boukun wrote:

Młodzi ludzie muszą już dzisiaj wyjść na ulicę i walczyć o swoją
przyszłą emeryturę, w godziwym wieku... Jak będzie każdy czekał aż
skończy 67 lat, to może się nie doczekać, a gdyby nawet, to wówczas jego
protest społeczny może skończyć się zawałem... I na to liczy władza, że
naród da po sobie spłynąć, każdy człowiek z osobna z myślą, że to go
jeszcze nie dotyczy, że to jest odległa sprawa...

W wieku 65 lat, będzie już dla każdego za późno, się o cokolwiek
procesować, walczy się o swoją godność, póki się jest młodym i ma się do
takiej walki energię...

boukun

Mlodzi zamiast wychodzic na ulice to niech sie lepiej wezma za jakas robote zeby na stare lata nie musieli czekac na jalmuzne z panstwowej kasy. Niech tez w koncu zrozumia ze dochodem trzeba gospodarzyc.

Użytkownik "jendyk" <jendyk@onet.pl> napisał w wiadomości news:b7Rlr.21957$mL3.1930newsfe23.iad...

boukun wrote:

Młodzi ludzie muszą już dzisiaj wyjść na ulicę i walczyć o swoją
przyszłą emeryturę, w godziwym wieku... Jak będzie każdy czekał aż
skończy 67 lat, to może się nie doczekać, a gdyby nawet, to wówczas jego
protest społeczny może skończyć się zawałem... I na to liczy władza, że
naród da po sobie spłynąć, każdy człowiek z osobna z myślą, że to go
jeszcze nie dotyczy, że to jest odległa sprawa...

W wieku 65 lat, będzie już dla każdego za późno, się o cokolwiek
procesować, walczy się o swoją godność, póki się jest młodym i ma się do
takiej walki energię...

boukun

Mlodzi zamiast wychodzic na ulice to niech sie lepiej wezma za jakas robote zeby na stare lata nie musieli czekac na jalmuzne z panstwowej kasy. Niech tez w koncu zrozumia ze dochodem trzeba gospodarzyc.

Byłem wczoraj w galerii świdnickiej, jak widziałem te młode dziewczynki i chłopaków, doginających za ladą jakiś burgerów, to tak mi sie ich żal zrobiło.. Pomyślałem, czy oni juz liczą sobie, ile jeszcze muszą lat doginać za te niewolnicze zarobki do jałmużnianej emerytury? To ja już miałem lepsze marzenia, dźwigając żołądki świńskie czy płukając jelita w wieku 15 lat na jeliciarni w rzeźni... Ale w życiu bym wówczas nie pomyślał, że moją rzeźnię po 1989 roku zaorają i otworzą w te miejsce blaszane łagry pracy...

Gdzie te czasy, gdzie człowiek szedł do zakładu pracy jako uczeń, a wychodził jako zdrowy i zasobny emeryt...

boukun

boukun wrote:

Byłem wczoraj w galerii świdnickiej, jak widziałem te młode dziewczynki
i chłopaków, doginających za ladą jakiś burgerów, to tak mi sie ich żal
zrobiło..

Pieprzenie demagoga. Skad wiesz ze oni nie pracuja tak ajk ja np. zeby sobie kupic cos extra?
Moze to jest ich praca na resze zycia? Wszystko zalezy od nich. Raczej nikomu nic z nieba nie spada. Trzeba troche popracowac zeby wyprzedzic tlum bez ambicji i perspektyw.


Pomyślałem, czy oni juz liczą sobie, ile jeszcze muszą lat

doginać za te niewolnicze zarobki do jałmużnianej emerytury?

Niech cos dadza z siebie dla siebie. Przyjac sie do hamburgerowni i jojczyc,narzekac i zwalac wine za biede na caly swiat to kazdy glupek potrafi.

To ja już

miałem lepsze marzenia, dźwigając żołądki świńskie czy płukając jelita w
wieku 15 lat na jeliciarni w rzeźni... Ale w życiu bym wówczas nie
pomyślał, że moją rzeźnię po 1989 roku zaorają i otworzą w te miejsce
blaszane łagry pracy...

Gdzie te czasy, gdzie człowiek szedł do zakładu pracy jako uczeń, a
wychodził jako zdrowy i zasobny emeryt...

Zasobny emeryt w czasach PRLu? Mozg zatruty alkoholem czegos takiego by nie wymyslil. To musi byc cos wiecej. Powiedz mi , wachasz, palisz czy wstrzykujesz?
Na szczescie te czasy "zasobnych" (hehehe co za przyglup cos takiego wymyslil) PRLowskich emerytow juz nigdy nie wroca. To byly czasy dobre dla ludzi wolow.  Patrzec jak wol na malowane wrota. Jak wol stac na pastwisku, bezmyslnie przezowac pokarm i czekac na lepsze jutro.

boukun

Użytkownik "jendyk" <jendyk@onet.pl> napisał w wiadomości news:d6Slr.11838$zA4.1701newsfe19.iad...

boukun wrote:

Byłem wczoraj w galerii świdnickiej, jak widziałem te młode dziewczynki
i chłopaków, doginających za ladą jakiś burgerów, to tak mi sie ich żal
zrobiło..

Pieprzenie demagoga. Skad wiesz ze oni nie pracuja tak ajk ja np. zeby sobie kupic cos extra?
Moze to jest ich praca na resze zycia? Wszystko zalezy od nich. Raczej nikomu nic z nieba nie spada. Trzeba troche popracowac zeby wyprzedzic tlum bez ambicji i perspektyw.

Spadnij z obłoków, w Polsce innej pracy już nie ma!

Pomyślałem, czy oni juz liczą sobie, ile jeszcze muszą lat

doginać za te niewolnicze zarobki do jałmużnianej emerytury?

Niech cos dadza z siebie dla siebie. Przyjac sie do hamburgerowni i jojczyc,narzekac i zwalac wine za biede na caly swiat to kazdy glupek potrafi.

Wina leży po stronie oprawców reżimowych... którzy doprowadzają celowo Polskę do likwidacji...

boukun