Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Młodzież ma ubaw, ale zniektórzy księża trzymają za niego kciuki.

Młodzież ma ubaw, ale zniektórzy księża trzymają za niego kciuki.

Data: 2011-06-06 15:03:23
Autor: Przemysław W
Młodzież ma ubaw, ale zniektórzy księża trzymają za niego kciuki.
Z ks. Piotrem Natankiem - pogromcą czerwonych paznokci, "Harry Pottera, obcisłych spodni, rock'a - krakowska kuria nie radzi sobie od lat. Młodzież ma ubaw, ale niektórzy księdza trzymają za niego kciuki
Ks. Jacek Stryczek, krakowski duchowny, szef Stowarzyszenia Wiosna i katolicki performer (znany m.in. z ustawiania w Wielkim Poście konfesjonału przed galerią handlową), mówi, że nie byłoby ks. Natanka, gdyby nie społeczne zapotrzebowanie na takie kaznodziejstwo.

Jego zdaniem duchowny straszący apokalipsą, doszukujący się działania szatana w malowaniu paznokci, słuchaniu ostrej muzyki i czytaniu literatury obcej, trafił do tej części społeczeństwa, która żyje w traumie od przełomu w 1989 r. - Jest taka część mieszkańców Polski, która nie zaakceptowała otwarcia na świat. W takiej wizji świata wszyscy na nas czyhają, zło czai się za rogiem. Na tych lękach żerują politycy i - jak się okazuje - niektórzy księża - mówi nam ks. Stryczek.


Dodaje, że gdyby nie internet, duchowny z Grzechyni koło Makowa Podhalańskiego nie zrobiłby takiej "kariery".

Unia z Maryją w centrum

Kazania ks. Piotra Natanka rozsyłają w sieci nie tylko radykalni antyklerykałowie, ale też uczniowie (głównie gimnazjaliści i licealiści). Ci drudzy świetnie się bawią, słuchając słów kaznodziei.

Najwięcej odsłon ma kazanie o działalności szatana: "Jeżeli twoje dziecko ma metal gdzieś w oku, gdzieś na tyłku, to już wiedz, że diabeł się nim interesuje. Jeżeli u twojego syna na głowie jawi się żel, potem irokez, to wiedz, że tam się coś już burzy. Jeżeli twoja córka używa bardzo jaskrawych kolorów do paznokci - czarnych jak piekło i czerwonych jak ogień - to wiedz, że coś się dzieje".

Zanim jednak ks. Natanek stał się gwiazdą internetu (sam mówi, że sieć to dar Matki Bożej) był pierwszym w historii księdzem, który odprawił oficjalną mszę w Parlamencie Europejskim. Zaproponował wtedy zmianę europejskiej flagi na taką, w której centrum znalazłby się wizerunek Maryi.

W jego życiorysie są występy na antenie Radia Maryja i rekolekcje o nawróceniu Żydów, symbolach masońskich na świętych medalikach i zbliżającej się apokalipsie.

Duchowny chce też ogłosić Chrystusa władcą Polski. Według jego wizji na krakowskim Rynku w niedalekiej przyszłości stanie pomnik Chrystusa Króla Polski, przed którym będzie stała "ustawiczna" warta honorowa, a każdy prezydent, premier i marszałkowie Sejmu będą w tym miejscu "inaugurować sprawowanie władzy".

Kilka lat temu napisał też list otwarty, w którym karcił nie tylko władze RP (m.in. ówczesnego prezydenta Lecha Kaczyńskiego), lecz także biskupów: "W ostatnich latach Państwo Polskie i Kościół znalazły się w niezwykle trudnej, wręcz kryzysowej sytuacji. W historii Polskiego Narodu potęga Państwa Polskiego zawsze szła w jedności z władzą polityczną i duchową. Brak tej jedności w imię dobra narodu lub służba w złotych kajdanach niewoli, na żołdzie wrogich Polsce sił czy też obcych bogów sprawiały, że losy narodu i Państwa Polskiego skazane były na ogromne cierpienia i bolesne doświadczenia. (...) Gdybyście mogli zobaczyć oczyma Boga polską ziemię, domy, rodziny, swoje serca i znali swój los, przeklęczelibyście resztę swojego życia w pokorze".

Kuria: to groźne abstrakcje

Krakowska kuria od trzech lat próbuje poradzić sobie z duchownym. Nieskutecznie.

Jej komisja teologiczna orzekła, że to, co głosi kapłan z Grzechyni, nie jest zgodne z nauczaniem Kościoła. Kardynał Dziwisz już kilkakrotnie upominał duchownego, w końcu zabronił mu "głoszenia słowa bożego".

Tydzień temu zarzucił mu ośmieszanie Kościoła i odebrał też prawo wykładania na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie.

- To, co głosi ks. Natanek, to daleko idące abstrakcje, które byłyby śmieszne, gdyby nie były tak groźne. Oto przykład, co się dzieje, gdy duchowny kieruje się tylko pobożnością, a odrzuca mądrość. Wiadomo, gdy mądrości brakuje, pozostaje głupota - komentuje ks. Rober Nęcek, rzecznik kurii.

Przyznaje, że "sprowadzenie ks. Natanka na dobrą drogą" nie będzie proste, bo ten ma spore poparcie wśród duchownych na polskiej prowincji.

Części księży podoba się to, co mówi ks. Natanek, m.in. na temat błądzenia biskupów. Ci cisi wielbiciele nauczyciela z Grzechyni w tajemnicy przed krakowską kurią organizują rekolekcje, na które wstęp mają tylko wybrani. Tożsamość zapraszanych jest weryfikowana, by uniknąć "szpiegów z kurii".

Ks. Natanek nie odpowiada na pytania dziennikarzy, a odkąd TVN próbował nakręcić jedno z jego kazań, obłożył media klątwą.

Jakie sankcje grożą duchownemu?

Jeśli nie podporządkuje się krakowskiej kurii, może być suspensowany (zawieszony w prawach kapłana) i nie będzie mógł odprawiać mszy czy udzielać sakramentów. Gdyby ta restrykcja nie poskutkowała, ksiądz może być ekskomunikowany, czyli wykluczony z Kościoła


Więcej... http://wyborcza.pl/1,75478,9730727,Ksiadz_rzuca_klatwy__Kuria_rzuca_zakazy.html#ixzz1OV5mx3hg



Przemek

--

"Musiał minąć rok, by Jarosław Kaczyński uznał wynik wyborów z 4 lipca 2010. I musiał do Polski przylecieć prezydent Stanów Zjednoczonych, by "pan z wąsami" stał się prezydentem Komorowskim. Dobrze się stało. Choć pamiętamy, że już raz, na chwilę, na czas wyborów właśnie, Jarosław Kaczyński odnalazł przyjaciół Rosjan, a w Józefie Oleksym - polityka lewicowego średnio-starszego pokolenia."

Data: 2011-06-06 15:40:48
Autor: sofu
Młodzież ma ubaw, ale zniektórzy księża trzymają za niego kciuki.

Użytkownik "Przemysław W" <Brońmy RP przed pisem@...pl> napisał w wiadomości news:isij6s$ff7$1inews.gazeta.pl...
Z ks. Piotrem Natankiem - pogromcą czerwonych paznokci, "Harry Pottera, obcisłych spodni, rock'a - krakowska kuria nie radzi sobie od lat. Młodzież ma ubaw, ale niektórzy księdza trzymają za niego kciuki
Ks. Jacek Stryczek, krakowski duchowny, szef Stowarzyszenia Wiosna i katolicki performer (znany m.in. z ustawiania w Wielkim Poście konfesjonału przed galerią handlową), mówi, że nie byłoby ks. Natanka, gdyby nie społeczne zapotrzebowanie na takie kaznodziejstwo.

Jego zdaniem duchowny straszący apokalipsą, doszukujący się działania szatana w malowaniu paznokci, słuchaniu ostrej muzyki i czytaniu literatury obcej, trafił do tej części społeczeństwa, która żyje w traumie od przełomu w 1989 r. - Jest taka część mieszkańców Polski, która nie zaakceptowała otwarcia na świat. W takiej wizji świata wszyscy na nas czyhają, zło czai się za rogiem. Na tych lękach żerują politycy i - jak się okazuje - niektórzy księża - mówi nam ks. Stryczek.


Dodaje, że gdyby nie internet, duchowny z Grzechyni koło Makowa Podhalańskiego nie zrobiłby takiej "kariery".

Unia z Maryją w centrum

Kazania ks. Piotra Natanka rozsyłają w sieci nie tylko radykalni antyklerykałowie, ale też uczniowie (głównie gimnazjaliści i licealiści). Ci drudzy świetnie się bawią, słuchając słów kaznodziei.

Najwięcej odsłon ma kazanie o działalności szatana: "Jeżeli twoje dziecko ma metal gdzieś w oku, gdzieś na tyłku, to już wiedz, że diabeł się nim interesuje. Jeżeli u twojego syna na głowie jawi się żel, potem irokez, to wiedz, że tam się coś już burzy. Jeżeli twoja córka używa bardzo jaskrawych kolorów do paznokci - czarnych jak piekło i czerwonych jak ogień - to wiedz, że coś się dzieje".

Zanim jednak ks. Natanek stał się gwiazdą internetu (sam mówi, że sieć to dar Matki Bożej) był pierwszym w historii księdzem, który odprawił oficjalną mszę w Parlamencie Europejskim. Zaproponował wtedy zmianę europejskiej flagi na taką, w której centrum znalazłby się wizerunek Maryi.

W jego życiorysie są występy na antenie Radia Maryja i rekolekcje o nawróceniu Żydów, symbolach masońskich na świętych medalikach i zbliżającej się apokalipsie.

Duchowny chce też ogłosić Chrystusa władcą Polski. Według jego wizji na krakowskim Rynku w niedalekiej przyszłości stanie pomnik Chrystusa Króla Polski, przed którym będzie stała "ustawiczna" warta honorowa, a każdy prezydent, premier i marszałkowie Sejmu będą w tym miejscu "inaugurować sprawowanie władzy".

Kilka lat temu napisał też list otwarty, w którym karcił nie tylko władze RP (m.in. ówczesnego prezydenta Lecha Kaczyńskiego), lecz także biskupów: "W ostatnich latach Państwo Polskie i Kościół znalazły się w niezwykle trudnej, wręcz kryzysowej sytuacji. W historii Polskiego Narodu potęga Państwa Polskiego zawsze szła w jedności z władzą polityczną i duchową. Brak tej jedności w imię dobra narodu lub służba w złotych kajdanach niewoli, na żołdzie wrogich Polsce sił czy też obcych bogów sprawiały, że losy narodu i Państwa Polskiego skazane były na ogromne cierpienia i bolesne doświadczenia. (...) Gdybyście mogli zobaczyć oczyma Boga polską ziemię, domy, rodziny, swoje serca i znali swój los, przeklęczelibyście resztę swojego życia w pokorze".

Kuria: to groźne abstrakcje

Krakowska kuria od trzech lat próbuje poradzić sobie z duchownym. Nieskutecznie.

Jej komisja teologiczna orzekła, że to, co głosi kapłan z Grzechyni, nie jest zgodne z nauczaniem Kościoła. Kardynał Dziwisz już kilkakrotnie upominał duchownego, w końcu zabronił mu "głoszenia słowa bożego".

Tydzień temu zarzucił mu ośmieszanie Kościoła i odebrał też prawo wykładania na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie.

- To, co głosi ks. Natanek, to daleko idące abstrakcje, które byłyby śmieszne, gdyby nie były tak groźne. Oto przykład, co się dzieje, gdy duchowny kieruje się tylko pobożnością, a odrzuca mądrość. Wiadomo, gdy mądrości brakuje, pozostaje głupota - komentuje ks. Rober Nęcek, rzecznik kurii.

Przyznaje, że "sprowadzenie ks. Natanka na dobrą drogą" nie będzie proste, bo ten ma spore poparcie wśród duchownych na polskiej prowincji.

Części księży podoba się to, co mówi ks. Natanek, m.in. na temat błądzenia biskupów. Ci cisi wielbiciele nauczyciela z Grzechyni w tajemnicy przed krakowską kurią organizują rekolekcje, na które wstęp mają tylko wybrani. Tożsamość zapraszanych jest weryfikowana, by uniknąć "szpiegów z kurii".

Ks. Natanek nie odpowiada na pytania dziennikarzy, a odkąd TVN próbował nakręcić jedno z jego kazań, obłożył media klątwą.

Jakie sankcje grożą duchownemu?

Jeśli nie podporządkuje się krakowskiej kurii, może być suspensowany (zawieszony w prawach kapłana) i nie będzie mógł odprawiać mszy czy udzielać sakramentów. Gdyby ta restrykcja nie poskutkowała, ksiądz może być ekskomunikowany, czyli wykluczony z Kościoła


Więcej... http://wyborcza.pl/1,75478,9730727,Ksiadz_rzuca_klatwy__Kuria_rzuca_zakazy.html#ixzz1OV5mx3hg



Przemek

--

Ten kotabas nie jest groźny dla polaków.
Groźni są ci co nic nie mowią, a swoje robią w zimny wyrachowany sposób.


sofu

Młodzież ma ubaw, ale zniektórzy księża trzymają za niego kciuki.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona