Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Mój "wypadek" c.d.

Mój "wypadek" c.d.

Data: 2009-11-09 22:22:22
Autor: Mariusz
Mój "wypadek" c.d.
gdy zgłaszałem to przez telefon wkrótce po złożeniu zeznań, policjantka powiedziała mi, że i tak będę musiał to powiedzieć już przed sądem, to niepokoi mnie to o tyle, że pewnie będą problemy z odzyskaniem pieniędzy od Towarzystwa Ubezpieczeniowego.

No na _telefon_, to takich rzeczy nikt Ci nie załatwi... Trzeba było raczej przyjść i dać przelać to na papier.

pozdrawiam
Mariusz

Data: 2009-11-10 10:19:58
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
Mój "wypadek" c.d.
Dnia 09.11.2009 22:22 użytkownik Mariusz napisał :
gdy zgłaszałem to przez telefon wkrótce po złożeniu zeznań, policjantka powiedziała mi, że i tak będę musiał to powiedzieć już przed sądem, to niepokoi mnie to o tyle, że pewnie będą problemy z odzyskaniem pieniędzy od Towarzystwa Ubezpieczeniowego.

No na _telefon_, to takich rzeczy nikt Ci nie załatwi... Trzeba było raczej przyjść i dać przelać to na papier.

A jak sądzisz po co zadzwoniłem? Po to, żeby nie iść w ciemno. Ale dowiedziałem się, że już nie mam po co przychodzić i mam czekać na spotkanie w sądzie.

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Mój "wypadek" c.d.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona