Data: 2012-03-30 08:08:08 | |
Autor: sofu | |
Można? Pewnie, że można. Ważne, aby mszalne winko szło... | |
Użytkownik "Lorn" <ateagina@poczta.fm> napisał w wiadomości news:jl2pcf$nq$1usenet.news.interia.pl... "Alkohol pod Jasną Górą? Ależ proszę bardzo. Za byli nawet radni PiS: żeby można było sprzedawać mszalne wino. Rada miasta ostatecznie rozprawiła się z częstochowską prohibicją." Piłem białe mszalne wino i było kwaśne jak ocet (bynajmnien nie zepsute). Nie polecam tego! Obalenie butelczyny musiałem rozłozyć na kilka razy. Więcej już nie chciałem mieć z nim do czynienia. Takie wina zdaje się robi według pewnych receptur? Nie wiem czy wszystkie tego typu wina są takie kwaśne, czy tylko ten rodzaj akurat taki był? sofu |
|