To jest perfidna akcja prowadzona w sposób skoordynowany na całym świecie.
Nie możemy dać się na to nabrać.

Prawdą jest, że w USA i w innych krajach miały miejsce gorszące przypadki
pedofilii wśród katolickich księży. Jednak jest też prawdą, że w stosunku do
ilości księży były one niezmiernie rzadkie.

W USA w przypadku katolickich księży jest to 2 promile (0, 2 procenta). Dla
porównania, w przypadku nauczycieli szkół publicznych jest to 5%, a średnia
dla USA wynosi 3%. (Źródło Philip Jenkins, Pedophiles and Priests: Anatomy
of a Contemporary Crisis (Oxford University Press, 2001). ISBN
0-19-514597-6.

Aby "dołożyć" Kościołowi, w sposób przemyślany skumulowano przypadki z
kilkudziesięciu lat, w tym samym czasie złożono do sądów pozwy odnośnie
wszystkich przypadków z kilkudziesięciu lat i podniesiono wielką wrzawę
medialną o rzekomo masowej pedofilii wśród katolickich księży.

Dla wzmocnienia efektu medialnego złożono także wiele nagłaśnianych przez
media pozwów z fałszywymi oskarżeniami, a które potem sądy oddaliły, ale
pożądany przez oszczerców efekt już został osiągnięty poprzez medialne
zlinczowanie niewinnych ludzi.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny

On 28 Cze, 18:20, "abc" <opp...@wp.pl> wrote:

To jest perfidna akcja prowadzona w sposób skoordynowany na całym świecie.
Nie możemy dać się na to nabrać.

Prawdą jest, że w USA i w innych krajach miały miejsce gorszące przypadki
pedofilii wśród katolickich księży. Jednak jest też prawdą, że w stosunku do
ilości księży były one niezmiernie rzadkie.

W USA w przypadku katolickich księży jest to 2 promile (0, 2 procenta). Dla
porównania, w przypadku nauczycieli szkół publicznych jest to 5%, a średnia
dla USA wynosi 3%. (Źródło Philip Jenkins, Pedophiles and Priests: Anatomy
of a Contemporary Crisis (Oxford University Press, 2001). ISBN
0-19-514597-6.

Aby "dołożyć" Kościołowi, w sposób przemyślany skumulowano przypadki z
kilkudziesięciu lat, w tym samym czasie złożono do sądów pozwy odnośnie
wszystkich przypadków z kilkudziesięciu lat i podniesiono wielką wrzawę
medialną o rzekomo masowej pedofilii wśród katolickich księży.

Dla wzmocnienia efektu medialnego złożono także wiele nagłaśnianych przez
media pozwów z fałszywymi oskarżeniami, a które potem sądy oddaliły, ale
pożądany przez oszczerców efekt już został osiągnięty poprzez medialne
zlinczowanie niewinnych ludzi.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny

Klechy to przewaznie "cioty", i lachociagi, lub pedryle.
Ewentualnie onanisci.

J-23 itede

J-23 napisał(a):

Klechy to przewaznie "cioty", i lachociagi, lub pedryle.
Ewentualnie onanisci.

Onanistów by nikt nie potępiał,
nie sądził... ale jest inaczej.

--
Pozdrawiam,
pulsar

idź wyprostowany wśród tych co na kolanach
/Herbert "Przesłanie"/

On 28 Cze, 19:05, pulsar <galakt...@dm.eu> wrote:

J-23 napisał(a):

> Klechy to przewaznie "cioty", i lachociagi, lub pedryle.
> Ewentualnie onanisci.

Onanistów by nikt nie potępiał,
nie sądził... ale jest inaczej.

--
Pozdrawiam,
pulsar

idź wyprostowany wśród tych co na kolanach
/Herbert "Przesłanie"/

Ale, co jest inaczej?

J-23 napisał(a):

Onanistów by nikt nie potępiał,
nie sądził... ale jest inaczej.

Ale, co jest inaczej?

Ano to, że onanizm jest niekaralny,
a klechy na onanizmie nie kończą skoro
mają sprawy, są skazywani...

--
Pozdrawiam,
pulsar

idź wyprostowany wśród tych co na kolanach
/Herbert "Przesłanie"/

Użytkownik "pulsar" <galaktyka@dm.eu> napisał w wiadomości news:h287bf$gfd$3news.interia.pl...
J-23 napisał(a):

Onanistów by nikt nie potępiał,
nie sądził... ale jest inaczej.

Ale, co jest inaczej?

Ano to, że onanizm jest niekaralny,
a klechy na onanizmie nie kończą skoro
mają sprawy, są skazywani...


Wszedzie , tylko nie w Polsce ! .
W Polsce sa pod szczegolna ochrona a udzielony im prawem kaduka dzentelmenski , czyli na slowo dany immunitet chroni ich przed kazda niemal zbrodnia !.
Nie z innych powodow szerzy sie antyklerykalizm ale wlasnie z tego , ze sa tak nienaleznie i niezgodnie z prawem uprzywilejowani a takze za to , ze kazda sprawe , ktora moralnie jest nie do przyjecia , "zamiataja pod dywan "tak , jakby sie nic nie stalo !.




Pozdrawiam,
pulsar

cyc

CYC napisał(a):

Ano to, że onanizm jest niekaralny,
a klechy na onanizmie nie kończą skoro
mają sprawy, są skazywani...

Wszedzie , tylko nie w Polsce ! .
W Polsce sa pod szczegolna ochrona a udzielony im prawem kaduka dzentelmenski , czyli na slowo dany immunitet chroni ich przed kazda niemal zbrodnia !.
Nie z innych powodow szerzy sie antyklerykalizm ale wlasnie z tego , ze sa tak nienaleznie i niezgodnie z prawem uprzywilejowani a takze za to , ze kazda sprawe , ktora moralnie jest nie do przyjecia , "zamiataja pod dywan "tak , jakby sie nic nie stalo !.

Zgadza się... nawet rząd podobno teraz będzie
pilnował WC (tzn. wartości chrześcijańskich)...
czyli: hulaj dusza katabasa, na całego...

--
Pozdrawiam,
pulsar

idź wyprostowany wśród tych co na kolanach
/Herbert "Przesłanie"/

W USA w przypadku katolickich księży jest to 2 promile (0, 2 procenta). Dla
porównania, w przypadku nauczycieli szkół publicznych jest to 5%, a średnia
dla USA wynosi 3%. (Źródło Philip Jenkins, Pedophiles and Priests: Anatomy
of a Contemporary Crisis (Oxford University Press, 2001). ISBN
0-19-514597-6.

Biorąc pod uwagę fakt , że księża stanowią 4 promile ogólnej populacji , wniosek
jest prosty : co drugi to pedofil ...

MH

--

Użytkownik "MH" <logiznam@op.pl> napisał w wiadomości news:796e.0000033f.4a47ecb3newsgate.onet.pl...

W USA w przypadku katolickich księży jest to 2 promile (0, 2 procenta). Dla
porównania, w przypadku nauczycieli szkół publicznych jest to 5%, a średnia
dla USA wynosi 3%. (Źródło Philip Jenkins, Pedophiles and Priests: Anatomy
of a Contemporary Crisis (Oxford University Press, 2001). ISBN
0-19-514597-6.

Biorąc pod uwagę fakt , że księża stanowią 4 promile ogólnej populacji , wniosek
jest prosty : co drugi to pedofil ...

MH

......................a badania robione byly pewnie na zlecenie biskupa podejrzanego o pedofilie z wyraznymi wytycznymi dotyczacymi mozliwych zakresow !.

cyc

MH wrote:

W USA w przypadku katolickich księży jest to 2 promile (0, 2 procenta).
Dla porównania, w przypadku nauczycieli szkół publicznych jest to 5%, a
średnia dla USA wynosi 3%. (Źródło Philip Jenkins, Pedophiles and
Priests: Anatomy of a Contemporary Crisis (Oxford University Press,
2001). ISBN 0-19-514597-6.

Biorąc pod uwagę fakt , że księża stanowią 4 promile ogólnej populacji ,
wniosek jest prosty : co drugi to pedofil ...

No na statystyce to Ty się znasz tak samo jak potrafisz czytać ze
zrozumieniem. :)

Przecież napisał, że "w stosunku do ilości księży", a nie w stosunku do
populacji.
--
Pit

MH wrote:

> >> >> W USA w przypadku katolickich księży jest to 2 promile (0, 2 procenta).
>> Dla porównania, w przypadku nauczycieli szkół publicznych jest to 5%, a
>> średnia dla USA wynosi 3%. (Źródło Philip Jenkins, Pedophiles and
>> Priests: Anatomy of a Contemporary Crisis (Oxford University Press,
>> 2001). ISBN 0-19-514597-6.
>> > > Biorąc pod uwagę fakt , że księża stanowią 4 promile ogólnej populacji ,
> wniosek jest prosty : co drugi to pedofil ...

No na statystyce to Ty się znasz tak samo jak potrafisz czytać ze
zrozumieniem. :)

Przecież napisał, że "w stosunku do ilości księży", a nie w stosunku do
populacji.
-- Pit

Picie Kowalski ,

Ty mnie statystyki nie ucz!! Mam na koncie kilka publikacji w tematach
"pokrewnych" nie na grupach "deskusyjnych" , "Dzienniku Pcimia Dolnego" itp..
Konkretnie : Physica Status Solidi ..

Cytuję za autorem wątka :

"Jednak jest też prawdą, że w stosunku do
ilości księży były one niezmiernie rzadkie.

W USA w przypadku katolickich księży jest to 2 promile (0, 2 procenta). Dla
porównania, w przypadku nauczycieli szkół publicznych jest to 5%, a średnia
dla USA wynosi 3%. (Źródło Philip Jenkins, Pedophiles and Priests: Anatomy
of a Contemporary Crisis (Oxford University Press, 2001). ISBN
0-19-514597-6."

Zwróć uwagę na pierwsze zdanie "... w stosunku do ilości księży".
Czy jest w tym zdaniu mowa o księżach katolickich ?? Nie !! Dlaczego ??
A tak na wszelki wypadek. Bo durny czytelnik nie zauważy różnicy pomiędzy
określeniem "ksiądz" , a "ksiądz katolicki". W pierwszym zdaniu autor odnosi się
do ilości księży , w drugim zaś bierze pod uwagę ilość księży katolickich w
stosunku do ilości księży (nie precyzując jakich).
Jeżeli autor opracowania wziąłby pod rozwagę MENELI , to wynik mógłby być
powyżej 100 procent !!  Łapiesz ??

A tak wogóle to wygooglaj sobie , kto jest autorem niniejszego "opracowania"
naukowego. Autor wątka nieopatrznie lub z premedytacją to podał... I najważniejsze :  MYŚL !!!

MH

--

"MH" <logiznam@op.pl> wrote in message news:796e.000003ec.4a49124anewsgate.onet.pl...

Picie Kowalski ,

Ty mnie statystyki nie ucz!! Mam na koncie kilka publikacji w tematach
"pokrewnych" nie na grupach "deskusyjnych" , "Dzienniku Pcimia Dolnego" itp..
Konkretnie : Physica Status Solidi ..

Naprawde ? To sie dobrze sklada, bedziemy mieli okazje poznac jak
sie robi w Polsce solidna statystyke. Tutaj jest zrodlo informacji
na ten temat: http://www.ms.gov.pl/

....a teraz poprosimy o dane i wyniki, ilu osobom w Polsce postawiono
zarzut pedofilii w 2006, 2007 lub 2008, ile osob zostalo skazanych,
jaki procent stanowili księża?

A tak wogóle to wygooglaj sobie , kto jest autorem niniejszego "opracowania"
naukowego. Autor wątka nieopatrznie lub z premedytacją to podał...
I najważniejsze :  MYŚL !!!

No to czekamy na pokaz myslenia,  a nie beblania:

http://www.wprost.pl/ar/?O=14079

"Co roku polska policja odnotowuje 2 tys. przestępstw seksualnych, których ofiarami padają dzieci. Z badań prof. Tadeusza Hanauska, nieżyjącego już kryminologa z UJ, wynika, że rocznie dokonuje się pół miliona tego typu przestępstw, lecz większość z nich nie jest zgłaszana. Według badań prof. Zbigniewa Lwa-Starowicza, seksuologa, aż 14 proc. dzieci do 15. roku życia, czyli kilkaset tysięcy, jest wykorzystywanych seksualnie.

Pedofile czy homoseksualiści?

Policjanci z warszawskiego Śródmieścia wyliczają najbardziej znanych na ich terenie pedofilów: jeden był w III RP ministrem, drugi jest znanym autorem programów telewizyjnych, inny - wiceprezesem dużego banku, kolejny - posłem, jeszcze inny - reżyserem filmowym. Były minister był kilkakrotnie pobity i okradziony przez trzynasto- i czternastolatków, których wykorzystywał, lecz nigdy nie złożył skargi (mimo widocznych śladów pobicia). Dwunastolatek zapraszany do mieszkania autora programów telewizyjnych za otrzymywane od niego pieniądze kupował polską heroinę i popadł w narkomanię. Rodzice nigdy nie złożyli doniesienia o przestępstwie, choć wiedzieli, u kogo ich syn bywał. Policjanci ze Śródmieścia nie mają wątpliwości, że zapłacono im za milczenie, ale nie mają dowodów."

Naprawde ? To sie dobrze sklada, bedziemy mieli okazje poznac jak
sie robi w Polsce solidna statystyke. Tutaj jest zrodlo informacji
na ten temat: http://www.ms.gov.pl/

...a teraz poprosimy o dane i wyniki, ilu osobom w Polsce postawiono
zarzut pedofilii w 2006, 2007 lub 2008, ile osob zostalo skazanych,
jaki procent stanowili księża?

Nareszcie konkretny adwersarz. Nie pyskuje lecz nawiązuje dyskusję..
Jednakże , podany przez Ciebie link nie trafia w "dziesiątkę"
na temat poruszony w głównym wątku. Strona jest obszerna , więc podaj
konkretny link na podstronę związanę z tematem. Nie chce mi się szperać
po całej stronie MS.

Nie mniej jednak :

1. Pojawiają się publikacje dot. problemu pedo wśród księży. Sądzisz , że jest
to wymysł "lewaków" ??
2. Ile przypadków w sprawie "nietykalnych" nie zostało oficjalnie zgłoszonych?
   Osobiście znam CZTERY przypadki ... , do aktu nie doszło , ale obmacywanie  8-mio latek było. Głupiutkie , myślały , że księciu je tak lubi...
3. Noo , to było "trochę" lat temu.... W akademiku , wywiązała się dyskusja n/t
kościoła.  Hmm , jak to po spożyciu , ludziska się otwierają ...
No i kolega z którym mieszkałem w akademiku 5 lat opowiedział mi o swoich
przygodach z Księciem..  Nie tylko mi , całej czwórce... W tylu mieszkaliśmy.

http://www.wprost.pl/ar/?O=14079

"Co roku polska policja odnotowuje 2 tys. przestępstw seksualnych, których ofiarami padają dzieci. Z badań prof. Tadeusza Hanauska, nieżyjącego już kryminologa z UJ, wynika, że rocznie dokonuje się pół miliona tego typu przestępstw, lecz większość z nich nie jest zgłaszana. Według badań prof. Zbigniewa Lwa-Starowicza, seksuologa, aż 14 proc. dzieci do 15. roku życia, czyli kilkaset tysięcy, jest wykorzystywanych seksualnie.

Pedofile czy homoseksualiści?

Policjanci z warszawskiego Śródmieścia wyliczają najbardziej znanych na ich terenie pedofilów: jeden był w III RP ministrem, drugi jest znanym autorem programów telewizyjnych, inny - wiceprezesem dużego banku, kolejny - posłem, jeszcze inny - reżyserem filmowym. Były minister był kilkakrotnie pobity i okradziony przez trzynasto- i czternastolatków, których wykorzystywał, lecz nigdy nie złożył skargi (mimo widocznych śladów pobicia). Dwunastolatek zapraszany do mieszkania autora programów telewizyjnych za otrzymywane od niego pieniądze kupował polską heroinę i popadł w narkomanię. Rodzice nigdy nie złożyli doniesienia o przestępstwie, choć wiedzieli, u kogo ich syn bywał. Policjanci ze Śródmieścia nie mają wątpliwości, że zapłacono im za milczenie, ale nie mają dowodów."

I bardzo dobrze !!! Za doopę brać sqrvysynów , a tam "koledzy" dadzą im w doopę!

MH

--

"MH" <logiznam1@op.pl> wrote in message news:796e.0000041e.4a492d6cnewsgate.onet.pl...

Naprawde ? To sie dobrze sklada, bedziemy mieli okazje poznac jak
sie robi w Polsce solidna statystyke. Tutaj jest zrodlo informacji
na ten temat: http://www.ms.gov.pl/

...a teraz poprosimy o dane i wyniki, ilu osobom w Polsce postawiono
zarzut pedofilii w 2006, 2007 lub 2008, ile osob zostalo skazanych,
jaki procent stanowili księża?

Nareszcie konkretny adwersarz. Nie pyskuje lecz nawiązuje dyskusję..
Jednakże , podany przez Ciebie link nie trafia w "dziesiątkę"
na temat poruszony w głównym wątku. Strona jest obszerna , więc podaj
konkretny link na podstronę związanę z tematem. Nie chce mi się szperać
po całej stronie MS.

Skazani z art. 2000
http://www.ms.gov.pl/statystyki/2002-2006_prawomocne.pdf

Nie mniej jednak :

1. Pojawiają się publikacje dot. problemu pedo wśród księży. Sądzisz , że jest
to wymysł "lewaków" ??

Nie, ale wsrod ksiezy katolickich, pojawiaja sie tez chorzy na raka.
Czy to ma oznaczac, ze na raka choruja masowo ksieza ?

2. Ile przypadków w sprawie "nietykalnych" nie zostało oficjalnie zgłoszonych?
  Osobiście znam CZTERY przypadki ... , do aktu nie doszło , ale obmacywanie
8-mio latek było. Głupiutkie , myślały , że księciu je tak lubi...

Dlatego chcialbym poznac na czym bazuje ta bajka i ile jest w niej
prawdy. Ludzie ktorzy sie tym zajmuja, twierdza ze kazdego roku
przypadki pedofilii w Polsce ida w setki tysiecy, a ksiezy katolickich
i zakonnikow, mamy w Polsce zaledwie 29 tysiecy. Ile znasz przypadkow
ksiezy skazanych w 2007 lub 2008 roku za pedofilie ?

3. Noo , to było "trochę" lat temu.... W akademiku , wywiązała się dyskusja n/t
kościoła.  Hmm , jak to po spożyciu , ludziska się otwierają ...
No i kolega z którym mieszkałem w akademiku 5 lat opowiedział mi o swoich
przygodach z Księciem..  Nie tylko mi , całej czwórce... W tylu mieszkaliśmy.

Nic z tego nie wynika, opowiesci kolegow to nie statystyka, ani
wyrok sadu, a o tym mowa.
http://www.wprost.pl/ar/?O=1350

Użytkownik "pp" <pp@gmail.com> napisał w wiadomości news:h2bbrs$bh8$1news.onet.pl...

........<

Dlatego chcialbym poznac na czym bazuje ta bajka i ile jest w niej
prawdy. Ludzie ktorzy sie tym zajmuja, twierdza ze kazdego roku
przypadki pedofilii w Polsce ida w setki tysiecy, a ksiezy katolickich
i zakonnikow, mamy w Polsce zaledwie 29 tysiecy. Ile znasz przypadkow
ksiezy skazanych w 2007 lub 2008 roku za pedofilie ?

Tak sie jakos dziwnie sklada , z w Polsce ksiadz wogole rzadko jest skazywany !.
Jankowsi tez nie jest pedofilem i nie zostal skazany a [przykladow podobnych mozna przytaczac bez liku .
Jak mowia secjalisci 70% przypadkow pedofilii pozostaje nieujawniona . W przypadku ksiezy podejrzewam jest znacznie wiecej !.
Wynika to z wielu powodow . Najwzaniejsze to wstyd i strach przed ocena srodiwska molestowanego dziecka a takze jego rozicow jesli sie o tym dowiedza , oraz liczne sposoby zboczencow na to aby proceder utrzymac w tajemnicy w tym przekupstwo molestowanego i rodziny lub organow scigania . Bywa rowniez szantaz !.
Ksieza pedofile , to degeneraci i jesli zdolni sa do tak drastycznego niewolenia dziecka , zdolni sa rowniez do wszystkego aby swoje zboczone inklinacje ukryc przed swiatem . Nie od rzeczy bedzie rowniez wspomniec , ze koledzy po fachu takiego ksiedza rowniez zrobia wszystko aby skandal nie ujrzal swiatla dziennego .
Jesli wiec wezmie sie pod uwage powyzsze , nietrudno bedzie zrozumiec skad stosunkowo maly odsetek skazanych za pedofilie ksiezy , choc prawde mowiac jesliby byl wsro nich tylko jeden i nie zostal osadzony bo skryli go koledzy , to i tak jest to o jeden przypadek za duzo !!.
Ksiadz pelni w spoleczenstwie role szczegolna , zwlaszcza w Polsce i wymagania moralne wobec niego musza byc z natury rzeczy nieporownywalnie wieksze od tych , jakie dotycza kazdego innego czlowieka !.

cyc

"CYC" <ja@ja.pl> wrote in message news:h2cdvl$g1h$1news.onet.pl...

Użytkownik "pp" <pp@gmail.com> napisał w wiadomości news:h2bbrs$bh8$1news.onet.pl...

........<

Dlatego chcialbym poznac na czym bazuje ta bajka i ile jest w niej
prawdy. Ludzie ktorzy sie tym zajmuja, twierdza ze kazdego roku
przypadki pedofilii w Polsce ida w setki tysiecy, a ksiezy katolickich
i zakonnikow, mamy w Polsce zaledwie 29 tysiecy. Ile znasz przypadkow
ksiezy skazanych w 2007 lub 2008 roku za pedofilie ?

Tak sie jakos dziwnie sklada , z w Polsce ksiadz wogole rzadko jest skazywany !.

Chronil ich Leszek Miller czy Olek Kwasniewski ?

Jankowsi tez nie jest pedofilem i nie zostal skazany a [przykladow podobnych mozna przytaczac bez liku .

Kiedy brakuje dowodow, to najlatwiej posluzyc sie belkotaniem i pomowieniami,
ale wystarczy sytuacje odwrocic i natychmiast podnosi sie wrzasak tak jak w
przypadku afery Rywina. Towarzysze cyce, to maja taka typowo socjalistyczna
mentalnosc, wedlug ktorej, prawda zawsze lezy po stronie partii.

Użytkownik "pp" <pp@gmail.com> napisał w wiadomości news:h2dev1$avn$1news.onet.pl...

"CYC" <ja@ja.pl> wrote in message news:h2cdvl$g1h$1news.onet.pl...

Użytkownik "pp" <pp@gmail.com> napisał w wiadomości news:h2bbrs$bh8$1news.onet.pl...

........<

Dlatego chcialbym poznac na czym bazuje ta bajka i ile jest w niej
prawdy. Ludzie ktorzy sie tym zajmuja, twierdza ze kazdego roku
przypadki pedofilii w Polsce ida w setki tysiecy, a ksiezy katolickich
i zakonnikow, mamy w Polsce zaledwie 29 tysiecy. Ile znasz przypadkow
ksiezy skazanych w 2007 lub 2008 roku za pedofilie ?

Tak sie jakos dziwnie sklada , z w Polsce ksiadz wogole rzadko jest skazywany !.

Chronil ich Leszek Miller czy Olek Kwasniewski ?

I jeden i drugi !. Zreszta nie tylko oni . Poza kilkoma niepokornymi rowniez w PRL-u byli chronieni , wszak bylo to dla sb - kow doskonale zrodlo wiedzy o parafianach !.
Wladza w tym dzisiejsza , niezaleznie od tego jaka opcje reprezentuje do tylka bez wazeliny wchodzi klerowi i bo spoleczenstwo nasze , niestety w duzej  czesci to koltunstwo a to tez elektorat !.

cyc

"CYC" <ja@ja.pl> wrote in message news:h2evv9$o1l$1news.onet.pl...

Użytkownik "pp" <pp@gmail.com> napisał w wiadomości news:h2dev1$avn$1news.onet.pl...

"CYC" <ja@ja.pl> wrote in message news:h2cdvl$g1h$1news.onet.pl...

Użytkownik "pp" <pp@gmail.com> napisał w wiadomości news:h2bbrs$bh8$1news.onet.pl...

........<

Dlatego chcialbym poznac na czym bazuje ta bajka i ile jest w niej
prawdy. Ludzie ktorzy sie tym zajmuja, twierdza ze kazdego roku
przypadki pedofilii w Polsce ida w setki tysiecy, a ksiezy katolickich
i zakonnikow, mamy w Polsce zaledwie 29 tysiecy. Ile znasz przypadkow
ksiezy skazanych w 2007 lub 2008 roku za pedofilie ?

Tak sie jakos dziwnie sklada , z w Polsce ksiadz wogole rzadko jest skazywany !.

Chronil ich Leszek Miller czy Olek Kwasniewski ?

I jeden i drugi !. Zreszta nie tylko oni . Poza kilkoma niepokornymi rowniez w PRL-u byli chronieni , wszak bylo to dla sb - kow doskonale zrodlo wiedzy o parafianach !.
Wladza w tym dzisiejsza , niezaleznie od tego jaka opcje reprezentuje do tylka bez wazeliny wchodzi klerowi i bo spoleczenstwo nasze , niestety w duzej czesci to koltunstwo a to tez elektorat !.

Kiedy nie mozesz czego zrozumiec, lub brakuje Ci dowodow aby poprzec te
swoje zwidy, wtedy z pomoca przychodzi teoria spiskowa, wedlug ktorej,
w Polsce mozna ujawniac przekrety politykow, mozna prowadzic dochodzenia
i powolywac rozne komisje do zbadania czegos, ale kler jest pod stala
ochrona panstwa dlatego ze cyc tak sobie wymyslil. Jezeli znasz szczegoly
takiej ukrywanej sprawy i posiadasz dowody, podziel sie swoja wiedza z
GoWnem, kiedy dostaniesz od nich odmowe publikacji, wtedy bedziesz wiedzial,
ze nie cierpisz na antyklerykalne obsesje.

Użytkownik "MH"

[...]

Zwróć uwagę na pierwsze zdanie "... w stosunku do ilości księży".
Czy jest w tym zdaniu mowa o księżach katolickich ?? Nie !! Dlaczego ??

To proste: żeby nie powtarzać dwa razy w jednym zdaniu "katolickich" (a swoja drogą - jakich księży jeszcze znasz oprócz katolickich?).

A tak na wszelki wypadek. Bo durny czytelnik nie zauważy różnicy pomiędzy
określeniem "ksiądz" , a "ksiądz katolicki".

Zamiast kombinować jak koń pod górę lepiej zajrzyj do tej książki:
http://books.google.com/books?hl=pl&lr=&id=oTaQPSjSlfEC&oi=fnd&pg=PA3&dq=%22Pedophiles+and+Priests:+Anatomy%22&ots=3qBqAFurd8&sig=AYvdrXUzRUXDkT5khJwK8kXjCug

i przejdź do stron 80-81. Jako wybitny, bo publikujący w "Physica Status Solidi", uczony nie będziesz miał problemów aby stwierdzić, że jednak te 2 promile pedofili to wynik dzielenia liczby stwierdzonych przypadków przez liczbę duchownych katolickich. Co potem zrobisz ze swoim wnioskiem, że "co drugi to pedofil" to już twoja zmartwienie - może pokryjesz się pąsem, może wybuchniesz smiechem, a może będziesz iść w zaparte.

Pozdrawiam

Użytkownik "MH"

[...]

> Zwróć uwagę na pierwsze zdanie "... w stosunku do ilości > księży".
> Czy jest w tym zdaniu mowa o księżach katolickich ?? Nie > !! Dlaczego ??

To proste: żeby nie powtarzać dwa razy w jednym zdaniu "katolickich" (a swoja drogą - jakich księży jeszcze znasz oprócz katolickich?).

> A tak na wszelki wypadek. Bo durny czytelnik nie zauważy > różnicy pomiędzy
> określeniem "ksiądz" , a "ksiądz katolicki".

Zamiast kombinować jak koń pod górę lepiej zajrzyj do tej książki:

http://books.google.com/books?hl=pl&lr=&id=oTaQPSjSlfEC&oi=fnd&pg=PA3&dq=%22Pedophiles+and+Priests:+Anatomy%22&ots=3qBqAFurd8&sig=AYvdrXUzRUXDkT5khJwK8kXjCug

i przejdź do stron 80-81. Jako wybitny, bo publikujący w "Physica Status Solidi", uczony nie będziesz miał problemów

eee tam zaraz UCZONY....

aby stwierdzić, że jednak te 2 promile pedofili to wynik dzielenia liczby stwierdzonych przypadków przez liczbę duchownych katolickich.

W jaki sposób stwierdzonych przypadków ?! Czy w owej publikacji Jenkins
opsuje metodologię swoich "badań"? Guzik !! Sranie po ścianie !! Ale durny
czytelnik kupi to , bo tak w książce pisze. Niejaki wybitny historyk Gross , też napisał książkę...
 

Co potem zrobisz ze swoim wnioskiem, że "co drugi to pedofil" to już twoja zmartwienie

Moje ????? Chyba Cię potrzaskało...

MH

--

Użytkownik "MH"

[...]

eee tam zaraz UCZONY....

Wiem. Ale liczyłem na to, że takie stwiedzenie zachęci cię
do merytorycznej odpowiedzi, a nie tylko do ozdobników typu
"sranie pościanie".

aby stwierdzić, że jednak te 2 promile pedofili to wynik
dzielenia liczby stwierdzonych przypadków przez liczbę
duchownych katolickich.

W jaki sposób stwierdzonych przypadków ?! Czy w owej
publikacji Jenkins
opsuje metodologię swoich "badań"? Guzik !!

I to utwierdza mnie w przekonaniu, że nie zajrzałes do
podanego linku. Bo w spisie treści są podrozdziały opisujące
metodykę, tyle że akurat większość nie znalazła się w
podglądzie (za darmo sa tylko niektóre strony). Więc nie
byłes w stanie stwierdzić, ze tego opisu nie ma. Mogłeś więc jedynie
dodać jeszcze jeden ozdobnik:

Ale durny czytelnik kupi to , bo tak w książce pisze.

być może licząc, ze durny czytelnik czyta tylko te
ozdobniki. Ale durny czytelnik w postaci wyżej podpisanego
przeczytał całość twojego tekstu.

[...]

Co potem zrobisz ze swoim wnioskiem,
że "co drugi to pedofil" to już twoja zmartwienie

Moje ????? Chyba Cię potrzaskało...

Że nie rozumiesz książek, których nie przeczytałeć jestem w
stanie pojąć (Pit Kowalski twierdzi, że nie tylko tych,
 - zaprzeczac nie będę). Ale żeby nie rozumiec własnych tekstów sprzed paru godzin:

Użytkownik "MH" <logiznam@op.pl> napisał w wiadomości
news:796e.0000033f.4a47ecb3newsgate.onet.pl...

Biorąc pod uwagę fakt , że księża stanowią 4 promile
ogólnej populacji ,
wniosek jest prosty : co drugi to pedofil ...

A gdyby jednak interesowała cie merytoryczna dyskusja, to za
darmo i w całości jest ten tekst na bardzo podobne tematy, zwierający równiez opisy metod:
http://psychology.sju.edu/downloads/mcglone1.pdf

Jenkins jest dość szczegółowo omawiany i autor  (profesor Johns
Hopkins University w  Baltimore) nie ma zastrzeżeń do jego
metod, a wręcz przeciwnie - wyróżnia go kosztem innych.

Pozdrawiam

MH wrote:

MH wrote:

> >> >> W USA w przypadku katolickich księży jest to 2 promile (0, 2
>> procenta). Dla porównania, w przypadku nauczycieli szkół publicznych
>> jest to 5%, a średnia dla USA wynosi 3%. (Źródło Philip Jenkins,
>> Pedophiles and Priests: Anatomy of a Contemporary Crisis (Oxford
>> University Press, 2001). ISBN 0-19-514597-6.
>> > > Biorąc pod uwagę fakt , że księża stanowią 4 promile ogólnej populacji
> , wniosek jest prosty : co drugi to pedofil ...

No na statystyce to Ty się znasz tak samo jak potrafisz czytać ze
zrozumieniem. :)

Przecież napisał, że "w stosunku do ilości księży", a nie w stosunku do
populacji.
--
Pit

Picie Kowalski ,

Ty mnie statystyki nie ucz!! Mam na koncie kilka publikacji w tematach
"pokrewnych" nie na grupach "deskusyjnych" , "Dzienniku Pcimia Dolnego"
itp.. Konkretnie : Physica Status Solidi ..

No dobrze, niech Ci będzie. Publicznie cofam to, że oskarżyłem Cię
niesłusznie o to, że na statystyce się nie znasz. Wierzę Ci na słowo, że
się znasz i publikujesz na łamach czegoś ważniejszego niż (czy może być coś
ważniejszego? (-; ) grupy dyskusyjne.

Jednakże, skoro ustaliliśmy, że znasz się na statystyce, to teraz mam spore
wątpliwości czy umiesz czytać ze zrozumieniem.

Cytuję za autorem wątka :

"Jednak jest też prawdą, że w stosunku do
ilości księży były one niezmiernie rzadkie.

W USA w przypadku katolickich księży jest to 2 promile (0, 2 procenta).
Dla porównania, w przypadku nauczycieli szkół publicznych jest to 5%, a
średnia dla USA wynosi 3%. (Źródło Philip Jenkins, Pedophiles and Priests:
Anatomy of a Contemporary Crisis (Oxford University Press, 2001). ISBN
0-19-514597-6."

Zwróć uwagę na pierwsze zdanie "... w stosunku do ilości księży".
Czy jest w tym zdaniu mowa o księżach katolickich ?? Nie !! Dlaczego ??
A tak na wszelki wypadek. Bo durny czytelnik nie zauważy różnicy pomiędzy
określeniem "ksiądz" , a "ksiądz katolicki". W pierwszym zdaniu autor
odnosi się do ilości księży , w drugim zaś bierze pod uwagę ilość księży
katolickich w stosunku do ilości księży (nie precyzując jakich).
Jeżeli autor opracowania wziąłby pod rozwagę MENELI , to wynik mógłby być
powyżej 100 procent !!  Łapiesz ??

Jaki ma znaczenie to, że raz w wyliczeniach podał ilość wszystkich księży ,
a drugi raz ilość przypadków wśród księży katolickich, jeśli te 2 promile
odnosiły się do ilości przypadków wśród wszystkich księży, a nie w stosunku
do ilości przypadków w ogólnej populacji? Gdyby podał, że w stosunku do ogólnej populacji, to zważywszy na stosunkowo
małą liczbę księży, niech nawet będzie katolickich, mogło by wyjść, że jest
ich sporo i być może nawet trzy czwarte. Ale tak nie było, gdyż wyraźnie
napisał "wśród księży".

Powiedz mi w jaki sposób wyszło Ci w takim przypadku, że te 2 promile
pedofilów wśród księży oznacza co drugiego księdza katolickiego?
Jak to obliczyłeś?

A tak wogóle to wygooglaj sobie , kto jest autorem niniejszego
"opracowania" naukowego. Autor wątka nieopatrznie lub z premedytacją to
podał...

To jest nieważne, bo Twoje wnioski były wysunięte na podstawie tego samego
opracowania. Być może ono jest sfałszowane, ale przecież Twoje wnioski nie
odnosiły się do niczego innego.

I najważniejsze :  MYŚL !!!

A prawda - to nie boli! Zatem na Twój wniosek włączyłem dodatkowe myślenie i
wyszło mi, że skoro twierdzisz, iż tamto opracowanie było fałszywe, to i
Twoje wnioski wysunięte na jego podstawie, tym samym muszą być fałszywe.

W takim razie powinieneś mi dziękować, że Cie poprawiłem i staram się
wyprowadzić Cię z błędu. Chyba, że z góry założyłeś, że pojedziesz fałszem.

A tak swoja drogą, to trzeba przyznać, że badania statystyczne, to nie takie
znów skomplikowane zajęcie. :)
No, może nieco żmudne.
--
Pit

MH <logiznam@op.pl> napisał(a):

> W USA w przypadku katolickich księży jest to 2 promile (0, 2 procenta). Biorąc pod uwagę fakt , że księża stanowią 4 promile ogólnej populacji ,
wniosek
jest prosty : co drugi to pedofil ...

Masz ciekawe, nowatorskie podejscie do trudnego problemu działań na procentach (a raczej promilach). Owo podejscie doskonale harmonizuje z zawartością zdecydowanej większosci twoich poprzednich postów na tej grupie. Niniejszym zostajesz wiec przeniesiony z "killfile" do katalogu "retarded".
J-23


--

"Hans Kloss" <necr0c0w@WYTNIJ.gazeta.pl> schrieb im Newsbeitrag news:h2b7ho$m3u$1inews.gazeta.pl...

MH <logiznam@op.pl> napisał(a):

> W USA w przypadku katolickich księży jest to 2 promile (0, 2 procenta).
Biorąc pod uwagę fakt , że księża stanowią 4 promile ogólnej populacji ,
wniosek
jest prosty : co drugi to pedofil ...

Masz ciekawe, nowatorskie podejscie do trudnego problemu działań na
procentach (a raczej promilach). Owo podejscie doskonale harmonizuje z
zawartością zdecydowanej większosci twoich poprzednich postów na tej grupie.
Niniejszym zostajesz wiec przeniesiony z "killfile" do katalogu "retarded".
J-23


--

   dzieki hans. wyreczyles mnie.

   r

MH <logiznam@op.pl> napisał(a): > > W USA w przypadku katolickich księży jest to 2 promile (0, 2 procenta). > Biorąc pod uwagę fakt , że księża stanowią 4 promile ogólnej populacji ,
> wniosek
> jest prosty : co drugi to pedofil ...

Masz ciekawe, nowatorskie podejscie do trudnego problemu działań na procentach (a raczej promilach). Owo podejscie doskonale harmonizuje z zawartością zdecydowanej większosci twoich poprzednich postów na tej grupie. Niniejszym zostajesz wiec przeniesiony z "killfile" do katalogu "retarded".
J-23

Taak , Klops juz się kiedyś wdał ze mną w dyskusję n/t fizyki.
Czego zabrakło ?? Niee , nie argumentów. Klops ich posiada wiele.
No to czego zabrakło ?? WIEDZY !!! No i co Klops , chcesz jeszcze raz podjąć dyskusję dotyczącą ilości spalania paliwa vs. włączone/wyłączone światła ??

Nie?? No to może geniuszu przejdziemy na dyskusje związane z matematyką ?? Bynajmniej , nie chodzi mi o jakieś tam całkowanie bądź inne sranie.. Powiedz mi
Geniuszu jak wykonuje się badania statystyczne na owieczkach. (Łapiesz o co
chodzi ?)

MH

--

On 30 Cze, 01:53, "MH" <logizn...@op.pl> wrote:

> MH <logiz...@op.pl> napisał(a):

> > > W USA w przypadku katolickich księży jest to 2 promile (0, 2 procenta).
> > Biorąc pod uwagę fakt , że księża stanowią 4 promile ogólnej populacji ,
> > wniosek
> > jest prosty : co drugi to pedofil ...

> Masz ciekawe, nowatorskie podejscie do trudnego problemu działań na
> procentach (a raczej promilach). Owo podejscie doskonale harmonizuje z
> zawartością zdecydowanej większosci twoich poprzednich postów na tej grupie.
> Niniejszym zostajesz wiec przeniesiony z "killfile" do katalogu "retarded".
> J-23

Taak , Klops juz się kiedyś wdał ze mną w dyskusję n/t fizyki.
Czego zabrakło ?? Niee , nie argumentów. Klops ich posiada wiele.
No to czego zabrakło ?? WIEDZY !!! No i co Klops , chcesz jeszcze raz
podjąć dyskusję dotyczącą ilości spalania paliwa vs. włączone/wyłączone światła ??

Nie?? No to może geniuszu przejdziemy na dyskusje związane z matematyką ??

Bynajmniej , nie chodzi mi o jakieś tam całkowanie bądź inne sranie.. Powiedz mi
Geniuszu jak wykonuje się badania statystyczne na owieczkach. (Łapiesz o co
chodzi ?)

MH

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl

Wprawdzie to nie do mnie zaczepka, ale rzeczone "badania statystyczne
na owieczkach", wykonuje baca swoja kuska.
Co do jazdy "na swiatlach" to jest oczywistym ze od takiej "jazdy", w
zbiorniku paliwa przybywa. Ilosc paliwa zwieksza sie w postepie
geometrycznym, w stosunku do kwadratu ilosci wypierdow, kierowcy i
ewentualnie pasazera.

J-23 itede

MH <logiznam1@op.pl> napisał(a):

Taak , Klops juz się kiedyś wdał ze mną w dyskusję n/t fizyki.
Czego zabrakło ??

Alez napierdalają tych Murzynów w Luizjanie, po prostu szok....
Znajomosci zasady działania alternatora. zupelny drobiazg wobec wieczności ;)

No to czego zabrakło ?? WIEDZY !!!

 Wielkie halo.. nie znam sie na całej masie rzeczy a zaczynajac "dyskusje " zaznaczylem ze nie mam zielonego pojecia o zasadzie działania pradnicy... > No i co Klops , chcesz jeszcze raz

podjąć dyskusję dotyczącą ilości spalania paliwa vs. włączone/wyłączone
swiatła

Wykazałes sie wtedy dakim debilizmem z zakresu zupelnych podstaw fizyki (np. twierdząc ze zuzycie paliwa MUSI byc większe ze swiatłami niezaleznie od zasady działania pradnicy)że radze ci nie poruszac tego drazliwego dla ciebie tematu.

Nie?? No to może geniuszu przejdziemy na dyskusje związane z matematyką ??

A w Georgii to Murzynow bija....
Narazie był watek zupełnych podstaw arytmetyki i LOGIKI, zwłaszcza ta ostatnia dziedzina ma mało wspólnego z wiedza (jej każdemu na jakis tam temat zabraknie bo musi) za to wiele z, ze sie tak wyraże, jakoscia tego co tam nosisz miedzy czaszką a podniebieniem. I u mam dla ciebie niedobra wiadomość ;)...

Bynajmniej , nie chodzi mi o jakieś tam całkowanie bądź inne sranie..
Powiedz mi
Geniuszu jak wykonuje się badania statystyczne na owieczkach. (Łapiesz o co
chodzi ?)

Za udzielanie korepetycji to ja biore pieniadze, z góry zaznaczam ze cie nie stac ;).
Ale że mnie rozbawiłes to specjalnie dla ciebie tworze nowa kategorie uzytkowników psp: "mentally disadvantaged".Jestes jak na razie jedynym elementem tego zbioru, co powinno zadowolić twoje poczucie milosci własnej ;).
Zupełnie bez odbioru, bo na rybach nad Bugiem
J-23

--