Data: 2014-08-10 10:27:33 | |
Autor: Wojciech | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
2 lata temu niewiele je藕dzi艂em, zesz艂ym roku kontuzja we wrze艣niu. Po tej niewielkiej przerwie wracam na rower i ....
Oczom nie wierz臋. Intensywny deszcz - klika lat temu jecha艂em jak jedyny idiota/zapaleniec, na 18-to kilometrowej trasie nie spotyka艂em nikogo a je偶eli ju偶 to dziadka w pelerynie na sk艂adaczku; dzi艣 na po艂ow臋 kr贸tszym dystansie (pokrywaj膮cym si臋 z tym pierwszym) spotykam ok 10-ciu os贸b. Pe艂en przegl膮d p艂ci, wieku i ukultowienia. DDRy jedynie nieliczni jad膮 nie praw膮 stron膮. Przej艣cia dla pieszych - blisko 50% os贸b przeprowadza rower. Infrastruktura - to najwa偶niejsze. DDR nie nadaj膮 si臋 do obecnego ruchu. Wystarczy jeden gamo艅 偶eby nie za艂apa膰 si臋 na jedn膮 zmian臋 艣wiate艂. Inna sprawa to rowerzy艣ci ustawiaj膮cy si臋 przed 艣wiat艂ami na ca艂ej szeroko艣ci DDRu a cz臋sto i chodnika. Jak zapala si臋 zielone ruszaj膮 na siebie 2 tyraliery;) DDRy s膮 tak w膮skie 偶e skr臋t w lewo jest miejscami niemo偶liwy albo wymaga wcze艣niejszego zjechania ze 艣cie偶ki na chodnik (dobrze jak ten jest po lewej stronie). Wyprzedzanie to czajenie si臋 i szukanie "dziury" a potem pe艂na moc i za par臋 metr贸w hamowanie. KOSZMAR. Strach pomy艣le膰 co b臋dzie si臋 dzia艂o za 2-3 lata jak rower贸w b臋dzie przybywa艂o w tym tempie a DDRy nadal budowane b臋d膮 w tym samym anachronicznym standardzie. Reasumuj膮c - jest nas rowerzyst贸w coraz wi臋cej a rower staje si臋 popularnym 艣rodkiem transportu. W艂adze tego nie widz膮 albo staraj膮 si臋 nie widzie膰, ca艂e dzia艂anie sprowadza si臋 do budowy kolejnych 艣cie偶ek (dok艂adnie _艣cie偶ek_ bo drog膮 to czego艣 takiego nazwa膰 si臋 nie da) i cyklicznych akcji 艂apania rowerzyst贸w przeje偶d偶aj膮cych na przej艣ciu. |
|
Data: 2014-08-10 17:54:57 | |
Autor: Akarm | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-10 10:27, Wojciech pisze:
DDRy jedynie nieliczni jad膮 nie praw膮 stron膮. A w Warszawie wprost przeciwnie. Je艣li wi臋cej ni偶 jeden rower, to z zasady ca艂膮 szeroko艣ci膮. Czasem r贸wnie偶 pojedynczy rowerzysta potrafi jecha膰 w臋偶ykiem. Zdaje si臋, 偶e to skutek zwalenia si臋 do stolicy wszelkiego 艣miecia z najdalszych stron. Przej艣cia dla pieszych - blisko 50% os贸b przeprowadza rower. A sk膮d oni si臋 na przej艣ciu dla pieszych wzi臋li? :) -- Akarm http://www.bykomstop.avx.pl |
|
Data: 2014-08-10 18:58:45 | |
Autor: Wojciech | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
Czasem r贸wnie偶 pojedynczy rowerzysta potrafi jecha膰 w臋偶ykiem. Zdaje si臋, 偶e to skutek zwalenia si臋 do stolicy "艣mie膰 z najdalszych stron"? A kim 偶e Ty jeste艣 aby艣 mia艂 prawo do m贸wienia tak o innych?! |
|
Data: 2014-08-12 15:43:31 | |
Autor: 666 | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
Ma do艣wiadczenie rowerowe w genach: jego ojciec 40 lat do fabryki musia艂 z wioski doje偶d偶a膰.
-- -- - A kim 偶e Ty jeste艣 aby艣 mia艂 prawo do m贸wienia tak o innych?! |
|
Data: 2014-08-13 21:15:04 | |
Autor: Akarm | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-10 18:58, Wojciech pisze:
"秏ie z najdalszych stron"?Obserwatorem. -- Akarm http://www.bykomstop.avx.pl |
|
Data: 2014-08-16 15:09:56 | |
Autor: Anyone | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
Akarm wrote:
DDRy jedynie nieliczni jad膮 nie praw膮 stron膮. A mo偶e po prostu kwestia nawierzchni 艣mieszynki i jej wad? Konieczno艣膰 omijania wyrw, wystaj膮cych p艂ytek, kostek da艂na, etc? |
|
Data: 2014-08-11 10:21:35 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-10 10:27, Wojciech pisze:
Reasumuj膮c - jest nas rowerzyst贸w coraz wi臋cej a rower staje si臋 Fakt, jezdzi nas coraz wiecej. Ale niestety postep, biorac pod uwage europejski tendecje (mam na mysli te bardziej cywilizowana jej czesc) i coraz wieksze miejskie korki (Krakow) i tak sie dziwie, ze jest on tak powolny. Nie moge zrozumiec ludzi, ktorzy upieraja sie by jezdzic samochodami, przy dobrej pogodzie, w zatloczonym, zakorkowanym miescie. Rozne argumenty przeciw rowerom stosuja. Spoce sie, a w pracy nie mam sie jak umyc. Brak dogodnych i bezpiecznych dojazdow. Musze zalatwic mnostwo innych spraw i do tego potrzebuje samochodu... To tylko kilka pretekstow podawanych przez nich. Jakos bogaci Niemcy, nie mowiac o bardzo zroweryzowanych Holendrach i Skandynawach takich problemow nie maja. |
|
Data: 2014-08-11 12:32:10 | |
Autor: Alf/red/ | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 11/08/14 10:21, Andrzej Ozieblo wrote:
Spoce sie, a w pracy nie mam sie jak umyc. Dos艂ownie w weekend takiego argumentu u偶y艂a kole偶anka, kt贸ra doje偶d偶a tramwajem na Post臋pu (Warszawa; dla niewarszawiak贸w: zag艂臋bie biurowc贸w i wieczne skargi, 偶e do zbiorkomu nie ma jak wej艣膰, taki 艣cisk). Nie wiem, czy za艂apa艂a, 偶e na rowerze nie trzeba si臋 poci膰. -- Alf/red/ |
|
Data: 2014-08-11 14:06:56 | |
Autor: Artur Miller | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-11 12:32, Alf/red/ pisze:
[...] na rowerze nie trzeba si臋 poci膰. rozwi艅 temat @ |
|
Data: 2014-08-11 14:59:03 | |
Autor: Alf/red/ | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 11/08/14 14:06, Artur Miller wrote:
W dniu 2014-08-11 12:32, Alf/red/ pisze: A prosz臋. Zauwa偶y艂em na w艂asnym przyk艂adzie, 偶e jak jad臋 14-15 km/h, to jest w miar臋 "niepocenie". Oczywi艣cie nie przy takiej pogodzie jak ostatnio, nawet jak le偶臋 to si臋 poc臋... M贸wi臋 o warunkach takich do 20-kilka stopni powiedzmy. -- Alf/red/ |
|
Data: 2014-08-11 15:34:46 | |
Autor: Artur Miller | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-11 14:59, Alf/red/ pisze:
On 11/08/14 14:06, Artur Miller wrote: e, to u mnie nie dzia艂a... @ |
|
Data: 2014-08-16 15:24:58 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-11 14:59, Alf/red/ wrote:
A prosz臋. Zauwa偶y艂em na w艂asnym przyk艂adzie, 偶e jak jad臋 14-15 km/h, to Organizmy s膮 r贸偶ne. To tak jak z klimatyzacj膮 - kto pracuje w biurowcu, ten pewnie zna problem. Zawsze jednym jest ciep艂o, a inni marzn膮. Jednym jest duszno, a inni siedz膮 w szalikach, bo wieje. Trzeba o tym pami臋ta膰, je艣li si臋 komu艣 wypomina argument o poceniu na rowerze lub co艣 podobnego. Ja poc臋 si臋 na rowerze niezale偶nie od pr臋dko艣ci. To jest zapewne kwestia innych ruch贸w, pozycji i rytmu oddychania. Np. mniej poc臋 si臋 jad膮c 25km/h na miejskim "Veturilo" ni偶 jad膮c 15 km/h na kilka kg l偶ejszym w艂asnym MTB (siode艂ko na wyoko艣ci kierownicy i tak dalej). Jeszcze osobn膮 kwesti膮 s膮 podjazdy. Po kilkuset metrach nawet niezbyt stromego wzniesienia ju偶 mi si臋 leje na oczy, plecy i nie powiem co jeszcze. I to nie jest tak, 偶e mam jak膮艣 beznadziejn膮 kondycj臋 i byle pochylenie mnie wyka艅cza. Jad臋 wyluzowany i u艣miechni臋ty, ale pot si臋 leje i ju偶. pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-16 19:55:04 | |
Autor: Anyone | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
Piotr Kosewski wrote:
I to nie jest tak, 偶e mam jak膮艣 beznadziejn膮 kondycj臋 i byle Niestety, ale to jest w艂a艣nie kwestia kondycji - a raczej jej ca艂kowitego braku. Do tego dochodzi z艂e ustawienie kierownicy i siode艂ka zapewne. Sk膮d tak my艣l臋? Bo gdyby艣 je藕dzi艂 na rowerze wi臋cej to by艣 nie pl贸t艂 takich bzdur tu na grupie i nie by艂by艣 przeciwnikiem rowerowania :) |
|
Data: 2014-08-16 22:33:10 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-16 19:55, Anyone wrote:
Sk膮d tak my艣l臋? Bo gdyby艣 je藕dzi艂 na rowerze wi臋cej to by艣 nie pl贸t艂 takich Tzn. gdybym je藕dzi艂 wi臋cej na rowerze, to mia艂bym taki wyprany m贸zg jak niekt贸rzy i zacz膮艂bym u偶ywa膰 zwrot贸w typu "samoz艂om"? W takim razie ciesz臋 si臋, 偶e intensywny tryb 偶ycia nie pozwala mi na wi臋cej roweru. Dobrze by膰 normalnym... pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-17 15:32:21 | |
Autor: Anyone | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
Piotr Kosewski wrote:
On 2014-08-16 19:55, Anyone wrote: A propos wypranych m贸zg贸w - powiedz, jakiego proszku do prania u偶ywa艂e艣 pior膮c sw贸j, 偶e nie mo偶esz przyj膮膰 do wiadomo艣ci tego, 偶e rowerem da si臋 je藕dzi膰 do pracy i z powrotem i to znacznie szybciej ni偶 komunikacj膮 zbiorow膮 i w czasie takim samym jak nie lepszym od jazdy samochodem? W takim razie ciesz臋 si臋, 偶e intensywny tryb 偶ycia nie pozwala mi na "Intensywny tryb 偶ycia nie pozwala mi na wi臋cej roweru"? Piotrze - powiedz mi, u kt贸rego dilera si臋 zaopatrujesz i co u niego kupujesz? :D I nie pisz wi臋cej o normalno艣ci bo nie masz o niej bladego poj臋cia, tak samo jak i setki tysi臋cy tych "samojad膮cych" samoz艂omami do pracy, po bu艂ki, po papierosy do kiosku, po gazet臋, etc :D |
|
Data: 2014-08-18 13:45:55 | |
Autor: mt | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-17 15:32, Anyone pisze:
A propos wypranych m贸zg贸w - powiedz, jakiego proszku do prania u偶ywa艂e艣 Ty r贸wnie偶 nie mo偶esz przyj膮膰 do wiadomo艣ci, 偶e nie zawsze tak jest i zale偶y to od tego, gdzie si臋 mieszka, pracuje, jaki dystans do pokonania itd. Bez problemu mo偶na dobra膰 przyk艂ady, 偶e rower b臋dzie najmniej efektywnym 艣rodkiem transportu a komunikacja zbiorowa b膮d藕 samoch贸d najszybszym. -- marcin |
|
Data: 2014-08-18 17:08:01 | |
Autor: m | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 16.08.2014 19:55, Anyone pisze:
Piotr Kosewski wrote: Widz臋 偶e mamy grupowego specjalist臋 od wiedzenia lepiej od rozm贸wcy. p. m. |
|
Data: 2014-08-17 01:35:26 | |
Autor: Lisciasty | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu sobota, 16 sierpnia 2014 15:24:58 UTC+2 u縴tkownik Piotr Kosewski napisa:
jeszcze. I to nie jest tak, 縠 mam jak倍 beznadziejn kondycj i byle pochylenie mnie wyka馽za. Jad wyluzowany i u秏iechni阾y, ale pot si Przejd na od縴wianie niskow阦lowodanowe, przestaniesz si nadmiernie poci. L. |
|
Data: 2014-09-04 07:48:33 | |
Autor: Wojciech | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
Organizmy s膮 r贸偶ne. To tak jak z klimatyzacj膮 - kto pracuje Raczej trzeba pami臋ta膰 o jego prawie do _nieje偶d偶enia_ na rowerze. 呕a艂osne jest to 偶e kto艣 musi si臋 t艂umaczy膰 z tego 偶e nie je藕dzi. Mo偶e woli sta膰 w korku albo t艂oczy膰 si臋 w tramwaju a narzeka na nie tak samo jak by narzeka艂 na upa艂/wiatr/deszcz jad膮c na rowerze. Powtarzam - jego sprawa czy je藕dzi czy nie, tak samo jak z piciem (wiele razy przychodzi艂o mi t艂umaczy膰 czemu _nie_ pij臋), chodzeniem do ko艣cio艂a itp. |
|
Data: 2014-09-05 02:16:14 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-09-04 07:48, Wojciech wrote:
Raczej trzeba pami臋ta膰 o jego prawie do _nieje偶d偶enia_ na rowerze. Ja si臋 nie t艂umacz臋, bo nie musz臋 i nie odczuwam potrzeby. Za innych si臋 nie wypowiadam. W w膮tku (jak i w poprzednich na ten temat) jednym z podstawowych argument贸w przeciw dojazdom na rowerze jest kwestia higieny. Padaj膮 przy tym dwa podstawowe rozwi膮zania: a) mo偶na si臋 umy膰 w pracy, b) mo偶na si臋 nie/mniej poci膰 w czasie jazdy. Mycie to kwestia techniczna. Jedni maj膮 warunki, a inni nie. Pocenie to kwestia fizjonomiczna. Opisa艂em swoj膮 sytuacj臋, bo niekt贸rym najwyra藕niej trudno jest zrozumie膰 ludzi z tego typu problemem (np. koledze Anyone: "Niestety, ale to jest w艂a艣nie kwestia kondycji - a raczej jej ca艂kowitego braku"). Nadmierna potliwo艣膰 (hyperhidrosis) jest nie藕le opisan膮 naukowo cech膮 fizjonomiczn膮. Niekt贸rzy ludzie poc膮 si臋 samoistnie (nawet 艣pi膮c w idealnych warunkach termicznych). Troch臋 wcze艣niej okaza艂o si臋, 偶e kto艣tam nie do ko艅ca rozumia艂 ide臋 "dress code" w biurach i do艣膰 d艂ugo dziwi艂 si臋, 偶e krawat mo偶e by膰 przeszkod膮. Po jakim艣 czasie napisa艂, 偶e jak kilka lat temu musia艂 pojecha膰 w garniturze na rozmow臋, to pogoda by艂a dobra i nie by艂 to 偶aden problem. Generalnie w膮tek jest kulturalny, wymieniamy si臋 wiedz膮 i do艣wiadczeniami. Wydawa艂o mi si臋, 偶e nikogo t膮 dyskusj膮 nie krzywdzimy. Ty czujesz si臋 skrzywdzony? Powtarzam - jego sprawa czy je藕dzi czy nie, tak samo jak z piciem (wiele Ale przecie偶 ja chcia艂bym je藕dzi膰 do pracy na rowerze! W tym i poprzednich postach t艂umacz臋 czemu tego *nie robi臋*, a nie czemu *nie chc臋 tego robi膰*. pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-09-06 00:09:16 | |
Autor: Alf/red/ | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 05/09/14 02:16, Piotr Kosewski wrote:
Pocenie to kwestia fizjonomiczna. [...] Twarz mi si臋 ma艂o poci. Plecy bardziej, potem g艂owa. Ale to ju偶 nie fizjonomia? Poza tym codziennie mam 艣wie偶膮 koszulk臋, kt贸ra nawet jak spocona, to nie wali. Ale jak uwa偶asz. Ja chc臋 je藕dzi膰 i znajduj臋 sposoby, Ty nie, wi臋c szukasz wym贸wek. -- Alf/red/ |
|
Data: 2014-09-06 12:00:45 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-09-06 00:09, Alf/red/ wrote:
Twarz mi si臋 ma艂o poci. Plecy bardziej, potem g艂owa. Ale to ju偶 nie Przyznaj臋 si臋 do byka. Poza tym codziennie mam 艣wie偶膮 koszulk臋, kt贸ra nawet jak spocona, to nie Ja nie mog臋 by膰 nawet w spoconej. Poza tym po 8-10h b臋dzie ju偶 wali艂a. Poza tym patrz臋 na to "codziennie mam 艣wie偶膮 koszulk臋" i tak si臋 zastanawiam. W og贸le dopuszczasz wariant, 偶e mo偶na i艣膰 do pracy we wczorajszej...? Ale jak uwa偶asz. Ja chc臋 je藕dzi膰 i znajduj臋 sposoby, Ty nie, wi臋c Prosty "case" dla Ciebie, skoro taki jeste艣 ekstra, a ja tylko szukam wym贸wek. 1) Obejmuje mnie typowy biurowy dress code i do艣膰 wysoki poziom wymaganej higieny osobistej. Poc臋 si臋 ponadprzeci臋tnie i praca po rowerze bez k膮pieli nie wchodzi w gr臋. 2) W pracy nie mam mo偶liwo艣ci umycia si臋. Niecierpliwie czekam na rozwi膮zanie. Powa偶nie! Mo偶e zmienisz moje 偶ycie (i wielu innych os贸b z podobnym problemem). A poni偶ej kilka cz臋stych wym贸wek (cho膰 wszystkie nie bez sensu): - musia艂bym si臋 przebiera膰 w pracy, a koszule si臋 gniot膮 w sakwie, - nie mam nawet baga偶nika - musia艂bym mocno zmieni膰 charakter roweru, - mog膮 ukra艣膰 rower, - rower si臋 szybciej zu偶ywa, - zim膮 艂atwiej o wypadek. I tak dalej. Widzisz r贸偶nic臋? pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-09-06 14:41:53 | |
Autor: Alf/red/ | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 06/09/14 12:00, Piotr Kosewski wrote:
W og贸le dopuszczasz wariant, 偶e mo偶na i艣膰 do pracy we wczorajszej...? Spotykam takich, kt贸rzy chodz膮. Doje偶d偶aj膮 samochodem. Chcia艂em powiedzie膰, 偶e przez kilka godzin od spocenia, to pot praktycznie nie pachnie. OK, na kolorowym robi膮 si臋 zacieki. Prosty "case" dla Ciebie, skoro taki jeste艣 ekstra Udaje mi si臋 rowerowa膰. I to nie ja jestem ekstra, ale moja sytuacja bez dresscode. Korzystam z 艂azienki dla inwalid贸w, nie musz臋 mie膰 prysznica na golasa. A poc臋 si臋 te偶 jak mysza. W Twojej sytuacji pewnie by艂bym mniej szcz臋艣liwy. Niecierpliwie czekam na rozwi膮zanie. Powa偶nie! Przeprowad藕 si臋 bli偶ej pracy. Ciesz臋 si臋, 偶e pomog艂em. - musia艂bym si臋 przebiera膰 w pracy, a koszule si臋 gniot膮 w sakwie, Nadal oceniam to jako wykr臋ty. Ale c贸偶, Twoja decyzja. Kojarzysz pewnie Babci臋 z grupy warszawskiej, jak si臋 broni艂 偶e on nie mo偶e doje偶d偶a膰 zbiorkomem? Owszem, robi za instalatora-zaopatrzeniowca, ale ten jego argument "bo jak wejd臋 z szaf膮 rackow膮 do tramwaju" sta艂 si臋 obiegowym prze艣miewaniem. Zbli偶asz si臋 do takiej sytuacji :) -- Alf/red/ |
|
Data: 2014-09-06 14:50:13 | |
Autor: johnkelly | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-09-06 14:41, Alf/red/ pisze:
[...] To i impregnat na argument, 偶e przys艂owiowe 90% pracuj膮cych w Warszawie ma robot臋 stacjonarn膮. Pozdrawiam Maciej R贸偶alski -- ........ johnkelly(at)wp.pl ........ kontakt(at)maciejrozalski.eu ....... ................... blog GOwOM: maciejrozalski.vot.pl ................... ........... ksi膮偶ka w odcinkach: cyber.maciejrozalski.vot.pl ............ |
|
Data: 2014-09-06 15:58:31 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-09-06 14:41, Alf/red/ wrote:
Spotykam takich, kt贸rzy chodz膮. Doje偶d偶aj膮 samochodem. No to najpewniej s膮 brudasami w samochodach. No chyba 偶e te偶 nale偶膮 do tych, co to si臋 nie poc膮 i nie brudz膮. Wtedy mog膮 chodzi膰 w jednej ca艂e 偶ycie. :D Chcia艂em powiedzie膰, 偶e przez kilka godzin od spocenia, to pot No i z tymi zaciekami by艂by pewnie problem. Taka praca, takie biuro. Udaje mi si臋 rowerowa膰. I to nie ja jestem ekstra, ale moja sytuacja bez No widzisz. Twoja i moja sytuacja. O to w艂a艣nie chodzi. Czasem warto si臋 odrobin臋 zawaha膰 przed tekstem typu "szukasz wym贸wek". :) Przeprowad藕 si臋 bli偶ej pracy. Ciesz臋 si臋, 偶e pomog艂em. W艂a艣nie przeprowadzam si臋 dalej. Nie mog臋 tak co rok bra膰 kredytu hipotecznego. :) Ju偶 w kt贸rym艣 miejscu w w膮tku pisa艂em, 偶e teraz mieszkam zbyt blisko, 偶eby rower mia艂 jakikolwiek sens (ew. poza przyjemno艣ci膮 z jazdy). Z przebieraniem i nawet prostym ogarni臋ciem si臋 ca艂y proces zaj膮艂by i tak d艂u偶ej ni偶 przy doje藕dzie autobusem. Ju偶 pr臋dzej wybra艂bym spacer, co zreszt膮 czyni臋 pewnie kilkadziesi膮t razy w roku (w drodze powrotnej, bo jednak ze 40 minut to trwa). Je艣li chodzi o konieczno艣膰 przebrania, to na jazd臋 na rowerze w bia艂ej koszuli i pantoflach mnie po prostu nie sta膰. Mo偶esz to zakwalifikowa膰 jako wym贸wk臋, je艣li masz tak膮 ochot臋. :) - musia艂bym si臋 przebiera膰 w pracy, a koszule si臋 gniot膮 w sakwie, No bo to s膮 wym贸wki: mniejsze i wi臋ksze trudno艣ci, kt贸re da si臋 jakim艣 stosunkowo ma艂ym kosztem z艂agodzi膰. Chodzi o to, 偶eby podkre艣li膰 r贸偶nic臋 mi臋dzy w/w, a du偶ym problemem pod tytu艂em "przez dojazd na rowerze CODZIENNIE bym 艣mierdzia艂 w pracy". 艢mierdzenie w pracy mog艂oby si臋 sko艅czy膰 tym, 偶e mia艂bym "okazj臋" poszuka膰 sobie roboty z prysznicem. Poza tym zalet brak. Kojarzysz pewnie Babci臋 z grupy warszawskiej, jak si臋 broni艂 偶e on nie Nie wydaje mi si臋. A Babci臋 oczywi艣cie kojarz臋 i pami臋tam dyskusj臋 z szaf膮 w tramwaju. Babcia oczywi艣cie u偶y艂 z艂ego argumentu, ale absolutnie nie dziwi臋 mu si臋, 偶e wybiera samoch贸d w swojej pracy. Wystarczy spr贸bowa膰 si臋 wczu膰 w jego klient贸w czekaj膮cych przy uwalonych serwerach. "Dojazd autobusem? Kuriozalny pomys艂!" > si臋 obiegowym prze艣miewaniem. Zbli偶asz si臋 do takiej sytuacji :) Jest mi to mocno oboj臋tne (z, jak s膮dz臋, oczywistego powodu ;)). Kiedy艣 ch臋tnie wpada艂em na t臋 grup臋 cho膰by po to, 偶eby po艣ledzi膰, jak ch艂opaki dyskutuj膮 o serwisowaniu Reby. Sta膰 mnie nie by艂o na ten amor, ale poczyta膰 fajnie. Tak jak fajnie si臋 ogl膮da testy Ferrari w Top Gear. :) Ponadto dyskusje o PoRD i sprz臋cie sta艂y na niebotycznie wy偶szym poziomie. A teraz wchodz臋 i same emeryckie zadymy, kilka os贸b dumnych z olewania prawa i kuriozalne wymiany zda艅 jak w w膮tku "Dluga sztyca - alu czy stal?" W膮tek ze zderzeniem rowerzyst贸w na chodniku po prostu NIEWIARYGODNY. :/ pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-11 12:36:29 | |
Autor: Marcin N | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-11 10:21, Andrzej Ozieblo pisze:
Rozne argumenty przeciw rowerom stosuja. Spoce sie, a w pracy nie mam Ch臋tnie poznam Twoje odpowiedzi na te "zarzuty". -- MN |
|
Data: 2014-08-11 16:17:41 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-11 12:36, Marcin N pisze:
W dniu 2014-08-11 10:21, Andrzej Ozieblo pisze: Chetnie odpowiem. Oczywiscie biorac pod uwage warunki krakowskie, bo tylko takie dobrze rowerowo znam. Dodam, ze sporo jezdze sluzbowo po roznych miastach europejskich i z duzym zaciekawieniem podpatruje ich zwyczaje rowerowe. Najblizej mi do tych niemieckich. 1. Spoce sie... Jak Alfred zauwazyl, mozna tak jechac, by sie nie spocic, a w kazdym razie nie wiecej niz idac spokojnym krokiem. Jedzie sie nie za szybko, a z pomoca przychodzi trening. Jestem osobnikiem przecietnie sie pocacym i codziennie, od lat dojezdzam do pracy na rowerze. Nie pocac sie. 2. Brak dogodnych dojazdow... Fakt, duzo jeszcze brakuje, ale i duzo juz zrobiono. Zawsze mozna znalezc niezly wariant, a w skrajnym przypadku mozna kawalek poprowadzic rower. W okreslonych warunkach mozna jechac po chodniku, oczywiscie bardzo ostroznie i z poszanowaniem pieszych. Znow dam siebie jako przyklad, ze da sie. Patrzac na plan Krakowa, gdziekolwiek bym nie mieszal zawsze znalazlbym w miare dogodna trase rowerowa. 3. Zalatwiam mnostwo spraw... Niekiedy tak jest i wziecie samochodu staje sie koniecznoscia. Np. rozwiezienie pociech do szkol. Ale bardzo czesto bywa naduzywane. W pobliskim przedszkolu widze mnostwo rodzicow przyjezdzajach z dzieciakami w siodelkach. Znow podam siebie za przyklad. Przez kilka lat musialem odwozic corke (ok. 10-14 letnia) do szkoly muzycznej. Jechalismy najczesciej na rowerach, oplotkami. Dalo sie. 4. Nie wypada rowerem na moim stanowisko. Byc moze w niektorych zawodach tak. Mecenas, radca, bankowiec. Ale juz wsrod profesorow uniwersyteckich znam wielu codziennie rowerujacych do pracy. W Polsce. 5. Coz z tego, ze rano jest ladna pogoda, gdy po poludniu leje deszcz... Powazny argument. Tez nie lubie jezdzic w deszczu. Ale liczba takich dni jest w sumie niewielka. Prawdzimym utrudnieniem bywa ciezka, bardzo mrozna zima. Ale ile takich dni mamy w roku? 2 tygodnie? 6. Mieszkam daleko od miasta, powiedzmy, 20-30 km, a pracuje w miescie. Sam mieszkam w centrum, ale wiem co zrobilym bedac w takiej sytuacji. Dojezdzalbym samochodem do "rogatek" miasta i koncowe kilometry pokonywalbym na gustownym skladaczku wyciaganym z bagaznika. I mozna by jeszcze wiele wymieniac. Nie oklamujmy sie. Te wszystkie mniej lub bardzie powazne powody sa w wiekszosci zaslona dymna naszej mentalnosci. Ludzi, ktorzy osiagneli jaki taki poziom materialny stosunkowo niedawno, dla ktorych rower wciaz kojarzy sie gleboka komuna, mizeria, niedostatkiem, ewentalnie rekreacyjna jazda w odpowiednim lykrowym stroju. Musimy sie jeszcze bardziej wzbogacic i nachapac by osiagnac poziom, w ktorym wstydem bedzie zajechanie do pracy samochodem, jako wyraz zniewiescialosci, wygodnictwa, z wyjatkami dla inwalidow i kobiet w zaawansowanej ciazy, a modnym przyjazd rowerem jako wyraz nowoczesnego, zdrowego podejscia do zycia. Troche przesadzam rzecz jasna, ale tylko troche. :) |
|
Data: 2014-08-11 16:34:17 | |
Autor: johnkelly | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-11 16:17, Andrzej Ozieblo pisze:
[...] Rozwo偶enie dzieci lub wo偶enie matki staruszki do szpitala - taki standardzik argumentacyjny, i to nawet po艣r贸d samotnych maj膮cych rodziny ile艣tamset kilometr贸w dalej :). Chyba moja dawna s膮siadka pobi艂a rekord 艣wiata, bo wozi艂a dzieciaka do przedszkola odleg艂ego... (UWAGA!!!) ....pi臋膰dziesi膮t metr贸w. 4. Nie wypada rowerem na moim stanowisko. To raczej k艂opot taki, 偶e jak si臋 jest na jakim艣 stanowisku, to si臋 dostaje auto s艂u偶bowe z ca艂ym dobrodziejstwem inwentarza finansowego - nie s艂ysza艂em, by prawnika kto艣 pyta艂 czym doje偶d偶a do pracy i na tej bazie ocenia艂 jego kwalifikacje. Za to znam przyk艂ad osobnika, kt贸ry sobie chwali艂 je偶d偶enie Kolejami Mazowieckimi do czasu awansu z autem s艂u偶bowym w pakiecie. Po awansie zacz臋艂y si臋 utyskiwania na korki i brak miejsc parkingowych, bo w pakiecie nie by艂o parkingu s艂u偶bowego. [...] Pozdrawiam Maciej R贸偶alski -- ........ johnkelly(at)wp.pl ........ kontakt(at)maciejrozalski.eu ....... ................... blog GOwOM: maciejrozalski.vot.pl ................... ........... ksi膮偶ka w odcinkach: cyber.maciejrozalski.vot.pl ............ |
|
Data: 2014-08-12 01:43:48 | |
Autor: m | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 11.08.2014 16:17, Andrzej Ozieblo pisze:
BTDT - to ma sens je偶eli opr贸cz dojazdu do pracy, planujesz opr贸cz tego koniecznie tego dnia zrobi膰 X km na rowerze. Je偶eli nie - to praktycznego sensu nie ma 偶adnego. Maj膮c 25km do centrum, samochodem robi臋 to w 45m, z czego ok. 25m do rogatek. Z rogatek do pracy rowerem mam ok. godziny (ok. 10km). Wi臋c je偶eli po pracy mia艂bym si膮艣膰 na rower i przejecha膰 20km, to op艂aca mi si臋 wytaska膰 rower z piwnicy i wsadzi膰 na baga偶nik (10m), dojecha膰 do rogatek (25m), zdj膮膰 rower (3m), dojecha膰 do pracy (1h). Daje to 2x 1h38m = 3h16m zamiast 2x1h30m samochodem do pracy i z pracy i 2h rowerem po pracy, bo oszcz臋dno艣ci czasowej prawie 偶adnej, ale za to jest ciekawiej :). Ale jakby rower mia艂 co艣 u艂atwia膰/przy艣piesza膰 .. to nie przy艣piesza ani nie u艂atwia w takim uk艂adzie. p. m. |
|
Data: 2014-08-12 10:00:06 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-12 01:43, m pisze:
Maj膮c 25km do centrum, samochodem robi臋 to w 45m, z czego ok. 25m do Przede wszystkim slowo "rogatka" nalezy traktowac umownie. Te oficjalne rogatki bardzo sie w czasie zmienialy. Dla mnie to w miare dogodny punkt, gdzie moge zaparkowac samochod i odlegly od docelowego miejsca dojazdu nie dalej niz 3-4 km. Taka odleglosc pokonam skladaczkiem w 20 min i to bez wzgledu na korki. |
|
Data: 2014-08-12 15:23:06 | |
Autor: m | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 12.08.2014 10:00, Andrzej Ozieblo pisze:
W dniu 2014-08-12 01:43, m pisze: Tylko jaki to ma sens? p. m. |
|
Data: 2014-08-12 17:00:56 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-12 15:23, m pisze:
Maj膮c 25km do centrum, samochodem robi臋 to w 45m, z czego ok. 25m do Dwa sensy co najmniej. :) Unikam korkow w miescie. Mam cos w rodzaju klaustrofobii w korku. Czuje sie jak w zamknietej klatce. Najchetniej trzasnalbym drzwiami i uciekl, jak to zrobil kiedys pewien Amerykanin w "Ukladzie". A drugi sens - zdrowotny. O ile nie musze jezdzic w smrodzie. |
|
Data: 2014-08-12 17:38:56 | |
Autor: m | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 12.08.2014 17:00, Andrzej Ozieblo pisze:
W dniu 2014-08-12 15:23, m pisze: Ale to tylko poprawia psychiczne samopoczucie 偶e nie stoisz w miejscu. Czasowo wychodzi gorzej - przynajmniej u mnie. By膰 mo偶e 偶e Pozna艅 jest pod tym wzgl臋dem w miar臋 przejezdny w por贸wnaniu z innymi miastami. A drugi sens - zdrowotny. O ile nie musze jezdzic w smrodzie. W zasadzie jak si臋 zastanowi膰 nad tym, to je偶eli rower jest niezbyt atrakcyjny, to to jest 艣wietna sprawa 偶eby za艂atwi膰 po drodze wiele spraw (warzywniak, poczta, apteka, ....) kt贸rych samochodem si臋 nie za艂atwi bo ka偶de zatrzymanie si臋 to jest 艂adne kilkana艣cie minut op贸藕nienia. Ale poza tym, to 艂膮czenie dojazdu samochodem i rowerem to troch臋 taka sztuka dla sztuki. Jakby co, uprawiam j膮, ale nie upieram si臋 偶e to ma sens :). p. m. |
|
Data: 2014-08-12 18:10:39 | |
Autor: Marcin N | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-12 17:38, m pisze:
W zasadzie jak si臋 zastanowi膰 nad tym, to je偶eli rower jest niezbyt Jak si臋 chronisz przed kradzie偶膮 roweru? Rower ukra艣膰 w kilka sekund to nie sztuka przecie偶. -- MN |
|
Data: 2014-08-12 18:53:47 | |
Autor: m | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 12.08.2014 18:10, Marcin N pisze:
W dniu 2014-08-12 17:38, m pisze: Staram si臋 偶eby rower nie wygl膮da艂 zbyt zach臋caj膮co dla profesjonalnego z艂odzieja, zwyk艂ej linki/spr臋偶ynki do zabezpieczenia przed amatorem przejechania si臋. Link臋 zamierzam wymieni膰 na podkow臋 czy co艣 w tym stylu (bo za du偶o czasu mi schodzi na przypinanie i odpinanie linki). p. m. |
|
Data: 2014-08-12 23:33:43 | |
Autor: Marcin N | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-12 18:53, m pisze:
W dniu 12.08.2014 18:10, Marcin N pisze: Znaczy je藕dzisz jakim艣 pa藕dzierzem, kt贸ry nie daje 偶adnej satysfakcji? To ja mam w dupie taki lans... -- MN |
|
Data: 2014-08-18 17:17:41 | |
Autor: m | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 12.08.2014 23:33, Marcin N pisze:
W dniu 2014-08-12 18:53, m pisze: Ale ja w艂a艣nie je偶d偶臋 dla satysfakcji a nie dla lansu. Pa藕dzierz to nie jest, ale n贸wka nie艣migana te偶 nie. Staram si臋 偶eby wygl膮da艂 jak pa藕dzierz - niezbyt aktywnie, czekam a偶 sam si臋 posunie z wygl膮dem do przodu :) p. m. |
|
Data: 2014-08-12 21:01:53 | |
Autor: Leszek Karlik | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On Tue, 12 Aug 2014 17:38:56 +0200, m <mvoicem@gmail.com> wrote:
[...] Ale to tylko poprawia psychiczne samopoczucie 偶e nie stoisz w miejscu. Czasowo wychodzi gorzej - przynajmniej u mnie. By膰 mo偶e 偶e Pozna艅 jest pod tym wzgl臋dem w miar臋 przejezdny w por贸wnaniu z innymi miastami. Pozna艅 jest miastem, gdzie sygnalizacja 艣wietlna jest zoptymalizowana pod k膮tem samochod贸w a pieszych i rowerzyst贸w totalnie zlewa. :-\ -- Leszek 'Leslie' Karlik http://leslie.hell.pl/ |
|
Data: 2014-08-16 15:07:27 | |
Autor: Anyone | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
Leszek Karlik wrote:
On Tue, 12 Aug 2014 17:38:56 +0200, m <mvoicem@gmail.com> wrote: Chyba nie widzia艂e艣 Brzydgoszczy jeszcze... Tutaj sygnalizacja jest ustawiona pod widzimisi臋 jakiego艣 fiuta inszyniera bezruchu, i w og贸le nikomu nie s艂u偶y. Nawet samochodom przeszkadza! |
|
Data: 2014-08-13 09:37:59 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-12 17:38, m pisze:
Ale to tylko poprawia psychiczne samopoczucie 偶e nie stoisz w miejscu. Pewnie zalezy od miasta i konkretnego odcinka. W Krakowie, zakladajac dojazd z moich okolic zamieszkania do mojej pracy, rowerem w dzien pracy jest zawsze szybciej. A czasami korki bywaja ogromne i przesuwaja sie bardzo wolno. Po miescie jezdze kultowym Wigry 3. Do 5 km nie ma problemu. Czasem go zapinam, czasem nie. Jesli mam sie udac rowerem gdzies dalej, wyciagam szybszy rower. Takie Wigry 3 maja i te zalete, ze jadac po chodnikach, a czasami sie inaczej nie da lub strach jechac po ulicy, nie strasze staruszek. |
|
Data: 2014-08-13 13:44:46 | |
Autor: cytawa | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
Andrzej Ozieblo pisze:
Po miescie jezdze kultowym Wigry 3. Do 5 km nie ma problemu. Czasem go no bo dziadek na rowerku to wyglada tak niepowaznie, ze nawet najwiekszy sluzbista sie nie czepi a zamiast straszyc staruszki wzbudzasz wesolosc. Znam to z autopsji. Jan Cytawa |
|
Data: 2014-08-14 09:20:51 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-13 13:44, cytawa pisze:
no bo dziadek na rowerku to wyglada tak niepowaznie, ze nawet najwiekszy Staruszki to pol biedy, ale bezcenne sa spojrzenia dziewczyn. Poblazliwe z domieszka litosci. :) |
|
Data: 2014-08-13 15:00:07 | |
Autor: Ignac | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 秗oda, 13 sierpnia 2014 09:37:59 UTC+2 u縴tkownik Andrzej Ozieblo napisa:
W Krakowie...korki bywaja ogromne i przesuwaja sie bardzo wolno. I jeszcze si pogorszy.Tak fantastyczna wiadomo舵 og硂si dzi niejaki ZIKiT (nie znam go禼ia),ale musi by wiarygodny,gdy powiedzia,縠 jest koleg prezydenta Majchra i do硂勘 stara,aby miasto na ament zakorkowa! No i jak tu nie je糳zi rowerem. Ale najlepsze jest to,縠 koncepcja taniego pa駍twa polegaj眂a na tym, aby rowerzyst體 i kierowc體 wepchn辨 do komunikacji nie wypala, gdy nasz ukochany prezydent miasta mia og硂si ,aby mieszka馽y nie przywi眤ywali si zbytnio do nowego taboru komunikacyjnego,bo nie chc cholery je糳zi miejsk komunikacj.Co mi si wydaje,縠 od 1 wrze秐ia b阣zie podwy縦a bilecik體 miesi阠znych.Czy縝y wp硑wy spad硑? |
|
Data: 2014-08-16 16:05:39 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-12 01:43, m wrote:
Wi臋c je偶eli po pracy mia艂bym si膮艣膰 na rower i przejecha膰 20km, to op艂aca Wiele os贸b b臋dzie musia艂o jeszcze doliczy膰 przebieranie si臋 i prysznic. Nie oszukujmy si臋. Tylko jakie艣 naprawd臋 monstrualne korki mog膮 sprawi膰, 偶e rower naprawd臋 pozwoli na oszcz臋dno艣膰 czasu. Krak贸w jest troch臋 zakorkowany, ale np. w Warszawie rozw贸j dr贸g w艂a艣ciwie zlikwidowa艂 ten problem. Mo偶e wi臋c zamiast pra膰 ludziom m贸zgi lub czeka膰 a偶 staniemy si臋 tak rozwini臋ci jak "zach贸d" pod wzgl臋dem rowerowym, wystarczy troch臋 podgoni膰 w temacie infrastruktury. I pozwoli膰 Polakom je藕dzi膰 samochodami, je艣li maj膮 na to ochot臋. pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-16 19:52:16 | |
Autor: Anyone | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
Piotr Kosewski wrote:
Wiele os贸b b臋dzie musia艂o jeszcze doliczy膰 przebieranie si臋 i prysznic. Ojej! To straszne! 10 minut pod prysznicem?! I jeszcze 5 na wytarcie si臋 i przebranie??? Nieeeemo偶liwe! To se ne da bo ne i ju偶! Krak贸w jest troch臋 zakorkowany, ale np. w Warszawie rozw贸j dr贸g Tak w艂a艣nie zrobili w USA. Porobili wieeeelopasmowe autostrady wje偶d偶aj膮ce do miast i... maj膮 super-ultra-korki. Nadal. Ci膮gle. Jak to? Dlaczego? przecie偶 mia艂o by膰 tak pi臋knie??? |
|
Data: 2014-08-16 14:44:29 | |
Autor: Krzysztof C | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu sobota, 16 sierpnia 2014 19:52:16 UTC+2 u縴tkownik Anyone napisa:
Ojej! To straszne! 10 minut pod prysznicem?! I jeszcze 5 na wytarcie si i przebranie??? Nieeeemo縧iwe! To se ne da bo ne i ju!Tak z ciekawo禼i: Na rozmow biznesowa nazwijmy to, jecha砮s w tym garniaku za 1000, wszed砮s do biura(a mo縠 restauracji bo rozmowy czasami w resatauracjach czy innych lokalach s) i prysznica szuka砮s? Czy mo縠 wcze秐iej zastrzeg砮s 縠 ma by lokal "oprysznicowany"? |
|
Data: 2014-08-17 08:34:21 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-16 23:44, Krzysztof C wrote:
Tak z ciekawo艣ci: Podejrzewam, 偶e przedm贸wcy mo偶e troch臋 brakowa膰 do艣wiadczenia. Cytat z innego posta, kt贸rego niestety wcze艣niej przegapi艂em: "Dawno temu, kiedy musia艂em podjecha膰 do pewnej firmy na rozmow臋 w garniaku(...)" To chyba tyle w temacie... pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-17 15:23:58 | |
Autor: Anyone | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
Piotr Kosewski wrote:
On 2014-08-16 23:44, Krzysztof C wrote: Do艣wiadczenia - w czym? W je藕dzie na rowerze? Serio? Cytat z innego posta, kt贸rego niestety wcze艣niej przegapi艂em: No w艂a艣nie. Dojecha艂em nie spiesz膮c si臋, w tempie wybitnie spacerowym wi臋c nie by艂em ani wymi臋ty, ani spocony :P Musicie obaj wi臋cej czyta膰 i ze znacznie wi臋kszym zrozumieniem - je艣li ta dyskusja ma do czego艣 prowadzi膰 :) |
|
Data: 2014-08-17 15:22:45 | |
Autor: Anyone | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
Krzysztof C wrote:
W dniu sobota, 16 sierpnia 2014 19:52:16 UTC+2 u偶ytkownik Anyone napisa艂: Doczytaj uwa偶nie to co napisa艂em wcze艣niej w innej cz臋艣ci tego w膮tku :) |
|
Data: 2014-08-16 22:29:38 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-16 19:52, Anyone wrote:
Ojej! To straszne! 10 minut pod prysznicem?! I jeszcze 5 na wytarcie si臋 i Brakuje Ci argument贸w czy czego艣 w pastylkach...? M贸wili艣my o czasie przejazdu, bo niekt贸rzy pr贸buj膮 sugerowa膰, 偶e rowerem jest szybciej. 15 minut w korku te偶 da si臋 posta膰. Tak w艂a艣nie zrobili w USA. Porobili wieeeelopasmowe autostrady wje偶d偶aj膮ce To mo偶e dodaj jeszcze, gdzie u nich s膮 te korki... pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-17 15:25:52 | |
Autor: Anyone | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
Piotr Kosewski wrote:
On 2014-08-16 19:52, Anyone wrote: Za to tobie chyba 5 klepki, skoro pewnych rzeczy nie jeste艣 w stanie zrozumie膰 i przyj膮膰 do wiadomo艣ci. M贸wili艣my o czasie przejazdu, bo niekt贸rzy pr贸buj膮 sugerowa膰, 偶e rowerem Sta膰 15 minut w korku jad膮c rowerem? Serio? Ale po co??? Tak w艂a艣nie zrobili w USA. Porobili wieeeelopasmowe autostrady A poszukaj sobie sam informacji w tym temacie :P |
|
Data: 2014-08-17 01:40:10 | |
Autor: Lisciasty | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu sobota, 16 sierpnia 2014 16:05:39 UTC+2 u縴tkownik Piotr Kosewski napisa:
Wiele os骲 b阣zie musia硂 jeszcze doliczy przebieranie si i prysznic. Swego czasu we Wroc砤wiu jecha砮m z roboty autobusem 1,5 godziny. Gdybym nie mia ksi笨ki, to bym zabi paru samochodziarzy :> Rowerem jad 30 min. Teraz oczywi禼ie jest ju lepiej i samochodem jest szybciej o jakie 10 minut, ale wystarczy jakie niewielkie zdarzenie na g丑wnym skrzy縪waniu i ca砮 miasto stoi, w潮cznie z tramwajami i autobusami. Wtedy rower jest bezcenny :> L. |
|
Data: 2014-08-17 12:51:31 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-17 10:40, Lisciasty wrote:
Swego czasu we Wroc艂awiu jecha艂em z roboty autobusem 1,5 godziny. "Swego czasu" czyli? Swego czasu w Warszawie je藕dzi艂em do liceum w 艣cis艂ym centrum miasta. Dystans 5.5 km. Wed艂ug rozk艂adu autobus jecha艂 ~25 minut. Rzeczywisto艣膰? Rano: 40 minut jazdy i 20 minut czekania (linia je偶d偶膮ca co 10 minut). Powr贸t: do 1.5h (czyli w tempie wolnego marszu). Korek na prawie ca艂ej d艂ugo艣ci trasy - ko艅czy艂 si臋 dopiero w miejscu, gdzie autobus skr臋ca w takie prawie osiedlowe uliczki (na nich te偶 bywa艂o ciasno...). M贸wi膮c kr贸tko: od poniedzia艂ku do pi膮tku Warszawa (prawie ca艂e 艢r贸dmie艣cie i szersze drogi w s膮siednich dzielnicach) sta艂a od 7 do 10 i od 16 do 19-21. W weekendy by艂o niewiele lepiej. W centrum korki by艂y od rana do wieczora. Min臋艂o 10 lat: by艂y 2 du偶e rewolucje w komunikacji miejskiej i wydano miliardy z艂 na infrastruktur臋. Efekt? Autobusy je偶d偶膮 zgodnie z rozk艂adem. Nie藕le, nie? :) Przez drug膮 po艂ow臋 III RP zmieni艂o si臋 naprawd臋 bardzo du偶o. By膰 mo偶e 10-15 lat wcze艣niej rower wyda艂by mi si臋 艣wietnym 艣rodkiem transportu. Dzi艣 - w czasach mniejszych kork贸w, buspas贸w, wzgl臋dnie komfortowych autobus贸w oraz e-book'贸w i smartphone'贸w - jest znacznie mniej atrakcyjny. Je艣li kto艣 bardzo lubi peda艂owa膰, ma zapewnione odpowiednie warunki sanitarne w pracy i mo偶e sobie pozwoli膰 na po艣wi臋cony na to dodatkowy czas, to oczywi艣cie 艂atwiej b臋dzie mu si臋 namy艣li膰. Je艣li kto艣 nie jest wielkim mi艂o艣nikiem jazdy na rowerze (o braku warunk贸w nie wspominaj膮c), to raczej je藕dzi艂 nie b臋dzie. W tym sensie rower NIE JEST por贸wnywalny do innych 艣rodk贸w transportu. Nie trzeba by膰 mi艂o艣nikiem autobus贸w lub samochod贸w, 偶eby ch臋tnie z nich korzysta膰. pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-17 04:12:56 | |
Autor: Lisciasty | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu niedziela, 17 sierpnia 2014 12:51:31 UTC+2 u縴tkownik Piotr Kosewski napisa:
"Swego czasu" czyli? A ze 3-4 lata temu. Autobusy je縟勘 zgodnie z rozk砤dem. Nie糽e, nie? :) U nas niby te, ale wystarczy drobne zdarzenie (lekki deszcz, st硊czka, jaka ekipa d硊baczy w dziurze) i wszystko si roz砤zi jak stare gacie na dupie.. L. |
|
Data: 2014-08-17 08:47:42 | |
Autor: Ignac | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu niedziela, 17 sierpnia 2014 12:51:31 UTC+2 u縴tkownik Piotr Kosewski napisa:
Je秎i kto nie jest wielkim mi硂秐ikiem jazdy na rowerzeto nie powinien trollowa uparcie jak o秈o,akurat tu Nie trzeba by mi硂秐ikiem autobus體 lub samochod體, 縠by ch阾nie z nich korzysta.Wystarczy by sko馽zonym leniem,maj眂ym wstr阾 do jakiegokolwiek wysi砶u fizycznego |
|
Data: 2014-08-17 18:31:37 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-17 17:47, Ignac wrote:
to nie powinien trollowa膰 uparcie jak o艣io艂,akurat tu No to si臋 gdzie艣 przenie艣... Przecie偶 Ci臋 tu nie trzymam! Wystarczy by膰 sko艅czonym leniem,maj膮cym wstr臋t do jakiegokolwiek wysi艂ku fizycznego Jest to jedna z mo偶liwo艣ci! Czyli "wstr臋tny le艅" na rowerze prawie na pewno nie pojedzie. Ale kto艣 bardzo aktywny, wr臋cz wysportowany... te偶 cz臋sto wybiera samoch贸d. W艂a艣nie o tym ca艂y czas pisz臋. Rower jest "poszkodowanym" 艣rodkiem transportu w tym sensie, 偶e bardzo du偶o jest obiektywnych argument贸w przeciw. Po przesiadce na motor/skuter zostaje tylko wra偶liwo艣膰 na 偶ywio艂y (i ew. konieczno艣膰 przebrania si臋, je艣li 偶al nam dobrych ciuch贸w). Po przesiadce do samochodu stoi si臋 w korkach, ale odpada wszystko inne (no chyba 偶e bez klimatyzacji...). pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-17 12:57:02 | |
Autor: Ignac | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu niedziela, 17 sierpnia 2014 18:31:37 UTC+2 u縴tkownik Piotr Kosewski napisa:
On 2014-08-17 17:47, Ignac wrote: Drogi Piotrze,nie przenios si,bo ju Ci lubi i zaczynam rozumie.Ty po prostu u縴wasz roweru do okazjonalnego lansu, gdy widzisz prawie wy潮cznie negatywy zwi眤ane z jego u縴tkowaniem. Dlatego,nam mo縠sz 秏ia硂 powiedzie,gdzie i jak si lansujesz. Ponadto ciekawy jestem,czy np.do Holendr體 przem體i硑by Twoje argumenty. |
|
Data: 2014-08-18 01:29:43 | |
Autor: Iguan_007 | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On Monday, August 18, 2014 1:47:42 AM UTC+10, Ignac wrote:
> Nie trzeba by mi硂秐ikiem autobus體 lub samochod體, 縠by ch阾nie z nich korzysta. Ignac, chyba sie odrobine rozpedziles. To, ze ktos nie traktuje roweru uzytkowo wcale nie znaczy ze na nim malo jezdzi. Czasami jest dokladnie odwrotnie. Oto moj przyklad. Moj pracodawca zapewnia swietne warunki dla rowerzystow - klatki na rowery, prysznice, szafki na ubrania, swieze reczniki. Ale ja do pracy wiecej niz raz w miesiacu nie jezdze. I nie ma to nic wspolnego z lenistwem o ktorym piszesz. Moj wybor porannego treningu wyglada tak: 1. jazda do pracy: przez miasto, ze swiatlami, niedzielnymi rowerzystami na sciezkach, w spalinach, z koszula w plecaku, max 200m podjazdow, zatrzymania co kilka minut. 2. jazda przed praca: bez bagazu, fajne gorki,calkowicie puste drogi (szosowka), techniczne sciezki (MTB), min 1000m podjazdow, od wyjazdu z domu do powrotu zero zatrzyman. Ktora opcje wybiore? Jak pewnie zgadles, w 99% bedzie to opcja 2. Jazda do pracy po prostu nie jest dla mnie w zaden sposob atrakcyjna. Ani treningowo, ani widokowo, ani czasowo. Lepszy trening zrobie poza miastem a do pracy szybciej dojade na motocyklu czy komunikacja miejska, czytajac spokojnie ksiazke. Do tego wieczorem mam czas/sile na inny sport bo nie musze juz wracac z pracy na rowerze. Wiadomo, trening przed praca bedzie wymagal troche wiecej poswiecen (np. wstania kilka godzin wczesniej) ale moim zdaniem warto. Tak samo nie bede na sile jezdzil na rowerze na silownie, basen czy do sklepu. Zwyczajnie praktyczniej jest mi to zrobic samochodem. Wiec wg. tego co napisales powyzej kwalifikuje mnie to do kategorii "lenia skonczonego", pomimo tego ze trenuje wiecej razy w tygodniu niz jest dni. Pozdrawiam, Iguan -- Iguan007 Sezon caly rok: http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia |
|
Data: 2014-08-18 08:10:37 | |
Autor: Ignac | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu poniedzia砮k, 18 sierpnia 2014 10:29:43 UTC+2 u縴tkownik Iguan_007 napisa:
Ignac, chyba sie odrobine rozpedziles. To, ze ktos nie traktuje roweru uzytkowo wcale nie znaczy ze na nim malo jezdzi. Troch z premedytacj przejaskrawiam problematyk,bo mam takich znajomych kt髍zy po prostu si wstydz,czy maj awersj do jakiegokolwiek wysi砶u fizycznego,albo i jedno i drugie.To,縠 sobie dostosowujesz jazd do w砤snych preferencji jest jak najbardziej ok.A co do jazdy na galowo(ja nie je縟z), ale widz czasem laski i gostk體 w takich szmatkach.Jad sobie spokojnie, wr阠z dostojnie,pewnie si nie poc i zajad gdzie chc.Ponadto,jak jazda rowerem to raczej do pracy stacjonarnej. A do tych co nie je縟勘 wcale,to niestety,ale mam nik潮 szans spotkania si z nimi np.na kariologii.Niech ka縟y sobie robi jak uwa縜,nies硊szne natomiast wydaje si,dorabianie ideologii na jad rowerem lub przeciw. |
|
Data: 2014-09-06 12:07:01 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-18 17:10, Ignac wrote:
Troch臋 z premedytacj膮 przejaskrawiam problematyk臋,bo mam takich znajomych I poniewa偶 masz takich znajomych, to na grupie pl.rec.ROWERY traktujesz podobnie wszystkich, kt贸rzy preferuj膮 autobus lub samoch贸d do komunikacji po mie艣cie. FENOMENALNE :/ pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-18 13:35:36 | |
Autor: m | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 16.08.2014 16:05, Piotr Kosewski pisze:
On 2014-08-12 01:43, m wrote: Nie, tutaj to troch臋 zmanipulowa艂e艣 moj膮 wypowied藕. 呕eby by艂a jasno艣膰 - rower ma wielki sens je偶eli jest w ramach miasta (powiedzmy do 10km w jedn膮 stron臋) ZAMIAST samochodu. Wtedy za cen臋 niewielkiego wyd艂u偶enia czasu przejazdu masz ruch. Je偶eli dystans jest kr贸tszy (powiedzmy 5km) i jeszcze w godzinach szczytu - to rower jest po prostu szybszy od samochodu. A nie wszyscy je偶d偶膮 w garniturach oraz prysznic te偶 nie zawsze jest konieczny. Ale ju偶 dojazd kombinowany samoch贸d+rower z dalszych przemie艣ci (25km) sens ma mniejszy ni偶 by si臋 zdawa艂o i tego dotyczy艂y w/w wyliczenia. p. m. |
|
Data: 2014-08-18 13:59:02 | |
Autor: mt | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-18 13:35, m pisze:
Nie, tutaj to troch臋 zmanipulowa艂e艣 moj膮 wypowied藕. R贸wnie偶 zbyt du偶e uog贸lnienie. Bez problemu da si臋 znale藕膰 przyk艂ady, 偶e nie b臋dzie szybszy, b臋dzie znacznie wolniejszy. -- marcin |
|
Data: 2014-08-18 19:20:18 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-18 13:35, m wrote:
呕eby by艂a jasno艣膰 - rower ma wielki sens je偶eli jest w ramach miasta No w艂a艣nie chodzi o to, 偶e czasem jest, a czasem nie jest. Nie mo偶na tak generalizowa膰... Co wi臋cej: im kr贸tszy dystans tym relatywnie wi臋cej czasu zajmuje Ci umycie si臋 i przebranie, bo one od dystansu raczej nie zale偶膮. I tak, je艣li do pracy masz 4 km, to jedziesz 15 minut i ogarniasz si臋 15 minut. Wzgl臋dnie sprawny cz艂owiek pokona tak膮 tras臋 w 40 minut na piechot臋. Pytanie, czy warto w takim wypadku decydowa膰 si臋 na rower, ka偶dy musi sobie zada膰 sam. Autobusem bez kork贸w (i niezbyt du偶膮 odleg艂o艣ci膮 od przystank贸w) dojecha艂by艣 w 20 minut i m贸g艂by艣 si臋 czym艣 przez chwil臋 zaj膮膰 (z tego powodu ja preferuj臋 zbiorkom). Samochodem mo偶na si臋 uwin膮膰 w 10 minut. Wysiadasz, poprawiasz fryzur臋 i idziesz prosto na spotkanie. Oczywi艣cie im d艂u偶szy dystans tym rower wi臋cej traci na trasie, ale mniej "boli" ogarni臋cie po je藕dzie. No i w艂膮cza si臋 jaki艣 zauwa偶alny efekt zdrowotny. Inaczej ta sytuacja wygl膮da, gdy s膮 pot臋偶ne korki, ale - jak ju偶 pisa艂em wcze艣niej - w Wawie ich ju偶 w艂a艣ciwie nie ma, a o innych miastach niech wypowiadaj膮 si臋 ich mieszka艅cy. pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-18 19:30:36 | |
Autor: m | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 18.08.2014 19:20, Piotr Kosewski pisze:
To samo z samochodem. Cz臋sto nie jest tak 偶e wsiadasz i jedziesz, tylko trzeba wyjecha膰 z parkingu (cz臋sto trudne, u mnie to zajmuje od minuty do 10 minut), trzeba gdzie艣 zaparkowa膰 (cz臋sto trudne, potrafi臋 nawet i 15 minut kr膮偶y膰 a偶 wykr膮偶臋). Cz臋sto 偶eby wyjecha膰 z osiedla musisz zrobi膰 k贸艂ko wok贸艂 niego jednokierunk贸wkami w strefie zamieszkania - u mnie to zajmuje 5 minut, a jak akurat autobus pod szko艂臋 powiezie dzieciaki, to dodatkowe 2-3 minuty. Je偶eli kto艣 ma gara偶 i z tego gara偶u musi samoch贸d wydoby膰 to ju偶 si臋 robi czasowa tragedia. Co kilka/na艣cie/dziesi膮t wyjazd贸w trzeba samoch贸d zatankowa膰 - 15 minut je偶eli nie ma kolejki do dystrybutora ani do kasy... IMHO "koszty sta艂e" s膮 por贸wnywalne, dlatego ich nie uwzgl臋dnia艂em. p. m. |
|
Data: 2014-08-18 20:28:46 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-18 19:30, m wrote:
To samo z samochodem. Cz臋sto nie jest tak 偶e wsiadasz i jedziesz, tylko Oczywi艣cie tak. Znowu powtarzam: to jest zbyt skomplikowany problem, 偶eby mo偶na by艂o generalizowa膰 tak, jak to niekt贸rzy czyni膮. Jedni 10 minut wyje偶d偶aj膮 z typowego "elitarnego osiedla apartamentowc贸w", inni 15 minut szukaj膮 miejsca parkingowego. A jeszcze inni wyje偶d偶aj膮 bez problemu i maj膮 miejsce w gara偶u w pracy, wi臋c nie zajmuje im to wi臋cej ni偶 "zaparkowanie" roweru. pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-18 20:08:15 | |
Autor: Alf/red/ | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 18/08/14 19:20, Piotr Kosewski wrote:
je艣li do pracy masz 4 km, to jedziesz 15 minut i ogarniasz si臋 15 minut. Po *czterech* kilometrach (V艣r=16km/h czyli tak jak radzi艂em) musisz bra膰 prysznic? No to faktycznie masz problem, a ja my艣la艂em 偶e to ja si臋 mocno poc臋... Autobusem bez kork贸w (i niezbyt du偶膮 odleg艂o艣ci膮 od przystank贸w) plus ile艣 czekania na pojazd. Zdarza艂o mi si臋, 偶e dwa (!) kursy wypada艂y, wi臋c do艂贸偶 losowo艣膰 tego rozwi膮zania. Samochodem mo偶na si臋 uwin膮膰 w 10 minut. Wysiadasz, poprawiasz A samoch贸d zostaje na 艣rodku jezdni? Przecie偶 trzeba poszuka膰 miejsca (od 30 sekund do.... 30 minut?) i od niego doj艣膰. No i nie m贸w, 偶e w Warszawie kork贸w nie ma. Popada albo dwa wi臋ksze dzwony, i p贸艂 miasta (dos艂ownie) stoi. Wi臋c 10 minut na 4 km (V艣r=24km/h) nie zawsze (zn贸w losowo艣膰) mo偶e si臋 uda膰: kiedy艣 w sobot臋 za艂atwia艂em sprawy samochodem - pr臋dko艣膰 ruchu (!) wysz艂a siedem (!!!) km/h. -- Alf/red/ |
|
Data: 2014-08-18 22:00:29 | |
Autor: mt | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-18 20:08, Alf/red/ pisze:
Po *czterech* kilometrach (V艣r=16km/h czyli tak jak radzi艂em) musisz A jak masz 4 km podjazdu 6%, to te偶 tak na lajcie nie spocisz si臋? -- marcin |
|
Data: 2014-08-18 22:38:38 | |
Autor: Alf/red/ | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 18/08/14 22:00, mt wrote:
A jak masz 4 km podjazdu 6% 4 km podjazdu to jest ile, 240 metr贸w r贸偶nicy wysoko艣ci? No to generalnie to i Piotr, i ja jeste艣my z Warszawy. -- Alf/red/ |
|
Data: 2014-08-19 00:17:05 | |
Autor: mt | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-18 22:38, Alf/red/ pisze:
On 18/08/14 22:00, mt wrote: Dasz wiar臋, 偶e poza Warszaw膮 s膮 jeszcze inne miasta w Polsce? -- marcin |
|
Data: 2014-08-19 07:34:03 | |
Autor: Alf/red/ | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 19/08/14 00:17, mt wrote:
poza Warszaw膮 s膮 jeszcze inne miasta Oczywi艣cie, s艂ysza艂em o tym. S艂ysza艂em r贸wnie偶 wiele dyskusji podobnych do tej, i wiele argument贸w "ja MUSZ臉 je藕dzi膰 samochodem bo". Ale takiego to jeszcze nie. -- Alf/red/ |
|
Data: 2014-08-19 10:12:03 | |
Autor: mt | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-19 07:34, Alf/red/ pisze:
On 19/08/14 00:17, mt wrote: Jakiego jeszcze nie s艂ysza艂e艣? 呕e s膮 uci膮偶liwe podjazdy? To co艣 s艂abo s艂ucha艂e艣, bo to do艣膰 cz臋sto podnoszony argument przez ludzi z Tr贸jmiasta (de facto najbardziej "g贸rska" aglomeracja w Polsce), kt贸rzy musz膮 si臋 porusza膰 na odcinku dom-praca pomi臋dzy dolnym a g贸rnym tarasem. I tutaj wyst臋puje pewien paradoks. Z jednej strony w takim Gda艅sku pono膰 najlepsza infrastruktura rowerowa w Polsce, z drugiej strony chyba najgorsze uwarunkowania topograficzne dla roweru, jako codziennego 艣rodka transportu, wynikaj膮ce z du偶ych r贸偶nic wysoko艣ci i du偶ego "rozci膮gni臋cia" ca艂ego Tr贸jmiasta. -- marcin |
|
Data: 2014-08-19 10:40:45 | |
Autor: johnkelly | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-19 10:12, mt pisze:
W dniu 2014-08-19 07:34, Alf/red/ pisze: Ca艂a dyskusja sprowadza si臋 do tego, jak bardzo wydumane argumenty kto艣 stosuje. Mam znajomego, kt贸ry mieszka niedaleko metra Ursyn贸w, pracuje na Rondzie Babka - z metro dw. Gda艅ski jeden przystanek, pieszo kilka minut, ale je藕dzi艂 samochodem bo mu si臋 wydawa艂o, 偶e metro codziennie si臋 psuje. A poza tym musi wozi膰 ci臋偶kiego laptopa... Pozdrawiam Maciej R贸偶alski -- ........ johnkelly(at)wp.pl ........ kontakt(at)maciejrozalski.eu ....... ................... blog GOwOM: maciejrozalski.vot.pl ................... ........... ksi膮偶ka w odcinkach: cyber.maciejrozalski.vot.pl ............ |
|
Data: 2014-08-19 10:52:49 | |
Autor: mt | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-19 10:40, johnkelly pisze:
Jakiego jeszcze nie s艂ysza艂e艣? 呕e s膮 uci膮偶liwe podjazdy? To co艣 s艂abo No a co to ma wsp贸lnego z powy偶szym? -- marcin |
|
Data: 2014-08-19 11:13:25 | |
Autor: johnkelly | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-19 10:52, mt pisze:
W dniu 2014-08-19 10:40, johnkelly pisze: Ca艂kiem sporo - nawet idealna alternatywa dla u偶ywanego 艣rodka transportu musi polec, je艣li u偶ytkownik podchodzi do sprawy ideologicznie. Pozdrawiam Maciej R贸偶alski -- ........ johnkelly(at)wp.pl ........ kontakt(at)maciejrozalski.eu ....... ................... blog GOwOM: maciejrozalski.vot.pl ................... ........... ksi膮偶ka w odcinkach: cyber.maciejrozalski.vot.pl ............ |
|
Data: 2014-08-19 11:52:57 | |
Autor: mt | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-19 11:13, johnkelly pisze:
Jakiego jeszcze nie s艂ysza艂e艣? 呕e s膮 uci膮偶liwe podjazdy? To co艣 s艂abo Gdzie masz ideologi臋 w tym, 偶e dla kogo艣 d艂u偶sze dystanse b膮d藕 du偶e przewy偶szenia stanowi膮 barier臋 w codziennych dojazdach do pracy, bo o tym pisa艂em? Gdzie masz ideologi臋, 偶e kto艣 wybierze np. zbiorkom, bo ten oferuje 3-krotnie kr贸tszy czas przejazdu wzgl臋dem roweru? -- marcin |
|
Data: 2014-08-19 13:04:37 | |
Autor: johnkelly | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-19 11:52, mt pisze:
W dniu 2014-08-19 11:13, johnkelly pisze: Jednemu stanowi膮 innemu nie stanowi膮 - kwestia podej艣cia i wyznawanej (najcz臋艣ciej) ideologii. Tak czy inaczej dyskusja jest mocno abstrakcyjna, je艣li jeden z dyskutant贸w twierdzi, 偶e mo偶na rowerem, bo prysznic w pracy, inny twierdzi, 偶e nie mo偶na, bo g贸rka po drodze. Co ma do rzeczy, co kto ma w pracy, czy po drodze, je艣li chodzi o zasad臋 og贸ln膮? Jak kto艣 b臋dzie mocno chcia艂, to mu g贸rka nie b臋dzie przeszkadza膰 - vs - mieszkanie i praca przy metrze nie wystarczy, by zmieni膰 przyzwyczajenia. Mia艂em s膮siadk臋, kt贸ra wozi艂a dzieciaka 50m do przedszkola... Pozdrawiam Maciej R贸偶alski -- ........ johnkelly(at)wp.pl ........ kontakt(at)maciejrozalski.eu ....... ................... blog GOwOM: maciejrozalski.vot.pl ................... ........... ksi膮偶ka w odcinkach: cyber.maciejrozalski.vot.pl ............ |
|
Data: 2014-08-19 13:26:07 | |
Autor: mt | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-19 13:04, johnkelly pisze:
Gdzie masz ideologi臋 w tym, 偶e dla kogo艣 d艂u偶sze dystanse b膮d藕 du偶e Nie, to jest cz臋sto kwestia pragmatyzmu. Jecha膰 2 h rowerem a 40 min zbiorkomem to jest r贸偶nica. Wybra膰 10-15 min dojazdem samochodem a 1,5 h rowerem r贸wnie偶 robi r贸偶nic臋. -- marcin |
|
Data: 2014-08-19 13:34:28 | |
Autor: johnkelly | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-19 13:26, mt pisze:
W dniu 2014-08-19 13:04, johnkelly pisze: Gdyby to cz臋sto by艂a kwestia pragmatyzmu nie mia艂by艣 kork贸w - pragmatyk zmieni spos贸b poruszania si臋 zamiast uparcie trwa膰 przy jedynie s艂usznym z narzekaniem, 偶e "w tym mie艣cie to si臋 nie da normalnie je藕dzi膰". Pozdrawiam Maciej R贸偶alski -- ........ johnkelly(at)wp.pl ........ kontakt(at)maciejrozalski.eu ....... ................... blog GOwOM: maciejrozalski.vot.pl ................... ........... ksi膮偶ka w odcinkach: cyber.maciejrozalski.vot.pl ............ |
|
Data: 2014-08-19 14:26:04 | |
Autor: mt | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-19 13:34, johnkelly pisze:
Jednemu stanowi膮 innemu nie stanowi膮 - kwestia podej艣cia i wyznawanej Pragmatyk wybierze najbardziej efektywny dla niego spos贸b poruszania si臋, je偶eli samoch贸d b膮d藕 komunikacja zbiorowa na danej trasie oferuje kilkukrotnie kr贸tszy czas przejazdu, to znaczy, 偶e korki nie s膮 problemem, jakby艣 przez chwil臋 logicznie pomy艣la艂, to mo偶e by艣 do tego doszed艂. -- marcin |
|
Data: 2014-08-19 14:34:16 | |
Autor: johnkelly | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-19 14:26, mt pisze:
W dniu 2014-08-19 13:34, johnkelly pisze: Jak by艣 raczy艂 czyta膰 ze zrozumieniem... Zreszt膮 niewa偶ne. Pozdrawiam Maciej R贸偶alski -- ........ johnkelly(at)wp.pl ........ kontakt(at)maciejrozalski.eu ....... ................... blog GOwOM: maciejrozalski.vot.pl ................... ........... ksi膮偶ka w odcinkach: cyber.maciejrozalski.vot.pl ............ |
|
Data: 2014-08-19 22:58:18 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-19 13:34, johnkelly wrote:
Gdyby to cz臋sto by艂a kwestia pragmatyzmu nie mia艂by艣 kork贸w - pragmatyk Pewnie 90% Polak贸w m贸wi, 偶e "w tym kraju nie da si臋 normalnie 偶y膰", ale jako艣 si臋 wszyscy nie wyprowadzaj膮. Ka偶dy wyb贸r ma jakie艣 wady, z kt贸rymi trzeba si臋 liczy膰 i pogodzi膰. Ponarzeka膰 zawsze mo偶na, a Polacy lubi膮. Zdecydowanie przeceniasz niezadowolenie kierowc贸w ze stania w korkach. pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-19 22:54:57 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-19 11:13, johnkelly wrote:
Ca艂kiem sporo - nawet idealna alternatywa dla u偶ywanego 艣rodka Tak ideologicznie jak Ty? :D W jaki spos贸b zbiorkom jest "idealn膮 alternatyw膮" dla samochodu, pozostanie pewnie wielk膮 zagadk膮... Pewnie w takim samym stopniu jak samoch贸d jest "idealn膮 alternatyw膮" dla zbiorkomu. Albo ziemniak dla banana. I tak dalej. pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-19 22:52:21 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-19 10:12, mt wrote:
Jakiego jeszcze nie s艂ysza艂e艣? 呕e s膮 uci膮偶liwe podjazdy? To co艣 s艂abo Nie jest to obcy problem w Wawie, bo mamy skarp臋. Spoci膰 si臋 mo偶na, a i dla wielu rowerzyst贸w jest to wysi艂ek ponad mo偶liwo艣ci - szczeg贸lnie na idealnych do miasta ostrych ko艂ach... Efekt jest taki, 偶e np. na ul. Tamka na 1 przystanek do autobusu wbija si臋 czasem kilka os贸b z rowerami siej膮c powszechny pop艂och w艣r贸d emeryt贸w. :D Zreszt膮 takich miejsc jest wi臋cej. Trasa 艁azienkowska (od strony Pragi) to bardzo d艂uga i niezbyt fajna przeprawa. Prawie ca艂y czas pod g贸r臋, na ko艅cu ju偶 zauwa偶alnie stromo. Te偶 mn贸stwo ludzi wsiada do autobusu na 3 przystanki. To taka uwaga dla wierz膮cych, 偶e rowerem mo偶na zast膮pi膰 zbiorkom i oszcz臋dzi膰 na bilecie. Jednak nie zawsze. :) pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-19 23:59:08 | |
Autor: mt | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-19 22:52, Piotr Kosewski pisze:
On 2014-08-19 10:12, mt wrote: Nie wiem jak jest dok艂adnie w Warszawie, gdy偶 rowerem po niej nie je藕dzi艂em, ale w ca艂ym Tr贸jmie艣cie jest sytuacja, 偶e du偶o osiedli mieszkaniowych jest na tzw. g贸rnym tarasie a i miejsca pracy coraz liczniej powstaj膮 chocia偶by wzd艂u偶 obwodnicy Tr贸jmiasta. Aby dosta膰 si臋 z dolnego na g贸rny taras to jest kilka kilometr贸w ci膮g艂ego podjazdu z praktycznie poziomu morza do 150-200 m n.p.m., ci臋偶ko pokona膰 tak膮 tras臋 "na lajcie" bez solidnego spocenia si臋 i dla wielu ludzi jest to istotna bariera w codziennych dojazdach do pracy rowerem. 呕eby osi膮gn膮膰 wspomniane gdzie艣 wcze艣niej V艣r ~15 km/h to ju偶 trzeba naprawd臋 mocno cisn膮膰. O ile do cel贸w rekreacyjnych warunki w Tr贸jmie艣cie s膮 wymarzone o tyle jako codzienne dojazdy do pracy ju偶 niekoniecznie. Do tego wspomniane rozci膮gni臋cie podyktowane rze藕b膮 terenu i obecno艣ci膮 Zatoki. Wi臋kszo艣膰 miast w Polsce ma uk艂ad wzgl臋dnie koncentryczny, tutaj mamy du偶e odleg艂o艣ci w lini p贸艂noc-po艂udnie. Wielu ludzi doje偶d偶a np. z Gdyni do Gda艅ska lub odwrotnie, SKM to 30-40 minut, samoch贸d podobnie, rowerem od 1,5 do 2 godzin w zale偶no艣ci od dzielnicy. -- marcin |
|
Data: 2014-08-20 11:07:17 | |
Autor: Leszek Karlik | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On Tue, 19 Aug 2014 23:59:08 +0200, mt <fragless@interia.pl> wrote:
[...] Nie wiem jak jest dok艂adnie w Warszawie, gdy偶 rowerem po niej nie je藕dzi艂em, ale w ca艂ym Tr贸jmie艣cie jest sytuacja, 偶e du偶o osiedli mieszkaniowych jest na tzw. g贸rnym tarasie a i miejsca pracy coraz liczniej powstaj膮 chocia偶by wzd艂u偶 obwodnicy Tr贸jmiasta. Aby dosta膰 si臋 z dolnego na g贸rny taras to jest kilka kilometr贸w ci膮g艂ego podjazdu z praktycznie poziomu morza do 150-200 m n.p.m., ci臋偶ko pokona膰 tak膮 tras臋 "na lajcie" bez solidnego spocenia si臋 i dla wielu ludzi jest to istotna bariera w codziennych dojazdach do pracy rowerem. Spoko, jeszcze kilka-kilkana艣cie lat i rowery ze wspomaganiem elektrycznym zejd膮 pod strzechy (znaczy, do supermarket贸w). To powinno znacz膮co u艂atwi膰 doje偶d偶anie do pracy :-) -- Leszek 'Leslie' Karlik http://leslie.hell.pl/ |
|
Data: 2014-08-20 19:58:45 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-19 23:59, mt wrote:
Nie wiem jak jest dok艂adnie w Warszawie, gdy偶 rowerem po niej nie Warszawa generalnie sk艂ada si臋 z dw贸ch bardzo p艂askich cz臋艣ci, kt贸re s膮 przedzielone tzw. skarp膮 warszawsk膮. W samym centrum miasta jest najwy偶sza (20-25m). Bli偶ej granic miasta r贸偶nica wysoko艣ci zanika. Generalnie jak kto艣 mieszka na zach贸d od skarpy (na g贸rze), to mo偶e nie mie膰 偶adnego powodu, 偶eby j膮 kiedykolwiek pokona膰. Mieszka艅cy "wschodni" w wi臋kszo艣ci robi膮 to prawie codziennie - do pracy, na zakupy, do kina/teatru itp. Sam wjazd na skarp臋 nie jest szczeg贸lnie m臋cz膮cy, cho膰 np. wspomniana Tamka odsiewa regularnie ludzi na ostrych ko艂ach i 25-kilogramowych holendrach z 25-letnim smarem w piastach. Przez lata (znaim posta艂y 2 nowe mosty) wi臋kszym problemem by艂 fantastycznie du偶y t艂ok na wszystkich trasach pokonuj膮cych skarp臋. Na Tamce (1 pas) by艂 prawie ci膮g艂y korek, kt贸ry nie u艂atwia艂 podje偶d偶ania. pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-19 22:44:40 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-18 20:08, Alf/red/ wrote:
Po *czterech* kilometrach (V艣r=16km/h czyli tak jak radzi艂em) musisz Nie wydaje mi si臋, 偶eby tam pad艂o s艂owo "prysznic". Pad艂 zwrot "ogarnia膰 si臋". Przebranie, kosmetyki, czesanie (niekt贸rzy musz膮). Zak艂adam, 偶e to zajmuje przeci臋tnie jaki艣 kwadrans. Oczywi艣cie rozrzut jest du偶y, bo jedni tylko naci膮gn膮 t-shirt, a inni b臋d膮 5 minut wi膮zali krawat. plus ile艣 czekania na pojazd. Zdarza艂o mi si臋, 偶e dwa (!) kursy Wliczy艂em czekanie. Nie ka偶dy musi czeka膰 na 1 konkretn膮 lini臋, kt贸ra je藕dzi co 20 minut. Na najbardziej popularnych odcinkach zazwyczaj autobusy je偶d偶膮 *bardzo* cz臋sto. A samoch贸d zostaje na 艣rodku jezdni? Przecie偶 trzeba poszuka膰 miejsca Poruszane wielokrotnie. Je艣li kto艣 je藕dzi fur膮 do pracy, to zak艂adam, 偶e ma to jako艣 nie藕le przemy艣lane, tj. czeka na niego miejsce lub wie, jak sobie co艣 szybko znale藕膰. Cz臋sto wystarczy by膰 na miejscu nie o 8:00 (jak wszyscy) tylko o 7:50. Je艣li kto艣 jest tak niezorganizowany, 偶e codziennie p贸艂 godziny szuka miejsca, to chyba nie jest szczeg贸lnie wart uwagi. Pewnie i tak d艂ugo nie poci膮gnie... Ciekawe ile by si臋 czeka艂o w kolejce do 艂azienki w biurowcu, do kt贸rego - jak tu niekt贸rzy marz膮 - rzeczywi艣cie du偶o os贸b by doje偶d偶a艂o rowerem. Ciekawe czy nie d艂u偶ej, ni偶 te pesymistyczne 30 minut na szukanie parkingu. :D No i nie m贸w, 偶e w Warszawie kork贸w nie ma. Popada albo dwa wi臋ksze Cz艂owieku... jakie p贸艂 miasta. To nie jest Zawoja z jedn膮 drog膮. :) Kiedy raz w miesi膮cu w pi膮tek jedzie Masa, co to podobno te偶 "blokuje p贸艂 miasta", ja przeje偶d偶am prawie ca艂膮 Warszaw臋 autobusem i nawet tego nie zauwa偶am. Wypadki? No jakie艣 s膮. I pewnie nawet kilka razy za艂apa艂em si臋 na ma艂y zator, ale czy to a偶 taki problem? Dla mnie nie. Wol臋 si臋 raz w miesi膮cu sp贸藕ni膰 o 30 minut, ale w pozosta艂e jecha膰 szybko i bez przeszk贸d. Przy czym zaznaczam, 偶e bior膮c pod uwag臋 tylko moj膮 tras臋 dom-praca, w tym roku widzia艂em mo偶e ze 3 kolizje. pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-12 09:08:35 | |
Autor: Crimi | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-11 16:17, Andrzej Ozieblo wrote:
W dniu 2014-08-11 12:36, Marcin N pisze: 4. Nie wypada rowerem na moim stanowisko.===================================== Mecenas, radca, chirurg, radny, bankster -> wr臋cz wypada rowerkiem + do lansu +, samoch贸d? Fe ! W Skandynawii ministrowie je偶d偶膮 do pracy na rowerach w garniturach. |
|
Data: 2014-08-12 11:28:07 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-12 09:08, Crimi pisze:
Mecenas, radca, chirurg, radny, bankster Holandia czy Skandynawia to dla naszych przecietnych rodakow rowerowa dewiacja. Sa tez inne, kulturowe roznice wynikajace m.in. ze zwyczajow religijnych. Protestanci sa na ogol skromni, pracowici, nic na pokaz, katolicy... sami wiemy. Wystarczy wejsc do kosciola katolickiego i np. ewangelickiego. Dlatego do nich nie mamy sie co przymierzac. Ale do Niemiec juz tak, a w koncu taka Bawaria ze swoja stolica Monachium, do pewnego stopnia bliska Krakowowi, jest bardzo katolicka. Nie wiem czy w Monachium do pracy urzednicy dojezdzaja na rowerze, ale widzialem pedalujacych ludzi w garniturach i elegancko poubierane panie. A tak w ogole to nie mam nic przeciwko samochodowym zwyczajom naszych rodakow. Mnie to nie przeszkadza, ze stoja w korkach przeklinajac innych i caly swiat. Ba, nawet lepiej sie jezdzi na rowerze wsrod stojacych samochodow. Tylko sie dziwie, ze zmiana zwyczajow, majac tak dobre niemieckie i inne przyklady, nastepuje tak wolno. I troche sie za moich rodakow wstydze. |
|
Data: 2014-08-12 15:47:00 | |
Autor: 666 | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
No niestety, w tych dniach to niemal codziennie.
-- -- - 5. Coz z tego, ze rano jest ladna pogoda, gdy po poludniu leje deszcz. |
|
Data: 2014-08-12 16:02:49 | |
Autor: 666 | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
Napisz cos o rowerzystach w Nowym Jorku.
Lub w LA. Mnie na rowerze przeszkadza kilka rzeczy, niestety: a) pogoda. Deszcz to nie jest pogoda na rower "s艂uzbowo" w mie艣cie. Wbrew temu co piszesz we ztozy jest przyjemniej, i mam opony z kolcami (przy sniegu ok -5 do 0掳C te偶 si臋 nie da) b) rzeczy. Przyk艂adowo cz臋sto na poczte je偶d偶臋. Zabranie czego艣 powyzej rozmiaru koperty C6 ewentualnie DL to wyzwanie. Na rowerze nie przewieziesz ju偶 koperty C5. I nie pisz o plecakach, tyle lat je藕dzi艂em z plecakiem 偶e mam ju偶 traum臋 i na ramionach alergi臋. O jakim艣 segregatorze czy robocie branej do domu zapomnij (jasne, sa specjalne baga偶niki, s膮 te偶 skutery, motocykle i samochody). O tygodniowych zakupach w Makro czy podobnym markecie te偶 zapomnij, z Lidla czy Spo艂em jeszcze si臋 da. c) str贸j. Nie pojad臋 na rowerze w garniturze, z wielu przyczyn. No wiem Amsterdam, Kopenhaga, by艂em, ministrowie rowerzy艣ci mnie zapraszali ma wieczorki z kr贸low膮. Nie u nas. Nie umiem tego wyt艂umaczyc inaczej. By膰 mo偶e tam maj膮 po kilka rower贸w, inny do garnituru inny do lasu. d) furtki ;-))) Starzej臋 si臋 i kiedy艣 wreszcie bole艣nie nie wceluj臋, a jestem w wyj膮tkowo zafurtkowionej okolicy, przy domu w ka偶d膮 stron臋 ze cztery jedna po drugiej do ka偶dej domofon lub kod. -- -- - Ludzi, ktorzy osiagneli jaki taki poziom materialny stosunkowo niedawno, dla ktorych rower wciaz kojarzy sie gleboka komuna, mizeria, niedostatkiem, ewentalnie rekreacyjna jazda w odpowiednim lykrowym stroju. |
|
Data: 2014-08-12 16:38:34 | |
Autor: m | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 12.08.2014 16:02, 666 pisze:
Napisz cos o rowerzystach w Nowym Jorku. Dobra kurtka g贸rska i jest ok. Przy czym to zale偶y jaki jest s艂u偶bowy str贸j. Do garnituru w rz臋sisty deszcz trzebaby chyba peleryn臋 a'la habit. Ale jak kto艣 mo偶e w d偶insach - to nie widz臋 przeciwwskaza艅. Wbrew temu co piszesz we ztozy jest przyjemniej, i mam opony z kolcami Torby/sakwy. W moich przewi贸z艂bym ca艂膮 zawarto艣膰 torby listonosza. I nie pisz o plecakach, tyle lat je藕dzi艂em Tygodniowe mo偶e nie, ale ja daj臋 rad臋 p贸艂tygodniowe zakupy z Lidla przytarga膰 na swoim. Przy okazji torby s膮 od razu siatkami do sklepu - jedyna niedogodno艣膰 jest taka 偶e nie maj膮 nic co by u艂atwi艂o wtarganie ich na 3 pi臋tro. p. m. |
|
Data: 2014-08-13 08:18:26 | |
Autor: 666 | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
Nie 偶artuj, cokolwiek "gorteksowego" powoduje natychmiastowe zapocenie si臋 na rowerze.
-- -- - Dobra kurtka g贸rska i jest ok. |
|
Data: 2014-08-16 15:02:52 | |
Autor: Anyone | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
666 wrote:
Mnie na rowerze przeszkadza kilka rzeczy, niestety: Jak to by艂o? Nie ma z艂ej pogody s膮 tylko nieodpowiednio ubrani rowerzy艣ci? b) rzeczy. Przyk艂adowo cz臋sto na poczte je偶d偶臋. Zabranie czego艣 powyzej MEGALOL. W jednym rowerze mam kufer - 70 litr贸w i jestem w stanie przewie藕膰 w nim lapka, ubrania, 艣piw贸r i pewnie kilkaset kopert A4 i A3 :D W drugim mam sakwy Crosso, w kt贸rych te偶 da si臋 to wszystko przewie藕膰 + worek 40 litrowy a na to jeszcze namiot na艂o偶臋 jak b臋dzie trzeba :) Da si臋! c) str贸j. Nie pojad臋 na rowerze w garniturze, z wielu przyczyn. No wiem Dziwny jeste艣. Dawno temu, kiedy musia艂em podjecha膰 do pewnej firmy na rozmow臋 w garniaku, po stwierdzeniu, 偶e przejazd 艣rodkami komunikacji zbiorowej by trwa艂 z kilka godzin i w dodaktu na oko艂o - wybra艂em rower. I pojecha艂em - tempem spacerowym. I dotar艂em niespocony, niepognieciony etc. A pojecha艂em zwyczajnym trekkingiem! Da si臋! d) furtki ;-))) Starzej臋 si臋 i kiedy艣 wreszcie bole艣nie nie wceluj臋, a ROTFL! To ja si臋 mieszcze w furteczki ka偶de poziom膮, kt贸ra przodem zachodzi bo to SWB, a ty nie dajesz rady pionowcem, kt贸rego 1/3 si臋 skr臋ca??? Te偶 si臋 da! -- -- - Nie nie nie nie nie... Trzeba niestety nam budowania od podstaw 艣wiadomo艣ci publicznej. A 偶e s膮 g艂膮by, debile, kt贸re musz膮 siedzie膰 i kr臋ci膰 k贸艂kiem - nic na to nie poradzimy. Na szcz臋艣cie dla nas wszystkich - oni si臋 sami wyeliminuj膮. Na raka, zawa艂y, kr膮zenie, ci艣nienie, etc. Nie 偶ebym im tego 偶yczy艂 - ale tak po prostu b臋dzie. Natura o nich zadba. |
|
Data: 2014-08-16 16:17:34 | |
Autor: Liwiusz | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-16 15:02, Anyone pisze:
666 wrote: Jedno z g艂upszych rowerowych powiedze艅. c) str贸j. Nie pojad臋 na rowerze w garniturze, z wielu przyczyn. No wiem Ale takim za 200z艂, czy za 1000z艂? Bo chyba ani nie mia艂e艣 nigdy normalnego garniaka, ani nie wiesz, jakie s膮 wymagania co do jego czysto艣ci/niezmi臋to艣ci. -- Liwiusz |
|
Data: 2014-08-16 19:50:23 | |
Autor: Anyone | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
Liwiusz wrote:
W dniu 2014-08-16 15:02, Anyone pisze: Mijasz si臋 z prawd膮. uwierz mi, komu艣 kto je藕dzi na rowerze codziennie przez ca艂y rok, nie licz膮c dni, kiedy jest 艣wie偶y 艣nieg i po prostu nie da si臋 przejecha膰. c) str贸j. Nie pojad臋 na rowerze w garniturze, z wielu przyczyn. No wiem Takim za tysiaka. Zak艂adasz, na to kurtka i jedziesz. nikt nie ka偶e ci jecha膰 po b艂ocie, ka艂u偶ach i 30 km/h. Mo偶esz jecha膰 wolniej, po mniej ucz臋szczanych drogach czy 艣mieszynkach rowerowych. Ale si臋 da. Tylko trzeba chcie膰 a nie wymy艣la膰 tysi膮ce powod贸w "bo nie". |
|
Data: 2014-08-16 20:45:32 | |
Autor: Liwiusz | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-16 19:50, Anyone pisze:
Ale takim za 200z艂, czy za 1000z艂? Bo chyba ani nie mia艂e艣 nigdy Kurtk臋 na garnitur? Wiedzia艂em, 偶e艣 ubraniowy ignorant ;) Ale wiem - p艂aszcz mam schowa膰 w sakw臋 :) I dlaczego nie liczysz kosztu szybszego zu偶ycia garnituru? I co z ochron膮 spodni? Co z butami? Na rower w lakierkach? (to te偶 nie s膮 buty za 100z艂 i nie s艂u偶膮 do jazdy na rowerze). nikt nie ka偶e ci Da si臋 je藕dzi膰 nawet w sukni 艣lubnej. Tylko co z tego? Pomys艂 r贸wnie poroniony jak je偶d偶enie na rowerze w ubraniu za 1000z艂 do tego nie przeznaczonym. -- Liwiusz |
|
Data: 2014-08-17 15:21:04 | |
Autor: Anyone | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
Liwiusz wrote:
W dniu 2014-08-16 19:50, Anyone pisze: Vide moja odpowied藕 Piotrowi - da si臋 przechowa膰 garniaka w pracy bezproblemowo. nikt nie ka偶e ci To z tego, 偶e si臋 da. 呕e mo偶na. 呕e nie tzreba wsz臋dzie dra艂owa膰 w garniaku samoz艂omem "botakiju偶". |
|
Data: 2014-08-16 22:26:29 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-16 19:50, Anyone wrote:
Takim za tysiaka. Zak艂adasz, na to kurtka i jedziesz. nikt nie ka偶e ci Spodnie, buty? Ten garnitur to jak cz臋sto b臋dziesz pra艂? Co tydzie艅? To mo偶e od razu jazda w 3 garniturach wymiennie i wywali膰 wszystkie, jak si臋 rozci膮gn膮... Nie w膮tpi臋, 偶e 艣wietnie si臋 czujesz ze swoim "niepoceniem" i swoim rowerowym garniturem. Pewnie esencj膮 naszego "zniewolenia" jest to, 偶e pr贸bujemy si臋 wczu膰 w osoby, kt贸re siedz膮 obok nas przez 10h. Lub z kt贸rymi spotykamy si臋 s艂u偶bowo. Itp itd. ucz臋szczanych drogach czy 艣mieszynkach rowerowych. Ale si臋 da. Tylko trzeba A czemu Ty nie chcesz je藕dzi膰 samochodem lub zbiorkomem? pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-17 15:19:24 | |
Autor: Anyone | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
Piotr Kosewski wrote:
On 2014-08-16 19:50, Anyone wrote: A kto mi ka偶e je藕dzi膰 w garniaku? Czy nie mam mo偶liwo艣ci za艂o偶enia garniaka w pracy i zdj臋cia przed powrotem do domu? Oczywi艣cie 偶e mam! Kwestia zorganizowania sobie odpowiednich warunk贸w do pracy :D Nie w膮tpi臋, 偶e 艣wietnie si臋 czujesz ze swoim "niepoceniem" i swoim Chwila, moment - ja musia艂em pojecha膰 w garniaczku raz jedyny. Wi臋cej razy nie musia艂em na szcz臋艣cie :) Pewnie esencj膮 naszego "zniewolenia" jest to, 偶e pr贸bujemy si臋 wczu膰 Ale po co si臋 wczuwa膰 i na co? ucz臋szczanych drogach czy 艣mieszynkach rowerowych. Ale si臋 da. Tylko Samoz艂omu nie posiadam i nie musz臋. I ju偶 si臋 nimi naje藕dzi艂em - r贸偶nymi modelami pewnej znamienitej Marki i jednak wol臋 rower. Dlaczego nie 艣rodkami zbiorkomu? - kosztuj膮 - zdrowia nie daj膮 i nie podtrzymuj膮 - 艂atwiej z艂apa膰 bakterie/wirusy - 艣mierdzi - momentami niesamowicie od menelostwa - a cz臋sto od tych co nie uznaj膮 cz臋stszego mycia ni偶 raz na tydzie艅 :P - cz臋sto nie ma miejsc siedz膮cych - trzeba czeka偶 a偶 przyjdzie - sp贸藕niaj膮 si臋 - stoj膮 w korkach - 艂api膮 awarie z byle powodu Wystarczy? |
|
Data: 2014-08-17 18:47:48 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-17 15:19, Anyone wrote:
Chwila, moment - ja musia艂em pojecha膰 w garniaczku raz jedyny. Wi臋cej razy No widzisz. I mo偶e dlatego nie do ko艅ca rozumiesz rozterki nas, biednych biurowych krawiaciarzy, kt贸rzy musz膮 tak codziennie... Ale po co si臋 wczuwa膰 i na co? Na to, 偶e 艣mierdzi. To ju偶 kwestia empatii lub do艣wiadcze艅. Ja jeszcze dobrze pami臋tam, jak siedzia艂em obok takich zapoconych studenciak贸w. Byli nawet tacy z naprawd臋 powa偶nym problemem higienicznym. Ci臋偶ko si臋 by艂o skupi膰. Jak taki kto艣 usiad艂 obok na egzaminie, to po prostu masakra... Jedni z nas pracuj膮 zamkni臋ci w pokojach, a inni ca艂y czas chodz膮 na spotkania (wa偶ne, mog膮ce wp艂ywa膰 na wynik firmy itp.). Za brak higieny te偶 mo偶na wylecie膰 z roboty. Warto o tym pami臋ta膰, jak si臋 komu艣 co艣 zarzuca. :) Samoz艂omu nie posiadam i nie musz臋. I ju偶 si臋 nimi naje藕dzi艂em - r贸偶nymi Ja nie posiadam (ba - wychowa艂em si臋 w艂a艣ciwie bez). Ale oczywi艣cie chcia艂bym mie膰. Rzecz jasna raczej nie do jazdy po mie艣cie. Zreszt膮 nied艂ugo i tak pewnie zrobi膮 winiety w centrum stolicy. Dlaczego nie 艣rodkami zbiorkomu? Rower mo偶e by膰 dro偶szy. W Wawie zbiorkom jest bardzo tani. - zdrowia nie daj膮 i nie podtrzymuj膮 Z tym zdrowiem od roweru to te偶 nie taka oczywista sprawa. Niekt贸rym bardziej szkodzi ni偶 pomaga. - 艂atwiej z艂apa膰 bakterie/wirusy OK - cz臋sto nie ma miejsc siedz膮cych Stanie w autobusie, a peda艂owanie przez p贸艂 miasta... No bez przesady. Zreszt膮 ja w ciuchach do pracy i tak rzadko siadam, bo mo偶na si臋 potem zdziwi膰... - 艂api膮 awarie z byle powodu Rowery nie 艂api膮? Mo偶e z 5 razy w historii aktywnej jazdy zbiorkomem (powiedzmy 20 lat) mia艂em sytuacj臋, w kt贸rej gdzie艣 si臋 sp贸藕ni艂em przez awari臋. Raczej by艂y to tramwaje (wiadomo...). Ile razy w drodze do pracy z艂apa艂e艣 gum臋 lub urwa艂e艣 艂a艅cuch? Kolega je藕dzi do pracy rowerem i mia艂 ju偶 2 takie akcje w tym roku. Szcz臋艣liwie bez konsekwencji, bo jak ma wa偶ne spotkania, to przyje偶d偶a autem. pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-17 19:19:18 | |
Autor: Anyone | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
Piotr Kosewski wrote:
On 2014-08-17 15:19, Anyone wrote: Nie da si臋 zostawi膰 krawata w biurze? Albo wie藕膰 raz w tygodniu? Ale po co si臋 wczuwa膰 i na co? Ja nic nie 艣miem zarzuca膰, ja tylko stwierdzam, 偶e te problemy higieniczne mo偶na i da si臋 bezproblemowo rozwi膮za膰. Samoz艂omu nie posiadam i nie musz臋. I ju偶 si臋 nimi naje藕dzi艂em - r贸偶nymi I bardzo dobrze! Niech robi膮 winiety i op艂aty za jazd do centrum! Byleby pr臋dzej i drogie 偶eby by艂y. 呕eby byle garniaczek (nie mam na my艣li ciebie nawet akurat) musia艂 10x si臋 zastanowi膰 czy on musi akurat jecha膰 i sta膰 w korku lub przed bramk膮 - czy woli jednak pojecha膰 jak inni - zbiorkomem. Bez pokazywania jakiego on ma d艂ugiego i du偶ego bo ma samoz艂om. Dlaczego nie 艣rodkami zbiorkomu? Hahahaaha... Chyba 偶artujesz? 200 PLN miesi臋cznie za dojazd z podmiejskiego miasteczka? - zdrowia nie daj膮 i nie podtrzymuj膮 Rozwi艅. Masz jakie艣 badania udowadniaj膮ce, 偶e jazda na rowerze szkodzi wzgl臋dem jazdy samoz艂omem? - cz臋sto nie ma miejsc siedz膮cych Hahaha.... Czyli co? Chcesz napisa膰, 偶e jednak zbiorkom jest brudny i nawet nie da si臋 w nim usi膮艣膰??? To za co si臋 p艂aci w takim razie? Za mo偶liwo艣膰 stania? To ja ju偶 bym wola艂 posta膰 na chodniku :D - 艂api膮 awarie z byle powodu RAZ na kilka lat je偶d偶enia do pracy i z powrotem - z艂apa艂em d臋tk臋. Innym razem zajecha艂em klocki hamulcowe tarczowe i musia艂em pokombinowa膰 10 minut na stacji benzynowej. Mo偶e z 5 razy w historii aktywnej jazdy zbiorkomem (powiedzmy 20 lat) A ja pami臋tam jak wielokrotnie jakie艣 ********* albo wje偶d偶a艂y pod tramwaj na Krakowskiej, albo rozwala艂y tramwaj w 艣rodku. I we藕 potem zasuwaj z buta na Zachodni tempem Extra. Albo wyt艂umacz szefofffffej, 偶e te poci膮gi ostatnio tak rano maj膮, bo zimno i mr贸z... :P Ile razy w drodze do pracy z艂apa艂e艣 gum臋 lub urwa艂e艣 艂a艅cuch? W drodze DO pracy? NIGDY. Raz zapomnia艂em koszuli - ale si臋 wr贸ci艂em i polecia艂em skuterem. Ale urwa膰 艂a艅cuch? Raz w 偶yciu mi si臋 zdarzy艂o. na 5 zer kilometr贸w zrobionych. Kolega je藕dzi do pracy rowerem i mia艂 ju偶 2 takie akcje w tym roku. A wystarczy wyj艣膰 te 20-30 minut wcze艣niej jak faktycznie jest co艣 super wa偶nego. Tak jak spieszysz si臋 na poci膮g i potrafisz by膰 z rana nawet o godzin臋 za wcze艣niej - tak samo mo偶na zrobi膰 z rowerem. |
|
Data: 2014-08-17 23:51:16 | |
Autor: Krzysztof C | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu niedziela, 17 sierpnia 2014 19:19:18 UTC+2 u縴tkownik Anyone napisa:
Nie da si zostawi krawata w biurze? Albo wie兼 raz w tygodniu?Pewnie si da ale to nie rozwi眤uje problemu jak w biurze prysznica nie ma. |
|
Data: 2014-08-18 22:41:44 | |
Autor: Anyone | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
Krzysztof C wrote:
W dniu niedziela, 17 sierpnia 2014 19:19:18 UTC+2 u偶ytkownik Anyone A kto ka偶e p臋dzi膰 tak aby si臋 spoci膰, skoro potem nie ma mo偶liwo艣ci obmycia si臋? |
|
Data: 2014-08-19 00:10:33 | |
Autor: Krzysztof C | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu poniedzia砮k, 18 sierpnia 2014 22:41:44 UTC+2 u縴tkownik Anyone napisa:
A kto ka縠 p阣zi tak aby si spoci, skoro potem nie ma mo縧iwo禼i obmycia si?Mo縠 tam gdzie mieszkasz warunki pogodowe codziennie sa idealne ale np. u mnie na Pomorzu bywa 縠 pada deszcz, czasami 秐ieg lub jest 30 stopniowy upa. I po je縟zie podczas takiej pogody prysznic si przydaje. Nie dalej jak wczoraj wyjedzali秏y z 縪n na codzienna przej笨dzk i by砤 砤dna pogoda a za 2 godziny 1km od domu z砤pa nas deszcz. Trudno wyskakiwa z mokrych ciuch體 i wskakiwa w gajer. Ja cz阺to je縟筷 rowerem bo lubi ale pisanie 縠 jazda rowerem zawsze jest przyjemniejsza od jazdy autem to wybacz tu si nie podpisze. Piszesz tam wy縠j 縠 codziennie 30km do pracy i z pracy. I ok jak Tobie to pasuje to najwa縩iejsze. Dla mnie np. 縜dna przyjemno舵 by nie by砤 500razy w roku pokonywa t sama tras. Ja tam wole po pracy na rowewr i raz do lasu, raz nad jeziorem a teraz latem najcz甓ciej nad morze. Ale co kto lubi. Pewnie gdyby by砤 grupa pl.rec.kopanierow體 to tez by si znale糽i tacy co by twierdzili 縠 praca polegaj眂a na kopaniu row體 jest przyjemniejsza, zdrowsza itp. od pracy w biurze w garniturze;) A odno秐ie stania w korkach, na czerwonych 秝iat砤ch itp.- nie ma obowi眤ku mieszka w stolicy czy innej Warszawie;)-w moim 40tys mie禼ie te problemy nie wyst阷uj wi阠 cz阺to autem szybciej ni rowerem. Ja akurat najcz甓ciej do pracy jad rowerem ale jak pada czy inne niesprzyjaj眂e warunki pogodowe to bior auto i tyle. |
|
Data: 2014-08-21 21:51:51 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-19 09:10, Krzysztof C wrote:
Mo偶e tam gdzie mieszkasz warunki pogodowe codziennie sa idealne> ale np. u mnie na Pomorzu bywa 偶e pada deszcz, czasami 艣nieg lub > jest 30 stopniowy upa艂. Pomijaj膮c ju偶 kwestie klimatu (wszak kto艣 mo偶e pisa膰 z Dubai'u i co - jemu te偶 b臋dziemy wciska膰 rower? :D), to pogoda po prostu jest zmienna i cz臋sto nieprzewidywalna. Teraz akurat jest sierpie艅 i nagle wszystkim si臋 wydaje, 偶e rower jest taki super. Za 3 miesi膮ce pewnie b臋dzie le偶a艂 艣nieg i na tej grupie - podobnie jak na miejskich DDRach - nagle zrobi si臋 bardzo pusto. Nawet je艣li pominiemy realn膮 zim臋, to przez pozosta艂e ~300 dni w roku te偶 b臋dzie wiele takich, gdzie po prostu z艂apie deszcz albo gorzej. Poza tym czasem ochlapie samoch贸d. Czasem trzeba zmieni膰 d臋tk臋. Normalne, losowe zdarzenia. Z niekt贸rych wypowiedzi w w膮tku bije taka m膮dro艣膰: JE艢LI si臋 jedzie wolno, JE艢LI nie spadnie deszcz i JE艢LI nic innego si臋 niewydarzy, to prysznic nie b臋dzie potrzebny, wi臋c mo偶e go nie by膰 w miejscu pracy... :( A odno艣nie stania w korkach, na czerwonych 艣wiat艂ach itp.- nie ma> obowi膮zku mieszka膰 w stolicy czy innej Warszawie;)-w moim 40tys mie艣cie > te problemy nie wyst臋puj膮 wi臋c cz臋sto autem szybciej ni偶 rowerem. No i to jest istotny argument. Po pierwsze: nie wiemy, kto w tej dyskusji naprawd臋 musi by膰 w pracy w wyprasowanej koszuli, a komu si臋 zdarza raz w roku. Po drugie: nie wiemy, sk膮d ludzie pisz膮. Na pewno s膮 tacy, kt贸rzy do pracy jad膮 przez spokojne miasteczko lub wr臋cz pust膮 drog膮 przez pole. Powiewa przyjemny lekki wiatr, w tle lec膮 bociany i tak dalej. Trudno si臋 im dziwi膰, 偶e polecaj膮 rower. Jazda po 艣cis艂ym centrum du偶ego miasta wygl膮da troch臋 inaczej... A kto mieszka w takim miejscu i np. do najbli偶szego lasu jedzie 1.5h, ten od samej "miejskiej rekreacji" mo偶e mie膰 ju偶 dosy膰. :) pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-28 03:17:21 | |
Autor: Lisciasty | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu czwartek, 21 sierpnia 2014 21:51:51 UTC+2 u縴tkownik Piotr Kosewski napisa:
Z niekt髍ych wypowiedzi w w眛ku bije taka m眃ro舵: JEI si jedzie wolno, JEI nie spadnie deszcz i JEI nic innego si niewydarzy, Ca砮 縴cie sk砤da si z "je秎i" :P Sobie policzy砮m cho nigdy specjalnie na to nie patrzy砮m, znaczy si czas dojazdu do roboty (jakie 10 km): autobusem 50-70 min. (z doj禼iem do i z przystanku) samochodem 15-20 min. (jak nie ma kork體) rowerem 27-35 min. motocyklem 25-35 min. (licz眂 doj禼ie do gara縰) Rower wychodzi ca砶iem nie糽e, aczkolwiek za cz阺to nie je縟筷 bo zwykle co tam wypada, 縠 jednak trzeba samoch骴 targa. L. |
|
Data: 2014-08-28 03:46:54 | |
Autor: Krzysztof C | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu czwartek, 28 sierpnia 2014 12:17:21 UTC+2 u縴tkownik Lisciasty napisa:
rowerem 27-35 min.doj禼ie do gara縰 po rower doliczy砮?;) |
|
Data: 2014-08-28 04:11:00 | |
Autor: Lisciasty | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu czwartek, 28 sierpnia 2014 12:46:54 UTC+2 u縴tkownik Krzysztof C napisa:
doj禼ie do gara縰 po rower doliczy砮?;) Rower mam w piwnicy, w zasadzie tylko zej舵 i wyj辨, ale fakt, te 2 minuty trza do硂縴 ;) L. |
|
Data: 2014-08-28 05:22:29 | |
Autor: Krzysztof C | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu czwartek, 28 sierpnia 2014 13:11:00 UTC+2 u縴tkownik Lisciasty napisa:
Rower mam w piwnicy, w zasadzie tylko zej舵 i wyj辨,I w砤秐ie to jest to o czym piszemy- jednemu pasuje tak innemu inaczej Jeden mo縠 w drelichu z chusteczkami dla niemowl眛 pi阫n, pusta droga przez las inny musi w garniturze przez zat硂czone miasto. Ja mam auto na podje糳zie przed domem, rower tez najcz甓ciej na zewn眛rz stoi, czasami tylko w gara縰 schowany a motor jak sobie sprawi to tez pod nosem b阣zie. Wi阠 縜dnych minut dolicza nie musze. Nie trzeba zak砤da od razu 縠 ka縟y mieszka w Warszawie;) |
|
Data: 2014-08-28 13:34:17 | |
Autor: mt | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-28 13:11, Lisciasty pisze:
W dniu czwartek, 28 sierpnia 2014 12:46:54 UTC+2 u縴tkownik Krzysztof C napisa: A ten gara to masz na drugim ko馽u miasta? -- marcin |
|
Data: 2014-08-28 04:47:33 | |
Autor: Lisciasty | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu czwartek, 28 sierpnia 2014 13:34:17 UTC+2 u縴tkownik mt napisa:
A ten gara to masz na drugim ko馽u miasta? Kilometr od chaty (mieszkam w bloku). Jakim cudem wychodzi ci 7 minut r罂nicy (jak nie ma kork體) mi阣zy Wroc砤w, S阷olno-Fabryczna (WPP). Rowerem ciut na skr髏y i mo縩a nieco czerwone zoptymalizowa, a samochodem nie zapieprzam jako szybko ;) L. |
|
Data: 2014-08-28 13:56:07 | |
Autor: mt | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-28 13:47, Lisciasty pisze:
W dniu czwartek, 28 sierpnia 2014 13:34:17 UTC+2 u縴tkownik mt napisa: Co znaczy "zoptymalizowa czerwone"? Przeje縟縜 na nim? -- marcin |
|
Data: 2014-08-28 05:10:18 | |
Autor: Lisciasty | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu czwartek, 28 sierpnia 2014 13:56:07 UTC+2 u縴tkownik mt napisa:
Co znaczy "zoptymalizowa娼 czerwone"? Przeje縟縜sz na nim? To chyba proste? Jak samochody maj czerwone to mo縩a przej舵 z pieszymi na drug stron i polecie inn tras, albo przeskoczy kawa砮k chodnikiem, czasami r罂ne myki mo縩a wykona. Ty w og髄e rowerem je糳zisz? :> L. |
|
Data: 2014-08-28 14:49:47 | |
Autor: mt | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-28 14:10, Lisciasty pisze:
W dniu czwartek, 28 sierpnia 2014 13:56:07 UTC+2 u縴tkownik mt napisa: Aha, czyli mie przepisy w dupie. W ten spos骲 to wszystko mo縩a udowodni. Samochodem te mo縩a r罂ne "myki" wykonywa jak z prawo- czy lewoskr阾u ustawi si za przej禼iem do jazdy na wprost czy te mie w dupie ograniczenia pr阣ko禼i. -- marcin |
|
Data: 2014-08-28 05:53:39 | |
Autor: Lisciasty | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu czwartek, 28 sierpnia 2014 14:49:47 UTC+2 u縴tkownik mt napisa:
Aha, czyli mie przepisy w dupie. 痚 h? L. |
|
Data: 2014-09-03 11:49:56 | |
Autor: coaster | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-28 14:53, Lisciasty pisze:
W dniu czwartek, 28 sierpnia 2014 14:49:47 UTC+2 u縴tkownik mt napisa: Ze fundametalizm. ;-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is the less mysterious it proves to be" Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2014-08-28 23:33:57 | |
Autor: Chocobo | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-28 14:49, mt pisze:
czy Sugerujesz, 縠 kierowcy je縟勘 50km/h? marcin |
|
Data: 2014-09-03 17:38:53 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-28 23:33, Chocobo wrote:
Sugerujesz, 偶e kierowcy je偶d偶膮 50km/h? No c贸偶. Niekt贸rzy kierowcy promuj膮 teori臋, 偶e 艂ami膮 przepisy przez korki, przez fatalne drogi i przez... przepisy. Niekt贸rzy rowerzy艣ci promuj膮 teori臋, 偶e na rowerze si臋 nie stoi w korkach. Je艣li uwierzy膰 obu teoriom, to rowerzy艣ci powinni przynajmniej troch臋 mniej 艂ama膰 przepisy, nie? A chyba 艂ami膮 bardziej. :P pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-09-03 20:21:33 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-09-03 18:39, JDX wrote:
Tak jak ten kole偶ka na szos贸wce kt贸ry przedwczoraj ok. 20 ordynarnie Kole偶k贸w na szos贸wkach nie 艣ledz臋, a lampki s膮 modne. :P Chodzi mi o proste, og贸lne rzeczy. Wyobra藕my sobie 艣wiat, w kt贸rym kierowcy je偶d偶膮 pod pr膮d tak cz臋sto jak rowerzy艣ci. Albo wyobra藕my sobie miasta, w kt贸rych spalinowych jedno艣lad贸w na DDRach jest tyle, co rower贸w na chodnikach. :D Rowerzy艣ci je偶d偶膮 fatalnie, ale te偶 s膮 raczej bezkarni. Naprawd臋 trudno jest w PL dosta膰 na rowerze mandat za co艣 innego ni偶 jazd臋 po przej艣ciu dla pieszych. Ale za to, 偶e doje偶d偶asz do niego chodnikiem, to 偶aden Policjant Ci nawet uwagi nie zwr贸ci. :) Zamiast korzysta膰 z tej anarchii i siedzie膰 cicho, rowerzy艣ci ci膮gle tylko domagaj膮 si臋 nowych przywilej贸w i ani my艣l膮 ogarn膮膰 ten cholerny PoRD. W ko艅cu przyjdzie do w艂adzy jaki艣 Korwin i spu艣ci rowerzystom taki wpierd..., 偶e si臋 nie pozbieramy. Po co prowokowa膰? :( pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-09-04 03:12:58 | |
Autor: rmikke | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 秗oda, 3 wrze秐ia 2014 20:21:33 UTC+2 u縴tkownik Piotr Kosewski napisa:
Drobna, acz istotna, r罂nica polega na tym, 縠 rowerzy禼i si mieszcz. Z tego w砤秐ie powodu narasta tendencja do dopuszczania ruchu rower體 pod pr眃, je秎i nie zauwa縴砮. Albo wyobra糾y A co tu sobie wyobra縜, s kraje, gdzie skuterem po DDR wolno, wystarczy pojecha... Rowerzy禼i je縟勘 fatalnie, ale te s raczej bezkarni. Naprawd Mo縩a za przejazd na czerwonym, za jazd jezdni, gdy po lewej jest 秏ieszka, a nawet za przekroczenie pr阣ko禼i. Ale za to, 縠 doje縟縜sz do niego pi czasem, w Krakowie nawet film z tefo zrobili, by硂 na preclu. Zamiast korzysta z tej anarchii i siedzie cicho, rowerzy禼i Mam wra縠nie, 縠 mylisz przywileje z zapewnieniem bezpiecze駍twa przy zachowaniu zdroworozs眃kowej wygody poruszania si. Co tu kry, rower to inny pojazd, ni samoch骴, ma inne mo縧iwo禼i i prawo powinno to uwzgl阣nia. |
|
Data: 2014-09-04 03:04:54 | |
Autor: rmikke | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 秗oda, 3 wrze秐ia 2014 18:39:54 UTC+2 u縴tkownik JDX napisa:
Tak jak ten kole锟絢a na szos锟絯ce kt锟絩y przedwczoraj ok. 20 ordynarnie skr锟絚i锟 z Pu锟絘wskiej w Wary锟絪kiego w Wawie na czerwonym 锟絯ietle (przed torami tramwajowymi). O dziwo, mia锟 tylni锟 lampk锟. :-) Tylniej to na pewno nie mia. |
|
Data: 2014-09-03 11:49:13 | |
Autor: coaster | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-28 14:49, mt pisze:
W dniu 2014-08-28 14:10, Lisciasty pisze:[...] Galopujesz. :-) Rowerzysta ma pelne prawo (w przeciwienstwie do kierujacego autem) zatrzymac sie przed przejciem jak ma czerwone i przeprowadzic rower z pieszymi, poniewaz w swietle prawa jest wtedy pelnoprawnym pieszym. Moze tez pelnoprawnie zarzucic sobie rower na ramie i przejsc z nim kladka na druga strone jezdni np. do ulicy, do ktorej by musial jechac np. 2 kilometry z zawracaniem na najblizszym skrzyzowaniu. Nie mozesz zrobic (ani "prawnie" ani "technicznie) takich "mykow" samochodem. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is the less mysterious it proves to be" Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2014-09-03 13:00:01 | |
Autor: mt | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-09-03 11:49, coaster pisze:
Galopujesz. :-) Rowerzysta ma pelne prawo (w przeciwienstwie do No i to ma by ta oszcz阣no舵 czasu i "optymalizacja" czerwonego? Jak kto jedzie na wprost i ma czerwone, to po choler ma przechodzi z rowerem w poprzek po przej禼iu na drug stron? -- marcin |
|
Data: 2014-09-03 05:24:12 | |
Autor: rmikke | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 秗oda, 3 wrze秐ia 2014 13:00:01 UTC+2 u縴tkownik mt napisa:
No i to ma by锟 ta oszcz锟絛no锟斤拷 czasu i "optymalizacja" czerwonego? Jak kto锟 jedzie na wprost i ma czerwone, to po choler锟 ma przechodzi锟 z rowerem w poprzek po przej锟絚iu na drug锟 stron锟? A kto Ci powiedzia, 縠 w poprzek? Jest mn髎two skrzy縪wa w kszta砪ie litery T, Jak jedziesz na wprost, a trzecia droga dochodzi z lewej, to na jezdni masz 秝iat砤, a na chodniku nie. |
|
Data: 2014-09-03 13:16:19 | |
Autor: Leszek Karlik | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On Wed, 03 Sep 2014 13:00:01 +0200, mt <fragless@interia.pl> wrote:
[...] No i to ma by膰 ta oszcz臋dno艣膰 czasu i "optymalizacja" czerwonego? Jak kto艣 jedzie na wprost i ma czerwone, to po choler臋 ma przechodzi膰 z rowerem w poprzek po przej艣ciu na drug膮 stron臋? Mo偶e zej艣膰 z roweru, wej艣膰 na chodnik, przej艣膰 za czerwone i pojecha膰 dalej absolutnie legalnie. Mo偶e r贸wnie偶 zwolni膰 i przejecha膰 powoli uwa偶aj膮c na pieszych, co b臋dzie nielegalne, ale wychodzi na to samo. -- Leszek 'Leslie' Karlik http://leslie.hell.pl/ |
|
Data: 2014-09-03 15:21:17 | |
Autor: m | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 03.09.2014 13:16, Leszek Karlik pisze:
On Wed, 03 Sep 2014 13:00:01 +0200, mt <fragless@interia.pl> wrote: Je偶eli ograniczenie na jezdni b臋dzie >50km/h a chodnik szeroki, to b臋dzie to IMHO legalne. p. m. |
|
Data: 2014-09-03 17:57:01 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-09-03 13:16, Leszek Karlik wrote:
Mo偶e zej艣膰 z roweru, wej艣膰 na chodnik, przej艣膰 za czerwone i pojecha膰 Ale b臋dzie musia艂 sporo przej艣膰. Ja wol臋 posta膰 30 sekund. 呕eby zej艣膰 z roweru, musisz wjecha膰 na chodnik i si臋 na nim zatrzyma膰. Co艣 takiego mo偶esz zrobi膰 przynajmniej 10m przed przej艣ciem dla pieszych. Prawdopodobnie analogiczna sytuacja jest za przej艣ciem na drodze dwukierunkowej. Przej艣cie ze stanu "pieszy" do "rowerzysta" wymaga wyj艣cia ze stanu "zatrzymania", czyli te偶 10m. 呕eby sprytnie wykorzystywa膰 luki w prawie, trzeba to prawo najpierw dobrze zna膰... Radz臋 Ci spyta膰 kogo艣 sensownego zanim znowu tak b臋dziesz "optymalizowa艂". Problem mo偶e znika膰, gdy dozwolona jest jazda na chodniku. Tego te偶 nie jestem pewien. Mo偶e r贸wnie偶 zwolni膰 i przejecha膰 powoli uwa偶aj膮c na pieszych, A to ju偶 jest normalne buractwo. Id膮c tym tropem: jazda samochodem pod i nad limitem pr臋dko艣ci te偶 w艂a艣ciwie wychodzi na to samo. Jazda nad limitem jest troch臋 bardziej niebezpieczna, ale jak si臋 uwa偶a, to b臋dzie spoko. Tak? pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-09-03 21:30:58 | |
Autor: Leszek Karlik | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On Wed, 03 Sep 2014 17:57:01 +0200, Piotr Kosewski <piotr.kosewski@mail.nowhere> wrote:
[....] 呕eby zej艣膰 z roweru, musisz wjecha膰 na chodnik i si臋 na nim Bardzo interesuj膮cy pomys艂. I 偶eby wyj艣膰 z samochodu te偶 musz臋 wjecha膰 na chodnik i si臋 na nim zatrzyma膰? Poza tym na chodnik nie mo偶na wje偶d偶a膰 w wi臋kszo艣ci miast. Rozumiem, 偶e to oznacza niemo偶liwo艣膰 zej艣cia z roweru? Co艣 takiego mo偶esz zrobi膰 przynajmniej 10m przed przej艣ciem Rozumiem r贸wnie偶, 偶e wed艂ug Ciebie nie mog臋 zatrzyma膰 roweru na DDR? 呕eby z niego zej艣膰, musz臋 zjecha膰 z DDR na chodnik. Ale nie wolno mi wjecha膰 na chodnik je偶eli jest DDR. Czyli uwa偶asz, 偶e prawo nie pozwala schodzi膰 z roweru na drogach publicznych. Interesuj膮ce. Ale pozwolisz, 偶e uznam Twoj膮 interpretacj臋 prawa za zabawne kuriozum. Prawdopodobnie analogiczna sytuacja jest za przej艣ciem na drodze Pffff. Czyli nie mo偶na wchodzi膰 na rower 15 m od przystanku ani na DDR. Pozwolisz, 偶e nie b臋d臋 si臋 z Tob膮 konsultowa膰 w sprawie PoRD. [...] Id膮c tym tropem: jazda samochodem pod i nad limitem pr臋dko艣ci te偶 Niestety, jazda nad limitem pr臋dko艣ci jest w naszym kraju tolerowana du偶o bardziej ni偶 przeje偶d偶anie rowerem przez czerwone, mimo faktu, 偶e w tym pierwszym przypadku ryzyko 艣mierci jest ponoszone przez potencjalne ofiary kieruj膮cego a w w tym drugim przypadku raczej przez rowerzyst臋. -- Leszek 'Leslie' Karlik http://leslie.hell.pl/ |
|
Data: 2014-09-03 13:36:44 | |
Autor: Alf/red/ | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 03/09/14 13:00, mt wrote:
Jak kto jedzie na wprost i ma czerwone, to po choler ma przechodzi z Na przyk砤d bo DdR idzie prosto, a on chce skr阠i w lewo. Mam tak w drodze do pracy - zale縩ie na kt髍y cykl wpadn na dw骳h skrzy縪waniach, jad jedn z trzech tras, bo czasem jad prosto na zielonym, a czasem jest czerwone, wi阠 w lewo po pasach, i dalej no te ju w lewo. Wszystkie trzy trasy s podobne czasowo. -- Alf/red/ |
|
Data: 2014-08-28 14:43:55 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-28 13:56, mt pisze:
Co znaczy "zoptymalizowa czerwone"? Przeje縟縜 na nim? W moim przypadku takze przejezdzac/przechodzic na czerwonym. Rowerem lub na piechote. O ile nic nie jedzie i nie widze policji w poblizu. Tym samym staram sie upowszechniac zwyczaje stosowane w wiekszosci krajow cywilizowanych w Europie.:) W takiej Anglii np, skadinad bardzo stosujacej sie do przepisow, piesi przechodza na czerwonym swietle nagminnie. |
|
Data: 2014-08-28 05:52:18 | |
Autor: Lisciasty | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu czwartek, 28 sierpnia 2014 14:43:55 UTC+2 u縴tkownik Andrzej Ozieblo napisa:
W takiej Anglii np, skadinad bardzo stosujacej sie do przepisow, piesi przechodza na czerwonym swietle nagminnie. Kiedy, b阣眂 lekko wci阾ym wracaj眂 z knajpy oko硂 2 w nocy natrafi砮m na czerwone dla pieszych, ju mia砮m nog w powietrzu bo samochodu w promieniu kilometra nie by硂, ale po drugiej stronie moje bystre oko wypatrzy硂 patrol strasznik體, kt髍zy te mieli wle兼 ale zobaczyli mnie i zamarli :] I tak stali秏y jak te barany ze 2 minuty ;) L. |
|
Data: 2014-08-28 15:07:40 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-28 14:43, Andrzej Ozieblo wrote:
W moim przypadku takze przejezdzac/przechodzic na czerwonym. Rowerem lub Nie s艂ysza艂em dot膮d, 偶eby w cywilizowanych krajach w Europie ludzie olewali przepisy jak nie ma policji. W ka偶dym razie nie wydaje mi si臋, 偶eby to by艂o warte na艣ladowania... Warto na艣ladowa膰 to, 偶e tam si臋 po prostu przestrzega prawa. A 偶e im prawo pozwala (czasem, gdzieniegdzie) przechodzi膰 na czerwonym, to ich zysk. pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-28 16:11:08 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-28 15:07, Piotr Kosewski pisze:
Nie s艂ysza艂em dot膮d, 偶eby w cywilizowanych krajach w Europie ludzie Roznie to bywa, ale sie z Toba zgadzam. Prawo powinno sie respektowac albo go zmienic. Moje przechodzenie/przejezdzanie na czerwonym swietle jest proba tego drugiego. :) http://natemat.pl/88573,manifest-drogowy-pozwalajmy-pieszym-zadecydowac-kiedy-i-gdzie-moga-przechodzic-przez-ulice Ale nikogo do tego nie namawiam ani nie zachecam. A na policje uwazam z dwoch powodow. Ekonomicznego - mozliwy mandat i niecheci do lekcewazenia sluzb. Warto na艣ladowa膰 to, 偶e tam si臋 po prostu przestrzega prawa. A 偶e im Z tego co wiem (do sprawdzenia) to w zdecydowanej wiekszosci krajow europejskich mozna przechodzic na czerwonym, gdy nie stwarza to zagrozenia. Na wlasna odpowiedzialnosc, bo tam traktuje sie ludzi odpowiedzialnie. |
|
Data: 2014-08-28 16:38:06 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-28 16:11, Andrzej Ozieblo wrote:
Z tego co wiem (do sprawdzenia) to w zdecydowanej wiekszosci krajow Nie. Bo tam ludzie s膮 odpowiedzialni. Chcia艂bym zobaczy膰 statystyki wypadk贸w z udzia艂em pierszych w UK, Niemczech czy Austrii, kt贸re m贸wi膮 o sprawcy. Niestety nie mog臋 znale藕膰. :/ Znalaz艂em og贸lny raport z UK i co? Poni偶ej liczba zgon贸w w 2013. Piesi W pojazdach (kierowca+pasa偶erowie) Polska 1140 2217 UK 420 1334 W przypadku Polski a偶 579 os贸b zgine艂o w wypadkach spowodowanych przez pieszych. Nie ma danych, ale w raporcie jest zdanie, 偶e w wi臋kszo艣ci byli to w艂a艣nie piesi. 300 z tych 579 os贸b (pewnie niemal wy艂膮cznie sprawcy) zgine艂o w wypadkach spowodowanych "nieostro偶nym wej艣ciem na jezdni臋". Nie twierdz臋, 偶e idea przechodzenia na czerwonym przez pust膮 drog臋 jest z艂a. Nie twierdz臋 nawet, 偶e jej wprowadzenie w Polsce zwi臋kszy艂oby liczb臋 wypadk贸w, bo pewnie Ci co chc膮 to i tak wchodz膮. Ale generalnie ze 艣wiadomo艣ci膮 (i ostro偶no艣ci膮) polskich pieszych wyra藕nie jest co艣 nie w porz膮dku. Dlatego nie wiem, czy akurat przejmowanie rozwi膮za艅 z "rozwini臋tych pa艅stw zachodnich" jest najlepszym wyj艣ciem. Mo偶e najpierw "przej臋liby艣my" ich statystyki wypadk贸w? pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-28 17:04:35 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-28 16:38, Piotr Kosewski pisze:
Nie. Bo tam ludzie s膮 odpowiedzialni. Albo takimi sie stali bo byli traktowani jako odpowiedzialni. :) Ale generalnie ze 艣wiadomo艣ci膮 (i ostro偶no艣ci膮) polskich pieszych Trzeba by pogrzebac po statystykach, ale glowna przyczyna wypadkow, z udzialem pieszych i bez, jest nieodpowiedzialnosc kierowcow. I powiazana z tym zbyt szybka jazda. W Polsce za szybko sie jezdzi samochodem w stosunku do mozliwosci i okolicznosci. Tez nie mam pewnosci czy przyjac takie rozwiazanie z przejsciem na czerwonym w Polsce. Czy cena nie bylaby zbyt wysoka, bo prawdopodobnie zgineloby wiecej pieszych? Z drugiej strony kierowcy musieliby sie bardziej pilnowac na przejsciach, nawet majac zielone swiatlo, bo zawsze moglby im wyskoczyc jakis przechodzacy na czerwonym. Moja siostra mieszka w Belgii, tzn. przy granicy w Holandii. Jakies dobre 10 lat temu, jadac z nia samochodem (ona jako kierowca) zapytalem czemu wjezdzajac do miasteczka holederskiego tak bardzo zwalnia. "Bo tu jezdza rowerzysci - swiete krowy, wszystko im wolno". :) |
|
Data: 2014-08-28 17:13:47 | |
Autor: johnkelly | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-28 16:38, Piotr Kosewski pisze:
On 2014-08-28 16:11, Andrzej Ozieblo wrote: Nie, to jest przede wszystkim kwestia braku 艣wiadomo艣ci u kierowc贸w, dodatkowo "premiowana" krety艅skimi przepisami w rodzaju "wej艣cie bezpo艣rednio przed jad膮cy pojazd". Na zachodzie jest konieczno艣膰 ust膮pienia pieszemu nie tylko, jak jest na przej艣ciu, ale nawet, jak dopiero zamierza na nie wej艣膰 (i spr贸buj tego nie zrobi膰). U nas, jak z tym jest, pokazuj膮 materia艂y w typie najs艂ynniejszego przej艣cia dla pieszych w Gda艅sku. W dodatku masz tak膮 a nie inn膮 egzekucj臋 przepis贸w - ty przekroczy膰 pr臋dko艣膰 o 20, to zabulisz, z wariatem, kt贸ry se urz膮dzi艂 tor wy艣cigowy w Wawie (i nie tylko) bujaj膮 si臋 ju偶 kwarta艂, przej艣cia dla pieszych praktycznie wcale nie s膮 pod nadzorem s艂u偶b. Piotr Kosewski Pozdrawiam Maciej R贸偶alski -- ........ johnkelly(at)wp.pl ........ kontakt(at)maciejrozalski.eu ....... ................... blog GOwOM: maciejrozalski.vot.pl ................... ........... ksi膮偶ka w odcinkach: cyber.maciejrozalski.vot.pl ............ |
|
Data: 2014-08-28 17:38:25 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-28 17:13, johnkelly wrote:
Nie, to jest przede wszystkim kwestia braku 艣wiadomo艣ci u kierowc贸w, Owszem. Takie rozwi膮zanie zostanie tak偶e wprowadzone w Polsce (prawdopodobnie w 2015 roku). Tyle 偶e na przej艣ciach zgin臋艂y w 2013 roku tylko 242 osoby. Zapewne spora ich cz臋艣膰 z winy kieruj膮cego, wi臋c nie mieszcz膮 si臋 w tych 300 "nieostro偶nych wej艣ciach". W ka偶dym razie na pewno wi臋kszo艣膰 z tych 579 pieszych-sprawc贸w zgine艂a poza przej艣ciami. Nowelizacja niczego nie zmieni w takich przypadkach. Poza tym nawet przy pierwsze艅stwie dla pieszego zbli偶aj膮cego si臋 do przej艣cia, nie wszystkie wypadki na przej艣ciach b臋d膮 z winy kieruj膮cego, o czym musisz pami臋ta膰. Z winy pieszych nadal by艂aby cz臋艣膰 z tych 300 "nieostro偶nych wej艣膰" oraz ca艂a reszta: czerwone 艣wiat艂o, niedozwolone miejsce, stanie na jezdni i tak dalej. Jakby na to nie patrze膰, piesi powoduj膮 stosunkowo du偶o wypadk贸w. Niestety. pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-28 17:23:07 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On Thu, 28 Aug 2014, Piotr Kosewski wrote:
Chcia砨ym zobaczy statystyki wypadk體 z udzia砮m pierszych w UK, A ja sobie tak my秎 - jak znalaz硁u w takiej statystyce odpowiednik polskiego "wtargni阠ia na przej禼ie", skoro tam regulacja prawna jest inna? W takim uk砤dzie (innego stanu prawnego) do podobnie brzmi眂ej przegr骴ki wpadnie tylko drobna cz甓 zachowa, zakwalifikowanych na innej podstawie, np. pod zarzutem umy秎no禼i. Znalaz砮m og髄ny raport z UK i co? Poni縠j liczba zgon體 w 2013. No w砤秐ie. Pytanie czy w wymienionych krajach ten sam wypadek zosta砨y zakwalifikowany jako wina pieszego, bo r罂nica mo縠 wynika z tego w砤秐ie. Nie twierdz, 縠 idea przechodzenia na czerwonym przez pust No a niby po co mam generowa niez潮 kolejk z widocznej ju na drodze kolumny jak akurat droga pusta... Ale generalnie ze 秝iadomo禼i (i ostro縩o禼i) polskich pieszych Albo z przepisami jest co inaczej :) Mo縠 najpierw "przej阬iby秏y" ich statystyki wypadk體? Ba. Wtedy dzia砤 bardzo prosty mechanizm: inni uczestnicy ruchu ostro縩o舵 pewnej grupy (np. fakt zatrzymywania si znacznej cz甓ci rowerzyst體 przed przejazdem) przek砤daj na w砤sne "prawo", wymuszaj takie zachowanie i podnosz z powrotem wypadkowo舵. Niejednoznaczno舵 przepis體, na硂縠nie obustronnych wymaga (na przej禼iu na pieszych) sprzyja takiemu d笨eniu na zasadzie t硊maczenia "on mia si zatrzyma". Dop髃i nie b阣 禼igane zachowania niebezpieczne (wyprzedzanie bez widoczno禼i po "drugiej po丑wce" jezdni, nieust阷owanie pierwsze駍twa w miejscu gdzie jest taki obowi眤ek, niezwalnianie w miejscu zagro縠nia itp) zamiast zachowa potencjalnie niebezpiecznych ("go砮" promile, "go砮" przekroczenie pr阣ko禼i) - nie b阣zie lepiej. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-08-28 17:42:31 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-28 17:23, Gotfryd Smolik news wrote:
A ja sobie tak my艣l臋 - jak znalaz艂nu艣 w takiej statystyce odpowiednik Nie znalaz艂em. To s膮 tylko dane zgon贸w wzgl臋dem sposobu poruszania si臋. W raporcie z UK nie ma informacji o sprawcy i charakterze zdarzenia. Albo z przepisami jest co艣 inaczej :) R贸偶nice w przepisach, o kt贸rych tu mowa, nie zmieni膮 istotnie statystyk ofiar. Chodzi w nich przede wszystkim o przesuni臋cie odpowiedzialno艣ci po fakcie. pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-28 17:07:46 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On Thu, 28 Aug 2014, Andrzej Ozieblo wrote:
W dniu 2014-08-28 15:07, Piotr Kosewski pisze:[...]
Chyba jednak mniejszo禼i, i to znacznej. Jest jeszcze jaki kraj poza .uk, w kt髍ym przechodzenie na czerwonym jest niekaralne? (w odr罂nienia od powodowania utrudnienia przez przechodzenie na czerwonym, 縠by mi zaraz kto nie wytkn背 pr骲y nadinterpretacji). Za to w wi阫szo禼i za takie zachowanie nie ma ryzyka ukarania. Podobna sprawa dotyczy browerzyst體 - w okresie najwi阫szego zag阺zczenia dyskusji (przy zdejmowaniu "automatu" karania wi陑ieniem przy je糳zie na rowerze) gdzie widzia砮m g硂sy, 縠 w niekt髍ych krajach *formalnie* rowerzy禼i podlegaj tym samym limitom co kierowcy, ale dop髃i nie za bardzo w昕ykuje to "si nie karze". Na wlasna odpowiedzialnosc, IMVHO troch to okre秎enie jest nadu縴te - w takim uk砤dzie w Polsce te przechodzi si "na w砤sn odpowiedzialno舵". Poza przej禼iem na przyk砤d (w miejscu dozwolonym, co mam na uwadze). Na przej禼iu bez sygnalizacji 秝ietlnej sk眃in眃 podobnie (ze wzgl阣u na "zakaz wtargiwania"). pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-08-28 18:01:28 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-28 17:07, Gotfryd Smolik news wrote:
Chyba jednak mniejszo艣ci, i to znacznej. Na pewno Wiede艅, w kt贸rym w og贸le spotka艂em si臋 z tym po raz pierwszy. By膰 mo偶e ca艂a Austria - w krajach zwi膮zkowych nigdy nie wiadomo. :) IMVHO troch臋 to okre艣lenie jest nadu偶yte - w takim uk艂adzie Przede wszystkim trzeba wyja艣ni膰 jedn膮 kwesti臋. Osoby mniej dojrza艂e intelektualnie m贸wi膮 "to moje 偶ycie - mog臋 sobie wej艣膰 i jak mnie kto艣 potr膮ci, to b臋dzie m贸j problem". To takie troch臋 "korwinistyczne" w za艂o偶eniach. Jak kierowca nagle skr臋ci i zginie kto艣 inny (on, pasa偶er, inny pieszy), to te偶 b臋dzie wina tego przechodz膮cego pieszego. Nawet je艣li zabije tylko tego jednego pieszego, to traum臋 b臋dzie mia艂 niezale偶nie od winy. W og贸le Polacy uwielbiaj膮 w kwestiach wypadk贸w od razu schodzi膰 na win臋. Nie wa偶ne 偶e kto艣 ginie - wa偶ne, 偶e nie ja to spowodowa艂em... Podsumowuj膮c: Przechodzenie na czerwonym na pustej drodze - mo偶e by膰. Jak wp艂ynie na liczb臋 zgon贸w na przej艣ciach? Pewnie j膮 zwi臋kszy. Pierwsze艅stwo dla pieszego zamierzaj膮cego przej艣膰 - zdecydowanie tak. Jak wp艂ynie na liczb臋 zgon贸w? Pewnie niczego nie zmieni... pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-28 18:21:09 | |
Autor: Leszek Karlik | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On Thu, 28 Aug 2014 18:01:28 +0200, Piotr Kosewski <piotr.kosewski@mail.nowhere> wrote:
[...] Pierwsze艅stwo dla pieszego zamierzaj膮cego przej艣膰 - zdecydowanie tak. Raczej zmieni. Brak przepisu o "wtargni臋ciu" spowoduje, 偶e kierowcy nie b臋d膮 si臋 czu膰 tak bezkarnie i b臋d膮 bardziej uwa偶a膰 na pieszych. To nie jest tak, 偶e na Zachodzie kierowca z dobrego serca si臋 zatrzymuje jak widzi pieszego w przybli偶onych okolicach kraw臋偶nika, bo a nu偶 ten chce przej艣膰, takie zwyczaje s膮 wynikiem okre艣lonej kultury jazdy wynikaj膮cej z tego, 偶e za niebezpieczn膮 jazd臋 samochodem si臋 l膮duje w wi臋zieniu a mandaty te偶 s膮 odpowiednio srogie. Polscy kierowcy na Zachodzie te偶 nagle si臋 zaczynaj膮 zachowywa膰 jak cywilizowani ludzie, to nie jest jaka艣 magiczna zmiana mentalno艣ci tylko kwestia potencjalnych konsekwencji. -- Leszek 'Leslie' Karlik http://leslie.hell.pl/ |
|
Data: 2014-08-28 18:52:35 | |
Autor: johnkelly | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-28 18:21, Leszek Karlik pisze:
On Thu, 28 Aug 2014 18:01:28 +0200, Piotr Kosewski Na pewno zmieni, bo te偶 nie jest tak, 偶e na zachodzie z dobrego serca kierowcy si臋 zatrzymywali by przepu艣ci膰 pieszego, po czym wprowadzono stosowny przepis by to usankcjonowa膰. By艂o odwrotnie. Najpierw by艂 przepis, potem egzekucja, w ko艅cu kultura jazdy. Pozdrawiam Maciej R贸偶alski -- ........ johnkelly(at)wp.pl ........ kontakt(at)maciejrozalski.eu ....... ................... blog GOwOM: maciejrozalski.vot.pl ................... ........... ksi膮偶ka w odcinkach: cyber.maciejrozalski.vot.pl ............ |
|
Data: 2014-08-28 19:45:04 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-28 18:21, Leszek Karlik wrote:
Raczej zmieni. Brak przepisu o "wtargni臋ciu" spowoduje, 偶e kierowcy Tak... bo wszyscy kierowcy kr膮偶膮 po miastach i poluj膮 na tych pieszych, kt贸rzy pr贸buj膮 "wtargn膮膰". Sp贸jrzmy na to realnie. Jedni kierowcy na pieszych uwa偶aj膮, a nawet wpuszczaj膮 - dla nich wiele si臋 nie zmieni. Inni olewaj膮 nawet pierwsze艅stwo na przej艣ciu oraz zakaz omijania pojazdu stoj膮cego przed przej艣ciem. Oni olej膮 i ten nowy zakaz. A wypadku naprawd臋 przypadkowe i tak b臋d膮 si臋 zdarza膰. Sam przepis jest bardzo konkretny teoretycznie, ale proponuj臋 nie przecenia膰 jego znaczenia praktycznego. Przynajmniej z punktu bezpiecze艅stwa, bo oczywi艣cie sporo zmienia w odpowiedzialno艣ci. To nie jest tak, 偶e na Zachodzie kierowca z dobrego serca si臋 zatrzymuje Tak, dotkliwo艣膰 mandat贸w ma kluczowy wp艂yw na przestrzeganie przepis贸w. Ale mandaty i tak s膮 w Polsce niskie. Za omini臋cie pojazdu, kt贸ry zatrzyma艂 si臋 przed przej艣ciem, jest 10 punkt贸w i 500 z艂. Dodajmy, 偶e jest to maksymalna kara w taryfikatorze. Za co艣 takiego powinno si臋 zabiera膰 prawko na miejscu i s膮dzi膰 jak za pr贸b臋 potr膮cenia. Ignorowanie pieszych obok przej艣cia b臋dzie karane najwy偶ej tak, jak w przypadku tych na przej艣ciu (10 pkt, 350 z艂). Polscy kierowcy na Zachodzie te偶 nagle si臋 zaczynaj膮 zachowywa膰 jak Nie tylko na Zachodzie, wi臋c nie tylko o konsekwencje chodzi. Mo偶e po prostu mentalno艣膰? Nie na swoim, wi臋c nie tak pewnie? A mo偶e po prostu pr贸ba statystyczna je偶d偶膮cych "na Zach贸d" nie jest reprezentatywna dla Polak贸w? Mam nadziej臋, 偶e nikogo tu nie obra偶臋, ale jest ogromna r贸偶nica w kulturze jazdy mi臋dzy du偶ymi miastami i reszt膮. Z Warszawy wystarczy przejecha膰 do miasta satelickiego (najcz臋艣ciej jestem w Legionowie i Piastowie) i od razu wida膰 przepa艣膰. Brak sygnalizacji skr臋t贸w, wyprzedzanie na zakazie, wy艂膮czone 艣wiat艂a po zmroku itp. A w temacie dr贸g jednokierunkowych, o kt贸rych tu sporo dyskutowali艣my ostatnio: od miesi臋cy nie widzia艂em kogo艣 jad膮cego samochodem pod pr膮d w Wawie, a w ma艂ych miasteczkach drogi jednokierunkowe to byty zupe艂nie abstrakcyjne. Ostatnio schodzi艂em ze szlaku w Muszynie i trafi艂em w艂a艣nie na jak膮艣 jednokierunkow膮 (sz艂a w kierunku rynku). Ruch w obie strony, samochody zaparkowane w obie strony... Masakra. pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-28 20:12:12 | |
Autor: johnkelly | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-28 19:45, Piotr Kosewski pisze:
On 2014-08-28 18:21, Leszek Karlik wrote: Patrz膮c realnie, to w praktyce przepis kszta艂tuje mentalno艣膰. Nawet u nas przy obecnym stanie prawnym by艂aby inna kultura jazdy gdyby nie nadu偶ywanie przepisu o wtargni臋ciu. Co jaki艣 czas s艂ycha膰 o jakim艣 kuriozum. A to nastolatek wbiega na pasy z pr臋dko艣ci膮 Bolta, a to znowu to samo robi 85 letnia babcia o kulach. [...] Bo zi臋膰 nie wystawi mandatu te艣ciowi, tudzie偶 kumplowi ze szko艂y... Prosta, ma艂omiasteczkowa sprawa. Piotr Kosewski Pozdrawiam Maciej R贸偶alski -- ........ johnkelly(at)wp.pl ........ kontakt(at)maciejrozalski.eu ....... ................... blog GOwOM: maciejrozalski.vot.pl ................... ........... ksi膮偶ka w odcinkach: cyber.maciejrozalski.vot.pl ............ |
|
Data: 2014-08-28 23:27:12 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-28 20:12, johnkelly wrote:
Patrz膮c realnie, to w praktyce przepis kszta艂tuje mentalno艣膰. Nawet u 85-letnie babcie to jest spory (nieproporcjonalnie du偶y) odsetek tych przechodz膮cych na czerwonym. Moja babcia te偶 to robi. Nie mog臋 zrozumie膰, nie umiem przekona膰. Musia艂by ksi膮dz w kazaniu zabroni膰. Wcale mnie nie dziwi, 偶e wpadaj膮 pod samochody w takich miejscach. pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-28 15:04:15 | |
Autor: Ignac | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu czwartek, 28 sierpnia 2014 23:27:12 UTC+2 u縴tkownik Piotr Kosewski napisa:
85-letnie babcie to jest spory (nieproporcjonalnie du縴) odsetek tych Im wolno,a nawet powinny tak robi,zgodnie z najnowszymi wytycznymi ZUS-u. |
|
Data: 2014-08-29 10:28:55 | |
Autor: johnkelly | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-28 23:27, Piotr Kosewski pisze:
On 2014-08-28 20:12, johnkelly wrote: A mo偶esz wskaza膰 te statystyki? W policyjnych jest tylko o nieletnich, nie ma nic o pozosta艂ych grupach wiekowych. Pomijam, 偶e z do艣wiadcze艅 wynika mi co艣 kompletnie odwrotnego. Starsi wiekiem s膮 najbardziej ostro偶n膮 grup膮 pieszych, nie przechodz膮 nawet przepuszczani. Piotr Kosewski Pozdrawiam Maciej R贸偶alski -- ........ johnkelly(at)wp.pl ........ kontakt(at)maciejrozalski.eu ....... ................... blog GOwOM: maciejrozalski.vot.pl ................... ........... ksi膮偶ka w odcinkach: cyber.maciejrozalski.vot.pl ............ |
|
Data: 2014-09-09 00:27:26 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-29 10:28, johnkelly wrote:
A mo偶esz wskaza膰 te statystyki? W policyjnych jest tylko o nieletnich, Te o 85-latkach na czerwonych? Nie mog臋. To jest wniosek obserwacyjny. Pomijam, 偶e z do艣wiadcze艅 wynika mi co艣 kompletnie odwrotnego. Starsi Mog臋 co艣 wskaza膰 tu: statystyki wypadk贸w spowodowanych przez pieszych na tle struktury wieku. od do zabici % zab. 偶ywi % 偶yw. wypadki % wyp. 0 6 8 1% 2835289 7% 162 5% 7 14 10 2% 2946757 8% 476 15% 15 17 6 1% 1247044 3% 173 6% 18 24 27 5% 3578020 9% 305 10% 25 39 84 15% 9280556 24% 476 15% 40 59 241 42% 10454156 27% 862 28% 60 201 35% 8160574 21% 676 22% TOTAL 579 38502396 3130 Wida膰, 偶e ginie wi臋cej starszych os贸b, cho膰 wypadki powodujemy wszyscy z podobn膮 skuteczno艣ci膮. Oczywi艣cie mo偶na sobie do tego dobudowa膰 r贸偶ne teorie. 呕adnej nie b臋dziemy mogli sensownie zweryfikowa膰, wi臋c raczej nie ma to sensu. 殴r贸d艂a: http://statystyka.policja.pl/download/20/137223/WYPADKIDROGOWE2013.pdf http://stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/L_ludnosc_stan_struktura_30-06-2013.pdf pozdrawiam, PK |
|
Data: 2014-08-29 11:25:07 | |
Autor: cytawa | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
Piotr Kosewski pisze:
85-letnie babcie to jest spory (nieproporcjonalnie du偶y) odsetek tych Osoby w tym wieku robia rozne glupie rzeczy, ktore trudno zrozumiec mlodemu. Ale nie mozna miec o to pretensji. trzeba tylko pilnowac, by te glupie rzeczy byly jak najrzadziej i prostowac co sie da. Trzeba zalozyc, ze osoba w takim wieku jest po prostu chora psychicznie i to nieuleczalnie . Jan Cytawa |
|
Data: 2014-08-28 21:04:54 | |
Autor: masti | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
Piotr Kosewski wrote:
Tak, dotkliwo舵 mandat體 ma kluczowy wp硑w na przestrzeganie przepis體. nie. kluczowy wp硑w ma skuteczno舵 砤pania -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam l阫 gruntu! -Chyba wysoko禼i? -Wiem co m體i. To grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2014-08-29 09:49:11 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-28 18:21, Leszek Karlik pisze:
To nie jest tak, 偶e na Zachodzie kierowca z dobrego serca si臋 zatrzymuje Rozmawialem kiedys z Francuzem, kierowca, ktory wiozl nasza grupe z Genewy do Grenoble. Opowiadal o nowych (wtedy, kilka lat temu) przepisach wprowadzonych za Chiraca, m.in. wprowadzeniu 0.5 promila (bylo 0.7) i scislego i bardzo kosztownego egzekwowania przekroczen limitow, promili i max. predkosci na drogach. "Panie, teraz wszyscy jezdza potulnie, bo mandaty straszne, nie ma zartow". Podobno liczba ofiar drogowych we Francji spadla w ciagu kilku lat o polowe. A bedac w Genewie, rozmawialem tez z Polakiem tam mieszkajacym. "Dlaczego jezdzisz tak powoli?" - pytalem. "Bo wszedzie sa kamery, a mandaty bardzo bolesne" - odpowiedzial. |
|
Data: 2014-08-29 10:49:27 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-29 09:49, Andrzej Ozieblo wrote:
W dniu 2014-08-28 18:21, Leszek Karlik pisze: To wszystko prawda. W 2002 roku nast膮pi艂a do艣膰 drastyczna zmiana w podej艣ciu do karania i bardzo szybkospad艂a liczba ofiar. http://www.fiafoundation.org/publications/Documents/road_safety_in_france.pdf (wykres na str.2) Tyle 偶e te kary wcale nie s膮 tak wysokie (daleko im do najwy偶szych w Europie). Przed zmian膮 by艂y ni偶sze, a francuska policja si臋 za bardzo nie przyk艂ada艂a do roboty. Dlatego Francja mia艂a statystyki wypadk贸w jak kraje z bloku wschodniego, a nie jak bogate pa艅stwo w 艣rodku EU. Po prostu wyr贸wnali poziom do s膮siad贸w. Zacznijmy od istotnej wiadomo艣ci: 艣rednia p艂aca we Francji jest 3x wy偶sza ni偶 u nas. Za z艂amanie r贸偶nych "lekkich" przepis贸w (brak pas贸w, przekroczenie pr臋dko艣ci < 20km/h, nieprawid艂owe parkowanie) jest "rycza艂t" 135 euro, czyli w miar臋 por贸wnywalnie do Polski. Brak OC? Polska: 3200 PLN, Francja 1500 EUR. Jazda pod wp艂ywem? Francja: do 4500 EUR, zakaz prowadzenia do 3 lat (przynajmniej takie warto艣ci teraz znalaz艂em). Polska: do 5000 z艂, zakaz prowadzenia do 3 lat. Ciekawym rozwi膮zaniem jest podwojenie mandatu przy drugim z艂apaniu. Oczywi艣cie dla Polaka tymczasowo przebywaj膮cego we Francji mandaty s膮 bardzo wysokie. pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-29 11:29:16 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-29 10:49, Piotr Kosewski pisze:
Zacznijmy od istotnej wiadomo艣ci: 艣rednia p艂aca we Francji jest 3x Fakt, ale mysle, ze mandat boli tam bardziej. Ceny w sklepach sa troche wyzsze, glownie spozywczych, ale w innych podobne do naszych lub nawet mniejsze (zona twierdzi, ze buty tam sa duzo tansze :)). Za mandat mozna tam wiecej... kupic towaru. :) Ale co do istoty sie zgadzam. Mysle, ze dla Francuzow szokiem byla nie tyle wysokosc mandatow, co wieksza konsekwencja ich egzekwowania. A tak w ogole to dobrze znam Francuzow, od ich dobrych i zlych stron. Spedzilem tam ponad 7 lat zycia. Jednego im zadroszcze, jak i wielu innym krajom europejskim. 0.5 promila. Mozna wypic bezkarnie kieliszek dobrego wina w drodze. O podejsciu do rowerzystow browarujacych nie wspominam, bo to wstyd dla mojego kraju. |
|
Data: 2014-08-29 12:41:52 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-29 11:29, Andrzej Ozieblo wrote:
Fakt, ale mysle, ze mandat boli tam bardziej. Ceny w sklepach sa troche Towary importowane (szczeg贸lnie z innych kontynent贸w) rzeczywi艣cie mog膮 by膰 ta艅sze: elektronika, odzie偶, cz臋艣膰 art. spo偶ywczych. Wiadomo, 偶e tak jest. Wiadomo, 偶e 偶ycie w bogatych krajach jest wzgl臋dnie ta艅sze ni偶 w biednych. To nawet gorzej dla kwestii mandat贸w. Francuzowi po op艂atach sta艂ych (mieszkanie, rachunki, jedzenie) zostaje wi臋cej ni偶 Polakowi. Czyli ma wi臋cej na mandaty. :) Jednego im zadroszcze, jak i wielu innym krajom europejskim. 0.5 To wstyd dla Polak贸w, nie dla kraju. W krajach rozwini臋tych rzeczywi艣cie limity s膮 cz臋sto wy偶sze. W krajach biedniejszych (w prawie ca艂ym by艂ym bloku wschodnim!) limity zosta艂y obni偶one, ale tu rzeczywi艣cie jazda po kielichu jest wi臋kszym problemem. To jest w艂a艣nie to kszta艂towanie obywateli przez ostre przepisy, o kt贸rym kto艣 pisa艂 w tym w膮tku. :) Mapa limit贸w w Europie (granica mi臋dzy poziomem dozwolonym i wykroczeniem): http://en.wikipedia.org/wiki/Drunk_driving_law_by_country#mediaviewer/File:Map_of_European_countries_by_maximum_blood_alcohol_level.svg Na pocieszenie: je艣li limit zostanie ujednolicony w EU, to pewnie w艂a艣nie na poziomie 0.05%. pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-28 13:35:54 | |
Autor: mt | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-28 12:17, Lisciasty pisze:
W dniu czwartek, 21 sierpnia 2014 21:51:51 UTC+2 u縴tkownik Piotr Kosewski napisa: Jakim cudem wychodzi ci 7 minut r罂nicy (jak nie ma kork體) mi阣zy samochodem a rowerem na dystansie 10 km? Sk眃 dok眃 je糳zisz? -- marcin |
|
Data: 2014-08-28 15:02:51 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-28 12:17, Lisciasty wrote:
Sobie policzy艂em cho膰 nigdy specjalnie na to nie patrzy艂em, No w艂a艣nie. Mo偶emy sobie tak liczy膰 do woli, ale czy to s膮 realistyczne obliczenia? Mi po pracy w艂a艣ciwie nigdy nie zdarza si臋 powr贸t prosto do domu. Np. od listopada b臋dzie to 3x fitness i 2x zaj臋cia j臋zykowe. Poza tym wiadomo: zakupy, okazjonalna "kulturyzacja", jakie艣 fotospacerki itp. Czasy zmierzy艂em w tym tygodniu - z racji urlopu w mie艣cie (:/). Dom - praca (stara艂em si臋 jecha膰 na luzie): 14,5 km, 55 minut. Jazda zgodnie z przepisami, czyli sporo DDR i DDRiP oraz przeprawa przez Wis艂臋, za kt贸r膮 nie przepadam: http://bi.gazeta.pl/im/5/11542/z11542815Q,Trasa-Lazienkowska-w-2008-roku.jpg Klub mam idealnie po drodze, wi臋c powr贸t t膮 sam膮 tras膮: 45 minut (+ ewentualna nadwy偶ka wynikaj膮ca ze zm臋czenia ;)). Z nauk膮 j臋zyka wychodzi 16,5 km i oko艂o 1h. Autobus (z doj艣ciem do przystanku i przesiadk膮): 50 minut. Powr贸t przez szko艂臋 j臋zykow膮: 1h 10 min. B臋d臋 m贸g艂 to skr贸ci膰 metrem (o 10-15 minut). Jak wida膰, ja na je藕dzie rowerem du偶o czasu bym nie zyska艂. Za to dosz艂oby mi wo偶enie ciuch贸w, mycie w pracy (warunki takie sobie), przerobienia MTB na mieszczucha (nie mam do niego nawet baga偶nika). Poza tym w komunikacji czytam przynajmniej 1 ksi膮偶k臋 miesi臋cznie i nadrabiam zaleg艂o艣ci w newsach. W efekcie rower by艂by po prostu trudno艣ci膮, a nie przyjemno艣ci膮. Jeszcze bym si臋 do niego zrazi艂, a tego z ca艂膮 pewno艣ci膮 chc臋 unikn膮膰. :) pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-19 18:18:07 | |
Autor: Titus Atomicus | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
In article <f87c5bac-af29-4f2e-b721-d3fc0cc0e5cc@googlegroups.com>,
Krzysztof C <kszysztofc@gmail.com> wrote: W dniu niedziela, 17 sierpnia 2014 19:19:18 UTC+2 u縴tkownik Anyone napisa: Ja w terenie uzywam do 'kapieli' chusteczek dla niemowlat. -- TA |
|
Data: 2014-08-20 20:01:34 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-19 18:18, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
Ja w terenie uzywam do 'kapieli' chusteczek dla niemowlat. I przy pomocy tych chusteczek przetransformujesz si臋 ze stanu "wszechobecny pot" lub "autobus ochlapa艂 mnie b艂otem", do standardu biznesowego? pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-18 19:57:15 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-17 19:19, Anyone wrote:
Nie da si臋 zostawi膰 krawata w biurze? Albo wie藕膰 raz w tygodniu? Z ca艂ego biurowego uniformu krawat jest chyba najmniejszym problemem. Musz臋 tu jednak zaznaczy膰, 偶e ja nie jestem bardzo 艣wiadomym nosicielem odzie偶y. Niekt贸rzy faceci bardziej zwracaj膮 na to uwag臋 i dobieraj膮 krawat do koszuli, wi臋c codziennie s膮 w innym. Bez pokazywania jakiego on ma d艂ugiego i du偶ego bo ma samoz艂om. Argument poza moj膮 percepcj膮. Sorry. :/ Hahahaaha... Chyba 偶artujesz? 200 PLN miesi臋cznie za dojazd z podmiejskiego *mo偶e by膰 dro偶szy*. Po raz kolejny w tym w膮tku sprawiasz wra偶enie osoby nie rozumiej膮cej, 偶e nie wszyscy maj膮 sytuacj臋 dok艂adnie tak膮 jak Twoja... W Wawie za 1000 z艂 rocznie mo偶na je藕dzi膰 w 1. strefie, w kt贸rej prawdopodobnie mieszka oko艂o 2 mln os贸b. Oczywi艣cie op艂ata b臋dzie ros艂a, ale i tak jest atrakcyjna. Je艣li kto艣 mieszka pod miastem, to dojazdy kosztuj膮 go troch臋 wi臋cej, ale oczywi艣cie mniej wydaje na mieszkanie, wi臋c w sumie nie traci. Rower to tak偶e regularny wydatek. Zak艂adam, 偶e w zwi膮zku z codzienn膮 jazd膮 (tak偶e zim膮) rocznie kupujesz o 2 opony, 2 艂a艅cuchy i 1 kaset臋 wi臋cej ode mnie. Do tego dochodzi szybsze zu偶ywanie innych cz臋艣ci. Oczywi艣cie mo偶na kombinowa膰 bud偶etowo, ale w typowym wsp贸艂czesnym MTB/crossie/mieszczuchu b臋dzie to koszt 300 z艂. Pomijam takie drobiazgi jak wydatek kaloryczny, bo nie podejmuj臋 si臋 szacunku. A drug膮 kwesti膮 jest rzeczywisto艣膰 w mie艣cie. Bilet okresowy kosztuje tyle, co 19 jednoraz贸wek miesi臋cznie. Ma艂o. W efekcie wielu "miejskich rowerzyst贸w" i tak ma bilet, wi臋c rower nie jest dla nich 偶adn膮 oszcz臋dno艣ci膮. Rozwi艅. Masz jakie艣 badania udowadniaj膮ce, 偶e jazda na rowerze szkodzi Nie wiem sk膮d si臋 wzi臋艂o to "wzgl臋dem", bo nie o tym pisa艂em. Poza tym oczywi艣cie odpowied藕 brzmi: nie mam, bo niby sk膮d? Nie jestem jakim艣 komunikacyjnym fanatykiem, kt贸ry trzyma w zanadrzu badania na wszystkie tematy. Ty kim艣 takim jeste艣. Masz badania pokazuj膮ce, 偶e jazda rowerem nie szkodzi bardziej ni偶 jazda samochodem? Hahaha.... Czyli co? Chcesz napisa膰, 偶e jednak zbiorkom jest brudny i nawet Niestety nie p艂ac膮 mi za stanie na chodniku. :( RAZ na kilka lat je偶d偶enia do pracy i z powrotem - z艂apa艂em d臋tk臋. Innym Nie mam zamiaru podwa偶a膰 tych zezna艅, ale jeste艣 po prostu nieprzeci臋tnym szcz臋艣ciarzem. Szk艂a nie ma w Twoim mie艣cie? A wystarczy wyj艣膰 te 20-30 minut wcze艣niej jak faktycznie jest co艣 super Po pierwsze: w艂a艣nie do, i tak niezbyt korzystnego czasu jazdy na rowerze, doda艂e艣 20-30 minut... Po drugie: nie 艂api臋 przyk艂adu z poci膮giem. Na poci膮g jeste艣 godzin臋 przed czasem? Po co? pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-18 22:41:01 | |
Autor: Anyone | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
Piotr Kosewski wrote:
On 2014-08-17 19:19, Anyone wrote: Mo偶e. Tak czy owak s膮 to ubrania, kt贸re mo偶na zawie艣膰 raz w tygodniu do pracy. Hahahaaha... Chyba 偶artujesz? 200 PLN miesi臋cznie za dojazd z Moja by艂a ju偶 sytuacja. Mieszka艂em pod W-w膮 d艂ugie lata i doskonale pami臋tam ile kasy posz艂o na bilety miesi臋czne, karty miejskie etc. Stanowczo za du偶o bior膮c pod uwag臋 tzw "jako艣膰" obs艂ugi. A co lepsze w chwili kiedy ju偶 dorwa艂em sensowne po艂膮czenie swojej mie艣cinki ze stolic膮 - okaza艂o si臋, 偶e ten 艣rodek transportu zatrzymuje si臋 u mnie chwilowo. Botakiju偶 wymy艣li艂 jaki艣 szpeczjalista na kolei. W Wawie za 1000 z艂 rocznie mo偶na je藕dzi膰 w 1. strefie, w kt贸rej Tylko ci co tak stanowi膮 o cenach bilet贸w zapominaj膮 o tym, 偶e za cen膮 powinna i艣膰 odpowiednia jako艣膰. A ta niestety nie sz艂a i raczej nie idzie. Rower to tak偶e regularny wydatek. Zak艂adam, 偶e w zwi膮zku z codzienn膮 Chwila chwila. Zapominasz o tym, 偶e to jest kwestia nie obligatoryjna zmienia膰 jak leci co si臋 da, bo licnzik wskaza艂 600-900-1200 km - tylko kwestia JAK si臋 je藕dzi. Czy si艂owo, czy kadencyjnie. Czy depcze si臋 ile wlezie by od razu hamowa膰 - czy depcze si臋 z umiarem. W swoim rowerze zmieniam zestaw nap臋dowy 艣rednio raz na 1.5-3 lata. Ale ja mam 2 rowery. Do tego dochodzi szybsze zu偶ywanie innych cz臋艣ci. Klocki hamulcowe? Tarczowe do Avida BB7 zmieniam 艣rednio raz na rok? 40-50 z艂otych. Oczywi艣cie mo偶na kombinowa膰 bud偶etowo, ale w typowym wsp贸艂czesnym Przyznasz, 偶e te 300 z艂otych nie odpowiada 200x12=2400? ;) Pomijam takie drobiazgi jak wydatek kaloryczny, bo nie podejmuj臋 si臋 Wydatek kaloryczny? S膮dz臋, 偶e od 300 do 500 kcal za godzin臋 jazdy. W zasadzie mo偶na takie ilo艣ci pomin膮膰 w codziennej diecie, a dobrze to wp艂ynie na sylwetk臋 :D A drug膮 kwesti膮 jest rzeczywisto艣膰 w mie艣cie. Bilet okresowy kosztuje Interesuj膮ce. Bo ja maj膮c rower nie tylko oszcz臋dza艂em na bilecie, to jeszcze zyskiwa艂em na zdrowiu i kondycji :D Rozwi艅. Masz jakie艣 badania udowadniaj膮ce, 偶e jazda na rowerze szkodzi Z moich obserwacji wynika, 偶e jazda zbiorkomem powoduje zasiedzenie, zmniejszenie odporno艣ci na bakterie i wirusy, wi臋ksz膮 ilo艣c przezi臋bie艅, spadek og贸lnej wydolno艣ci organizmu etc etc etc... Pami臋tam doskonale, jak zsiadaj膮c z roweru w zimie bezproblemowo wbiega艂em po schodach, a po 2 miesi膮cach tempo tego wbiegania spada艂o i pojawia艂a si臋 zadyszka... Starczy? Hahaha.... Czyli co? Chcesz napisa膰, 偶e jednak zbiorkom jest brudny i A wi臋c sam widzisz. RAZ na kilka lat je偶d偶enia do pracy i z powrotem - z艂apa艂em d臋tk臋. Innym Pewnie jest. Tylko je艣li jad臋 do pracy to zazwyczaj robi臋 to w 100% po ulicy, gdzie to szk艂o nawet je艣li si臋 zdarzy to ju偶 jest rozje偶d偶one przez samochody. A wystarczy wyj艣膰 te 20-30 minut wcze艣niej jak faktycznie jest co艣 super Niezbyt korzystnego czasu jazdy na rowerze? Hmmm... Powiem tak - z mojej miejscowo艣ci dojazd do miejsca pracy w Warszawie zajmowa艂 mi - rowerem oko艂o 40 minut, zbiorkomem - od godziny do p贸艂torej albo i dw贸ch w zale偶no艣ci od pogody. Do tego dolicz czas stracony na doj艣cie na dworzec PKP - 15 minut, czas oczekiwania na poci膮g, czas oczekiwania na tramwaj i czas doj艣cia do miejsca pracy z przystanku. Po zmianie miejsca pracy na jeszcze odleglejsze: - 15 minut doj艣cie na dworzec - 25 minut jazdy poci膮giem - czekanie na autobus - 30 minut jazdy autobusem Rowerem: 1 godzina i 5 minut. (dystans 30km) Komentarz zb臋dny, prawda? Po drugie: nie 艂api臋 przyk艂adu z poci膮giem. Na poci膮g jeste艣 godzin臋 To by艂 przyk艂ad. Jednak偶e wychodz臋 z za艂o偶enia, 偶e lepiej by膰 przed czasem ni偶 po. Nie uwa偶asz, 偶e ma to sens? |
|
Data: 2014-08-16 16:23:38 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-12 16:02, 666 wrote:
c) str贸j. Nie pojad臋 na rowerze w garniturze, z wielu przyczyn. No wiem S膮 jeszcze inne argumenty. Np. pieni膮dze. Dla mnie przyzwoity garnitur (~1000 z艂) to solidny wydatek. Sorry, ale nie bardzo mam ochot臋 w nim je藕dzi膰 na rowerze i np. oberwa膰 b艂otem spod ko艂a. Albo podrze膰 go na wisz膮cych nad DDRami ga艂臋ziach, kt贸re z jakiego艣 powodu nie s膮 usuwane. Dla Du艅czyka garnitur z sieci贸wki to taki koszt, jak dla mnie przeci臋tna koszula lub krawat. Do prze艂kni臋cia. To samo z rowerem. Jak mi ukradn膮 m贸j do艣膰 tani MTB (raczej nie mam mo偶liwo艣ci trzymania dw贸ch rower贸w), to troch臋 bieda. P贸艂 pensji p贸jdzie na nowy. Og贸lnie trudno nie zauwa偶y膰, 偶e w Europie popularno艣膰 roweru jest solidnie skorelowana ze 艣redni膮 wysoko艣ci膮 zarobk贸w. Je艣li jaki艣 zwi膮zek rzeczywi艣cie istnieje, to raczej peda艂owanie wynika z bogactwa, ni偶 odwrotnie. pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-16 15:47:15 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-11 16:17, Andrzej Ozieblo wrote:
3. Zalatwiam mnostwo spraw... Doskona艂y przyk艂ad! Na czym gra c贸rka? 4. Nie wypada rowerem na moim stanowisko. Przeszkod膮 nie jest "presti偶" (chyba 偶e kto艣 ma naprawd臋 problemy z g艂ow膮) tylko charakter pracy. Niech ten profesor b臋dzie nawet i najwybitniejszym specjalist膮 od jakiej艣 dziedziny na 艣wiecie. C贸偶 z tego, skoro przez ca艂y dzie艅 siedzi w flanelowej koszuli zamkni臋ty w swoim labie / pokoju? Jak sobie wyobra偶asz prac臋 radcy prawnego, kt贸ry si臋 z nikim nie spotyka? I po co szuka膰 radcy? Nawet obs艂uguj膮cy klient贸w na poczcie maj膮 narzucone wi臋ksze wymagania higieniczne. Wygl膮d jest dla nich jednym z narz臋dzi pracy. 5. Coz z tego, ze rano jest ladna pogoda, gdy po poludniu leje deszcz... Ja uwielbiam je藕dzi膰 w deszczu, ale co z tego? W drodze do domu to nie jest wielki problem. Gorzej, je艣li po pracy gdzie艣 jeszcze jedziesz i musisz wygl膮da膰 jak cz艂owiek, a nie kapa膰 na posadzk臋. W drodze do pracy - zale偶y. Je艣li si臋 przebierasz, to 偶aden problem. Je艣li nie, to co zrobisz...? Wr贸cisz do domu, przebierzesz si臋 i pojedziesz jednak autem? jest w sumie niewielka. Prawdzimym utrudnieniem bywa ciezka, bardzo Mro偶na zima ma to do siebie, 偶e ludzie s膮 ju偶 przestawieni na inne ciuchy. Najgorsza jest oczywi艣cie nie zima, tylko jesie艅. I mozna by jeszcze wiele wymieniac. Nie oklamujmy sie. Te wszystkie To chyba jednak Ty masz problemy z kojarzeniem roweru i leczysz jakie艣 g艂臋bokie kompleksy... Przede wszystkim bez sensu jest m贸wienie, 偶e rower lub samoch贸d jest lepszym 艣rodkiem transportu. S膮 po prostu r贸偶ne. Ty na starcie ju偶 stwierdzasz, 偶e to rower jest lepszy, a jak kto艣 jedzie samochodem, to po prostu jakby wszystkich wok贸艂 gwa艂ci艂. Do ka偶dego 艣rodka transportu mo偶na dopasowa膰 za i przeciw. Samoch贸d. Za: czysto艣膰, baga偶nik, elastyczno艣膰. Przeciw: stanie w korkach, problem z parkowaniem. Rower. Za: omijanie kork贸w, potencjalny "plus" dla kondycji (nie zawsze). Przeciw: pot, brud, 偶ywio艂y, ograniczona 艂adowno艣膰. Dla mnie to s膮 4 zupe艂nie sensowne zbiory argument贸w. Czemu krytykujesz po艂ow臋 z nich? pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-16 19:47:44 | |
Autor: Anyone | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
Piotr Kosewski wrote:
Rower. Pot? Gdzie? Brud? Kwestia przebrania si臋 w pracy z ciuch贸w rowerowych - w ubranie robocze :) 呕ywio艂y? Pisa艂em ju偶 - kwestia odpowiedniego ubioru. Ograniczona 艂adowno艣膰??? Powa偶nie? I pomy艣le膰, 偶e ja na rowerze wozi艂em ju偶 wiatraki stoj膮ce pod艂ogowe, komputery biurkowe w ca艂o艣ci. Da si臋! |
|
Data: 2014-08-16 20:27:42 | |
Autor: A | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
Anyone wrote:
Piotr Kosewski wrote: Na cia砤ch niekt髍ych rowerzyst體. Brud? Kwestia przebrania si w pracy z ciuch體 rowerowych - w ubranie Ubranie to fakt, najmniejszy problem ... o ile si ma owe sakwy itp. Ja np. mam go硑 rower i jedyne co mog zabra to plecak na plecy (a w nim ju niewiele miejsca). 痽wio硑? Pisa砮m ju - kwestia odpowiedniego ubioru. Da to si da wiele ale tu chodzi o to by jeszcze by硂 w miar przyjemnie. Tobie jest przyjemnie w burzy, gradzie, z kilogramem sakw i innych pojemnik體. Niekt髍ym ju by tak przyjemnie nie by硂. Pewnie da si jecha i nawet z gwo糳ziem wbitym w d硂 ale to nie znaczy, 縠 zaraz skocz po m硂tek. -- A. |
|
Data: 2014-08-16 20:39:19 | |
Autor: Anyone | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
A wrote:
Rower. Bywa. Ale da si臋 go pozby膰. Brud? Kwestia przebrania si臋 w pracy z ciuch贸w rowerowych - w ubranie Dobry baga偶nik to st贸wa. Do niego bezproblemowo mo偶esz przywi膮za膰 plecak chocia偶by gumami do mocowania baga偶y w samochodzie dost臋pnymi nawet za 2.xy PLN w byle markecie. 呕ywio艂y? Pisa艂em ju偶 - kwestia odpowiedniego ubioru. Uwierz mi - 偶e jest przyjemnie, kiedy jeste艣 niezale偶ny od zbiorkomu, samoz艂omu, innych pasa偶er贸we etc etc. Kiedy jeste艣 - WOLNY. |
|
Data: 2014-08-18 13:44:56 | |
Autor: m | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 16.08.2014 20:39, Anyone pisze:
A wrote: Urzeka mnie ta historia. Opowiedz jak si臋 niekt贸rzy rowerzy艣ci maj膮 pozby膰 potu? p. m. |
|
Data: 2014-08-18 22:42:41 | |
Autor: Anyone | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
m wrote:
W dniu 16.08.2014 20:39, Anyone pisze: Eeee, czy s艂ysza艂e艣 o czym艣 takim jak...... prysznic??? Woda? A taka woda w kranie? nie wiem czy wiesz, ale mamy ju偶 XXI wiek i zdaje si臋, 偶e ponad 90% gospodarstw w Polsce ma bie偶膮c膮 wod臋! WOW, nie?! ;P |
|
Data: 2014-08-18 23:48:04 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On Mon, 18 Aug 2014, Anyone wrote:
m wrote: Je秎i nie o chodzi o to, 縠 "nie ka縟y ma w pracy", to tak. I dalej te: mamy ju XXI wiek i zdaje si, 縠 ponad 90% Mi阣zy bie勘c wod a prysznicem mo縠 by przepa舵. Nie wszystkie miejsca w Polsce by硑 w czasie wojny tak samo dok砤dnie zr體nane z ziemi jak Warszawa. I nadal wspominasz o ponad 90% (tylko). 痚by nie by硂 - to samo zjawisko podobno wyst阷uje r體nie w wielu innych miejscach 秝iata, w kt髍ych s stare zabudowania klasyfikowane do zabytk體, we Wiedniu na przyk砤d. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-08-19 17:06:11 | |
Autor: m | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 18.08.2014 22:42, Anyone pisze:
m wrote: Owszem s艂ysza艂em. Konieczno艣膰 wzi臋cia prysznica po je藕dzie rowerem wchodzi w pozycj臋 "pot" na li艣cie wad. Kt贸r膮 to pozycj臋 kwestionujesz. p. m. PS: normalnie jak Ciebie czytam to mam ochot臋 si臋 przesi膮艣膰 z roweru na co艣 innego, tak na z艂o艣膰. |
|
Data: 2014-08-16 22:14:00 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-16 19:47, Anyone wrote:
Pot? Gdzie? Mam wra偶enie, 偶e temat zosta艂 ju偶 nie藕le om贸wiony w tym w膮tku (i w tysi膮cach publikacji naukowych i medycznych przed nim...). Podsumuj臋 jednak: niekt贸rzy rowerzy艣ci si臋 poc膮 w czasie jazdy. Zdaj臋 sobie spraw臋, 偶e niekt贸rzy ludzie nie poc膮 si臋 prawie wcale (jak np. psy). To dla tych "niekt贸rych ludzi" rower b臋dzie super. Dla reszty - nie taki znowu super. 呕ywio艂y? Pisa艂em ju偶 - kwestia odpowiedniego ubioru. No czego to Ty nie wozi艂e艣... http://www.weirdhut.com/wp-content/uploads/2011/09/extreme-bikes.jpg Podsumowuj膮c: Pot i brud - wystarczy si臋 umy膰 i przebra膰. 呕ywio艂y - wystarczy si臋 wybra膰. Transport - wystarczy dobrze to przemy艣le膰 i mo偶na przewie藕膰 sporo. Wszystko razem (i 艂atwiej) - wystarczy wybra膰 samoch贸d... W艂a艣nie po to go wymy艣lono - dla ludzi, kt贸rym nie chce si臋 zmaga膰 z tymi problemami. Kt贸rzy po prostu chc膮 gdzie艣 艂atwo dotrze膰. pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-17 09:02:50 | |
Autor: johnkelly | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-16 22:14, Piotr Kosewski pisze:
Podsumowuj膮c: ....I jecha膰 samojeden w pustym samochodzie. Do tego si臋 to w praktyce sprowadza. Piotr Kosewski Pozdrawiam Maciej R贸偶alski -- ........ johnkelly(at)wp.pl ........ kontakt(at)maciejrozalski.eu ....... ................... blog GOwOM: maciejrozalski.vot.pl ................... ........... ksi膮偶ka w odcinkach: cyber.maciejrozalski.vot.pl ............ |
|
Data: 2014-08-17 01:36:15 | |
Autor: Krzysztof C | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu niedziela, 17 sierpnia 2014 09:02:50 UTC+2 u縴tkownik johnkelly napisa:
...I jecha samojeden w pustym samochodzie. Do tego si to w praktyce sprowadza.Pewnie masz racj. Ale jak pada deszcz, snieg czy inna zawierucha to przyjemniej jest jechac samojeden autem ni m阠zy si na rowerze. Jazda rowerem to ma byc przyjemno禼 a jezdzenie w deszczu do takich trudno zaliczy. |
|
Data: 2014-08-17 10:52:49 | |
Autor: johnkelly | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-17 10:36, Krzysztof C pisze:
W dniu niedziela, 17 sierpnia 2014 09:02:50 UTC+2 u縴tkownik johnkelly napisa: Jak pada, to mo縩a te i zbiorkomem zamiast szuka uzasadnienia dla jazdy samochodem w dni s硂neczne. Kierowcy s jak PKP - zawsze znajd uzasadnienie dla swojej niekompetencji/zachowa. Pozdrawiam Maciej R罂alski -- ........ johnkelly(at)wp.pl ........ kontakt(at)maciejrozalski.eu ....... ................... blog GOwOM: maciejrozalski.vot.pl ................... ........... ksi笨ka w odcinkach: cyber.maciejrozalski.vot.pl ............ |
|
Data: 2014-08-17 11:45:56 | |
Autor: A | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
johnkelly wrote:
W dniu 2014-08-17 10:36, Krzysztof C pisze: Mo縩a czym si chce. Jeden wybierze rower, inny samoch骴, a inny komunikacj zbiorow. Wybierze to co mu wygodnie. Proste. Na si酬 w inny spos骲 pcha si nie b阣zie. Raz to b阣zie rower, innym razem samoch骴, a innym razem p骿dzie pieszo. Kierowcy s jak PKP - zawsze znajd Zbyt ma砮 uog髄nienie. Nie kierowcy, a wszyscy ludzie. Przy czym nazywanie wybierania innego 秗odka komunikacji ni rower "niekompetencj" brzmi jak... niekompetencja. Pozdrawiam -- A. |
|
Data: 2014-08-17 12:24:19 | |
Autor: johnkelly | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-17 11:45, A pisze:
johnkelly wrote: I dlatego w 骴mie禼iu ci眊le korki a dojazd zajmuje 40min i wi阠ej - to przez chodzenie pieszo ewidentnie. Kwestia sprowadza si do prawid硂wo禼i, kt髍ej przyk砤dem jest m骿 znajomy. Ca砮 縴cie je糳zi do pracy kolejami a dosta awans i samoch骴. I niespodziewanie okaza硂 si, 縠 musi rozwi眤a wcze秐iej niespotykane problemy w postaci dostawy dzieciaka do szko硑, wymi阾ego garnituru itede. Oczywi禼ie do repertuaru narzeka dosz硑 korki i problemy z parkowaniem. Je秎i ju, to wybierze to, co mu *si* *wydaje*, 縠 jest wygodniejsze. Kierowcy s jak PKP - zawsze znajd ..../zachowa. Pozdrawiam Maciej R罂alski -- ........ johnkelly(at)wp.pl ........ kontakt(at)maciejrozalski.eu ....... ................... blog GOwOM: maciejrozalski.vot.pl ................... ........... ksi笨ka w odcinkach: cyber.maciejrozalski.vot.pl ............ |
|
Data: 2014-08-17 15:26:38 | |
Autor: A | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
johnkelly wrote:
W dniu 2014-08-17 11:45, A pisze: I fajnie. Kto chce posta w korku to wsiada do auta. Jego wyb髍. to przez chodzenie pieszo ewidentnie. Kwestia sprowadza si do I czemu mu chcesz tego zabroni? Niech wybiera wedle w砤snej woli. -- A. |
|
Data: 2014-08-17 16:29:34 | |
Autor: johnkelly | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-17 15:26, A pisze:
I dlatego w 骴mie禼iu ci眊le korki a dojazd zajmuje 40min i wi阠ej - To niech jeszcze w pakiecie zamknie buzie w sprawie kork體 i braku parking體 - z czysto zachowawczych wzgl阣體, bo kto mo縠 jego narzekania potraktowa powa縩ie i uzna, 縠 awans by mocno na wyrost. Jak je糳zi kolej jako korki itede mu nie przeszkadza硑. Pozdrawiam Maciej R罂alski -- ........ johnkelly(at)wp.pl ........ kontakt(at)maciejrozalski.eu ....... ................... blog GOwOM: maciejrozalski.vot.pl ................... ........... ksi笨ka w odcinkach: cyber.maciejrozalski.vot.pl ............ |
|
Data: 2014-08-17 16:50:11 | |
Autor: A | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
johnkelly wrote:
W dniu 2014-08-17 15:26, A pisze: S korki to mo縩a na nie marudzi co nie znaczy, 縠 od razu z powodu kork體 si wybierze inne medium transportowe. 痚 niby jak wybierze rower to nie wolno mu marudzi na pogod, brudzenie si, pot i brak/ma硑 baga縩ik? Bez sensu. -- A. |
|
Data: 2014-08-18 00:01:23 | |
Autor: Krzysztof C | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu niedziela, 17 sierpnia 2014 12:24:19 UTC+2 u縴tkownik johnkelly napisa:
Ca锟絜 锟統cie je锟絛zi锟 do pracy kolejami a锟 dosta锟 awans i samoch锟絛. I niespodziewanie okaza锟給 si锟, 锟絜 musi rozwi锟絲a锟 wcze锟絥iej niespotykane problemy w postaci >dostawy dzieciaka do szko锟統, wymi锟絫ego garnituru itede. Tak sobie my秎 縠 on te auto s硊縝owe dosta nie po to aby sta硂 pod blokiem a on rowerem czy PKP je糳zi. Samoch骴 s硊縝owy to narzedzie pracy takie jak kalkulator czy laptop czy inny telefon i skoro pracodawca udost阷ni takie narz阣zi pracownikowi to oczekuje 縠 b阣zie z niego korzysta. |
|
Data: 2014-08-18 09:16:27 | |
Autor: johnkelly | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-18 09:01, Krzysztof C pisze:
W dniu niedziela, 17 sierpnia 2014 12:24:19 UTC+2 u縴tkownik johnkelly napisa: Ta, jasne - narz阣zie pracy. Pracownika biurowego. Kt髍y biuro opuszcza tylko w celu nabycia kanapek na drugie 秐iadanie lub powrotu do domu. Po prostu laptop mu si nie w潮cza bez tego samochodu. Pozdrawiam Maciej R罂alski -- ........ johnkelly(at)wp.pl ........ kontakt(at)maciejrozalski.eu ....... ................... blog GOwOM: maciejrozalski.vot.pl ................... ........... ksi笨ka w odcinkach: cyber.maciejrozalski.vot.pl ............ |
|
Data: 2014-08-18 06:19:06 | |
Autor: Krzysztof C | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu poniedzia砮k, 18 sierpnia 2014 09:16:27 UTC+2 u縴tkownik johnkelly napisa:
Ta, jasne - narz锟絛zie pracy. Pracownika biurowego. Kt锟絩y biuro opuszcza tylko w celu nabycia kanapek na drugie 锟絥iadanie lub powrotu do domu. Po prostu laptop mu si锟 nie w锟斤拷cza bez tego samochodu.Nie wiem jak jest w tym konkretnie przypadku ale z regu硑 auta s硊縝owe s po to aby pracownik by dyspozycyjny i mobilny. Z drugiej strony skoro go舵 dosta auto s硊縝owe a wcze秐iej poci眊iem je糳zi to trudno si dziwi ze korzysta z darmowych dojazd體 s硊縝owym autem zamiast p砤ci za mniej komfortowe i bardziej k硂potliwe przejazdy zbiorkomem. |
|
Data: 2014-08-18 15:37:42 | |
Autor: johnkelly | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-18 15:19, Krzysztof C pisze:
W dniu poniedzia砮k, 18 sierpnia 2014 09:16:27 UTC+2 u縴tkownik johnkelly napisa: W tym konkretnym przypadku od pewnego poziomu stanowiska auto s硊縝owe si nale縴 i koniec. Taka polityka firmy. Z drugiej strony skoro go舵 dosta auto s硊縝owe a wcze秐iej poci眊iem Wcze秐iej mia jakie dop砤ty do biletu okresowego. Mniej komfortowe i bardziej k硂potliwe? Zbiorkomem 30-40 minut razem z doj禼iami. Samochodem 40-60 samej jazdy. A o ca硑m cyrku si dowiedzia砮m, jak mi si wyp砤kiwa, 縠 kt髍ego dnia troch przyspa i biedactwo nie znalaz miejsca postojowego pod firm. Nie do舵, 縠 si sp蠹ni, bo zaspa, to jeszcze musia dra硂wa prawie kwadrans ze znalezionego parkingu do biurowca. Pozdrawiam Maciej R罂alski -- ........ johnkelly(at)wp.pl ........ kontakt(at)maciejrozalski.eu ....... ................... blog GOwOM: maciejrozalski.vot.pl ................... ........... ksi笨ka w odcinkach: cyber.maciejrozalski.vot.pl ............ |
|
Data: 2014-08-18 20:12:13 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-18 09:16, johnkelly wrote:
Ta, jasne - narz臋dzie pracy. Pracownika biurowego. Kt贸ry biuro opuszcza Wyczuwam delikatne niezrozumienie tematu... (mo偶e nies艂usznie) Pracownikom biurowym samoch贸d daje si臋 w艂a艣nie po to, 偶eby odpad艂y sytuacje typu "bo awaria autobusu" lub "bo zasypa艂o tory". Je艣li dajesz pracownikowi fur臋, to mo偶esz wymaga膰, 偶e b臋dzie: a) w pracy na czas, b) odpowiednio wygl膮da艂, c) dyspozycyjny, w sensie "Panie Kowalski, trzeba podjecha膰 do kontrahenta za 30 minut. Prosz臋 si臋 tym zaj膮膰." Je艣li Kowalski ma sw贸j samoch贸d, to pracodawca raczej nie ma szans zmusi膰 go do jazdy tym偶e. S艂u偶bowa kom贸rka dzia艂a przecie偶 dok艂adnie tak samo. Przecie偶 pracodawca m贸g艂by dzwoni膰 do Kowalskiego na prywatny numer. M贸g艂by mu te偶 da膰 dodatek do pensji za zwi膮zane z tym koszty. Jak膮 ma gwarancje, 偶e Kowalski odbierze? Nie ma 偶adnej. Ale je艣li da mu s艂u偶bowy telefon, to mo偶e od Kowalskiego wymaga膰 odebrania (tak偶e na urlopie!). Przy odpowiednio skonstruowanej umowie mo偶na to rozci膮gn膮膰 do 24/7. pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-18 23:58:00 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
OT, bylo: Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On Mon, 18 Aug 2014, Piotr Kosewski wrote:
Ale je秎i da mu s硊縝owy telefon, to mo縠 od Kowalskiego wymaga Ja w sprawie formalnej - "unia ju tym si zaj瓿a". Wzmiank widzia砮m bodaj na .prawo lub .pregierz, nie pami阾am. By artyku w prasie. Planowany zakaz n阫ania 秗odkami komunikacji zdalnej (wysy砤nie umy秎nego raczej nie podpada, wi阠 nim kto wyskoczy 縠 "jego dziadek" - albo on sam, dzi dziadkiem b阣眂 - w latach 60' i tak dalej, to prosz nie bra pod uwag, nadal ma by wolno ;)) Przy odpowiednio skonstruowanej Cech umowy o prac jest oddawanie do dyspozycji czasu pracy. two舵 komunikacji zdalnej t zasad narusza i pozwala na naruszenie "wyj眛kowo禼i" przypadku "naddyspozycji". Rzecz jasna, p砤tny dy縰r to inny przypadek. Poniewa pad硂 s硂wo "urlop" to "s硊縝owy telefon" raczej nie obejmuje innej wersji ni umowa o prac (bo w umowie zlecenia, dajmy na to jakiej "umowie menad縠rskiej", rzecz jasna, te ograniczenia nie wchodz w rachub). pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-08-20 20:19:39 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
OT, bylo: Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-18 23:58, Gotfryd Smolik news wrote:
Ja w sprawie formalnej - "unia ju偶 tym si臋 zaj臋艂a". Nic mi o tym nie wiadomo. Ponadto nie wyobra偶am sobie sytuacji, w kt贸rej takie praktyki s膮 zabronione. Niekt贸rzy pracownicy s膮 dla firmy niezb臋dni i musz膮 by膰 dost臋pni ca艂y czas. Zajmuj膮 odpowiedzialne stanowiska (bez dubler贸w) i nie robi膮 tego za darmo. W najlepszym wypadku mog艂oby si臋 to sko艅czy膰 konieczno艣ci膮 uzyskania zgody pracownika na taki kontakt. A to po prostu oznacza, 偶e osoby na stanowiskach wymagaj膮cych takiej dyspozycyjno艣ci, b臋d膮 musia艂y si臋 zgodzi膰, 偶eby dosta膰 prac臋. A reszta nie b臋dzie musia艂a, ale do nich pewnie i tak nikt by nie dzwoni艂. Czyli kolejny bezsensowny przepis... Cech膮 umowy o prac臋 jest oddawanie do dyspozycji czasu pracy. Szczerze m贸wi膮c nawet nie chce mi si臋 pochyla膰 nad znaczeniem s艂owa "naddyspozycyjno艣膰". Sprawa jest bardzo prosta. Na pewnych stanowiskach dyspozycyjno艣膰 na urlopie (i po godzinach) jest konieczno艣ci膮, ale urlop si臋 nale偶y. Pos艂owie s膮 tego 艣wiadomi. Dlatego w prawie zawsze b臋dzie musia艂a zosta膰 jaka艣 furtka umo偶liwiaj膮ca obej艣cie ewentualnych ogranicze艅, a pracodawcy b臋d膮 z niej korzysta膰. pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-20 23:16:41 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
OT, bylo: Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On Wed, 20 Aug 2014, Piotr Kosewski wrote:
On 2014-08-18 23:58, Gotfryd Smolik news wrote: Ubolewam, 縠 nie zapisa砮m sobie kt髍y organ "si zaj背", bo bym si odgryz ;) Oczywi禼ie by to skutek regulacji francuskiej, kt髍a nie tylko wprowadza zakaz nak砤dania obowi眤ku czytania "pozagodzinowych" maili, ale wr阠z nak砤da zakaz czytania takich maili przez pracownik體. (wrzu guglowi, znajdziesz). Wg fachowc體 od prawa pracy, mimo braku jawnego zapisu, z istniej眂ego prawa (za pewnymi ograniczonymi wyj眛kami dotycz眂ymi "incydentalnych" zdarze u kadry kierowniczej) da si wywie舵 w .pl "model brazylijski", czyli owszem, wolno taki zapis umie禼i, ale oznacza on "pozostawanie w dyspozycji pracodawcy" czyli nale勘 si... nadgodziny (oczywi禼ie, jak za ka縟y "pasywny" dy縰r, mo縠 to by wynagrodzenie ni縮ze od nominalnej pensji pracownika, znaczy p砤ca minimalna): http://tbip.pl/uslugi/szef-moze-polecic-sprawdzanie-firmowej-poczty-po-godzinach-1329.html "Model brazylijski" bo Brazylia wprowadzi砤 odpowiedni zapis literalnie (znaczy nie trzeba wywodzi z innych przepis體). Ponadto nie wyobra縜m sobie sytuacji, Zadaj guglowi "zakaz odbierania maili pracownika francji". Niekt髍zy pracownicy s Nie musz - dowodzi tego fakt mozliwo禼i udzielenia urlopu oraz mo縧iwo舵 zaj禼ia konieczno禼i udzielenia zwolnienia chorobowego. Jak zostanie rozjechany przez tramwaj to "musi" jest niewykonalne, czyli jest niewykonalne. Zajmuj odpowiedzialne stanowiska (bez dubler體) No to, o ile taka regulacja zosta砤by przyj阾a jako "unijna", prze硂縴硂by si to na konieczno舵 zatrudnienia "dubler體". Tak uczciwie m體i眂, przyznasz, 縠 zazwyczaj jacy zast阷cy istniej. Ale mniejsza z tym - dura lex sed lex. W najlepszym wypadku mog硂by si to sko馽zy konieczno禼i uzyskania Z konieczno禼i p砤cenia za czas pozostawania "w okresie gotowo禼i" :) Oczywi禼ie, jak manager zarabia >90 000 z/mc, to da si z tego wyskroba "nadgodziny" w wysoko禼i pensji minimalnej przez 720 godzin w miesi眂u :| (no dobra, ok. 720-170, bo cz甓 jest "nominalna") A to po prostu oznacza, 縠 osoby Ale z t "reszt" wcale tak nie jest i dobrze o tym wiesz. Przypadki s r罂ne, niemniej nie takie rzadkie. Cech umowy o prac jest oddawanie do dyspozycji czasu pracy. Jak wolisz - "ci眊硑 dy縰r". Dyspozycyjno舵 oznacza, 縠 w *rzadkich* przypadkach mo縩a pracownika 禼i眊n辨 do roboty. Jak nie b阣zie wolno wys砤 maila itp, to pozostanie wersja sprzed wieku - pos砤nie umy秎nego. I to sk眃in眃 zapewni ow "rzadko舵". Sprawa jest bardzo prosta. Na pewnych stanowiskach dyspozycyjno舵 J.w. "Furtce" na rzadkie przypadki dla kadry zarz眃zaj眂ej nikt nie zaprzecza - tak d硊go, jak d硊go te przypadki s "rzadkie" (dowodem za jest wyrok w sprawie nadgodzin kierownik體 "Biedronki"), natomiast cz阺to chodzi o niekierowniczych pracownik體 - kierowc體, informatyk體, portier體... pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-08-21 21:31:34 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
OT, bylo: Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-20 23:16, Gotfryd Smolik news wrote:
Oczywi艣cie by艂 to skutek regulacji francuskiej, kt贸ra nie tylko Francuska gospodarka si臋 powoli zwija. Je艣li chc膮 zosta膰 kolejn膮 Grecj膮/Hiszpani膮, to oczywi艣cie takie przepisy s膮 jedn膮 z szybkich dr贸g do celu. Z drugiej strony... Francuzi generalnie nie s艂yn膮 z przestrzegania przepis贸w i uleg艂o艣ci wzgl臋dem prawa. Nie musz膮 - dowodzi tego fakt mozliwo艣ci udzielenia urlopu oraz Mo偶e niejasno si臋 wyrazi艂em. Urlop narzucaj膮 przepisy pa艅stwowe. Konieczno艣膰 pracy codziennie narzucaj膮 realia biznesowe. Na zderzeniu tych dw贸ch 艣wiat贸w zawsze pojawiaj膮 si臋 problemy. Pewnych rzeczy w praktycznym zarz膮dzaniu firm膮 zmieni膰 si臋 nie da. W zwi膮zku z tym albo prawo b臋dzie dopasowane do potrzeb biznesu (co przecie偶 nie k艂贸ci si臋 z ochron膮 praw pracowniczych) albo b臋dzie regularnie 艂amane. Jak zostanie rozjechany przez tramwaj to "musi" jest niewykonalne, Wtedy si臋 kogo艣 takiego mo偶liwie szybko zast臋puje. P贸ki pracuje, zast膮pi膰 go nie mo偶na. No to, o ile taka regulacja zosta艂aby przyj臋ta jako "unijna", Niewykonalne. S膮 w firmach stanowiska, kt贸re sprawuje tylko jedna osoba i jest to regulowane prawnie. Najlepiej znanym przyk艂adem (szczeg贸lnie dla os贸b nie znaj膮cych reali贸w korporacyjnych) jest g艂贸wny ksi臋gowy, ale mo偶na ich wymieni膰 du偶o wi臋cej. Poza tym po prostu istniej膮 w firmach ludzie o unikalnej wiedzy, umiej臋tno艣ciach lub zezwoleniach. Zajmuj膮 stanowiska, na kt贸rych zarabia si臋 kilka 艣rednich krajowych, a rekrutacja mo偶e trwa膰 miesi膮cami. Jednocze艣nie zakres ich obowi膮zk贸w jest zbyt ma艂y, aby sens mia艂o trzymanie backup贸w. Oczywi艣cie np. ka偶dy pracownik (tak偶e dyrektor czy prezes) przed urlopem przekazuje innym pracownikom wi臋kszo艣膰 swoich zada艅. Wi臋kszo艣膰, ale nie wszystkie. Wiceprezes nie b臋dzie prowadzi艂 negocjacji. Osoba zast臋puj膮ca dyrektora nie mo偶e decydowa膰 w sprawach wa偶nych dla firmy (wliczaj膮c te kadrowe). Z konieczno艣ci膮 p艂acenia za czas pozostawania "w okresie gotowo艣ci" :) Niekoniecznie. Wiele os贸b po prostu zarabia troch臋 wi臋cej (w ramach etatu), bo w to wliczona jest ewentualna praca po godzinach lub w weekendy. Godz膮 si臋 na to, bo znaj膮 realia. Bez 偶adnego oficjalnego 艣ladu w dokumentach i umowach. Oczywi艣cie, jak manager zarabia >90 000 z艂/mc, to da si臋 z tego Z ca艂ym szacunkiem, ale ten pr贸g 90kz艂/m-c to chyba jest dla manager贸w rodzinnych piekarni... Praca po godzinach, dzwonienie na urlopie itp. to zjawiska popularne w du偶ych "korpo" - szczeg贸lnie tych z bran偶y finansowej. T臋 kwot臋 musia艂by艣 pomno偶y膰 przez 2 (je艣li m贸wimy o kwocie brutto). Doliczmy koszty pracy, samoch贸d itp. Dyrektor kosztuje du偶膮 firm臋 nawet 300k rocznie i to jest niema艂a kwota. Nadal chcia艂by艣 go dublowa膰? Ale z t膮 "reszt膮" wcale tak nie jest i dobrze o tym wiesz. Reszta zale偶y od bran偶y. W du偶ych korpo wiele os贸b pracuje "po godzinach" i nikogo to nie dziwi. W finansach zupe艂nym standardem jest przynajmniej kilka pracuj膮cych weekend贸w w roku. W艂a艣ciwie nie da si臋 tego unikn膮膰 i nikt nie protestuje. Standardem s膮 te偶 nocne dy偶ury (szczeg贸lnie w IT), cho膰 naprawd臋 nikt tego nie ma w umowie. Po jakim艣 czasie przestaj膮 dziwi膰 sytuacje, 偶e kto艣 przepracowa艂 70h w ci膮gu tygodnia. Albo 偶e kto艣 z rado艣ci膮 og艂asza w czwartek w po艂udnie, 偶e przez reszt臋 tygodnia pracuje za darmo. ;) "Biedronki"), natomiast cz臋sto chodzi o niekierowniczych Owszem. I to te偶 jest nieuniknione. pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-17 13:02:30 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-17 10:52, johnkelly wrote:
Jak pada, to mo偶na te偶 i zbiorkomem zamiast szuka膰 uzasadnienia dla To tak jak rowerzy艣ci. I reszta populacji. Czemu a偶 tak bardzo nie lubisz kierowc贸w? Gorsza rasa? Pozamyka膰 ich w obozach czy co? pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-17 13:28:57 | |
Autor: johnkelly | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-17 13:02, Piotr Kosewski pisze:
On 2014-08-17 10:52, johnkelly wrote: Potrafisz napisa膰 co艣 w spos贸b inteligentny? Piotr Kosewski Pozdrawiam Maciej R贸偶alski -- ........ johnkelly(at)wp.pl ........ kontakt(at)maciejrozalski.eu ....... ................... blog GOwOM: maciejrozalski.vot.pl ................... ........... ksi膮偶ka w odcinkach: cyber.maciejrozalski.vot.pl ............ |
|
Data: 2014-08-17 15:14:20 | |
Autor: Anyone | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
Piotr Kosewski wrote:
On 2014-08-17 10:52, johnkelly wrote: A kto powiedzia艂, 偶e Maciej ich nie lubi? Mo偶e po prostu zauwa偶a wady i zalety korzystania z r贸znych 艣rodk贸w komunikacji - kt贸rych ty za nic w 艣wiecie nie chcesz poj膮膰 i zrozumie膰? 呕e mo偶na inaczej? Lepiej, szybciej, nie truj膮c innych i nie zajmuj膮c niepotrzebnie przestrzeni. |
|
Data: 2014-08-17 13:00:20 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-17 09:02, johnkelly wrote:
...I jecha膰 samojeden w pustym samochodzie. Do tego si臋 to w praktyce I to Ci przeszkadza z powod贸w religijno-etycznych czy jakich? Tak, samochod贸w osobowych jest najwi臋cej, wi臋c to g艂贸wnie one powoduj膮 korki. Szokuj膮ca nowina. Nie jest to ani wina idei samochodu ani tego, 偶e najcz臋艣ciej s膮 w nim wolne fotele. Problemem jest wy艂膮cznie skala zjawiska i niewystarczaj膮ca infrastruktura. Gdyby po Warszawie je藕dzi艂o milion rower贸w, to one powodowa艂yby korki, a nie garstka samochod贸w. pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-17 13:28:30 | |
Autor: johnkelly | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-17 13:00, Piotr Kosewski pisze:
On 2014-08-17 09:02, johnkelly wrote: Taki, 偶e no jak z 偶on膮 w ci膮偶y musia艂em do szpitala, to mi to zabra艂o prawie godzin臋 a nie nieca艂e 30, jak powinno. Tak, samochod贸w osobowych jest najwi臋cej, wi臋c to g艂贸wnie one powoduj膮 Nie ma czego艣 takiego, jak "wystarczaj膮ca infrastruktura". Na zachodzie ju偶 dawno do tego doszli, nawet w stanach do tego doszli... Ty nadal w realiach religijnych lat 70tych? Gdyby po Warszawie je藕dzi艂o milion rower贸w, to one powodowa艂yby korki, :))))))) Chyba nie mam o czym z Tob膮, skoro widzisz w wawie garstk臋 samochod贸w. Garstka, to najwi臋cej? Piotr Kosewski Pozdrawiam Maciej R贸偶alski -- ........ johnkelly(at)wp.pl ........ kontakt(at)maciejrozalski.eu ....... ................... blog GOwOM: maciejrozalski.vot.pl ................... ........... ksi膮偶ka w odcinkach: cyber.maciejrozalski.vot.pl ............ |
|
Data: 2014-08-17 23:39:14 | |
Autor: Coaster | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
johnkelly wrote:
[...] jecha膰 samojeden w pustym samochodzie [...] Nie mozna jechac w pustym samochodzie. W pustym samochodzie nie ma zywego ducha. ;-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is the less mysterious it proves to be" Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2014-08-17 23:59:50 | |
Autor: Alf/red/ | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 17/08/14 23:39, Coaster wrote:
Nie mozna jechac w pustym samochodzie. Google potrafi. Chyba jeszcze nie maj膮 pozwolenia, ale to chwila moment. -- Alf/red/ |
|
Data: 2014-08-18 00:09:42 | |
Autor: Coaster | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
Alf/red/ wrote:
On 17/08/14 23:39, Coaster wrote: Nawet jezeli samochod-automat bedzie sie poruszal sam, bez pasazera, to w tymze "pustym" samochodzie nikogo nie bedzie - nikt w nim nie bedzie jechal. Jezeli ktos _zywy_ jedzie w samochodzie, to ten samochod nie jest juz "pusty". :-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is the less mysterious it proves to be" Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2014-08-18 08:27:34 | |
Autor: Alf/red/ | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 18/08/14 00:09, Coaster wrote:
to ten samochod nie jest juz "pusty" Czy starasz si臋 kogo艣 przekona膰, 偶e w takim razie samochody je偶d偶膮 "pe艂ne" i to jest OK? -- Alf/red/ |
|
Data: 2014-08-18 08:39:17 | |
Autor: coaster | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-18 08:27, Alf/red/ pisze:
On 18/08/14 00:09, Coaster wrote:Nic sie nie staram. Stwierdzam prosty, niezaprzeczalny fakt - samochod z kierowca nie jest pusty. Nie stawiaj znaku rownosci miedzy "nie jest pusty" i "pelny". A cala "samochodowo-pusta" ideologia kojarzy sie z miniona epoka, kiedy wymyslano/ustalano "puste" i "pelne" normy - np. dokwaterowywujac komus obce osoby do domu/mieszkania poniewaz "tyle metrow kwadratowych mu sie nie nalezy" chociaz jest _u_siebie_..._ -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is the less mysterious it proves to be" Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2014-08-18 10:01:14 | |
Autor: Alf/red/ | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 18/08/14 08:39, coaster wrote:
chociaz jest _u_siebie_ Samoch贸d jad膮cy ulic膮 nie jest _u_siebie_ wi臋c por贸wnanie s艂abe. -- Alf/red/ |
|
Data: 2014-08-18 13:38:20 | |
Autor: coaster | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-18 10:01, Alf/red/ pisze:
On 18/08/14 08:39, coaster wrote:Samochod tak jak rower, motocykl czy kosiarka nie bywa "u siebie", bo zadna z tych _rzeczy_ nie jest osoba. W zdaniu, ktorego kawalek zostawiles jest mowa jest o czlowieku. "U siebie" - czlowiek u siebie w mieszkaniu, u siebie - czlowiek w swoim domu, u siebie - czlowiek w swoim samochodzie. Jezeli przyjac kryterium "pustosci" (zla) czy "pelnosci" (dobra) jako nadrzedna, jako przejaw "obywatelskiej postawy", to wtedy mozemy dojsc do absurdalnego wniosku, ze "pelny" busik zapelniony przez kolesi jadacych na budowe, "palacy olej", zatruwajacy otoczenie jest OK, a nowy samochod z kierowca jako jedynym pasazerem jest zlem. Takie samo kryterium "pustosci" i "pelnosci" powinno sie zastosowac takze do motocykli, rowerow, pociagu czy autobusu. Motocykl bez "plecaczka" - zle - zatzrymac i przydzielic pasazera. Rower z pustym bagaznikiem i z sakwami - zle - zatrzymac i przydzielic towar do przewiezienia. Pociag nie zapelniony do granicy mozliwosci - zle - dbrac pasazerow z innego pociagu - inaczej nie odjedzie. Autobus - jest luzno, wygodnie i sa wolne miejsca - zle, nieekonomicznie - czekac, az sie zapelni... Tak wlasnie bylo w prl - masz za duza miejsca w mieszkaniu - musisz przyjac lokatora. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is the less mysterious it proves to be" Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2014-08-18 12:17:40 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On Mon, 18 Aug 2014, coaster wrote:
A cala "samochodowo-pusta" ideologia kojarzy sie z miniona epoka, kiedy Problem w tym, 縠 samoch骴 bywa - tak jak zrobi砮 to wy縠j - traktowany jak nieruchomo舵 :>, ale wtedy obowi眤ywa砤by zasada odwrotna (czyj grunt tego budynek). "U siebie" to stoi na w砤snym podw髍ku :) A ca硑 problem bierze si st眃, 縠 przestrze, a raczej jej do舵 w眘ki wycinek przy powierzchni gruntu, jest "dobrem rzadkim". Teza o "wolno禼i pusto禼iowej" znajduje b硑skawicznie swoje przeciwie駍two, kiedy to ci sami "moje i mi si nale縴" kierowcy (a mo縠 bardziej w砤禼iciele samochod體) znajduj dziur w ca硑m, kiedy kto inny stawia "moje i mi si nale縴" pod tytu砮m "wrak". Momentalnie okazuje si, 縠 NALE痀 narusza czyje "prawo do mojo禼i", no bo jak tak mo縩a :> pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-08-18 12:22:35 | |
Autor: johnkelly | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-18 12:17, Gotfryd Smolik news pisze:
On Mon, 18 Aug 2014, coaster wrote: Wrak to piku. Prawdziwy problem i "wojny s眘iedzkie" powstaj na gruncie "ja tu od xx lat parkuje!"... pzdr, Gotfryd Pozdrawiam Maciej R罂alski -- ........ johnkelly(at)wp.pl ........ kontakt(at)maciejrozalski.eu ....... ................... blog GOwOM: maciejrozalski.vot.pl ................... ........... ksi笨ka w odcinkach: cyber.maciejrozalski.vot.pl ............ |
|
Data: 2014-08-19 00:28:43 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On Mon, 18 Aug 2014, johnkelly wrote:
Wrak to piku. To prawda :) Art.172 KC?? (tylko trzeba by wstecz kaza op砤ci nale縩e wydatki, podatki i inne takie, z odsetkami ;)) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-08-18 13:55:07 | |
Autor: coaster | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-18 12:17, Gotfryd Smolik news pisze:
On Mon, 18 Aug 2014, coaster wrote: Ale nie o grunt, samochod, mieszkanie czy dom tu chodzi a o czlowieka. "U siebie" to stoi na w砤snym podw髍ku :) Posiadacz samochodu trzyma go "u siebie" - na wlasnym podworku. ;-) A ca硑 problem bierze si st眃, 縠 przestrze, a raczej jej do舵 Czy dobrze Cie odczytalem - sugerujesz, ze kierowcy bedacemu jadacemu wlasnym autem nie nalezy sie prawo decydowania o tym czy jedzie sam? Ze ma "za dobrze" i nalezy mu "podrzucic" do srodka jakiegos wyrzutka spolecznego? ;-)
Mysle, ze obiciem sytuacji z wrakiem samochodu zostawianym "gdzies tam" (z reguly nie jest to wlasnosc innej, prywanej osoby - dzialka/dom/mieszkanie, nie slyszalem przynajmniej o takim wypadku) jest nieuprawnione zajecie przestrzeni _publicznym_ transporcie. Np. przypiecie zepsutego roweru do poreczy w autobusie i zostawienie go tam. A wlasny, prywatny wrak na wlasnym, prywatnym gruncie, we wlasnym, prywatnym garazu* moze byc jak najbardziej trzymany - jak ktos lubi/musi. * W garazu osiedlowym tez mozna trzymac sobie "wraki" w dodatku kompletnie "puste"... ;-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is the less mysterious it proves to be" Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2014-08-19 00:21:53 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On Mon, 18 Aug 2014, coaster wrote:
Czy dobrze Cie odczytalem - sugerujesz, ze kierowcy bedacemu jadacemu wlasnym Nie a tak :) To by sprzeciw wobec tezy, 縠 kierowca na drodze "jest u siebie". Nie jest. I pytaniem jest, jak go "zach阠i", aby OGRANICZY zu縴cie tego dobra rzadkiego, kt髍ym jest potrzebna przestrze przy powierzchni ziemi. [...]Momentalnie okazuje si, 縠 NALE痀 narusza czyje "prawo do mojo禼i", no bo jak tak mo縩a :> jest nieuprawnione zajecie przestrzeni A niby dlaczego NIEUPRAWNIONE? Dlaczego kierowca jad眂y pustym autem ma by "uprawniony", a stawiacz wraku nie? W砤秐ie tego dotyczy砤 moja uwaga. _publicznym_ transporcie. Np. przypiecie zepsutego roweru do poreczy w autobusie Nie by硂 mowy o wstawianiu czego do samochodu, ale ca砮go samochodu na miejsce parkingowe lub drog. Mam szuka zdj阠ia z pogl眃owym uj阠iem miejsca potrzebnego dla tej samej liczby ludzi w autobusie, na rowerach oraz samochodami? AFAIR link by, tylko nie mam pod r阫. W wersji "sam kierowca" tej powierzchni jest 4x wi阠ej ni "komplet za硂gi", co najmniej. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-08-19 00:40:36 | |
Autor: Krzysztof Rudnik | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
Coaster wrote:
Alf/red/ wrote: Swoj膮 drog膮 to ciekawy problem prawny - wszelkie prawa (w tym pierwsze艅stwo przejazdu) ma cz艂owiek, jako podmiot prawa. W PoRD wsz臋dzie jest napisane, 偶e pierwsze艅stwo ma kieruj膮cy pojazdem a nie pojazd. Wi臋c pojazd bez kieruj膮cego musi zawsze ust臋powa膰 pierwsze艅stwa. |
|
Data: 2014-08-19 12:25:32 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On Tue, 19 Aug 2014, Krzysztof Rudnik wrote:
Coaster wrote: Wpad砮 - nie sprawdzi砮 :D Nie wsz阣zie, ba, w krytycznych miejscach jest odwrotnie. Z g髍y zastrzeg, 縠 spraw komplikuje definicja ust眕ienia pierwsze駍twa, odnosz眂a si do "innego kieruj眂ego", niemniej w przepisach szczeg蟪owych bywa inaczej. Je秎i ju, to postawi砮 zarzut naruszenia przepis體 o jako禼i ustaw ;) (istnieje ustawa o zasadach tworzenia przepis體, nie wiem jak dok砤dnie si nazywa). 縠 pierwsze駍two ma kieruj眂y pojazdem a nie pojazd. Wi阠 pojazd bez Pic w tym, 縠 przypadk體 wprost nadaj眂ych prawo jest ma硂 i pewnie tam wsz阣zie b阣zie tak jak piszesz. W sporej cz甓ci, o ile nie w wi阫szo禼i przypadk體, jest jednak tak, 縠 prawo jest implikowane przez relatywny obowi眤ek (B ma obowi眤ek ust眕ienia A, wi阠 A ma pierwsze駍two, ale literalnie zapisany jest obowi眤ek B). I w tym przypadkach wcale nierzadko przedmiotem obowi眤ku jest pojazd, nie jego kieruj眂y. Bierzemy pierwsze z brzegu, pomijaj眂 zasady og髄ne i pieszych, mamy art.17: http://www.kodeksdrogowy.com.pl/obowiazujace/kodeksDrogowyZPrzypisami.html +++ Oddzia 2 W彻czanie si do ruchu Art. 17. 1. W彻czanie si do ruchu nast阷uje przy [...] [...] 2. Kieruj筩y pojazdem, w彻czaj筩 si do ruchu, ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ [obowi眤ek ust眕ienia jest podmiotowy...] jest obowi箊any zachowa szczeg髄n ostro縩o滄 oraz ust筽i pierwsze駍twa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu. ^^^^^^^^^^^^^^^^ [...ale przedmiotem obowi眤ku jest pojazd, nie "tamten" kieruj眂y] -- - Ergo, je秎i w ruchu znajduje si pojazd "niekierowany", nad kt髍ym nikt nie sprawuje kontroli, to niezale縩ie od tego czy w潮czaj眂y si o tym wie czy nie, jest zobowi眤any ust眕i <baczno舵!> *POJAZDOWI* <spocznij> Ju np. w art.19 (pr阣ko舵) jest jak piszesz - "innym kieruj眂ym". Ale ju przy przecinaniu si kierunku ruchu, ar.22.4, jest jak wy縠j: obowi眤ek jest podmiotowy (ust眕i ma kieruj眂y), ale "prawo" (przez implikacj) przedmiotowe (ust眕i ma pojazdowi). Czyli pojazd niekierowany (ze 秔i眂ym lub zmar硑m na zawa kierowc) ma pierwsze駍two i ju. Fakt 縠 b阣zie kierowa nim komputer usi硊j眂y np. jecha "po linii" tego faktu nie zmieni. Mo縠sz sprawdzi, 縠 nie oszukuj :D pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-08-18 13:06:36 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-16 15:47, Piotr Kosewski pisze:
Doskona艂y przyk艂ad! Na czym gra c贸rka? Juz nie gra. Grala na fortepianie, skonczyla srednia szkole muzyczna. A teraz jest radca prawnym. :) Jak sobie wyobra偶asz prac臋 radcy prawnego, kt贸ry si臋 z nikim nie Dlatego mieszkajac w Polsce, majac w najblizszej rodzinie dwoje radcow prawnych, nie wyobrazam sobie. Mimo wszystko ci moi radcy do pracy jezdza zbiorkomem. Szybciej i taniej niz samochodem. Przede wszystkim bez sensu jest m贸wienie, 偶e rower lub samoch贸d jest Bo rower jest najbardziej efektywnym srodkiem transportu, zwlaszcza w miescie i zwlaszcza w miescie zatloczonym jak Krakow. Sprawdzilem. :) Ale egoistycznie rzecz biorac jestem jak najbardziej za jezdzeniem samochodem przez innych. Dlaczego? Bo ja na tym zyskuje jako nieliczny rowerzysta. Duze korki - dla mnie same zalety, przemykam sie bezkarnie miedzy stojacymi samochodami, moge przejezdzac na czerwonym, jechac pod prad. Gdyby wieksza czesc dzisiejszych samochodziarzy przesiadala sie na rower tylko bym stracil. Zaczeto by w wiekszym stopniu respektowac prawo drogowe wsrod rowerzystow, bardziej rygorystcznie ich kontrolowac. A teraz: hulaj dusza bez kontusza. :) Dlatego moje egoistyczne, wygodnickie ego mowi: jak najwiecej samochodow w miescie. Ale procz tej egoistycznej czeci mojego ja jest i ta obywatelska, dobrze zyczaca innym i calemu srodowisku, w ktorym zyje. I ta mowi: przeciez to glupota, a moze i brak wiedzy, jezdzic samochodem po zatloczonym, zakorkowanym miescie majac do dyspozycji tak wspanialy wynalazek jak rower. :) Dlaczego nie bierzemy pozytywnych przykladow z pragmantycznych, znacznie od nas bogatszych Niemcow, o innych nacjach nie wspominajac. Dlaczego jestesmy tacy zacofani? :) Aha, kompleksow samochodych nie mam. Samochodami jezdze prawie od dziecka. Pierwszy wlasny, uzywany, BTW garbus, kupilem juz w 1981 r., tuz przed stanem wojennym. Od tej pory jezdzilem wieloma, w Polsce i calej Europie. Ba, interesuje sie zagadnieniami motoryzacyjnymi, co tydzien kupuje prase samochodowa. Do niedawna lubilem grzebac w samochodach wlacznie z wlasnorecznie wykonanym malym remontem silnika. Do pewnego stopnia mozna mnie wiec nazwac fanem samochodow. Ale tylko do pewnego stopnia. :) |
|
Data: 2014-08-11 15:40:47 | |
Autor: Titus Atomicus | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
In article <ls9uf7$m5g$1@srv13.cyf-kr.edu.pl>,
Andrzej Ozieblo <ypoziebl@cyf-kr.edu.pl> wrote: W dniu 2014-08-10 10:27, Wojciech pisze: W kazdym razie - w umyslach wiekszosci Polakow funkcje transportowe i rekreacyjno-sportowe rowerow zostaly nieodwolalnie rozdzielone. Dlaczego? To raczej pytanie do socjologa albo psychologa. Podobnie jak wiekszosc z was - mam za soba dziesiatki rozmow z takimi betonami i te rozmowy nigdy do niczego nie prowadza. Rower to zabawka sluzaca do jezdzenia wokol piaskownicy. -- TA |
|
Data: 2014-08-11 17:09:35 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On Mon, 11 Aug 2014, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
W kazdym razie - w umyslach wiekszosci Polakow funkcje transportowe Przede wszystkim - tych decyzyjnych (Polak體). I w tym ca硑 problem - jak si cokolwiek robi "dla rowerzyst體", to kosztem rowerzyst體 w砤秐ie (tych, kt髍zy dot眃 jechali jak ludzie jezdni i NIE napotykali na konieczno舵 zwalniania, skr阠ania, zatrzymywania tudzie gorsz nawierzchni i poprzeczne progi, nawet niewielkie). Podobnie jak wiekszosc z was - mam za soba dziesiatki rozmow z takimi Jako tak. To ju pr阣zej u kierowc體 mo縩a obserwowa post阷 - przez ostatnie lata g阺to舵 kierowc體 umiej眂ych oszacowa pr阣ko舵 roweru wzros砤 z promili do procent體 :> pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-08-16 15:07:39 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-11 10:21, Andrzej Ozieblo wrote:
powolny. Nie moge zrozumiec ludzi, ktorzy upieraja sie by jezdzic No dobra. Ale co jest w艂a艣ciwie nie tak z tymi - jak to nazwa艂e艣 - "pretekstami"? Nie przekonuje Ci臋 argument, 偶e inni ludzie si臋 poc膮 na rowerach? Nie mog臋 zrozumie膰 ludzi, kt贸rzy upieraj膮 si臋, 偶eby je藕dzi膰 po mie艣cie rowerem... pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-16 19:44:31 | |
Autor: Anyone | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
Piotr Kosewski wrote:
Nie mog臋 zrozumie膰 ludzi, kt贸rzy upieraj膮 si臋, 偶eby je藕dzi膰 po mie艣cie <ironia mode on> I masz racj臋!!! Warszawa to nie wie艣, 偶eby je藕dzi膰 po niej rowerem! </ironia mode off> NMSP :P |
|
Data: 2014-08-18 16:08:58 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-16 15:07, Piotr Kosewski pisze:
No dobra. Ale co jest w艂a艣ciwie nie tak z tymi - jak to nazwa艂e艣 - Jesli mocno poca sie na rowerze, uscislajac - w lagodnej jezdzie na rowerze po miescie - tzn. ze maja problemy ze zdrowiem i powinni sie leczyc. O ile oczywiscie nie jest to wynikiem slabej kondycji. Spokojna jazda na rowerze, powiedzy po kilku tygodniach przystosowania, powoduje mniej potu niz lagodny spacer. A wracajac do, jak to nazwalem, "pretekstow". Ten o poceniu sie nie jest powazny, ale istnieje kilka znacznie powazniejszych. Np. kwestia bezpieczenstwa. Zwlaszcza dla poczatkujacych rowerzystow w jezdzie, czytaj dzungli, miejskiej. Taka jazda wymaga dobrej znajomosci drugiej strony i duzo wyobrazni w ogole. A mimo to nie zawsze udaje sie uniknac niebezpieczenstwa. Trzeba wiedziec, co wymaga wielu doswiadczen i wyczucia, ktorymi ulicami mozna w miare bezpiecznie jechac, ktorymi lepiej odpuscic, jadac chodnikiem lub nawet prowadzac rower. I ten argument, bezpieczenstwa, nie jest juz tylko pretekstem. Wielu ludzi, w tym moja zona, rezyguje z tego powodu z rowerowej jazdy po miescie. Inny argument, wcale nieblahy, dotyczy motywacji, a scisle lenistwa. Nie lubie sie meczyc, wole siedziec w klimatyzowanym samochodzie w korku niz "meczyc" sie jadac na rowerze czy tloczac w zbiorkomie - powiadaja. Nawet jesli dojazd samochodem trwa dluzej. I z ich punktu widzenia maja racje. (Podobnie jak ludzie uwielbiajacy spedzac wakacje lezac bykiem na plazy niz, tak jak ja, wedrowac wzdluz brzegu.) Troche to egoistyczne, bo samocod smrodzi, psuje powietrze, halasuje i zajmuje miejsce, ale bywaja gorsze nieszczescia. I wreszcie trzeci arument, mniej powazny, ale bardzo prawdziwy. Uwielbiam jezdzic samochodem, nawet w miejskich korkach. Slucham radia, rozmyslam, planuje to i owo. Tak do tego podchodzi np. moj kolega, ktory duzo jezdzi i bynajmniej nie wkurza sie na korki. Znow troche to egoistyczne, bo ta ich przyjemnosc psuje komfort zycia inny, ale w koncu czemu nie. |
|
Data: 2014-08-16 19:24:50 | |
Autor: Wojciech | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
Nie moge zrozumiec ludzi, ktorzy upieraja sie by jezdzic
samochodami, przy dobrej pogodzie, w zatloczonym, zakorkowanym miescie. Czeka艂e艣 kiedy艣 na tramwaj/autobus 偶eby przejecha膰 2-3 przystanki? Na piechot臋 5 minut ale autobusem/tramwajem szybciej wi臋c czekasz. Pi臋膰, dziesi臋膰, pi臋tna艣cie minut. Na piechot臋 dawno by艣 by艂 na miejscu a tak ..... Kierowca wbrew logice ca艂y czas ma nadziej臋 偶e tym razem b臋dzie szybciej. A "nadzieja umiera ostatnia" W sumie te偶 do wszystkiego mo偶na si臋 przyzwyczai膰 - do kork贸w te偶 |
|
Data: 2014-08-17 12:34:39 | |
Autor: Marcin N | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-16 19:24, Wojciech pisze:
Nie moge zrozumiec ludzi, ktorzy upieraja sie by jezdzic Ot贸偶 nie jest to prawda. W 5 minut szybkim marszem przejdziesz 500m. Standardowym tempem troch臋 ponad 400m. 3 przystanki to co najmniej 2 km. Czasem grubo ponad 3. Tak wygl膮da por贸wnanie rzeczywisto艣ci do Twoich subiektywnych ocen. -- MN |
|
Data: 2014-08-17 04:10:40 | |
Autor: Lisciasty | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu niedziela, 17 sierpnia 2014 12:34:39 UTC+2 u縴tkownik Marcin N napisa:
3 przystanki to co najmniej 2 km. Czasem grubo ponad 3. Nie ka縟y mieszka w Warszawie. U mnie czasem przystanki s w odleg硂禼i 400m lub mniej jeden od drugiego. L. |
|
Data: 2014-08-17 13:39:18 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-17 13:10, Lisciasty wrote:
Nie ka偶dy mieszka w Warszawie. U mnie czasem przystanki s膮 Ale sk膮d ta sugestia o Warszawie? Tu te偶 przystanki s膮 rzadko oddalone o wi臋cej ni偶 500m. Wi臋ksze odst臋py s膮 g艂贸nie na trasach szybkiego ruchu, wylot贸wkach, mostach itp. Pewnie zale偶no艣膰 jest w艂a艣nie taka, 偶e im wi臋ksze miasto, tym mniejsze s膮 odst臋py mi臋dzy kolejnymi przystankami. Trzeba by by艂o zrobi膰 solidne badanie, 偶eby sprawdzi膰... :) pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-17 13:21:57 | |
Autor: Alf/red/ | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 17/08/14 12:34, Marcin N wrote:
3 przystanki to co najmniej 2 km. Czasem grubo ponad 3. Zdziwi艂em si臋, wi臋c wzi膮艂em miark臋, map臋 Warszawy, i losowo pomierzy艂em dystanse 3 przystank贸w bus i tram w r贸偶nych dzielnicach. Wychodzi艂o od 0,8 do 1,4 km. A poza tym to by艂 taki og贸lnik, a nie in偶ynierskie czy statystyczne dochodzenie.2-3 przystanki? Na piechot臋 5 minut -- Alf/red/ |
|
Data: 2014-08-11 12:35:50 | |
Autor: Marcin N | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-10 10:27, Wojciech pisze:
Infrastruktura - to najwa偶niejsze. DDR nie nadaj膮 si臋 do obecnego ruchu. A ulicami je藕dzi膰 nie 艂aska? Jak jeste艣 taki chojrak to je藕dzij tak, jak si臋 powinno: ulic膮 a nie 艣cie偶k膮 rekreacyjn膮. -- MN |
|
Data: 2014-08-11 13:52:45 | |
Autor: Nuel | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 2014-08-11 12:35, Marcin N pisze:
W dniu 2014-08-10 10:27, Wojciech pisze: A co to "sciezka rekreacyjna"? Pozdr贸wka Nuel |
|
Data: 2014-08-11 15:00:07 | |
Autor: Titus Atomicus | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
In article <lsaaqd$ki7$1@node1.news.atman.pl>, Nuel <2ciecie@gazeta.pl> wrote:
W dniu 2014-08-11 12:35, Marcin N pisze:Taka droga dla rowerow, ktorej celem jest szeroko pojeta rekreacja, a nie transport. -- TA |
|
Data: 2014-08-11 17:28:25 | |
Autor: Wojciech | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
Jak si zastanowi to innych w Polsce nie ma, dlatego te postuluj zaprzestanie stosowania nazwy _droga_ dla rower體. Brzmi to tak idiotycznie jak nazywanie Poloneza limuzyn czy Syrenki autem sportowym.A co to "sciezka rekreacyjna"?Taka droga dla rowerow, ktorej celem jest szeroko pojeta rekreacja, a |
|
Data: 2014-08-11 23:47:57 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On Mon, 11 Aug 2014, Wojciech wrote:
Jak si zastanowi to innych w Polsce nie ma,A co to "sciezka rekreacyjna"?Taka droga dla rowerow, ktorej celem jest szeroko pojeta rekreacja, Podobno gdzie tam, we Wroc砤wiu czy Krakowie, wyst阷uj. Z drugiej strony, przytoczony tu przyk砤d krakowskiej nowej DDR "rowerzy禼i sobie poradz", wskazuj 縠 r體nie tam to wyj眛ki a nie regu砤 :( W砤秐ie "przejecha砮m" z Google Maps i Google Earth drog z Gliwic do Pyskowic, kiedy tam by szumnie otwarty spory odcinek "prawdziwej DDR" (pas w jezdni), jecha砮m nim - znikn背, wi阠 mog potwierdzi z czystym sumieniem - r體nie ja nie znam w okolicy ani jednej DDR kt髍a by砤by "przyjazdna transportowo", WSZYSTKIE stanowi utrudnienia (mo縠 wyj眛kiem s "przebite" odcinki mi阣zy drogami, mi阣zy kt髍ymi nie ma przejazdu dla samochod體, ale z kolei przy tych drogach trzeba p蠹niej tym czym jecha dalej, wi阠...) Dla jasno禼i - ta droga (DW 901) jest *DOBRA*, by砤 DDR zosta砤 zamieniona na pobocza, i z drobnym wyj眛kiem uwa縜m to za rozwi眤anie LEPSZE ni wyznaczona DDR! Tym wyj眛kiem s oczywi禼ie ulubione przez drogowc體 "przew昕enia" w postaci przeszk骴, prowokuj眂e kierowc體 do spychania rowerzysty z jezdni (w tych miejscach nie ma poboczy, jak by砤 DDR, to trudniej by硂 j "znikn辨"). Co do "DDR". IMO w rachub wchodz dwie nazwy: - droga spacerowa - 秏ieszka BTW: Obawiam si, 縠 o秏ieszkuj mi jedn z najbardziej "komunikacyjnych" dr骻 w centrum miasta :(, ju widzia砮m pierwszy odcinek. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-08-11 17:16:16 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On Mon, 11 Aug 2014, Marcin N wrote:
W dniu 2014-08-10 10:27, Wojciech pisze: No w砤秐ie legalnie NIE DA SI. Zak砤daj眂, 縠 masz na my秎i jezdni :> (DDR to te "ulica", podobnie jak chodnik) A nie da si, bo "zrobili DDR" i ju. Masz gwarantowane obtr眀ianie (fakt, przez nie tak wielki procent kierowc體, ale jednak) i (r體nie niewielkie, ale jednak) ryzyko mandatu za jazd wbrew nakazowi. Sam regularnie dok砤dam 1,5km kraj體k 縠by jecha jak cz硂wiek asfaltow jezdni. Ty chyba czego nie zrozumia砮 w cytowanym tek禼ie... :] pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-08-16 22:39:05 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-11 17:16, Gotfryd Smolik news wrote:
No w艂a艣nie legalnie NIE DA SI臉. Zak艂adaj膮c, 偶e masz na my艣li jezdni臋 :> No niestety si臋 nie da. A w du偶ych miastach coraz wi臋cej jest miejsc, gdzie ju偶 nie spos贸b omin膮膰 DDR. :/ Zreszt膮 podstawowym problemem w PoRD nie jest to, 偶e rowerem nie wolno jecha膰 jezdni膮 biegn膮c膮 obok DDR. Problemem jest to, 偶e nie wolno je藕dzi膰 chodnikami. Wystarczy艂oby skasowa膰 ten g艂upi i martwy przepis, a niemal wszystkie problemy by od razu znikn臋艂y... (DDR to te偶 "ulica", podobnie jak chodnik) *DROGA* do ... n臋dzy! :( pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-16 14:24:44 | |
Autor: Ignac | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu sobota, 16 sierpnia 2014 22:39:05 UTC+2 u縴tkownik Piotr Kosewski napisa:
Problemem jest to, 縠 nie wolno je糳zi chodnikami. Jak to nie wolno? Wolno,tymi wzd硊 dr骻 z ograniczeniem pr阣ko禼i dla samochod體 do 70 km/h. |
|
Data: 2014-08-17 08:29:56 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On 2014-08-16 23:24, Ignac wrote:
Jak to nie wolno? Wolno,tymi wzd艂u偶 dr贸g z ograniczeniem pr臋dko艣ci dla Czyli nie wolno. Moje zdanie by艂o bez wyszczeg贸lnie艅. (BTW: >50, nie <=70) Rowerem powinno by膰 wolno je藕dzi膰 po prawie wszystkich chodnikach (>= 2m szeroko艣ci - tak jak w aktualnym dopuszczeniu). Przepis o "obowi膮zkowej DDR" powinien by膰 zrobiony w艂a艣nie wzgl臋dem chodnik贸w. Czyli je艣li jest DDR, to oddaj chodnik pieszym. Je艣li nie ma DDR, to jed藕 szerokim chodnikiem lub jezdni膮 - jak wolisz. Niemal wszystkie problemy DDR贸w mog艂yby zosta膰 rozwi膮zane zmian膮 kilku przepis贸w w PoRD. Dodajmy, 偶e s膮 to przepisy martwe - rowerzy艣ci i tak je偶d偶膮 po chodnikach. I - poza jakimi艣 naprawd臋 ekstremalnymi przypadkami - nie s膮 za to karani (a nawet pouczani przez mijan膮 policj臋). pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-08-17 00:57:42 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On Sat, 16 Aug 2014, Piotr Kosewski wrote:
On 2014-08-11 17:16, Gotfryd Smolik news wrote: Primo, nie bez powodu tam jest cudzys丑w. Odnios砮m si do postu poprzednika, kt髍y u縴 nazwy stosowanej do cel體 administracyjnych (znaczy ulica). Nie ma podstaw do wnoszenia reklamacji, bo ulica *JEST* drog, przynajmniej "w zasadzie", wi阠 nie mia砮m czego poprawia (w odr罂nieniu do sugestii, jakoby chodnik nie wchodzi w sk砤d). A 縠 przypadkiem nie chodzi o tw髍 zdefiniowany dla potrzeb ruchu (w PoRD), to inksza inkszo舵. Ale jak wy縠j. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-08-17 13:47:08 | |
Autor: Anyone | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
Piotr Kosewski wrote:
No w艂a艣nie legalnie NIE DA SI臉. Zak艂adaj膮c, 偶e masz na my艣li jezdni臋 :> Zawsze mo偶na je ola膰... Zreszt膮 podstawowym problemem w PoRD nie jest to, 偶e rowerem nie wolno A twoim zdaniem "chodnik" pochodzi od s艂owa "chodzi膰" czy "je藕dzi膰"? :> Wystarczy艂oby skasowa膰 ten g艂upi i martwy przepis, a niemal wszystkie Ten przepis jest potrzebny m.in. po to aby 艂apa膰 debili i kretyn贸w co bawi膮 si臋 mi臋dzy pieszymi w 艣ciganego i berka. A rowerem je藕dzi si臋 nie po chodniku - ale po jezdni. W ostateczno艣ci po 艣mieszynkach, o ile te s膮 z asfaltu. |
|
Data: 2014-08-17 15:24:04 | |
Autor: A | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
Anyone wrote:
Piotr Kosewski wrote: Mo縩a te co ukra舵... Do jakiej tam kwoty w obu przypadkach wykroczenie.
Jako po jezdni dozwolone jest chodzenie to i po DDR mo縠 by dozwolone je縟縠nie dla wszystkich (obecnie dozwolone tylko dla nielicznych lub w tylko w pewnych sytuacjach).
To mo縩a kara na podstawie innego przepisu. Jako s drogi DDRiP i tam da si to zrealizowa (a czasami owe DDRiP s masakrycznie w眘kie). A rowerem je糳zi si nie po chodniku - ale po jezdni. W ostateczno禼i po Formalnie to si je糳zi tam gdzie wolno. Czasami po jezdni nie wolno jak obok jest DDR, nawet gdyby owa DDR by砤 z piachu, bagna albo czego innego. Czasami wolno po chodniku. -- A. |
|
Data: 2014-08-18 12:31:57 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
On Sun, 17 Aug 2014, Anyone wrote:
Zawsze mo縩a je ola... Co czasami mo縠 za drogo wychodzi. W tym problem. Zreszt podstawowym problemem w PoRD nie jest to, 縠 rowerem nie wolno To jest ten sam problem, co w przypadku "roweru miejskiego" - idzie o dostosowanie do pewnych cech. Ale skoro s tacy, kt髍ym "niedostosowanie" nie wadzi, znaczy zale縴 im na innych cechach, kosztem "niedostosowania", to czemu zabrania? Dop髃ie kieruj眂y b阣zie si stosowa do USTNIEJEGO przepisu, nakazuj眂ego USTIENIE MIEJSCA pieszemu (to wi阠ej, ni ust眕ienie pierwsze駍twa), to czemu nie? W przypadku samochod體 akurat mo縠 wadzi masa pojazdu (niszczenie nawierzchni), ale przy lekkich jedno秎adach tej wady nie ma. Wystarczy硂by skasowa ten g硊pi i martwy przepis, a niemal wszystkie Nie jest potrzebny. Stosowny (inny) przepis ju jest, mo縩a by go ewentualnie uszczeg蟪owi. Przepis kt髍y okre秎a kiedy wolno jecha po chodniku (ma硂 kiedy) jest uzupe硁iony przepisem JAK wtedy wolno jecha, i ten drugi nie znika w pozosta硑ch przypadkach. Znikn背 by za to nacisk na 禼ie縦i ze strony "spacerowicz體". A rowerem je糳zi si nie po chodniku - ale po jezdni. Ale oczywi禼ie - i przepis pozwalaj眂y na jazd po chodniku w砤秐ie do tego by zmierza. Do pozbawienia argumentu za robieniem utrudniaczy jazdy rowerem z uzasadnieniem 縠 "ludzie si boj". A pewna grupa takich je縟勘cych 10k/h rzeczywi禼ie wyst阷uje i sporej cz甓ci z nich chodnik pasuje. Ba, r體nie cz阺to taka ostro縩a jazda nie jest rygorystycznie 禼igana, niemniej ryzyko mandatu ze strony s硊縝isty istnieje. A przynajmniej "zgonienia" :) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-08-11 17:22:43 | |
Autor: Wojciech | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
W dniu 11.08.2014 o 12:35, Marcin N pisze:
W dniu 2014-08-10 10:27, Wojciech pisze:艁aska Jak jeste艣 taki chojrak to je藕dzij tak, jak si臋 powinno: ulic膮 a nieI p艂a膰 mandaty;) Ju偶 raz ledwo si臋 wy艂ga艂em. Mia艂em p艂aci膰 za nie jechanie 艣cie偶k膮 kt贸r膮 uznano nied艂ugo potem za _najgorsz膮_w_W-wie_. O tym 偶e by艂a 22-ga, a ruch na jezdni z kt贸rej korzysta艂em znikomy, nie wspomn臋. |
|
Data: 2014-08-16 12:03:30 | |
Autor: Anyone | |
Moda na rower (?) [BIADOLENIE] | |
Wojciech wrote:
Infrastruktura - to najwa偶niejsze. DDR nie nadaj膮 si臋 do obecnego ruchu. Najwy偶szy czas nauczy膰 si臋 je藕dzi膰 jezdni膮 i olewa膰 twory urz臋dask贸w. 呕e to nielegalne? mam to gdzie艣 - jeszcze mi 偶ycie mi艂e. Bior膮c pod uwag臋 ilo艣膰 zdarze艅 i przypadk贸w na kilometr pokonanej drogi - 艣mieszynki rowerowe g贸ruj膮 nad ulicami i drogami publicznymi. |