr ten po całonocnym fistingu wylazł z nory i znów zasrywa grupę z rozwalonego odbytu. Módlmy się bracia i siostry! Nadzieja na pełny powrót do zdrowia tego osobnika jest niewielka ale spełnijmy chrześciański obowiązek! Wnośmy modły za PiS-owskiego chorego psychicznie brata!

MW

--

Użytkownik "Mark Woydak" <mark.woydak@forst.gm.de> napisał w wiadomości news:159txpz6idczi$.1t9s6irw7yrku.dlg40tude.net...

Ma niewyparzony język, klnie jak szewc i kolekcjonuje perfumy.
Druga mucha Tuska


Tak zwana rekonstrukcja rządu Tuska uderza brakiem rozmachu i wręcz
brutalnym pragmatyzmem. O realnym politycznym planie premiera, choć także o
jego dramatycznie zmniejszającym się polu manewru, właściwie wszystko mówią
dwie decyzje. Wyniesienie do rangi wicepremiera Elżbiety Bieńkowskiej i
obniżenie do niespotykanie niskiej po 1989 r. rangi pozycji ministra
finansów. Człowiek od pilnowania kasy został sprowadzony do roli księgowego
i otwieracza państwowego sejfu, gigantyczny awans zanotowała osoba
odpowiedzialna za wydawanie pieniędzy.

Mieliśmy wicepremiera od finansów, teraz będziemy mieli wicepremiera od
wydatków. W poetyce kasyna można by powiedzieć, że Donald Tusk postawił
niemal wszystko na kobietę. Skądinąd jest to być może pierwszy przypadek w
historii, gdy mężczyzna wiarę w lepsze jutro związał z nadzieją, że kobieta
wyda wszystkie pieniądze, co do grosza.

Degradacja pozycji ministra finansów jest oczywiście w tym samym stopniu
efektem jakiegoś planu, co skutkiem czarnej polewki, jaką premier dostał od
wszystkich mocnych kandydatów, którym to stanowisko proponował. Sporo nam
to mówi o stanie finansów państwa. W ciągu sześciu lat państwowy dług
wzrósł o ponad 400 miliardów złotych. W zestawieniu z tym rozmachem
absolutnie bledną pożyczkowe ekscesy ekipy Edwarda Gierka. Pod dywanem jest
naprawdę sporo śmieci, kula śnieżna długów toczy się w najlepsze i na pewno
nie wyhamuje. Przeciwnie, nabierze dodatkowego ciężaru i dodatkowej
prędkości. Trudno się dziwić, że tego balastu i balastu ciężkich oskarżeń
dotyczących rządowych rozwiązań w sprawie OFE nie chciał brać na swoją
głowę żaden z kandydatów z imponującym CV. Skala desperacji musiała być
naprawdę wielka, skoro funkcję ministra powierzono człowiekowi, który na
przykład w sprawie OFE prezentował stanowisko przeciwne do rządowego. Na
początek nowy minister będzie więc musiał połknąć własny język, co będzie
solidną lekcją pokory i tak niezbędnej w dalszej karierze politycznej
ekwilibrystyki.

W dniu wtorek, 26 listopada 2013 16:57:30 UTC+1 użytkownik Mark Woydak napisał:

PiS-owski PSYCHOPATA podpisyj�cy si� "Mark Woydak" (u�ywaj�cy r�wnie� innych ksywek) piszacy z mx05.eternal-september.org uzywajacy czytnika

40tude_Dialog/2.0.15.1pl to OSZO�OM PODSZYWANIEC. Fakt, ze podszywa sie pod moje dane swiadczy o daleko posunietej chorobie psychicznej. Tani alkohol i marne wina dokonaly calkowitego spustoszenia w m�zgu tego osobnika. Nie ma juz dla niego ratunku! M�dlmy si� bracia i siostry! Wspierajmy go w tych ci�zkich chwilach! Nie ma nikogo opor�cz nas! Nawet zdychaj�cy pies i wylenia�y ze staro�ci kot go opu�cili! Pies nasra� mu pod drzwiami, a kot do zaple�nia�ego od brudu wyra, kt�re ten nieszcz�nik nazywa ��zkiem. �wir ten po ca�onocnym fistingu wylaz� z nory i zn�w zasrywa grup� z rozwalonego odbytu. M�dlmy si� bracia i siostry! Nadzieja na pe�ny powr�t do zdrowia tego osobnika jest niewielka ale spe�nijmy chrze�cia�ski obowi�zek! Wno�my mod�y za PiS-owskiego chorego psychicznie brata!



MW



-- U�ytkownik "Mark Woydak" <mark.woydak@forst.gm.de> napisa� w wiadomo�ci news:159txpz6idczi$.1t9s6irw7yrku.dlg40tude.net...

>

>

> Ma niewyparzony j�zyk, klnie jak szewc i kolekcjonuje perfumy.

> Druga mucha Tuska

>

>

> Tak zwana rekonstrukcja rz�du Tuska uderza brakiem rozmachu i wr�cz

> brutalnym pragmatyzmem. O realnym politycznym planie premiera, cho� tak�e > o

> jego dramatycznie zmniejszaj�cym si� polu manewru, w�a�ciwie wszystko > m�wi�

> dwie decyzje. Wyniesienie do rangi wicepremiera El�biety Bie�kowskiej i

> obni�enie do niespotykanie niskiej po 1989 r. rangi pozycji ministra

> finans�w. Cz�owiek od pilnowania kasy zosta� sprowadzony do roli > ksi�gowego

> i otwieracza pa�stwowego sejfu, gigantyczny awans zanotowa�a osoba

> odpowiedzialna za wydawanie pieni�dzy.

>

> Mieli�my wicepremiera od finans�w, teraz b�dziemy mieli wicepremiera od

> wydatk�w. W poetyce kasyna mo�na by powiedzie�, �e Donald Tusk postawi�

> niemal wszystko na kobiet�. Sk�din�d jest to by� mo�e pierwszy przypadek w

> historii, gdy m�czyzna wiar� w lepsze jutro zwi�za� z nadziej�, �e > kobieta

> wyda wszystkie pieni�dze, co do grosza.

>

> Degradacja pozycji ministra finans�w jest oczywi�cie w tym samym stopniu

> efektem jakiegoďż˝ planu, co skutkiem czarnej polewki, jakďż˝ premier dostaďż˝ > od

> wszystkich mocnych kandydat�w, kt�rym to stanowisko proponowa�. Sporo nam

> to m�wi o stanie finans�w pa�stwa. W ci�gu sze�ciu lat pa�stwowy d�ug

> wzr�s� o ponad 400 miliard�w z�otych. W zestawieniu z tym rozmachem

> absolutnie bledn� po�yczkowe ekscesy ekipy Edwarda Gierka. Pod dywanem > jest

> naprawd� sporo �mieci, kula �nie�na d�ug�w toczy si� w najlepsze i na > pewno

> nie wyhamuje. Przeciwnie, nabierze dodatkowego ci�aru i dodatkowej

> pr�dko�ci. Trudno si� dziwi�, �e tego balastu i balastu ci�kich oskar�e�

> dotycz�cych rz�dowych rozwi�za� w sprawie OFE nie chcia� bra� na swoj�

> g�ow� �aden z kandydat�w z imponuj�cym CV. Skala desperacji musia�a by�

> naprawd� wielka, skoro funkcj� ministra powierzono cz�owiekowi, kt�ry na

> przyk�ad w sprawie OFE prezentowa� stanowisko przeciwne do rz�dowego. Na

> pocz�tek nowy minister b�dzie wi�c musia� po�kn�� w�asny j�zyk, co b�dzie

> solidn� lekcj� pokory i tak niezb�dnej w dalszej karierze politycznej

> ekwilibrystyki.

Też masz niezły bałagan pod kopułą.

Użytkownik <stchebel@gmail.com> napisał w wiadomości news:806a2d58-317f-49d9-a0cc-7bb5c4de9b94googlegroups.com...
W dniu wtorek, 26 listopada 2013 16:57:30 UTC+1 użytkownik Mark Woydak napisał:

PiS-owski PSYCHOPATA podpisyj�cy si� "Mark Woydak" (u�ywaj�cy r�wnie� innych

Też masz niezły bałagan pod kopułą.

--

JA MAM?!! TEN PSYCHOL PODSZYWA SIĘ PODEMNIE, A JA MAM "bałagan pod kopułą"?!!! POWIEDZ TO TEJ KANALII!

MW

Osobnik posiadający mail mark.woydak@forst.gm.de napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Elżbiety Bieńkowskiej

Troche smiesznie wygląda ten atak na pania B. Widać, ze PiSowcy odczytują ten ruch jako bardzo celny i ze sie jej na tyle obawiają, ze postanowili ją atakować i skompromitować.
Ot taka pozytywna polityka...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Delikatnie chwytasz, rozchylasz nogi, bierzesz do ust i zaczynasz
ssać i ssać... raz szybciej, raz wolniej. Tak właśnie je się raki.

PiS-owski PSYCHOPATA podpisyjący się "Mark Woydak" (używający również innych
ksywek) piszacy z mx05.eternal-september.org uzywajacy czytnika
40tude_Dialog/2.0.15.1pl to OSZOŁOM PODSZYWANIEC. Fakt, ze podszywa sie pod
moje dane swiadczy o daleko posunietej chorobie psychicznej. Tani alkohol i
marne wina dokonaly calkowitego spustoszenia w mózgu tego osobnika. Nie ma
juz dla niego ratunku! Módlmy się bracia i siostry! Wspierajmy go w tych
cięzkich chwilach! Nie ma nikogo oporócz nas! Nawet zdychający pies i
wyleniały ze starości kot go opuścili! Pies nasrał mu pod drzwiami, a kot do
zapleśniałego od brudu wyra, które ten nieszczęśnik nazywa łózkiem. Świr ten
po całonocnym fistingu wylazł z nory i znów zasrywa grupę z rozwalonego
odbytu. Módlmy się bracia i siostry! Nadzieja na pełny powrót do zdrowia
tego osobnika jest niewielka ale spełnijmy chrześciański obowiązek! Wnośmy
modły za PiS-owskiego chorego psychicznie brata!

MW

--

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:28112013.2A9B1A29budzik61.poznan.pl...

Osobnik posiadający mail mark.woydak@forst.gm.de napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Elżbiety Bieńkowskiej

Troche smiesznie wygląda ten atak na pania B. Widać, ze PiSowcy odczytują
ten ruch jako bardzo celny i ze sie jej na tyle obawiają, ze postanowili ją
atakować i skompromitować.
Ot taka pozytywna polityka...

-- Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Delikatnie chwytasz, rozchylasz nogi, bierzesz do ust i zaczynasz
ssać i ssać... raz szybciej, raz wolniej. Tak właśnie je się raki.