Dostałem reklamę tego
http://mniejszy-zus.pl/optymalizacja-zus/oferta-dla-firm
Ktoś wie, gdzie tu jest haczyk?

anacron wrote:

Dostałem reklamę tego
http://mniejszy-zus.pl/optymalizacja-zus/oferta-dla-firm
Ktoś wie, gdzie tu jest haczyk?

taa mniejszy.

szczegĂłlnie na wypadkowym, od stycznia

witek wrote:

anacron wrote:

Dostałem reklamę tego
http://mniejszy-zus.pl/optymalizacja-zus/oferta-dla-firm
Ktoś wie, gdzie tu jest haczyk?

taa mniejszy.

szczegĂłlnie na wypadkowym, od stycznia

od maja miało być.

W dniu 2012-05-08 12:03, anacron pisze:

Dostałem reklamę tego
http://mniejszy-zus.pl/optymalizacja-zus/oferta-dla-firm
Ktoś wie, gdzie tu jest haczyk?

Mało to flejmów na ten temat było? Poszukaj, pogooglaj...

--
Liwiusz

anacron pisze:

Dostałem reklamę tego
http://mniejszy-zus.pl/optymalizacja-zus/oferta-dla-firm
Ktoś wie, gdzie tu jest haczyk?

haczyk jest taki, że przez jakiś czas bedziesz sobie oplacal ten "mniejszy ZUS" - tak z 5 latek na przyklad, po czym ktos z ZUS wpadnie na pomysł wygenerowania dodatkowych dochodów tejże instytucji.

ZUS wyda decyzję, uznając tytuł ubezpieczenia, którym zostałeś objęty przez ową firmę za fikcję, naliczy zaległe składki i możesz kopać się z koniem.

Pozdrawiam
SDD

On 2012-05-08 12:03, anacron wrote:

Dostałem reklamę tego
http://mniejszy-zus.pl/optymalizacja-zus/oferta-dla-firm
Ktoś wie, gdzie tu jest haczyk?

Być może jest więcej sposobów, fikcyjnie zatrudniają Cię w kraju o mniejszych wymogach ubezpieczeniowych, co powoduje, że PRL-landzie nie płacisz zus albo płacisz zdrowotne.

Oferty skierowane są dla biednych przedsiębiorców, osoba prowadząca DG mająca zysk netto>10kpln machnie na to ręką, ten czas poświęcony na sprawdzanie przekrętu i ew. za 20 lat szukanie swojej emerytury woli poświęcić na zwielokratnianie zysków. Przy takim poziomie dochodów znacznie łatwiej zwiększyć je o kolejne 1000zł niż oszczęścić kilkaset zł na ZUS/m-c.

Oferty skierowane są dla biednych przedsiębiorców, osoba prowadząca DG mająca zysk netto>10kpln machnie na to ręką, ten czas poświęcony na sprawdzanie przekrętu i ew. za 20 lat szukanie swojej emerytury woli poświęcić na zwielokratnianie zysków. Przy takim poziomie dochodów znacznie łatwiej zwiększyć je o kolejne 1000zł niż oszczęścić kilkaset zł na ZUS/m-c.

Ty jestes tym biednym czy tym bogatym, który macha na to ręką?

On 2012-05-11 18:54, wromek wrote:

Oferty skierowane sÂą dla biednych przedsiĂŞbiorcĂłw, osoba prowadzÂąca DG
majÂąca zysk netto>10kpln machnie na to rĂŞkÂą, ten czas poÂświĂŞcony na
sprawdzanie przekrĂŞtu i ew. za 20 lat szukanie swojej emerytury woli
poÂświĂŞciĂŚ na zwielokratnianie zyskĂłw. Przy takim poziomie dochodĂłw
znacznie Âłatwiej zwiĂŞkszyĂŚ je o kolejne 1000zÂł niÂż oszczĂŞÂściĂŚ kilkaset zÂł
na ZUS/m-c.

Ty jestes tym biednym czy tym bogatym, ktĂłry macha na to rĂŞkÂą?

Jakie to ma znaczenie?

Jeżeli dla kogoś łatwiej jest zdobyć 1000zł przy aktualnym kontrakcie/umowie niz bawić się w niepewne ubezpieczenia, to wybierze to pierwsze. Jak przy każdej umowie - trzeba ją przeanalizować (tutaj szczególnie pod względem legalności i ew. konsekwencji za 20 lat), mając stałe zajęcie, nie zawsze jest na to czas i ochota.

Ty jestes tym biednym czy tym bogatym, który macha na to rek??

Jakie to ma znaczenie?

Aha, Twoje pytanie ujawnia odpowiedź na moje ;)

Jeżeli dla kogoś łatwiej jest zdobyć 1000zł przy aktualnym kontrakcie/umowie niz bawić się w niepewne ubezpieczenia, to wybierze to pierwsze. Jak przy każdej umowie - trzeba ją przeanalizować (tutaj szczególnie pod względem legalności i ew. konsekwencji za 20 lat), mając stałe zajęcie, nie zawsze jest na to czas i ochota.

Jak 5 lat temu zaczynałem pisać wnioski do PFRON o zwrot emerytalnego i rentowego bo mi przysługuje to za pierwszym razem zajęło mi to dobre kilka godzin, żeby wszystko skonfigurować. Następne już sprawniej, teraz kosztuje mnie to ze 2-3 min. klikania przez www co miesiąc a zaoszczędza mi 350 pln/mies. Myślę, że nawet taki, co zarabia 10000 i więcej mies. pokwapi się, żeby przeryć prawo i wynikające z tego zagrożenia i przeanalizuje zyski, żeby w perspektywie zaoszczędzać jakieś 8000 rocznie. To jest prawie 7 procent jego dochodów, za które może zabawić się w ubezpieczenia bardziej pewne niż te "pewne" z ZUS :)


--
pozdrawiam, wromek

On 2012-05-12, wromek <wromek@> wrote:

[...]

To jest prawie 7 procent jego dochodów, za które może zabawić się w ubezpieczenia bardziej pewne niż te "pewne" z ZUS :)

Różnica jest taka że za Twoimi wnioskami do PFRONu nie idzie ryzyko
a za fikcyjnymi "umowami o pracę w UK" i owszem. Bo póki co te firmy
oferują coś co łatwo może podpaść pod czynności pozorne.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Różnica jest taka że za Twoimi wnioskami do PFRONu nie idzie ryzyko
a za fikcyjnymi "umowami o pracę w UK" i owszem. Bo póki co te firmy
oferują coś co łatwo może podpaść pod czynności pozorne.

Jak sie zagłebić temat bardziej to się okazuje, że jednak nie. Warunek - udokomentowanie braku czynności pozornych i jeszcze paru innych bajerów. Tak jak pisałem, na początku to wymaga trochę czasu i zaangażowania a potem staje się normą i przynosi realne oszczędności na fajnym poziomie w długime okresie.


--
pozdrawiam, wromek

On 2012-05-12, wromek <wromek@> wrote:

[...]

Jak sie zagłebić temat bardziej to się okazuje, że jednak nie. Warunek - udokomentowanie braku czynności pozornych i jeszcze paru innych bajerów.

Ale to nie tak działa. Ty masz nadany przywilej, a to nie niesie za sobą
ryzyka uszczelnienia i nakazu zapłaty za X lat wstecz, bo np. wyjdzie
interpretacja według której to co do tej pory dokumentowałeś będzie
niewystarczające i nagle się okaże że jesteś w plecy o kilka lat składek.

Przykładem jest chociażby rozwiązanie z pracą nakładczą, czy pdof
gdzie rząd zmienił kryteria wg których uznaje się prowadzenie jednoosobowej działalności gospodaczej.

Jak ktoś chce podjąć te ryzyko, to jest to jego sprawa, ale nie możesz
porównywać Twojej sytuacji z PFRON do omawianej wyżej, bo to zupełnie
inne rzeczy są pod względem ryzyka.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Ale to nie tak działa. Ty masz nadany przywilej, a to nie niesie za sobą
ryzyka uszczelnienia i nakazu zapłaty za X lat wstecz, bo np. wyjdzie
interpretacja według której to co do tej pory dokumentowałeś będzie
niewystarczające i nagle się okaże że jesteś w plecy o kilka lat składek.

No nic, kto nie ryzykuje ten szampana nie pije. Ja jednak zaryzykuję od lipca bo mi się orzeczenie kończy.

Przykładem jest chociażby rozwiązanie z pracą nakładczą, czy pdof
gdzie rząd zmienił kryteria wg których uznaje się prowadzenie
jednoosobowej działalności gospodaczej.

Jak ktoś chce podjąć te ryzyko, to jest to jego sprawa, ale nie możesz
porównywać Twojej sytuacji z PFRON do omawianej wyżej, bo to zupełnie
inne rzeczy są pod względem ryzyka.

Ja nie porównuję tych sytuacji tylko pokazuję na przykładzie, że coś, co na początku się wydaje absorbujące w dłuższym horyzoncie czasowym się może jednak znacząco uprościć i skrócić (np. do wykonania jednego przelewu miesięcznie, czy co tam jeszcze jest wymagane).

Nikogo nie namawiam, bo to będzie działać tylko przy małej liczbie osób się w to bawiących, jak liczba wzrośnie do np. 2 milionów to się nagle praktyka ukróci i będzie trzeba znowu kombinowac inaczej ;)

--
pozdrawiam, wromek

wromek wrote:

teraz kosztuje mnie to ze 2-3 min. klikania przez www co
miesiąc a zaoszczędza mi 350 pln/mies. Myślę, że nawet taki, co
zarabia 10000 i więcej mies. pokwapi się, żeby przeryć prawo i
wynikające z tego zagrożenia i przeanalizuje zyski, żeby w
perspektywie zaoszczędzać jakieś 8000 rocznie. To jest prawie 7
procent jego dochodów, za które może zabawić się w ubezpieczenia
bardziej pewne niż te "pewne" z ZUS :)

Popatrz na to biznesowo. Jeśli w 2-3min ktoś zarabia kilka tysięcy, to jak będzie
te kilka minut poświęcał na zarabianie kilkuset złotych, to będzie normalnie stratny.
Oczywiście przesadzam, ale Wojtek Ci juz napisał gdzie różnica jest.

wromek pisze:

MyÂślĂŞ, Âże nawet taki, co zarabia 10000 i wiĂŞcej mies. pokwapi siĂŞ, Âżeby przeryĂŚ prawo i wynikajÂące z tego zagroÂżenia i przeanalizuje zyski, Âżeby w perspektywie zaoszczĂŞdzaĂŚ jakieÂś 8000 rocznie. To jest prawie 7 procent jego dochodĂłw, za ktĂłre moÂże zabawiĂŚ siĂŞ w ubezpieczenia bardziej pewne niÂż te "pewne" z ZUS :)

Jak to liczysz?
Bo mi wychodzi, że jeśli ten przykładowy delikwent jest na liniowym 19%, to korzystając z oferty w pierwszym poście zaoszczędzi około 3100zł rocznie, a nie 8000 :)
--
Pozdrawiam
Andrzej
www.radom.ws