On 2011-05-10 11:51, slawek7 wrote:
Witam.
Mam do Was takie pytanie.
Jest sobie forum na stronie x.
Forum podzielone jest na działy. W każdym dziale Aministrator jakby z
przypadku "mianował" Moderatorów, którzy uprawiaja tzw. wolna
amerykankę. Oczywi¶cie jest cos takiego jak regulamin, lecz ten
regulamin jest tak napisany (ogólnie), że prawie każde słowo napisane
można traktować jak złamanie któregos z punktów regulaminu.
Stwierdzenie że operacje moderatorów stanowia cenzurę i ograniczaj±
swobodę wypowiedzi (oczywi¶cie nie mówię tu o jaki¶ przekleństwach czy
obrazaniu kogo¶) zostało potraktowane jak grzech ¶miertelny i
skończyło sie na nagany w postaci ostrzeżenia. Na zapytanie, czy zdaja
sobie sprawę z tego co robi± odpowiedĽ była że prawnik konsultowal
regulamin i jest OK.
Macie jakis pomysł jak sobie z takimi przypadkami poradzić?
Nie pisać, że "operacje moderatorów stanowia cenzurę i ograniczaj±
swobodę wypowiedzi", tylko gadać z tymi m±drymi.
gacek