Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Moda na składaki

Moda na składaki

Data: 2009-07-14 19:19:41
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
Moda na składaki
Zauważyłem ostatnio rzesze młodych ludzi jeżdżących na starych składakach. Grupki ludzi. Siakaś moda retro?

zyga

Data: 2009-07-14 22:45:42
Autor: Maveriq
Moda na składaki
Efekt rządów Donalda Tuska ;->

Pozdrawiam, M.

Użytkownik "Zygmunt M. Zarzecki" <zygmunt@malpa.zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com> napisał w wiadomości news:h3idk3$luo$3news.interia.pl...
Zauważyłem ostatnio rzesze młodych ludzi jeżdżących na starych składakach. Grupki ludzi. Siakaś moda retro?

zyga

Data: 2009-07-14 23:40:22
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
Moda na składaki

Efekt rządów Donalda Tuska ;->

A jakże by inaczej!

Cytuj poprawnie!

zyga

Data: 2009-07-14 23:18:25
Autor: Coaster
Moda na składaki
Zygmunt M. Zarzecki wrote:
Zauważyłem ostatnio rzesze młodych ludzi jeżdżących na starych składakach. Grupki ludzi. Siakaś moda retro?

Nigdy nie przestali. Zawsze sie dziwilem, po co na nich jezdza :-o

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-07-15 07:39:05
Autor: MichałG
Moda na składaki
Coaster pisze:
Zygmunt M. Zarzecki wrote:
Zauważyłem ostatnio rzesze młodych ludzi jeżdżących na starych składakach. Grupki ludzi. Siakaś moda retro?

Nigdy nie przestali. Zawsze sie dziwilem, po co na nich jezdza :-o

Po bułki?  ;;-))

Pozdrawiam
michał

Data: 2009-07-15 11:11:25
Autor: Coaster
Moda na składaki
MichałG wrote:
Coaster pisze:
Zygmunt M. Zarzecki wrote:
Zauważyłem ostatnio rzesze młodych ludzi jeżdżących na starych składakach. Grupki ludzi. Siakaś moda retro?

Nigdy nie przestali. Zawsze sie dziwilem, po co na nich jezdza :-o

Po bułki?  ;;-))

Nie 'po _co_ jezdza' a '_po co_ jezdza' ;-)


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-07-15 11:34:13
Autor: Paweł Suwiński
Moda na składaki
Dnia śro, 15 lip 2009 tako rzecze Coaster:

Nigdy nie przestali. Zawsze sie dziwilem, po co na nich jezdza :-o

Po bułki?  ;;-))

Nie 'po _co_ jezdza' a '_po co_ jezdza' ;-)

Może mają z tego frajdę (jak co niektórzy co jeżdżą na OK :) (?). BTW luknij na tego z w3: http://foto.obin.org/w3-drukowanie/DSCN9944
IMHO całkiem fajnie wygląda. Chyba ma nawet jakąś piastę planetarną
w napędzie.

--
Uzdrawiam
Paweł Suwiński

Data: 2009-07-16 14:08:01
Autor: Jan Cytawa
Moda na składaki
Coaster napisał:

Nigdy nie przestali. Zawsze sie dziwilem, po co na nich jezdza :-o

A ja sie dziwie, czemu tak malo na nich jezdzi.

Jan Cytawa

Data: 2009-07-16 15:42:17
Autor: Coaster
Moda na składaki
Jan Cytawa wrote:
Coaster napisał:

Nigdy nie przestali. Zawsze sie dziwilem, po co na nich jezdza :-o

A ja sie dziwie, czemu tak malo na nich jezdzi.

Dziwie sie, ze sie temu dziwisz ;-)
Skladak skldakowi nierowny. W 'zamierzchlych' czasach mialem niebiesko-bialego Karata. Sluzyl mi od 5-tego roku zycia przez jakies 10 lat. Kiedy przeprowadzilismy z moim Ojcem generalny remont (nowe bebechy torpedo, opony, nowe lozyska), niestety zaraz potem go ktos ukradl z piwnicy. I choc dobrze go wspominam (te skladaki mialy jeszcze lutowane ramy, solidne podzepoly ZZR-owskie) to nawet dla kilku-nasto-latka byl on zbyt krotko dystansowy. Znakomicie nadawal sie natomiast do jazdy na tylnym kole :-)

Potem mialem krotko Flaminga i ten juz byl chyba zrobiony z rur CO - ciezki niebywale mial dosyc niepewne zamkniecie w przeciwienstwie do Karata.

Sporadycznie korzystalem z Jubilata - to 'cus' udajace rower bylo juz chyba produkowane z olowiu...

W latach 90-tych jezdzilem do pracy na darowanym mi, eksportowym Karacie z lat 70-tych w kolorze bordo-metalik z przerzutka Shimano 333. Odczucia byly inne niz w 'dietstwie'. Chociaz konstrukcja byla solidna (rama lutowana, piasty 36-szprychowe, suport wkrecany) jazda nie byla szczegolnie przyjemna - za male toto nawet przy maksymalnym bezpiecznym wysuwie sztycy i predkosci nawet na 3-cim biegu na dojazd 10 km zbyt male/meczace.

IMHO ze skladakami jak zwykle z wieloma pomyslami u nas, zaczeto dobrze a potem bylo coraz gorzej gorsze podzespoly, wykonanie itp.
Swietlana idea skladanego roweru z mozliwoscia zaladowania go do samochodu (i dojechania gdzies, nie wiadomo gdzie i po co) dla mas, ktore w wiekszosci tego auta nie mialy, z brakiem mozliwosci przewozu rowerow komunikacja miejska byla cokolwiek dziwna.

IMHO taki rowerek nadaje sie na krotka przejazdzke dookola bloku, choc pewnie mozna by i nim swiat objechac tylko po co? Dla wysokiej osoby jest niewygodny a znalezienie tak dlugiej, pewnej sztycy praktycznie niemozliwe.

Wartosc sentymentalna i zabytkowa takie (wy)twory PRL maja na pewno. Ale ja wolalbym chocby porzadne, przemyslane i ladne konstrukcje Alexa Moutona. Okres powstania mniej wiecej ten sam a jakaz roznica...
http://www.moultonbicycles.co.uk/heritage.html

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-07-16 15:59:25
Autor: Wojtek Paszkowski
Moda na składaki

"Coaster" <manypeny@mac.com> wrote in message news:h3nasp$h61$1news.supermedia.pl...

Sporadycznie korzystalem z Jubilata - to 'cus' udajace rower bylo juz chyba produkowane z olowiu...

bez przesady, Jubilat akurat to całkiem przyjemny rower był. A dzięki "dużym" kołom nawet całkiem niezłe prędkości pozwalał rozwijać.

IMHO taki rowerek nadaje sie na krotka przejazdzke dookola bloku, choc pewnie mozna by i nim swiat objechac tylko po co?

może nie świat, ale też fajnie:

http://turystyka.gazeta.pl/Turystyka/1,82269,6755987,Warmia_i_Mazury__Rycerz_na_rowerze.html

pozdr

Data: 2009-07-16 16:43:54
Autor: Coaster
Moda na składaki
Wojtek Paszkowski wrote:

"Coaster" <manypeny@mac.com> wrote in message news:h3nasp$h61$1news.supermedia.pl...

Sporadycznie korzystalem z Jubilata - to 'cus' udajace rower bylo juz chyba produkowane z olowiu...

bez przesady, Jubilat akurat to całkiem przyjemny rower był. A dzięki "dużym" kołom nawet całkiem niezłe prędkości pozwalał rozwijać.

IMHO taki rowerek nadaje sie na krotka przejazdzke dookola bloku, choc pewnie mozna by i nim swiat objechac tylko po co?

może nie świat, ale też fajnie:

http://turystyka.gazeta.pl/Turystyka/1,82269,6755987,Warmia_i_Mazury__Rycerz_na_rowerze.html

Przeciez pisalem, ze mozna ;-)
BTW niektore stare 'skladaki' sa obecnie 'w cenie' (przynajmniej na Allegro).
http://www.allegro.pl/item686737198_skladak.html#gallery
http://www.allegro.pl/item681912597_wigry_1_prawie_nowe.html


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-07-17 08:54:05
Autor: Jan Cytawa
Moda na składaki
Coaster napisał:

Dziwie sie, ze sie temu dziwisz ;-)

dziwne :)

Skladak skldakowi nierowny.

Prawda. Jednobiegowe skladaki faktycznie sa mniej funkcjonalne. Ale
jakakolwiek przerzutka, nawet w piascie zalatwia sprawe.

IMHO taki rowerek nadaje sie na krotka przejazdzke dookola bloku, choc pewnie mozna by i nim swiat objechac tylko po co? Dla wysokiej osoby jest niewygodny a znalezienie tak dlugiej, pewnej sztycy praktycznie niemozliwe.


To faktycznie najwieksza wada skladakow. Ja pisze z wlasnego poziomu
(174- w dowodzie os. mialem wzrost wysoki) wiec nie jest tak zle. Ale
mlodziez mamy teraz wybujala wiec poniekad rozumiem problem.


I zgadzam sie calkowicie, ze taki rowerek nie jest na dluzsze trasy. Ale do 20 km dziennie spokojnie wystarcza. W ruchu miejskim jest
nieoceniony. Maly, zwrotny, spokojnie wchodzi do windy, bardzo latwo
podrzucic przednie kolo przy wjezdzaniu na chodniki, Nie przeszkadza
pieszym w czasie jazdy po chodniku a ponadto pozycja jazdy jest bardzo
pionowa, dzieki czemu przeglad sytuacji na drodze jest wspanialy.


Jan Cytawa

Data: 2009-07-15 09:17:09
Autor: Paweł Suwiński
Moda na składaki
Dnia wto, 14 lip 2009 tako rzecze Zygmunt M. Zarzecki:

Zauważyłem ostatnio rzesze młodych ludzi jeżdżących na starych składakach. Grupki ludzi. Siakaś moda retro?

Może... niektóre grupki nawet się bardziej organizują. Obił mi się o
uszy 'Wigry 3 Squad' (np. http://foto.obin.org/wigry3).

Z drugiej strony OK to też niejako moda retro :). --
Uzdrawiam
Paweł Suwiński
OK No Brake / Rącza Gazela
http://pawelsuwinski.ovh.org/fotoblog/index.php?k=200710_RaczaGazela

Data: 2009-07-15 12:04:16
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
Moda na składaki

Zauważyłem ostatnio rzesze młodych ludzi jeżdżących na starych składakach. Grupki ludzi. Siakaś moda retro?

Może... niektóre grupki nawet się bardziej organizują. Obił mi się o
uszy 'Wigry 3 Squad' (np. http://foto.obin.org/wigry3).

Z drugiej strony OK to też niejako moda retro :).

Wczoraj śmigałem.
Wzdłuż Wisły w Krakowie, chwilami ponad 50km/h, ludzie mieli szacun w oczach.

zyga

Data: 2009-07-15 12:09:13
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki
Moda na składaki
Dnia Wed, 15 Jul 2009 12:04:16 +0200, Zygmunt M. Zarzecki napisał(a):

Wczoraj śmigałem.
Wzdłuż Wisły w Krakowie, chwilami ponad 50km/h, ludzie mieli szacun w oczach.

Jakby ci ktoś przed nosem przeleciał ponad 50km/h na bicyklu, też być miał
;)


--
Pozdrawiam z Wrocławia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0

Data: 2009-07-15 12:16:59
Autor: Paweł Suwiński
Moda na składaki
Dnia śro, 15 lip 2009 tako rzecze Zygmunt M. Zarzecki:

Z drugiej strony OK to też niejako moda retro :).

Wczoraj śmigałem.
Wzdłuż Wisły w Krakowie, chwilami ponad 50km/h, ludzie mieli szacun w oczach.                                                      ^^^^^

Może pomyliłeś z lękiem o życie ;).


--
Uzdrawiam
Paweł Suwiński
OK No Brake / Rącza Gazela
http://pawelsuwinski.ovh.org/fotoblog/index.php?k=200710_RaczaGazela

Data: 2009-07-15 20:31:38
Autor: Poldekk
Moda na składaki
Zygmunt M. Zarzecki wrote:

Zauważyłem ostatnio rzesze młodych ludzi jeżdżących na starych składakach. Grupki ludzi. Siakaś moda retro?

Już parę lat temu widziałem w Warszawie Dorotę Masłowską pod Salą Kongresową na składaku. Nie pamiętam, czy były to Wigry, czy Karat, Flaming, czy coś podobnego. Być może była siłą napędową trendu?

Data: 2009-07-15 22:51:41
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
Moda na składaki

Zauważyłem ostatnio rzesze młodych ludzi jeżdżących na starych składakach. Grupki ludzi. Siakaś moda retro?

Już parę lat temu widziałem w Warszawie Dorotę Masłowską pod Salą Kongresową na składaku. Nie pamiętam, czy były to Wigry, czy Karat, Flaming, czy coś podobnego. Być może była siłą napędową trendu?

Ta pani jest... specyficzna.
Więc ona się nie liczy.

zyga

Data: 2009-07-15 21:24:45
Autor: Ryszard Mikke
Moda na składaki
Zygmunt M. Zarzecki <zygmunt@malpa.zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com>
napisał(a):

>> Zauważyłem ostatnio rzesze młodych ludzi jeżdżących na starych >> składakach. Grupki ludzi. Siakaś moda retro?
> > Już parę lat temu widziałem w Warszawie Dorotę Masłowską pod Salą > Kongresową na składaku. Nie pamiętam, czy były to Wigry, czy Karat, > Flaming, czy coś podobnego. Być może była siłą napędową trendu?

Ta pani jest... specyficzna.
Więc ona się nie liczy.

Przeczytać: Connie Willis "Przewodnik stada".

rmikke

--


Data: 2009-07-15 23:35:43
Autor: scooby
Moda na składaki
Zygmunt M. Zarzecki pisze:
Zauważyłem ostatnio rzesze młodych ludzi jeżdżących na starych składakach. Grupki ludzi. Siakaś moda retro?

tak a propos:
wykopałem w piwnicy Pelikana ;)
tak sobie myślę, żeby zamiast kupować dzieciakowi makrokesza za czas jakiś odrestaurować mu to cudo; pytanie gdzie dostać części ? jest cały zaśniedziały :( ale rama chyba bez rdzy

kiedyś w KRK/NH na Klasztornej był taki duży sklep i mieli masę archiwaliów - czy to dalej aktualne ?

pzdr, scby

Data: 2009-07-15 23:26:01
Autor: chary
Moda na składaki
scooby wrote:
Zygmunt M. Zarzecki pisze:
Zauważyłem ostatnio rzesze młodych ludzi jeżdżących na starych
składakach. Grupki ludzi. Siakaś moda retro?

tak a propos:
wykopałem w piwnicy Pelikana ;)
tak sobie myślę, żeby zamiast kupować dzieciakowi makrokesza za czas
jakiś odrestaurować mu to cudo; pytanie gdzie dostać części ? jest
cały zaśniedziały :( ale rama chyba bez rdzy

Nie wiem co znaczy zasniedzialy w tym konkretnym przypadku. Jesli chodzi Ci o to, ze 'chromy' sa pokryte rdza, to powinno sie to dac dosyc latwo wyczyscic. Popryskaj troche jakims olejem/wd-40, wez taka druciana szmate do mycia naczyn (nie wiem jak sie to fachowo nazywa ;) i poszoruj chwile. Jak nie jest bardzo zardzewiale, to powinno wszystko ladnie zejsc.


pozdrawiam,
Marek Sosnowski
--
"Anything is good and useful if it is made of chocolate"

Data: 2009-07-15 23:18:18
Autor: deyoot@gmail.com
Moda na składaki
Mówcie co chcecie ale... mnie jakiś czas temu ukradli Wigry 3 z
piwnicy. A teraz sobie myślę, że gdyby odrestaurować, zamontować
przerzutkę, to mógłby być bardzo fajny rowerek na przejażdżki do
sklepu. Aż mnie korci, żeby sobie sprawić jakiś z giełdy albo allegro.
Była moda na holendry - przyjdzie moda na stare składaki. Mówię wam..

On 16 Lip, 00:26, "chary" <ch...@poczta.onet.pl> wrote:
scooby wrote:
> Zygmunt M. Zarzecki pisze:
>> Zauważyłem ostatnio rzesze młodych ludzi jeżdżących na starych
>> składakach. Grupki ludzi. Siakaś moda retro?

> tak a propos:
> wykopałem w piwnicy Pelikana ;)
> tak sobie myślę, żeby zamiast kupować dzieciakowi makrokesza za czas
> jakiś odrestaurować mu to cudo; pytanie gdzie dostać części ? jest
> cały zaśniedziały :( ale rama chyba bez rdzy

Nie wiem co znaczy zasniedzialy w tym konkretnym przypadku. Jesli chodzi Ci
o to, ze 'chromy' sa pokryte rdza, to powinno sie to dac dosyc latwo
wyczyscic. Popryskaj troche jakims olejem/wd-40, wez taka druciana szmate do
mycia naczyn (nie wiem jak sie to fachowo nazywa ;) i poszoruj chwile. Jak
nie jest bardzo zardzewiale, to powinno wszystko ladnie zejsc.

pozdrawiam,
Marek Sosnowski
--
"Anything is good and useful if it is made of chocolate"

Data: 2009-07-16 08:52:05
Autor: Paweł Suwiński
Moda na składaki
Dnia czw, 16 lip 2009 tako rzecze deyoot@gmail.com:

Mówcie co chcecie ale... (...)
Była moda na holendry - przyjdzie moda na stare składaki. Mówię wam.

Oprócz mody możliwe, że jest też inna rzecz... ludzie powoli pozbywają
się kompleksów. Nie muszą zakładać obcisłych strojów i jeździć góralem
na wypasie, by czuć się dobrze.


ps. odpowiadamy _pod_ cytatem, przynajmniej w Usenecie, nad można
    sobie odpowiadać lamom w poczcie korporacyjnej ;|

--
Uzdrawiam
Paweł Suwiński

Data: 2009-07-16 10:40:57
Autor: ikov
Moda na składaki
Oprócz mody możliwe, że jest też inna rzecz... ludzie powoli pozbywają
się kompleksów. Nie muszą zakładać obcisłych strojów i jeździć góralem
na wypasie, by czuć się dobrze.

Chyba na to bym stawiał. Na ulicach coraz więcej rowerów w stylu retro, do czego się przyczyniła stale zwiększająca się liczba holendrów... chociaż to akurat zależy od wieku. Mając lat kilkanaście chce się fulla do jazdy po chodnikach i parkach, a później już dowolnie - lajkra i karbon lub dżinsy i dynamo :)

Data: 2009-07-16 09:23:24
Autor: Jan Srzednicki
Moda na składaki
On 2009-07-16, ikov wrote:
Oprócz mody możliwe, że jest też inna rzecz... ludzie powoli pozbywają
się kompleksów. Nie muszą zakładać obcisłych strojów i jeździć góralem
na wypasie, by czuć się dobrze.

Chyba na to bym stawiał. Na ulicach coraz więcej rowerów w stylu retro, do czego się przyczyniła stale zwiększająca się liczba holendrów... chociaż to akurat zależy od wieku. Mając lat kilkanaście chce się fulla do jazdy po chodnikach i parkach, a później już dowolnie - lajkra i karbon lub dżinsy i dynamo :)

Ech, kolesie popindalający asfalcikiem wzdłuż Wisły w pełnym rynsztunku
rowerowym, na nieskazitelnie czystych rowerach i pięknie połyskujących
amorach Foxa są rozwalający..

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-07-16 05:10:11
Autor: deyoot@gmail.com
Moda na składaki
Myślę, że podstawową zaletą takiego roweru jest to, że jest to po
prostu rower a nie fetysz jak co poniektóre cacka za parę tysiączków.
Taki rower po prostu jeździ i tyle. I nie strach go przyczepić pod
marketem.

Data: 2009-07-16 15:54:11
Autor: ikov
Moda na składaki
deyoot@gmail.com pisze:
Myślę, że podstawową zaletą takiego roweru jest to, że jest to po
prostu rower a nie fetysz jak co poniektóre cacka za parę tysiączków.
Taki rower po prostu jeździ i tyle. I nie strach go przyczepić pod
marketem.
"Za kajta" z kuzynem wychodziliśmy z założenia, że im rower brudniejszy tym lepiej... a więc jazda po błocie, kałużach, ramy oblepione błotem z poprzyklejana trawą... widać było jednak że rowery są używane, a to był już powód do zadowolenia i pochwalenia się przed innymi dzieciakami gdzieśmy to nie jeździli i przechwalanie się, z jakiej górki jak szybko i jakie długie zrywy robiliśmy (w podwórkowym słowniku znaczyło to, jaki długi został ślad po ostrym hamowaniu - chyba coś jak dziś skid na OK). Teraz w lajkrze po czystym i gładkim asfalcie, ew. czasem dalsze bezdroża...

Data: 2009-07-16 21:51:17
Autor: stefandora
Moda na składaki
deyoot@gmail.com wrote:
Myślę, że podstawową zaletą takiego roweru jest to, że jest to po
prostu rower a nie fetysz jak co poniektóre cacka za parę tysiączków.
Taki rower po prostu jeździ i tyle. I nie strach go przyczepić pod
marketem.

Ale co złego w posiadaniu roweru za parę tysiączków? Widzę tutaj spór ideologiczny... niech każdy jeździ na tym, co mu pasuje bez dyskryminowania pozostałych....

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2009-07-17 07:43:40
Autor: MichałG
Moda na składaki
stefandora pisze:
deyoot@gmail.com wrote:
Myślę, że podstawową zaletą takiego roweru jest to, że jest to po
prostu rower a nie fetysz jak co poniektóre cacka za parę tysiączków.
Taki rower po prostu jeździ i tyle. I nie strach go przyczepić pod
marketem.

Ale co złego w posiadaniu roweru za parę tysiączków? Widzę tutaj spór ideologiczny... niech każdy jeździ na tym, co mu pasuje bez dyskryminowania pozostałych....

Nic złego, co najwyżej dziwnego. Brak dyskryminacji to też możliwość dziwienia się strojom rodem z TDF na ścieżce wokół lokalnego stawu.... ;-)

Pozdrawiam
Michał

Data: 2009-07-17 07:53:32
Autor: stefandora
Moda na składaki
MichałG wrote:
dziwienia się strojom rodem z TDF na ścieżce wokół lokalnego stawu.... ;-)

wyśmiewania na grupie i chwalenia do powrotu jedynie słusznego rozwiązania ;)

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2009-07-17 10:42:47
Autor: MichałG
Moda na składaki
stefandora pisze:
MichałG wrote:
dziwienia się strojom rodem z TDF na ścieżce wokół lokalnego stawu.... ;-)

wyśmiewania na grupie i chwalenia do powrotu jedynie słusznego rozwiązania ;)


Może to nostalgia? Jak widze taki:
http://www.bikestats.pl/rowery/Eska-Sport_1736_1813.html
to też bym spróbował. (Tak wygladał moj pierwszy dorosły rower - miał jeszcze kierownice-baranek).

Pozdrawiam
Michał

Data: 2009-07-18 00:34:24
Autor: deyoot@gmail.com
Moda na składaki
On 16 Lip, 21:51, stefandora <stefand...@onet.eu> wrote:
dey...@gmail.com wrote:
> Myślę, że podstawową zaletą takiego roweru jest to, że jest to po
> prostu rower a nie fetysz jak co poniektóre cacka za parę tysiączków.
> Taki rower po prostu jeździ i tyle. I nie strach go przyczepić pod
> marketem.

Ale co złego w posiadaniu roweru za parę tysiączków? Widzę tutaj spór
ideologiczny... niech każdy jeździ na tym, co mu pasuje bez
dyskryminowania pozostałych....

--
Dorota,
Szprota.

Nic złego. Sam mam rower wart trochę pieniądza. Ale sam czasem
zastanawiam się ile w tym rowerowaniu jest faktycznego jeżdżenia a
gdzie rozpoczyna się tzw. "onanizm sprzętowy". Nie powiem, mnie to też
chyba trochę dotyczy. Dlatego składak jako rower po prostu do
jeżdżenia, który się po jeździe rzuca w kąt a nie się z nim pieści -
wyydaje mi się ciekawym kontrastem. No i co zawsze będę powtarzał -
nie strach zostawić takiego czegoś zapiętego pod marketem.

Data: 2009-07-16 18:49:26
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
Moda na składaki

Oprócz mody możliwe, że jest też inna rzecz... ludzie powoli pozbywają
się kompleksów. Nie muszą zakładać obcisłych strojów i jeździć góralem
na wypasie, by czuć się dobrze.

Chyba na to bym stawiał. Na ulicach coraz więcej rowerów w stylu retro, do czego się przyczyniła stale zwiększająca się liczba holendrów... chociaż to akurat zależy od wieku. Mając lat kilkanaście chce się fulla do jazdy po chodnikach i parkach, a później już dowolnie - lajkra i karbon lub dżinsy i dynamo :)

Ech, kolesie popindalający asfalcikiem wzdłuż Wisły w pełnym rynsztunku
rowerowym, na nieskazitelnie czystych rowerach i pięknie połyskujących
amorach Foxa są rozwalający..

Hehe, ostatnio często widuję takich.

zyga

Data: 2009-07-16 18:48:20
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
Moda na składaki

Oprócz mody możliwe, że jest też inna rzecz... ludzie powoli pozbywają
się kompleksów. Nie muszą zakładać obcisłych strojów i jeździć góralem
na wypasie, by czuć się dobrze.

Chyba na to bym stawiał. Na ulicach coraz więcej rowerów w stylu retro, do czego się przyczyniła stale zwiększająca się liczba holendrów... chociaż to akurat zależy od wieku. Mając lat kilkanaście chce się fulla do jazdy po chodnikach i parkach, a później już dowolnie - lajkra i karbon lub dżinsy i dynamo :)

Albo normalny sportowy ubiór, typu krótkie spodenki plus tiszert/termoaktywna i na ok/czołgu/góralu.

zyga

Data: 2009-07-16 10:42:25
Autor: news.ipartners.pl
Moda na składaki

Użytkownik "Paweł Suwiński" <dracono@wp.pl> napisał w wiadomości >
Oprócz mody możliwe, że jest też inna rzecz... ludzie powoli pozbywają się kompleksów. Nie muszą zakładać obcisłych strojów i jeździć góralem na wypasie, by czuć się dobrze.
********************************
Tu kolega trafił w sedno. Oprócz tego, są to najlepsze rowery, bez przerzutek a pod każdą górkę wjeżdżają :)
=morito=

Data: 2009-07-16 21:49:03
Autor: stefandora
Moda na składaki
Paweł Suwiński wrote:
Dnia czw, 16 lip 2009 tako rzecze deyoot@gmail.com:

Mówcie co chcecie ale... (...)
Była moda na holendry - przyjdzie moda na stare składaki. Mówię wam.

Oprócz mody możliwe, że jest też inna rzecz... ludzie powoli pozbywają
się kompleksów. Nie muszą zakładać obcisłych strojów i jeździć góralem
na wypasie, by czuć się dobrze.

Ale proszę, nie dorabiaj do tego ideologii, bo wygląda na to, że teraz amatorzy lajkry będą dyskryminowani w światku rowerowym. Dla każdego coś innego :)

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2009-07-17 07:47:07
Autor: Paweł Suwiński
Moda na składaki
Dnia czw, 16 lip 2009 tako rzecze stefandora:

Oprócz mody możliwe, że jest też inna rzecz... ludzie powoli pozbywają
się kompleksów. Nie muszą zakładać obcisłych strojów i jeździć góralem
na wypasie, by czuć się dobrze.

Ale proszę, nie dorabiaj do tego ideologii,

To po prostu obserwacja pewnego faktu, a nie ideologia.
bo wygląda  na to,  że teraz amatorzy  lajkry będą  dyskryminowani w
światku rowerowym. Dla każdego coś innego :)

Tym bardziej, że od razu przypomina mi się pewien znamienny artykuł ze
strony zbooya o rowerzystach w USA:

http://www.ii.uj.edu.pl/~zbooy/polish/brandtus.html



--
Uzdrawiam
Paweł Suwiński

Data: 2009-07-15 23:47:06
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
Moda na składaki

Zauważyłem ostatnio rzesze młodych ludzi jeżdżących na starych składakach. Grupki ludzi. Siakaś moda retro?

tak a propos:
wykopałem w piwnicy Pelikana ;)
tak sobie myślę, żeby zamiast kupować dzieciakowi makrokesza za czas jakiś odrestaurować mu to cudo; pytanie gdzie dostać części ? jest cały zaśniedziały :( ale rama chyba bez rdzy

kiedyś w KRK/NH na Klasztornej był taki duży sklep i mieli masę archiwaliów - czy to dalej aktualne ?

W Cyclo i na Halczyna na pewno coś dokupisz.

zyga

Data: 2009-07-16 14:35:29
Autor: kenubi
Moda na składaki
Zygmunt M. Zarzecki wrote:

Zauważyłem ostatnio rzesze młodych ludzi jeżdżących na starych
składakach. Grupki ludzi. Siakaś moda retro?

zyga

Ja ściągam sokoła (zresztą chyba w super stanie,ze zdjęcia 99% oryginał, mało odrapany(tylko bagażnik)) dla:
1. Czasem Ohh,ahh - /pamiętam/miałem/ takiego!
2. Mieści się bez specjalnych zabiegów z innymi gratami do kombiaka (bagażnik na dach też mam ale komfort jazdy z tym mniejszy - trudniej zostawić na parkingu)
3. "Dużym" za często daję się podpuścić na ściganie i potem jestem w pracy spocony - a składaczkiem samo przez się mogę spokojnie jechać i udawać że tym się nie da tym więcej (trochę się da na 3 biegu :D ).

Taki zamiennik hulajnogi dla trochę większych , no i powiew socrealizmu :P
No taki młody to ja już nie jestem, a mowa o młodych - ale żona już się pytała syna czy by mu się taki nie podobał ("przerzutki ma? - ma"). buuu :(
m.

Data: 2009-07-16 20:30:32
Autor: robert2
Moda na składaki
Zauważyłem ostatnio rzesze młodych ludzi jeżdżących na starych składakach. Grupki ludzi. Siakaś moda retro?


Praktyczne.

Sam czasem jezdze, moge zostawić byle gdzie, przypiąć najtańszą linką i nie martwic sie że ktoś ukradnie.

--


Data: 2009-07-16 21:44:20
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
Moda na składaki

Zauważyłem ostatnio rzesze młodych ludzi jeżdżących na starych składakach. Grupki ludzi. Siakaś moda retro?


Praktyczne.

Sam czasem jezdze, moge zostawić byle gdzie, przypiąć najtańszą linką i nie martwic sie że ktoś ukradnie.

O zostawianiu OK też tak pisano, dopóki nie zaczęli kraść.

zyga

Moda na składaki

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona