Data: 2011-11-19 21:09:52 | |
Autor: megrimsNOSPAM@interia.pl | |
MoĹźna to kupiÄ w Polsce? | |
Data: 2011-11-19 21:47:03 | |
Autor: made myself | |
Można to kupić w Polsce? | |
megrimsNOSPAM@interia.pl <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał(a):
http://www.exeros-technologies.com/mita-snow-chains Wygląda na to, że opona musi mieć dość szeroki i głęboki rowek na całym obwodzie. Nie wszystkie zimówki go mają, jak choćby Alpin A4 i Conti TS800. Pzdr, made_myself -- |
|
Data: 2011-11-19 23:40:43 | |
Autor: DoQ | |
Można to kupić w Polsce? | |
W dniu 19-11-2011 22:47, made myself pisze:
http://www.exeros-technologies.com/mita-snow-chainsWygląda na to, że opona musi mieć dość szeroki i głęboki rowek na całym Albo założyć na letnią, tak jak na zdjęciu. -- Paweł |
|
Data: 2011-11-19 23:11:53 | |
Autor: made myself | |
Można to kupić w Polsce? | |
DoQ <pawel.doq@gmail.com> napisał(a):
W dniu 19-11-2011 22:47, made myself pisze: Na lato akurat mam Rainsporty 2 które dostałem z autem, więc by się nie udało ;) Swoją drogą koszmarne opony :/ -- Pzdr, made_myself -- |
|
Data: 2011-11-20 01:44:39 | |
Autor: DoQ | |
Można to kupić w Polsce? | |
W dniu 20-11-2011 00:11, made myself pisze:
Na lato akurat mam Rainsporty 2 które dostałem z autem, więc by się nie udało Czemu? Śliskie, czy słabo wode wybierają? -- Paweł |
|
Data: 2011-11-20 01:22:32 | |
Autor: made myself | |
Można to kupić w Polsce? | |
DoQ <pawel.doq@gmail.com> napisał(a):
W dniu 20-11-2011 00:11, made myself pisze:udało ;) Na wodzie jest akurat całkiem nieźle. Natomiast mają koszmarnie miękką ściankę, wchodząc w zakręt przez ułamek sekundy ma się wrażenie, że auto traci przyczepność, co przy rozmiarze 205/45R16 jest jakąś masakrą. Do tego jak jest bardzo ciepło to robią się jakieś takie śliskie. No i nie piszczą, więc nie wiadomo ile się ma jeszcze zapasu ;) -- Pzdr, made_myself -- |
|
Data: 2011-11-20 17:54:13 | |
Autor: DoQ | |
Można to kupić w Polsce? | |
W dniu 20-11-2011 02:22, made myself pisze:
Na wodzie jest akurat całkiem nieźle. Natomiast mają koszmarnie miękką Ja mam podobnie z letnimi CSC3 - wydaje mi się że ścianki są nieco za miękkie, ale może dzięki temu nie rzuca się tak po koleinach ;) Choć ogólnie jestem z nich b.zadowolony. -- Paweł |
|
Data: 2011-11-20 18:59:01 | |
Autor: to | |
Można to kupić w Polsce? | |
begin DoQ
Ja mam podobnie z letnimi CSC3 - wydaje mi siÄ Ĺźe Ĺcianki sÄ nieco za Ja mam jeszcze CSC2 i mam wraĹźenie, Ĺźe Ĺcianki sÄ wyjÄ tkowo twarde. Ale moĹźe to kwestia rozmiaru i indeksu prÄdkoĹci. Jaki masz? -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-11-20 20:17:39 | |
Autor: kamil/Endurorider.pl | |
MoĹźna to kupiÄ w Polsce? | |
UĹźytkownik "to" <to@xyz.abc> napisaĹ w wiadomoĹci news:4ec94df5$0$5796$65785112news.neostrada.pl...
begin DoQ Indeksu prÄdkoĹci? Ja bym szukaĹ róşnic w maksymalnym obciÄ Ĺźeniu czyli wersje XL ze wzmocnionÄ ĹciankÄ vs zwykĹe. -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2011-11-20 22:01:41 | |
Autor: DoQ | |
Można to kupić w Polsce? | |
W dniu 20-11-2011 19:59, to pisze:
225/45/17 91Y - samochód kupiłem na jakichś Bridgestonach, te były twarde jak deski... -- Paweł |
|
Data: 2011-11-20 21:14:18 | |
Autor: to | |
Można to kupić w Polsce? | |
begin DoQ
225/45/17 91Y - samochĂłd kupiĹem na jakichĹ Bridgestonach, te byĹy Ja mam 225/40/18 92Y XL -- pewnie stÄ d ta róşnica. Chyba, Ĺźe coĹ w 3 zmienili pod tym wzglÄdem, ale raczej wÄ tpiÄ. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-11-20 22:25:44 | |
Autor: DoQ | |
Można to kupić w Polsce? | |
W dniu 20-11-2011 22:14, to pisze:
225/45/17 91Y - samochód kupiłem na jakichś Bridgestonach, te byłyJa mam 225/40/18 92Y XL -- pewnie stąd ta różnica. Chyba, że coś w 3 Noo pewnie dlatego że XLka, zimówki mam 215/50/17 V XL i świetnie się spisują jak na zimówki :) -- Paweł |
|
Data: 2011-11-20 08:11:14 | |
Autor: megrimsNOSPAM@interia.pl | |
Można to kupić w Polsce? | |
On 11/19/2011 10:47 PM, made myself wrote:
megrimsNOSPAM@interia.pl<megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał(a): W porównaniu do tradycyjnych choć by najlepszych łańcuchów, pomysł z tym wydaje się genialny. Chętnie bym takie coś na zimę zawinął. A opony trzeba takie dobrać, aby to pasowało. |
|
Data: 2011-11-20 08:47:06 | |
Autor: kamil/Endurorider.pl | |
Można to kupić w Polsce? | |
Użytkownik <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości
W porównaniu do tradycyjnych choć by najlepszych łańcuchów, pomysł z tym Jesteśmy w EU, oni też są w EU więc nie ma problemu z wysyłką, prawda. -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2011-11-20 11:13:40 | |
Autor: megrimsNOSPAM@interia.pl | |
Można to kupić w Polsce? | |
On 11/20/2011 08:47 AM, kamil/Endurorider.pl wrote:
Użytkownik <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości Prawda. |
|
Data: 2011-11-20 13:48:59 | |
Autor: J.F. | |
Można to kupić w Polsce? | |
Dnia Sun, 20 Nov 2011 08:11:14 +0100, megrimsNOSPAM@interia.pl napisał(a):
W porównaniu do tradycyjnych choć by najlepszych łańcuchów, pomysł z tymhttp://www.exeros-technologies.com/mita-snow-chains Na stale ? przeciez nie wolno. Tak sie na to patrze i mam nieodparte wrazenie ze po paru uzyciach to sie bedzie rozpadac w rekach (tzn przed zalozeniem), zakladanie w sniegu okaze sie trudne, a na nieskretne kola jeszcze trudniejsze. J. |
|
Data: 2011-11-20 14:45:56 | |
Autor: made myself | |
Można to kupić w Polsce? | |
megrimsNOSPAM@interia.pl <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał(a):
W porównaniu do tradycyjnych choć by najlepszych łańcuchów, pomysł z tym Przyznam, że ja tej genialności nie dostrzegam. Jest to na pewno jakieś rozwinięcie idei łańcuchów i część wad eliminuje, natomiast mnóstwo ich tu wciąż dostrzegam. Dla mnie genialna jest idea "spiderów". Jakbym miał opony zmieniać i dać 270 funtów za tę Mitę... PEWAG Spikes Spider Compact 2 kosztuje 1300 pln i wydaje mi się duuuużo lepszym pomysłem. Praktycznie eliminującym wady łańcuchów dotyczące montażu. Masz zamiar tę Mitę dystrybuować w PL czy co? ;) -- Pzdr, made_myself -- |
|
Data: 2011-11-20 12:14:58 | |
Autor: Pszemol | |
Można to kupić w Polsce? | |
"made myself" <made_myself.SKASUJ@gazeta.pl> wrote in message news:jab3r4$h2k$1inews.gazeta.pl...
megrimsNOSPAM@interia.pl <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał(a): Jest jeszcze Michelin Easy Grip... |
|
Data: 2011-11-20 16:56:46 | |
Autor: megrimsNOSPAM@interia.pl | |
Można to kupić w Polsce? | |
On 11/20/2011 03:45 PM, made myself wrote:
megrimsNOSPAM@interia.pl<megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał(a): A po chuj? |
|
Data: 2011-11-21 09:41:14 | |
Autor: WW | |
Można to kupić w Polsce? | |
W dniu 2011-11-20 15:45, made myself pisze:
W zeszłym sezonie widziałem jak facet zakładał "Thule K-Summit". Też zakładał z zewnątrz i szybko, dlatego mi się spodobały. W każdym razie podjechał, a ja zostałem. Pozdrawiam WW - zdeklarowany kapelusznik Passat B6 2.0 TDI + Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm |
|
Data: 2011-11-22 15:26:22 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Można to kupić w Polsce? | |
megrimsNOSPAM@interia.pl wrote:
On 11/19/2011 10:47 PM, made myself wrote: Łoj... Ja tu widzę parę problemów... 1. Upierdliwe zakładanie: -- czyszczenie rowka -- zapewne zaraz będziesz upaćkany w brei. -- staranne wtykanie łańcucha -- jak się przy czyszczeniu nie upaćkałeś, to teraz ci się już "uda" na pewno -- plastykowe tymczasowe zapinki -- przewlekamy przez koło w ciasnym błotniku -- noo, teraz to już się po łokcie uwalisz. Zresztą, po niechybnej walce (patrz -> p.3) będzie Ci już wszystko jedno. -- czynności powtarzamy dla drugiego koła -- trzeba się przetoczyć o ok metr -- zatem strzepujesz z siebie błoto, wsiadasz do kabiny, odpalasz i przejeżdżasz -- trzeba założyć do końca -- powrót do zabawy w błocie. Rękawiczki już pewnie przemoczone, o ile były na tyle cienkie żeby dało się w nich walczyć z czortostwem, więc rąk nie czujesz. Jeśli miałeś dobre nieprzemakalne narciarskie to pewnie je zdjąłeś bo robota okazała się zbyt precyzyjna-- wtedy już rąk nie czujesz. A może masz w samochodzie gumowe, żeby przynajmniej rąk nie uwalić? wtedy ręce masz suche ale i tak ich nie czujesz :). -- a teraz gwóźdź programu! Zakładamy naciągacze! Rąk już nie czuć, a tu trzeba jakąś śrubką kręcić (żeby naciągacz nie zeskoczył). -- w końcu zakładasz tę "klamkę", naciągasz, pomagasz wskoczyć ostatniej zaczepce, zdejmujesz naciągacz (pamiętaj(!) o tym mimo wqrwu, uświnienia i przemarzniętych łap ;) ) -- jeszcze tylko zdjęcie ty tymczasowych zapinek. Miejmy nadzieję że po przetoczeniu stanąłęś tak, że żadna nie jest przyciśnięta kołem do drogi ;). Pozostaje tylko wrzucić narzędzia do bagażnika, ponownie otrzepać się, zdjąć przemoczone rękawiczki, założyć suche (jak jakieś są), wsiąć do kabiny, odpalić silnik, włączyć ogrzewanie, położyć łapy na nawiewie i poczekać 5min na poerót czucia ;) 2. Nieco upierdliwe zdejmowanie -- wszystko uwalone w słonej brei a tu (znowu) trzeba ten element naciągający zakładać i jakąś śrubeczką regulować. 3. Mam podejrzenie graniczące z pewnością, że w realnej sytuacji (czyt. zaśnieżone pobocze gdzieś przy wjeździe na boczną oblodzoną drogę, zimno, łapy grabieją, śnieg na głowę pruszy) to ten łańcuch będzie miał tendencję do rozdzielania się na czynniki pierwsze (osobne ogniwka). Jeśli od razu nie oakże się, że w pudełku leżał porozdzielany. Chętnie bym takie coś na zimę zawinął. A opony Elegancko rozwiązane klasyczne łańcuchy robił wrocławski Panek. Zapinane nie na jakieś "samonaciągające" gumki badziewki tylko na solidny mimośrodowy zamek -- genialnie prosty a równocześnie pewny i skuteczny. Całość tak skonstruowana, że można założyć bez przytulania się do koła (klasyczny łańcuch z naciągaczem ma zwykle obręcz z plecionki którą trzeba zapiąć po wewnętrznej stronie koła -- sama radość przy -3C klęcząć w słonym błotku przylulać się do koła ;) ). Łańcuch zakładasz bez zapiania czegokolwiek od wewnątrz, trzeba tylko za kołem przeciągnąć jedną końcówkę -- ale do tego w zestawie jest (bardzo proste) narzędzie (kawałek drutu zagięty na końcu w haczyk). Przeciągasz i zapinasz wygodnie z przodu. Nie ma żadnego przejeżdżania o metr i dopinania, itd. Niestety, nie wiem czy dalej są produkowane -- właściciel podobno zmarł i firma przez spadkobierców została sprzedana chyba innemu producentowi łąńcuchów. Czy ten nowy stosuje na prawdę genialne patenty Panka -- nie wiem. pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-11-27 08:15:36 | |
Autor: Pszemol | |
Można to kupić w Polsce? | |
"Sebastian Kaliszewski" <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> wrote in message news:8cnsp8-a3r.ln1bozon.softax.pl...
Łoj... Ja tu widzę parę problemów... Myślę że to się nie nadaje do śnieżnego błotka w mieście gdzie posypują solą... To jest raczej przewidziane do tego, że jedziesz bez łańcuchów normalną drogą gdzieś na narty, dojeżdżasz do skrzyżowania głównej drogi z drogą na stok narciarski (nieodśnieżaną) i wtedy zakładasz to nie w błotku tylko w czystym, górskim dziewiczym śniegu :-)))) I ręce masz czyściutkie... Pogoda oczywiście słoneczna, krajobraz ładnie przyprószone drzewka w lesie itp :-) Chętnie bym takie coś na zimę zawinął. A opony Te nie zapinają się na gumki - naciągasz je na oponie i to opona się ugina. genialnie prosty a równocześnie pewny i skuteczny. Całość tak skonstruowana, że można założyć bez przytulania się do koła (klasyczny łańcuch z naciągaczem ma zwykle obręcz z plecionki którą trzeba zapiąć po wewnętrznej stronie koła -- sama radość przy -3C klęcząć w słonym błotku przylulać się do koła ;) ). Łańcuch zakładasz bez zapiania czegokolwiek od wewnątrz, trzeba tylko za kołem przeciągnąć jedną końcówkę -- ale do tego w zestawie jest (bardzo proste) narzędzie (kawałek drutu zagięty na końcu w haczyk). Przeciągasz i zapinasz wygodnie z przodu. Nie ma żadnego przejeżdżania o metr i dopinania, itd. Jakoś sobie tego nie wyobrażam jak to się może kupy trzymać... Masz jakieś fotki? Filmy? Niestety, nie wiem czy dalej są produkowane -- właściciel podobno zmarł i firma przez spadkobierców została sprzedana chyba innemu producentowi łąńcuchów. A miał prawdziwe patenty? :-)) |
|
Data: 2011-11-20 11:34:27 | |
Autor: J.F. | |
MoĹźna to kupiÄ w Polsce? | |
Dnia Sat, 19 Nov 2011 21:09:52 +0100, megrimsNOSPAM@interia.pl napisał(a):
http://www.exeros-technologies.com/mita-snow-chains Zaloze sie ze to jest pare razy trudniejsze w uzyciu niz pokazuja. Punkt pierwszy - a co jesli opona nie ma rowka ? Punkt drugi - a jesli to mercedes ? (rwd) punkt trzeci - niech pokaza jak to sie montuje na to pierwsze, zakopane auto http://www.youtube.com/watch?v=jbxmDZ_arGQ A punkt 4 - po cholere ci drogie lancuchy ? Jesli "drogie" cie nie dotyczy - spidery sobie kup. J. |
|
Data: 2011-11-20 12:39:38 | |
Autor: kamil/Endurorider.pl | |
Można to kupić w Polsce? | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:1le5zbri0tn2j$.118jxhg416ite.dlg40tude.net...
Zaloze sie ze to jest pare razy trudniejsze w uzyciu niz pokazuja. 5. Wydaje mi się, ze na filmie widać że ten łańcuch się przesuwa w oponie w czasie hamowania. -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2011-11-20 14:47:24 | |
Autor: made myself | |
Można to kupić w Polsce? | |
kamil/Endurorider.pl <flySteX@gaOzeFta.lp> napisał(a):
5. Wydaje mi się, ze na filmie widać że ten łańcuch się przesuwa w oponie w czasie hamowania. Jeżeli tak jest, to ciekawe jak później wygląda opona po kilku takich hamowaniach. -- Pzdr, made_myself -- |
|
Data: 2011-11-20 21:15:09 | |
Autor: zdan | |
Można to kupić w Polsce? | |
W dniu 2011-11-20 11:34, J.F. pisze:
Dnia Sat, 19 Nov 2011 21:09:52 +0100, megrimsNOSPAM@interia.pl napisał(a):Niech pokażą, że auto z tym wynalazkiem faktycznie wyciąga to drugie z zaspy. To jest tak sprytnie zrobione, że można mieć takie wrażenie, ale tak naprawdę podjeżdża do zakopanego auta, ale ciągnie wyciągnięte z zaspy. W sekundzie 2:48 jest sprytny przeskok filmu. Zaczyna ciągnąć niby zakopane, ale czarne rusza się dopiero, gdy już jest wyciągnięte. Marketing ponad wszystko! -- Pozdrawiam Piotr Zdankiewicz |
|
Data: 2011-11-21 08:11:50 | |
Autor: Myjk | |
MoĹźna to kupiÄ w Polsce? | |
Sun, 20 Nov 2011 11:34:27 +0100, J.F.
- spidery sobie kup. Spidery sÄ super. Znaczy nie widziaĹem na wĹasne oczy, tyle co z reklamy. ChciaĹem kupiÄ, ale cena trochÄ przeraĹźa. Nie sÄ teĹź niestety uniwersalne. -- Pozdor Myjk xcarlink *MP3* player http://xcarlink.pl |
|
Data: 2011-11-21 00:57:08 | |
Autor: amos | |
Można to kupić w Polsce? | |
On 21 Lis, 08:11, Myjk <myj...@nospam.op.pl> wrote:
Spidery są super. Znaczy nie widziałem na własne oczy, tyle co z reklamy.Z ciekawostek warto wspomniec o "tekstylnej skarpecie". http://www.youtube.com/watch?v=2x8iHyLWWKw&feature=related Jest kilka rozwiazan i ponoc calkiem skuteczne na sniegu. Zastanawia mnie jak jest z trwaloscia w czasie jazdy na niekoniecznie osniezonych powierzchniach, kamieniach etc.. -- zdrowka amos |
|
Data: 2011-11-21 13:26:12 | |
Autor: J.F | |
Można to kupić w Polsce? | |
Użytkownik "amos" napisał w wiadomości grup
Z ciekawostek warto wspomniec o "tekstylnej skarpecie". Wiesz, ja, stary narciarz, a na lancuchach przejechalem jakies 5 km przez 20 lat.. Moze w alpach jest inaczej, ale zakladanie tego jest na tyle uciazliwe ze sie nikomu nie chce. I dojezdza na oponach. J. |
|
Data: 2011-11-21 14:16:01 | |
Autor: Myjk | |
MoĹźna to kupiÄ w Polsce? | |
Mon, 21 Nov 2011 13:26:12 +0100, J.F
Wiesz, ja, stary narciarz, a na lancuchach przejechalem jakies 5 km przez 20 lat.. Bo taki jest fakt. W wiÄkszoĹci da siÄ dojechaÄ na oponach. Wspomagacze typu ĹaĹcuchy sÄ na skrajnie awaryjne sytuacje. -- Pozdor Myjk xcarlink *MP3* player http://xcarlink.pl |
|
Data: 2011-11-22 08:49:19 | |
Autor: WW | |
Można to kupić w Polsce? | |
W dniu 2011-11-21 13:26, J.F pisze:
W Alp de Hue, na ostatnim parkingu przed podjazdem (stromym), stoi w weekendy stały posterunek i nie wpuszczają nikogo bez łańcuchów. To ciekawy widok, ogromny parking i kilkadziesiąt stojących samochodów i kierowcy zakładający łańcuchy. Podobnie jest w La Plane. Pozdrawiam WW - zdeklarowany kapelusznik :-P Passat B6 2.0 TDI + Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm |
|
Data: 2011-11-22 11:46:10 | |
Autor: J.F | |
Mozna to kupic w Polsce? | |
Użytkownik "WW" napisał w wiadomości grup
W dniu 2011-11-21 13:26, J.F pisze: Moze w alpach jest inaczej, ale zakladanie tego jest na tyle uciazliwe Podobnie to jest/bylo i w Zielencu. Postawili znak, policja czasem stala i pilnowala przestrzegania. Tylko k* jakos przez 50 poprzednich lat znaku nie bylo, droga byla gorsza, odsniezanie gorsze, zimowych opon nie bylo, a ludzie dojezdzali. Znak postawic najlatwiej. Przyznaje ze zakladanie lancuchow na waskiej zimowej drodze moze byc bardzo uciazliwe i niebezpieczne, a niezalozenie moze sie skonczyc jak w Szczecinie, ale ciekaw jestem czy tam sie naprawde nie da dojechac na dobrych zimowkach, czy znak pamieta czasy gdy polowa miala letnie, a policja oczywiscie "dba o bezpieczenstwo na drodze". Z innej beczki - przelecz Okraj, tez stoi nakaz uzywania lancuchow, kolejny bubel prawny nawiasem mowiac, bo jak jest czarny asfalt to nadal trzeba uzywac, oczywiscie dziesiatki rodakow maja znak w .... , mam i ja. Czuc ze slisko, ale jakos jedziemy. Za kawalek korek na drodze, i tak sie zastanawiam - skorzystac z postoju i zalozyc, czy dam rade. Cieplutko w samochodzie, nikt inny nie zaklada, wiec czekam. Za kilkaset metrow stromizna wieksza i faktycznie przejechac sie nie da, wiec zakladam, a reszta ... okazuje sie ze nie ma lancuchow wcale :-) J. |
|