Dnia 04.04.2013, o godzinie 18.41.45, na pl.rec.film, frank drebin
napisał(a):
Siedzę dziś u matki w kuchni :) i słyszę z telewizora w pokoju, jak lektor podaje numer odcinka 5807.
Ja pierdziele, wiedziałem że liczba to ponad 1000 ale nie, że aż tyle. Zajrzałem na wiki i widzę, że mamy siedem lat opóźnienia, bo w USA leci już 6534.
Za chwilę z tv słyszę "okazało się, że twój ojciec nie jest jego ojcem" i przypomniało mi się, dlaczego teściowa przestała to oglądać kilkanaście lat temu: "bo tam to każdy z każdym i co chwilę się okazuje, że ktoś ma z kimś dziecko albo jest czyimś ojcem".
Widzę, że mimo upływu czasu formuła i target się nie zmieniły. Ciekawe tylko, czy w miejsce wymierającej widowni wchodzą nowi oglądacze czy po prostu i tak jest ich ciągle tyle, że opłaca się to jeszcze puszczać?
Żal umierać bo człowiek nie będzie wiedział jak to się skończy... :(
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
|