Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Mój syn nie zabił prezydenta!

Mój syn nie zabił prezydenta!

Data: 2010-05-28 14:37:14
Autor: Marek
Mój syn nie zabił prezydenta!
On 28 Maj, 23:07, Lorn <ateag...@poczta.fm> wrote:
- To niemożliwe - twierdzi pani Lucyna. - Takie rzeczy o moim synu może
mówić tylko ktoś, kto w ogóle go nie zna. Mój syn kochał życie i swoją
rodzinę. Był doświadczonym pilotem i nie mógł pomylić się aż tak -
opowiada matka. - Wiem też, że nigdy nie zlekceważyłby przepisów. To
jakiś koszmar... - zakrywa oczy dłonią.

http://tnij.org/wp_pilot

Współczuję. Pilot jest jak saper... Myli się tylko raz. Nie wyrokuję,
nie potępiam, ale jeśli były naciski bezpośrednie czy pośrednie pilot
nie zachował się tak jak powinien.

--
Immortal silence gathers illusions inside...




....i to jest wlasnie ta tragiczna strona cedzenia informacji, przed
ujawnieniem wszystkiego , po zbadaniu calosci.

Jesli pilot zawinil, to trzeba mu postawic oskarzenie ( nawet
posmiertnie !), a nie podgrzewac atmosfere jakimis domyslami.

Mój syn nie zabił prezydenta!

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona