Data: 2014-01-08 18:21:43 | |
Autor: Pawel O'Pajak | |
Mlodzian lat 20, po kursie | |
Powitanko,
Zmiana modelu nauczania Mam taka teorie, ze zaostrzanie wymagan ma przeciwny skutek do zamierzonego. (Jesli zamierzamy poprawic bezpieczenstwo, a nie zarobic kase na egzaminach). Jak taki gosc wymeczony wreszcie za ktoryms razem zda egzamin, to jest przekonany, ze swietnie prowadzi, no bo przeciez tak dlugo sie szkolil, tak dokladny egzamin przeszedl. Dokladnie tak samo, jak jedziesz dlugo droga z sygnalizacja swietlna i po wielu kilometrach trafiasz na przejscie bez swiatel. Czesto ludzie przegapiaja taka niespodzianke przyzwyczajeni do tego, ze ktos na kazdym skrzyzowaniu/przejsciu pomyslal za nich i swiatla postawil. Musi byc wiecej odpowiedzialnosci po stronie kierowcow i musza z tego sobie zdawac sprawe, inaczej bedzie dochodzic do niebezpiecznych sytuacji, "no bo przeciez ktos za mnie pomyslal, ktos mnie wyszkolil". Ponadto jesli mlodzi powoduja 35% wypadkow, to znaczy, ze 65% powoduja starsi, bardziej doswiadczeni... Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com |
|
Data: 2014-01-12 12:44:03 | |
Autor: Shrek | |
Mlodzian lat 20, po kursie | |
On 2014-01-08 18:21, Pawel O'Pajak wrote:
Ponadto jesli mlodzi powoduja 35% wypadkow, to znaczy, ze 65% powoduja Zgodnie z obecną doktryną pozostałe 65% procent powodują pijani kierowcy, przy czym większość z nich to kierowcy rowerów. Shrek. |
|