Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.koszykowka   »   Minor-league fetish...

Minor-league fetish...

Data: 2009-03-09 23:50:30
Autor: wiLQ
Minor-league fetish...


W temacie to co prawda slowa Steina z ESPN, ale w sumie chyba tez go mam
bo od dawna sie dziwie, ze ta koncepcja jest w takich powijakach w NBA i
zyczylbym sobie czegos wiecej. Dlatego z wypiekami przeczytalem w
weekendowym daily dime garsc szczegolow...

"The D-League could look a little bit more like a baseball-style minor
league next season. [...]
The new policy will enable NBA teams to assume 'full control over all
basketball operations of its D-League affiliate, including coaching and
player personnel decisions.' In return, NBA clubs must make a three-year
commitment to covering the expenses for the affiliate's basketball
operations, which includes player salaries, paying for the coaching and
training staffs and absorbing all travel costs. The NBA estimates the
annual cost of those expenses to be $300,000 to $400,000 annually. Which
equates to the single-season amount NBA teams spend on a
minimum-salaried rookie. [...]
I've been led to believe that NBA teams would jump at greater D-League
participation if, like their baseball brethren, they held more player
rights to minor leaguers.
Yet I've also been advised that NBA commissioner David Stern is strongly
opposed to the idea of his teams holding the rights to even a few
non-NBA players. [...]
"But it's a massive difference from baseball when you don't get to
control player rights. What are you really getting? The Lakers or the
Spurs could develop a guy in their D-League program and we can sign him
if he's not [on their NBA roster]." [...]
What we can conclude, at the minimum, is that things are moving in a
decent direction for those of us out there who have a bit of a
minor-league fetish and want to see the affiliations between NBA teams
and their D-League feeders keep growing into something more
baseball-like. "

... i wreszcie doczytalem sie sensownego wyjasnienia dlaczego to jest w
takich powijakach i raczej nie zapowiada sie by w najblizszej
przyszlosci dzialalo - przez prawa do zawodnikow. I moze mi ktos
wyjasnic takie stanowisko Sterna? Dlaczego by nie wprowadzic chociaz
prawa do matchowania kazdego kontraktu z kontrolowanej druzyny? --
pzdr
wiLQ

Data: 2009-03-09 23:56:53
Autor: Tomasz Radko
Minor-league fetish...
wiLQ pisze:

.. i wreszcie doczytalem sie sensownego wyjasnienia dlaczego to jest w
takich powijakach i raczej nie zapowiada sie by w najblizszej
przyszlosci dzialalo - przez prawa do zawodnikow. I moze mi ktos
wyjasnic takie stanowisko Sterna? Dlaczego by nie wprowadzic chociaz
prawa do matchowania kazdego kontraktu z kontrolowanej druzyny?

Bo cudownie rozmnożyłoby to miejsca w rosterze niektórych tylko drużyn. No i bardzo mocno uderzyło tak w draft jak i w NCAA.

pzdr

TRad

Data: 2009-03-10 00:06:30
Autor: wiLQ
Minor-league fetish...
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> .. i wreszcie doczytalem sie sensownego wyjasnienia dlaczego to jest w
> takich powijakach i raczej nie zapowiada sie by w najblizszej
> przyszlosci dzialalo - przez prawa do zawodnikow. I moze mi ktos
> wyjasnic takie stanowisko Sterna? Dlaczego by nie wprowadzic chociaz
> prawa do matchowania kazdego kontraktu z kontrolowanej druzyny? Bo cudownie rozmnożyłoby to miejsca w rosterze niektórych tylko drużyn.

Dlaczego tylko niektorych?
No i bardzo mocno uderzyło tak w draft jak i w NCAA.

W jaki sposob uderzyloby w draft? Gorzej niz zwiekszanie limitu?

Co do NCAA to faktycznie mogloby odplynac troche talentu, ale wg mnie
raczej tego przecietnego/slabego, wiec nie wiem czy to jakas strata. --
pzdr
wiLQ

Data: 2009-03-10 00:12:26
Autor: Tomasz Radko
Minor-league fetish...
wiLQ pisze:
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

.. i wreszcie doczytalem sie sensownego wyjasnienia dlaczego to jest w
takich powijakach i raczej nie zapowiada sie by w najblizszej
przyszlosci dzialalo - przez prawa do zawodnikow. I moze mi ktos
wyjasnic takie stanowisko Sterna? Dlaczego by nie wprowadzic chociaz
prawa do matchowania kazdego kontraktu z kontrolowanej druzyny?
Bo cudownie rozmnożyłoby to miejsca w rosterze niektórych tylko drużyn.

Dlaczego tylko niektorych?

Bo liczba drużyn w D-League < liczba drużyn w NBA.

No i bardzo mocno uderzyło tak w draft jak i w NCAA.

W jaki sposob uderzyloby w draft? Gorzej niz zwiekszanie limitu?
>
Co do NCAA to faktycznie mogloby odplynac troche talentu, ale wg mnie
raczej tego przecietnego/slabego, wiec nie wiem czy to jakas strata.

A kiedy szybciej się rozwiniesz: w NCAA, grając z odpadami, czy w D-L, grając z gośćmi prawie-że-NBA? W tej chwili jak chcesz grać w NBA nie masz wyjścia - musisz iść na uczelnię. Stworzenie afiliowanych "minors" pozwoliłoby klubom kupowanie graczy jeszcze w liceach. Olej NCAA, chodź do nas do D-L.

pzdr

TRad

Data: 2009-03-10 00:28:03
Autor: wiLQ
Minor-league fetish...
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

>> Bo cudownie rozmnożyłoby to miejsca w rosterze niektórych tylko drużyn. > > Dlaczego tylko niektorych? Bo liczba drużyn w D-League < liczba drużyn w NBA.

W tej chwili tak, ale docelowo raczej nie. Wydaje mi sie, ze gdyby
zostaly stworzone sensowne zasady szybko by sie to zmienilo na 1 do 1.

> Co do NCAA to faktycznie mogloby odplynac troche talentu, ale wg mnie
> raczej tego przecietnego/slabego, wiec nie wiem czy to jakas strata. A kiedy szybciej się rozwiniesz: w NCAA, grając z odpadami, czy w D-L, grając z gośćmi prawie-że-NBA? W tej chwili jak chcesz grać w NBA nie masz wyjścia - musisz iść na uczelnię. Stworzenie afiliowanych "minors" pozwoliłoby klubom kupowanie graczy jeszcze w liceach. Olej NCAA, chodź do nas do D-L.

Chwileczke, a w tej chwili taki prospekt nie moze isc do D-League, w
ktorej graja lepsi i bardziej doswiadczeni zawodnicy niz w NCAA?


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-03-10 01:32:09
Autor: Tomasz Radko
Minor-league fetish...
wiLQ pisze:
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Bo cudownie rozmnożyłoby to miejsca w rosterze niektórych tylko drużyn.
Dlaczego tylko niektorych?
Bo liczba drużyn w D-League < liczba drużyn w NBA.

W tej chwili tak, ale docelowo raczej nie. Wydaje mi sie, ze gdyby
zostaly stworzone sensowne zasady szybko by sie to zmienilo na 1 do 1.

Jeżeli byłoby 1 do 1, to przechodzimy na model baseballowy. Z wszystkimi jego wadami i zaletami.

Co do NCAA to faktycznie mogloby odplynac troche talentu, ale wg mnie
raczej tego przecietnego/slabego, wiec nie wiem czy to jakas strata.
A kiedy szybciej się rozwiniesz: w NCAA, grając z odpadami, czy w D-L, grając z gośćmi prawie-że-NBA? W tej chwili jak chcesz grać w NBA nie masz wyjścia - musisz iść na uczelnię. Stworzenie afiliowanych "minors" pozwoliłoby klubom kupowanie graczy jeszcze w liceach. Olej NCAA, chodź do nas do D-L.

Chwileczke, a w tej chwili taki prospekt nie moze isc do D-League, w
ktorej graja lepsi i bardziej doswiadczeni zawodnicy niz w NCAA?

W tej chwili kluby nie mają interesu, aby ich do tego zachęcać. W Twoim modelu by miały, oj, jak bardzo miały.

pzdr

TRad

Data: 2009-03-10 15:05:06
Autor: wiLQ
Minor-league fetish...
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> W tej chwili tak, ale docelowo raczej nie. Wydaje mi sie, ze gdyby
> zostaly stworzone sensowne zasady szybko by sie to zmienilo na 1 do 1.

Jeżeli byłoby 1 do 1, to przechodzimy na model baseballowy. Z wszystkimi jego wadami i zaletami.

Ze tak zapytam, jakie sa wady?
 
> Chwileczke, a w tej chwili taki prospekt nie moze isc do D-League, w
> ktorej graja lepsi i bardziej doswiadczeni zawodnicy niz w NCAA?

W tej chwili kluby nie mają interesu, aby ich do tego zachęcać.

Gdyby to byla taka dobra droga nie trzebaby nikogo zachecac.

W Twoim modelu by miały, oj, jak bardzo miały.

Hmmm, ale caly czas uwazam, ze dotyczyloby to zawodnikow z dolnej polki,
ktorzy w dodatku albo pilnie potrzebuja kazdych pieniedzy albo maja
powazne problemy z nauka. Bo dlaczego potencjalni pierwszorundowcy
mieliby wybierac gre w D-League za grosze niz "odbebnic" swoje w NCAA i
zalapac sie na gwarantowany kontrakt poprzez draft?


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-03-10 15:08:39
Autor: Tomasz Radko
Minor-league fetish...
wiLQ pisze:
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

W tej chwili tak, ale docelowo raczej nie. Wydaje mi sie, ze gdyby
zostaly stworzone sensowne zasady szybko by sie to zmienilo na 1 do 1.
Jeżeli byłoby 1 do 1, to przechodzimy na model baseballowy. Z wszystkimi jego wadami i zaletami.

Ze tak zapytam, jakie sa wady?

Kompletny brak znaczenia rozgrywek uniwersyteckich. Nie śledzę NCAA w żadnym sporcie, ale kilka dobrych zespołów footballowych i koszykarskich wskażę. Baseball? Czarna dziura.

Chwileczke, a w tej chwili taki prospekt nie moze isc do D-League, w
ktorej graja lepsi i bardziej doswiadczeni zawodnicy niz w NCAA?
W tej chwili kluby nie mają interesu, aby ich do tego zachęcać.

Gdyby to byla taka dobra droga nie trzebaby nikogo zachecac.

W Twoim modelu by miały, oj, jak bardzo miały.

Hmmm, ale caly czas uwazam, ze dotyczyloby to zawodnikow z dolnej polki,
ktorzy w dodatku albo pilnie potrzebuja kazdych pieniedzy albo maja
powazne problemy z nauka. Bo dlaczego potencjalni pierwszorundowcy
mieliby wybierac gre w D-League za grosze niz "odbebnic" swoje w NCAA i
zalapac sie na gwarantowany kontrakt poprzez draft?

Zobacz, jak to wygląda w baseballu. Nie, sam musisz poszukać.

pzdr

TRad

Data: 2009-03-11 15:30:53
Autor: wiLQ
Minor-league fetish...
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

>> Jeżeli byłoby 1 do 1, to przechodzimy na model baseballowy. Z wszystkimi >> jego wadami i zaletami.
> > Ze tak zapytam, jakie sa wady?

Kompletny brak znaczenia rozgrywek uniwersyteckich. Nie śledzę NCAA w żadnym sporcie, ale kilka dobrych zespołów footballowych i koszykarskich wskażę. Baseball? Czarna dziura.

Ale dla kogo to jest wada? Chyba tylko dla uczelni...
 
> Bo dlaczego potencjalni pierwszorundowcy
> mieliby wybierac gre w D-League za grosze niz "odbebnic" swoje w NCAA i
> zalapac sie na gwarantowany kontrakt poprzez draft?

Zobacz, jak to wygląda w baseballu. Nie, sam musisz poszukać.

Ech, a mogles sie do czegos przydac... ;-)


--
pzdr
wiLQ

Minor-league fetish...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona