Data: 2019-08-27 09:40:34 | |
Autor: Bruno Brunowski | |
Misiu strefił | |
"Zaskakujący zwrot w sprawie filmu "Polityka". Były rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz publicznie ogłaszał pójście na wojnę z reżyserem Patrykiem Vegą. Ale potem po cichu wycofał się ze swoich żądań - ustaliła "Wyborcza" w sądach w Warszawie i Poznaniu."
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,25126592,bartlomiej-misiewicz-juz-nie-chce-przeprosin-i-pieniedzy-od.html -- Bruno |
|
Data: 2019-08-27 11:40:18 | |
Autor: Jacek Bialy | |
Misiu strefił | |
"Zaskakujący zwrot w sprawie filmu "Polityka". Były rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz publicznie ogłaszał pójście na wojnę z reżyserem Patrykiem Vegą. Ale potem po cichu wycofał się ze swoich żądań - ustaliła "Wyborcza" w sądach w Warszawie i Poznaniu."
-- -- -- -- -- -- -- Antoni go wziął na smycz, czy sam Baczność ... ? JB |
|
Data: 2019-08-28 08:08:40 | |
Autor: Runt | |
Misiu strefił | |
W dniu 2019-08-27 o 18:40, Bruno Brunowski pisze:
"Zaskakujący zwrot w sprawie filmu "Polityka". Były rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz publicznie ogłaszał pójście na wojnę z reżyserem Patrykiem Vegą. Ale potem po cichu wycofał się ze swoich żądań - ustaliła "Wyborcza" w sądach w Warszawie i Poznaniu." Może obiecano mu lampasy? -- Runt |