Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Modyfikacja napędu 3x8

Modyfikacja napędu 3x8

Data: 2019-05-15 08:11:22
Autor: cytawa
Modyfikacja napędu 3x8
Ignac pisze:

Pisałem kiedyś o modyfikacji kasety do jazdy na podjazdach, czyli o takim jej
zestopniowaniu 36-34-32-30-28-26-23. Niestety, na bębenek ósma zębatka już nie
weszła. A korba to 48-38-22.


Nie sadze bys cos na tym skorzystal. Ja mam w swoim goralu 34-29-24-20.... a z tylu 46-36-26 Najwiecej jezdze na 46x29 i 24. Na 26x34 juz jedzie sie tak wolno ze uzywam tego tylko pod najbardziej strome podjazdy i to bardzo rzadko. I praktycznie nie ma sensu stopniowac trybow tak gesto. Podejrzewam, ze dla takich predkosci juz sie kalkuluje zejsc z roweru i podchodzic.

Jan Cytawa

Data: 2019-05-15 00:29:50
Autor: Jacek G.
Modyfikacja napędu 3x8
W dniu środa, 15 maja 2019 08:11:24 UTC+2 użytkownik cytawa napisał:
Ignac pisze:
> Pisałem kiedyś o modyfikacji kasety do jazdy na podjazdach, czyli o takim jej
> zestopniowaniu 36-34-32-30-28-26-23. Niestety, na bębenek ósma zębatka już nie
> weszła. A korba to 48-38-22.
>
Ciekawy eksperyment, ale nie wiem czy jednak nie przekombinowany.
Są kasety 8-ki 11-34 co w połączeniu z typową górską korbą 22-32-42 lub 22-32-44 daje duży zakres przełożeń. Co prawda w takiej kasecie jest duży przeskok z 26 na 34, tak jakby brakowało 1 zębatki. Ale znów stopniowanie co 2 na tych dolnych biegach, to też przesada.
Przy kołach 28" przełożenie 22/34, nie będzie wprawdzie nieco twardsze niż w Twoim patencie, ale też 28" to zapewne nie jest typowo górski rower używany w trudnym terenie.

Nie sadze bys cos na tym skorzystal. Ja mam w swoim goralu 34-29-24-20.... a z tylu 46-36-26 Najwiecej jezdze na 46x29 i 24. Na 26x34 juz jedzie sie tak wolno ze uzywam tego tylko pod najbardziej strome podjazdy i to bardzo rzadko.
Natomiast nie zgodzę się, że na 26/34 (lub miększych przełożeniach) jedzie się zbyt wolno. Ja uważam, że jeśli tylko da się jechać, to zawsze lepiej jechać niż pchać. 26/34 to jest 0,76. Ja mam 22/32 = 0,68 i są sytuacje, że przydałoby się jeszcze o stopień lżejsze przełożenie - czasem na krótko, by pokonać jakiś trudniejszy fragment, a nie schodzić z roweru, zwłaszcza, że ponowne wystartowanie na podjeździe też jest czasem kłopotliwe.
Ale i na łatwych asfaltowych lub szutrowych, ale długich podjazdach na 22/32 z prędkością 5-6 km/godz. wyprzedzałem pieszych (pieszy na podejściu idzie 2-3 km/godz.) więc mimo wszystko się opłaci.
--
Jacek G.

Data: 2019-05-15 08:49:41
Autor: Ignac
Modyfikacja napędu 3x8
W dniu środa, 15 maja 2019 09:29:53 UTC+2 użytkownik Jacek G. napisał:
W dniu środa, 15 maja 2019 08:11:24 UTC+2 użytkownik cytawa napisał:
> Ignac pisze:
> > Pisałem kiedyś o modyfikacji kasety do jazdy na podjazdach, czyli o takim jej
> > zestopniowaniu 36-34-32-30-28-26-23. Niestety, na bębenek ósma zębatka już nie
> > weszła. A korba to 48-38-22.
> >
Ciekawy eksperyment, ale nie wiem czy jednak nie przekombinowany.
Są kasety 8-ki 11-34 co w połączeniu z typową górską korbą 22-32-42 lub 22-32-44 daje duży zakres przełożeń. Co prawda w takiej kasecie jest duży przeskok z 26 na 34, tak jakby brakowało 1 zębatki. Ale znów stopniowanie co 2 na tych dolnych biegach, to też przesada.
Przy kołach 28" przełożenie 22/34, nie będzie wprawdzie nieco twardsze niż w Twoim patencie, ale też 28" to zapewne nie jest typowo górski rower używany w trudnym terenie.
Kluczowe było zadziałanie tarczy 22 z tarczą 38, dlatego zrobił mi się napęd uniwersalny, czyli, 48 i 38 na poziome drogi, z lekkim urozmaiceniem, a 22
na niezłe podjazdy. Popracuje jeszcze z tą zębatką 40t, zobaczymy jak zadziała.  
> Nie sadze bys cos na tym skorzystal. Ja mam w swoim goralu > 34-29-24-20.... a z tylu 46-36-26 Najwiecej jezdze na 46x29 i 24. Na > 26x34 juz jedzie sie tak wolno ze uzywam tego tylko pod najbardziej > strome podjazdy i to bardzo rzadko.
Natomiast nie zgodzę się, że na 26/34 (lub miększych przełożeniach) jedzie się zbyt wolno. Ja uważam, że jeśli tylko da się jechać, to zawsze lepiej jechać niż pchać. 26/34 to jest 0,76. Ja mam 22/32 = 0,68 i są sytuacje, że przydałoby się jeszcze o stopień lżejsze przełożenie - czasem na krótko, by pokonać jakiś trudniejszy fragment, a nie schodzić z roweru, zwłaszcza, że ponowne wystartowanie na podjeździe też jest czasem kłopotliwe.
Ale i na łatwych asfaltowych lub szutrowych, ale długich podjazdach na 22/32 z prędkością 5-6 km/godz. wyprzedzałem pieszych (pieszy na podejściu idzie 2-3 km/godz.) więc mimo wszystko się opłaci.
-- Jacek G.

Data: 2019-05-15 10:10:37
Autor: cytawa
Modyfikacja napędu 3x8
Jacek G. pisze:

34-29-24-20.... a z tylu 46-36-26 Najwiecej jezdze na 46x29 i 24.
Na 26x34 juz jedzie sie tak wolno ze uzywam tego tylko pod
najbardziej strome podjazdy i to bardzo rzadko.

Natomiast nie zgodzę się, że na 26/34 (lub miększych przełożeniach)
jedzie się zbyt wolno. Ja uważam, że jeśli tylko da się jechać, to
zawsze lepiej jechać niż pchać. 26/34 to jest 0,76. Ja mam 22/32 =
0,68 i są sytuacje, że przydałoby się jeszcze o stopień lżejsze
przełożenie - czasem na krótko, by pokonać jakiś trudniejszy
fragment, a nie schodzić z roweru, zwłaszcza, że ponowne
wystartowanie na podjeździe też jest czasem kłopotliwe. Ale i na
łatwych asfaltowych lub szutrowych, ale długich podjazdach na 22/32 z
prędkością 5-6 km/godz. wyprzedzałem pieszych (pieszy na podejściu
idzie 2-3 km/godz.) więc mimo wszystko się opłaci.


W sumie masz racje. Na latwych drogach zdecydowanie lepiej jechac niz isc. Bo i wtedy nie zuzywa sie wielkiej sily a tylko szybciej kreci. Bardziej mialem na mysli trudniejsze odcinki w sytuacji kiedy trzeba uzyc duzej sily. Wtedy sily dzialajace na lancuch i bebenek sa potwornie duze. I dlatego ze wzgledu na sprzet wole zejsc z roweru niz na sile jechac. Widzialem sporo zakatowanych bebenkow. Niewiele osob sobie zdaje sprawe, ze sila rozciagajaca lancuch moze byc okolo 300 kG czyli 3000 N. W sily przenoszone przez pieski w bebenku przekraczaja 1 Tone.

Jan Cytawa

Data: 2019-05-15 08:22:47
Autor: Ignac
Modyfikacja napędu 3x8
W dniu środa, 15 maja 2019 08:11:24 UTC+2 użytkownik cytawa napisał:
Ignac pisze:

> Pisałem kiedyś o modyfikacji kasety do jazdy na podjazdach, czyli o takim jej
> zestopniowaniu 36-34-32-30-28-26-23. Niestety, na bębenek ósma zębatka już nie
> weszła. A korba to 48-38-22.
>

Nie sadze bys cos na tym skorzystal. Ja mam w swoim goralu 34-29-24-20.... a z tylu 46-36-26 Najwiecej jezdze na 46x29 i 24. Na 26x34 juz jedzie sie tak wolno ze uzywam tego tylko pod najbardziej strome podjazdy i to bardzo rzadko. I praktycznie nie ma sensu stopniowac trybow tak gesto. Podejrzewam, ze dla takich predkosci juz sie kalkuluje zejsc z roweru i podchodzic.

Jan Cytawa

Na podjazdach 22x34 od 8-9 km/h, zależnie od kadencji.

Modyfikacja napędu 3x8

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona