Data: 2009-09-25 00:58:22 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
[przepisy]Młodziankowie kartą nie skażeni | |
Taka wątpliwość mnie naszła.
Sytuacja: Nastolatek na rowerze, tak pomiędzy 11, a 18 lat. Karty rowerowej nie posiada. Ulica składa się z jezdni i chodnika, nie ma ddr, ani pobocza. Którędy ów młodzian ma jechać? Po jezdni nie może, bo karty rowerowej, ani osiemnastu lat nie ma. Po chodniku zaś nie wolno, bo nie. Czy to nie oznacza, że w przedziale wiekowym 11-18 lat w ogóle nie da się sensownie poruszać rowerem? rmikke -- |
|
Data: 2009-09-24 21:43:25 | |
Autor: Rowerex | |
Młodziankowie kartą nie skażeni | |
On 25 Wrz, 01:58, "Ryszard Mikke" <rmi...@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote:
Czy to nie oznacza, że w przedziale wiekowym 11-18 lat w ogóle Może zacząć skakać na rowerku bez siodełku lub uprawiać DH ;o) Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2009-09-25 17:33:01 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Młodziankowie kartą nie skażeni | |
Rowerex bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
On 25 Wrz, 01:58, "Ryszard Mikke" <rmi...@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote: Weź mnie nie drażnij... Wczoraj jakichś dwóch bmxiarzy próbowało się ze mną po mieście ścigać (jadąc przy tym całą szerokością pasa). Dopiero AirZound ich ustawił. ;-) -- Pozdrowienia, | Próżnoś repliki się spodziewał Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł, Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | bo to mezalians byłby dla psa. |
|
Data: 2009-09-25 23:27:40 | |
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke | |
Młodziankowie kartą nie skażeni | |
Dnia 25.09.2009 17:33 użytkownik Marek 'marcus075' Karweta napisał :
Rowerex bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić): Znaczy jak ustawił? Nie bardzo widzę w czym był problem. -- http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 |
|
Data: 2009-09-24 22:36:59 | |
Autor: tadek | |
Młodziankowie kartą nie skażeni | |
On 25 Wrz, 02:58, "Ryszard Mikke" <rmi...@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote:
Taka wątpliwość mnie naszła. a karty rowerowej to sobie wyrobić nie może? Idąc Twoim sposobem myślenia to właściciel samochodu bez prawa jazdy nie może jeździć po drogach publicznych. To niby gdzie ma jeździć? Odpowiedź jest prosta. Zrobić prawo jazdy |
|
Data: 2009-09-25 08:55:16 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
Młodziankowie kartą nie skażeni | |
tadek <tadeklodz@poczta.onet.pl> napisał(a):
On 25 Wrz, 02:58, "Ryszard Mikke" <rmi...@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote:
Aaaa, no i tu jest problem. Spróbuj znaleźć kurs i egzamin na prawo jazdy. A jak już Ci się uda, spróbuj znaleźć kurs i egzamin na kartę rowerową... Może to tylko ja niepełnosprytny jestem, ale znalazłem wyłącznie ofertę dla szkół. Tzn jak szkoła zorganizuje grupę, to ewentualnie ktoś przyjdzie i zrobi egzamin. W Warszawie. Ale mniejsza z tym, ja pytam, bo będę mówić takiej młodzieży o tym, jak jeździć rowerem i przeżyć. No i chciałbym wiedzieć, co przepisy mówią na ten temat, a bezpośrednio z PoRD wychodzi mi właśnie, że taki nastolatek bez karty to własciwie nie może legalnie jeździć rowerem. Nigdzie. rmikke -- |
|
Data: 2009-09-25 11:14:25 | |
Autor: Fabian | |
Młodziankowie kartą nie skażeni | |
Ryszard Mikke wrote:
Ale mniejsza z tym, ja pytam, bo będę mówić takiej młodzieży A w lesie i po polu? Na torze jakimś lub skate parku? Po ulicy/ddr/chodniku rzeczywiście nie może. Mnie kiedyś policja zatrzymała. Pytali się dlaczego tak daleko od krawężnika jechałem (50/40 jechałem z górki ;)) i sprawdzali mi kartę rowerową. 18 lat wtedy nie miałem, ale się strachu najadłem. Nie potrafię sobie przypomnieć czy wtedy miałem oświetlenie w rowerze, bo dzwonek miałem ;) Fabian |
|
Data: 2009-09-25 07:37:07 | |
Autor: PeJot | |
[przepisy]Młodziankowie kartą nie skażeni | |
Ryszard Mikke pisze:
Taka wątpliwość mnie naszła. A kto i na jakiej podstawie sprawdzi wiek młodego ? Druga sprawa - wyrobienie KR w szkole powinno być możliwe. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2009-09-25 10:23:20 | |
Autor: pianagol[LUB] | |
[przepisy]Młodziankowie kartą nie skażeni | |
Użytkownik "PeJot" <PeJot@02.pl> napisał w wiadomości news:h9hku2$b1a$2inews.gazeta.pl... Druga sprawa - wyrobienie KR w szkole powinno być możliwe. Za komuny co roku akcja była i w szkole kartę się robiło w czasie lekcji. Niektórzy mieli nawet po kilka wyrobionych... :) -- zdrowya życzę, pianagol |
|
Data: 2009-09-25 10:56:27 | |
Autor: PeJot | |
[przepisy]Młodziankowie kartą nie skażeni | |
pianagol[LUB] pisze:
Syn robił w zeszłym roku szkolnym, zdaje się obligatoryjnie wszyscy w klasie. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2009-09-25 11:52:17 | |
Autor: artek | |
[przepisy]Młodziankowie kartą nie skażeni | |
PeJot wrote:
Druga sprawa - wyrobienie KR w szkole powinno być możliwe. mój też, w 4 klasie w ramach Techniki, a dokładniej Wychowania Komunikacyjnego. tyle, że sam egzamin obligatoryjny nie był (przedmiot tak), a po drugie, to gdyby mój syn ze mną nie jeździł, to by się wcale na tych lekcjach jeździć nie nauczył. dość powiedzieć, że cały przedmiot jak i egzamin był całkowicie na sucho, bez jakiekokolwiek kontaktu z rowerem. nawet o zwykłej szkolnej przejażdżce po osiedlowych drogach mowy nie było! -- artek |
|
Data: 2009-09-25 12:18:46 | |
Autor: arturbac | |
[przepisy]Młodziankowie kartą nie skażeni | |
artek pisze:
PeJot wrote: I na tym polega dramat. Na szucho przecierz to kpina. W Dani w Legolandzie np jest tzw DrivingSchool od 8 lat. Kilka fotek tutaj http://yfrog.com/4ysdc10354jx Dzieciaki odbywają wpierw na sucho szkolenie z 5 podstawowych znaków i świateł oraz sposobu używania reki do sygnalizacji menwewrów. Potem przesiadają się do zabawkowych pojazdów ala gokarty wjeżdżaja na tor który jest wierna kopia w pomniejszeniu realnego świata o takiej architekturze 0 - ruch okrezny S - Swiatla prawdziwe w pomniejszeniu z przejsciami dla pieszych i pelnym oznakowaniem skrzyzowania -- -- -- -- - | | | o-- -- S-- -o | | | -- -- -- -- - Oprócz tego mnóstwo dodatków jak włączanie się do ruchu ze stacji benzynowych, myjni etc. Podczas 45 minut szkolenia mój syn załapal tak wiele że bym go nie był w stanie nauczyć na osiedlu nigdy. To widać jak zaczynają i jak zachowują się po 20 minutach na światłach , skrzyżowaniach, ustępując pierwszeństwa etc, włączając do ruchu. Polska i nasza karta rowerowa wydawana na sucho to nic innego jak wyrok śmierci dla dzieci które by chciały by z niej skorzystać. Dzieci powinny mieć podobne szkolenie do dorosłych z tym ze większość na opisanym podobnym placu oraz część na spokojnych uliczkach osiedli. |
|
Data: 2009-09-25 13:12:49 | |
Autor: PeJot | |
[przepisy]Młodziankowie kartą nie skażeni | |
arturbac pisze:
Dzieci powinny mieć podobne szkolenie do dorosłych z tym ze większość na opisanym podobnym placu oraz część na spokojnych uliczkach osiedli. Od tego są miasteczka ruchu drogowego. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2009-09-25 13:22:42 | |
Autor: arturbac | |
[przepisy]Młodziankowie kartą nie skażeni | |
PeJot pisze:
arturbac pisze: Kawalek asfaltu i ósemka ? Tak bylo w Gdyni kiedys ktos wi Co jest teraz ? I jak to sie ma do egzaminu na sucho opisanego ? |
|
Data: 2009-09-25 13:40:00 | |
Autor: mmateusz | |
[przepisy]Młodziankowiekartą nie skażeni | |
Kawalek asfaltu i ósemka ? w Lublinie, jak zdawałem, to było miasteczko wymalowane liniami na placu, nie tak wypaśne jak tu na zdjęciach, ale była sygnalizacja, ze 2 ronda, zawracanie, różne skrzyżowania i pierszeństwa, czyli wszystko co trzeba, przy niewielkich kosztach. Mk. -- |
|
Data: 2009-09-25 13:42:06 | |
Autor: PeJot | |
[przepisy]Młodziankowie kartą nie skażeni | |
arturbac pisze:
PeJot pisze: Nie. Uliczki, znaki poziomie i pionowe, skrzyżowania, światła, parkingi itd. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2009-09-25 13:47:14 | |
Autor: PeJot | |
[przepisy]Młodziankowie kartą nie skażeni | |
PeJot pisze:
Nie. Uliczki, znaki poziomie i pionowe, skrzyżowania, światła, parkingi itd. Link, pierwszy z brzegu: http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090611/RZESZOW/154351517 -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2009-09-25 14:09:49 | |
Autor: arturbac | |
[przepisy]Młodziankowie kartą nie skażeni | |
PeJot pisze:
arturbac pisze: A czy na owych miasteczkach rowerowych występują drogi lub pasy ruchu rowerowego i przejazdy rowerowe ? ;-) Mogę strzelać z granicą pewności na 95% że nikomu nie przyszło do głowy nauczyć przyszłych rowerzystów podstawowych znaków i sytuacji na drodze które ich dotyczą/obowiązują. ;-) A. |
|
Data: 2009-09-26 01:50:58 | |
Autor: amrac | |
[przepisy]Młodziankowie kartą nie skażeni | |
PeJot pisze:
pianagol[LUB] pisze: Ta, takie kursy roczne niewidoczne, żeby potem nikt sobie w brodę nie pluł, że gówniarz pod tirem zginął... Czemu do cholery nie pozwolić jeździć POWOLI chodnikami z pierwszeństwem dla pieszych? Czy ktoś od tego zginął? To chyba proste? I obligatoryjnie karać rowerzystów za kolizje z pieszymi na chodniku. |
|
Data: 2009-09-26 19:24:48 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
[przepisy]Młodziankowie kartą nie skażeni | |
"amrac" <szymekto@o2.pl> wrote in message news:h9jl17$bi1$3news.onet.pl...
Ta, takie kursy roczne niewidoczne, żeby potem nikt sobie w brodę nie pluł, że gówniarz pod tirem zginął... Czemu do cholery nie pozwolić jeździć POWOLI chodnikami z pierwszeństwem dla pieszych? rowerzysta jadący POWOLI chodnikiem niemal nie występuje w przyrodzie. Przynajmniej u mnie na wsi (a na mojej wsi 95% rowerzystów to ortodoksyjni chodnikowcy, którzy zjazdem na najspokojniejszą ulicę się nie zhańbią) Czy ktoś od tego zginął? zginął może i nie, ale potrąceń pewnie jest sporo, tyle że zupełnie nie są rejestrowane. To chyba proste? I obligatoryjnie karać rowerzystów za kolizje z pieszymi na chodniku. tylko jak złapać, czy choćby zidentyfikować sprawcę, który najczęściej szybko się ulatnia? pozdr |
|
Data: 2009-09-27 22:53:54 | |
Autor: amrac | |
[przepisy]Młodziankowie kartą nie skażeni | |
Wojtek Paszkowski pisze:
Skoro nie są rejestrowane to skąd ta pewność?Czy ktoś od tego zginął?
No dobra ale w takim razie co zmieni dopuszczenie jazdy rowerem po chodnikach w ww przypadkach? Tak czy siak wina rowerzysty i jak będzie "chciał" to i tak taki rajdowiec nawieje. Obecny zakaz jak widać mało daje. Swego czasu jak się wezwało policję do skradzionego telefonu to oficjalnie kazali se dać siana. Ostatnio znajomemu zwrócili telfon bo frajera złapali, czasy się zmieniają. Skoro nikt frajerów pseudorowerzystów nie ściga to ciężko ich złapać chyba je? Jak w tym kawale o żydzie co prosił Boga o wygraną w totka aż się Bóg wkurzył i mu powiedział, żeby łaskawie w końcu puścił los:) |
|
Data: 2009-09-29 23:15:35 | |
Autor: Krzysztof Rudnik | |
[przepisy]MĹodziankowie kartÄ nie skaĹźeni | |
amrac wrote:
A czemu to miaĹoby sĹuĹźyÄ? Czy ktoĹ siÄ od tego nauczy jeĹşdziÄ rowerem po jezdniach? Potem bÄdzie miaĹ 60lat i dalej nie bÄdzie umiaĹ. KiedyĹ obowiÄ zywaĹ przepis Ĺźe bez karty rowerowej moĹźna byĹo jeĹşdziÄ jezdniÄ pod opiekÄ osoby dorosĹej. Chyba do 10lat. W kaĹźdym razie, jak wycieczkÄ z ktĂłrÄ jechaĹem, zatrzymaĹa policja i sprawdzali dokumenty, powiedzieli Ĺźe juĹź powinienem mieÄ wĹasnÄ kartÄ. Teraz uprawnienie przechodzi z dziecka na dorosĹego - teraz majÄ jechaÄ chodnikiem. Krzysiek Rudnik |
|
Data: 2009-09-25 15:59:34 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
[przepisy]Młodziankowie kartą nie skażeni | |
PeJot <PeJot@02.pl> napisał(a):
Ryszard Mikke pisze: Obawiam się, że wystarczy "niemanie" dowodu. Druga sprawa - wyrobienie KR w szkole powinno być możliwe. Jest z tym problem. Jak szkoła dobra, to zorganizuje, a jak nie... W podstawówce mojego młodego zorganizowali raz w ciągu trzech lat. I kto sie nie załapał, to nie ma. I teraz jak się nie trafi na jakąś imprezę, gdzie można zdać, to kicha, choćbym chciał zapłacic - nie ma. A jak wiosną taka impreza była na Polu Mokotowskim, to burza z ulewą ją rozpędziła :/ i Młody do tej pory (2 gimnazjum) karty nie ma. Tak przy okazji - jakby ktoś się natknął na zapowiedź takiej imprezy w Warszawie, gdzie można zdać na kartę, to ja się ładnie uśmiecham o info. A ad rem - rozumiem, że dobrze odczytuję PoRD i młodzieży bez karty zasadniczo nie wolno się poruszać rowerem po mieście? tylko ddr i ewentualnie parki, laski i wydzielone obiekty? rmikke -- |
|
Data: 2009-09-25 22:44:31 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
[przepisy]MĹodziankowie kartÄ nie skaĹźeni | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Ryszard Mikke"
> Taka wątpliwość mnie naszła.Obawiam się, że wystarczy "niemanie" dowodu. Obawiam się, że domniemanie, że osoba bez dowodu nie ma osiemnastu lat jest cokolwiek pochopne. (sam zrobiłem dowód gdzieś koło wieku 21 lat; wcześniej mi się nie chciało) A ad rem - rozumiem, że dobrze odczytuję PoRD i młodzieży bez karty DDR też nie. -- d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb `b Kruk@epsilon.eu.org d' d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d' |
|
Data: 2009-09-26 01:54:13 | |
Autor: amrac | |
[przepisy]Młodziankowie kartą nie skażeni | |
A ad rem - rozumiem, że dobrze odczytuję PoRD i młodzieży bez karty Właśnie... po DROGACH PUBLICZNYCH a DDR jest częścią drogi... A tak na marginesie, drogi osiedlowe są publiczne?:) |
|
Data: 2009-09-26 08:33:21 | |
Autor: Krzysztof Olszak | |
[przepisy]Młodziankowie kartą nie skażeni | |
amrac pisze:
Właśnie... po DROGACH PUBLICZNYCH a DDR jest częścią drogi... A tak na marginesie, drogi osiedlowe są publiczne?:) Najczesciej sa drogami wewnetrznymi :-) Krzysztof |
|
Data: 2009-09-27 22:45:52 | |
Autor: amrac | |
[przepisy]Młodziankowie kartą nie skażeni | |
No bo słyszałem swego czasu, że jak się robi u siebie na posesji jakąś drogę to se można własne przepisy tam ustanowić np ruch lewostronny:)
|
|
Data: 2009-09-28 09:07:10 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
[przepisy]MĹodziankowie kartÄ nie skaĹźeni | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "amrac"
No bo słyszałem swego czasu, że jak się robi u siebie na posesji jakąś drogę to se można własne przepisy tam ustanowić np ruch lewostronny:) Art.1 ust.2 -- [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] [ Kruk@epsilon.eu.org ] [ http://epsilon.eu.org/ ] [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] |
|
Data: 2009-09-28 13:43:51 | |
Autor: amrac | |
[przepisy]Młodziankowie kartą nie skażeni | |
Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "amrac" 2. Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza drogami publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu. ? Bardzo niejednoznaczne ale jeśli np zbuduję sobie pole golfowe i kupie wózki najlepszego na świecie producenta wózków golfowych i kiera będzie po prawej bo dajmy na to producent jest brytyjski to bezpieczniej jest wprowadzić na polu ruch lewostronny:) I co wtedy:D |
|
Data: 2009-09-28 13:51:05 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
[przepisy]MĹodziankowie kartÄ nie skaĹźeni | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "amrac"
No bo słyszałem swego czasu, że jak się robi u siebie na posesji jakąś drogę to se można własne przepisy tam ustanowić np ruch lewostronny:) I wtedy wszystko będzie dobrze do momentu aż komuś się coś stanie. -- d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb `b Kruk@epsilon.eu.org d' d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d' |
|
Data: 2009-09-29 07:54:42 | |
Autor: amrac | |
[przepisy]Młodziankowie kartą nie skażeni | |
Mariusz Kruk pisze:
I wtedy wszystko będzie dobrze do momentu aż komuś się coś stanie. Dobre:) To tak jak powiedzieć, że kask nie jest potrzebny i bezpiecznie jest jeździć bez niego do momentu OTB :) |
|
Data: 2009-09-29 08:46:35 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
[przepisy]MĹodziankowie kartÄ nie skaĹźeni | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "amrac"
I wtedy wszystko będzie dobrze do momentu aż komuś się coś stanie.Dobre:) To tak jak powiedzieć, że kask nie jest potrzebny i bezpiecznie jest jeździć bez niego do momentu OTB :) Nie o to chodzi. Chodzi o to, że jak komuś się coś stanie, zaraz ktoś wynajdzie Art.1 ust.2 PoRD. A kask to zupełnie inna historia. -- [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] [ Kruk@epsilon.eu.org ] [ http://epsilon.eu.org/ ] [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] |
|
Data: 2009-09-29 14:14:49 | |
Autor: deyoot@gmail.com | |
Młodziankowie kartą nie skażeni | |
A mnie kiedyś dzieckiem będąc policja zatrzymała jak jechałem sobie
grzecznie, zgodnie z przepisami, prawą stroną ulicy. Spytali się czy mam kartę rowerową. Miałem i pokazałem. A oni mi kazali, żebym jechał po chodniku. I co wy na to? |
|
Data: 2009-09-29 23:18:37 | |
Autor: MadMan | |
Młodziankowie kartą nie skażeni | |
Dnia Tue, 29 Sep 2009 14:14:49 -0700 (PDT), deyoot@gmail.com napisał(a):
A mnie kiedyś dzieckiem będąc policja zatrzymała jak jechałem sobie Spotkałeś idiotów i tyle. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2009-09-30 07:36:21 | |
Autor: MichałG | |
Młodziankowie kartą nie skażeni | |
MadMan pisze:
Dnia Tue, 29 Sep 2009 14:14:49 -0700 (PDT), deyoot@gmail.com napisał(a):Ale troskliwych idiotów. Mimo wszystkich przepisów pobyt *dziecka* na jezdni może nie być obojętny dla zdrowia.... Pozdrawiam Michał |
|
Data: 2009-09-30 09:14:02 | |
Autor: fabian | |
Młodziankowie kartą nie skażeni | |
MichałG wrote:
MadMan pisze: Na chodniku również. Fabian. |
|
Data: 2009-09-30 08:46:19 | |
Autor: Tomek | |
Młodziankowie kartą nie skażeni | |
MadMan pisze:
Dnia Tue, 29 Sep 2009 14:14:49 -0700 (PDT), deyoot@gmail.com napisał(a): Wyłącz komputer, stań sobie z boku i się przypatrz tzw. "światu". On nie jest binarny. Wiem, że teraz jest moda na tryb "strict" - "jest tzw. Prawo i tzw. Prawa należy przestrzegać, gdyż tzw. Prawo jest święte". To nie tak. Czasami trzeba z pełną świadomością przekroczyć przepisy. Nie wiemy ile lat miał "będąc dzieckiem" ani warunków na drodze w momencie zdarzenia, ale wg. mnie prawdopodobnie trafił na bardzo mądrego policjanta (tak, takie zjawisko występuje), który nie tylko stoi na straży tzw. Prawa, ale także bezpieczeństwa ludzi, który uznał, że dla tegoż bezpieczeństwa lepiej będzie, jak dzieciak pojedzie trochę niezgodnie z przepisami, ale będzie miał mniejszą szansę bycia rozbabranym przez samochód. Tu niestety trzeba jednej rzeczy, której tzw. Prawo nie zakłada, i która dzisiaj jest niezbyt modna - rozsądku. Jeśli ruch na jezdni jest duży a na chodniku znikomy - jaka jest szkodliwość takiego "czynu zabronionego"? |
|
Data: 2009-09-30 08:57:30 | |
Autor: MadMan | |
Młodziankowie kartą nie skażeni | |
Dnia Wed, 30 Sep 2009 08:46:19 +0200, Tomek napisał(a):
Nie wiemy ile lat miał "będąc dzieckiem" ani warunków na drodze w momencie Ponad 10, to akurat jest pewne. ale wg. mnie prawdopodobnie trafił na bardzo mądrego policjanta Zakładanie że kierowcy chcą kogoś rozjechać zakrawa o fobię. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2009-09-30 09:52:48 | |
Autor: Tomek | |
Młodziankowie kartą nie skażeni | |
MadMan pisze:
Dnia Wed, 30 Sep 2009 08:46:19 +0200, Tomek napisał(a): OK, ale przyznasz, że jest różnica pomiędzy dzieckiem 10-letnim, a np. 15-letnim. Dlatego napisałem, że nie znamy szczegółów, więc nie można ze strzępków informacji wyciągać żadnych sensownych wniosków. IMHO dziecko 10-letnie w większości wypadków nie jest jeszcze w stanie bezpiecznie poruszać się po drogach o dużym (podkreślam: _dużym_) natężeniu ruchu - pomimo tego, że tzw. Prawo na to pozwala, jeśli ma kartę. Zakładanie że kierowcy chcą kogoś rozjechać zakrawa o fobię. Ale nikt nie zakłada że kierowcy chcą kogoś rozjechać. Moją koleżankę (pełnoletnią i nie anorektycznie lekką) zdmuchnął do rowu podmuch powietrza od przejeżdżającej ciężarówki. Powiesz mi pewnie, że wg tzw. Prawa "kierowca nie zachował bezpiecznej odległości od wyprzedzanego roweru więc należy mu się mandat karny w wysokości x oraz y punktów karnych" - a ja Ci powiem, że mam większe doświadczenie rowerowe od koleżanki i w tym miejscu popełniam wykroczenie jadąc po chodniku, bo _takie_są_warunki_ - a pieszy przejdzie tam jeden albo dwóch dziennie. Staram się myśleć i przewidywać. Wiem, że tam jest wąsko i samochody jadą szybko. Zakładam, że kierowca nie chce mnie zabić, ale może pojechać o 30cm bliżej niż zakładał(z różnych względów). Czy to fobia? Samochód jest duży i twardy a człowiek jest mały i miękki. Efekt jest taki, że kierowca nie zauważył nawet, że kogoś zdmuchnął, a dziewczyna wylądowała na pogotowiu, szycie, rehabilitacja po stłuczeniach stawów itp przyjemności i nie chce słyszeć o siadaniu na rower. Czy zachowanie przepisu tzw. Prawa było tego warte? |
|
Data: 2009-09-30 09:19:28 | |
Autor: fabian | |
Młodziankowie kartą nie skażeni | |
Tomek wrote:
MadMan pisze: Hehe, chyba do rowerzystów ta moda nie dotarła ;) To nie tak. Czasami trzeba z pełną świadomością przekroczyć przepisy. A może dzieciak potrafi sam o siebie zadbać i wie jaką drogą jedzie, zna przepisy i nie jest typem samobójcy, a policjant jest jednak po prostu głupi? Fabian. |
|
Data: 2009-09-30 10:12:31 | |
Autor: Tomek | |
Młodziankowie kartą nie skażeni | |
fabian pisze:
Hehe, chyba do rowerzystów ta moda nie dotarła ;) Ale w internecie jest bardzo popularna i bardzo często wyłącza logiczne myślenie. Do tego dokłada się powtarzanie hasła o tym, że rowerzysta jest równoprawnym uczestnikiem ruchu drogowego. Formalnie wg. tzw. Prawa jest, ale w świecie rzeczywistym nie. I żebyśmy nie wiem ile tupali, zgrzytali zębami i płakali nigdy nie będzie. W przypadku sytuacji kolizyjnej rowerzysta zawsze jest bardziej zagrożony niż samochód, a uszkodzenia rowerzysty są trudniej naprawialne. Wypadki zdarzają się nie tylko po błędzie rowerzysty, ale i po błędzie innego uczestnika ruchu, na co wpływu wielkiego nie mamy, za to ponosimy większe straty. Dlatego będę powtarzał: jeśli dla zmniejszenia prawdopodobieństwa wypadku będę mógł zrobić coś, co niby jest nielegalne, ale nikomu nie zaszkodzi (np. jazda po pustym chodniku, jeśli będzie zatłoczony, to inna sprawa), a mnie pomoże, to zrobię to. |
|
Data: 2009-09-30 10:46:21 | |
Autor: fabian | |
Młodziankowie kartą nie skażeni | |
Tomek wrote:
fabian pisze: OK. Ale nie mów, że jeżdżenie chodnikiem jest bezpieczniejsze niż jezdnią. Dla mnie nie jest. DDR też są dla mnie bardziej niebezpieczne niż jezdnia. Fabian. |
|
Data: 2009-09-30 10:58:05 | |
Autor: Tomek | |
Młodziankowie kartą nie skażeni | |
fabian pisze:
OK. Ale nie mów, że jeżdżenie chodnikiem jest bezpieczniejsze niż jezdnią. Dla mnie nie jest. DDR też są dla mnie bardziej niebezpieczne niż jezdnia. Nie można tak generalizować. Są różne drogi, natężenia ruchu, warunki atmosferyczne, umiejętności rowerzysty itd. W pewnych miejscach będzie tak, w innych inaczej. Po to jest rozsądek, żeby go użyć, i ocenić jak jest w danej sytuacji. |
|
Data: 2009-09-30 09:23:48 | |
Autor: Aleksander Buczynski | |
Młodziankowie kartą nie skażeni | |
Tomek pisze:
Nie wiemy ile lat miał "będąc dzieckiem" ani warunków na drodze w momencie Szczerze wątpię w zdolność policjantów do oceny realnego zagrożenia dla rowerzysty. I będę wątpił dopóki nie zobaczę policjantów sprawnie i bezpiecznie poruszających się na rowerach po drogach publicznych (a nie tylko po parkach). Inna scenka - parę tygodni temu stałem na pasie do skrętu w lewo czekając razem z kolejką kilku samochodów na możliwość skrętu w lewo. Podjeżdża radiowóz, zatrzymuje się, a następnie załoga udziela pouczenia że powinienem poruszać się przy prawej krawędzi jezdni. To również uznasz za przejaw zdrowego rozsądku? pozdrawiam, olek |
|
Data: 2009-09-30 10:23:15 | |
Autor: Tomek | |
Młodziankowie kartą nie skażeni | |
Aleksander Buczynski pisze:
Szczerze wątpię w zdolność policjantów[...] Jak ja lubię takie dyskusje. Usiłujesz wyciągać wnioski ogólne na podstawie pojedynczego przypadku. Napisałem powyżej "prawdopodobnie trafił na bardzo mądrego policjanta (tak, takie zjawisko występuje)". Nie napisałem, że wszyscy policjanci są bardzo mądrzy. Jest wśród nich masa głupoli, jak w całym społeczeństwie, ale ich głupota czasami bardziej boli obywatela niż głupota innych ludzi. Moja teza brzmiała "prawdopodobnie istnieje mądry policjant", ale z braku dostatecznych danych nie będę tej tezy tutaj dowodził. |
|
Data: 2009-09-30 10:56:34 | |
Autor: Aleksander Buczynski | |
Młodziankowie kartą nie skażeni | |
Tomek pisze:
Jak ja lubię takie dyskusje. Usiłujesz wyciągać wnioski ogólne na podstawie Mogę podać więcej przypadków. Rzuciłem ten, gdyż wzruszył mnie szczególnie, jako przykład kompletnego rozjazdu oficjalnego stanowiska Policji (vide wcześniejsza dyskusja o zmianie przepisów) i działań "w terenie". Napisałem powyżej "prawdopodobnie trafił na bardzo Moim tendencyjnym zdaniem, jakby policjant był bardzo mądry i troskliwy, to by pojechał kawałek za tym dzieciakiem i pouczał kierowców żeby go wyprzedzali z odpowiednim odstępem ;-) W ten sposób przysłużyłby się wyrobieniu prawidłowych nawyków zarówno u początkującego rowerzysty, jak i kierowców. Moja teza brzmiała "prawdopodobnie istnieje mądry A, z taką tezą mogę się zgodzić. pozdrawiam, olek |
|
Data: 2009-09-30 00:42:22 | |
Autor: amrac | |
Młodziankowie kartą nie skażeni | |
deyoot@gmail.com pisze:
A mnie kiedyś dzieckiem będąc policja zatrzymała jak jechałem sobie No to jest dobre pytanie, no bo z jednej strony masz obowiązek stosować się do poleceń policjanta a z drugiej, kto zapłaci mandat i będzie winny jak za 20 m zatrzymają Cię koledzy albo niedoszli koledzy (SM) panuf policjantuf? |
|
Data: 2009-09-30 22:20:11 | |
Autor: Krzysztof Rudnik | |
MĹodziankowie kartÄ nie skaĹźeni | |
amrac wrote:
deyoot@gmail.com pisze: NaleĹźy poprosiÄ o potwierdzenie na piĹmie. Krzysiek Rudnik |
|
Data: 2009-10-01 20:38:43 | |
Autor: amrac | |
MĹodziankowie kartÄ nie skaĹźeni | |
Krzysztof Rudnik pisze:
NaleĹźy poprosiÄ o potwierdzenie na piĹmie. Naczy jak mnie zatrzymuje Policja do kontroli i kaĹźe wĹÄ czyÄ awaryjne a tego chyba bez awarii robiÄ nie wolno to mam poprosiÄ od Pana policjanta to na piĹmie? Nie no serio. |
|
Data: 2009-09-30 10:01:33 | |
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke | |
Młodziankowie kartą nie skażeni | |
Dnia 29.09.2009 23:14 użytkownik deyoot@gmail.com napisał :
A mnie kiedyś dzieckiem będąc policja zatrzymała jak jechałem sobie Nie dziwię się, skoro spotkałeś policję, która była dzieckiem. -- http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 |
|
Data: 2009-09-30 11:52:50 | |
Autor: out | |
Młodziankowie kartą nie skażeni | |
ROFTL :)A mnie kiedyś dzieckiem będąc policja zatrzymała jak jechałem sobieNie dziwię się, skoro spotkałeś policję, która była dzieckiem. Co to, semantykiem jesteś? |
|
Data: 2009-09-30 12:16:07 | |
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke | |
Młodziankowie kartą nie skażeni | |
Dnia 30.09.2009 11:52 użytkownik out napisał :
ROFTL :)A mnie kiedyś dzieckiem będąc policja zatrzymała jak jechałem sobieNie dziwię się, skoro spotkałeś policję, która była dzieckiem. Polakiem. ;-P Błędne użycie imiesłowu przysłówkowego współczesnego typu "idąc do szkoły świeciło Słońce" jest powszechną zarazą. -- http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 |
|
Data: 2009-09-26 11:27:23 | |
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke | |
[przepisy]Młodziankowie kartą nie skażeni | |
Dnia 26.09.2009 01:54 użytkownik amrac napisał :
A ad rem - rozumiem, że dobrze odczytuję PoRD i młodzieży bez karty Drogi osiedlowe są drogami osiedlowymi. Publicznymi albo niepublicznymi. -- http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 |
|
Data: 2009-09-26 08:30:42 | |
Autor: MadMan | |
[przepisy]MĹodziankowie kartÄ nie skaĹźeni | |
Dnia Fri, 25 Sep 2009 22:44:31 +0200, Mariusz Kruk napisał(a):
Obawiam się, że domniemanie, że osoba bez dowodu nie ma osiemnastu lat Nie jest - jeśli masz 18 lat i nie masz dowodu - łamiesz prawo. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2009-09-27 09:51:37 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
[przepisy]MĹodziankowie kartÄ nie skaĹźeni | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "MadMan"
Obawiam się, że domniemanie, że osoba bez dowodu nie ma osiemnastu latNie jest - jeśli masz 18 lat i nie masz dowodu - łamiesz prawo. 1. Co wcale nie oznacza, że nie można mieć 18 lat i nie mieć dowodu. 2. Nie ma prawa nakazującego noszenie dowodu przy sobie. Stan wojenny skończył się dość dawno temu. -- d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb `b Kruk@epsilon.eu.org d' d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d' |
|
Data: 2009-09-27 11:25:18 | |
Autor: arturbac | |
[przepisy]Młodziankowie kartą nie skażeni | |
Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "MadMan" Raczej się mylisz, masz obowiązek mieć dokument tożsamości przy sobie o okazywać go do kontroli na żądanie uprawnionych organów Wadzy. Nie mogę sobie przypomnieć gdzie to jest zapisane ale to właśnie od czasów PRL się formalnie nie zmieniło. |
|
Data: 2009-09-27 12:21:51 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
[przepisy]MĹodziankowie kartÄ nie skaĹźeni | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "arturbac"
Raczej się mylisz, masz obowiązek mieć dokument tożsamości przy sobie o okazywać go do kontroli na żądanie uprawnionych organów Wadzy.1. Co wcale nie oznacza, że nie można mieć 18 lat i nie mieć dowodu.Obawiam się, że domniemanie, że osoba bez dowodu nie ma osiemnastu latNie jest - jeśli masz 18 lat i nie masz dowodu - łamiesz prawo. Raczej zatem znajdź odpowiedni przepis. -- \.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ ..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\. |
|
Data: 2009-09-27 12:37:51 | |
Autor: arturbac | |
[przepisy]Młodziankowie kartą nie skażeni | |
Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "arturbac"Masz racje (z tego co czytam w necie ): "Przeglądanie naszych dokumentów (musimy je posiadać, co nie znaczy - zawsze nosić przy sobie) powinno służyć ustaleniu tożsamości człowieka." http://www.wprost.pl/ar/3567/Dowod-nieufnosci/?I=851 |
|
Data: 2009-09-28 13:46:14 | |
Autor: amrac | |
[przepisy]Młodziankowie kartą nie skażeni | |
arturbac pisze:
Mariusz Kruk pisze: Ja cie nie przepraszam, rzadko się zdarza na preclu, że się ktoś do pomyłki uczciwie przyznaje:D Pan Mariusz na prezydenta! Choć nie, tam trzeba być być elektrykiem, profesorem konusem albo zgubić indeks:D |
|
Data: 2009-09-26 01:41:10 | |
Autor: MichałG | |
[przepisy]Młodziankowie kartą nie skażeni | |
Ryszard Mikke pisze:
Taka wątpliwość mnie naszła.Toz to elementarne, Watsonie... . Wg polskiego PoRD może prowadzić rower po chodniku (idąc). cnd Pozdrawiam Michał |
|
Data: 2009-09-28 13:47:19 | |
Autor: amrac | |
[przepisy]Młodziankowie kartą nie skażeni | |
MichałG pisze:
Ryszard Mikke pisze: Jakiś sąd już to doprecyzował bo była dyskusja. Prowadzić [rower]= jechać, kierować, pedałować i robić inne głupie rzeczy :) |
|
Data: 2009-09-28 20:16:52 | |
Autor: arturbac | |
[przepisy]Młodziankowie kartą nie skażeni | |
amrac pisze:
MichałG pisze: Ciekawe bo ja od znajomego mieszkańca wsi słyszałem ( nie mam dowodów ) iż po pijaku nie wolno prowadzić roweru w sensie podąrzania na piechote trzymając kierownice. A w sensie żartu, ów znajomy opowiadał mi jak to jego znajomy z tej wsi jadąc na rowerze przez wioskę Pobłocie ( na pomorzu ) został zatrzymany pod wpływem alkoholu bo się zataczał po całej jezdni i tłumaczył się tym policjantom że ma zakaz sądowy prowadzenia roweru pod wpływem alkoholu więc jedzie, bo latać nie umie. ;-) |
|
Data: 2009-09-28 23:01:30 | |
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke | |
[przepisy]Młodziankowie kartą nie skażeni | |
Dnia 28.09.2009 20:16 użytkownik arturbac napisał :
amrac pisze: Od znajomego słyszałem, że kosmici porywają rowerzystów. ;-P A w sensie żartu, ów znajomy opowiadał mi jak to jego znajomy z tej wsi jadąc na rowerze przez wioskę Pobłocie ( na pomorzu ) został zatrzymany pod wpływem alkoholu bo się zataczał po całej jezdni i tłumaczył się tym policjantom że ma zakaz sądowy prowadzenia roweru pod wpływem alkoholu więc jedzie, bo latać nie umie. ;-) To ciekawe, zakazać prowadzenia roweru pod wpływem alkoholu może dopiero sąd? :-) -- http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 |
|
Data: 2009-09-29 08:35:42 | |
Autor: MichałG | |
[przepisy]Młodziankowie kartą nie skażeni | |
amrac pisze:
MichałG pisze: tłumacząc po polsku na polski: może być pieszym. Pozdrawiam Michał |
|
Data: 2009-09-30 00:44:06 | |
Autor: amrac | |
[przepisy]Młodziankowie kartą nie skażeni | |
MichałG pisze:
amrac pisze: No tak ale my tu właśnie rozmawiamy którędy taki młodzian ma prowadzić rower? Prowadzić w sensie kierować, jechać, pedałować i nie osiągać przy tym orgazmu analnego;D |
|
Data: 2009-09-30 07:44:11 | |
Autor: MichałG | |
[przepisy]Młodziankowie kartą nie skażeni | |
amrac pisze:
MichałG pisze: Toż tłumacze jeszcze raz jak w ruskiej szkole ;) : nigdzie! dziecko w wieku 11-18 do prowadzenia(jechania) roweru ma mieć karte rowerową. A prowadzić (iść ) może sobie gdzie chce. Pojeżdzić może sobie tez po podwórku, skateparku, ścieżce turystycznej nie oznaczonej niebieskim znakiem z białym rowerkiem i takietam podobne. Po chodniku nie_może. A za powodowanie orgazmów w tym wieku deportują do hameryki. Trzeba uważac. ;) Pozdrawiam Michał |
|