Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Mój najpi?kniejszy poca?unek

Mój najpi?kniejszy poca?unek

Data: 2011-02-16 13:38:33
Autor: boukun
Mój najpi?kniejszy poca?unek
Kontynuując mój zapoczątkowany cykl z serii "Moje seksualne przeżycia", opowiem wam teraz historyjkę o moim najpiękniejszym pocałunku.

Rzecz się działa w 1981 (chyba) roku. Byłem z kolegą z Jeleniej Góry Markiem Grycnerem pod namiotem w Łebie. Poznaliśmy dwie dziewczyny na takiej największej (stodoła) dyskotece i zaciągnęliśmy je do nas na pole namiotowe, do naszego namiotu. W namiocie każdy z nas zajmował się upatrzoną przez siebie dziewczyną, ja zacząłem całować się po ciemku tą ładniejszą i zgrabniejszą, Iwonką. Była wspaniała, wręcz boska w całowaniu, całowaliśmy się dobrą godzinę. W pewnym momencie Iwonka zaczęła mówić do koleżanki, która migdaliła się z Markiem, że jej się wspaniale całuje ze mną. Mówiła do niej, ..."znasz mnie, wiesz, że jestem w tym dobra, najlepsza i wybredna, ale on się tak wspaniale całuje, jest niesamowity. I faktycznie, ppotrafiła się wspaniale całować, była w tym najlepsza, penetrowałem językiem jej wszystkie zakamarki jamy ustnej, powoli, namiętnie i z czułością, robiliśmy to spokojnie i z rozkoszą, jakiej już nigdy więcej nie zaznałem w swoim życiu. Po bardzo długim czasie naszego całowania się, Iwonka nagle zaczęła mi rozpinać rozporek. Ja zachowałem się wtedy jak to robią zazwyczaj dziewczyny, aacząłem jej rękę odsuwać i mówić cicho, nie... Liczyłem pewnie, że dojdzie w końcu między nami do stosunku. Zacząłem ją rozpinać, ale ona odsuwała moją rękę  i drugi raz zaczęła mi rozpinać rozporek. W końcu zaczęła się bawić moim członkiem i ruszać powoli skórą, i w krótkim czasie dostałem orgazmu. Po tym Iwonka zaczęła się trąchać na mojej nodze, zaczęła się trzeć ubrana w spodnie swoim kroczem o moje udo i mówić na ucho, że zaraz będzie jej dobrze, wzdychała przy tym z rozkoszą, aż w końcu poczułem, że i ona ma orgazm. Wyszliśmy po jakimś czasie z namiotu, ja wziąłem koc i miałem nadzieję, że może na wydmach lub na plaży się pokocham z nią, ;oszliśmy do toalety, ona do damskiej, ja do męskiej, po wyjściu dowiedziałem się, że miała okres...

Spotkałem potem tę Iwonkę jeszcze raz przy wejściu na tą samą dyskotekę, pamietam, że była w takiej białej szmacie, ala rockowa, ale ona była czymś bardzo zainteresowana, pewno upatrzyła sobie już wcześniej jakiegoś innego kolesia i chciała go spotkać... Jestem jednak przekonany, że będzie ona miała takie samo wspomnienie do śmierci jak ja, że najpiękniej całowało jej się ze mną, z chłopakiem z Jeleniej Góry o imieniu Jarek, kiedyś, pod namiotem w Łebie...

Iwonka to była kolejna dziewczyna, której żałuję, że jej nie zaliczyłem...

boukun

Data: 2011-02-16 10:04:03
Autor: Marek
Mój najpi?kniejszy poca?unek
On Feb 16, 1:38 pm, "boukun" <bou...@neostrada.pl> wrote:
Kontynuując mój zapoczątkowany cykl z serii "Moje seksualne przeżycia", opowiem
wam teraz historyjkę o moim najpiękniejszym pocałunku.

Rzecz się działa w 1981 (chyba) roku. Byłem z kolegą z Jeleniej Góry Markiem
Grycnerem pod namiotem w Łebie. Poznaliśmy dwie dziewczyny na takiej największej
(stodoła) dyskotece i zaciągnęliśmy je do nas na pole namiotowe, do naszego
namiotu. W namiocie każdy z nas zajmował się upatrzoną przez siebie dziewczyną,
ja zacząłem całować się po ciemku tą ładniejszą i zgrabniejszą, Iwonką. Była
wspaniała, wręcz boska w całowaniu, całowaliśmy się dobrą godzinę. W pewnym
momencie Iwonka zaczęła mówić do koleżanki, która migdaliła się z Markiem, że
jej się wspaniale całuje ze mną. Mówiła do niej, ..."znasz mnie, wiesz, że
jestem w tym dobra, najlepsza i wybredna, ale on się tak wspaniale całuje, jest
niesamowity. I faktycznie, ppotrafiła się wspaniale całować, była w tym
najlepsza, penetrowałem językiem jej wszystkie zakamarki jamy ustnej, powoli,
namiętnie i z czułością, robiliśmy to spokojnie i z rozkoszą, jakiej już nigdy
więcej nie zaznałem w swoim życiu. Po bardzo długim czasie naszego całowania
się, Iwonka nagle zaczęła mi rozpinać rozporek. Ja zachowałem się wtedy jak to
robią zazwyczaj dziewczyny, aacząłem jej rękę odsuwać i mówić cicho, nie...
Liczyłem pewnie, że dojdzie w końcu między nami do stosunku. Zacząłem ją
rozpinać, ale ona odsuwała moją rękę  i drugi raz zaczęła mi rozpinać rozporek.
W końcu zaczęła się bawić moim członkiem i ruszać powoli skórą, i w krótkim
czasie dostałem orgazmu. Po tym Iwonka zaczęła się trąchać na mojej nodze,
zaczęła się trzeć ubrana w spodnie swoim kroczem o moje udo i mówić na ucho, że
zaraz będzie jej dobrze, wzdychała przy tym z rozkoszą, aż w końcu poczułem, że
i ona ma orgazm. Wyszliśmy po jakimś czasie z namiotu, ja wziąłem koc i miałem
nadzieję, że może na wydmach lub na plaży się pokocham z nią, ;oszliśmy do
toalety, ona do damskiej, ja do męskiej, po wyjściu dowiedziałem się, że miała
okres...

Spotkałem potem tę Iwonkę jeszcze raz przy wejściu na tą samą dyskotekę,
pamietam, że była w takiej białej szmacie, ala rockowa, ale ona była czymś
bardzo zainteresowana, pewno upatrzyła sobie już wcześniej jakiegoś innego
kolesia i chciała go spotkać... Jestem jednak przekonany, że będzie ona miała
takie samo wspomnienie do śmierci jak ja, że najpiękniej całowało jej się ze
mną, z chłopakiem z Jeleniej Góry o imieniu Jarek, kiedyś, pod namiotem w
Łebie...

Iwonka to była kolejna dziewczyna, której żałuję, że jej nie zaliczyłem...

boukun

Napisz lepiej, Bekon, co zaliczyles w ubieglym tygodniu, a nie pisz o
tym, czego nie zaliczyles w 1981...

Data: 2011-02-16 19:18:04
Autor: boukun
Mój najpi?kniejszy poca?unek

Użytkownik "Marek" <mwisniewski2008@googlemail.com> napisał
Napisz lepiej, Bekon, co zaliczyles w ubieglym tygodniu, a nie pisz o
tym, czego nie zaliczyles w 1981...
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Tego bym się nie odważył...

Jeszcze nie teraz...

boukun

Data: 2011-02-16 10:32:58
Autor: Marek
Mój najpi?kniejszy poca?unek
On Feb 16, 7:18 pm, "boukun" <bou...@neostrada.pl> wrote:
U ytkownik "Marek" <mwisniewski2...@googlemail.com> napisa
Napisz lepiej, Bekon, co zaliczyles w ubieglym tygodniu, a nie pisz o
tym, czego nie zaliczyles w 1981...
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Tego bym si nie odwa y ...

Jeszcze nie teraz...

boukun

Nie lekaj sie !

Badz odwazny.

Data: 2011-02-16 13:10:05
Autor: MH
Mój najpi?kniejszy poca?unek
boukun <boukun@neostrada.pl> napisał(a):
Kontynuując mój zapoczątkowany cykl z serii "Moje seksualne przeżycia", opowiem
 wam teraz historyjkę o moim najpiękniejszym pocałunku.

Rzecz się działa w 1981 (chyba) roku. Byłem z kolegą z Jeleniej Góry Markiem Grycnerem pod namiotem w Łebie. Poznaliśmy dwie dziewczyny na takiej największe
j (stodoła) dyskotece i zaciągnęliśmy je do nas na pole namiotowe, do naszego namiotu. W namiocie każdy z nas zajmował się upatrzoną przez siebie dziewczyną,
 ja zacząłem całować się po ciemku tą ładniejszą i zgrabniejszą, Iwonką. Była wspaniała, wręcz boska w całowaniu, całowaliśmy się dobrą godzinę. W pewnym momencie Iwonka zaczęła mówić do koleżanki, która migdaliła się z Markiem, że jej się wspaniale całuje ze mną. Mówiła do niej, ..."znasz mnie, wiesz, że jestem w tym dobra, najlepsza i wybredna, ale on się tak wspaniale całuje, jest
 niesamowity. I faktycznie, ppotrafiła się wspaniale całować, była w tym najlepsza, penetrowałem językiem jej wszystkie zakamarki jamy ustnej, powoli, namiętnie i z czułością, robiliśmy to spokojnie i z rozkoszą, jakiej już nigdy więcej nie zaznałem w swoim życiu. Po bardzo długim czasie naszego całowania się, Iwonka nagle zaczęła mi rozpinać rozporek. Ja zachowałem się wtedy jak to robią zazwyczaj dziewczyny, aacząłem jej rękę odsuwać i mówić cicho, nie... Liczyłem pewnie, że dojdzie w końcu między nami do stosunku. Zacząłem ją rozpinać, ale ona odsuwała moją rękę  i drugi raz zaczęła mi rozpinać rozporek.
 W końcu zaczęła się bawić moim członkiem i ruszać powoli skórą, i w krótkim czasie dostałem orgazmu. Po tym Iwonka zaczęła się trąchać na mojej nodze, zaczęła się trzeć ubrana w spodnie swoim kroczem o moje udo i mówić na ucho, że
 zaraz będzie jej dobrze, wzdychała przy tym z rozkoszą, aż w końcu poczułem, że
 i ona ma orgazm. Wyszliśmy po jakimś czasie z namiotu, ja wziąłem koc i miałem nadzieję, że może na wydmach lub na plaży się pokocham z nią, ;oszliśmy do toalety, ona do damskiej, ja do męskiej, po wyjściu dowiedziałem się, że miała okres...

Spotkałem potem tę Iwonkę jeszcze raz przy wejściu na tą samą dyskotekę, pamietam, że była w takiej białej szmacie, ala rockowa, ale ona była czymś bardzo zainteresowana, pewno upatrzyła sobie już wcześniej jakiegoś innego kolesia i chciała go spotkać... Jestem jednak przekonany, że będzie ona miała takie samo wspomnienie do śmierci jak ja, że najpiękniej całowało jej się ze mną, z chłopakiem z Jeleniej Góry o imieniu Jarek, kiedyś, pod namiotem w Łebie...

Iwonka to była kolejna dziewczyna, której żałuję, że jej nie zaliczyłem...

boukun
================

http://pl.wikipedia.org/wiki/Raz_w_roku_w_Skiro%C5%82awkach

MH

--


Data: 2011-02-16 14:18:52
Autor: boukun
Mój najpi?kniejszy poca?unek

Użytkownik " MH" <logiznam.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał

http://pl.wikipedia.org/wiki/Raz_w_roku_w_Skiro%C5%82awkach

MH

Nie wiem, nie czytałem, ale nikomu nie zazdroszczę.
PS. Właśnie poprawiłem trochę swój tekst... Następny zamierzam napisać o swojej najpiękniejszej cipce...

boukun

Data: 2011-02-16 22:02:29
Autor: sofu
Mój najpi?kniejszy poca?unek

Użytkownik "boukun" <boukun@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:ijgja8$15q$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik " MH" <logiznam.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał

http://pl.wikipedia.org/wiki/Raz_w_roku_w_Skiro%C5%82awkach

MH

Nie wiem, nie czytałem, ale nikomu nie zazdroszczę.
PS. Właśnie poprawiłem trochę swój tekst... Następny zamierzam napisać o swojej najpiękniejszej cipce...

boukun

-- -- -- -- -- -- Napisz o lizaniu rowa to publika zzielenieje z zazdrosci.




sofu

Data: 2011-02-16 14:15:29
Autor: boukun
Mój najpi?kniejszy poca?unek
Poprawiłem i dodałem tekst:

Kontynuując mój zapoczątkowany cykl z serii "Moje seksualne przeżycia", opowiem
wam teraz historyjkę o moim najpiękniejszym pocałunku.

Rzecz się działa w 1981 (chyba) roku. Byłem z kolegą z Jeleniej Góry Markiem
Grycnerem pod namiotem w Łebie. Poznaliśmy dwie dziewczyny na takiej największej
(stodoła) dyskotece i zaciągnęliśmy je do nas na pole namiotowe, do naszego
namiotu. W namiocie każdy z nas zajmował się upatrzoną przez siebie dziewczyną,
ja zacząłem całować się po ciemku z tą ładniejszą i zgrabniejszą, Iwonką. Była
wspaniała, wręcz boska w całowaniu, całowaliśmy się dobrą godzinę. W pewnym
momencie Iwonka zaczęła mówić do koleżanki, która migdaliła się z Markiem, że
jej się wspaniale całuje ze mną. Mówiła do niej, ..."znasz mnie, wiesz, że
jestem w tym dobra, najlepsza i wybredna, ale on się tak wspaniale całuje, jest
niesamowity". I faktycznie, potrafiła się wspaniale całować, była w tym
najlepsza, penetrowałem językiem jej wszystkie zakamarki jamy ustnej, powoli,
namiętnie i z czułością, robiliśmy to spokojnie i z rozkoszą, jakiej już nigdy
więcej nie zaznałem w swoim życiu.
W trakcie całowania się zacząłem pieścić, masować i całować jej piękne, młode,
jędrne i małe piersi. Po bardzo długim czasie naszego całowania się, Iwonka nagle
zaczęła mi rozpinać rozporek. Ja zachowałem się wtedy jak to robią zazwyczaj
dziewczyny, zacząłem jej rękę odsuwać i mówić cicho, nie...
Liczyłem pewnie, że dojdzie w końcu między nami do stosunku. Zacząłem ją
rozpinać, ale ona odsuwała z kolei moją rękę i drugi raz zaczęła mi rozpinać rozporek.
W końcu zaczęła się bawić moim członkiem i ruszać powoli skórą, i w krótkim
czasie dostałem orgazmu. Po tym Iwonka zaczęła się trąchać na mojej nodze,
zaczęła się trzeć ubrana w spodnie swoim kroczem o moje udo i mówić na ucho, że
zaraz będzie jej dobrze, wzdychała przy tym z rozkoszą, aż w końcu poczułem, że
i ona ma orgazm. Wyszliśmy po jakimś czasie z namiotu, ja wziąłem koc i miałem
nadzieję, że może na wydmach lub na plaży się pokocham z nią, poszliśmy do
toalety, ona do damskiej, ja do męskiej, po wyjściu dowiedziałem się, że miała
okres...

Spotkałem potem tę Iwonkę jeszcze raz przy wejściu na tą samą dyskotekę,
pamiętam, że była w takiej białej szmacie, ala rockowa, ale ona była czymś
bardzo zainteresowana, pewno upatrzyła sobie już wcześniej jakiegoś innego
kolesia i chciała go spotkać... Jestem jednak przekonany, że będzie ona miała
takie samo wspomnienie do śmierci jak ja, że najpiękniej całowało jej się ze
mną, z chłopakiem z Jeleniej Góry o imieniu Jarek, kiedyś, pod namiotem w
Łebie...

Iwonka to była kolejna dziewczyna, której żałuję, że jej nie zaliczyłem...

boukun

Data: 2011-02-16 18:29:04
Autor: Rudy 102
Mój najpi?kniejszy poca?unek

Użytkownik "boukun" <boukun@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:ijggul$lhs$1mx1.internetia.pl...
Kontynuując mój zapoczątkowany cykl z serii "Moje seksualne przeżycia", opowiem

Tak, a rano powiedzieliscie sobie:

- "Ja mam na imię Jacek..."
- "Ja też..."

JanKos

Data: 2011-02-16 21:00:21
Autor: Polok_prawdziwy
Mój najpi?kniejszy poca?unek
boukun wrote:

......

PETING siem to nazywało, co robiłyście...

Praktykowołem totes censto z Marynami...

Ujemnom stronem, jednak tomiało - łobkidane biołymi plamami galoty...

Ciekawy jezem, cy PSYKRUTKOPOKRAKA psynojmnij roz wzyciu piknego łorgasmusa dostoł...?


PS - Ale powim ci BOCKU, ze semptomy stażenio uciebie doscegom - cyzbyś jus ino na etapie wspominanio był...?

Data: 2011-02-16 21:28:58
Autor: boukun
Mój najpi?kniejszy poca?unek

Użytkownik "Polok_prawdziwy" <Baca_nowocesny@patryjot.pol> napisał w wiadomości news:h6mt28-1de.ln1server.linuxfan.de...
boukun wrote:

......

PETING siem to nazywało, co robiłyście...

Praktykowołem totes censto z Marynami...

Ujemnom stronem, jednak tomiało - łobkidane biołymi plamami galoty...

Ciekawy jezem, cy PSYKRUTKOPOKRAKA psynojmnij roz wzyciu piknego łorgasmusa
dostoł...?


PS - Ale powim ci BOCKU, ze semptomy stażenio uciebie doscegom - cyzbyś jus
ino na etapie wspominanio był...?

Pierwszej młodości nie jestem, co było to już nie wróci... Ale wspominam to, jak by to było wczoraj...

Ale te moje dziewuchy z młodości, to już muszą być stare i lepiej je pamietać takie jakie pamiętam...

boukun

Mój najpi?kniejszy poca?unek

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona